• Nie Znaleziono Wyników

"Die Weisheit Israels", Albert Strobel, Aschaffenburg 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Die Weisheit Israels", Albert Strobel, Aschaffenburg 1967 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

J. W. Rosłon

"Die Weisheit Israels", Albert Strobel,

Aschaffenburg 1967 : [recenzja]

Collectanea Theologica 38/4, 210-212

(2)

210

RECENZJE

ch rz tem i E u c h a ry s tią . P rzez sa k ra m e n ty te zy sk u jem y w sp ó ln o tę z u k rz y ­ żow anym i zm artw y c h w sta ły m P an em (Rz 6, 3— 11; 1 K or 10, 16—21).

W i 11 e m s om aw ia sp o tk a n ie człow ieka z Je zu se m C h ry stu sem w E u c h a ­ r y s tii sp ra w o w a n e j w K ościele. P rz e d sta w ia ją c K ościół ja k o w y d arze n ie z b a w ­ cze p o d a je p o głębioną in te rp re ta c ję u ch w a ł II S oboru W a ty k ań sk ieg o d o ty ­ czących p o jm o w a n ia K ościoła.

K S. H ENR Y K BO G A CK I S J, W ARSZA W A

G IL B ER T BOUW M AN, Das d ritte E va n g e liu m . E in ü b u n g in die fo r m g e ­

sc h ich tlich e M ethode, tłu m . z h o len d ersk ieg o H ugo Z u l a u f , D ü sseld o rf 1968,

P a tm o s—V erlag, s. 184.

G. B o u w m a n, h o le n d ersk i p ro fe so r egzegezy Nowego T e sta m e n tu na k ato lic k im w y d ziale teologicznym w T ilb u rg u , k o n c e n tru je sw e b a d a n ia n a u ­ kow e w okół lite ra c k ie j spuścizny św. Ł u k a s z a . W o sta tn im dziele do E w an g elii św. Ł u k a s z a sto su je m eto d ę rozw o ju fo rm lite ra c k ic h (fo rm -

gesch ich tlich e M ethode). O p iera się na w sk a z a n ia c h in s tru k c ji De historica E va n g e lio ru m v e rita te , w y d an e j przez K o m isję B ib lijn ą w r. 1964, k tó ra p o ­

słu g u ją c się zw ykłym i w ta k ie j sp ra w ie za strzeżen iam i dozw ala stosow ać tę m etodę „w celu pełniejszego zrozum ienia E w an g e lii,\

K siążk a je s t n iezw ykle in te re su ją c a ju ż ja k o k o n k re tn y p rz y k ła d z a sto ­ sow ania F orm geschichte przez b ad acza katolickiego. Jeszcze b ard z iej za c ie k a ­ w ia zasadnicza teza a u to ra , że św. Ł u k a s z około r. 63 n ap isa ł D zieje A p o ­ sto lsk ie, a p o w sta n ie E w angelii p rz y p a d a na okres późniejszy, gdzieś n a la ta 80—90. Z d an iem B o u w m a n a św. Ł u k a s z p o d e jm u je w E w an g elii p r o ­ blem y c h a ra k te ry sty c z n e w łaśn ie d la tego okresu, kied y odw leka się n a d e jś ­ cie p a ru z ji, a ch rz eśc ija n in te re s u je k w e stia u bóstw a, c ierp ien ia i śm ierci, zjaw isk pseu d o ch ary zm aty czn y ch , now ego fary za izm u itp . A u to r p o tra fi p rze d staw ić za g ad n ien ia w sposób żyw y, sta le a k c e n tu ją c w nioski, ja k ie p ły ­ ną z Ł ukaszow ej E w angelii dla życia K ościoła w spółczesnego.

In te re s u ją c e stu d iu m B o u w m a n a n ie w ą tp liw ie w yw oła d y sk u sje w śró d b iblistów , gdyż sta w ia tezę o d b ie g ają cą od u ta rty c h poglądów i p r a g ­ nie rzucić now e św iatło dla ro zw iązan ia tzw . k w estii synoptycznej.

K S. H EN R Y K BOGA CKI S J, W ARSZAW A

A LB ER T STRO BEL, Die W e ish e it Israels, A sch a ffe n b u rg 1967, P a u l P a ttlo c h V erlag, s. 123.

E n cyklopedyczne w y d aw n ictw o D er C hrist in der W e lt m a n a celu dać cz ytelnikom p ogląd n a pozycję c h rz e śc ija ń stw a w dzisiejszym św iecie. W spół­ p ra c u ją p rzy ty m w y d aw n ic tw ie a u to rz y fra n c u sc y i niem ieccy pod k ie ru n ­ k iem doradczym J a n a H i r s c h m a n n a S J. T om ik za ty tu ło w a n y D ie W e is ­

h e it Isra els je s t p ią ty m z se rii b ib lijn e j i sta n o w i w p ro w a d ze n ie do pięciu

k sią g sa p ien c jaln y ch S tareg o T e sta m e n tu (Przysłów , H ioba, K o h eleta, S y ra c h a i M ądrości). W łaściw e om ów ienie zag ad n ień w łaściw ych k aż d ej z nich p o ­ przed zo n e zostało ogólnym i w iadom ościam i o m ąd ro śc i i sa p ie n c ja ln e j tw ó r ­ czości h e b ra js k ie j. T y tu ł całego to m ik u je s t id en ty czn y z ty tu łe m tego p ie rw ­ szego w p ro w a d za jąc eg o rozdziału, ale w sk a z u je też na te m aty cz n e p o tra k to ­ w an ie w szy stk ich p ięciu k sią g w ła śn ie pod k ą te m rozw oju idei m ąd ro ści w nich z a w a rte j. J u ż sam ty tu ł każdego rozdziału, począw szy od rozdz. III, p o d a je zasadniczy p ro fil m ą d ro śc i w om aw ian ej w d an y m rozdziale księdze.

(3)

RECENZJE 2 1 1

I ta k księga P r z y s ł ó w — to p o szu k iw an ie szczęścia ludzkiego. M ądrość, o k tó re j tu m ow a, je st w p ierw szy m rzędzie sz tu k ą u rzą d zen ia sobie szczęśli­ w ego życia, zw łaszcza o b rac ają c się n a d w orze k ró lew sk im . K sięga H i o b a — to ob raz człow ieka spraw iedliw ego, k tó ry je s t ciężko dośw iadczany i w o b ro ­ nie sw ej niew inności, p rzeciw ko pow szechnie w y zn a w a n ej te o rii o szczęściu ziem skim ludzi pobożnych i k a ra n iu p rzez B oga grzeszników , s ta je do t y t a ­ nicznych zapasów z s^m ym B ogiem . M yślą p rze w o d n ią a zarazem sw oistym ro d za jem m ąd ro ści księgi K o h e l e t a je st w sk az y w an ie „złotego śro d k a ” w u ży w a n iu św ia ta w obec p rz e k o n a n ia o p rz e rr.ja ln o śc i i znikom ości w szystkiego, co człow iek m oże zdobyć na ziem i p rzy niepew ności losu p o ­

śm iertnego. Je śli ta księga m a w ydźw ięk pesy m isty czn y , to p rzeciw n ie d z ie ­ ło B en S y ra ch a zw ane k ró tk o księgą S y r a c h a tc h n ie optym izm em , b o ­ w iem u k az u je p rzek o n y w a jąc o , że człow iek, k tó ry p o sz u k u je szczęścia, z n a j­ dzie za spokojenie w m ąd ro śc i iz ra elsk iej, k tó re j najw yższym w y razem je st P ra w o M ojżeszow e. W reszcie w k sią d ze M ą d r oś c i idee sa p ie n c ja ln e o sią­ g ają sw ój szczyt sta ro te sta m e n to w y w stw ie rd z en iu , że m ąd ro ść p ro w a d zi

do w iecznego szczęścia. N ie ro zw iązan y w p o p rze d n ich księgach, aczkolw iek p o staw io n y w całej sw ej pow adze p ro b lem o d p ła ty i cierp ien ia sp ra w ie d li­ w ych z n a jd u je tu o ty le rozw iązan ie, że w y ró w n a n ie sp raw ie d liw o śc i p rz e n o ­ si się w zaśw iaty , a cierp ien ie u k az an e zostało ja k o p ró b a w y b ra n y c h za p ew ­ n ia ją c a obcow anie z Bogiem w n ieśm ierteln o ści.

S to so w an a przez a u to ra m e to d a ilu s tro w a n ia zw ięzłych i rzeczow ych w yw odów p rzy ta c z a n y m i w p ełn y m b rz m ie n iu te k sta m i (tłum aczenie n ie m ie c­ kie V. H a m p a i M. S t e n z e l a z Das A lte T e sta m e n t, P a u l P a ttlo c h V erlag, A sc h a ffe n b u rg d o konane z te k stó w h e b ra jsk ic h i greckich) tra f n ie d o b ran y m i i k ró tk im i b ard z o u ła tw ia le k tu rę d ziełka, ożyw ia w yw ód te o re ­ ty czn y i sp raw ia , że k sią żk a p rz e s ta je być suchym i n u d n y m p odręcznikiem in tro d u k c ji b ib lijn e j, ja k ic h je s t w iele, a sta je się n ie m al dziełem lite ra c k im . W D ie W eish e it Isra els znajd ziem y w szystko, co sta n o w i zazw yczaj p rz e d ­ m iot w p ro w a d ze n ia szczegółowego do k siąg b ib lijn y c h , a w ięc w iadom ości o au to rze, celu, okolicznościach n ap isa n ia i fo rm ie księgi, o je j tre śc i i w k ła ­ dzie d o k try n a ln y m w teologię b ib lijn ą , oraz w y ja śn ie n ie tru d n ie jsz y c h p r o ­ blem ów w niej p o ru szan y ch , a le to w szy stk o p o d an e je st ja k b y m im ochodem w tra k c ie o b ja śn ia n ia tre śc i czy w sk a z y w a n ia n a isto tn e p ro b lem v sa p ie n ­ cjaln e. T akże i w o m a w ian iu treśc i k sią g a u to r nie trzy m a się szty w n y ch schem atów i gotów je s t o d stą p ić od k o lejności rozdziałów księgi, b y u w y ­ d a tn ić le p iej rozw ój p o ję cia m ąd ro ści i specyficzny jej c h a ra k te r w te j czy innej z ksiąg. N ie tra k tu je ich też osobno, ale ja k o ró żn e s ta d ia czy e ta p y w ciągłym ro zw o ju o b ja w ien ia sa p ien c jaln eg o p rzy p o rzą d k o w a n eg o z k olei p ro g re sy w n em u o d sła n ia n iu zbaw czego p la n u Bożego. N aw ią zu je w ięc często do rozw iązań w in n y c h księgach ju ż om aw ianych, p o ró w n u je je m iędzy sobą, by czy te ln ik ła tw o z o rie n to w ał się, n a ja k im e ta p ie ro zw o ju o b ja w ien ia na te m a t m ąd ro śc i m a um ieścić ideę a k tu a ln ie om aw ianego h ag io g ra fa . N ie należy szu k ać u a u to ra now ych o d k ryw czych rzeczy, bow iem z sam ego celu w y d aw n ic tw a w y n ik a , że to je st sy n te za a k tu a ln e g o sta n u w iedzy. T en cel k sią żk a tu o m a w ian a sp e łn ia w w yznaczonym sobie zakresie. A żeby czy te ln ik m ógł pogłębić o trzy m an e w iadom ości w osobistym stu d iu m , n a końcu poszczególnych p a ra g ra fó w p o d a w a n a je s t lite r a tu r a zagadnienia, u w z g lę d ­ n ia ją c a k ilk a now szych pozycji w ję zy k u n iem ieckim , fra n c u sk im i a n g ie l­ skim . P o n a d to n a k o ń cu dziełk a um ieszczono lit e r a tu r ę do każdego z ro z d z ia ­ łów dop ro w ad zo n ą do 1967 r. w łącznie. Ze sta rs z y c h p u b lik a c ji (n aw et z 1912 r.) w zm ian k o w an e są te, k tó re w ciąż za ch o w u ją sw oją w arto ść. J e s t ich niew iele (m ak sim u m 11 do pierw szego rozd ziału , poza ty m p rze c ię tn ie około sześciu), ale s ta ra n n ie d o b ran e . P ożyteczny je st też w y k az m iejsc P ism a św. cy to w an y ch lu b ty lk o w sp o m in an y ch , oraz indeks w z m ia n k o w a ­ nych au to ró w i in n y c h osób.

(4)

212

REC ENZJE

Tego ro d z a ju se ria w p ro w a d ze ń do k sią g św iętych, ja k om a w ian a tu p ozycja z se rii D er C hrist in der W elt, obliczona n a podnoszenie znajom ości P ism a św . u p rze c ię tn ie in te lig e n tn y c h czy teln ik ó w p rz y d a ła b y się b ard z o w ję zy k u polskim , choćby n a raz ie w fo rm ie tłu m a c z e n ia z języków obcych, dopóki nie w y p ra c u je się czegoś w ty m sty lu o ryginalnego po p o lsk u .

O. J . W. RO SŁO N O FM Conv., W A R SZA W A

W A LTER K A SP ER , D ie M eth o d e n d er D ogm atik. E in h e it u n d V ie lh e it, M ü n ch en 1967, K ösel V erlag, s. 87.

W śród p y ta ń p o staw ionych p rzez V atica n u m II jedno z p ie rw sz y ch je st p y ta n ie o w łaściw ą m eto d ę teologiczną. N ie zostało ono w p ra w d z ie sfo rm u ­ ło w an e w y ra źn ie, a le było ściśle zw iązane z całym n asta w ie n ie m soboru, k tó ry m im o sw ego p asto ra ln e g o c h a r a k te ru , a m oże w łaśn ie n a sk u te k niego, p rzy n ió sł głębokie odnow ienie n a u k i k a to lic k ie j. M ałą k siążeczkę K a s p e r a, k tó ra je s t ty lk o poszerzonym re fe ra te m , należy rozum ieć jak o p rzy c zy n ek do tego d o k try n a ln e g o odnow ienia.

W szelka re fo rm a rozpoczyna się od k ry ty k i sta n u dotychczasow ego. A u to r też w sposób u m ia rk o w a n y i rzeczow y p rze p ro w ad z a k ry ty k ę m e to d y , ja k a ro zw in ę ła się w teologii k ato lic k ie j w ciągu o sta tn ic h d w u stu la t. Za jej zasadniczy b łą d u w aża rozdział m iędzy asp e k te m ra c jo n a ln y m a h isto ry c zn y m te j m etody, co w k o n se k w e n cji dało po d ział na teologię s p e k u la ty w n ą i p o zy ­ ty w n ą . S p e k u la c ja teologiczna n ie m ia ła należytego o p arcia w źródłach, a św ia d ec tw a h isto ry c zn e b y ły je d n o stro n n ie w y k o rz y sty w an e dla u d o w a d ­ n ia n ia z gó ry pow ziętych tez.

S obór w p ro w a d ził tu ra d y k a ln ą zm ianę p e rsp e k ty w . U w y d a tn ił p ojęcie K ościoła p ielg rzy m u jąceg o i służącego św ia tu , k tó re rz u tu je n a fu n k c ję teologii m a ją c e j uczestniczyć w m isy jn y m za d an iu K ościoła. Teologia d o g m a­ ty c zn a z n a jd u je się zatem m ięd zy dw om a b ieg u n am i: jej p u n k te m w y jśc ia je s t słow o Boże d o k ła d n ie zb a d an e p rz y pom ocy m etod egzegetycznych; jej celem : b y słowo było zrozum iałe, m ożliw e do zrealizo w an ia i sk u te c z n e w d zisiejszych czasach. D latego też teologia dogm atyczna, w p rze ciw ie ń stw ie do egzegezy, p o w in n a b ad a ć słow o Boże pod k ą te m w id zen ia p y ta ń , k tó re sta w ia dzisiejsza rzeczyw istość. O k re śle n ia U rzędu N auczycielskiego nie są w ięc p u n k te m w y jśc ia dla a n a liz y d ogm atycznej, ale w y n ik ie m re a liz a c ji zad ań teologii w różnych h isto ry c zn y c h o kresach, w k tó ry ch b y ły p o trze b n e ta k ie czy in n e o k reśle n ia dogm atyczne. A u to r szczegółowo w y ja śn ia , że nie oznacza to re la ty w iz m u dogm atycznego.

N a ty m tle K a s p e r s ta ra się bliżej rozw inąć fu n k c ję h isto ry c zn ą i sp e k u la ty w n ą teologii. P ie rw sz a z nich p olega na an a liz ie całego bog actw a św iad ectw h isto ry czn y ch bez u p rzed zeń , nie p o m ija ją c duchow ej sy tu a c ji, w k tó re j b y ły w ypow iedziane, u w z g lę d n ia jąc rozw ój p ro b le m a ty k i. Tego ro d z a ju po d ejście posłuży nie ty lk o do w y o d rę b n ie n ia za w arto śc i w ia ry jako

fid e s quae c re d itu r , ale do p o g łę b ien ia jej zrozum ienia czyli in te lle c tu s fid e i.

S tro n a sp e k u la ty w n ą teologii n a to m ia st p o w in n a b ard z iej uw zględniać fa k t, że m e ta fiz y k a nie m oże być całk iem ah isto ry czn a. Je j zadaniem je st in te g ra c ja poszczególnych p ra w d w ia ry w je d n o eschatologiczne m is te riu m C h ry stu sa re a liz u ją c e się histo ry czn ie. F a k ty h isto rii zbaw ienia, ja k na p rz y k ła d krzy ż C h ry stu so w y , w in n a teologia p rz e d sta w ia ć ja k o k o n k re tn ą re a liz a c ję tych zapow iedzi i nadziei, k tó re c h a ra k te ry z u ją każdą h isto rię.

W sw oich końcow ych w n io sk a ch a u to r w y k a z u je fałszyw ość po d ziału na teologię sp e k u la ty w n ą i p o zy ty w n ą. M yślenie h isto ry czn e w teologii m u si być teologicznie in sp iro w an e, m y ślen ie sp e k u la ty w n e m usi być ro zu m ian e jako h isto ry c zn e i k o n k re tn e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nápadné je přitom, že české gymnázium po přeměně na školu s pou­ ze českým vyučovacím jazykem bylo již za pouhých 10 let navštěvo­ váno téměř výhradně

Prosimy o przesyłanie tekstów dotychczas niepublikowanych, jednak dopusz­ czamy również możliwość druku wartościowych fragmentów artykułów publi­ kowanych wcześniej

Sąd asesorski działający w Warszawie i Wilnie jako sąd najwyższej instancji, którego skład był powoływany przez Sejm, rozstrzygał sprawy nie podlegające

Nie roz­ strzygając tego sporu można stwierdzić, iż restytucja stronnictwa w dwóch pierwszych miesiącach (sierpień i wrzesień 1944 r.) odbywała się bez udziału

Słuszności tego stwierdzenia przekonywająco dowodzą wyniki sesji naukowej, która odbyła się w Łęcznej w dniu 15 grudnia 1984 r., a została przygotowana przez

Po pierwsze, należy zauważyć, że takie wydarzenia są silnie zakotwiczone we współczesności, która częstokroć nie tylko steruje oficjalną formą obchodów

Zauważalny brak typowych opracowań naukowych przedstawiających sylwetki tłumaczy – popularyzatorów polskiej kultury – stanowi pewną sugestię dla prze- kładoznawców –

The technique has been shown as a method that may be used to do imaging of the complex field, retrieving both the phase and amplitude distribution in the pupil plane of the