• Nie Znaleziono Wyników

EWOLUCJA PROGRAMOWA POLSKIEJ TELEWIZJI PAŃSTWOWEJ

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "EWOLUCJA PROGRAMOWA POLSKIEJ TELEWIZJI PAŃSTWOWEJ"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAROSŁAW KOŃCZAK

EWOLUCJA PROGRAMOWA POLSKIEJ TELEWIZJI PAŃSTWOWEJ

Warszawa 2007

(2)

Podziękowania

Pragnę szczególnie podziękować Panu profesorowi Januszowi Adamowskiemu za pomoc w powstaniu tej pracy i cenne rady, które miały duży wpływ na jej ostateczny kształt.

Patrycjo, dziękuję za cierpliwość, za to, że jesteś zawsze przy mnie, zwłaszcza wtedy kiedy najbardziej Cię potrzebuję.

Dziękuję również Rodzicom i Teściom, za to, że zawsze jesteście gotowi pomagać i tak jak w przypadku tej pracy wierzycie w końcowy sukces.

Maju, Milenko, Michałku nie było łatwo skupić się przy Was. To jednak dzięki Wam zyskałem motywację, której w innej sytuacji bym nie miał.

Mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiecie i nie będziecie pamiętać, że tata zamiast czytać Wam bajki całymi wieczorami pisał coś na komputerze.

(3)

SPIS TREŚCI

WSTĘP ………...……. … 6

ROZDZIAŁ PIERWSZY OKRES EKSPERYMENTALNY TELEWIZJI POLSKIEJ - (1952-1956) .…………. 9

1.1 POCZĄTKI TELEWIZJI NA ŚWIECIE ……….……. 9

1.2. POCZĄTKI TELEWIZJI W POLSCE ………11

1.3. UDANE URODZINY - TELEWIZJA 1952 ………..12

1.4. PIERWSZE LATA TELEWIZJI PROGRAMOWEJ ……… 14

1.4.1 PROGRAM TELEWIZJI EKSPERYMENTALNEJ ……… .. 16

1.4.2 PIERWSZE STRUKTURY TELEWIZJI ……….29

1.4.3 ROZWÓJ TELEWIZJI NADAWCZEJ I ODBIORCZEJ ………31

ROZDZIAŁ DRUGI TELEWIZJA CZARNO-BIAŁA I JEDNOPROGRAMOWA ……….. 34

2.1 TELEWIZYJNA „GORĄCZKA” ……….…37

2.2 PROGRAM TELEWIZYJNY ……….……….….41

2.2.1 PROGRAMY INFORMACYJNE ………..……47

2.2.2 PUBLICYSTYKA ………..………..……...51

2.2.3 FILM ………..……….55

2.2.4 „TEATR TELEWIZJI” ………...…63

2.2.5 ROZRYWKA, MUZYKA I TELETURNIEJE ………..68

2.2.6 PROGRAMY POPULARNONAUKOWE I EDUKACYJNE ………..73

2.2.7 PROGRAMY DZIECIĘCE I MŁODZIEŻOWE ……….. 77

2.2.8 SPORT ………..……… 82

ROZDZIAŁ TRZECI REGIONALNE OŚRODKI TELEWIZYJNE……….. 85

3.1. TELEWIZJA ŁÓDŹ ………..………. 91

3.2 TELEWIZJA POZNAŃ ……….… 93

3.3 TELEWIZJA KATOWICE ……….…94

3.4 TELEWIZJA WROCŁAW ……….…………... 97

(4)

3.5 TELEWIZJA GDAŃSK ……….... 99

3.6 TELEWIZJA SZCZECIN ……….………... 102

3.7 TELEWIZJA KRAKÓW ………..….... 104

3.8. WALKA O WIZJĘ – ROZWÓJ OŚRODKÓW REGIONALNYCH … ……....107

ROZDZIAŁ CZWARTY TELEWIZJA „DEKADY SUKCESU” ………..……... 112

4.1. TELEWIZYJNE IMPERIUM MACIEJA SZCZEPAŃSKIEGO ……….…… 113

4.1.1 ROZWÓJ TELEWIZJI ODBIORCZEJ I NADAWCZEJ ………..…… 119

4.2 PROGRAM TELEWIZYJNY ……….…….. 123

4.2.1 TELEWIZJA KOLOROWA ……….. 129

4.2.2 WSPÓŁPRACA MIĘDZYNARODOWA ………..….. 130

4.2.3 PROGRAMY INFORMACYJNE ……….. 132

4.2.4 PUBLICYSTYKA ………..….. 140

4.2.5 FILM ………..……… 149

4.2.6 „TEATR TELEWIZJI” ………..……….…155

4.2.7 ROZRYWKA, MUZYKA I TELETURNIEJE ………..160

4.2.8 PROGRAMY POPULARNONAUKOWE I EDUKACYJNE ……….. 166

4.2.9 PROGRAMY DZIECIĘCE I MŁODZIEŻOWE ………...172

4.2.10 SPORT ………..………. 177

ROZDZIAŁ PIĄTY OD „SOLIDARNOŚCI” DO TELEWIZJI PUBLICZNEJ ……….... 181

5.1 TELEWIZYJNA „ODWILŻ” I RZĄDY WOJSKOWYCH ………..………. 181

5.2 OSTATNIE LATA RADIOKOMITETU ………..………. 192

5.3 PROGRAM TELEWIZYJNY ………...……….. 203

5.3.1 PROGRAMY INFORMACYJNE ……….…. 212

5.3.2 PUBLICYSTYKA ………. 221

5.3.3 FILM ………..……….... 236

5.3.4 „TEATR TELEWIZJI” ……….. 243

5.3.5 ROZRYWKA, MUZYKA I TELETURNIEJE ………. 248

5.3.6 PROGRAMY POPULARNONAUKOWE I EDUKACYJNE ……….. 253

(5)

5.3.7 PROGRAMY DZIECIĘCE I MŁODZIEŻOWE ……….. 257

5.3.8 SPORT ………..………. 261

ZAKOŃCZENIE ………..……….. 267

BIBLIOGRAFIA ………..………. 274

(6)

WSTĘP

Telewizja Polska emituje swój program już od przeszło pół wieku. W dniu 1 maja 2006 r. obchodziliśmy 50 rocznicę uruchomienia Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego.

Był to dzień, który zakończył eksperymentalny okres w jej dziejach, a otworzył - jak to ujmowali ówcześni decydenci – erę telewizji profesjonalnej. Tak określono wówczas ośmiogodzinny tygodniowo program, odbierany wyłącznie w Warszawie i jej okolicach, przez kilka tysięcy szczęśliwych posiadaczy telewizorów.

W pierwszych latach swego funkcjonowania telewizja była - paradoksalnie - dość powszechnie niedocenianym środkiem przekazu. Nie lubili jej artyści, bo niedoskonały przekaz zniekształcał ich twarze i głosy. Nie ceniła jej inteligencja, której przedstawiciele, nawet, jeśli posiadali telewizor, to chowali go często w szafie, publicznie głosząc, że telewizja pokazuje „namiastkę sztuki” i odciąga od rozrywki wyższego rzędu. Nie interesowało się nią

„Polskie Radio”, które początkowo będąc jej właścicielem, niechętnie wydzielało i tak skąpe fundusze, na rozwój nowego medium. W końcu lekceważyły ją władze i decydenci partyjni, gdyż moc jej oddziaływania była na razie niewielka, a więc korzyści propagandowe znikome.

Ten niedostatek poparcia i brak zaufania wobec telewizji ze strony środowisk opiniotwórczych wydaje się dziś trochę irracjonalny. W tym samym czasie w Wielkiej Brytanii były już bowiem setki tysięcy telewidzów i wszystkie aspekty jej działalności, a przede wszystkim możliwości i szanse, jakie stwarza, można było zobaczyć na długo przed nadaniem pierwszej transmisji z Warszawy.

Telewizja w Polsce powstała dzięki nielicznym zapaleńcom, wizjonerom i miłośnikom nowych gadżetów technicznych, którzy na przekór trudnościom zbudowali ją w zniszczonym wojną i biednym wówczas kraju. Kroku dotrzymywali im niektórzy twórcy, którzy w tym środku przekazu dostrzegli możliwości pokazania ludziom nowych doznań estetycznych, artystycznych, kulturalnych, do tej pory będących udziałem tylko nielicznych. W ten sposób wykształcił się m.in. jedyny w swoim rodzaju „Teatr Telewizji”, przez dziesięciolecia będący największą polską sceną teatralną, dzięki której statystyczny Polak „bywał w teatrze”

częściej, niż przeciętny mieszkaniec innych państw Starego Kontynentu.

Od pierwszych chwil telewizji najgoręcej kibicował przeciętny obywatel, zwłaszcza ten, który choć raz: u sąsiadów, w zakładowej stołówce, w holu instytucji, mógł popatrzeć na szklany ekran. To zaowocowało w końcu „gorączką telewizji”, która rozpoczęła się pod koniec lat 50-tych, a która osłabła dopiero w latach 80-tych, kiedy to praktycznie każdy Polak

(7)

miał w domu swój własny telewizor. Początkowo ten ostatni był obiektem zazdrości, wyznacznikiem prestiżu, pozycji społecznej i zasobności portfela. Z czasem zaczął się upowszechniać, stając się nieodzownym elementem wyposażenia każdego mieszkania.

Po latach telewizja stała się też nieodłącznym elementem obywatelskiego funkcjonowania w społeczeństwie, poczucia uczestnictwa w życiu społecznym i płaszczyzną porozumienia między milionami odbiorców. Niemalże wszyscy, bez względu na wiek, płeć, wykształcenie, zasobność portfela, zajmowane stanowisko czy sympatie polityczne, oglądali te same wiadomości, śmiali się z tych samych dowcipów „Kabaretu Starszych Panów”,

„Wielokropka”, „Spotkań z balladą”, i tego, że pewien aktor, będąc na wizji kazał telewidzom

„pocałować misia w d…”. Telewidzowie razem uczestniczyli też w naukowych eksperymentach wraz z twórcami „Sondy”, z wypiekami na twarzy śledzili kolejne wydania

„Kobry”, nie opuszczali żadnego odcinka: „Stawki większej niż życie”, „Bonanzy”,

„Colombo”, „Czterdziestolatka”, a nawet „Niewolnicy Isaury”, który to serial był - zdaniem wielu oglądających - „głupi, żenujący, nazbyt łzawy, przegadany”, ale wówczas jedyny w swoim rodzaju. Program przez całe dekady zbliżał nawet obcych sobie ludzi, którzy z racji oglądania tych samych pozycji: mieli o czym rozmawiać, czym wspólnie się emocjonować, z czego się śmiać i na co ponarzekać.

Telewizja jednak nie tylko jednoczyła, ale też stanowiła swoiste okno na świat dla większości Polaków. Mało kto przecież wówczas wyjeżdżał za granicę, nie licząc ewentualnych wczasów w Bułgarii, na które i tak w skali kraju jeździli tylko nieliczni. To tu widzowie mogli znaleźć szersze informacje o świecie, międzynarodową publicystykę, a także programy podróżnicze, przyrodnicze i bloki programowe pozwalające zrozumieć, (a większości, przede wszystkim zobaczyć) inny świat.

Jednocześnie telewizja była „ekranem wiedzy”, prezentując przez całe dziesięciolecia zarówno cykle dokształcające dla uczniów, nauczycieli i studentów, jak i bogatą ofertę popularnonaukową dla miłośników: historii, literatury, psychologii, innych dyscyplin humanistycznych oraz dla matematyków, przyrodników, fizyków, cybernetyków, etc. Swoje programy „branżowe” mieli tu rolnicy, żołnierze, rybacy, górnicy, kierowcy, gospodynie domowe, przedszkolaki, uczniowie, studenci, itd.

Wiedzę uzupełniano programem kulturalnym, który w dużej mierze daleko wykraczał poza dotychczasowe kulturalne doświadczenia większości Polaków. Nasycenie telewizyjnej ramówki tymi pozycjami, ich różnorodność, poziom artystyczny „Teatru Telewizji”

kształtował (zwłaszcza przez pierwsze dziesięciolecia) gusta, przyzwyczajenia i pewną wrażliwość kulturalną telewidzów.

(8)

Pokazując świat, ucząc i kształtując gusta obywateli PRL telewizja dostarczała przede wszystkim rozrywki, która szybko stała się najbardziej pożądanym elementem programu.

Kabarety, quizy, teleturnieje, programy rozrywkowe, a przede wszystkim filmy i seriale pozwalały zapomnieć o tym co w życiu złe, szare, wprowadzając w barwny świat i dostarczając emocji oraz wrażeń, o które niełatwo było w realnym świecie.

Tak błyskawicznie rozwijającym się nowym środkiem przekazu szybko zainteresowały się władze, które widząc siłę telewizji, włączyły ją w główny nurt działalności propagandowej, z czasem czyniąc z niej główne źródło manipulacji postawami i emocjami widzów oraz główny kanał jednostronnej - w istocie - komunikacji ze społeczeństwem. Z roku na rok telewizyjna propaganda poszerzała swój repertuar. Realizowana z początku poprzez programy informacyjne i publicystyczne, szybko w swój „wir” zaczęła wciągać kolejne rodzaje audycji. Szczególnie w latach 60-tych i 80-tych swoje propagandowe zadania realizowały zarówno programy edukacyjne, jak i światopoglądowe, pokazujące osiągnięcia gospodarcze kraju, „moralność socjalistyczną” i materialną wizję świata, jak również audycje kulturalne propagujące m.in. tzw. sztukę socjalistyczną. KC PZPR, z roku na rok coraz silniej ingerujący w program, stawiał szczegółowe zadania nawet przed pozycjami dla dzieci i młodzieży, relacjami sportowymi oraz filmami podróżniczymi. W głównym propagandowym nurcie znalazła się rozrywka, spektakle telewizyjne, film i serial filmowy, który zdaniem partyjnych decydentów, czasem mógł zadziałać znacznie bardziej skutecznie z punktu widzenia ideologii, niż całe cykle publicystyczne.

Właśnie taka telewizja, jako źródło informacji, element systemu manipulacji, kreator postaw oraz standardów kulturalnych i społecznych zachowań, a także główny w kraju dostawca rozrywki, wzruszeń, emocji jest tematem tej publikacji. Obejmuje ona ewolucję programu polskiej telewizji państwowej, który w wersji eksperymentalnej pojawił się w 1952 r., a którego ostatnie akordy przypadają na przełom lat 1992 i 1993, kiedy to rozpoczęła się w Polsce era telewizji publicznej. W ten sposób całkowicie zamyka ona historię programową Państwowej Jednostki Organizacyjnej, której istnienie wykroczyło poza lata Polski Ludowej i odcisnęło również swoje piętno na pierwszych latach Rzeczypospolitej Polski

(9)

ROZDZIAŁ PIERWSZY

OKRES EKSPERYMENTALNY TELEWIZJI POLSKIEJ - (1952-1956)

Historia telewizji to pochodna historii koncepcji przekazywania obrazów oraz losów kilku wynalazków, które koncepcje zmieniły w realne projekty. Idea przesyłania obrazów na odległość jest prawdopodobnie stara jak świat i przez wieki była domeną czarnoksiężników, czarownic i wróżbitów, którzy twierdzili, że widzą w szklanych kulach, lustrach i innych magicznych akcesoriach obrazy oddalone od nich, zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Z uwagi na brak dowodów trudno tu dyskutować, czy rzeczywiście było coś w nich widać, czy też nie. Niemniej sama idea przekazywania obrazów, przez wieki fascynowała nie tylko magów, ale też władców i naukowców, którzy z czasem zaczęli szukać rozwiązania w nauce, a nie w magii. Znakomicie definiował to Julian Ochorowicz, twórca polskiej koncepcji telewizji, pisząc w 1878 r. „Po telefonie i fonografie musimy wynaleźć telefoton albo telefotoskop, tj. przyrząd telegraficzny do widzenia z odległości. Będzie to ni mniej ni więcej tylko stare jak świat zwierciadło magiczne Pitagorasa, którym się posługiwał Franciszek I w wojnach z Karolem V. Widział on w Paryżu to, co ajent jego pisał krwią w Medyjolanie na lusterku zupełnie podobnym do tego, jakie sam posiadał. Otóż chodzi po prostu o to, ażeby z legendy zrobić rozdział fizyki, z bajecznego zwierciadła rzeczywisty przyrząd fizyczny…”.1

1.1. POCZĄTKI TELEWIZJI NA ŚWIECIE

Podwaliny pod przyszłe urządzenia telewizyjne położył już w 1817 r. Jan Jakub Berzelius, szwedzki chemik przeprowadzający doświadczenia z selenem oraz Antonio de Paiva, portugalski fizyk, który w 1878 r. wymyślił „oko elektryczne” - selenowy przyrząd do przesyłania obrazów na odległość. Jeżeli jednak ktoś zasługuje na miano „ojca telewizji” to najbliższy tego jest niemiecki naukowiec, Paul Nipkow, który w 1884 r. zarejestrował

„elektryczny teleskop.”2 Sens swojego wynalazku charakteryzował następująco „Aparat tutaj opisany służy do tego, aby przedmiot z miejsca A był widziany na którymkolwiek innym miejscu B.” Uzasadnienie Nipkowa jest interpretowane przy okazji jako pierwsza definicja

1 O telewizji pisali…, „Antena”, nr 42, 7 X 1990, str. 1 i 4

2Tadeusz Pszczołowski, Na telewizyjnym ekranie, Warszawa 1958, str. 10; W urodzonym w Wejcherowie Nipkowie płynęła też krew polska, jego dziadek był Polakiem i nazywał się Magdaliński – Franciszek Skwierawski, Pionierzy diabelskiego wynalazku, „Antena,” nr 40, 21 IX 1992, str. 1

(10)

telewizji, technicznej zasady i środka przekazu.3 Pomysł ten nie wyszedł jednak poza fazę projektową. Dopiero w 1924 r. angielski wynalazca - John Logie Baird, zmodyfikował pomysł Nipkowa i zbudował telewizyjną aparaturę nadawczą i odbiorczą, nowego systemu telewizji zwanej mechaniczną.4 Publiczny pokaz odbył się natomiast 29 lipca 1930 r. w lon- dyńskim Colosseum. Na długo przed wybuchem II wojny światowej telewizja mechaniczna zyskała konkurenta w postaci telewizji elektronowej, której pionierem był profesor Ferdynand Karl Braun ze Strasburga, wynalazca lampy elektronowej, zwanej „rurą Brauna”. W kolejnych latach jego wynalazek wyparł całkowicie telewizję mechaniczną i dzięki lepszej jakości obrazu i niższym kosztom przyczynił się do szybkiego uruchomienia telewizji programowej.

Za początek telewizji na świecie można przyjąć 2 listopada 1936 r., kiedy w Wielkiej Brytanii pojawiła się pierwsza programowa audycja telewizyjna, nadana przez BBC. Była nią transmisja koncertu z londyńskiego Alexander Palace.5 Pierwszą transmisją wiadomości politycznej był powrót premiera Chamberlaina z Monachium, 30 września 1938 r.

Wynalazek telewizji, a przede wszystkim pierwszeństwo emisji szybko stało się problemem politycznym, a głos w tym sporze zabrały również oficjalne media polskie, przyznając „obiektywnie”, że pierwszeństwo i na tym polu należy się ZSRR „Związek Radziecki jest nie tylko ojczyzną radiofonii, ale również i telewizji.”6 Choć wschodni sąsiad znalazł się w gronie pionierów telewizji to jednak większe zasługi na tym polu można przypisać Wielkiej Brytanii, USA czy Niemcom. Trudno jednak mówić o jednym kraju jako

„kolebce telewizji”, gdyż prace nad nowym wynalazkiem prowadzone były równocześnie w kilku krajach.

Tak jak „kolebka telewizji”, tak też sama jej nazwa od początku była również kwestią sporów językoznawców. Niektórzy twierdzili, że „telewizja” to wyraz nieprawidłowo zbudowany, gdyż łączy słowa należące do starogreckiego „tele” – daleko i łacińskiego „visio”

- widzenie (stąd skrót - tv). Do dziś też nie wiadomo, kto jest autorem słowa „telewizja”:

niemiecki fizyk Ernst Ruhmer, Amerykanin Hugon Gernsback, czy francuski uczony Konstantin Perskyj. Nie wszyscy jednak pogodzili się z tą nazwą tak łatwo. Niemcy stworzyli termin „Fernsechen”, który jest dokładnym tłumaczeniem telewizji, a Rosjanie lansowali

3 Valter Feldstein, Telewizja wczoraj, dziś i jutro, OBOPiSP, Warszawa 1966, str. 8

4„Pudełka po herbacie i po herbatnikach, pudła na kapelusze, szkiełka od lampek rowerowych, igły, stare silniczki elektryczne, struny, klej, sznurek i lak – oraz kartonowa tarcza Nipkowa – takie materiały posłużyły Johnowi Logie Bairdowi do zbudowania aparatu, z którego dokonał pierwszej transmisji ruchomego obrazu.”

Bogucka Teresa, Triumfujące profanum. Telewizja po przełomie 1989, Warszawa 2002, str. 7

5 Marek Cieślar, htt://www.misja.org.pl/mtc/artykuly/telewiz3.html;

6 Telewizja radziecka i jej programy, „Radio i Świat”, nr 49, 28 XI 1951,

(11)

„dalnowidienie”, lecz w końcu przyjęli „telewidienie”. Większość krajów była jednak i pozostała wierna dawnej nazwie młodej muzy, wzbogacanej ewentualnie różnymi

„narodowymi końcówkami”.

1.2 POCZĄTKI TELEWIZJI W POLSCE

Polskim pionierem telewizji był Julian Ochorowicz, który w 1878 r. stworzył teoretyczne zasady telewizji i pozostawił zapiski oraz rysunki „tanich telektroskopów do demonstracji.” Jego pracę kontynuował inżynier Kazimierz Prószyński, który w 1898 r.

przedstawił projekt aparatu telewizyjnego zwanego „telefotem”, a rok wcześniej Jan Szczepanik, zwany „polskim Edisonem", opatentował w Londynie nowy system telewizyjny zwany „telelektroskopem.” Niestety wszystkie te projekty nie znalazły zastosowania w działającym i kompletnym urządzeniu telewizyjnym. Praktycznym wynikiem mógł pochwalić dopiero inżynier Stefan Manczarski, który w 1929 r. uzyskał patent „na sposób telewizyjnego przesyłania obrazów za pośrednictwem drutu i radia” (patent nr 11 084)7 oraz J.Ziembicki, który w 1936 r. wykonał pierwszy amatorski telewizor w kraju.

Systematyczne prace nad telewizją podjął z inicjatywy prof. Janusza Groszkowskiego, Państwowy Instytut Telekomunikacyjny w Warszawie. Od 1935 r. prowadził je inż. Lesław Kędzierski. Niespełna rok po uruchomieniu telewizji angielskiej, rozpoczęto instalację nadajników polskiej Doświadczalnej Stacji Telewizyjnej. Umiejscowiono ją na najwyższym budynku w Warszawie, 16-piętrowym gmachu przy pl. Napoleona 9, zwanym w skrócie Prudentialem (obecnie hotel Warszawa na pl. Powstańców Warszawy). Pierwsze próby odbioru wizji drogą radiową rozpoczęto natomiast 5 października 1938 r.8 Rok później PIT nadawał eksperymentalne programy odbierane m.in. na 5 odbiornikach własnej konstrukcji.

Pierwszy publiczny pokaz telewizji odbył się 26 sierpnia 1939 r, a emisję regularnego programu planowano na rok 1941.

7 Stanisław Miszczak, „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, Warszawa 1972; str. 186

8 Jan Kobuszewski: wspominajał m.in. „Na obecnym hotelu Warszawa była żelazna konstrukcja, wysoka na dwa piętra, którą jeszcze widać na starych zdjęciach. To była antena polskiego ośrodka eksperymentalnego telewizji.

Pamiętam tę konstrukcję - przetrwała okupację. Wiem od taty, że telewizory mieli Starzyński, Mościcki i prawdopodobnie Kiepura.” Dariusz Zaborek Wężykiem. Rozmowa z Janem Kobuszewskim „Gazeta Wyborcza”, dalej „GW” („Gazeta Telewizyjna” nr 39), 15 II 2002, str. 4

(12)

1.3

UDANE URODZINY - TELEWIZJA 1952

Pierwszy powojenny publiczny pokaz aparatury telewizyjnej połączony z demonstracjami obrazu odbył się 15 grudnia 1951 r., podczas wystawy „Radio w walce o pokój i postęp”. Publiczność mogła oglądać program i obserwować prace techników i wykonawców w studio oddzielonym od widowni wielką szklaną taflą. Na wystawie zademonstrowano dwa komplety aparatury studyjnej, (w standardzie 441 i 625 linii).

Pozwoliło to zwiedzającym na porównanie jakości obu systemów9. Podczas codziennych emisji nadano łącznie około 300 odcinków trwających od 8 do 12 min, na które złożyły się występy m.in.: artystów scen teatralnych i filmu, Polskiego Radia, poetów, rysowników, sportowców AWF. Przed kamerami wystąpiło w tym okresie 150 wykonawców.

Wystawa, która trwała do 20 stycznia 1952 r., cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. „Na pierwszy pokaz telewizyjny piętnastego grudnia przybyły tłumy warszawiaków. Niestety nie wszyscy mogli obejrzeć program, mimo, że sala była duża. Bo telewizja to nie kino, gdzie na jeden ekran mogą patrzyć setki osób. (...) Na wystawie były cztery ekrany. A przez wielką szklaną ścianę można było zobaczyć studio i występujących w nim aktorów, którzy w tym samym momencie ukazywali się na ekranach. (…) Najgorzej wyglądają kobiety (oczywiście w studio nie na ekranie). W oślepiających blaskach dziwnego światła ludzie mają sinofioletową cerę, a szminka na ustach kobiet przybiera straszną barwę.

W dodatku od tego światła bolą oczy.”10 Jak zaś czuli się występujący aktorzy, oddają słowa Stefana Wiecheckiego, „Teraz dopiero rozumiem karpia w Centrali Rybnej w szklanym basenie na wystawie za szybą.”11

Wystawa, którą w sumie odwiedziło około 100 tysięcy osób, odegrała bardzo ważną rolę w spopularyzowaniu idei telewizji wśród znacznej części społeczeństwa.12 Jej sukces wpłynął na przyspieszenie prac nad uruchomieniem telewizji programowej. W czerwcu 1952 r. został powołany pierwszy w kraju trzyosobowy zespół „do prac badawczych nad stanem współczesnych programów telewizyjnych oraz do przygotowania elementów programów telewizyjnych”.

9 Historia radiofonii …, op.cit., str. 377, Por. Wanda Trzebunia-Siwicka, Powstanie polskiej telewizji.,

„Aktualności Radiowo-Telewizyjne” dalej „ART.”, nr 8-9, 30 IX 1992, str. 6-7

10„Express Wieczorny”, 17 XII 1951, str. 3

11 Ibid

12 Historia radiofonii …, op.cit., str. 379

(13)

Telewizja budząca coraz większe emocje była jednak medium zupełnie nieznanym przeciętnemu obywatelowi, co powodowało czasem wydarzenia humorystyczne. Pierwszego kwietnia 1952 r. Tadeusz Pszczołowski w tygodniku „Radio i Świat” pisał, że z uwagi na olbrzymie zainteresowanie telewizją pierwszy program zostanie nadany nie w październiku, ale już 1 kwietnia. „W związku, z czym podajemy sposób łatwego przerobienia zwykłego radioodbiornika na telewizor – pisał Pszczołowski. – Z czysto lnianego płótna należy wyciąć prostokątny ekran, w ten sposób, aby liczba nitek w jego wysokości wynosiła 625 lub wielokrotność tej liczby, albowiem nasza TV będzie pracować na definicji 625 linii. Ponieważ płótno nie wydziela światła i nie przewodzi elektryczności, trzeba ekran zanurzyć w specjalnym roztworze rtęciowym według obok podanego przepisu …” Dalej podany był dokładny opis jak zmontować ów „telewizor”, jak podłączyć go do sieci, itd. „Wkrótce po ukazaniu się numeru w redakcji zrobiło się piekło – wspomina Czesław Michalski.– Przez kilka dni nadchodziły pełne oburzenia listy od czytelników i urywały się telefony. Co mówili i pisali zawiedzeni amatorzy telewizji, którzy pocięli swe prześcieradła i obrusy oraz potłukli termometry, aby zdobyć rtęć – tego lepiej nie wspominać.”13

Inżynier Lesław Kędzierski, jeden z twórców polskiej telewizji, pytany podczas grudniowej wystawy „Radio w walce o pokój i postęp”, kiedy program telewizyjny ma szansę zaistnieć w domach powiedział m.in. „Po zamknięciu wystawy rozstaniemy się z publicznością znowu na parę lat, tzn. do r. 1954, kiedy rozpocznie się eksploatacja urządzeń telewizyjnych.”14 Mówiąc to Kędzierski pomylił się o dwa lata.

Doświadczalna Stacja Telewizyjna Instytutu Łączności w Warszawie nadała swój pierwszy program w sobotę, 25 października 1952 r., o godzinie 19.00. Było to w przeddzień wyborów do Sejmu PRL. Od tej daty liczy się istnienie polskiej telewizji programowej.

Program trwał pół godziny. Wystąpili w nim: Marta Nowosad z piosenką „Latarnie warszawskie”, Jerzy Michotek, który akompaniując sobie na gitarze zaśpiewał dwie piosenki, Witold Gruca, który wystąpił w piosence ludowej „Strach na wróble” i w walcu – pantomimie oraz Jan Mroziński w scenach mimicznych. Spikerką programu była Maria Krzyżanowska.

„Nasza spikerka oczywiście drżącym ze wzruszenia głosem zapowiedziała pierwszy program, który jakoś bardzo harmonizował z "szemrzącą" płytą, nadawaną w czasie pokazywania sygnału wywoławczego. Płyta szumiała, gdyż gramofon był stary i zapomnieliśmy o kupieniu nowych igieł, a magnetofonu jeszcze nie było. W pierwszym programie wzięło udział aż czterech artystów estradowych i akompaniator-akordeonista... O fortepianie jeszcze nawet

13 Prasa, radio i telewizja w Polsce. Zarys dziejów., prac. zbiorowa, Dom Wydawniczy Elipsa , Warszawa 2001 str. 167-168.

14 „Express Wieczorny,” 17 XII 1951, str. 3.

(14)

nie marzyliśmy. (…) A widzów mieliśmy ogromną liczbę - chyba kilkudziesięciu. Kilka radzieckich aparatów typu "Leningrad" zainstalowanych w świetlicach warszawskich zakładów produkcyjnych na Pradze - to była cała nasza widownia.”15

1.4

PIERWSZE LATA TELEWIZJI PROGRAMOWEJ

Następny program został nadany w 2 tygodnie później, 15 listopada, a kolejny 5 grudnia 1952 r. Już 3 stycznia 1953 r. nadany został specjalny program dla dzieci. Odbiór pierwszych audycji wymagał początkowo nie tylko odbiornika telewizyjnego, ale także radia, gdyż dźwięk, nadawany ze studia przy ulicy Ratuszowej 11, był emitowany w tym czasie przez radiową stację średniofalową na Forcie Mokotowskim (Warszawa II), połączoną ze studiem zwykłym kablem telefonicznym. Nadajnik foniczny uruchomiony został dopiero w połowie stycznia 1953. Od tej chwili do odbioru programu wystarczał już sam telewizor.16

Regularne nadawanie programów ze studia na Pradze rozpoczęło się od 23 stycznia 1953 r. Nadawane były one raz w tygodniu, w piątek, o godzinie 17.00 i trwały pół godz..

Pora ta została wybrana celowo, aby występujący przed kamerami wykonawcy mogli zdążyć do teatru na wieczorny spektakl. Na przeszkodzie w przygotowaniu częstszych widowisk stały głównie trudne warunki istniejące w studio. Duży poziom natężenia oświetlenia, wymagany dla kamer ikonoskopowych, a równocześnie słaba wentylacja sprawiały, że temperatura wewnątrz studia wynosiła nawet 50 stopni C. W tym tropikalnym upale nawet w lekkim ubraniu, nie mówiąc o kostiumach teatralnych, już po paru minutach nie było czym oddychać i wszyscy czuli się jak w łaźni parowej.17 Kamery ikonoskopowe, choć wymagały silnego światła, dawały szary obraz pozbawiony wyraźnych kontrastów. Żeby jakoś temu zaradzić chwytano się nieco ekscentrycznych sztuczek – m.in. malowano aktorom usta na

15 Tadeusz Pszczołowski, „Radio i Świat”, 27 X 1957,; Por. „Antena”, nr 44, 19 X 1992, Jolanta Szaciłło

„Uwertura na 24 telewizory.”, str. 10-11

16 Miszczak Stanisław, Radiofonia i telwizja na świecie, 1971, str. 163-164

17 „Najpierw pokazywano planszę z Syreną na stojaku, który wiecznie się przewracał, a pod nią podkładano melodię "...mówili nie ma Warszawy, a tu jest Warszawa". Potem ukazywał się spiker i mówił: "Naczelna Redakcja Programu Telewizyjnego rozpoczyna nadawanie programu z Doświadczalnego Ośrodka Telewizyjnego. Dziś w programie mamy to i to". Zwykle w trzygodzinnym programie mieściła się jakaś jednoaktówka, krótka rozmówka, kronika filmowa i film. Pamiętam, że na moim pierwszym dyżurze nadano francuski film "Wakacje pana Hulot". O 20 program się kończył i spiker zapraszał przed telewizory za kilka dni. W trakcie realizacji trzeba było nieustannie czuwać. Wszystko szło na żywo, mieliśmy tylko dwie kamery, więc krążyłem po studiu, żeby zmieścić się w kadrze którejś z nich, a gdy następowała nieoczekiwana przerwa, musiałem opowiadać coś "z głowy". Te staroświeckie kamery wymagały ogromnej ilości światła, więc w niewielkim studiu było gorąco jak w piecu.

Jednak nas wszystko fascynowało: kamery, mikrofony, głośniki, szklane szyby.” – początki telewizji we wspomnieniach Jana Suzina, Monika Kuc w rozmowie z Janem Suzinem, Przejść przez ekran, „GW” („Gazeta Telewizyjna” nr 292), 14 XII 2001, str. 6

(15)

zielono, co miało poprawić kontrasty na ich twarzach.18 Zapraszani do studia narzekali nie tylko na wysoka temperaturę w studiu i rażące światła, ale też amatorską scenografię.

Nie specjalnie zajmowało się telewizją też Polskie Radio, czyniąc to na wyraźne żądanie Ministerstwa Łączności. Stąd pierwszymi gospodarzami telewizji byli pracownicy Instytutu, zaś zarówno pracownicy radia, jak i artyści przyjeżdżali tylko na gościnne występy, nie starając się podzielić odpowiedzialności za raczkującą nową muzę.19

Piątkowe programy emitowane były przez całe lata 1953 - 1954. Dopiero w kwietniu 1955 r. rozpoczęto emisję programu 2 razy w tygodniu, od 2 września (3 dni), a od (1 stycznia 1956- 4 dni). Jednocześnie stale zwiększał się czas emisyjny.

Program telewizji lat pięćdziesiątych

Data Tygodniowy czas programu (w godz.)

23 I 1953 0,5

10 IX 1954 2

28 I 1955 2

1 IV 1955 4

2 XI 1955 6

2 I 1956 8

1 X 1956 10

1 I 1957 22

1 I 1958 25

1 IX 1958 26

Źródło: Tadeusz Pszczołowski, Na telewizyjnym ekranie, Warszawa 1958, str. 21

W okresie eksperymentalnym zdarzały się też tygodnie, kiedy telewizja nadawała program codziennie. Tak było choćby w przypadku Wyścigu Pokoju, sztandarowego nie tylko sportowego, ale i politycznego wydarzenia w tamtym czasie, a także innych ważnych dla władz wydarzeń, jak Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów, odbywający się w 1955 r. w Warszawie. Przy tego typu okazjach mobilizowano szczupłe siły produkcyjne. Jednak utrzymywanie programu codziennego, przez dłuższy czas, z uwagi na niedostateczne zaplecze techniczne na Placu Powstańców, było dla młodej polskiej telewizji zbyt trudne. Dostrzegając ten problem Prezydium Rządu podjęło 19 marca 1955 r. Uchwałę o rozwoju telewizji.

Zgodnie z jej wytycznymi pierwszym zrealizowanym przedsięwzięciem było uruchomienie stacji nadawczej i stałego transmisyjnego punktu w PKiN. Dzięki temu znacznie rozszerzony

18 Prasa, radio i …, op.cit., str. 168

19Tadeusz Pszczołowski, Cicer cum cale, czyli pięć lat programu telewizyjnego, „Antena”, nr 1, I 1958, str. 3

(16)

został zasięg stacji oraz zyskano możliwość nadawania z sal koncertowych, teatralnych i sportowych umiejscowionych w Pałacu.20

1.4.1

PROGRAM TELEWIZJI EKSPERYMENTALNEJ

Zanim uruchomiono eksperymentalny program już pojawiały się pierwsze sugestie mówiące nie tyle, jak powinien on wyglądać, ile raczej czemu ma on służyć. „Charakter rozrywkowy telewizji niewątpliwie w niczym nie uzasadniałby prowadzenia w całym świecie rozległych i bardzo kosztownych badań naukowych i telewizyjnych. Główne cele rozwijania tej dziedziny leżą jednak gdzie indziej i ściśle pokrywają się z interesem państwa. Właściwie wykorzystana telewizja może być przede wszystkim potężnym czynnikiem oddziaływania na masy w kierunkach zgodnych z interesami państwa. Typowym tego przykładem może być umożliwienie społeczeństwu biernego, lecz bezpośredniego uczestnictwa w ważnych przejawach życia państwowego przez transmitowanie przebiegu różnych obrad, zjazdów, narad sejmowych, itp. (…) Drugą domeną, w której telewizja znajduje ogromne zainteresowanie, to wykorzystanie jej dla celów podnoszenia kultury mas, a szczególnie oświaty – celów wyjątkowo ważnych w państwach o ustroju socjalistycznym.”21

W pierwszych latach emisji program niemalże pozbawiony był propagandy i późniejszej indoktrynacji socjalistycznej. Z uwagi na niewielki zasięg telewizji władze ją z początku lekceważyły. „Mimo że intensywnie rozwijana działalność kulturalna PRL podporządkowana była propagandowo-politycznym potrzebom "rewolucji socjalistycznej", wspaniałe możliwości propagandowe tego nowego środka przekazu uchodziły przez pewien czas jej uwagi. Temu, jak sądzę, można w dużej mierze zawdzięczać złoty wiek telewizji polskiej - koniec lat 50 i pierwsze lata 60.”22

Na kształt programu wpłynęło również oddanie go ludziom teatru, którym zostawiono spory margines wolności w formułowaniu ramówki. Miała ona być ułożony tak, by trafiała głównie do mas pracujących i była dla nich narzędziem upowszechniania kultury.

Paradoksalnie, choć początkowo większość czasu emisji zajmował teatr i audycje kulturalne, to jednak najwięcej pretensji miały do niego środowiska inteligenckie. Zarzucano telewizji, że

20 Archiwum Działu Dokumentacji i Zbiorów Programowych TVP (ADDiZP), Rocznik Polskiego Radia 1957, 1958, str. 141

21 Lesław Kędzierski, Stan i obecne możliwości telewizji, „Przegląd Telekomunikacyjny”, nr 4-5, 1950, str. 122

22 Danuta Zagrodzka, Telewizja w średnim wieku, „GW” nr 251, 24 X 1992, - „Złoty wiek polskiej telewizji miał kilka przyczyn. Było po Październiku, a więc mimo ponownego przykręcania śruby - sporo luzu. Mała na razie skala przedsięwzięcia nie wzbudzała szczególnej uwagi Biura Prasy KC”.

(17)

serwując przedstawienia w warunkach domowych, oducza czynnego uczestnictwa w kulturze, a poprzez niedoskonałości techniki, aranżacji, scenografii daje jedynie namiastkę sztuki, „a w ogóle jest urządzeniem tandetnym i niegodnym tego, by człowiek kulturalny i wykształcony trwonił przy nim czas”.23 Pierwsze 4 lata programu kształtowane były wyłącznie w studio.

Nieliczne wyjątki były realizowane we współpracy z telewizją czechosłowacką i niemiecką.

Pierwsze programy pojawiające się na ekranie to głównie widowiska artystyczne, fragmenty sztuk teatralnych, widowiska dla dzieci, audycje okolicznościowe poświęcone np. Józefowi Stalinowi, Komunie Paryskiej, Międzynarodowemu Dniu Walki z Uciskiem Kolonialnym, zetempowcom.24 Z braku sprzętu rejestrującego, wszystkie audycje nadawano „na żywo”.

Już po niecałym roku emisji telewizja zrobiła letnią przerwę w nadawaniu programu telewizyjnego, która trwała od 15 lipca do 25 września 1953 r. Przerwa wynikała po pierwsze z tego, że w okresie wakacyjnym trudno było znaleźć aktorów chętnych do występowania w telewizji. Dla nich lato było czasem urlopów. Po drugie w czasie letnich upałów trudno było komukolwiek podjąć pracę w warunkach klimatycznych panujących w studiu, gdzie nawet zimą temperatura dochodziła do 50 stopni Celsjusza. Po letniej przerwie w telewizji po raz pierwszy pojawiła się specjalnie przygotowana polityczna audycja propagandowa. Była to nadana we wrześniu szopka polityczna, w której ostrze satyry zostało wycelowane w generała Andersa oraz premiera rządu emigracyjnego Stanisława Mikołajczyka.

Z pośród dominujących na ekranie form teatralnych, początkowo najwięcej było przeniesień do studia fragmentów sztuk teatralnych granych aktualnie w warszawskich teatrach. Prapoczątkiem „Teatru Telewizji” była próbna emisja fragmentu sztuki „Król i aktor” w dniu 5 lutego 1952 r. przeniesionego z Teatru Kameralnego w Warszawie.25 W ślad za fragmentami, których przeniesienia determinowane były przez krótki czas emisji programu, zaczęły pojawiać się pełne spektakle. Jednocześnie rozpoczęły się próby własnego warsztatu twórczego. Przedstawienia zyskały też nową oprawę scenograficzną, a dotychczas jednoosobowy dział scenografii powiększył się aż do 5 osób. Wśród nielicznych inscenizacji najwięcej pojawiało się drobnych form jak: skecze, farsy, dramaty jednoaktowe, oraz adaptacje epiki literackiej, głównie opowiadań i nowel.26 Pierwszej adaptacji utworu epickiego na antenie dokonał 19 maja 1953 r. Marek Nowakowski. Była to adaptacja

23 Lewicki W. Bolesław, Kino i Telewizja, Warszawa 1984, str. 189; Telewizja dostaław wóz reporterski na początku 1957 r. Pierwsza transmisja odbyła się 15 I 1957- Franciszek Skwierawski, Kulisy reportażu TV,

„Radio i Telewizja,” nr 12, 18 III 1962, str. 1

24 www.tvp.com.pl/historia/45lat/lata/1953.htm

25 Grażyna Stachówna, Między klasyką a współczesnością, „Antena”, nr 37, 5 IX 1984 str. 1 - Jest to albo błąd w dacie, albo emisja należała do audycji eksperymentalnych.

26 Kino i telewizja, str. 189; por. Cicer cum cale …, op.cit., I 1958,

(18)

powieści Howarda Fasta „Ostatnia granica”. Do końca 1954 r. zrealizowano 6 kolejnych adaptacji zaprezentowanych w 4 spektaklach.27

Pierwsza w dziejach telewizji pełnospektaklowa inscenizacja sztuki teatralnej została nadana 6 listopada 1953 r. Była nią radziecka sztuka „Okno w lesie” Leonida Rachmanowa i Jewgienija Ryssa, w reż. Józefa Słowińskiego, którą przygotowano dla uczczenia Miesiąca Pogłębiania Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Jej bohaterem był sędzia śledczy, który przybywa do Polski prosto z Moskwy.28 W latach 1954-1955, a więc jeszcze przed powstaniem „Teatru Telewizji”, na szklanym ekranie pojawiło się kilka wielkich widowisk dramatycznych, m.in.

„Człowiek śmiechu” Wiktora Hugo, „Tragedia amerykańska” Theodora Dreisera,

„Spartakus” H. Fausta, a w Roku Mickiewiczowskim „Ballady i Romanse”. Z telewizją w tym czasie współpracowali tacy reżyserzy teatralni jak: Adam Hanuszkiewicz Stanisława Perzanowska, Aleksander Bardini, Jan Marcin Szancer Józef Słowiński, Jerzy Wasowski i Jan Kulma specjalizujący się wówczas w widowiskach kukiełkowych oraz reżyserzy radiowi:

Zbigniew Kopalko i Wanda Tatarkiewicz-Małkowska.29 Od 1 grudnia 1955 r. stanowisko naczelnego reżysera programu objął Aleksander Bardini, z którym wiązano nadzieje na podniesienie poziomu widowisk dramatycznych. W latach 1952-1956 dominowały sztuki współczesne, których wyemitowano w tym czasie 22 w porównaniu do 10 dziel klasycznych.30 W 1957 r. wyemitowano już 11 pełnospektaklowych widowisk, 4 serie widowisk sensacyjnych (w sumie 15 odcinków), 22 inscenizacje teatralne i sztuki jednoaktowe oraz 25 transmisji sztuk teatralnych. Towarzyszyło im 21 kronik kulturalnych, 17 audycji z cyklu „Estrada Poetycka”, 3 widowiska z cyklu „Mistrzowie sceny” i program

„Znamy ich z ekranu telewizyjnego.”31

Z kolei 10 września 1954 r., w telewizji zadebiutował film - „Promień śmierci”.

Podobnie jak pierwszy spektakl, tak i pierwszy film był produkcji radziecki. Był to jedyny film nadany w tym roku, natomiast już w kolejnym roku wyemitowano 5 obrazów, a w 1956 r. już 109 filmów.32 W 1957 r. ukazało się już 140 filmów fabularnych z 23 krajów, z czego 29 francuskich, 26 radzieckich, 18 polskich, 13 czechosłowackich, 12 włoskich, 7 angielskich i 7 NRD. Ze względów politycznych kinematografia amerykańska nie była do 1957 r. obecna

27 Grażyna Stachówna, Adaptacje epiki literackiej w Teatrze Telewizji Polskiej (1953-1984), „ART”, nr 4, 30 IV 1985, str. 7; W latach 1955-1957, adaptacje były kameralne – jednowątkowy spektakl z 2-3 osobową obsadą z akcją na jednym planie. Tam gdzie konieczne było użycie zmiennych planów stosowano dokrętki filmowe.

28 Ibid.

29 Grażyna Stachówna, Dramat powszechny w Teatrze Telewizji Polskiej (1953-1985), „ART”, nr 3, 31 III 1986,

30 Między klasyką a … , op.cit., str. 14

31 Rocznik … 1957, op.cit., str. 146-148; Sztuki reżyserowali A. Hanuszkiewicz – reż. naczelny, T.

Aleksandrowicz, M. Broniewska, E. Bonacka, M. Bogusławski, J. Gruza, Z. Kopalko, J. Kulma, W. Nadzin, M.

Nowakowski, B. Pawlik, J. Rakowiecki, J. Ratschka, J. Swinarski, J. Słowiński, C. Szpakowicz, A. Żurakowska

32 Łukowski Maciej, Film seryjny w programie telewizji polskiej (1959-1970), Warszawa 1980, str. 8-9

(19)

na ekranie. Telewizja otrzymała również 91 numerów Polskiej Kroniki Filmowej i 78 numerów Telewizyjnej Kroniki Filmowej. Nadawano także cykl „Z kamerą po świecie” (52 wydania), „Kronikę Filmową” (30), „Panoramę Świata” (16), „Filmowy Koncert Życzeń (52).33

Program filmowy w 1957 r.

Rodzaje filmów Liczba godzin Procentowy udział

Fabularne 245,30 55,94

Dokumentalne 39,10 8,92

Archiwalne 15,30 3,53

Oświatowe 12,58 2,96

Rysunkowe 13,57 3,18

Polska Kronika Filmowa 33,42 7,67

Telewizyjna Kronika Filmowa 14,12 3,23

Z kamerą po świecie 6,08 1,39

Inne 57,48 13,18

Ogółem 438,55 100%

Źródło: ADDiZP, Rocznik Polskiego Radia 1957, Warszawa 1958, str. 157

Niemal od początku emisji programu nadawany był cykliczny „Magazyn Rozmaitości”

prowadzony przez Stanisława Cześnina. Miłośnicy sztuki skupiali się na programach prowadzonych przez Jerzego Waldorffa, którego audycje miały charakter gawęd na temat historii muzyki i operetki. Od 1953 r. pojawiał się Bronisław Pawlik wraz z nieodłącznym Misiem z okienka. „Pomijamy to, że Miś jest zbyt mały, że niepotrzebnie jest stałe utrzymywanie ramy okienka (…) Jak wiemy, bajki opowiada się najlepiej siedząc wśród dzieci. Tylko szkoda, że mało ma do opowiedzenia Pawlik i Misio – za to często zasypuje dzieci komunikatami, które nawet starszym trudno spamiętać.”34 Krytykowany przez Jerzego Gruzę Miś był puchatą pacynką na dłoni animatorki klęczącej za parapetem bajkowego okienka. Pawlik wraz z Misiem królował na ekranie ponad 6 lat. Później tłumaczył, że zrezygnował z programu, kiedy odczuł, że jest zbyt jednoznacznie oceniany wszystkich jako

„Pan od misia”35 W rzeczywistości po jednej z audycji, nie wiedząc, że mikrofony są włączone, powiedział na antenie legendarne już „A teraz drogie dzieci możecie pocałować misia w d…”36. To zdanie, które przeszło do telewizyjnej legendy jako jedna z największych gaf w jej historii, natychmiast zakończyło współpracę Pawlika i Misia.37

33 Rocznik … 1957, str. 157-158

34 Jerzy Gruza, W poszukiwaniu spikera telewizyjnego, „Antena”, nr 1, XI 1956, str. 22

35 www.tvp.com.pl/.../1958.htm

36 Inaczej podaje Pikulski – „A teraz drogie dzieci, pocałujcie mnie w d…”, inna wersja „A teraz drogie dzieci możecie mnie w d… pocałować”. Niemniej po tym zdaniu Pawlika zastąpił w 1963 r. Stanisław Wyszyński.

(20)

Pierwszy program dla najmłodszych i w wykonaniu dzieci prowadził Henryk Ładosz.

Kilka miesięcy później Maria Kruger debiutowała dziecięcymi widowiskami „Wędrówki po Warszawie” i „Przygody Małgosi”. Mimo bardzo skromnych warunków były to pozycje na tyle udane, że doczekały się dwukrotnych powtórzeń. Brak odpowiedniej techniki oraz ciasnota studia powodowała koncentrację programów dla dzieci na teatrze kukiełek.

Pełnospektaklowe widowisko aktorskie dla dzieci „Krzesiwo Andersena” zrealizował prof.

Jan Marcin Szancer w 1954 r.38 W 1957 r. telewizyjny program dla dzieci stanowił już 14%

całego programu i składały się na niego widowiska teatralne (25 spektakli w 1957 r.), 17 transmisji i przeniesień z teatru, Estradowe Widowiska Kukiełkowe z cyklu „Zaczynamy”

(retransmisja z Brna), „Janek Telewizor” – 22 spotkania, „Kącik Wujka Zygmunta” (7),

„Magazyny dziecięce” (3), „Książki czekają na ciebie” (4), „Harcerskie ognisko” (2),

„Uczymy się majsterkować”(3) i 4 konkursy estradowe.39 Starsi widzowie pasjonowali się pierwszym quizem „Zgaduj-Zgadula” prowadzonym przez Wacława Przybylskiego i Andrzeja Rokitę. Utrzymany w konwencji zabawy quiz stawiał przed uczestnikami takie zadania, jak golenie namydlonego balonu, taniec z lalką, sprawdzanie wiedzy pań o mężach i vice versa. Poważniejszy problem zaczął się, gdy postanowiono wręczyć w 1956 r. jako główną nagrodę samochód, który wówczas był dla większości raczej marzeniem niż rzeczywistością. „No moi drodzy, takiej premii za byle wygłup na estradzie dawać na pewno nie można” orzekło kolegium redakcyjne. Odtąd bój o teleturniejowe laury zaczął się odbywać w oprawie konkursu „Ja wiem wszystko”, którego uczestnicy musieli wykazać się znajomością wielu dziedzin wiedzy.40 Ofertę rozrywkową dla widzów, oprócz quizów, zapewniały audycje muzyczne oraz estradowe. W 1955 r. teleturnieje stanowiły jedynie 2%

czasu emisyjnego, program estradowy – 9% a muzyczny 8% Natomiast w czerwcu 1957 r.

estrada (m.in. „Zapraszamy na estradę”, „Mistrzowie estrady”, „Wybieramy najpiękniejsza warszawiankę”) zajmowała już 19.3% czasu emisji, natomiast muzyka (m.in. „Domek trzech dziewcząt”, „Sekrety Polihymnii”) tylko 5,6%, a quizy dalej – 2%.41

W kierowanej w 1956 r. przez Tadeusza Pszczołowskiego redakcji rozrywkowej przygotowywane były comiesięczne szopki kukiełkowe o charakterze aktualnej satyry polityczno-obyczajowej, które z wyjątkiem jednej, wyreżyserowanej przez Bronisława

37 O innej wpadce wspominał Ryszard Kapuściński „Pewien oficer, który ma zwyczaj wtrącać co chwilę słowo

"niestety", opowiada w telewizji o wyzwoleniu Warszawy. Mówi: "Następnie, niestety, Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę". Telewizja błyskawicznie wstawia planszę "Przepraszamy za usterki", która zawsze jest pod ręką, ale blamaż jest nieodwracalny” - Telewizja w średnim wieku, str. 10

38 Tadeusz Kurek, 625 linii za kulisami telewizji, Warszawa 1986, str. 163-164.

39 Rocznik … 1957, str. 155-156

40 Ibid, str. 136

41 Stanisław Ludkiewicz, Dodatek do życia czy samo życie, „Antena”, nr 9, XI 1957, str. 28-29.

(21)

Pawlika, robił Piotr Friedrich. Autorem scenariuszy i tekstów był Jerzy Kleyny. W 1957 r.

pojawił się program „Flik-Flak” łączący pantomimę i formy taneczne, a wieczorem widzów bawił teatrzyk „Tele-mele.”42 W tym samym r. telewizja wyemitował 14 własnych koncertów estradowych i 2 własne widowiska cyrkowe. Ofertę uzupełniało 15 transmisji imprez estradowych i rozrywkowych, począwszy od wyborów najpiękniejszej warszawianki i pokazów mody, skończywszy na pokazach radzieckiego cyrku i czechosłowackiej rewii na lodzie. Nadano również 2 retransmisje i 7 przeniesień do studia. W ten sposób zaprezentowała się m.in. „Piwnica pod Baranami”. Program muzyczny składał się z odcinków przygotowywanych w studiu i sali koncertowej PKiN, transmisji koncertów i imprez muzycznych oraz spektakli. Od 11 października 1957 r. transmisje ważniejszych koncertów symfonicznych nadawano z Filharmonii Narodowej. Poza koncertami emitowanymi ze studia pokazano wówczas 19 widowisk i spektakli muzycznych oraz transmisje zespołów jazzowych i ludowych, w tym koncerty gwiazd, zarówno amerykańskich, jak i radzieckich.43

Od początku w telewizji programowej dużo miejsca poświęcano wydarzeniom sportowym. Już 5 grudnia 1952 r. wyemitowano pokaz walki na szable, florety i bagnety w wykonaniu zawodników CWKS Warszawa. Kolejne 5 min sportu to pokaz jednorundowej walki bokserskiej (27 lutego 1953 r.) Józefa Kruży z Henrykiem Tyczyńskim. Pierwszy całkowicie sportowy program został nadany 10 kwietnia 1953 r. Podczas niego demonstrowano i propagowano gimnastykę poranną, judo, zapasy, podnoszenie ciężarów, jazdę na rolkach i sprawdziany na odznakę Sprawny do Pracy i Obrony, chcąc w ten sposób pokazać, jak mówił spiker, że „rząd Polski Ludowej i jego partia przykładają ogromną wagę do rozwoju kultury fizycznej wśród najszerszych mas ludu pracującego.”44

„Przegląd Sportowy”, pierwszy cykliczny program o sporcie, pojawił się na antenie dopiero 19 lutego 1954 r.45 Podczas VIII Kolarskiego Wyścigu Pokoju (1955) telewizja nadawała już codzienne sprawozdania filmowe z przebiegu walki na trasie, realizowane przy pomocy operatorów z telewizji Czechosłowacji i NRD. Był to pierwszy sprawdzian sprawności reporterów telewizyjnych. Przed kamerami telewizji pojawił się idol ówczesnej młodzieży pasjonującej się sportem - Stanisław Królak. W roli sprawozdawcy sportowego wystąpił wówczas Zbigniew Rogowski. Natomiast w niedzielę, 11 listopada 1956 r. została

42 Bez pół czarnej z Jerzym Kleynym, „Radio i Telewizja”, dalej „RTV”nr 36, 30 VIII 1964, str. 4

43 Rocznik … 1957, str. 152-154

44 Bogdan Tuszyński, Telewizja i sport, Polska Oficyna Wydawnicza „BGW”, Warszawa 1996, str.15

45„Spektakl rojący się od dłużyzn sytuacyjnych, pozbawiony nerwu i dynamiki właściwej demonstrowanym dyscyplinom sportowym był po postu bardzo nudny i nawet wicemistrz olimpijski Jokiel i mistrzowie Europy Kruża i Drogosz nie mogli uratować sytuacji. (…) Nie mieli również pola do popisu szabliści CWKS-u Wójcicki i Królikowski, którzy zademonstrowali krótką, chaotyczna walkę pokazową. Zupełnie blado wypadł pokaz gry w szachy z przydługim komentarzem .” – ibid.,

(22)

przeprowadzona pierwsza sportowa transmisja spoza studia, na własnym sprzęcie.

Telewidzowie zobaczyli mecz bokserski pomiędzy Gwardią a CWKS46, po nim odbyła się transmisja paryskiej rewii na lodzie. „Efekty były zupełnie dobre. Transmisja bokserska, poza może zbyt rozgadaną konferansjerką sprawozdawcy, który niepotrzebnie „systemem radiowym” opowiadał to, co widzowie oglądali była udana. Obraz dobry, efektowne zbliżenia, przejścia z ringu na salę, itp. Gorzej było wieczorem. Nie wychodziły jeszcze sprawnie połączenia kamer, nie udawało się uchwycić zbliżeń artystów, występujących w rewii.”47 W tym samym roku telewidzowie mieli również możliwość obejrzenia po raz pierwszy relacji z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Cortina d’Ampezzo. Półgodzinny program przygotował Jerzy Mrzygłód i Stefan Rzeszot.48 W 1957 r. telewizja przeprowadziła 37 transmisji z imprez sportowych, z czego najwięcej, bo aż 10 ze stadionów piłkarskich, 5 z walk bokserskich i po 3 z zawodów lekkoatletycznych i meczy hokejowych. Nadano również reportaże problemowe, jak „Czy akrobacja jest sportem” oraz „Nasz głos w sprawie boksu.”

Sprawozdawcami sportowymi byli: H. Domański, Eugeniusz Pach, S. Pękala, Zbigniew Smarzewski, Bohdan Tomaszewski, Stanisław Włodarski i Jerzy Zmarzlik.49

W 1957 r. telewizja nadawała emitowała 2 razy w tygodniu półgodzinne lekcje języka angielskiego. Lektorat prowadził Jerzy Godziszewski, a jego uczniami byli Julita Krzywicka i Mirosław Matejczuk. W ciągu 19 miesięcy trwania kursu nadano łącznie 156 lekcji.

Równolegle w sprzedaży pojawiły się do nich skrypty. Zarejestrowano wtedy 500 słuchaczy, choć odbiorców było znacznie więcej. Zważywszy na to, że w kraju było wówczas około 5000 telewizorów mogących odbierać program ogólnopolski, audytorium przekraczało 10%

Nauka języka angielskiego była prawdopodobnie pierwszą taką audycją telewizyjną w skali światowej.50

Jedną z pierwszych audycji popularnonaukowych była wizyta w studio Jana Landowskiego, dyrektora warszawskiego ogrodu zoologicznego, który w 1953 r. zabrał do telewizji węża boa i przedstawił w swojej audycji różne aspekty z życia zwierząt. W kolejnym programie zaprezentowano zdjęcia przyrodnicze Włodzimierza Puchalskiego, uznawanego za wybitnego fotografa przyrody.51 W kwietniu 1957 r. program popularnonaukowy zajmował 7%, a w czerwcu 5,3% czasu antenowego. Składały się na niego m.in. kurs języka

46 Inna wersja mówi, że był to mecz Budowlanych (Warszawa) z Gwardią (Łódź) w Hali Gwardii w dniu 12 I 1957, Hanna Galska, Srebro dla sportu w TV, „Antena”, nr 59, 18 XII 1983, str. 14

47 Na szpaltach prasy, „Radio i Świat”, nr 48, 25 XI 1956, str. 1,

48 Srebro …, op. cit.,

49 Rocznik … 1957, str. 150

50 Franciszek Skwierawski, Telewizyjne lekcje języków, „RTV”, nr 1, I 1965, str. 5

51 www.tvp.com.pl/historia/45lat/lata/1953.htm

(23)

angielskiego, skrzynka techniczna, kącik dla kobiet, historia filmu.52 Brak było jednak specjalnie przygotowanych audycji popularnonaukowych, a ich rolę odgrywały z jednej strony krótkie migawki, z drugiej, znacznie obszerniejsze spotkania z ciekawymi ludźmi z różnych branż i zawodów, tak że każdego dnia program telewizyjny pełny był zaproszonych gości. Jak policzył na łamach tygodnika „Radio i Świat” Zbigniew Sawicki w ciągu 10 sierpniowych dni 1955 r. w telewizyjnym studio wystąpiło 1000 osób. Przykładowo 1 sierpnia znalazł się na ekranie zespół radziecki Piatnickiego, następnie piosenkę o zbieraniu ryżu wykonał zespół wietnamski, po którym tańczyła argentyńska tancerka. Dzień później wystąpił turecki dramaturg, soliści z Francji, duński zespół taneczny i dramaturg z Południowej Afryki.53

Jak trafnie ocenia Tadeusz Pikulski, ówczesny program telewizyjny był swoistym Hyde Parkiem, gdzie niemal każdy mógł przyjść i się zaprezentować, oczywiście w tym wypadku za specjalnym pozwoleniem. To umożliwiało także pojawianie się na ekranie postaciom niewygodnym z punktu widzenia polityczno-propagandowego. Tak było w przypadku Kazimierza Wajdy, przedwojennego Szczepcia z duetu Szczepcio i Tomcio, który z uwagi na żywą dla wielu osób kwestię polskiego Lwowa, symbolizował polskie resentymenty związane z tym miastem.54 Eksperymenty nie dotyczyły tylko zaproszonych gości, ale również nowych form. Na ekranach pojawiły się też pierwsze programy edukacyjne, techniczne, poradniki, kącik filatelistyczny oraz telewizyjny kurs dla kierowców, a nawet rozmowy z widzami. Telewizja stosowała też swego rodzaju mistyfikacje, mające mimo braków wozów transmisyjnych pokazać wydarzenia poza studiem. Telewidzowie odwiedzili między innymi sklep Cepelii przy placu Konstytucji. W rzeczywistości kamera nie ruszała się ze studia, do którego przeniesiono wyroby oferowane w sklepie.

Wśród wielu „przypadkowych” programów i mniej lub bardziej udanych eksperymentów stworzonych w pierwszych latach jeden zagościł na telewizyjnym ekranie na kolejne dziesięciolecia. To prowadzone przez Irenę Dziedzic „Tele-Echo”, będące pierwszym polskim widowiskiem typu talk-show. Debiutujący na antenie 26 marca 1956 r. (od 17 maja emitowany regularnie)55 stał się jednym z najbardziej znanych polskich programów w historii

52 Dodatek …, op.cit., str. 28-29; W 1957 r. „Eureka” ukazała się 8 razy, „Kącik dla kobiet” (6), „W pracowniach uczonych” (4), „Uczymy się patrzeć na dzieło sztuki” (6)

53 Zygmunt Sawicki, Festiwal na ekranach telewizorów, „Radio i Świat” nr 35, 28 VIII 1955, str. 1

54 Tadeusz Pikulski, Prywatna historia telewizji polskiej, Warszawa 2002, str. 17-18

55 Inną datę debiutu (16 VI 1956) podaje Witold Bereś i Jerzy Skoczylas, 50 lat TVP z łęzką. Lata z Ireną Dziedzic, „GW”, („Gazeta Telewizyjna” nr 214), 13 IX 2002, str. 4; „Władze chciały od stycznia regularnie (trzy razy w tygodniu) nadawać program telewizyjny i do sklepów rzucono kilka tysięcy radzieckich telewizorów o przekątnej aż dziesięć cali. Szukano też pomysłu na coś więcej niż transmisje z akademii ku czci. Hitem miała być atrakcyjna dziennikarka prowadząca bardzo babskie rozmowy ze sławnymi ludźmi. Słowem - Irena Dziedzic.

Ten program na pewno kształtował gusta polskiego telewidza. Pojawiały się tu wielkie nazwiska ekranu,

(24)

telewizji. Pierwsze wydanie wraz z jego wieloletnią prowadzącą dzielił Edward Dziewoński, a zaproszonymi gośćmi byli: Aleksandra Śląska i znany warszawski fryzjer – Gabriel.

Formuła dwóch prowadzących była przez jakiś czas utrzymywana. Irena Dziedzic dzieliła program również z Adamem Pawlikowskim i Bohdanem Tomaszewskim. Wkrótce jednak

„Tele-Echo” stało się jej całkowicie autorskim programem, a sama autorka jedną z najbardziej znanych, a zarazem jedną z najbardziej oplotkowanych kobiet telewizji w jej całej historii.

Złośliwi mawiali niebezzasadnie, że oryginalność jej programu, polega na tym, że został on zerżnięty z analogicznego programu telewizji francuskiej.56 Audycja od początku cieszyła się jednak olbrzymią popularnością, stała się najbardziej znanym „salonem towarzyskim”, do którego zaproszenie w oczach publiczności nobilitowało, gdyż oznaczało, że gość programu jest kimś ważnym. W samym tylko 1957 r. na ekranie pokazano 51 odcinków tego talk-show.

Irena Dziedzic, prowadząc go przez 25 kolejnych lat, zaprosiła do „Tele-Echa” w sumie 12 tysięcy gości. Sama w rankingu byłych prezesów TV sporządzonym na 40-lecie TV, zajęła drugie miejsce w Złotej Dziesiątce osobowości telewizyjnych. Uchodziła za osobę bardzo twardą i trudnego rozmówcę, którego trudno było pokonać w dyskusji. Jej największymi

„przeciwnikami” w tej materii okazali się Jerzy Waldorff i Bogusław Kaczyński, dorównujący jej elokwencją, wiedzą i umiejętnością prowadzenia dyskusji.57

Przykładowe ramówki z 1956 r.

Dzień Programy

16 VI 19:00 – „Tele-Echo”*, po nim „Wesoły chłopak” - film fab. radz.;

18VII 18:00 – „Tele-Echo”, „Magazyn filmowy” i „Małe jasne” - film fab. węg.;

2 VIII 17:00 – występy artystów cyrku węgierskiego - transmisja z PKiN, Polska Kronika Filmowa, fragment radzieckiego filmu „Wielki balet”, „Tele-Echo”;

6 IX 19:00 – „Tele-Echo”, „Pod gwiazdą frygijską” - film fab. pol. (dozwolony od lat 14), „Porozmawiajmy” – z cyklu rozmowy z widzami, „Telefoto”;

19 IX 16:30 „Tele-Echo”, „Powrót” - film radz., „Porozmawiajmy”

literatury czy nauki, ale i ministrowie plus członkowie KC. Kiedy trzeba było, "Tele-Echo" stawało w walce z badylarzami epoki Gomułki. Gdy w czasach Gierka należało pokazać wielkość PRL jako kraju sukcesu, "Tele- Echo" zapraszało wielkich naukowców. W epoce generała Jaruzelskiego nie brakło w studiu mundurów.”

56 Irena Dziedzic równie łatwo co wielbicieli zyskiwała wrogów. „Nie gardzi również szantażem oficjalnym polegającym na dość częstym ogłaszaniu wszem i wobec: „podaje się do dymisji” będąc jednak pewną, że nikt nie przyjmie jej podania o zwolnienie. Jak przystało na gwiazdkę - z dużą łatwością przechodzi od wyzywającej nonszalancji do płaczliwej pozy skrzywdzonej nieszczęśnicy. Wystarczy, że inna kobieta uczesze włosy, tak jak ona – będzie już jej wrogiem i może narazić się na wysłuchanie ulicznych wyzwisk. Słowem – wszystko tu wymieszane: ordynarność i poza na nieszczęśnicę bez której zawali się telewizja, kaprysy pannicy – której popularność uderzyła do głowy i pewne skłonności awanturnicy, nonszalancja i niewątpliwa naiwność, zepsucie wywołane pochlebstwami i przypuszczalny stan psychopatyczny”, to oficjalna notatka KC. AAN 237/XIX-299, KC PZPR Biuro Prasy, dalej (BP) 14 XI 1960, str. 278

57 www.tvp.com.pl/.../1956.htm

(25)

Źródło: Witold Bereś i Jerzy Skoczylas, 50 lat TVP z łęzką. Lata z Ireną Dziedzic, „GW”, („Gazeta Telewizyjna” nr 214), 13 IX 2002, str. 4 ;* Tele-echo nie było oczywiście częścią składową każdego programu.

Innym popularnym programem był wprowadzony na ekran 21 października 1956 r.

cykl „Sprawy państwa Kardasiów” z głównymi rolami Ireny Kwiatkowskiej i Kazimierza Brusikiewicza. Nadawana 2 razy w miesiącu telenowela opowiadała o zwyczajnym, codziennym życiu warszawskiej rodziny, jej problemach życiowych i aktualnych kwestiach, którymi żyło społeczeństwo.

Ważnym wydarzeniem, podczas którego telewizja, jednak nie bez pomocy ośrodków z sąsiednich krajów, pokazała swoją sprawność warsztatową był Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów, który w dniach 1-13 sierpnia 1955 r. odbywał się w Warszawie. Widzowie w ramach Filmowej Kroniki Telewizyjnej oglądali codziennie w godzinach wieczornych relacje filmowe z tego wydarzenia oraz imprez towarzyszących. Z braku własnych wozów telewizyjnych po ulicach stolicy krążyły wozy z napisem „Fernzsehzentrum Berlin” oraz Skoda praskiego studia telewizyjnego z polskimi napisami „Telewizja”. Uważnie widzowie mogli mieć tylko jedno pytanie, dlaczego relacje były spóźnione o dobę lub dwie. Wynikało to z długiej drogi, jaką musiały przebyć materiały nagrane przez wozy transmisyjne aż do ich emisji na ekranie.58

Szeroko komentowanym wydarzeniem był ogłoszony przez radio w sierpniu 1955 r.

konkurs na spikerów telewizyjnych, na który wpłynęło ponad 2000 podań. „Dość szybko okazało się, że jest właściwie dwóch spikerów: Eugeniusz Pach i Jan Suzin. 26 listopada 1955 r. Jan Suzin przywitał widzów podczas pierwszego dyżuru spikerskiego. Dyskretny urok Jana Suzina towarzyszył paru pokoleniom telewidzów. Uznany za najmilszego i najpopularniejszego spikera w historii telewizji. Wszelkie dowody uwielbienia i wyróżnienia przyjmował z olimpijskim spokojem. Najtrafniej scharakteryzował go Jerzy Waldorff:

"Dżentelmen przed kamerą: spokojny, opanowany, o nienagannych manierach." (…). Do tego dodać trzeba wspaniałą dykcję, profesjonalizm, stały, wysoki poziom sztuki spikerskiej oraz umiejętność zachowania twarzy w ponad 40-letniej historii telewizji. Prezenter z klasą - niedościgły wzór dla młodszej generacji prezenterów.”59 Wybór spikera nie był jednak sprawą

58 Ibid. Sawicki opisuje taką przykładową drogę „Wieczorem wracały ekipy z planu i zaczynał się nocny kontredans laboratoryjno-montażowy. W jednej wywoływaczce wywoływało się setki metrów wąskiej 16 mm taśmy. Na jednym stole montażowym trwał wyścig z czasem przy montażu wywoływanego filmu, aby cały zmontowany serwis mógł znaleźć się o 7 rano na lotnisku, polecieć samolotem do Pragi do wytwórni kopii.

Jeszcze bardziej okrężną podróż odbywał dźwiękowy materiał 35 mm filmu. Kręcony w Warszawie w ciągu dnia – wieczorem pędził samochodem do Łodzi, gdzie był wywoływany – raniutko wracał do Warszawy na lotnisko i udawał się do Berlina – skąd wracał znów do Warszawy.”

59 www.tvp.com.pl/.../1955.htm; Żeńskim odpowiednikiem Suzina była Edyta Wojtczak, która w TV zadebiutowała w 1959 r., stając się najpopularniejsza prezenterką w dziejach polskiej telewizji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wysiłek ten, oszacowany na około 25 milionów ówczesnych złotych, w całości emitowa- nego programu nie był bardzo widoczny – we wrześniu 1994 roku spektakle Teatru

Oddziaływanie idei jedności Słowian i znaczenie Rosji dla kształtowania się tożsamości kulturowej wśród Słowian Południowych analizowała Мarina Gienadi- jewna Smolianinowa

Ofertę należy składać wyłącznie na formularzu zgodnym z rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 grudnia 2010 roku w sprawie wzoru oferty i ramowego wzoru

457 Strategia Regulacyjna…, s. 41... posiadanie odbiornika jest już konstrukcją archaiczną. Klasyczne odbiorniki telewizyjne i radiowe powszechnie zastępowane są

W telewizyjnej scenerii komunikacyjnej powstaje dyskurs, w którym prezenterzy pełnią odpowiednie funkcje publiczne. Celem uczestników dyskursu publicznego jest pozyskanie

Wprowadza się do stosowania „Wytyczne do prowadzenia egzaminów na licencje mechanika lotniczego obsługi technicznej statków powietrznych (MML), świadectwa

Wskaż rzeczowniki mające tylko liczbę mnogą:.. Wskaż przymiotniki, które się

Jeżeli emisją napisów na żywo może sterować dodatkowy redaktor (operator emisji napisów) zaleca się wprowadzenie 2-minutowego opóźnienia sygnału telewizyjnego,