• Nie Znaleziono Wyników

Basta - Obiecaj Mi tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Basta - Obiecaj Mi tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Basta, Obiecaj Mi

Kocham się w tobie jak obłąkana

chce to wykrzyczeć jestem zakochana jak mam powiedzieć

słów mi brakuje kocham się w tobie za tobą wariuję ja nie chce wiele ja chce tylko ciebie weź moja miłość schowaj ja dla siebie

teraz obiecaj bez słów największych

będziesz autorem chwil tych najpiękniejszych obiecaj zen nigdy już nie odasz mnie

obiecaj ze zamkniesz gdzieś na serca dnie obiecaj mi miłość co nie złamie czas

obiecaj ze nic już nie rozdzieli nas obiecaj zen nigdy już nie odasz mnie obiecaj ze zamkniesz gdzieś na serca dnie obiecaj mi miłość co nie złamie czas

obiecaj ze nic już nie rozdzieli nas serce w tej prostej banalnej mowie mówi najwięcej kiedy najmniej powie to jest prawdziwy stan zakochania to chęć dawania a nie posiadania ja nie chce wiele

ja chce tylko ciebie weź moja miłość schowaj ja dla siebie

teraz obiecaj bez słów największych

będziesz autorem chwil tych najpiękniejszych obiecaj zen nigdy już nie odasz mnie

obiecaj ze zamkniesz gdzieś na serca dnie obiecaj mi miłość co nie złamie czas

obiecaj ze nic już nie rozdzieli nas obiecaj zen nigdy już nie odasz mnie obiecaj ze zamkniesz gdzieś na serca dnie obiecaj mi miłość co nie złamie czas

obiecaj ze nic już nie rozdzieli nas

Basta - Obiecaj Mi w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie Młody Yeti, chcę góry, szczyt. A chcą mnie w klatce mieć za jakiś kwit Ja Yeti, bo nikt nie wierzył

Co ktoś tak powiedział Nie wiem panie władzo To nie moja ręka Pała pyta, pan to nie ja Nie dadzą rady. Na szpulasa zucha

Jesteś dla mnie a ja dla ciebie Najjaśniejsza gwiazda na niebie W mojej głowie marzeń różnych 100 No a one wciąż się spełniać chcą Każdy chciałby coś od życia mieć I

w sercu strach – co cie czeka a ty żyj, spełniaj sny i marzenia już to wiesz, życie krótkie jest W bezkresną dal,. przed siebie gnam na

Mamo, pod naszą bramą koła zetrą bruk Jak przed damą klęknie u mych stóp Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem A on bryką w nieznane porwie mnie. Pnie się mój różowy powój w

Kolacja, buziak, wino, prezent, bukiet róż Takiej szukałem, nie mogłem spotkać, cóż Góry, Hawaje i Mazury były też. Sam w to nie wierzę, że ja chcę już ją

Cała miłość się skończyła, poszła w czort Pókim miał pieniędzy to nie był nędzy Tylko wino, baba, diabli miot z tej jędzy Cała miłość warta tych pieniędzy,. Co mój ojciec

Zanim w popiół się zmienię Chcę być wielkim płomieniem Chcę się wzbić ponad świat Hen, do gwiazd. Ogrzać