• Nie Znaleziono Wyników

dzakob - francuskie pocałunki tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "dzakob - francuskie pocałunki tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

dzakob, francuskie pocałunki

.. chowasz swoja osobowość proszę nie zrozum mnie źle bez ciebie zacznę zyc na nowo chciałbym tylko przeżyć seks rano pocieszyć rozmowa potrzebuje sensu

w samotności uczucia … .. chowasz swoja osobowość proszę nie zrozum mnie źle bez ciebie zacznę zyc na nowo chciałbym tylko przeżyć seks rano pocieszyć rozmowa potrzebuje sensu

w samotności uczucia … pamiętam plany śiwat wcale mi nie pomogłaś chciałem napisac płytę nie o nie j opowiadać

miękkie serca płaczemy na filmach

ja to przynajmniej sie wzruszam od słów

przez weekendy normalne ze jemy razem śniadania cdn

dzakob - francuskie pocałunki w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przy tobie od zawsze bujam w obłokach Może mnie jeszcze zdążysz pokochać Pytam dziś siebie czy warto było Czy to jest prawdziwa miłość Bo trudno tak bez ciebie żyć Każdą noc

bo dzisiaj wiem kocham tylko ciebie a mój świat nie liczy się bez ciebie wiem ze z tobą jest jak w niebie moje serce gubi rytm dla ciebie wiem kocham tylko ciebie. a mój świat nie

Więc kiedy twoje życie traci sens Kiedy nie wierzysz, że coś czeka cię Kiedy nadziei zniknie nawet cień Nie poddaj się. I twoje życie ktoś zmieni w sen Który nigdy nie

Szkoda,że nie wiesz jak bardzo zależy mi - na Tobie Może kiedyś będziemy razem nadzieję mam, że nie będę musiał żyć bez Ciebie.

Kiedy przy mnie śpisz kochanie Tak słodko leżysz w świetle gwiazd Wiatr już dawno zdmuchnął tamte dni Których nie chcę znać Nie chcę znowu czuć tej pustki Jaką jest bez Ciebie

nie wszystko jest do zrozumieniaNie raz mowa milczenia ocenia to według znaczeniaNie do wybaczenia jest ciszy przerwanieGdy najlepsze słowo to to niewypowiedziane To wszystko jest

Bez Ciebie nie istnieję, Kochanie mam nadzieję, że będziesz zawsze blisko, że będziesz zawsze mój Jak studni bez wody i pustyni bez piasku nie wyobrażam życia bez Twoich oczu

I choćbym miał po kres dni walczyć Wiem nigdy nie wrócę na tarczy I puki sił wystarczy będę szedł Nie zrozum mnie