• Nie Znaleziono Wyników

Rok 1933

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rok 1933"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok 1933

Palestra 39/5-6(449-450), 152-160

(2)

’Palestra” przed laty

Rok 1933

Prof. Dr Eugenjusz W ąskowski

Zasady etyki adw okackiej

Żaden zawód nie wystawia uprawiających go osób na tyle pokus, co zawód adwokacki. Składa się na to wiele przyczyn. Przedewszystkiem adwokat, ze w zględu na sam charakter swej działalności, obraca się w sferze, obfitującej w skały podwodne, całkiem nieznane przedstawicielom innych wolnych zawodów. Jako obrońca interesów procesujących się, znajduje się on w odmęcie walki prawa z bezprawiem, dozwolonego z zakazanem, cnoty z występkiem. Bierze on przytem czynny udział w tej walce, przyczyniając się swą wiedzą i wym ową do zwycięstwa jednej lub drugiej strony, i w każ­ dej chwili może stać się sojusznikiem bezprawia, współsprawcą występku/ ukrywaczem zbrodni, wrogiem sprawiedliwości. Przychodzi mu to tern łatwiej, że, będąc biegłym w prawie, potrafi nadać formę legalną każdemu wykrętowi, każdemu wybiegowi, upiększając je kwiatami krasomówstwa, i dopiąć czasem legalną drogą celu występnego.

Nie dosyć na tem. Gdyby niebezpieczeństwa adwokatury na tem się koń­ czyły, gdyby polegały jedynie na możliwości obejścia ustaw i naruszenia wymagań etyki, byłoby to jeszcze pół biedy. Wszak sędziowie i prokuratorzy są w tem samem położeniu. Lecz adwokatura nietylko otwiera szerokie pole dla wszelkiego rodzaju nadużyć, ale zarazem daje powołanym do niej dość silny bodziec do tych nadużyć, jakiego nie doznają ani sądownicy, ani przedstawiciele innych wolnych zawodów. W rzeczy samej, jeśli porównać położenie sędziów i prokuratorów z położeniem adwokatów, to się okaże, że pierwsi, otrzymując stałe uposażenie od państwa, nie są zainteresowani ani w ilości, ani w wyniku spraw, adwokaci zaś mają czyste wyrachowanie w tem, aby prowadzić jaknaj- więcej spraw i aby każda z nich kończyła się wygraną. Z drugiej strony, adwokatura, w odróżnieniu od innych wolnych zawodów, sprzyja rozwojowi niesumienności tych, którzy się nią trudnią. W innych zawodach polityka uczciwości jest najkorzystniejszą. Lekarz, znany z tego, że umyślnie przewleka leczenie, architekt, który wykazał niedbalstwo i niesumienność, leniwy nau­ czyciel, sprzedajny literat, - wszyscy ryzykują, że narażają się opinji publicznej i w końcu pozostaną bez pracy. Dla każdego z nich jest bez porównania

(3)

korzystniejsze spełniać obow iązki sum iennie. N atom iast adwokat, który w yrobił sobie opinję w ytraw nego pieniacza, używającego wszystkich środków , aby jzyskać zw ycięstw o dla sw ego klijenta, nietylko nie pozostanie bez praktyki, ecz ściąganie liczną klijentelę, bo, kto zaczyna proces, ten chce go w ygrać w w iększości w y p ad k ó w nie zastanaw ia się n ad tern, jak się przedstaw ia spraw a z m oralnego p u n k tu w idzenia i jakich środków należy użyć, ażeby wziąć górę n a d przeciw nikiem . Rzecz oczywista, że wybierając adw okata

z pośród jednakow o uzdolnionych i dośw iadczonych, odda on pierw szeństw o

:emu, kto lepiej będzie strzegł jego interesów, t.j. będzie mniej drażliw y i przebierający w sposobach prow adzenia spraw y. To też nieuczciwość w y ­ chodzi na korzyść adw okatow i i „połączenie najw yższego stopnia uzdolnienia

l najw yższym stopniem nieuczciwości zaw sze sprzyja pow odzeniu adw okata". Tak w ięc, otw ierając szerokie pole dla b ezk arn y ch nadu żyć, staw iając a d w o k ató w w m aterjalnej zależności o d klijentów i pobudzając ich, z w ła sz ­ cza p rzy dużej konkurencji, d o z a p o m in an ia o zasad ach m oralności, z a w ó d adw okacki jest n ad zw y czaj śliskim i nieb ezpieczn y m terenem działalności.

O ile w szystko, co dotychczas było p ow ied zian e, jest słuszne, to stąd w ynika, że a d w o k a tu ra więcej, niż jakikolw iek inny rodzaj działalności, w ym aga należycie ro zb u d o w an ej etyki zaw odow ej, t.j., innem i słow y, sys­ tem u p ra w id e ł z ach o w an ia się, których n aru szen ie w in n o być sankcjonow a­ ne k aram i dy scy p lin arn em i. Jednakow oż, przegląd ając literatu rę p rz e d m io ­ tu, sp o ty k am y się z d w o m a z a rz u ta m i lub raczej n iepo ro zum ieniam i, które p o w in ny być n iezw łoczn ie w yjaśnione. P ierw sze polega na tem , że etyka adw okacka jest niem o żliw a, albow iem ad w o kaci z istoty z a w o d u p o w in n i być lu d źm i n iem o raln y m i. „G dzie m ożn a znaleźć", zapytuje p ew ien autor: ,,ad w okata, posiad ająceg o trw ałe zasady? Kto w ciągu d w u d z ie stu lat życia ćwiczy się w k łam stw ie i cero w an iu d ziu r, p rze z k tóre prześw iecają p o d stę p i zła w ola klijentów , tem u tru d n o m ieć jakiekolw iek zasad y". „A d w o k at", zaznacza inny autor: „jest cynikiem z konieczności i dlatego, że b ro ni w szystkiego, nie w ie rz y w nic i g o tó w w ierzyć w e w szystko".

N ajlepszym sp o so b em obalenia tego m n iem an ia jest ścisłe określenie z a d a ń a d w o k a tu ry i w yk azan ie, że nie m a ona bynajm niej na celu ob rony czegokolw iekbądź bez p rzeb ieran ia. U czyniliśm y już to na inn em m iejscu, to też m ożem y obecnie zw rócić się do dru g ieg o , b ardziej w ażkiego z a rz u tu , że etyka adw o kacka jest w o góle zbędna.

W edług zdania niektórych autorów istnieje m oralność ogólnoludzka, obow ią­ zująca w szystkich bez wyjątku, żadna zaś inna nie jest potrzebna i bodaj naw et niemożliwa. „O dseparow anie etyki adwokackiej od ogólnoludzkiej", pow iada pewien autor: „jest naciągane". „Dlaczego", zapytuje drugi: „w ym óg szczególnej uczciwości m a być stosow any wyłącznie do zaw o d u adwokackiego? Uczciwość jest obowiązkiem każdego obywatela, jest to pow inność ogólnoludzka, nie zaś specjalnie adw okacka". Jeśli zaś jest tak, to nie istnieje potrzeba osobnej etyki zawodowej; w ystarczy, by adw okat był uczciw ym człowiekiem, wów czas

(4)

bezpośrednia intuicja w skaże m u, jak pow inien postąpić w każdym poszczegól­ nym w ypad k u , wskaże przytem znacznie lepiej od wszelkich rozw ażań teorety­ cznych, gdyż, jak pow iada Pascal, „p raw dziw a m oralność kpi z morałów"...

A czkolw iek tego rodzaju utożsam ienie etyki adw okackiej z ogólnoludzką w ydaje się, na pierw szy rzu t oka, słusznem , jednakow oż p rzy bliższem rozw ażen iu nie m ożna z niem się zgodzić. K ażdy zaw ó d n akład a na osoby, które się nim tru d n ią, specjalne obow iązki, których nie sposób nakładać n a innych ludzi. Etyka zaw odow a, jak słusznie zaznaczył pew ien autor, „czasem przew yższa etykę p ry w atną". Kiedy statek tonie, k ażdy m oże ratow ać swe życie, zgodnie z praw idłem : saiwe qui peut, lecz k ap itan statk u w inien pozostać na sw ojem stanow isku do końca i porzucić statek ostatni. N ikt nie jest obow iązany odw iedzać chorych n a choroby zakaźne, lecz to stanow i obow ią­ zek lekarza. Z drugiej strony, w ykonanie p ew n ych zaw o dó w czasem zm u sza do n aruszen ia p rzep isó w etyki ogólnej. N aprz., du ch o w n y w in ien zachow y­ wać w tajem nicy fakty, o których dow iedział się n a spow iedzi, chociażby z p u n k tu w idzenia m oralnego obow iązany był je ogłosić. R ów nież i lekarz nie m a p ra w a ogłaszać tego, o czem d ow iedział się p rzy w y k o n y w an iu swego zaw odu, a czasem m usi kłam ać beznadziejnie chorem u, że w krótce w y ­ zdrow ieje. Jeśli więc m ożliw e jest istnienie etyki adwokackiej, to n a czem mają polegać jej p o d staw o w e zasady? Dać n a to pytanie słuszną od p o w ied ź m ożna, oczyw ista, nie inaczej, jak w ychodząc z istoty i z a d a ń ad w okatury.

O tóż, jak staraliśm y się w ykazać, ad w o k a t nie jest p ro sty m pełn om o c­ nikiem strony, lecz w y stęp u je jednocześnie w charakterze rzecznika sp ołe­ czeń stw a (G esellschaftsanw alt), p o d o b n ie do tego, jak p ro k u ra to r nie jest pełnom ocnikiem oskarżyciela, lecz rzecznikiem p a ń stw a (Staatsanw alt). Z a­ danie ad w o k a ta p olega n a obronie p ra w pojedyńczych obyw ateli, o ile te p ra w a zasług ują n a o bronę z p u n k tu w id z e n ia in teresu społecznego, i w y k o ­ nując to zadanie, ad w o k a t staje się o rg an em w y m iaru sp raw iedliw o ści n a ró w n i z sędzią i p ro k u ra to re m . Stąd w ynikają z koniecznością logiczną dw ie p o d sta w o w e za sa d y etyki adw okackiej: 1) ad w ok at, w ch arak terze rzecznika społeczeństw a, w in ien w swej działalności zaw odow ej p rzestrzeg ać interesu społecznego, i 2) będ ąc o rg an em w y m iaru spraw iedliw ości, ad w o k a t obo­ w ią z an y jest zach o w y w ać się z p o w a g ą i godnością, w łaściw y m inn ym o rg an o m w y m iaru sp raw iedliw o ści - sęd zio m i p ro k u rato ro m . (...)

W Y ZN A C ZEN IE O B R O Ń C Y Z U RZĘD U

D O Z Ł O Ż E N IA W Y W O D U K A SA CJI W SPRAW IE KARNEJ.

Sąd N ajw yższy ro zp o z n a w a ł ciekaw ą sp raw ę, w yn ikłą n a sk u te k o św iad ­ czenia o brońcy z u rz ę d u , iż nie w niesie w y w o d u k a sa q i z p o w o d u b ra k u p o d sta w do kasacji.

(5)

„Palestra” przed laty

P ostan o w ien ie S ąd u N ajw yższego zostało w p ra w d z ie ogłoszone w Zbiorze O rzeczeń S.N. Izby II za r. 1932 (zeszyt VII) p o d poz. 131, ze w z g lę d u jedn ak na treść jego i do niosłe zn aczenie dla ogółu ad w o k a tu ry , u w a ż a m y za w sk azan e przytoczyć u z a sa d n ien ie jego in extenso.

U z a s a d n i e n i e :

1. O sk a rżo n y A lter U. z a p o w ied z iał w term inie, p rze w id z ia n y m w art. 224 k.p.k., kasację o d w y ro k u S ąd u O kręgow ego w Łodzi z dn ia 2 p a ź d zie rn ik a 1931 r., p ro sząc jednocześnie sąd o p rzy z n a n ie m u p raw a u b o g ich i w y ­ znaczenie obrońcy z u rz ę d u dla n a p isa n ia w y w o d u kasacji. Sąd O kręg ow y p o sta n o w ie n iem z d n ia 8 p a ź d zie rn ik a 1931 r. u w z g lę d n ił p ro śb ę oskar­ żonego, p rzy zn ając m u p raw o u b o g ich i w yznaczając obrońcę, a d w o k a ta B., k tó re m u o d p is w y ro k u zo stał do ręczo n y w d n iu 7 listo p ad a 1931 r.

W d n iu 13 listo p ad a tegoż roku, a więc p rze d u p ły w em term in u d o złożenia kasacji, w płynęło d o S ądu O kręgow ego pod an ie ad w okata B., w którem , zaznaczając, że Sąd nie m iał p o d staw y do w yznaczenia obrońcy z urzędu , p o n iew aż art. 490 k.p.k. przew id u je u stanow ienie takiego obrońcy dla n apisa­ nia w y w o d u kasacji tylko w ów czas, gd y oskarżony jest aresztow any, co w spraw ie niniejszej nie zachodzi, ośw iadczył jednocześnie, że w y w o d u nie sporządzi, albow iem nie w idzi żad n y ch p o w o d ó w kasacyjnych, przyczem pow ołał się na art. 514 k.p.k. i art. 4 S tatutu Palestry. N a skutek tego podan ia w d n iu 19 listopada 1931 r. zap ad ło postanow ienie S ądu O kręgow ego treści następującej: „zw olnić ad w okata B. od obow iązku składania w y w o d u kasaqi w spraw ie U., jednocześnie zaw iadom ić tegoż U., że w m yśl art. 490 k.p.k., tylko n a żądanie oskarżonego zaaresztow anego Prezes Sądu w yznacza obroń­ cę z u rz ę d u d o złożenia w y w o d u kasacji, wobec czego oskarżony, jako pozostający n a w olności, z tego p raw a nie m oże korzystać i jest zw olniony tylko od składania k a u q i kasacyjnej". Po otrzy m an iu zaw iadom ienia o pow yż- szem postan ow ieniu Sądu, oskarżony trzykrotnie składał p o d an ie o w y ­ znaczenie m u innego adw o k ata dla nap isan ia w y w o d u kasacji. P odanie z dnia 31 g ru d n ia 1931 r., było ro zpoznane p rzez Sąd O kręgow y na po siedzeniu niejaw nem w dn. 14 stycznia 1932 r. i pozostaw ione bez u w zg lęd n ien ia ze w zg lęd u na to, że w przedm iocie tym zap ad ło już postanow ienie tegoż sąd u z dn ia 19 listopada 1931 r. Trzecie n ato m iast p o d an ie z dnia 14 stycznia 1932 r., w którem oskarżony prosi o ew entualne przesłanie go do Sądu N ajw yższego celem uchylenia postan ow ien ia Sądu O kręgow ego w Łodzi z dnia 19 listopada 1931 r., przew odniczący w y d ziału u zn ał za zażalenie oskarżonego n a odm ow ę w yznaczenie m u obrońcy z u rz ę d u i p rzesłał je do Sądu N ajw yższego, mimo, iż było w niesione po up ły w ie term inu, przew id zian eg o w part. 1 art. 220 k.p.k. oraz w brew art. 451 k.p.k., który ściśle określa w y p ad k i zaskarżalności po stanow ień do S ądu Najw yższego.

2. Postanow ienia Sądu O kręgow ego w Łodzi z dnia 19 listo pad a 1931 r. z d n ia 14 stycznia 1932 r., obrażają w sposób istotny p rzep isy art. 490 i 89 k.p.k.

(6)

„ P a le str a ” p r z e d la ty

W postanow ieniu z d n ia 19 listopada 1931 r. Sąd O kręgow y w yraził p rzed ew - szystkiem błędny po gląd praw n y , że obrońcę z u rz ę d u do napisania w y w o d u kasacji w yznaczyć m ożna tylko oskarżonem u aresztow anem u. Pogląd ten jest sprzeczny z zasadą p raw n ą uchw aloną w d n iu 24 p aździern ik a 1931 r. p rzez Sąd N ajw yższy w składzie 7 sędziów (Zb. Orzecz. S.N. zeszyt XI z r. 1931 N r 379), w m yśl której obowiązek wyznaczenia obrońcy z urzędu do sporządzenia

i podpisania wywodu kasacji nie ogranicza się do oskarżonego aresztowanego, o czem mowa w art. 490 k.p.Ł, lecz rozciąga się na podstawie art. 89 k.p.k. i na oskarżonego, pozostającego na wolności, który z powodu ubóstwa nie może ponieść kosztów obrony i który prośbę o wyznaczenie obrońcy z urzędu do złożenia wywodu kasacji złożył w terminie do zapowiedzenia kasacji. Skoro Sąd, jak w ynika z akt spraw y,

p rzy znał oskarżonem u p raw o ubogich to, uchylając postanow ienie swoje o w yznaczeniu m u obrońcy z u rzęd u , d opuścił się istotnej obrazy art. 89, 490 k.p.k. N iezależnie od stw ierdzenia pow yższej błędnej przesłanki, n a której Sąd O kręgow y o parł om aw iane postanow ienie, należy u znać za błędn e zw olnienie adw okata B. od złożenia w y w o d u kasacji. Obrońca powołany przez Spd do

napisania wywodu kasacji ma obowiązek złożenia tego wywodu, wobec treści art. 514 k.p.k., tylko wówczas, gdy po zapoznaniu się ze sprawęi, dojdzie do wniosku, iż rzeczywiście zachodzęi w sprawie tego rodzaju uchybienia, że mogęi one stanowić podstawę dla zarzutów kasacji; rozstrzygnięcie tej kwestji nie może być dokonane ani przez prezesa sęidu, ani też przez sęid, lecz musi być wytycznie pozostawione wyznaczonemu obrońcy (Zb. Orzecz. S.N. zeszyt 11 z r. 1932 N r 30). O ile obrońca z urzędu, jak w sprawie niniejszej, oświadczy przed upływem terminu do wywodu kasacji, iż wywodu tego, z powodu braku podstaw do kasacji, nie wniesie, prezes sęidu może wyznaczyć oskarżonemu innego obrońcę z urzędu, który, jeśli uzna, iż kasację można wnieść bez narażenia się na zarzut rzeczywistej lekkomyślności lub działania na zwłokę (art. 514 k.p.k.), będzie mógł złożyć wywód kasacji równocześnie z wnioskiem 0 przywrócenie terminu kasacyjnego, którego uchybienie nastąpiło skutkiem za­ rządzenia sęidu, a więc z przyczyn od strony niezależnych.

J<_

T

ZWALCZANIE POKĄTNEGO DO RADZTW A (K.K.). U staw a z dn. 28

m arca r.b. o b iu rach p isan ia p o d a ń oraz o zakazie u d zielan ia p o ra d p ra ­ w nych i p ro w a d z en ia cu d zy ch sp ra w (Dz.U.R.P. N r 31, poz. 269) w c h o d zi w życie d n ia 4 czerw ca r.b. U staw a ta niew iele różni się od p ro jek tu, który w raz z u zasad n ien iem zo stał ogłoszony w Nr. 1-2 Palestry z r.b. n a str. 91 1 nast. D otychczas istniejące b iu ra pisania p o d a ń w in n y zap rz e sta ć swej działalności, jeżeli do d n ia 1 stycznia 1934 r. nie uzyskają o d n o śn y c h zezw oleń na ich p ro w ad zen ie.

Biura p isan ia p o d a ń dzielą się w m yśl u sta w y na b iu ra p isania p o d a ń do w ła d z ad m inistracyjnych oraz do w ła d z adm inistracyjn ych i sąd ow y ch.

(7)

Między innymi nie mogą uzyskać zezwolenia na prowadzenie biur osoby, kreślone dyscyplinarnie z listy adwokatów, aplikantów adwokackich lub »brońców.

Właścicielowi biura i osobom w niem pracujących wzbronione jest: działa- lie w zastępstwie kliejntów i wogóle prowadzenie ich spraw w sądach

urzędach, udzielanie porad prawnych (chyba że trzeba wyprowadzić dijenta z oczywistego błędu co do skuteczności podania lub co do właściwo- .ci władzy, do której chce skierować podanie), pobieranie wynagrodzenia )onad taksę, zjednywanie klijenteli przez rozpowszechnianie w słowie lub Piśmie wiadomości o zaletach biura i skuteczności podań w niem sporządza­ nych, nawet gdyby te wiadomości były prawdziwe.

Ustawa zawiera liczne sankcje karne, przewidując m. inn. nawiązkę v wysokości 20-1000 złotych na rzecz pokrzywdzonego, a wówczas wyna- 5rodzenie za wyrządzoną szkodę orzeka się co do ewentualnej nadwyżki :>onad nawiązkę.

Śród innych dyspozycyj zanotować należy wykroczenie, polegające na cawodowem dostarczaniu klijentów dla adwokatów, notarjuszów, obroń­ ców, biur pisania podań, osób, trudniących się bezprawnie pisaniem podań

ub udzielaniem porad prawnych.

Sankcję tego przepisu stanowi kara administracyjna aresztu do 2 tygodni ub grzywny do 1000 złotych.

„Palestra” przed laty

ADWOKATOWI NIE WOLNO ZAWIERAĆ UMÓW, PRZECIWNYCH DOBRYM OBYCZAJOM (L.H.). Ciekawe orzeczenie w tej mierze wydała *ada dyscyplinarna izby adwokackiej we Wiedniu. Adwokat, działając

n charakterze pełnomocnika swej żony, zawarł um owę sprzedaży terenu

budowlanego we Wiedniu z zastrzeżeniem, iż nabywca pod rygorem wysokich kar konwencjonalnych nie ma prawa powierzać budow y dom ów na nabytym terenie budowniczemu X, ani też kupować budulca od kupca irzew nego Y.

W postępowaniu dyscyplinarnem adwokat bronił się tem, że żona jego nie tyczyła sobie, aby budowniczy X lub kupiec drzewny Y mogli znaleźć zarobek na jej terenach budowlanych, gdyż wymienieni X i Y byli przedtem dijentami jej męża, a w następstwie opuścili jego kancelarję i wybrali sobie nnego doradcę prawnego, w osobie byłego aplikanta jej męża. Uważając to la dowód osobistej złośliwości w stosunku do poprzedniego zastępcy srawnego, żona adwokata wyraźnie zastrzegła się, by osoby te nie mogły łyskać żadnych korzyści na sprzedawanych terenach.

Rada dyscyplinarna wiedeńskiej Izby adwokackiej uznała, że zastrzeżenie powyższe jest wyraźnym aktem bojkotu w stosunku do pojedyńczych

(8)

jednostek. Jeśli bojkot jest postępowaniem, niezgodnem z dobremi, obyczaja­ mi, nawet gdy jest stosowany przez osobę prywatną, to tembardziej adwokat, czyniąc podobne zastrzeżenie, dopuścił się naruszenia honoru i powagi swego zawodu. Z tych w zględów rada dyscyplinarna uznała winę oskar­ żonego adwokata za udowodnioną.

T

TESTAMENTY WOJSKOWYCH (K.K.). Ustawa z dnia 17 marca r. 1933 o rozporządzeniach ostatniej woli osób wojskowych (Dz.U. R.P. Nr 31 poz. 262) zastąpiła wszelkie obowiązujące w powyższym zakresie przepisy dziel­ nicowe (§ 44 niem. ustawy wojskowej z dnia 2 maja 1874 r. - Dz.U. Rzeszy str. 45, art. 981-984 Kod. Nap., art. 1071 i nast. Zwodu Praw).

Prawo sporządzania rozporządzeń ostatniej woli według postanowień ustawy niniejszej służby w czasie mobilizacji (nawet częściowej), wojny lub przebywania w niewoli żołnierzom w służbie czynnej i innym osobom/ pełniącym służbę pomocniczą, wyliczonym szczegółowo, a m.in. takim, które przebywają przy jednostce wojskowej na mocy jakiegokolwiek stosunku służbowego lub umownego, albo wogóle jednostce takiej towarzyszą.

Rozporządzenie ostatniej woli jest ważne, jeżeli zeznający ostatnią wolę: własnoręcznie je napisał i podpisał, albo własnoręcznie je podpisał, a prócz niego podpisali je dwaj świadkowie, albo, będąc rannym lub chorym, złożył oświadczenie ostatniej woli ustnie w obecności dwóch świadków, albo wreszcie zeznał ostatnią wolę ustnie do protokółu wobec sędziego wojs­ kowego.

Rozporządzenie ostatniej woli traci w zasadzie moc prawną w rok po ustaniu okoliczności, które uprawniały do sporządzenia go według ustawy niniejszej. Bieg tego okresu ulega zawieszeniu na czas trwania niezdolności zeznającego do sporządzenia innego rozporządzenia ostatniej woli. Zacho­ wuje moc prawną, jeśli zeznający zmarł przed upływem okresu rocznego, o którym wyżej mowa, lub w tym czasie zaginął.

JL

t

USTAWA O NADZWYCZAJNEJ DANINIE MAJĄTKOWEJ (S.M.). Ustawa o nadzwyczajnej daninie majątkowej z dnia 24 marca 1933 r. (Dz.U. R.P. Nr 29 z dn. 29 kwietnia 1933 r. poz. 248) normuje przedewszystkiem likwidację dawnego podatku majątkowego przez wydatne zmniejszenie zwyżki kontyngentowej, której pozostała część ulega umorzeniu (art. 1). Ponadto ustalono, iż uprawnienia komisyj szacunkowych dla spraw podatku majątkowego, pobieranego na podstawie ustawy z dnia 11 sierpnia 1923 r.

(9)

„Palestra” przed laty

przekazuje się komisjom szacunkowym dla spraw państwowego podatku dochodowego, uprawnienia zaś komisyj odwoławczych - komisjom od­ woławczym dla spraw podatku dochodowego.

Zamiast umorzonego podatku majątkowego pobiera się od 1933 r. do 1937 r. nadzwyczajną daninę majątkową w wysokości 24 milj. zł. rocznie (art. 2). Na sumę powyższą wpłacić mają płatnicy państwowego podatku od grun­ tów kwotę 10 milj. zł. rocznie, państwowego pod. przemysł. - 10,5 milj. zł. rocznie, zaś płatnicy państwowego podatku od nieruchomości - 3,5 milj. zł. rocznie (art. 3).

Ustawa przewiduje zwolnienia podmiotowe i przedmiotowe, przyczem w rubryce zwolnień podmiotowych wymieniono m. inn. wszystkich płat­ ników pod. przem., których obrót za 2 lata, poprzedzające rok podatkowy nie przekracza kwoty 20 tys. zł., a przy podatku przemysłowym zryczałtowa­ nym - 27.000 zł. Dla poszczególnych grup płatników ustalono stawki podatkowe względnie niskie, uzależniając wysokość stawki od podatku obrotowego, podatku od nieruchomości i od podatku gruntowego (art. 5).

Minister Skarbu może, niezależnie od powyższych stałych norm, które mogą podlegać zwyżce, gdy nie będzie kontyngentu w danej grupie podat­ kowej - częściowo podatek umorzyć, w szczególności zaś w wypadkach, w których na przychód od nieruchomości wywierają w pływ ograniczenia, wynikające z ustaw specjalnych (np. moratorjum mieszkaniowe).

Z powyższych postanowień prawnych, które będą uzupełnione rozporzą­ dzeniami wykonawczemi, wynika, iż nadzwyczajna danina majątkowa w rzeczywistości nie stanowi podatku majątkowego, a jest raczej nowym podatkiem od przychodu, szczególnego rodzaju podatkiem kryzysowym. Zdecydowano się na to w związku z trudnościami, które powstałyby przy szacowaniu całkiem płynnych substancyj majątkowych.

T

ORZECZNICTWO DYSCYPLINARNE

Wyrok Sęidu Dyscyplinarnego Rady Adwokackiej w Warszawie z dnia 27 lutego 1932 r.

(Nr. D. 15/30 r.) Z w a ż y w s z y :

że z godnością i powagę stanu obrończego nie da się pogodzić nie tylko jakiekolwiek narzucanie przez adwokata swej pomocy zawodowej, ale choćby nawet proste proponowanie jej osobom, które się o to wcale do adwokata nie zwracaję.;

że w postępowaniu swem adwokat powinien unikać wszelkich posunięć i kroków, któreby mogły stwarzać choćby tylko pozór, że poszukuje klienteli i z własnej inicjatywy proponuje swe usługi;

(10)

że adwokat X. powinien w tym względzie wykazywać szczególną ostroż­ ność, gdyż już raz wyrokiem Sądu Dyscyplinarnego Rady Adwokackiej w Warszawie został skazany za ofiarowanie swych usług;

że na podstawie ustalonych w sprawie okoliczności Sąd Dyscyplinarny uznaje, że adwokat X. ostrożności tej nie zachował, przeciwnie prowadził rozmowy, które, gdyby nawet nie były w istocie samorzutnem ofiarowywa­ niem pomocy zawodowej, to w każdym razie mogły być w ten sposób rozumiane,

że gdyby nawet dać wiarę adwokatowi X., że z B. i B. nie rozmawiał, to w każdym razie ustalony został fakt rozmowy z G.;

że przeto winę adwokata X. należy uznać za udowodnioną i wymierzyć mu karę 3-go stopnia.

Sąd Dyscyplinarny p o s t a n o w i ł : adwokatowi X. udzielić nagany.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jakość danej funkcji interpolacyjnej określana jest przez krzywe bezwzględne- go oraz względnego jej odchylenia od funkcji pierwotnej.. Z przedstawionych wyżej rysunków wynika,

Zakres zastosowania zwolnienia dotyczy zatem przypadków, gdy zachowanie danego podatnika można uznać jako przeznaczenie dochodów na konkretny cel bądź cele wyrażone

Utrzymujący hotele, pokoje umeblowane, pensjonaty, gospody, domy zajezdne, oraz inne zakłady, przeznaczone do wynajęcia pomieszczeń na zamieszkanie, jak zakłady lecznicze, sanatorja

Termin do składania zeznań o dochodz]ę do wymiaru podatku dochodowego na rok podatkowy 19jjKf upływa:.. 4 dla osób fizycznych i spadków, wakujących

Do powyższych wykazów właściciele domów, względnie ich zastępcy lub dzierżawcy, o ile zajmują pomieszczenia we własnym domu, dołączają wykazy zamieszkałych w ich

D o wykazów winny być wpisane również i te osoby, które przypadkowo lub chwilowo były nieobecne w mieszkaniu w dniu.. 15 grudnia 19 r., lecz pozostawiły pomieszczenie

złożonem i przez lokatorów (głowy rodziny), winien dostarczyć właściwej władzy skarbowej, na urzędowym formularzu, listą główne, obejmującą osoby, które w dniu 15

Podatek ten w okresie międzywojennym charaktery- zował się: po pierwsze – powszechnym charakterem zarówno co do podmiotów objętych tym podatkiem (obowiązek po-