• Nie Znaleziono Wyników

Robotniku! Czy wiesz, o co toczy się obecna wojna?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Robotniku! Czy wiesz, o co toczy się obecna wojna?"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

3 9 9 8 7 5 I I I Bes / D r u k i u l o t n e p o l s k i c h o r g a n i z a c j i p o d z i e m n y c h wyd an e w l a t a c h 1939 - 1 9 4 5 /

■ 1 . B o l s z e w i z m p r z e c i w P o l s c e i E u r o p i e . Od B e r l i n a do B e r l i n g a . P o l a c y ! W r . 1920 z a m i a r y R o s j i s o w i e c k i e j . . . h . r .

/ 2 . B r a c i a - r o c z n i c a ! 33 l a t a temu chmary oberwańców s o w i e c k i c h . . . Obóz n a r o d o w y . / 1 9 4 3 / .

i/ 3 . d© k o ł c h o z ó w z a p ę d z i ć s i ę n i e damy! W o b l i c z u b l i s k i e j k l ę s k i N i e m i e c . b . r . s . 4 .

4 . D© l u d n o ś c i m. s t . W ar sz aw y . K o m i t e t O r g a n i z a c j i N i e p o d l e g ł o ś c i o w y c h , i n s t r u k c j a d l a l u d n o ś c i S t o l i c y . W ar sz aw a, 2 1 . V I I I . 1 9 4 4 .

■/ 5 . K o b i e t y P e ł k i ! D r ug a w o j n a ś w i a t o w a d o b i e g a k o ń c a . b . r .

v 6 . Do S p o ł e c z e ń s t w a P o l s k i e g o Zie mi C z e r w i e ń s k i e j . Rada Okręgowa K o m i t e t u O r g a n i z a c j i N i e p o d l e g ł o ś c i o w y c h . Lwów, 1 2 . 1 . 1 9 4 4 / p o w i e l a n e / .

'/ 7 . L i s t z l a s u . Kochany S t r y j k u . S t a c h . b . B . v 8 . J . P . M o r d e r c y P o l s k i ! - P i ł 3 u d c z y c y . b . r .

V9 . 0 p o l s k i e j a r m i i . Wedł ug z a s a d u s t r o j o w y c h . . . K.W.P. b . r . / p o w i e l a n e / . 1 0 . Odezwa p r e m i e r a s t . M i k o ł a j c z y k a do O b y w a t e l i R z e c z y p o s p o l i t e j , / p o w i e l / l l . O r ę d z i e R o e s w e l t a ; P o l a c y ! P r e z y d e n t S t . Z j e d n , N . S . Z , b . r .

1 2 . P o l a c y ! Ps w s z y s t k i c h k l ę s k a c h i m ę c z a r n i a c h . . . Rada J e d n . N a r . b . r . 1 3 . P r e c z z faszyzmem! Ludu p r a c u j ą c y m i a s t i w s i . b . r .

1 4 . R o b o t n i k u ! Czy w i e s z o co t o c z y s i ę o b e c n a w o j n a ? b . r . s . 4 . 1 5 . Rod acy ! O t r z e g a m y ! . . . a m a r z e c 1 9 4 4 .

1 6 . R o d a c y . Wojna z b l i ż a s i ę k u k o ń c o w i . . . A n t y k o m u n i s t y c z n y K o m i t e t Spo­

ł e c z n y . b . m . S t y c z e ń 1 9 4 4 .

1 7 . Narodowe S i ł y Z b r o j n e D@wództw© L . 1 8 / 4 4 . Rozkaz o g ó l n y N r . 3 . Ż e g o t a Dowódca N a r o d o w y c h S i ł Z b r o j n y c h . M . p . 1 5 . 1 . 1 9 4 4 .

1 8 . Ś w i a d e c t w a h a ń b y 20 w i e k u . L i s t y z K a z a k s t a n u . b . r . s . 4 .

1 9 . Ś w i ę t a Bo żego N a r p d z e n i a 1 9 4 3 . P o l a c y ! N a r . - c h r z ę ś c i j a ń s k i Z w i ą z e k f a l k i . b . r .

3 0 , Ż o ł n i e r z e S i ł Z b r o j n y c h w K r a j u . B ó r . 1 3 . 1 . 1 9 4 4 r . 2 1 . Do p o l s k i e j i n t e l i g e n c j i p r a c u j ą c e j ! b . r . s . 4.

(2)
(3)

ROBOTNIKU!

Czy wiesz o co toczy się obecna w ojna?

J e s t to śm iertelna rozgryw ka między d y k ta tu rą a dem okracją.

D y k ta tu ra — to Tw oja niewola! To niewola Twoich dzieci!

D em okracja — to wolność życia dla w szystkich.

D y k ta tu ra — to nie tylko hitlerow skie Niem cy i W łochy Mussoli- niego. D y k ta tu ra — to również krw aw e rząd y p a rty jn e j kliki w Rosji, to jedynowładztw ó S talina, k tó ry n a w zór dawnych carów Moskwy uci­

ska rosyjski naród i p ragnie sw ą władzę rozciągnąć n a całą Europę.

Celem Rosji je s t bolszew izacja św iata. Nie łudźm y się — przez w spół­

pracę z dem okracjam i zachodu bolszewicy wcale się nie zmienili.

ROBOTNIKU!

Czy nie słyszysz ja k agenci Rosji n a terenie Polski obłudnie gło­

szą — za pieniądze i w in teresie Moskwy — h asła równości, wolności i spraw iedliw ości społecznej?

Te hasła są kłamstwem!

Takie same hasła głosili agitatorzy bolszewizmu w r. 1917, a cóż z nich pozostało?

Wbrew obietnicom udział klasy robotniczej w rządach Sowietów jest żaden.

Całą U nią Sowietów rządzi p a rtia kom unistyczna, sztab dobrze p ła t­

nych karierow iczów, w yrosłych n a krzyw dzie m as, podporządkowanych ślepo swem u wodzowi — Stalinowi.

A d m in stracja państw ow a je s t kierow ana bezpośrednio przez osław io­

ne NKWD (daw niej G PU) — ludowy k o m isariat spraw w ew nętrznych — będący najbardziej reakcyjnym aparatem rządów dyktatorskich. Na straży tych rządów stoi kolosalna sieć szpiegowska, docierająca w szę­

dzie i wytwarzająca w całym kraju atmosferę strachu i ciągłej obawy przed denuncjacjami.

W ładza NKW D je s t nieograniczoną.

W Rosji Sowieckiej nie istnieje niezawisłe sądownictwo ani też pra­

wo obrony przed sądem.

We w szystkich spraw ach politycznych orzeka sądownictwo adm ini­

stracyjne. Wyroki nie potrzebują być motywowane.

Wolność, równość i sprawiedliwość społeczna istn ieją w Rosji tylko n a papierze. W rzeczyw istości trw a sta n powszechnej niewoli. S tanu tego nie może zmienić ro sy jsk a k la sa robotnicza ujarzm iona przez partyjno-, biu rokratyczną adm inistrację.

Prawo stowarzyszania się, wywalczone krwawymi ofiarami robotni­

ków całego świata, bezsporne w Europie od lat 40-tu, w rosyjskim „kraju robotników i chłopów” nie istnieje.

W Rosji nie istn ieje szczerość. N ie istn ieje praw o swobody w yzna­

w ania swych poglądów. Zakłam anie i fałsz są zasadniczym i cechami obecnych rządów w Sowietach. A tych cech n fc jż ą k ry ją przed chcącymi widzieć ani „stuprocentow e” w ybory ani zawsze jednogłośne rezolucje.

(4)

Komedia „dem okratycznych” w yborów rosyjskich znana je s t po­

wszechnie.

Odbywane p rzy całym akom paniam encie hałaśliw ej propagandy, w y­

bory te, nigdy jeszcze nie były w żadnej miejscowości ani wolne, ani dem okratyczne. Gdy dany okręg w ybrać m a 3 delegatów — w ręczane głosującym przez kom isję w yborczą k a rtk i za w ierają już w ydrukow ane 3 nazw iska. Wyborcy pozostawia się jedynie funkcję wrzucenia takiej kartki do urny wyborczej. Jeśli znajdzie się ktoś k to nie głosował — znajdzie sporo czasu n a przem yślenie swego nieroztropnego czynu w więzieniu.

Zdawaćby się mogło, iż w „kraju robotników i chłopów” praca sta­

nie się czynnikiem nadrzędnym, fundamentem sowieckiego państwa. W rze­

czywistości nigdzie poza Niemcami i Japonią, nie istnieje taki wyzysk pracujących, jak w Rosji.

W k ra ju rządzonym rzekomo przez p ro le ta ria t p ra c a została ze­

pchnięta do roli jednego z elem entów gospodarczych, ja k np. surowce lub m aszyny.

Sowiecki ustrój totalny, przekreślający wszelką wolność jednostki, przekreślił też wolność pracy. Tylko państw o określa ile i jakich sił potrzeba w danej gałęzi przem ysłu w danej miejscowości. D latego też w Sowietaeh wyłączona jest możliwość zmiany pracy, co w w arunkach ca­

łego cywilizowanego św iata nie podlega żadnym ograniczeniom .

Nie każdy wie, że niem iecki system reg lam en tacji p rac y (ta k do­

brze nam znany te rr o r „arbeitsam tów ” ) — ta k typow y dla u stro ju f a ­ szystow skiego — je s t w iernym skopiow aniem system u bolszewickiego.

W Sowietach bowiem n a długo przed hitlerow skim przew rotem istniało już ustaw odaw stw o absolutnego przym usu pracy oraz pow szechny obo­

w iązek posiadania książek pracy (tru d o w aja k n ig a ) , gdzie każde za tru d ­ nienie je s t rejestrow ane.

Sowieckie związki zawodowe „Profsojuzy” nie mają na celu obrony praw robotnika, a jedynie stoją na straży interesów państwowych.

W arunki pracy są niesłychanie ciężkie.

W sowieckim „raju robotnika i chłopa” za drugim spóźnieniem do pracy obniża się pobory pracownikowi o 20 do 50%.

Za opuszczenie dnia pracy bez świadectwa lekarskiego grozi kara 5 lat ciężkich robót.

Za samowolne opuszczenie pracy wysyła się do obozów karnych na Sachalin lub wyspy Sołowieckie, co równoznaczne jest z karą śmierci.

Surowe przepisy o spóźnianiu się p rzy w yjątkow o ciężkich w aru n ­ kach kom unikacyjnych (głód m ieszkaniow y zm usza do szukania m ieszkań n a dalekich p ery feriac h ) przyczyniają się do tego, iż wielu robotników fabryk dalej położonych zostaje po pracy na terenie fabrycznym śpiąc w szopach, stajniach i zabudowaniach fabrycznych, by następnego ranka nie spóźnić się do pracy.

D odatkowym czynnikiem ograniczającym osobistą wolność robotnika w Rosji je s t tzw. wychowanie polityczne, a więc codzienne przymusowe wykłady bądź w form ie p arty jn y ch odczytów, bądź też w form ie zebrań

(5)

propagandowych. T rw a ją one codziennie po zakończeniu pracy przez dwie conajm niej godziny.

Jak przedstawia się sytuacja gospodarcza rosyjskiego robotnika?

P rzeciętne zarobki w ah a ją się od 200 do 400 rubli miesięcznie. Za­

robki te z trudem w y sta rc za ją n a pokrycie codziennych potrzeb żywnościo­

wych, ponieważ ceny żywnościowe są bardzo wysokie.

W roku 1940 w Charkowie kilogram chleba białego kosztow ał 3 ruble, cukru 3 rb, słoniny 20 rb, m asła od 24 do 32 rb, kiełbasy 30 rb. P odkre­

ślić należy, iż cukru, m asła i m ydła brakow ało stale. P rzed sklepam i sprzedającym i m asło stały już od ra n a wczesnego kilometrowe kolejki.

Można było coprawda niekiedy kupić cukier lub masło poza sklepem, ale wówczas cena wolnorynkowa przekraczała 40 rubli za kilogram cukru i 50 rb. za kg. masła.

N aw et w naszych w arunkach okupacyjnych ceny n a te produkty w r. 1940 były w ielokrotnie niższe.

S tałą p lag ą robotnika w Sowietach są t. zw. „dobrowolne” o fiary po­

trąc an e od pensji n a różne organizacje sowieckie j. np. „O ssoawiachim ” (nasz L O PP ) lub MOPR (pomoc więźniom kom unistycznym przeb y w ają­

cym poza R osją) oraz przym us k upna pożyczek państw owych. Warunki mieszkaniowe robotnika są niesłychanie ciężkie. B rak budow nictwa m iesz­

kaniowego doprow adził do tego, iż rodziny robotnicze m ieszczą się po k il­

ka w jednym lokalu — używalność kuchni je s t w spólna! Ludzie młodzi zamierzający założyć w łasne ognisko domowe czekają nieraz pó kilka lat na t. zw. „order” z „Zyłuprawy” (sowieckie biuro kw aterunkow e), przy­

znający jakiekolw iek mieszkanie.

S praw a u b ran ia siebie i rodziny nie w ygląda lepiej. Odzieży je st brak stale. P rzed w ojną gotow e u b ranie kosztowało 300 rb, półbuty — 100 rubli. W tych w arunkach robotnik w Sowietach je st stale źle ubrany.

W szyscy ci, k tó rzy w 1939 r. znaleźli się czasowo n a terenach oku­

pow anych przez arm ię czerw oną p am iętają dobrze zdziwienie funkcjo­

nariu szy sowieckich n a widok u b rań Polaków ; — u w as — mówili — chy­

ba n ik t nie pracuje, bo ludzie są zawsze św iątecznie ubrani.

W zakutych łbach bolszewików nie może się pomieścić, że odzież do pracy robotnika polskiego może wyglądać lepiej od ich ubrania św ią­

tecznego.

J a k z powyższego widzim y te rro ry sty cz n a d y k ta tu ra S talina i jego kliki p rzekształciła w ciągu niewielu la t cały naród rosyjski, a przede w szystkim klasę robotniczą, w tłum bezwolnych niewolników.

Dziś agenci P P R -u n a ziemiach polskich p rag n ą i polskie w arstw y pracujące nagiąć pod jarzm o rosyjskiej d y k tatu ry . D y k tatu ry pałki, głodu i najokropniejszej nędzy.

Nie poto p ią ty rok w alczy robotnik polski z okupacją faszyzm u h i­

tlerow skiego, aby cierpieć dalej niewolę i nędzę czerwonego faszyzm u Stalina. W alczym y o wolność i dem okrację, walczym y o N iepodległą P ol­

skę społecznie spraw iedliw ą. Lud pracujący m ia st i wsi dobrze wie ja k będzie Polskę w ew nętrznie budował. Nie potrzebuje fałszyw ych opieku­

nów z zew nątrz i precz pędzić ich będzie od siebie.

(6)

W olność polityczna, swoboda m yśli i słowa, praw o do sto w a rz y sza nia się, g ru n to w n a popraw a sy tu acji m a teria ln ej robotnika, szeroka roz­

budowa ubezpieczeń społecznych, udział pracow ników w kierownictwie zakładów przem ysłow ych (rad y zakładow e), zapew nienie robotnikom od­

pow iadającego k u ltu raln y m w arunkom m ieszkania, o rg an izacja wywcza sów i urlopów;, kształcenie zawodowe i zapew nienie dzieciom robotniczyn dostępu do w szystkich zakładów naukow ych, rozw ój upraw nień związków zawodowych i sam orządu pracy, uspołecznienie zakładów p rac y — oto naj w ażniejsze zasady, któ re W olna P olska w prow adzi w życie.

Los robotnika polskiego zw iązany je s t nierozerw alnie z Niepodległo ścią Polski. Każdy, k to godzi w jej w ielkość, siłę, całość i niepodległość je s t w rogiem robotnika polskiego i nezależnie od tego jakim fra ze sen m askuje swe isto tn e cele, działa n a szkodę m as pracujących Polski. T a ­ kim w rogiem używ ającym fałszyw ych haseł je s t P P R służąca intereson bolszewckiego faszyzm u i działająca n a szkodę Polski.

Robotniku Polski!

W yboru dokonałeś już dawno. Ju ż w 1905 r. w alczyłeś z R osją o wol ność Polski i popraw ę w łasnego losu. Broniłeś J e j przed zalewem bolsze wickim w 1920 roku. Od 1939 roku w alczysz z te rro re m i w yzyskiem h i­

tlerow skim . W alczysz o Polskę N iepodległą i Sprawiedliwą.

W alka N arodu Polskiego, w k tó re j od la t czynnie uczestniczysz, zbli­

ża się już szybko do zw ycięskiego końca. Tak, ja k w w alce te j krwawi:

ofiarnie robotnik polski, ta k w dziele odbudowy D em okratycznej Polski robotnik będzie m iał praw o i obowiązek czynny brać udział. Ale Poiskf urządzać będziem y sam i. W łasnym i, polskim i siłam i i w imię potrze!

i interesów w łasnego N arodu.

P odszeptów zdrajców i judaszow ej opieki jurgiel-tników kom unistycz­

nego im perializm u Rosji słuchać nie będziemy. I d latego robotnik polsk:

ze w zg ard ą odnosi się do tanich chwytów propagandow ych P P R , obliczo nych w swym naiwnym zakłam aniu, n a jego naiw ność i bezkrytyczność R obotnik Polski m a dość w yrobienia społeczno-politycznego i trzeźwość:

sądu, aby m ógł pozwolić n a m anienie go ta n im fałszem i złudą szczęścia którego w yrazem m a być niewola i nędza ro b otnika w Rosji Sowieckiej

Precz z b runatnym i czerwonym faszyzm em ! Precz ze zdrajcam i PPR .

Precz z w yzyskiem św iata pracy. «.

N iech żyje N iepodległa, D em okratyczna i Spraw iedliw a Polska!

N iech żyje Polski św ia t P racy w alczący o W ielkość i Wolność Ojczyzny!

Cytaty

Powiązane dokumenty

My sami, naród polski, musimy przyczynić się do klęski Moskala, musimy dbać o to, żeby w całym świecie wiedziano,.. że naród polski za swoją ojczyzną walczy, nie szczędząc

Liczbą pierwszą nazywamy liczbę naturalną, która ma dokładnie dwa różne dzielniki: 1 i samą

żółty szalik białą spódnicę kolorowe ubranie niebieskie spodnie 1. To jest czerwony dres. To jest stara bluzka. To są czarne rękawiczki. To jest niebieska czapka. To są modne

Pisząc o „wymogu Jodkowskiego ” (podoba mi się ta terminologia!) Sady cytuje moje słowa: kreacjoniści powinni „nie tylko wykazać, że tam, gdzie wprowadzają

Nie opiera się na dowodach, które można sprawdzić.. Fakt można sprawdzić i

Polskie uniwersytety i wydziały są na bardzo dalekich miejscach w międzynarodowych rankingach, niewielu jest również naukowców wywodzących się z Polski w czołowych

Analizy przeprowadzone przez Narodowy Fundusz Zdrowia wy- kazały, że 70% pacjentów pojawia się u lekarza okulisty raz lub dwa razy w roku i wymaga jedynie podstawowego badania, któ-

Płaca, za którą ten lekarz sprzedaje wolność swego zawodu i staje się zarządu kasy sługą, czy urzędnikiem, znaczy w do- chodach dotyczącego lekarza pozornie wiele, ale jeśli