• Nie Znaleziono Wyników

Chrześcijańskie wychowanie dziecka podstawową funkcją rodziny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Chrześcijańskie wychowanie dziecka podstawową funkcją rodziny"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Dziekoński

Chrześcijańskie wychowanie dziecka

podstawową funkcją rodziny

Studia nad Rodziną 4/1 (6), 77-90

(2)

S tu d i a n a d R o d z in ą U K S W 2 0 0 0 R . 4 n r 1(6)

ks. Stanisław D ZIEK O Ń SK I

CHRZEŚCIJAŃSKIE WYCHOWANIE DZIECKA PODSTAWOWĄ FUNKCJĄ RODZINY

Zakreślony tem at zawiera w sobie dwie podstawowe kwestie. Z jednej strony zobowiązuje do zatrzym ania się nad problem atyką chrześcijańskiego wychowania dziecka, z drugiej zaś stawia pytanie o to, na ile w spom niane wychowanie jest wpisane w wychowawczą funkcję rodziny. Toteż niniejsza wypowiedź, oparta głównie na nauczaniu Kościoła Powszechnego od Vati- canum II po czasy współczesne, będzie podzielona na dwie części.

1. Ideał chrześcijańskiego wychowania

Mówiąc o chrześcijańskim wychowaniu dziecka trzeba zapytać, w jakim kierunku powinno zmierzać to wychowanie. D latego najpierw skupimy się na pytaniu: co jest celem chrześcijańskiego wychowania. W rozjaśnieniu tej kwestii wielce pom ocne jest światło płynące z nauczania Ojców Soboru Wa­ tykańskiego II, a szczególnie z wypowiedzi dotyczących chrześcijańskiego ideału wychowania. Ideał ten, tak jak idea! każdego wychowania, jest kom ­ pleksem zintegrowanych ze sobą celów, dającym opis w pełni dojrzalej oso­ bowości ludzkiej1. Jest koncepcją człowieka doskonałego na m iarę czasów, którą to koncepcję pragnie się zrealizować przez wychowanie2. N adaje on kierunek i charakter pozostałym celom, które występują w wychowaniu3 i są precyzowane na podstawie przyjętego i realizowanego w wychowaniu syste­ m u wartości4.

Przyjrzyjmy się więc ideałowi wychowawczemu, który tutaj będziemy określać term inem „cel wychowania”, ideałowi kreślonem u przez naucza­ nie Soboru Watykańskiego II, by w ten sposób wyraźniej dostrzec wartości, ku jakim należy wychowywać dziecko.

Z agadnienie celu wychowania Sobór Watykański II podejm uje przede wszystkim przy okazji definiowania samego wychowania, które jest przed­ stawione w 1 i 2 num erze Deklaracji o W ychowaniu Chrześcijańskim. N aj­ pierw dokum ent mówi o celu wychowania należnego wszystkim ludziom,

1 P o r. H . M u szy ń sk i, Z a ry s te o rii w y c h o w a n ia , W arsz a w a 1981, s. 154. 2 P o r. P. P o rę b a , Id e a ł w y chow aw czy w D e k la ra c ji, A K 60 (1 9 6 8 ) z. 359, s. 407. 3 P o r. K. S o śn ick i, I s to ta i c ele w y c h o w a n ia , W arsz a w a 1967, s. 101.

(3)

jako cieszącym się godnością osoby5. W tej płaszczyźnie „prawdziwe wycho­ wanie zdąża do kształtow ania osoby ludzkiej w kierunku jej celu ostatecz­ nego, a równocześnie do dobra społeczności, których człowiek jest człon­ kiem i w których obowiązkach, gdy dorośnie, będzie brał udział”6.

Treść zaprezentow anego celu wychowania jest jeszcze bardziej przybli­ żona w kolejnych stwierdzeniach omawianego dokum entu. Wynika z nich, że ideał wychowania człowieka jako osoby powinien uwzględniać koniecz­ ność „(...) harm onijnego rozwijania wrodzonych właściwości fizycznych, moralnych i intelektualnych (...)”7. M a zawierać w sobie postulat „(...) zdo­ bywania stopniowo coraz doskonalszego zmysłu odpowiedzialności w nale­ żytym kształtowaniu własnego życia przez nieustanny wysiłek i w osiąganiu prawdziwej wolności, po wielkodusznym i stanowczym przezwyciężeniu przeszkód”8. Ponadto należy przygotowywać poszczególnych ludzi „(...) do uczestnictwa w życiu społecznym, aby (...) mogli włączać się czynnie w różne zespoły ludzkiej społeczności, aby ujawniali przez rozmowę swe własne za­ patrywania i chętnie zabiegali o dobro wspólne”1'. O prócz tego należy pobu­ dzać dzieci i młodzież „(...) do oceny wartości moralnych wedle prawidłowe­ go sum ienia i do przyjmowania owych wartości przez osobisty wybór, a rów­ nież do doskonalszego poznawania i miłowania Boga”10.

Po p rzedstaw ieniu celu wychow ania należnego wszystkim ludziom D eklaracja k o n cen tru je się na wychow aniu obejm ującym tylko chrześci­ ja n ". Z w raca uwagę, że „wychowanie to zdąża nie tylko do p ełn eg o ro z ­ woju osoby ludzkiej (...), ale m a na w zględzie p rzed e wszystkim to, aby ochrzczeni, w prow adzani stopniow o w tajem nicę zbaw ienia, staw ali się z każdym dniem coraz bardziej św iadom i otrzym anego d aru w iary” 12. Id e a ł chrześcijańskiego w ychow ania, p rezentow any w D W C H , p o stu lu ­ je kształtow anie w w ychow anku takiej postawy, k tó ra w yrażałaby się „(...) w prow adzeniu w łasnego życia w edle now ego człow ieka w spraw ie­ dliwości i świętości praw dy (E f 4,22-24) (...)” 13. N ato m iast «sednem » głów nego celu wychow ania chrześcijańskiego jest osiągnięcie tej rzeczy­ wistości, w której chrześcijanie „(...) stają się ludźm i doskonałym i na m iarę w ieku pełności C hrystusow ej (por. Ef. 4,13) i przyczyniają się do

78 'P o r . D W C H , i . 6 T am że. 7 T am że. 8 T am że. ’ T am że. T am że. 11 P or. ta m ż e. '2 T am że, n. 2. 13 Tam że.

(4)

w zrostu C iała M istycznego” 14. R ów nocześnie, osiągając ten cel, „(...) św iadom i swego pow ołania niech się przyzwyczajają dawać świadectwo nadziei, k tó ra w nich jest (por. 1P 3,15), jak o też pom agać w chrześcijań­ skim kształtow aniu św iata (...)”15. D o k u m en t w yjaśnia w tym m iejscu, że dzięki chrześcijańskiem u kształtow aniu św iata „(...) w artości n atu ra ln e w łączone do p ełnego rozum ienia człow ieka odku p io n eg o przez C hry­ stusa przyczyniają się do d obra całej społeczn o ści”16.

Z powyższego widać wyraźnie, że Ojcowie Soboru koncentrują się naj­ pierw na samej egzystencji człowieka: jego prawie do wychowania, życiu cielesno-duchowym, nastawionym na rozwój w swej jednostkowości i rela­ cjach z innymi oraz otwartym na rzeczywistość nadprzyrodzoną. Mówią 0 konieczności uwzględnienia uw arunkowań historyczno-kulturowych śro­ dowiska, w jakim żyje i działa konkretny człowiek11.

Wymienione dane naturalne stanowią podstawę do sformułowania celu wychowania przysługującego każdemu człowiekowi18. D opiero później D W CH odnosi się do sytuacji człowieka ochrzczonego1'1. Wskazuje jednakże, że cel wychowania chrześcijańskiego mieści w sobie realizację celu wychowa­ nia w ogóle211, gdyż w wychowaniu chrześcijańskim ma miejsce udoskonalenie 1 przem iana naturalnej postawy moralnej i religijnej wychowanka21.

Prezentow any przez D W CH ideał wychowania chrześcijańskiego świadczy o czerpaniu przez Ojców Soboru ze źródeł ewangelicznych, gdyż jest w nim zawarta idea wspólnoty (koinonia), służby (diakonia) i świadec­ twa (martyria), które stanowią syntezę Ewangelii22. Te z kolei, w połączeniu z liturgią są widzialnym znakiem uobecniania Królestwa Bożego na ziemi, co jest szczególną misją Kościoła23. Chrześcijanin przedstawiany w ideale wychowawczym D W C H staje się więc, tak jak Kościół, nosicielem tych czte­ rech wielkich znaków - darów: nowego sposobu powszechnej miłości24; no­ 79

14 Tam że. 15 Tam że. K’ T am że.

11 Por. J. T arn o w sk i, G rm ń ssim u m e d u ca tio n is, A K 60 (1 9 6 8 ) z. 359, s. 403; te n ż e , W p ro w a ­

d z e n ie d o D e k la r a c ji o W y ch o w a n iu C h rz e ś c ija ń sk im , w: S o b ó r W aty k ań sk i II: K o n sty tu cje, D e k re ty , D e k la r a c je , P o z n a ń 1968, s. 307; p o r. ta k ż e M . M aje w sk i, Id e e p e d a g o g ic z n e św. J a ­ n a B o sk o w św ietle so b o ro w e j D e k la r a c ji o W y c h o w a n iu C h rz e ś c ija ń sk im , w: W k ie ru n k u p ra w d y , re d . B. B ejze , W arszaw a 1976, s. 537.

18 P or. M . M ajew sk i, Id e e p e d a g o g ic z n e św. J a n a B o sk o ..., a rt. cyt., s. 537. 18 P or. J. T arn o w sk i, G iw is s im u m e d u ca tio n is..., a rt. cyt., s. 403.

2,1 P o r. M . M ajew sk i, E w o lu c ja o d n o w y w y c h o w a n ia re lig ijn e g o , R T K 2 7 (1 9 8 0 ) 6, s. 39. 21 P or. S. K unow ski, P o d staw o w e zasad y w y ch o w an ia w D e k la ra c ji, A K 6 0(1968) z. 359, s. 416. 22 P o r. ta m ż e , s. 404.

22 Por. E . A lb e ric h , L a c a te c h e si d e lla C h ie sa , T o rin o 1992, s. 22-24.

24 N o w y s p o só b p o w sz e c h n e j m iło ści, w y rażo n y w z n a k u d ia k o n ia „ (...) p o w in ie n o d p o w ia ­ d a ć g łę b o k o z a k o rz e n io n e j u lu d zi i n a ro d ó w p o tr z e b ie z n a le z ie n ia a lte rn a ty w y d la logiki

(5)

uci-wej formy braterskiego współżycia25; słowa oraz świadectwa nadziei i zba- wienia2'1; a także „świętowania”, które odpow iada głęboko zakorzenionem u w sercu człowieka pragnieniu „świętowania życia”, przyjęcia i uzew nętrz­ niania w „znaku” daru zbawienia i tajemnicy odkupionego i przem ienione­ go istnienia27.

2. Wychowawcza funkcja rodziców

Przedstaw iony wyżej ideał chrześcijańskiego wychowania, jakkolw iek pow inien być realizow any przez wszystkie osoby odpow iedzialne za chrześcijańskie wychowania dziecka, w szczególny sposób ma d eterm in o ­ wać wychowawcze działania rodziców. Oni bowiem odgrywają pierw szo­ rzędną rolę w budzeniu i rozw ijaniu u dziecka życia z wiary. Mówiąc z ko­ lei o wychowawczej funkcji rodziców należy odnieść się przede wszystkim do dwóch kwestii: źródeł, z jakich funkcja ta wypływa, oraz związanych z nią zadań.

2.1. Źródła wychowawczej funkcji rodziców

Chcąc rozpatrywać wychowawczą funkcję rodziców trzeba najpierw za­ pytać, co stanowi jej źródło. D okum enty wskazują na dwa takie źródła. Pierwsze wypływa z samego praw a natury, czyli jest wspólne wszystkim lu­ dziom; drugie zaś dotyczy rzeczywistości rodziców ochrzczonych.

sk a n ia i e g o iz m u , k tó r a z a tru w a s p o łe c z n o ść lu d z k ą . W s p ó ln o ta c h rz e ś c ija ń sk a je s t w e zw a n a d o d a w a n ia św iad e c tw a n o w e m u św iatu m iło śc i i słu żb y , d o c a łk o w ite g o p o ś w ię c e n ia i o d d a ­ n ia d la in n y ch , a b y u z y sk a ć w ia ry g o d n o ś ć e w a n g e lic z n e g o p rz e k a z u o B o g u , k tó ry je s t m iło śc ią i o K ró le s tw ie m iło ś c i” . T am że, s. 23.

25 P o stu la t now ej fo rm y b ra te rsk ie g o w spółżycia, z aw arty w z n a k u koin o n ia „ (...) o d p o w ia d a g o ­ rą c e m u p ra g n ie n iu b ra te rstw a, p o k o ju , w spólnoty, kom u n ik acji m iędzy ludźm i żyjącymi w każdym m iejscu i czasie. Pow inien m a n ifesto w ać now y sp o só b w spółżycia i w sp ó ln eg o istnienia, m ożliw ość życia ja k o b raci p o je d n a n y ch i zjed n o czo n y ch , p o p rz e z o k azyw anie gościnności wszystkim o so b o m i re sp ek to w a n ie w olności i indyw idualności k ażd ej z nich. W o b ec sp o łeczn o ści - cywilnej i k ościel­ nej - z d o m in o w a n ej często p rz e z żąd z ę sław y i w ładzy, w św iecie ro z d a rty m p o d ziałam i, dyskrym i­ nacją i eg o izm em , ch rześcijanie są w ezw ani d o d a n ia św iadectw a K ró lestw u b ra te rstw a i po k o ju , o fiaro w u jąc m iejsce d la w olności, szczerej m iłości i p o sza n o w a n ia p raw innych” . Tam że.

“ „ Z n a k s ło w a o ra z św ia d e c tw a n a d z ie i i z b a w ie n ia o d p o w ia d a p o ję c iu m a rty ń a i d z ia ła ­ n iu p ro f e ty c z n e m u , (...) k tó r e p o w in n o b yć u m ie s z c z o n e w św iec ie ja k o o rę d z ie w y z w a la ją ­ c e, k lu c z i n te r p r e ta c ji ży cia i h is to rii. W o b e c p o s z u k iw a n ia s e n s u i d o ś w ia d c z a n e g o z ła , k tó ­ r e p ro w a d z i w ie lu lu d z i d o fa ta liz m u i d e s p e r a c ji, c h rz e ś c ija n ie s ą w e zw a n i d o te g o , aby być w św iec ie lu d ź m i p rz y n o s z ą c y m i n a d z ie ję , « p rz e c iw n ik a m i z ta, p r o r o k a m i w a rto ś c i» , p o ­ p rz e z o b w ie sz c z a n ie J e z u s a z N a z a r e tu , k tó ry o g ła s z a m iło ś ć O jc a i z a p o c z ą tk o w u je r e a liz a ­ cję K r ó le s tw a ” . T am że.

21 P o r. ta m ż e , s. 24. „ W o b e c d rę c z ą c y c h o g ra n ic z e ń ro z u m n o ś c i, k tó ra c z ę s to tłu m i w o ln o ść

i s k a z u je n a s a m o tn o ść , w s p ó ln o ta c h rz e ś c ija ń sk a je s t w e z w a n a d o s tw o rz e n ia m iejsc, g d zie ży­ c ie i h is to ria , w y zw o lo n e z e swej m a to w o śc i, są c e le b ro w a n e , g lo ry fik o w an e , p o n o w n ie o d k ry ­ w a n e ja k o p ro je k t i m ie jsce re a liz a c ji K ró le s tw a . W E u c h a ry s tii, w s a k r a m e n ta c h , w św ięta c h

(6)

2.1.1. Macierzyństwo i ojcostwo

N aturalna płaszczyzna wychowawczej funkcji rodziców związana jest przede wszystkim z przekazywaniem życia ludzkiego, czyli z faktem m acie­ rzyństwa i ojcostwa28. Tak więc „z samej (...) natury swojej instytucja m ał­ żeńska i miłość małżeńska nastawione są na rodzenie i wychowanie potom ­ stwa, co stanowi jej jakby szczytowe uw ieńczenie”29. „D latego małżonkowie przez wzajemne oddanie się sobie, im tylko właściwe i wyłączne, dążą do ta ­ kiej wspólnoty osób, aby doskonaląc się w niej wzajemnie, w spółpracować równocześnie z Bogiem w wydawaniu na świat i wychowaniu nowych lu­ dzi”3". Posiadają w tym względzie, wypływające z samej natury, pierwotne i niezbywalne praw a31 oraz odpow iadające im obowiązki32.

„Prawo - obowiązek rodziców do wychowania (...) pierwotny i mający pierwszeństwo w stosunku do zadań wychowawczych innych osób, z racji wyjątkowości stosunku miłości łączącej rodziców i dzieci, wyklucza zastęp­ stwo i jest niezbywalny, dlatego nie może być całkowicie przekazany innym ani przez innych zawłaszczony”33. Z atem „rodzice (...) w najwyższym stop­ niu są obowiązani do wychowania potom stw a i dlatego muszą być uznani za pierwszych i głównych wychowawców”34. „Bezpośrednim i wychowawcami w stosunku do swoich dzieci pozostają zawsze na pierwszym miejscu rodzi­

ce (...). Są wychowawcami, ponieważ są rodzicam i”35.

Z powyższego widać, że dokum enty Kościoła nie wyprowadzają w prost katechetycznej funkcji rodziców z macierzyństwa i ojcostwa. Wynika ona pośrednio z tych tekstów, które mówią o wychowaniu. Ale trzeba zazna­ czyć, że w zakres integralnego wychowania wchodzi również wychowanie w wierze, gdyż w przeciwnym razie pełny i całkowity rozwój osoby ludzkiej byłby utrudniony31’. Człowiek jest organiczną jednością m aterii i ducha. Świadomość tego powinna stać u podstaw procesów wychowawczych. Tam, gdzie zapom ina się o tej jedności, całe wychowanie zostaje spaczone. M oż­

i ró ż n y c h w sp o m n ie n ia c h , k tó ry m i je s t u s ia n e d o ś w ia d c z e n ie w iary , w sp ó ln o ty c h rz e śc ija ń sk ie p o w in n y d a w a ć św iad e c tw o i c e le b ro w a ć , w ra d o ś c i i d z ię k c z y n ie n iu , w y zw alającą p e łn ię n o w i­ ny, k tó r a z o s ta ła d a n a w C h ry stu sie . W a rto śc i K ró le s tw a - p o k ó j, b ra te rs tw o , m iło ść , s p ra w ie ­ d liw o ść - są w te n s p o só b o b w ie sz c z a n e i ś w ię to w a n e w k o n k r e tn e j rzeczy w isto ści c e le b ra c ji, k tó re je u k a z u ją i tw o rz ą ” . T am że, s. 24. 28 P o r. F C , 35; p o r. ta k ż e K P K , K a n . 226(2. * K D K , 48; p o r. ta m ż e , n. 50; K K K , 1652. 3.1 HV, 8. 31 Por. K P R , 5; p o r. ta k ż e L d R , 16; K K K , 2221. 32 P o r. D W C H , 3; p o r. ta k ż e K P R , 5; K K K , 2223. 33 F C , 35. 34 D W C H , 3; p o r. ta k ż e K P R , 5. 35 L d R , 16; p o r. ta k ż e K K K , 1653; D O K , 259. 3.1 P o r. J. M a jk a , W y ch o w a n ie c h rz e ś c ija ń sk ie - w y c h o w a n ie m p e rs o n a listy c z n y m , w: W y ch o ­ w a n ie w ro d z in ie c h rz e śc ija ń sk ie j, re d . F. A d a m sk i, K ra k ó w 1984, s. 50-52.

(7)

82

na w tedy zejść w stronę przesadnego spirytualizmu, bądź też ktaść przesad­ ny akcent na czysto m aterialną stronę osoby ludzkiej37.

2.1.2. Powołanie chrześcijańskie

Przynależna rodzicom funkcja chrześcijańskiego wychowania dziecka, utożsam iana z ich katechetycznym działaniem , uwydatnia się jeszcze b ar­ dziej w przypadku rodziców ochrzczonych i jest włączona w chrześcijańskie powołanie. Stąd też należy najpierw zatrzymać się nad prawam i i obowiąz­ kami w zakresie katechetycznj funkcji przynależnej osobie z racji przyjęte­ go sakram entu chrztu i bierzm owania. N astępnie trzeba podjąć kwestię podstaw katechetycznej funkcji rodziców wypływających z przyjętego sa­ kram entu małżeństwa.

2.1.2.1. Chrzest i bierzmowanie

„W ierni, przez chrzest w cieleni do K ościoła, dzięki otrzym anem u znam ieniu przeznaczeni są do uczestnictw a w kulcie rełigii chrześcijań­ skiej i o d rodzeni jak o synowie Boży, zobow iązani są wyznawać przed ludźm i wiarę, k tó rą otrzym ali od Boga za pośrednictw em K ościoła”38. Na mocy w spólnej godności chrztu świecki jest odpow iedzialny, w raz z k a ­ płanam i, z zakonnikam i i zakonnicam i, za m isję K ościoła”39. A le „jest rzeczą konieczną, aby każdy k atolik świecki m iał zawsze żywą św iado­ mość tego, że jest członkiem K ościoła, czyli osobą, której dla dobra wszystkich pow ierzone zostało oryginalne, n iezastąpione i ściśle osobiste za d a n ie ”40. Polega ono, m iędzy innymi, na wychowaniu w w ierze dzieci i m łodzieży41, poniew aż „nowym pokoleniom świeccy winni ofiarow ać swój cenny i konieczny w kład w form ie dzieła system atycznej k a tech e­ zy”42.

Wypływająca z przyjętego chrztu świętego odpow iedzialność wiernych za katechezę zostaje pow iększona w sakram encie bierzm ow ania. Tutaj bowiem ochrzczeni „(...) jeszcze ściślej wiążą się z K ościołem , otrzym ują szczególną m oc D ucha Świętego i w ten sposób jeszcze m ocniej zobow ią­ zani są, jako prawdziwi świadkowie Chrystusowi, do szerzenia wiary sło­ wem i uczynkiem oraz b ronienia je j”43. Tę praw dę należy bardzo wyraźnie

37 P o r. J. R o zw a d o w sk i, In te g ra ln y z w iąz e k c zy n n ik a n a d p rz y ro d z o n e g o i n a tu ra ln e g o w w y ­ c h o w a n iu c h rz e śc ija ń sk im , w: W y ch o w a n ie w ro d z in ie ..., dz. cyt., s. 59-60. 38 K K , 11; p o r. ta k ż e K K K , 1270. 38 C h L , 15; p o r. ta k ż e K K K , 1 2 1 3 ,1 2 6 8 . 4” C h L , 28. 11 E N s. 70; p o r. ta k ż e D O K , 220. 42 C h L , 34. 43 K K , 11; p o r. ta k ż e K K K , 1 2 8 5 ,1 3 0 9 .

(8)

83 podkreślić w katechezie przygotowującej do sak ram en tu bierzm ow ania, budząc rów nocześnie zmysi apostolskiej odpow iedzialności życia chrze­ ścijańskiego44.

2.1.2.2. Sakrament małżeństwa

„Osobny sakram ent konsekruje małżonków chrześcijańskich do godno­ ści i obowiązków ich stan u ”45. Jak „niegdyś Bóg wyszedł naprzeciw swemu ludowi z przymierzem miłości i wierności, tak teraz Zbawca ludzi i O blubie­ niec Kościoła wychodzi naprzeciw chrześcijańskich małżonków przez sa­ kram ent m ałżeństw a”4'1. D latego też rodzice chrześcijańscy znajdują tutaj nową i specjalną pom oc w wychowaniu dzieci47, zwłaszcza wychowaniu reli­ gijnym48, które powinno opierać się na nauce K ościoła4'4. „Poprzez sakra­ m ent m ałżeństwa zadanie wychowawcze rodziców nabiera godności i cha­ rakteru powołania, stając się prawdziwą i w ścisłym sensie posługą Kościo­ ła w dziele budowania jego członków”50.

„M ałżonkowie chrześcijańscy na mocy sakram entu m ałżeństwa, przez który wyrażają tajem nicę jedności i płodnej miłości pom iędzy Chrystusem i Kościołem oraz w niej uczestniczą, wspom agają się wzajemnie we w spół­ życiu małżeńskim oraz rodzeniu i wychowaniu potom stw a dla zdobycia świętości (...)”51. W ten sposób „(...) we właściwym sobie stanie i porządku życia mają własny dar wśród Ludu B ożego”52. W obec potom stw a okazuje się on w tym, że „chrześcijańscy małżonkowie są (...) dla swych dzieci pierw­ szymi głosicielami wiary i wychowawcami”53, „(...) pierwszymi i niezastąpio­ nymi katechetam i”54. Poprzez słowo i przykład „(...) przysposabiają je do ży­ cia chrześcijańskiego i apostolskiego, roztropnie służą im pom ocą w wybo­ rze drogi życiowej, a odkryte powołanie do służby Bożej pielęgnują z wiel­ ką troskliwością”55. Z atem do małżonków chrześcijańskich „(...) należy stworzyć taką atm osferę rodzinną, przepojoną miłością i szacunkiem do Boga i ludzi, aby sprzyjała osobistem u i społecznem u wychowaniu dzieci”50.

44 P o r. K K K , 1309. 45 K D K , 48; p o r. ta k ż e F C , 38; H V , 25; K K K , 1660. 46 K D K , 48; p o r. ta k ż e K K K , 1642. 47 P o r. K D K , 48; p o r. ta k ż e HV, 25; D O K , 227. 48 P o r. K D K , 48. 49 P o r. ta m ż e , n. 50; p o r. ta k ż e K P K , K an . 226. 50 F C , 38. 51 K K , 11; p o r. ta k ż e K D K , 50; K K K , 1 6 0 2 ,2 3 6 7 . 52 K K , 11; p o r. ta k ż e K D K , 52; PdV, 41; K K K , 1641. B D A , 11; p o r. ta k ż e K D K , 48; K K K , 1656; D O K , 255. 54 C h L , 34; p o r. ta k ż e D O K , 2 2 1 ,2 2 6 . 55 D A , 11. 56 D W C H , 3.

(9)

84

Chrześcijańskie wychowanie potom stw a, nałożone na rodziców w sakra­ m encie małżeństwa, nie ogranicza się do środowiska dom u i rodziny. M ał­ żonkowie chrześcijańscy będący rodzicam i powinni ponadto zatroszczyć się o wybór dobrych nauczycieli i właściwej szkoły dla swych dzieci, najlepiej katolickiej, oraz włączyć się czynnie w funkcjonowanie tej instytucji po­ przez doskonalenie program ów nauczania i m etod wychowania, zwłaszcza m oralnego. Na rodzicach bowiem ciąży powinność zabezpieczenia dzie­ ciom formacji prawdziwie chrześcijańskiej, połączonej harm onijnie z fo r­ m acją świecką57.

2.2. Zadania rodziców jako chrześcijańskich wychowawców

N iektóre z dokum entów Kościoła Powszechnego traktują o zadaniach rodziców w chrześcijańskim wychowaniu dziecka, wyszczególniając n astę­ pujące: w prowadzenie w poznanie prawd wiary i kształtowanie prawdziwe­ go obrazu Boga; wprow adzenie w życie modlitwy i rzeczywistość sakram en­ talną; wychowanie m oralne; wychowanie do miłości drugiego człowieka oraz w prow adzenie w życie wspólnoty ludzkiej i kościelnej; odkrywanie ży­ ciowego i chrześcijańskiego powołania.

2.2.1. Wprowadzenie w poznanie prawd wiary i kształtowanie prawdzi­ wego obrazu Boga

Chcąc przyjąć jakąś praw dę i w nią uwierzyć, trzeba ją najpierw poznać. Dotyczy to również wiary w Boga, o czym poucza św. Paweł Apostoł. D oty­ kając kwestii odrzucenia przez Żydów „usprawiedliwienia z wiary” stawia następujące pytania: „Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?” (Rz 10,14). N astępnie dodaje: „Przeto wiara rodzi się z tego co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa”(R z 10,15).

W oparciu o prawdy zawarte w Piśmie Świętym oraz w nauce głoszonej przez Kościół winien być kształtowany obraz Boga58. O braz ten, wytworzo­ ny w dzieciństwie, jest bardzo trwały i rzutuje na dalsze życie®, „gdyż pierw­ sze doświadczenie chrześcijańskie często zostawia decydujący ślad, który trwa przez całe życie”“ . D latego „m ałżonkom i rodzicom chrześcijańskim przystoi, aby własną idąc drogą (...) przyjm owanem u z miłości od Boga p o ­ tomstwu wpajali chrześcijańskie nauki i ewangeliczne cnoty”61. M ają zatem

57 Por. ta m ż e , n. 6-8; p o r. ta k ż e K P R , 5; L d R , 16; K K K , 2229.

58 P o r. K. J a k ó b ik , W y ch o w a n ie m a łe g o d z ie c k a d o m o d litw y , w: J e z u s C h ry stu s z n a m i, t. 2, re d . W. K u b ik , W arsz a w a 1984, s. 133-135.

* P o r. M . B ra u n -G a tk o w s k a , P sy c h o lo g ia d o m o w a , O lszty n 1987, s. 100. “'D O K , 226.

(10)

85 dzielić się z dziećmi Ewangelią62, wprowadzać je w tajem nice wiary63, uczyć zgodnie z w iarą na chrzcie otrzym aną i możliwie jak najwcześniej poznania Boga64, Jego miłości do każdego człowieka65, gdyż do rodziców należy oka­ zywanie dzieciom pomocy w odkrywaniu prawdy, także religijnej66. W tym względzie, niezwykle pożyteczna jest form acja, która się dokonuje w sa­ mym środowisku domowego ogniska, kiedy przy okazji wydarzeń i uroczy­ stości rodzinnych wyjaśnia się ich chrześcijański czy religijny sens67. „M a to często decydujący i trwały wpływ na dusze chłopców i dziewcząt, gdy tego rodzaju prawdy, dotyczące najważniejszych problem ów wiary i życia chrze­ ścijańskiego, są tak na nowo om awiane w atm osferze rodzinnej, przepojo­ nej miłością i szacunkiem ”68. Poprzez tkliwość i szacunek macierzyński i oj­ cowski tworzy się w dziecku obraz Boga, który jest blisko człowieka®.

W prow adzanie dziecka w poznanie Boga poprzez przekazywanie prawd wiary powinno dokonywać się w sposób prosty i dostosowany do jego m oż­ liwości percepcyjnych. W świetle poznawanych praw d dziecko m a odkry­ wać Boga potężnego, a zarazem dobrego i kochającego. O braz Boga powi­ nien wzbudzać u dziecka nie tyle lęk przed Nim, ale miłość i zaufanie do Niego. O d jakości tego obrazu zależy nawiązanie przez dziecko osobowej relacji z Bogiem, k tóra z kolei będzie urzeczywistniona między innymi w modlitwie dziecka i przyjmowaniu sakram entów 70.

2.2.2. Wprowadzenie w życie modlitwy i sakramentów

„Na mocy swojej godności i misji kapłańskiej właściwej wszystkim ochrzczonym rodzice chrześcijańscy m ają szczególne zadanie wychowania dzieci do modlitwy, w prowadzenie ich w stopniowe odkrywanie Bożego m i­ sterium i nauczenia osobistej z Nim rozmowy (,..)”71. W tym względzie, jak również w inicjacji liturgicznej, ważną rolę odgrywa przykład rodziców, ich świadectwo. M odlitwa rodzinna może zaś przybrać różne formy. Może to być modlitwa poranna, wieczorna, przed i po posiłku, praktyki pobożności ludowej, a szczególnie odm awianie różańca72. Przez m odlitwę dziecko uczy

12 P o r. E N , 71; zo b . ta k ż e F C , 52. 63 Por. K K K , 2225. M Por. D W C H , 3. "5 P o r. D A , 30. P o r. E N , 78. 67 P o r. D O K , 226. “ P o r. C atT , 68. m P o r. D O K , 226.

™ P o r. P o rę b a , R o d z in a c h rz e ś c ija ń sk a „ m a ły m K o ś c io łe m ” , w: W y ch o w a n ie w ro d z in ie ..., dz. cyt., s. 189.

71 F C , 60; p o r. ta k ż e K K K , 1 6 5 7 ,2 2 2 6 ; 2685. 72 P o r. F C , 61.

(11)

86

się „(...) wzywać Boga, który nas miłuje i strzeże; Jezusa Syna Bożego i n a ­ szego B rata, który nas prowadzi do Ojca; D ucha Świętego, który zamiesz­ kuje w naszych sercach. Uczy się również kierować ufne prośby do Maryi, M atki Jezusa i naszej”” . Wychowanie do modlitwy, które dokonuje się w kręgu rodzinnym, jest drogą do osiągnięcia przez dziecko szlachetności, zbawienia i świętości74.

2.2.3. Wychowanie moralne

W ychowanie m o raln e je st obecne w każdym system ie wychowania, gdyż, realizując w rozwoju jed n o stk i przyjętą i zaw artą w naczelnym celu w ychowania h ierarch ię w artości, pełni ono funkcję scalającą p ozostałe płaszczyzny wychow ania75. O dgrywa ono znaczą rolę także w wychowaniu chrześcijańskim , w którym n a tu ra ln e podstaw y wychowania m oralnego zostają u d oskonalone przez dokonującą się w duchu Ewangelii form ację sum ienia, uw rażliw ienie na dobro w łasne i społeczne, doczesne i n a d ­ przy ro d zo n e76.

W ychowanie m oralne potom stw a jest kolejnym zadaniem rodziców77. D o nich należy „(...) troskliwie czuwać, by widowiska, publikacje i inne rze­ czy tego rodzaju, k tóre uwłaczałyby wierze i dobrym obyczajom, nie miały dostępu do ich dom u i by ich dzieci nie spotkały się z tym gdzie indziej”78. Rodzice udzielając wychowania m oralnego m ają uwzględniać osiągnięcia psychologii, dydaktyki i pedagogiki77.

Z wychowaniem m oralnym związane jest nierozłącznie wychowanie seksualne, którego należy udzielać roztropnie, uwzględniając poziom roz­ woju osobowego dziecka80. Należy uczyć je szacunku do czystości81. Przez takie wychowanie człowieka uzyskuje się postępującą hum anizację jego p o ­

78 D C G ,7 8 . 74 Por. K D K , 48.

75 „ Isto tn ie w ychow anie m o ra ln e od g ry w a ro lę ja k b y duszy ożyw iającej, o rg a n iz u ją ce j i p o d p o ­ rz ą d k o w u jąc e j w szelki ro zw ó j czy to o rg a n iz m u , psychiki, osoby sp o łeczn ej, tw órcy k u ltu raln e g o i istoty d u ch o w ej w je d n o litą cało ść id e a łu n o w eg o c zło w iek a” . S. K unow ski, W y ch o w an ie m o ra l­ n e ja k o isto tn y e le m e n t w ych o w an ia c h rześcijań sk ieg o , w: W y ch o w an ie w rodzin ie..., dz. cyt., s. 94. 76 „ C h rz e ś c ija ń s k ie w y c h o w a n ie m o ra ln e o s ta te c z n ie p o tr z e b n e je s t p o to , by p rz e m ie n ić p r z e z w sp ó łd z ia ła n ie z la sk ą , by u s z la c h e tn ić p rz e z d z ia ła n ie p ra w d y i d u c h a C h ry s tu so w e g o , b y w re sz c ie u d o s k o n a lić m o ra ln o ś ć n a tu r a ln ą w y c h o w a n k a , s ta le f o r m o w a n ą o d d z ie ciń stw a p rz e z ro z w ó j m o ra ln y c z ło w ie k a ” . T am że, s. 97. 77 P o r. K K K , 1653,'2221 78D SP, 10. 77 P or. D W C H , 1. 811 P o r. D W C H , 1; p o r. ta k ż e F C , 37. 81 P o r. P o r. K D K , 49; p o r. ta k ż e, F C , 37.

(12)

87 p ędu to znaczy coraz głębsze podporządkow anie popędu kierownictwu życzliwej miłości82.

2.2.4. Wychowanie do odpowiedzialności za dobro wspólne

W świetle dokum entów Kościoła wychowanie do odpowiedzialności za dobro wspólne wymaga realizacji następujących zadań: wychowania do m i­ łości drugiego człowieka oraz w prowadzenia w życie wspólnoty ludzkiej i kościelnej. W ymienione zadania, jakkolwiek są ze sobą związane bardzo ściśle, tutaj zostaną om ówione oddzielnie.

2.2.4.1. Wychowanie do miłości drugiego człowieka

Ź ródłem twórczości skierowanej do przysparzania wielorakich dóbr drugiej osobie i ogółowi społeczeństwa jest miłość, przy czym musi to być miłość dojrzała, czyli skoncentrow ana głównie na drugim człowieku, nasta­ wiona ałterocentrycznie. Aby miłość przybrała w człowieku właśnie taki wy­ raz, trzeba kształtować w nim pewne uzdolnienia już od dzieciństwa. Toteż miejscem wyjątkowo predysponowanym w wychowaniu dziecka do miłości jest rodzina, w której dziecko doświadcza pierwszych relacji międzyludz­ kich83, a głównymi wychowawcami w tym względzie pozostają rodzice84. Wy­ chowanie do miłości drugiego człowieka jest szczególnie ważne współcze­ śnie, kiedy w społeczeństwie dostrzega się coraz wyraźniej przejawy ego­ izm u85. W związku z tym „obowiązkiem rodziców jest (...) stopniowo uczyć je, zwłaszcza przykładem , troski o potrzeby bliźniego, tak m aterialne, jak i duchow e”86. Chodzi o wykształcenie w dziecku „(...) postawy szczerej tro ­ ski i bezinteresow nej służby wobec drugich, zwłaszcza najbiedniejszych i potrzebujących”87, troski, która wyraża się między innymi w gościnności88. W tym względzie wielką rolę odgrywa przykład miłości ojcowskiej i m acie­ rzyńskiej, która wyraża się w czułości, stałości, dobroci, usłużności, bezinte­ resowności i gotowości do poświęcenia89. Dzięki takiej postawie rodziców dzieci uczą się nie tylko otwartości wobec innych, ale odkrywają sens ludz­ kiego życia9“ i żywej wiary93.

83 P o r. G . M a lc h e r, W y ch o w a n ie d o m iło ści - ro d z in a s z k o łą m iło ści, w: W y ch o w a n ie w r o ­ d z in ie ..., dz. cyt., s. 306-308. 84 D W C I I, 3. 85 P o r. F C , 37. D A , 30; p o r. ta m ż e , 11. 87 F C , 37. 88 Por. ta m ż e , n. 44. 89 Por. ta m ż e , n. 36, 43. * P o r. C h L , 62. 91 Por. K K K , 2225.

(13)

88

2.2A2. Wprowadzenie w życie wspólnoty ludzkiej i kościelnej

W zakres wychowawczych zadań rodziców wchodzi także stworzenie ta ­ kiej atm osfery w dom u rodzinnym, jaka sprzyjałaby społecznem u rozwojo­ wi dziecka’2. M atka i ojciec powinni jak najwcześniej wprowadzać dzieci w społeczność zarówno ludzką, jak i społeczność Kościoła” , ucząc solidar­ ności i odpowiedzialności w spólnotowej94. M ają to czynić przede wszystkim dając przykład w łasnego życia95. Ich właściwe, to znaczy przepełnione ofiar­ ną miłością, odnoszenie się do dzieci i wobec siebie nawzajem, niezależnie od zaistniałej sytuacji i tego, że dokonuje się w dom u, posiada wielką w ar­ tość pedagogiczną w wychowaniu potom stw a do życia w każdej społeczno­ ści*.

Jednym z elem entów wychowania dzieci do życia we wspólnocie ludz­ kiej i kościelnej jest budow anie kom unii w rodzinie. Z kolei „podstawowym czynnikiem w budow aniu kom unii jest wymiana wychowawcza między ro ­ dzicami i dziećmi, (...) w której każdy daje i otrzym uje”97.

W kierowanym przez rodziców codziennym życiu rodziny dzieci po raz pierwszy doświadczają Kościoła98. To pierwsze doświadczenie jest czymś bardzo istotnym, gdyż dzieci, w m iarę wzrastania, powinny je przedłużać oraz pogłębiać i tak włączać się aktywnie w życie wspólnoty kościelnej. Na przykład „w miejscową społeczność parafialną należy je włączać tak, by w niej uświadomiły sobie, że są żywymi i aktywnymi członkami Ludu Boże­ go”99. Jednakże w arunkiem prawidłowego rozwoju w dzieciach „zmysłu Kościoła” jest, wyrażona w praktyce codziennego życia rodziny, świado­ mość rodziców co do faktu, że ich Kościół domowy partycypuje w misji K o­ ścioła Powszechnego100.

2.2.5. Odkrywanie życiowego i chrześcijańskiego powołania

Każdy człowiek jest obdarzony przez Boga szczególnym powołaniem , które rozwija się i um acnia wraz z jego cielesno-duchowym rozw ojem 101. Musi jednak właściwie odczytać to Boże powołanie. Znacząca rolę mogą tu odegrać rodzice, którzy troszcząc się o należyte wychowanie swych dzieci

92 P o r. ta m ż e , 1657. 93 P o r. D W C H , 3; p o r. ta k ż e D A , 30. 99 P o r. K K K , 2224. 95 P o r. D A , 30. 99 P o r. F C , 37. " T a m ż e , n. 21. 98 Por. K K K , 2225. 99 D A , 30. "" P o r. C h L , 62. P o r. K K K , 2232. K K , 11; p o r. ta k ż e K K K , 1 6 5 6 ,2 2 3 0 .

(14)

powinni „(...) pielęgnować właściwe każdem u z nich pow ołanie (...)”102, czy­ li służyć im pom ocą w wyborze zarówno drogi życiowej“3, którą realizowa­ łyby w sposób odpowiedzialny104, z pośw ięceniem 105 oraz całkowicie1*, jak i zawodowej107.

Mówiąc o powołaniu dokum enty Kościoła traktują głównie o wyborze drogi życia m ałżeńskiego, kapłańskiego, zakonnego, misyjnego i dziewic­ twa. W wychowaniu do m ałżeństwa rola rodziców sprowadza się przede wszystkim do udzielania roztropnych porad™, by dzieci „(...) po dojściu do wieku dojrzałego (...) mogły założyć własną rodzinę w pomyślnych dla sie­ bie w arunkach moralnych, społecznych i gospodarczych”100. Co do wyboru p artn era wyklucza się tutaj jakikolwiek przymus ze strony rodziców110.

Szczególną uwagę powinni zwracać rodzice na pielęgnowanie w dziecku pow ołania do stanu duchow nego"1. Powinni dążyć do tego, aby cale ogni­ sko domowe, poprzez życie w iarą i miłością, stało się niejako pierwszym se­ m inarium "2. M ają respektow ać decyzję swego syna co do bycia kapłanem oraz wspierać, tak duchowo jak i m aterialnie, cały proces jego formacji ka­ płańskiej. W tym względzie szczególnie ważna jest modlitwa rodziców, do­ bry przykład cnót rodzinnych oraz przyjęcie postawy pełnego szacunku113.

D o rodziców należy również troska o pielęgnow anie w sercach dzieci pow ołania zakonnego114. Poza tym rodzice chrześcijańscy m ają obowiązek rozpoznania u dziecka pow ołania do dziewictwa, które jest najwyższą for­ m ą daru z siebie115, „(...) rozwinięciem laski chrztu, wymownym znakiem pierwszeństwa więzi z Chrystusem, żarliwego oczekiwania na Jego pow rót D o nich też należy budzenie wśród synów i córek powołań misyj­ nych117, którymi mogą być obdarow ani zarów no kapłani, zakonnicy, jak też świeccy. 89 P or. D A , 11. ,li4 P o r. K D K , 52. 11,5 P o r. R H , 21. P or. F C , 37. ® P o r.K K K , 2230. ““ Por. K D K , 52; K K K , 2230. K D K , 52; p o r. ta k ż e L d R , 16. P or. K D K , 52. 1,1 P o r. K K , 11; p o r. ta k ż e D K , 11; D A , 11; K D K , 52; PdV , 41. 79; K K K , 1 6 5 6 ,2 2 3 3 . m P o r. D F K , 2. 113 P or. PdV, 68, 79. 111 P o r. D Z , 24; p o r. ta k ż e K K K , 2233. 115 F C , 37; p o r. ta k ż e K K K , 2233. 1111 T a m ż e , n. 1619. 1,7 Por. F C , 54; p o r. ta k ż e C h L , 35.

(15)

90

Kończąc powyższe rozważania trzeba zaznaczyć, że nie wyczerpują one w pełni podjętej w artykule kwestii. Z racji źródeł, na jakich zostały oparte, posiadają jednak swą wartość, tym bardziej, że przedstawiają w m iarę cało­ ściowe spojrzenie na sprawę chrześcijańskiego wychowania dziecka odno­ sząc ją do wychowawczej funkcji rodziców. Przypom nienie nauki Kościoła w omawianym tem acie ukazuje zasadniczy cel chrześcijańskiego wychowa­ nia dziecka. Rodziców uwrażliwia na ich wychowawcze prawa i obowiązki w zakresie realizacji wspom nianego ideału chrześcijańskiego. Wszystkim zaś wychowawcom wskazuje na pierw szorzędną, niezbywalną i niezastąpio­ ną rolę rodziców w chrześcijańskim wychowaniu dziecka.

Fr S ta n isła w D ziek ońsk i - C h ristian education o f a child as the b asic fun ction o f a fam ily

T he article deals w ith the teaching o f the C hurch from Vatican Council II until today. E ducation in the faith, enabling the full developm ent o f a hum an being, co­ mes within th e definition o f integral education. T he C hristian upbringing and e d u ­ cation o f a child has reference to the educational function of the parents, w hose first-rate role in this respect is inalienable and irreplaceable.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W proces wychowania rehabilitującego zaangażowanych jest wiele osób, jednak największa odpowiedzialność spada na rodziców, którzy są najważniejszymi rehabilitantami

Rodzice chwalÈ gïównie wsparcie ze strony wspóïmaïĝonka i rodziny pochodzenia oraz innych rodziców spotka- nych na korytarzach szpitali oraz placówek specjalistycznych,

Po długiej chorobie w makowskim szpitalu 29 paź­ dziernika 1998 roku zmarł Adam Emil Zegadłowicz, dłu­ goletni kustosz muzeum w Gorzeniu Górnym.. Urodzony 14 grudnia

gach, starając się na nich wywierać wpływ i kierowictwo [sic! – K.H.]. Gdy Adam Potocki na pierwszem posiedzeniu składał pamiętną deklaracyę, że pańszczyzna nigdy w

Wojciecha Morsztyna zawartym w opisy- wanej i recenzowanej pracy znalazł się zapis, że był on prepozytem mieleckim do roku 1737.. Szczepaniak, Duchowieństwo diecezji krakowskiej

Tradycyjna mariologia konstruowana przez mężczyzn przedstawia Maryję nie tylko jako personifikację poddania i pobożności, ale rów­ nież nieziemskiego dziewictwa i

Door een kwantitatieve analyse uit te voeren kan worden onderzocht wat de omvang van deze risico ' s zou kunnen zijn en wat voor gevolgen dit heeft voor het

Obowiązek posłuszeństwa jest elementem odpowiadającym oddziały­ waniom rodziców głównie w ramach pieczy nad osobą dziecka; może się również pojawić w