• Nie Znaleziono Wyników

Maciej Zembaty - Onuce tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Maciej Zembaty - Onuce tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Maciej Zembaty, Onuce

Jak się służba skończy, do domu wrócę, Spać się położę na sianie.

Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Jak mnie nie zechcesz - to cię porzucę I znów żołnierzem zostanę

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Pisać nie umiem, lecz się nauczę I list ode mnie dostaniesz

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

W Boga nie wierzę, lecz się nawrócę I przyjmę chrzest - bierzmowanie.

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Siostrze się nie dam poświęcić nauce, Lecz sam docentem zostanę.

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Choremu ojcu cierpienie skrócę, W łeb go pierdolnę polanem.

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Obiadu nie chcę - kolację zwrócę, Lecz zjem obfite śniadanie.

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

A znów jeden kolega jest najmniejszy w grupie, Gdyż nogi ma amputowane.

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Jak mnie zabiją, płakać nie musisz, Smród zawsze po mnie zostanie.

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce Od roku już nie zmieniane!

Maciej Zembaty - Onuce w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

nie, nie, nie umiemy bez siebie żyć dajmy sobie przetrwać trudny czas dajmy jedną, jeszcze jedną szansę mamy dobre wyjście. dobry wiatr

Szczęściaro dziś wypatrzyłem Ciebie Zatańczę i będziesz piszczeć mała Poprosisz mnie będziesz sama chciała I będziesz już zawsze w szoku mała Jutro tę noc będziesz

Iść przed siebie drogą, którą tak poznać chce wciąż wiedząc, że wciąż wielką siłę w sobie mam.. Nie chcę już nic, już nic, nie mogę dalej już

już żadnych błędów więcej nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem mimo że już wiedziałem. nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem

ludzi tłum a myśli takie dziwne nie wiem czy sam tego chcę lecz nikt tu nie jest winny myślę, że nie stało się nic myślę, że nie stało się nic Już jakiś czas nie ma jej

zależne Nie Mamy Nic prócz szczerych chęci Chcemy żyć, a nie jeść mirabelki Władza kłamie na wielką skalę Są tak potężni, my mamy rację.. Nie Mamy Nic prócz szczerych chęci

młody Jan to artysta – drogę sam wybieram debata o mój nadal styl tempa nabiera za długo milczałem. ciągle męczy ten temat zna to

Dżungle, betonowe, zamienione W łąki, srebrzyste pola i lasy zielone Tylko pioruny sprawiają, że płonie ogień Tylko natura jest tutaj jedynym Bogiem Takim, który nie pragnie