Jubileusz księdza prof. Tadeusza
Ślipko
Studia Philosophiae Christianae 26/2, 89-90
M
A
Τ
Ε
R
I
A
L
Y
Studia Philosophiae Christianae ATK
26 (1990) 2
Z ZAGADNIEŃ ETYKI
J U B I L E U S Z K S IĘ D Z A P R O F . T A D E U S Z A Ś L IP K O
OD RED AKCJI
Dnia 27 k w ietn ia 1989 roku odbyło się u roczyste posiedzen ie R ady W ydziału Filozofii C h rześcijań skiej A T K z o k a zji sied em d ziesią tej rocz nicy urgdzin i jednocześnie p rzejścia na em erytu rę księdza prof, dra hab. T adeusza Ślipko, długoletniego dziekana i kierow n ika K a te d ry E tyki. D ziekan W ydziału , ks. doc. d r hab. B ernard H ałaczek skierow ał słowa pow itan ia do w szy stk ic h obecnych oraz stosow ne laudatio pod adresem Jubilata. K sią d z Prof. Ś lipko w y g ło sił okoliczn ościow y odczyt na te m a t e ty k i w u jęciu św . Tom asza. N astępnie pracow n icy K a te d ry E tyki p o d jęli próbę oceny dorobku naukowego P rofesora w n astępu jących referatach:
— dr Ewa Podrez: E tyka ks. Ś lipko na tle innych w spółczesn ych ujęć ch rześcijań skiej filozofii m oralnej,
— ks. dr Tadeusz Biesaga: W kład ks. T. Ś lipko w ro zw ó j e ty k i to m istyczn ej.
Na zakończenie u roczystości ks. prof. Ś lipko podziękow ał referen tom oraz w s zy stk im pracow n ikom W ydziału za dłu goletnią w spółpracę. Po n iżej zam ieszczam y Słowo w stępne dziekana W ydziału , te k s t w y k ła d u Profesora oraz o b yd w a referaty.
Zapow iedzian e w słow ie dziekań skim „zakończenie” u roczystości ju bileuszow ych zostało zrealizow an e w dniu 9 listopada 1989 na po siedzeniu R ady W ydziału , na k tó ry m — po sło w ie w stę p n y m D zie kana — w obecności K s. R ektora prof, dra hab. H. Jurosa i w szystk ich pracow n ików W ydziału , prodziekan ks. prof. Sz. W. Slaga, redaktor naczelny w rę c zy ł K s. Prof. Ś lipko Księgę Pamiątkową га postaci X X V tom u Studia Philosophiae Christianae.
SŁOWO WSTĘPNE DZIEKANA
Serdecznie witam : Księdza Profesora Tadeusza Ślipko, naszego w ie loletniego dziekana, ksiądza Rektora naszej Akademii, w szystkich Gości dzisiejszej uroczystej i nadzwyczajnej Rady Wydziału.
Nadzwyczajnej i uroczystej w łaśnie dzięki Księdzu Profesorowi! Bo zgodził się przejąć w sw e ręce, a precyzyjniej: w sw ój język, pierwszy i zasadniczy punkt tej Rady W ydziału. Zgodził się m ianow icie w y głosić do nas swój w ykład inauguracyjny. W ykład inaugurujący^ —
tego Mu w każdym razie zazdrosna Rada W ydziału życzy — okres Jego złotej wolności.
Wbrew w oli Księdza Profesora chcieliśm y uczcić Go dziś w ręcze niem specjalnego tomu S tudia Philosophiae Christianae. N iestety, ka lendarzyk drukarski nie zechciał zharmonizować się z naszym. W im ie niu Redakcji mogę jednak Księdza Profesora zapewnić, że wzoru K UL-owskiego n ie zrealizujemy: nie po pięciu latach, lecz po paru m iesiącach Księgę Pam iątkową wręczymy.
Dziś zatem chcem y uczcić Księdza Profesora słuchaniem . I przeko naniem, że m a nam dużo do przekazania. Nie tylko sławem , również czynem . Na obydwu tych płaszczyznach był przecież Ksiądz Profesor dla nas — jak ongiś Campanella m awiał — księgą godną lektury, bo księgą ilustrującą w stworzonym św iecie ład i odpowiedzialność Stwórcy. Podkreślam tu „sumienność, ład i odpowiedzialność”, a nie „Miłość i odpowiedzialność” w obawie przed zarzutem plagiatu. Ale może skorzystanie ze sform ułowania „jeszcze nie papieża” w cale nie byłoby plagiatem . Nie wiem . Wiem natomiast, że sum ienność i odpo w iedzialność, którą nam Ksiądz Profesor na codzień demonstrował sw oim stosunkiem do studentów i w ykładów , do pracy naukowej i adm inistracyjnej, zakorzenione m usiały być w autentycznej m i łości.
I daleki od pokusy nawet tylko szkicowego przedstawienia Jego zasług, chciałbym Księdzu Profesorowi jak najszczerzej podziękować za m iłość okazaną nam w szystkim : studentom , współpracownikom, U czelni ATK. A skromnym dowodem tej naszej w ielkiej wdzięczności niech będzie w rażliw a chłonność na słowa odczytu Księdza Pro fesora.
TADEUSZ ŚLIPKO
E T Y K A S W . T O M A S Z A Z A K W IN U
w Ś w i e t l e w s p ó ł c z e s n y c h b a d a n
1. W POSZUKIWANIU „PRAWDZIWEGO TOMASZA”
Skoro niniejszym wykładem przychodzi mi zamknąć bez mała 25 lat pracy na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Akademii Teologii K ato lickiej w Warszawie, sądzę, że najbardziej odpowiednim w tych okolicznościach tem atem będzie krótki rzut oka na współczesny stan badań nad m yślą etyczną św. Tomasza. Dwa przede wiszy- stkim powody skłaniają do tego wyboru. Najpierw z całym spokojem mogę wyznać, że św. Tomasz nie tylko podczas studiów, kiedy z jego filozofią zetknąłem się po raz pierwszy, ale też w ciągu całej mojej ponad 40 lat trwającej pracy dydaktycznej i naukowej był przedmiotem głębokiej admiracji, jego zaś etyka stanow iła jedno z głów nych źródeł intelektualnych bodźców, jsod w pływem których kształtowała się wykładana przeze m nie etyka. Wypada w ięc, by u końca tej drogi powrócić m yślą do dzieła Mistrza i jemu poświęcić ostatnie „dydaktyczne słow o”.
Powód drugi jest pewną m odyfikacją pierwszego. Żywiąc szczery podziw dla m yśli genialnego Dominikanina nie m ogłem jednak na