• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 5 (154).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 5 (154)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

■J A

1 T ■ u j ■

• k’J I

TYGODNIK

Racibórz • Wodzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów • Radlin • Kietrz

Rok IV Nr 5 (154) 3 LUTY 1995 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 40 gr / 4000 zł

W RIG o programie

„Struder*

W klubie NOT przy ul. Kochanowskiego 24 stycznia członkowie Ra ­ ciborskiej Izby Gospodarczej spotkali się z raciborskimi radnymi i An ­ drzejem Gołażewskim w - ce prezesem Górnośląskiej Agencji Rozwoju i r-^jnocji. Uczestnicy spotkania mogli się zapoznać z profilem działalno- V- A8 enc j* i uzyskać informacje dotyczące możliwości skorzystania z programu „Struder” oferującego pomoc finansową dla małych i śre ­ dnich firm.

Program „Struder” funkcjonuje na te­

renie województwa katowickiego od 4 maja ubiegłego roku. Jego zadaniem jest udzielanie dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw w celu realizacji ich programów inwestycyjnych. Pieniądze, którymi dysponuje „Struder” pochodzą z funduszy Unii Europejskiej. Program proponuje swą pomoc finansową także dla gmin. O warunki jej udzielenia pyta­

li podczas spotkania radni

Marek Rap- nicki i Zbigniew Piasecki. Andrzej Gołażewski

poinformował, że „Struder"

może finansować w 70 procentach inwe­

stycje gmin wspierające rozwój małej przedsiębiorczości na ich terenie. Wska­

zano, iż może tu chodzić np. o uzbroje­

nie terenów oraz infrastruktury towarzy-

.^jcej.

Maksymalna dotacja „Strudera”

zze opiewać na sumę 500 tys. ECU (15 mid zł.). Średnio udziela się dotacji w wysokości 100 tys. ECU. O przystą­

pieniu do programu i złożeniu odpowie­

dniego wniosku musi zadecydować rada, gdyż budżet gminy partycypuje w pozo­

stałych 30 procentach kosztów inwesty­

cji.

Wy boty w „S”

27 stycznia odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Delega­

tów NSZZ „S” w ZEW S.A. Z 70 uprawnionych w zebraniu wzięło udział 64 delegatów. Gośćmi zebrania byli m.in. prezydent Raciborza Andrzej Markowiak, pełnomocnik Komisji Wyborczej Regionu Śląsko-Dąbrowskie­

go „S” Franciszek Szulc, przewodniczący Delegatury „S” w Rybniku Ry­

szard Jaworski oraz członkowie zarządu ZEW S.A. z prezesem Jerzym Szpineterem na czele.

Zebranie przyjęło sprawozdania sta­

tutowych organów NSZZ „S” w ZEW S.A. oraz dokonało wyboru nowych władz. Przewodniczącym Komisji Za­

kładowej wybrano ponownie

Bernarda Świerczka,

który uzyskał 47 głosów, podczas gdy jego rywal

Bernard Jan­

da-

16. Wiceprzewodniczącym ds. orga­

nizacyjnych została

Danuta Bolczek,

a na wiceprzewodniczącego ds. ekono­

micznych został wybrany

Joachim Rim.

O dotacje z programu mogą się rów­

nież ubiegać prywatne przedsiębiorstwa (lub z przewagą kapitału prywatnego - 51 procent) o profilu produkcyjnym lub usługowym zatrudniające do 100 osób, nie zalegające z płatnościami wobec fi­

skusa i ZUS oraz zobowiązujące się do prowadzenia działalności na terenie wo­

jewództwa katowickiego przez conaj- mniej 3 lata. „Struder” może tu partycy­

pować w 25 procentach inwestycji przy minimum 20 procentach kapitału wła­

snego. Reszta może pochodzić z kredy­

tów dla przedsiębiorstw produkcyjnych i usługowych. Andrzej Gołażewski poin­

formował, że obecnie ilość złożonych wniosków już przekracza możliwości

„Strudera”. Nic jednak nie stoi na prze­

szkodzie, by składać kolejne choć wska­

zano, że chętni powinni złożyć je jak najszybciej. Wszystkie one zostaną pod­

dane weryfikacji. W-ce prezes Górno­

śląskiej Agencji Rozwoju i Promocji nie ukrywa, że badana będzie przede wszy­

stkim opłacalność inwestycji.

Inicjatywa Raciborskiej Izby Gospo­

darczej wyszła w tym względzie na prze-

Poza wymienioną trójką do Prezydium Komisji Zakładowej wybrano:

Włady­

sława Szlepera, Romana Holubka, Andrzeja Iwanickiego

i

Adolfa Kamp- kę-

Podczas zebrania dokonano również wyborów : całego składu KZ, Zakłado­

wej Komisji Rewizyjnej, delegata do Komisji Krajowej i Komisji Regionalnej Hutnictwa NSZZ „S” oraz delegata do TKK „S” Ziemi Raciborskiej.

(g)

ciw potrzebom rozwijającej się przedsię­

biorczości. Tego typu spotkania o cha­

rakterze informacyjnym mają w zasadni­

czy sposób pomóc biznesmenom skupio­

nym w RIG w rozwijaniu swej działal­

ności.

Na koniec warto wspomnieć, że na spotkaniu 22 grudnia ubiegłego roku Rada Nadzorcza RIG powołała Zarząd Izby w składzie:

Piotr Raczek -

prezes,

Mirosław Dziedzic

- sekretarz,

Ed- mund.Woźny -

skarbnik,

Tadeusz Kal- waJa

-‘człpnek i

Henryk Kretek -

czło­

nek. W 'skład Rady Nadzorczej RIG wchodzą:

Lech Góra

- prezes,

Caza- riusz Magott -

w-ce prezes,

Teresa Go­

łębiowska -

członek,

Antoni Krzyk -

członek,

Wiesław Jacheć

- członek,

25 stycznia w Katowicach odbył się długo oczekiwany konkurs na ordynatora Oddziału Ginekologiczno-Położniczego raciborskiego szpitala.

Przypomnijmy, że startowało czterech kandydatów: były ordynator, dwóch le­

karzy obecnie pracujących na oddziale oraz lekarz spoza Raciborza.

Komisja konkursowa zdecydowała, że najlepszym, jej zdaniem, kadydatem jest dr Ciszek ze szpitala w Tychach, o czym dowiedzieliśmy się w zasadzie nieofi­

cjalnie. Tak Okręgowa Izba Lekarska, jak i dyrektor raciborskiego ZOZ po­

twierdzili wprawdzie nazwisko zwycięz­

cy, ale od daty konkursu nie upłynął je­

dział jubilerski

- wyroby jubilerskie złote i srebrne

- zegarki LONGINES, ATLANTIC, CASIO, CITIZEN, A DEC i inne (serwis w całym kraju)

- obuwie i galanteria skórzana

NA ŻYCZENIE KLIENTA, PREZENTY PAKUJEMY GRATISOWO

RACIBÓRZ, ul. Długa 24, tel. 0-3615/27 64

Andrzej Sawicki

- członek i

Edward Dymowski -

członek. Jako przedstawi­

ciele branży przemysłowej w skład Rady Nadzorczej wchodzą:

Jerzy Szpineter -

dyrektor ZEW S. A.,

Karol Dymek -

dyrektor Rejonu Energetycznego Raci­

bórz oraz wspomniany wyżej

Lech Góra

dyrektor Kolzamu.

W dniach 1-3 maja tego roku RIG zorganizuje Wielki Festyn Majowy, w czasie którego odbędą się występy ze­

społów artystycznych i imprezy sporto­

we i kulturalne. W ramach festynu odbędzie się także II Regionalny Jar­

mark Materiałów i Usług Budowlanych na terenie Zespołu Szkół Budowlanych (zgłoszenia firm do 3 marca).

G. Wawoczny

szcze przewidziany przepisami czas na złożenie ewentualnego protestu. Oczeki­

wana jest także wizyta i potwierdzenie chęci objęcia stanowiska przez kandyda­

ta na ordynatorski fotel u przyszłego pracodawcy, czyli w Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Raciborzu.

Bliższe informacje na temat samego konkursu jak i nowego ordynatora za­

mieścimy zatem po uzyskaniu oficjalne­

go potwierdzenia w najbliższym nume­

rze NR. . .

(g)

(2)

Tydzień na świecie

W Davos miało miejsce Światowe Forum Ekonomiczne. Przewodnim tematem tego­

rocznego spotkania były .Wyzwania przekra­

czające wzrost gospodarczy'. Polskę repre­

zentował wicepremier G. Kołodko. Rozmowy uczestników koncentrowały się wokół per­

spektyw rozwoju tych regionów, gdzie wzrost taki wcale nie jest pewny ■ Rosji i Europy Wschodniej, Meksyku, Brazylii i inych krajów Ameryki Łacińskiej, a także zagrożonych de­

stabilizacją makroekonomiczną Chin.

###

Na granicy Peru i Ekwadoru od kilku dni trwa seria incydentów zbrojnych. Siły zbrojne obu krajów postawiono w stan gotowości bo­

jowej.

###

Chorwacki parlament jednogłośnie apro­

bował decyzję prezydenta Franjo Tudjmana nakazującą Siłom Pokojowym ONZ opuszcze­

nie terytorium Chorwacji po 31 marca br.

###

Ponad sto zagranicznych osobistości, które przybyły do Sarajewa z okazji tysięczne­

go dnia oblężenia, uchwaliło deklarację, w której stwierdzają między innymi, że obowią­

zek pomagania mistu, które .stało się najwięk­

szym obozem koncentracyjnym świata', ciąży na całej ludzkości.

###

Ambasada RP w Tokio zaproponowała władzom Japonii pomoc w odbudowaniu mia­

sta Kobe, zniszczonego 17 stycznia przez trzęsienie ziemi. Japońskie MSZ wstępnie przyjęło jedynie polska ofertę pomocy dla ofiar kataklizmu.

###

Fala powodzi, która nawiedziła w ostatnich dniach zachodnią Europę, porównywana jest do klęski sprzed 13 miesięcy. Śmierć ponio­

sło już kilkanaście osób. Meteorolodzy przewi­

dują dalsze opady.

###

Pasażerom tunelu pod kanałem La Man­

che w każdej chwili może grozić atak terory- styczny w stylu Lockerbie - stwierdza sensacyj­

ny artyluł na łamach brytyjskiego „Observera".

Tydzień w kraju

W Oświęcimiu i Brzezince odbyły się głów­

ne uroczystości 50 rocznicy wyzwoleniu obo­

zu. Pod pomnikiem pomordowanych modlili się wyznawcy różnych religii. Wystosowano Apel do Narodów Świata o Pokój i Tolerancje.

###

Spada zaufanie społeczeństwa dp premie­

ra Pawlaka. Blisko połowa Polaków nie ufa prezydentowi Wałęsie. Politykiem cieszącym się największym zaufaniem wśród społeczeń­

stwa jest według styczniowych badań CBOS Jacek Kuroń.

###

Ostatnio stal się modny temat posiadania certyfikatu ISO czyli Międzynaro­

dowej Organizacji Standardów. W Raciborzu dokument taki, jak na razie, po­

siadają Zakłady Elektrod Węglowych SA. Inne, jak na przykład Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, podjęły już pierwsze kroki, by taki dokument uzyskać.

Na tematy związane z tym zagadnieniem z Prezesem OSM w Raciborzu Lucja­

nem Czokiem rozmawia Władysław Płonka.

Mleczna droga do ISO

— Panie Prezesie, ostatnio przebywał Pan na szkoleniu w Olsztynie w zakresie ISO. Co miało ono na cełu?

— Szkolenie na temat „Systemy jako­

ściowe dla przemysłu mleczarskiego” zorga­

nizowały: Instytut Technologii Mleczarskiej tamtejszej Akademii Rolniczo-Technicznej, Fundacja Pomocy dla Rolnictwa, Krajowe Porozumienie Spółdzielni Mleczarskich w Warszawie oraz Fundacja im. M. Oczapow­

skiego w Olsztynie. Seminarium miało na celu zapoznanie nas z podstawowymi kryte­

riami przynależności do Międzynarodowej Organizacji Standardów.

— Właśnie. Proszę w skrócie przybliżyć Czytelnikom czym się zajmuje Międzyna­

rodowa Organizacja Standardów?

— W wyniku doświadczeń wyniesionych z II wojny światowej były i takie, które do­

tyczyły jakości zaopatrzenia. W USA opra­

cowano i opublikowano pewne reguły tema­

tyki. W latach 60-tych w Wielkiej Brytanii wiele firm zaczęło te normy przyjmować, a w listopadzie 1972 r. opublikowano tam normę 4891 — Przewodnik do Zapewnienia Jakości, celem wprowadzenia porządku w wymaganiach stosowanych w przemyśle. W

Pdziękowania za udział w pogrzebie P. Henryka Kocura

rodzinie, znajomym, sąsiadom, delegacji KWK

“Rydułtowy”, Kierownictwu i Radzie Zakładowej ZPC

"Mieszko", koleżankom z produkcji, uczniom <

i nauczycielom Szkoły Podstawowej' -v w Markowicach składa

żona z dziećmi.

REDAKCJA —

Racibórz, ul. Starowiejska 75 te/. 0-3615/42 21, 42 22

DZIAŁ REKLAMY —

Racibórz, PI. Dworcowy 16

tel./fax 0-3615/45 82; tel. 30 25

1979 roku wprowadzono tam powszechnie obowiązujący standard. Podobne działania podjęto na szczeblu międzynarodowym w 1987 roku i powołano Międzynarodową Organizację Standardów, która opublikowa­

ła serię ISO 9000, a wiodące kraje uprzemy­

słowione ustaliły swoje standardy będące dokładnymi replikami serii ISO.

— Jak te ustalenia odnoszą się do kie­

rowanego przez Pana zakładu?

— W okresie najbliższych 3-5 lat zostaną zniesione bariery celne i wówczas chcąc wejść na rynki Zachodnie będziemy musieli przestrzegać ich norm. Dlatego już teraz nasz zakład, nie czekając na zniesienie tej bariery, musi zapewnić, że nasz produkt, składniki, proces, opakowanie, przechowy­

wanie, ekspedycja i utrzymanie zakładu sprostają wymaganiom tym normom jako­

ściowym. W naszym przypadku głównym zadaniem jest poprawa jakości surowca u rolnika pod kątem mikrobiologicznym i zdrowotnym. Inaczej mówiąc, należy wzmóc kontrolę w zakresie naszego podstawowego surowca, jakim jest mleko począwszy od krowy, udoju, przechowywania, odbioru i transportu, dostawy do zakładu i wreszcie

Racibórz

Emeryt powinien żyć godnie

..Już nieraz jadłam suchy chleb i popija­

łam wodą. I myślę, że gdy przyjdzie zapła­

cić za gaz i prąd tak będzie znowu...”

W naszym mieście jest ok. 7000 emery­

tów i rencistów, 30% z nich ma renty i eme­

rytury poniżej 200 zł (2 min starych). Prze­

szło 1000 osób w wieku poprodukcyjnym korzysta z pomocy opieki społecznej w Raci­

borzu. Te liczby mówią same za siebie.

Państwo D. mieszkają na ulicy Sejmowej, w jednym z domów, jakich wiele w Racibo­

rzu. On jest inwalidą I grupy i jego renta wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym wynosi 296 zl (2 min 960 tys.) Ta suma musi wystar- cżycna nich dwoje. Mieszkanie, gaz, energia i'łęki pochłaniają im połowę, tak więc mie­

sięcznie do życia pozostaje im ok. 140 zl (1 min 400 tys.).

Państwo D. na śniadanie jedzą zwykle chleb z margaryną ich obiad to przede wszy­

stkim zupa lub ziemniaki z jajkiem. W nie­

dzielę jedynie starają się jeść jakieś mięso. I to już wszystko, na co im starcza (lub nie) kwota 140 zł.

Wszystkie sprzęty i ubrania zawdzięczają pomocy dobrych ludzi, ich samych nie stać na takie luksusy. Państwo D. są rozgoryczeni, twierdzą że dzisiejsze władze niezbyt się in­

teresują starszymi i chorymi, próbują więc uzyskać pomoc w różnych raciborskich orga­

nizacjach. Pani D. załatwiła zasiłek z opieki społecznej, chodzą też na spotkania do Cari­

tasu. Uważają że należy sobie pomóc, jeżeli jest ku temu okazja, ich niski dochód upo­

ważnia ich do tego. Woleliby oczywiście żyć spokojnie nie prosząc nikogo o pomoc, lecz niestety nie mogą. Tylko dzięki własnej za­

radności (mają swój ogródek) a nie miesięcz­

nym dochodom nie ma jeszcze w ich domu głodu.

Pani Helena z ul. Chopina choruje wciąż na kręgosłup, musi więc stale wykupować le­

produkcji. Temu celowi poświęcone było seminarium, gdzie przeprowadzono wiele ćwiczeń i testów, które pozwoliły na kom­

pleksowe zapoznanie się z ogółem zaga­

dnień. W drugim etapie przeszkolony zosta­

nie cały personel inżynieryjno-techniczny, a w trzecim wszyscy pracownicy biorący udział w procesie produkcji. Każdy musi być świadomy swoich czynności, a proces technologiczny musi być kontrolowany od początku do końca zwłaszcza w zakresie sy­

stemu bezpieczeństwa zdrowotnego i mikro­

biologicznego. Bezpośrednimi korzyściami z tego płynącymi jest zwiększenie bezpieczeń­

stwa produktu, obiór za cel środków zarad­

czych na krytyczne obszary' produkcji, bycie w zgodzie z ustawodawstwem oraz elimina­

cja konieczności badań produktu końcowe­

go-

— Czy

h*

tym układzie można mówić o konkretnych zyskach, jakie zakład będzie miał?

— Oczywiście. Podnoszenie jakości jest najbardziej efektywnym elementem strategii biznesu, prowadzi bowiem do: wyższego udziału na rynku, spowodowanego więk­

szym popytem na dobrą jakość, wyższych cen spowodowanych jakością towaru, która jest stała i godna zaufania, niższych kosztów spowodowanych wewnętrznymi oszczędno­

ściami uzyskanymi poprzez eliminację zbęd­

nych kosztów oraz lepszych stosunków z klientami, wywołanych większym zadowo­

leniem.

-— Dziękuję za rozmowę, życzę jak naj­

szybszego opanowania tych wszys<L>ch

mechanizmów. Ru"

karstwa i zastrzyki. Pomimo, że jej dochód nie jest najniższym z możliwy ch (210 zl) po zapłaceniu wszystkich leków i należności na jedzenie nie zostaje zbyt wiele. Jej majątek to lodówka, łóżko, stół i dwa segmenty. Oprócz tego jest jeszcze pierzyna, małe radio i tele­

wizor, który ledwie działa.

Pani Helena nie chce chodzić po pomoc do opieki, jak sama mówi: „wstydzi się że­

brać”. Uważa, że jej dochód w normalnym kraju powinien starczyć na godziwe życie.

Niestety, nie starcza, (idy spytałam o jej ja­

dłospis odpowiedziała: „Zwykle jem ziemnia­

ki i barszcz, bo to jeszcze jest najtańsze. W soboty i niedziele robię sobie rosół z kurzych korpusów. Wędliny nie jadam nawet na świę­

ta, nie stać mnie na takie jedzenie." Ponieważ swój pokój ogrzewała jedynie piecykiem elektrycznym, ze zgrozą myśli o rachunkach:

„Już nieraz jadłam suchy chleb i popijałam wodą. 1 myślę, że gdy przyjdzie zapłacić za gaz i prąd tak będzie znowu.” Pani Helena nie toleruje machlojek i jakichkolwiek binacji. Żyje uczciwie, pełna goryczy i złD

Ludzie opisani powyżej nie są wyjątkami, w Raciborzu żyje wielu innych, dla których 100 tys. starych złotych to równowartość je­

dzenia na kilka dni. Emeryci często chorują, oprócz pieniędzy na życie potrzebują jeszcze drogich lekarstw. Według informacji prezesa Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, pna Stefana Klekockiego, w ubiegłym 1994 roku Związek wydal 75 zapomóg po 200 tys. zł. Nawet tak niewielka suma jest bardzo ważna w budżecie emeryta czy renci­

sty. Oprócz tego Związek rozdąje swoim członkom odzież, której oni sami nie są w stanie sobie kupić.

Emeryt powinien żyć godnie, choćby ze względu na ilość przepracowanych lat. Tym­

czasem Polak-emeryt z zazdrością patrzy na swojego równolatka Niemca, którego stać nawet na egzotyczne podróże, nie wspomina­

jąc już o kilogramie kiełbasy. Jak powiedziała mi jedna starsza mieszkanka naszego miasta:

„Od siódmego roku pracowałam, musiałam pracować. Teraz, na stare lata, schorowana nie mam nawet normalnych warunków życia.

Jestem bezradna.”

Ola

/ / / / NOWINY

I / / / RAC/BORS

Wydawca: NOWINY RACIBORSKIE

Sp. z o.o. Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Solna 7/3. Tel. 0-3615/4727; Fax 0-3615/5295.

Prezes Zarządu:

Arkadiusz Gruchot, TYGODNIK

redaguje ZESPÓŁ. Redaktor naczelny

Gabriela Lenartowicz.

Redaktor prowadzący:

Grzegorz Wawoczny.

Redakcja techniczna/Layout:

Piotr Palik. Robert Markowski-Wedelstett.

Korekta tekstów:

Maria Orłowska.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje

sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00 Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Skład i łamanie: NOWINY RACIBORSKIE. Druk: PPP "Prodryn", Racibórz ul. Staszica 22.

NOWINY

RACIBORSKIE

(3)

Pieniądze zebrane przez tegoroczną Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy mają wesprzeć leczenie dzieci chorych na nowotwory. Redakcja „Nowin Raciborskich” roz­

poczęła rozmowy ze sztabem Orkiestry w Warszawie na temat zakupienia ze środków, które zebraliśmy wśród mieszkańców Raciborza i okolic, głowicy sektorowej do apa­

ratu USG dla raciborskiego szpitala. W tej chwili szpital może za pomocą USG badać tylko dorosłych i starsze dzieci. Zakupienie głowicy sektorowej umożliwi m.in. wcze­

śniejsze wykrywanie symptomów chorób nowotworowych.

Najpierw czujność, później medycyna

- rozmowa z dr n. med. Urszulą Ciechanowską, pediatrą, zastępcą ordynatora oddziału dziecięcego Szpitala Miej­

skiego w Raciborzu.

— Jest pani autorką obliczeń dotyczących zachorowalności dzieci na choroby nowotwo­

rowe w Raciborzu oraz innych miastach na­

szego regionu. Czy trzeba bić na trwogf?

— Dane, którymi dysponuję obejmują lata 1980-89 i dotyczą chorób rozrostowych układu krwiotwórczego, które stanowią ok. 55 proc.

wyższy. A są to takie miasta jak: Katowice, Gli­

wice, Chorzów, Bytom, Tychy, Zabrze, Sosno­

wiec, Jastrzębie i Rybnik. Dla przykładu dla Ja­

strzębia ten sam współczynnik wynosi tylko 2.49, a dla Rybnika 5.35. Średnia dla woje­

wództwa katowickiego wyniosła 3.63.

Trudno mi powiedzieć czy dziś te proporcje

Doktor U. Ciechanowska z jednym z małych pacjentów (fot. Zibi)

miasto. II każdym razie na pewno zdrowsze niż Zabrze czy Chorzów. Czy można w takim razie mówić o jakichś specyficznych przyczy­

nach tej sytuacji?

Wyniki badań także mnie zaskoczyły. Zwła­

szcza, że porównywałam także skażenie powie­

trza w badanych miastach. Dla odmiany tu Ra­

cibórz prezentuje się jako miasto najczystsze, np. ponad dwukrotnie bardziej skażony jest Chorzów, gdzie jednak dzieci chorowały na no­

wotwory dużo rzadziej niż u nas. Nikt do tej pory nie wyjaśnił dlaczego tak się dzieje. Sły­

szałam o teorii przypisującej bardzo niekorzyst­

ne warunki zdrowotne miastom położonym w nieckach i dolinach rzek .Ponieważ nie znam jej na razie bliżej, nie potrafię wyjaśnić czy można w ten sposób uzasadnić przyczyny tak niekorzystnych wyników badań dla naszego miasta. Myślę, że próba odpowiedzi na to pyta­

nie powinna nastąpić. Wymaga to na pewno rozległych, szczegółowych badań różnych czyn­

ników wpływających na warunki zdrowotne w określonym środowisku czyli np.wszelkiego ro­

dzaju skażeń (w tym również wody i gleb), kli­

matu, gleb, sposobu odżywiania, itp

Jakie, jako Racibórz, mamy warunki le­

czenia nowotworów u dzieci?

W naszym szpitalu dokonujemy tylko wstępnych badań. Ostateczna diagnoza i wła­

ściwe leczenie odbywa się w wyspecjalizowa­

nych placówkach, z którymi współpracujemy czyli na Oddziale Hematologii Onkologicznej Centrum Pediatrii w Zabrzu, w Klinikach Dziecięcych w Bytomiu i Katowicach. Jest to leczenie długotrwałe, często kilkuletnie, koń­

czące się sukcesem średnio w 70 proc, przy­

padkowe. Bardzo ważne dla skuteczności lecze­

nia jest jak najwcześniejsze wykrycie choroby.

''Głowić/Aktorowa umożliwiająca m.in. bada­

nia przezciemiączkowe mózgu, wczesne wy­

krywanie guzów jamy brzusznej i innych orga- chorób nowotworowych na jakie zapadają dzie­

ci. Chodzi tu głównie o białaczki, nieziarnicze chłoniaki złośliwe, ziarnicę złośliwą itp. Wyli­

czony przeze mnie współczynnik zachorowal­

ności dzieci na nowotwory wyniósł w Racibo­

rzu 7.72. Spośród wszystkich porównywanych przeze mnie IO miast województwa katowic­

kiego jest to współczynnik zdecydowanie naj-

pomiędzy Raciborzem i innymi miastami wy­

glądają tak samo, natomiast na pewno w na­

szym mieście zachorowalność dzieci na nowo­

twory nie zmalała.

—Te dane martwią, ale też i zaskakują.

Myślę, że Racibórz,określany kiedyś jako zielone płuca Śląska, nie tylko przez jego mieszkańców uważany by! za raczej zdrowe

nów, na pewno byłaby dużą pomocą w star­

ciach z nowotworami choć — z drugiej strony

—- nic nie zastąpi zwykłej czujności lekarzy w przychodniach czy nawet samych rodziców, którzy nigdy nie powinni bagatelizować żad­

nych zmian chorobowych u swoich dzieci. Im szybciej zostanie wykryta choroba, tym większe szanse na jej wyleczenie.

A.G.

Premier Waldemar Pawlak zapowiedział przyjęcie do 10 lutego dymisji nadinspektora Zenona Smolarka, komendanta głównego policji, która została złożona w piątek 27 stycznia.

###

Premier Pawlak zapytany w czasie spo­

tkania z pracodawcami czy rzeczywiście pa­

rafowano tak niekorzystną dla Polski umowę z włoskim „Fiatem’ odpowiedział: - Ja bym takiej umowy nie podpisał. Jest ona jednak zgodna z obowiązującym wtedy usawoda- stwem. Obecnie wyeliminowaliśmy wszystkie mechanizmy, które zezwoliłyby na całkowitą dominacje zagranicznego przedsiębiorstwa na polskim rynku.

###

Rzecznik praw obywatelskich, profesor Tadeusz Zieliński uważa, że ci Polacy z Ka­

zachstanu, którz nie zerwali więzi kulturo­

wych z ojczyzną przodków, maja prawo nad Wisłę powrócić.

###

Być może od marca - jak podały wieczor­

ne „Wiadomości” - Polacy będą mogli podróżować do Grecji bez wiz. Minister spraw wewnętrznych Andrzej Milczanowski powrócił z Aten, gdzie podpisał umowę o re­

admisji.

###

Polskie radio ukończyło 1 lutego bm. 70 lat. Jubileuszowe obchody zainaugurował uroczysty koncert.

###

Sześcioosobowa rodzina z Ciechanowa zginęła w wypadku drogowym. Do tragedii doszło na trasie z Warszawy do Gdańska w pobliżu Napierek (woj. olsztyńskie).

Granice wstydu

Są w życiu sytuacje, w obliczu których możemy się dopiero przekonać, na co nas naprawdę stać. Nie wszystkich los doświad­

czy tak ciężko, większość z nas nie będzie nmsiala w życiu podejmować takich decyzji.

By ł czwartek, 26 stycznia. Siedziała na raci­

borskim rynku, na chodniku, z oczami spu­

szczonymi w ziemię. O kolana miała opartą kagji? z napisem: „Proszę ludzi dobrej woli o

“■ finansową na operację mojego dziecka,

RACIBÓRZ, ul. Nowa 13 tel. 36 18; fax 3720

nowoczesne systemy budowania wnętrz autoryzowany dystrybutor

HURTOWNIE:

• Racibórz,

ul. Kolejowa 20, tel. 03615/3165

• Rybnik,

ul. Mikołowska 107, tel. 036/214 82 w. 15_______

• Wodzisław Śląski

ul. Michalskiego 2, tel. 036/552621

SPRZEDAŻ PROJEKTOWANIE MONTAŻ

lat 16. Mirek ma raka kości. Pierwsza operacja, którą przeszedł w listopadzie wyniosła 6500 DM i jest już spłacona. Druga, na którą czeka kosztuje 8500 DM. Operacje wykonywane są w Monachium. Jestem na rencie, sama wycho­

wuję dzieci, ciężko jest mi to spłacić, pomóżcie ratować moje dziecko. Dzięki Waszej pomocy mój syn będzie normalnym człowiekiem. To nie jest kłamstwo. Kto nie wierzy może wysłać pieniądze na konto szpitala. Za pomoc Bóg za­

płać”.

Pani Anna cicho mówi: „Ciężko mi. To, co robię jest upokarzające. Wie pani, są ludzie,

• Płyty

gipsowo-kartonowe idealna równość i zdrowie

•THERMATEX

— sufity podwieszane efektownie wnętrze wykonane

• Profesjonalny system wentylacji

to lekki oddech nowej generacji

• Tapety

z włókna szklanego

trwałość, ekologia i coś nowego

którzy mnie rozumieją są ludzie, którzy się śmieją. Ale dla mnie to nie jest śmieszne...”

Bardzo mnie prosiła, aby wydrukować numer konta, na które można wpłacać pieniądze na operację. Oto on.

Gdańskie Centrum Rehabilitacji Szpital Rehabilitacyjny oddział ortopedyczno-urazowy Bank Gdański oddział Kartuzy 301833-39-131

dla oddziału ortopedycznego „Mirek P.”

Ola

Wstąp Kliencie, nie zwlekaj, wnętrze Twoich marzeń czeka.

Firma Carmex to Ci powie, Gips to przecież tylko zdrowie

• Japońskie tynki dekoracyjne

to nieskończone możliwości fantazyjne

• Włoskie, hiszpańskie płytki ceramiczne

tworzą wnętrze twe liryczne

rL Dr'j'jiKlld/idle, gdy 2 źym u/jJtJ22ar)lenj du runj /

j

rżyjf J21 222.

lukżii rabinem 22 2-ik'j/ji'jfiy itoT/ur

II

Tydzień w regionie

Poseł Jacek Soska jest szefem PSL w Ka­

towicach. Dotychczasowy prezes, poseł Aloj­

zy Gąsiorczyk, nie dostał wotum zaufania na IV Wojewódzkim Zjeździe Sprawozdawczo - Programowym województwa katowickiego PSL i podał się do dymisji.

' ###

Dwanaście organizacji ekologicznych sku­

piających około 8 tys. członków utworzyło w Katowicach federacje o nazwie „Zieloni”. Za­

chowają wewnętrzna odrębność, jednak na rzecz środowiska naturalnego mają działać wspólnie.

###

Tylko co 15 uczeń z naszego regionu wy­

jechał bądź wyjedzie w czasie ferii na zimowi­

sko. Połowa odpoczywać będzie z rodzicami lub trafi na półkolonie. Pozostali zostaną w domach.

###

Jedynie w wyższych partiach Beskidów można jeszcze pojeździć na nartach. Leży tam od 40 do 70 cm śniegu. Im bliżej dol­

nych stacji wyciągów, tym śniegu coraz mniej.

###

Mimo zakrojonych na szeroką skalę po­

szukiwań nie udało się odnaleźć 10-letniej Ani Jałowiczor, uczeniicy IV klasy Szkoły Podstawowej w Simoradzu pod Skoczowem.

Dziewczynka zaginęła 24 stycznia. 26 stycz­

nia - po przeczesaniu terenu w promieniu 8 km wokół szkoły • przerwano poszukiwania,

wyboru dokonał wp

—... —-- --- ---- --- "" - —NOWINY

RACIBORSKIE

(4)

WIEŚCI GMINNE

Racibórz

21 stycznia br. zakończył się w Katowicach II międzywojewódzki etap olimpiady historycznej. Do Uni­

wersytetu Śląskiego w Katowicach zjechało 60 najlepszych miłośników dziejów powszechnych i Polski. Byli to uczniowie szkół średnich woje­

wództwa katowickiego, bielskiego i częstochowskiego. Nasz raciborski faworyt -

Janusz Kukuczka,

uczeń I LO w Raciborzu nie zawiódł: znalazł się w gronie zwycięzców. Gratuluje­

my i życzymy wygranej w ostatecz­

nych już zmaganiach na szczeblu cen­

tralnym.

Przeprowadzono kolejną moderni­

zację wydziału produkcji proszków w firmie „Henkel”. Zainstalowano sy­

stem komputerowy SAP. Od dnia 1 stycznia „Henkel” produkuje proszki z ograniczoną ilością fosforatów. Po­

winno to wpłynąć dodatnio na stan ekologiczny naszego miasta. Czy inne zakłady pójdą za przykładem „Hen- kla”? Bo w raciborskiem umieral­

ność, zwłaszcza mężczyzn w średnim wieku, jest ostatnio niepokojąca. Ży- jemy prawie jak w komorze gazowej, tylko z nieco wydłużonym terminem konania

Maków

31 grudnia minionego roku odbyła się, a jakże, zabawa sylwestrowa.

Tylko dla młodzieży. Bilet kosztował 300 tys. zł według starej waluty. Ba­

wiło się zaledwie 50 osób. Niestety, kilku osobników - tylko z wyglądu byli to mężczyźni - zaczęło się awan­

turować. Za to mężczyznami, ale z charakterem okazały się... dziewczy­

ny. To one spacyftkowały alkoholem nafaszerowanych chuliganów. Urato­

wały zabawę. Amazonki w sukien­

kach balowych.

Kuźnia Raciborska

Między świętami Bożego Narodze­

nia a Nowym Rokiem nieznani (a szkoda!) sprawcy uznali, że przeszka­

dza im krzyż w pobliżu plebanii, więc zniszczyli go. Coś podobnego stało się w Pogrzebieniu. Jeśli zrobili to sataniści, warto im powiedzieć, że mogą kiedyś pożałować, iż spotkają się z Belzebubem.

I oto coś przyjemniejszego. 23 gru­

dnia minionego roku w Domu Kultu­

ry zorganizowano wigilię dla 110 sa­

motnych ludzi. To była najliczniejsza rodzina w przeżywaniu Bożej i ludz­

kiej miłości. Tam satanistów nie było.

Krowiarki

Do Krowiarek nareszcie dotarła cywilizacja. Zaczęto tam budować li­

nię telefoniczną. Ten miły fakt został

Racibórz — Wkroczenie w dorosłe życie

Przyszłość w oczach maturzysty

Jak już co roku, starym zwyczajem, styczeń jest miesiącem studniówek - balów przedmaturalnych, zapowiadających egzamin dojrzałości. Uczniowie klas maturalnych zapamiętali w szaleństwie swych imprez, rezerwują jednak kącik swej świadomości na projekty życiowe. Matura stanowi krok w wspinaczce dorosłego życia pełnego wyborów i kompromisów. Trudno przewidzieć co może

kretyzować swych marzeń.

Tak więc po małym przeglądzie wśród uczniów klas maturalnych, mogę odkryć pewne ogólne ich zapatrywania na przyszłość. Być może, zgodnie z oczekiwaniami, zdecydowana większość maturzystów zamierza kontynuować naukę wybierając studia wyższe, ewentualnie 2-letnie szkoły pomaturalne lub kursy dokształ­

cające. Ogólnie panują tendencje do pozytyw­

nego postrzegania przyszłości, gdzie istnieje jednak możliwość zrealizowania swych ma­

rzeń, oczywiście nie bez przeszkód, ale mło­

dzież wydaje się optymistycznie usposobiona, świadoma problemów i konsekwentna w dąże­

niach. Można znaleźć głosy, iż obecne warunki społeczno-gospodarcze nie sprzyjają rozwojowi i realizacji planów, a takie możliwości oraz wy­

sokie korzyści finansowe, może dać wyjazd za granicę na kilka lat.

Jeśli chodzi o poglądy maturzystów na szan­

se znalezienia pracy w swoim zawodzie, tu gło­

sy są wyraźnie podzielone, jedni uważają iż są one znikome, inni, że wszystko zależy od starań zainteresowanego, a jeszcze inni, jedyną drogę widzą w dalszej nauce i podnoszeniu swych

Konkursy

przedmiotowe

W dniach 12-24 stycznia w szkołach rejo­

nu raciborskiego odbyły się eliminacje I stopnia Wojewódzkiego Konkursu Przed­

miotowego z techniki, matematyki, języka polskiego, historii, biologii i fizyki.

W eliminacjach konkursu technicznego wzięło udział 30 uczestników z 10 szkół. Do dalszych eliminacji zakwalifikowało się 19 uczniów, a najlepszymi okazali się: T. Szczyr­

ba - SP Pietrowice (opiekun - B. Stojer), A.

Smyczek - SP 11 (T. Mły narczyk). M. Łuży- na - SP Budziska (Sroka), M. Polak - SP 11 (W. Ćwiklińska), B. Klon - SP 15 (W. Ku­

biak) i D. Dytrych - SP 12 (A. Niewiera).

Z matematyki odpowiadało 117 uczniów z 31 placówek i do dalszych eliminacji zakwalifi­

kowano 19 uczestników. Na pierwszych sześciu miejscach sklasyfikowano następujących uczniów: W. Kruszelewski - SP 1 Kuźnia Ra­

ciborska (N. Kostka), J. Wojtas - Krzyża­

nowice (K. Feliks), L. Banaszek s SP 18>T.

Ćwik).

W konkursie języka polskiego-do II stopnia wytypowano 333 uczniów. Najlepszymi okazali

Centrum Nowoczesnych Instalacji

instaplci/t

otuliny termoizolacyjne i maty ekranizujące POLTING;

instalacje z miedzi

INSTALFITTINGS IBP; _____________

instalacje z polipropylenu

INSTALPLA ST; ______________________

przeplywozve ogrzewacze wody AEG, DIMPL EX, BIA WAR;

kabiny natryskowe i wyposażenie łazienek

47- 400 R

acibórz

, ul. Głowackiego 13, tel./fax 03615/39 70 w.7 44-200 R

ybnik

, ul. Chwałowicka 10

48- 100 G

łubczyce

, ul. Raciborska 36, tel. 07945/33 31

przynieść przyszłość, ale nie zaszkodzi skon-

kwalifikacji. Pojawia się tu również wyraźna dysproporcja, gdyż dziewczęta ze szkół tech­

nicznych raczej mgliście widzą swą karierę w wyuczonym zawodzie, być może wynika to z dużej konkurencji męsko-damskiej w tych dzie­

dzinach, i co tu ukrywać, jednak mężczyźni mają większe szanse znalezienia dobrej posady w technicznych zawodach. Moim zdaniem winę za to ponoszą panujące jeszcze stereotypowe poglądy dotyczące podziału zawodów na mę­

skie i damskie. Jeśli już maturzyści wyobrażają sobie realne znalezienie pracy, to nurtuje ich obawa czy zapewni ona dostatecznie dobre wa­

runki na usamodzielnienie się i pełną niezależ­

ność. Wyraźnie można zauważyć, iż młodzież dąży do tego, aby w miarę możliwości zdobyć samodzielność, a realizację marzeń widzą w uzyskaniu bardzo dobrych środków finanso­

wych jako zapewnienia dobrobytu sobie i w przyszłości rodzinie, która pojawia się jako sta­

ły element w planach. Znalazłam również wy­

powiedzi osób, dla których plany życiowe koń­

czą się na maturze i wyborze kierunku studiów.

W przeprowadzonych ankietach rzecząjed-

się: M. Masełko - SP 12 (K. Kapustko), J.

Wojtas - SP Krzyżanowice (W. Baszcza), K.

Świderska - SP 12 (E. Wieczorek), A. Nie­

wiadomska - SP 18 (Orzechowska), E. Ka­

sperek - SP 15 (J. Czakolli), K. Jordan SP Nędza (L. Czekała).

Z kolei w eliminacjach z historii startowało aż 140 uczniów z 35 szkół, a do II etapu awan­

sowało 37 uczestników, którzy uzyskali 83 i więcej puktów. Wśród najlepszych znaleźli się:

A. Klima i T. Marcol - obie SP Nędza (B.

Szczepanik). E. Wojnar - SP 1 (L. Nowac­

ka), J. Sobcczko - SP Nędza (B. Szczepanik).

P. Sokolowski - SP 1 (L. Nowacka), P. Wil­

czyński - SP 18 (M. Lenk).

Eliminacje I stopnia w konkursie biologicz­

nym wygrała spośród 113 startujących z 28 szkól Irena Józefowicz ze Szkoły Podstawowej Nr 2 (D. Nicpoń), a pozostałe pięć najlepszych miejsc obsadzili: 2. A. Klimkowska - SP 12 (K. Pacult), 3. B. Janosz - SP 1 (J. Piskoń), 4. M. Masełko, 5. D. Huczek - obie SP 12 (K.

Pacult) i 6. K. Porwał - SP I (B. Bąk).

.. Wreszcie w olimpiadzie fizycznej, w której startowało 55 uczniów z 19 szkół do eliminacji I! stopnia zakwalifikowało się 29. Do grona najlepszych należy zaliczyć: P. Czarneckiego SP 2 Kuźnia Raciborska (E. Danes), A. Kor­

czyńskiego i M. Szwajka - obaj SP 12 (A.

nak najważniejszą i warunkującą dalsze poczy­

nania jest pozytywny wynik matury. Kolejnym ważnym czynnikiem, szczególnie wyróżnianym przez uczniów Liceum Ogólnokształcącego jest dalsza możliwość kształcenia i utrzymanie się w wybranej szkole wyższej. Często w ankietach znalazłam opinie, że większe szanse życiowe daje wyjazd do większego miasta, a realizacja wszystkich planów będzie możliwa po zmianie sytuacji społeczno-gospodarczej naszego kraju, którą to zmianę maturzyści upatrują po skoń­

czeniu nauki i wyklarowaniu pozycji zawodo­

wej. Niektórzy uczniowie klas maturalnych swe perspektywy na przyszłość widzą raczej w ciemnych barwach, a realizację marzeń i pla­

nów uzależniają wyłącznie od swych chęci, za­

biegów oraz uporu w dążeniach.

Przeprowadzone wywiady na pewno dają nie zupełnie pełny obraz zapatrywań uczniów klas maturalnych na przyszłe życiowe, plany bliższe i dalsze. Jednakże myślę, że udało mi się znaleźć najważniejsze elementy oraz wyróż­

nić większość czynników uzależniających przy­

szłość tegorocznego pokolenia maturzystów na­

szej społeczności raciborskiej. Przeprowadzone wywiady jednak wyraźnie uwidoczniają trze­

źwość spojrzenia, konsekwentne podejście oraz dojrzały stosunek do rzeczywistości panujący wśród młodzieży wkraczającej w dorosłe życie.

OBSER.

PS. Sonda została przeprowadzona wśród uczniów / i 11 Liceum Ogólnokształcącego oraz Technikum Budowlanego (liczba respon­

dentów -100 osób).

Niewiera i A. Zygmunt), K. Maćkowiaka - SP 8 (A. Kukuczka). D. Mikolajczykątu- T (E. Hoick) i Dominika Biegańskiego - (A. Zygmunt).

Gratulujemy i życzymy sukcesów w kolej­

nych eliminacjach.

wp

Festiwal Piosenki Dziecięcej

W niedzielę - 15 stycznia w Wiejskim Domu Kultury w Nasiedlu odbył się II Festi­

wal Piosenki Dziecięcej - 95. Organizatorem imprezy było przedszkole w Nasiedlu.

W festiwalu udział wzięły dzieci z przed­

szkoli w Pilszczu, Chruśćielowie, Nasiedlu i Nowej Cerekwi oraz uczniowie klas 1 - 111 ze Szkoły Podstawowej w Ściborzycach Wielkich.

Uczestników festiwalu podzielono na trzy kategorie. Małych muzyków oceniało jury w składzie: przewodniczący - Igor Spychalec.

Beata Borecka (przedstawicielka Szkoły Mu­

zycznej w Głubczycach), Helena Więcek (dy­

rektorka przedszkola w Pilszczu), Andrzej Ko­

białka (sołtys Nasiedla), Krystyna Rojek (dy­

rektorka przedszkola w Nasiedlu) i JoLfo Bluj (nauczycielka ze Ściborzyc).

Prezentacja młodych talentów rozpoczęła się o godz. 14.30. Po prezentacji jury udało się na naradę, a czas oczekiwania na wyniki kon­

kursu umilał zespół CORPSE z Kietrza.

Po dyskusji jury ogłosiło wyniki:

W kategorii „soliści” - I miejsce zajęła Kasia Dobrowolska z Nasiedla (i otrzymała 8 kom­

pletów puzzli), tuż za nią uplasowała się Ew a Gawelck z Pilszcza (która otrzy mała słodycze).

W kategorii „zespoły wokalne” -1 miejsce za­

jęły dzieci ze Szkoły Podstawowej w Ściborzy­

cach, II miejsce - Przedszkole nr 2 w Pilszczu, a miejsce 111 - przedszkole z Nasiedla. Wszyscy otrzymali nagrody (hula-hoop, skakanki, piłki i książki). W ostatniej kategorii „zespoły instru­

mentalne” - najlepiej poradziła sobie ekipa z przedszkola w Nasiedlu, na II miejscu znalazła się grupa ze Szkoły Podstawowej ze Ściborzyc, a na III pozycji - przedszkole z Chruścielowa.

Nagrodami w tej konkurencji były instrumenty muzyczne.

Oprócz nagród konkursowych organizatorzy przewidzieli nagrody dla publiczności i nagrodę publiczności. Nagrodę publiczności (komplet do gry w koszykówkę) zdobyła Kasia Dobro­

wolska. Nagrody dla publiczności (globus, puz­

zle i komplet do gry w badmintona) były loso­

wane wśród osób, które nabyły losy (w cenie 5.000 zł).

Po konkursowych emocjach młodzi artyści przyjęli nagrody i dyplomy, i zaśpiewali piosen­

kę Majki Jeżowskiej - „Wszystkie dzieci nasze

są”. Myszą

NOWINY

RACIBORSKIE

E

(5)

Uiiu, do redakcji WIEŚCI GMINNE

Szanowna Redakcjo

Na lamach Waszego pisma z dnia 20.01.1995 i:

w

rubryce zapiski prze­

chodnia oraz w listach do redakcji uka­

zały się informacje dotyczące działalno­

ści PKM.

W związku z tym, że pewne fakty przedstawione zostały w sposób niewła­

ściwy, prosimy o zamieszczenie wyja­

śnienia.

Oceniając rozkład jazdy autobusów miejskich, należy brać pod uwagę fakt, że komunikacja miejska musi zaspaka­

jać potrzeby przewozowe całego społe­

czeństwa miasta. Z tego też względu na­

leży pamiętać, że nie wszyscy ludzie w mieście rozpoczynają pracę o godz. 7 a odjazdy autobusów - z Obory w godz.

5.23 - 5.28 zapewniają dojazd do pracy pracownikom Cukrowni, Despolu. Rafa- ko, Prodrynu a zakłady te pierwszą zmianę rozpoczynają o godz. 6. Należy również pamiętać o młodzieży szkolnej i pracownikach administracji, stąd kursy po godz. 7.

Wyjaśniając kursowanie autobusu li­

nii nr 8, istotnie doszło do pewnych za­

t^iech brzmię głosy pod niebiosy”

Jyli

IV Regionalne Spotkanie Wspólnot Śpiewających

Spotkania kolędowe w ramach Regionalnych Spotkań Wspólnot Śpiewają­

cych mają czteroletnią tradycję. Corocznie organizatorami ich są chór męski parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa i Raciborski Dom Kultury, a miejscem spotkania kościół NSPJ.

Tegoroczne Spotkanie odbyło się w niedzielę 22 stycznia, a jego mottem były słowa: „Niech brzmią głosy pod niebiosy, niech muzyka płynie. Witaj w żłobie położony, witaj nasz Zbawicie­

lu.”

Koncert, przy licznie przybyłej pu­

bliczności, rozpoczął się od przywitania dokonanego przez księdza proboszcza.

gospodarza spotkania,

Alojzego Jur­

czyka.

W tym wielkim koncercie, trwają­

cym dwie godziny, wzięło udział ponad 350 osób wchodzących w skład dzie­

sięciu chórów.

Jako pierwszy wystąpił gospodarz koncertu, chór męski parafii p.w. Nąj-

kłóceń w jej kursowaniu po uruchomie­

niu linii nr 10 do Kuźni Raciborskiej.

Jednak na wnioski pasażerów przy­

wrócono kurs o godz. 6.20. Za niedo­

godności związane z tymi zmianami przepraszamy pasażerów. Pokrywanie się niektórych godzin odjazdów różnych linii ma swoje uzasadnienie. Natomiast zestawienie godzin przedstawione przez autora listu znacznie odbiega od praw­

dy. Pasażerowie muszą zostać przewie­

zieni z różnych rejonów miasta do miej­

sca zamieszkania lub pracy i odwrotnie w możliwie krótkim czasie, w możliwie dogodnej godzinie bez konieczności przesiadki. Układ komunikacyjny mia­

sta stwarza konieczność wspólnych od­

cinków dla rożnych linii. Dlatego też uwagi postronnych obserwatorów skła­

niają do takich refleksji jak autora listu.

Zarząd przedsiębiorstwa ma świado­

mość tego, że stworzenie idealnego roz­

kładu jazdy jest bardzo trudne, dlatego też każda uwaga pasażerów jest brana pod uwagę i jest dla nas cennym źródłem informacji.

Prezes Zarządu Ryszard Rudnik

świętszego Serca Pana Jezusa pod dy­

rekcją

Elżbiety Biskup.

Kolejnymi chórami były: Chór Szkoły Podstawo­

wej w Nędzy oraz Zespół Kameralny Muzyki Dawnej - dyrygent

Zbigniew Mużelak,

Scola Dziecięca parafii p. w.

Najświętszego Serca Pana Jezusa - dy­

rygent

Bogusław Czerepok,

Żeński Chór Kameralny II Liceum Ogólno­

kształcącego im. A. Mickiewicza w Ra­

ciborzu - dyrygent

Elżbieta Biskup,

zespół wokalny „Septymka” - dyrygent

Franciszek Borysowicz,

Chór z parafii św. Mateusza i Macieja z Raciborza- Brzezia - dyrygent

Nikodem Burek,

Chór Mieszany parafii p.w. św. Anny w Krzyżanowicach - dyrygent

Leonard

jednak zakłócony. Pewien facet (na- zwijmy go X) chciał być zbyt zarad­

nym, więc wydobywał z ziemi kable i sprzedawał je jako złom miedziany.

Długość skradzionego kabla wynosi 1 km, czyli 1000 m. Tym razem sprawca nie pozostał nieznany. Będzie sądzony.

1 będzie miał czas na refleksję i rozwa­

żania, np. na temat, jak to się stało, że upadł. Bo chyba za kratkami nie cho­

dzi o resocjalizację. Tam są niewinni.

W ich własnym mniemaniu.

Kietrz

W Kietrzu nadal trwa atmosfera niepewności. W „Welurze” drżą przed zwolnieniami z pracy. Pracownik, na­

wet z wieloletnim stażem, jeśli zacho­

ruje, może liczyć na „kuroniówkę” lub

CENTRUM ZAOPATRZENIA BUDOWLANEGO

OFERUJE:

UNIBUD"

O

• płytki ceramiczne najwyższej światowej jakości

WŁOSKA TECHNOLOGIA --- POLSKIE CENY

(kilkadziesiąt wzorów, płytki 20x25 cm już od 163 tys. za m2 z VAT-em)

• kleje, fugi KERA KOLL

• listwy narożne

• sprzęt płytkarski firmy TOMECANIC i polskich firm

• kabiny natryskowe, brodziki

• lustra — również kryształowe

• aglomeraty marmuru

Zapraszamy do naszych hurtowni!

Racibórz — ul. Ocieka 163, tel. 56 37, fax 50 12 Racibórz — ul. Kolejowa 10

Jastrzębie — ul. Wielkopolska Jar Południowy, tel. (036) 71 2516, 71 12 74

Wodzisław Śl. — ul. Michalskiego 2, tel. (036) 55 26 21 Rybnik — ul. Jankowicka 10, tel. (036) 27 071

N

i,

I

Fulneczek,

Chór mieszany Collegium Musicum z Zawady Książęcej - dyry-

gent Jan Goldman,

Chór mieszany

„Cecylia” przy Domu Kultury w Krza­

nowicach - dyrygent

Kornelia Pawli- czek

oraz Chór mieszany parafii p.w.

Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu - dyrygent

Józef Oślizło.

Chóry wykonały ponad 30 kolęd i pastorałek w języku polskim, niemiec­

kim, angielskim i włoskim.

Zwięczeniem koncertu była, także już tradycyjna, „Cicha noc” w wykona­

niu wszystkich chórów uczestniczących w koncercie oraz finał „Transeamus usque Bethlehem”

Józefa Sznabla, w

wykonaniu chórów oraz zespołu instru­

mentalnego złożonego z nauczycieli- muzyków oraz uczniów i absolwentów Państwowej Szkoły Muzycznej w Raci­

borzu pod dyrekcją

Jana Goldmana.

Reżyserem Spotkania i inspiratorem

„millerówkę”. Już dziś wiele hal pro­

dukcyjnych straszy pustką. Maszyny są nie ma ludzi. Horror. Świat jakby wymarły. A może szykuje się prywaty­

zacja? Wcześniej jednak zakład musi zbankrutować. A ludzie? Ludzie jak szczury, albo jak rząd - wedle słów Urbana - zawsze jakoś się wyżywią.

Rudy

W Rudach, jak w Kornowacu, poja­

wiają się dzikie wysypiska śmieci.

Skażone są wody gruntowe. Może zro­

dzić się epidemia jakiejś paskudnej choroby.

Przypominam „Dżumę” Camusa.

Przyjdą szczury, ludzie poumierają a egzystencjaliści będą mieli temat do filozoficznych rozważań. Filozofia rzecz wspaniała. Ale czy warto z jej powodu przedwcześnie chorować i umierać?.

Wiadomości zebrał i skomentował Benedykt Motyka

Wi

— w soboty godz. 8,00 - 12,

była

Elżbieta Biskup,

opracowanie te­

kstu programu oraz oprawy słownej koncertu dokonał

Andrzej Biskup,

za­

powiadał

Paweł Staniek,

a sponsorami koncertu byli: Zakład Usług Remonto­

wo-Budowlanych inż. Karola Olaka, Zakłady Elektro-Chemiczne „Ema” Ra- cibórz-Brzezie oraz cukiernia

Alfreda Malcharczyka.

Warto dodać, że przeprowadzona po koncercie kolekta przeznaczona była na Dom Dziennej Opieki Dzieciom Upo- śledznym w Raciborzu.

wp

Sprzedam Poloneza Caro 1,5

z 1993 r.

Wiadomość, Racibórz,

tel. 50 38 po godz. 17.00.

... NOWINY

RACIBORSKIE

(6)

Zapiski

PRZECHODNIA

W dniu 25.01 o godzinie 15- tej zajrzałem na lodowisko. Zastaję tu ćwiczącą młodzież z Kolegium Na­

uczycielskiego w R-rzu - kierunek wychowanie fizyczne i zdrowotne. Na tafli lodowej raźno jeżdżą młodzi.

Rozmawiam z opiekunami ćwiczącej grupy: dr

Mieczysławem Kunickim

(kierownik obozu),

Marią Pacelt, Marią Damaza i Michałem Szepe- lawym.

Młodzież odbywa tu regula­

minowe szkolenia. Zajęcia odbywają się codziennie, już od 8.00-21.30, oczywiście w grupach według rozkła­

du zajęć. Obóz trwa od 24 stycznia do 3 lutego. Obóz programowy I roku Studium obejmuje 140 osób, czyli tyle łyżwiarzy przewija się codzien­

nie na lodowisku. Jak dobrze, że wy­

chowankowie naszego Kolegium mają tak wspaniałe warunki do zajęć

„fizycznych i zdrowotnych”. Miło po­

patrzeć jak młodzi wywijają tańce na lodzie.

Przy znaczącym udziale raci- borzan, w dniach 20-22 stycznnia, odbyło się na Górze Św. Anny nowo­

roczne spotkanie farmaceutów. Zje­

chało tu 230 farmaceutów z całego kraju. W programie roboczym spo­

tkania znalazło się m. in. wy kłady z zakresu ekonomiki farmacji, historii farmacji, zarządzania i organizacji służby farmaceutycznej, były prezen­

tacje nowych leków (wykłady nauko­

we) i inne. Niezwykle ciekawe pre­

lekcje wygłosił prof, dr hab. n. med.

Waldemar Janiec,

dr

Edwarda Kę­

dzierska

- Naczelny Prezes Izby Ap­

tekarskiej z Warszawy. Nowe leki prezentowali: Słoweńska Firma

„KRKA”, dyrektor „Herbapolu” z Lublina, Firma Farm. „ORGANO- ON”. W sobotę 21.01. wieczorem w bazylice św. Anny Samotrzeciej o. dr

Kapistran Martzall,

gwardian Kla­

sztoru oo. Franciszkanów odprawił mszę św. w intencji farmaceutów i ludzi związanych z farmacją. W kaza­

niu o. Kapistran pięknie nawiązał do słów Ojca Św. Jana Pawła II skiero­

wanych do farmaceutów, określając ich mianem swoistych łączników między lekarzem a chorym. Tych, którzy nie tylko wydają leki, ale i do­

radzają, tłumaczą, wyjaśniają chorym specyfikę leków, ich celowość zaży­

wania, czyniąc to z iście chrześcijań­

ską życzliwością, serdecznością i wy­

rozumieniem. W czasie mszy św.

śpiewał Chór Parafii św. Paschalisa z Raciborza pod dyrekcją

Piotra Jo- szko.

Potem w sali Domu Pielgrzyma (gdzie też zakwaterowano gości) chór wykonał koncert kolęd różnych naro­

dów. Były m. in. kolędy polskie, ukraińskie, czeskie, niemieckie i ła­

cińskie. Konferansjerkę prowadził O.

Kapistran. Co trzy pozycje chóru, cała sala śpiewała wspólnie jedną kolędę. Bardzo mile płynął czas. Do­

dam jeszcze, że w programie spotka­

nia znalazły się również: bal karna­

wałowy przy akompaniamencie ze-

Racibórz

Z innego punktu widzenia

W Domu Pogodnej Jesieni mieszka ok.

200 pensjonariuszy, kierowanych tu przez opiekę społeczną. W przeciwieństwie do emerytów i rencistów żyjących samodziel­

nie, nie muszą się już oni kłopotać o wikt i opierunek. Wszystko jest na miejscu.

Dom Pogodnej Jesieni oferuje jednooso­

bowe pokoje, całodobową opiekę medyczną, 4 lekarzy, gabinet EKG, gabinety hydro-, fi­

zykoterapii i odnowy biologicznej. Jest bi­

blioteka, telewizory, video. Na trzech kondy­

gnacjach kursuje winda, założono czujki przeciwpożarowe. W tym miejscu wszystkie troski i obawy „normalnego” emeryta pryska­

ją jak bańka mydlana. Człowiek płaci tu po prostu 70% swojej emerytury czy renty i o nic już więcej nie musi się martwić.

Wg słów dyrektora Domu, ośrodek jest finansowany przez Ministerstwo Pracy i Poli­

tyki Socjalnej. W ubiegłym 1994 roku budżet Domu Pogodnej Jesieni wynosił 14 mid 700 min starych złotych.

Jak się czują starsi ludzie w takich warun­

kach, czy są tu szczęśliwi?

Znaleźli się tutaj z różnych powodów: je­

dni nie mają rodziny, innych rodzina nie chciała, jeszcze inni sami zdecydowali się tu zamieszkać, aby nie być w domu zawadą.

Wszyscy twierdzą, że na opiekę nie można narzekać, że pod tym wględcm jest tu nawet lepiej niż w domu. Sami rozumieją że mają

Jak długo jeszcze?

Na ulicy Chopina w Raciborzu jest ta­

kie mieszkanie, bardzo zresztą niezwykle i to z kilku względów. Na czym polega ta jego niezwykłość?

Otóż mieszkanie to charakteryzuje się niezwykłą wprost wilgotnością i chłodem.

Sekret tego mikroklimatu tkwi w bardzo prostej przyczynie: otóż jakieś 9, 10 lat temu nad mieszkankiem tym pękła rynna. I to wszystko. Od tej pory systematycznie ja­

kiekolwiek większe opady zalewają naj­

pierw mały balkonik a potem całe Ml pani Kowalczuk. Wspomniana pani mieszka tu już od 9-ciu lat i - jak twierdzi - co roku

POLONEZ CARO

Już w Raciborzu!

PEŁNY WYBÓR CENY FABRYCZNE ZA GOTÓWKĘ f NA RATY

ZAPRASZAMY!

ponied z.-piątek od godz. 7.00 do 17.00;

w soboty od godz. 9.00 dp 13.00.

Racibórz, ul. Kościuszki 7c /na terenie Polmozbyt-u/

tel. 38 79, 46 58

Parking strzeżony, całodobowy i usługi składu celnego

tu dobre warunki, jednak zdarza się, że jeden drugiego pociesza i tłumaczy, że przecież w tych warunkach nie można się użalać.

Niektórzy pensjonariusze są często odwie­

dzani przez rodzinę, inni nie mają nikogo.

Mieszkają tu też tacy, którzy doświadczają miłości swych dzieci jedynie raz w miesiącu, w dzień wypłaty renty. Podobno wcale nie­

rzadko się zdarza, że rodzina odwiedza staru­

szka jedynie po to, aby odebrać mu pozostałe 30% emerytury.

Każdy mieszkaniec Domu Pogodnej Jesie­

ni może sobie robić wszystko, na co ma ochotę; pojechać do rodziny czy znajomych, wyjść do miasta. Do pensjonariuszy przyjeż­

dżają też często dzieci i młodzież z artystycz­

nymi występami, od czasu do czasu organizo­

wane są autokarowe wycieczki. Nie można powiedzieć, że nic się tu nie dzieje, są nawet Msze św. Część mieszkańców nie korzysta jednak z takich form wykorzystania czasu czy to ze względu na stan zdrowia, czy ochotę. Są staruszkowie, którzy zdecydowanie bardziej preferują samotność.

Czy jest im tu dobrze? Ci, z którymi roz­

mawiałam chwalili sobie na ogół pobyt tutaj, ciepłe pokoje, jedzenie też. Każdy zresztą je­

śli ma ochotę, może sobie jeszcze przygoto­

wać coś do jedzenia prywatnie, warunki są.

Jednak nie to ich martwi. Myślę, że ich praw­

dziwe, może czasem ukrywane uczucia do­

brze oddaje wiersz jednej z nich, pani Marii Dzieciuch:

Kiedy już na niebie iv pełni księżyc świeci ja nie mogę spać, bo tęsknię za wami, dzieci.

Jak tęsknię za wami, Iza się w oku roni bo już moje dzieci zapomniały o mnie.

zgłasza do ZGKiM pęknięcie rury. Przez ten czas doczekała się już wizyt kilku specjali­

stów, którzy stwierdzili, że tu trzeba przyje­

chać z dźwigiem. Pani Helena rozumie, że dźwig jest niezbędny, niestety, samo rozu­

mienie nie powstrzymuje wody wlewającej się przez drzwi balkonowe. Woda przy oka­

zji każdorazowo przepłukuje dywan i moczy od spodu meble.

Przez cały okres „potopu” tj. od zalania do wyschnięcia dywanu pani Helena zmu­

szona jest chodzić po mieszkaniu w butach dziwiąc się, że te meble jeszcze nie zgniły. A swoją drogą ciekawe jak długo jeszcze wy­

trzymają...

Alo

Tak zapominają, jak o dawnej zimie że wnet matki postać niebawem zaginie myślę i rozważam jak tu dalej żyć żeby starej matce nie ubliżał nikt.

Wezmę sobie laskę, pójdę dróżką w ńr/ot bo mam dość tych zmartwień i straconych lat.

Matko Miłosierdzia, miej mnie w Swej obronie, jak pójdę tą dróżką, nie zapomnij o mnie ".

Ola

Listy do Redakcji

Wielce Szanowna Redakcjo!

Piszemy w związku z publikacją nr 1 /150/

„Nowin Raciborskich”-Tygodnika pt. „Wszy­

stko dla dzieci”.

Należymy do grona rodziców, którzy nie ulegli manipulacji i zachowali trochę krytycy­

zmu.

Jesteśmy do głębi oburzeni tym całym skandalem wokół Ośrodka KSN. Podejrze­

waliśmy, że cała intryga inspirowana jest z zewnątrz. Już od kilku miesięcy zachowanie zarządu Koła KSN jak i części personelu wskazywały, że „coś wisi w powietrzu".

Pani Matuszek jest silną osobowością nie daje sobą manipulować. Potrafi świetnie organizować pracę, turnus rehabilitacyjny, imprezy dla dzieci. Jest wymagająca i konse­

kwentna. Pod jej opieką dzieci były bezpiecz­

ne. Przeciw kierowniczce zbuntowała się część personelu (opiekunka, pielęgniarka, ku­

charka, rehabilitantki) w konflikt były wcią­

gane dzieci, co uważamy za niemoralne.

Uwagi i zarządzenia kierowniczki były -'ij.

przyjmowane przez personel i zarząd. /PU- wościom, plotkom i chamstwu nie było koń­

ca. Posunięto się do złamania Statutu, żeby tylko usunąć z wszelkich funkcji p. Matu­

szek. Ostatnie wybory 4.01,95r. były żenują­

cym widowiskiem. To był strzał w tył głowy!

Te właśnie wybory potwierdziły nasze wcześniejsze przypuszczenia. Pani Matuszek została odwołana glosami osób, których dzie­

ci nie uczęszczają do Ośrodka. Została odwo­

łana głosami członków TPDU. Odwoływali Ją ludzie, którzy pierwszy raz byli w Ośrod­

ku.

Wiemy kto tych ludzi zwoływał, kto ich instruował, kto dał chłopcu głęboko upośle­

dzonemu gotową wypełnioną kartkę do glo­

sowania.

Szanowna Redakcjo, na zebraniu rodzi­

ców 7.12.94 r. postawiono personelowi sze­

reg zarzutów:

/. zaniedbywanie elementarnych zasad etyki zawodowej,

2. narażanie naszych dzieci na niebezpieczeństwo - zaniedbywanie obowiązków służbowych,

3. robienie zastrzyków na sali zamiast yb iv gabinecie.

4. wywieranie negatywnego wpływu na podopiecznych.

5. palenie papierosów na terenie ośrodka przez personel, podopiecznych i zarząd,

6. zaniedbywanie higieny dzieci.

7. zaniedbywanie obowiązków przez kucharkę.

7. chwilą odwołania p. Matuszek z funkcji kierownika wymówienie złożył lekarz, psy­

cholog, księgowa.

To co zrobiła część zbuntowanego perso­

nelu jest hańbą. Wszyscy mają usta pełne

„miłości dla tych dzieci” ale rzeczywistość jest inna. Co sądzić o rehabilitantce, która na pytanie matki - dlaczego nie rehabilituje jej dziecka? - odpowiada, że tego dziecka nie warto rehabilitować. Zostawmy tą wypo­

wiedź bez komentarza. Może część rodziców uległo manipulacji i uwierzyło w prostackie sugestie. My przeanalizowaliśmy wszystkie zdarzenia w porządku chronologicznym i do­

szliśmy do wniosku, że szukano wszelkich sposobów, żeby pozbyć się człowieka z cha­

rakterem.

To właśnie p. Matuszek swoją wspaniałą, uczciwą i twardą postawą broniła naszych dzieci i Ośrodka przed wpływami z zewnątrz przed okultystyczną, nienaukową „Metodą Silvy”.

Za to z całego serca Jej dziękujemy i ży­

czymy odrobiny wdzięczności za to co zrobi­

ła.

nazwiska do wiadomości redakcji

E NOWINY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

To jest właśnie częstotliwość „bur- czenia”, które słyszymy na przykład w radiu, obok którego znajduje się telefon komórkowy, łączący się ze stacją

Powierzchniowa forma tych problemów sugeruje błędną ścieżkę rozwiązań, prawdo- podobnie więc osoba badana szacuje swoje „poczucie ciepła” na podstawie złej repre-

Profesor Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, przyznaje, że młodzi ludzie w stolicy województwa

Wygląda, bowiem na to, że znasz podstawowe zasady higieny, lecz brakuje Ci wytrwałości w ich stosowaniu.. 0 –

Zapis rozpoczyna się w sposób typowy dla bloku przedsionkowo­komorowego II stopnia typu I, po którym zamiast skrócenia widać wydłużenie odstępu PQ, czyli od razu

O wiele bardziej interesujące jest pytanie, dlaczego w ogóle chcemy podobać się innym.. Jak już wspomniano, automatycznie dostosowujemy się do oczekiwań naszych rodziców,

wości filozofa nie wyczerpuje. Jeżeli zaś filozofia jest - wedle etymologii swej na ­ zwy - dążeniem do mądrości, to jedną z postaci tego dążenia jest właśnie realizo

JEŚ Siostra namawia cię na zrobienie niespodzianki dla rodziców: sałatki owocowej, którą. umiecie