SŁAWOMIR MIKLASZEWSKI 1875—1949
L. STANIEWICZ
WSPOMNIENIE O S.P. PROFESORZE SŁAWOMIRZE MIKLASZEWSKIM
W dniu 5 stycznia 1949 r. w w ieku la t 74 zm arł śp. prof. Sław om ir M iklaszew ski.
Do ostatnich chw il swego życia b rał czynny udział w pracach nad zagadnieniam i um iłow anego gleboznaw stw a w pełni energii i żywotności, k tó ra całe życie cechow ała osobę nieodżałow anego Profesora, pozw alając M u na in ten sy w n ą pracę tw órczą.
N iestety nie doczekał w pełni zasłużonego Jubileuszu swej 50-ciolet- niej pracy naukow ej, k tó ry się m iał odbyć w ubiegłym roku.
T ru d n o mi jest w k ró tk im w spom nieniu uw ypuklić zasługi Profesora M iklaszew skiego na polu n au k i i założenia podw alin pod gm ach glebo znaw stw a w Polsce oraz znaczenia Jego długoletniej p racy n a pożytek roln ictw a krajow ego.
P ra g n ę tylko nie w yliczając w szystkich szczegółów z tak bogatego i barw nego życia jak im było życie P rofesora M iklaszew skiego podkreślić n iek tó re m om enty z jego działalności, dzięki k tó ry m w yniki jego p racy są ta k cenione przez ogół rolników polskich jak też i przedstaw icieli gleboznaw stw a zarów no krajow ego jak i światow ego. Sądzę, że w szech stro n n a c h a ra k te ry sty k a p racy gleboznaw czej tego niestrudzonego b ada cza i uczonego z czasem nastąpi.
P ro feso r M iklaszew ski ukończył trzecie gim nazjum w W arszaw ie. W roku 1899 kończy O ddział Przyrodniczy W ydziału Fizyko M atem atycz nego U niw ersy tetu W arszaw skiego uzyskując stopień naukow y k ondydata n a u k przyrodniczych po p rzed staw ieniu rozpraw y pod tytu łem : „D ziała nie c y n k -ety lu na chlorek n itro z y lu “ oraz „B adanie produktów utlenienia b e ta -p ro p y l-h e k k sy l-h y d ro k sy l-a m in u “ .
S tudia n a U niw ersytecie W arszaw skim , a w szczególności oddziały w anie tak w y bitny ch profesorów jak k Lagorio u którego pracow ał pod czas studiów nad rozpuszczalnością m inerałów skało-tw órczych w m ag m ach różnego składu chemicznego, dały m ocny fun d am en t dla przyszłej p racy naukow ej prof. M iklaszew skiego w ciągu całego życia.
16 L. Staniew icz
Po skończeniu U n iw ersy tetu M iklaszew ski zostaje starszym asy sten tem przy K atedrze Chem ii Rolnej u prof. Em ila G odlewskiego (seniora) w U niw ersytecie Jagiello ńskim w K rakow ie, pozostając na tym stan ow i s k u przez dwa lata.
Gdy w rok u 1901 obecny D y re k to r M uzeum P rzem ysłu i R olnictw a St. Leśniow ski zwrócił się z ram ien ia ówczesnej Sekcji Rolnej T ow arzyst w a P op ieran ia P rzem ysłu H andlu i R olnictw a do prof. Godlewskiego 0 w skazanie odpow iedniego kan d y data, k tó ry b y m iał dobre przygotow a n ie przyrodnicze, a chciał poświęcić się badaniom gleboznaw czym w k ra ju w ybór padł na M iklaszew skiego.
Procesor M iklaszew ski organ izu je i otw iera pierw szą pracow nię gle boznaw czą w k ra ju od stycznia 1902 ro k u przy M uzeum P rzem y słu i Rol n ictw a w W arszaw ie i stoi na jej czele do ostatniej chw ili swego życia, pośw ięcając się całkow icie zbadaniu gleb polskich.
Ju ż w zaran iu swej p racy nau k o w ej prof. M iklaszew ski w szedł na w łaściw ą drogę b adania gleby pod w zględem profilow ym co jest rzeczą tru d n ą , w y m agającą syntetycznego u jęcia w szelkich procesów zachodzą cych w glebie, procesów często złożonych: fizycznych, chem icznych i bio logicznych.
Przeszedł w ielo k ro tn ie w szerz i w zdłuż ziem ię ojczystą poznając do k ład n ie nieom al każdą jej piędź, u stalił ty p y gleb, n a k re ślił prow izorycz n ą ich k lasy fikację i dał pierw szą m apę gleb całej Polski, uw ażaną na te re n ie m iędzynarodow ym za najszczęśliw sze rozw iązanie k arto g rafii gle bow ej, k tó ra pow inna być w zięta za wzór przy opracow yw aniu .map gle bow ych innych krajów .
Do pojęcia nieko nkretneg o ty p u glebo tw ó r czego Prof. M iklaszew ski dodał pojęcie zupełnie realn e ty p u gleby — ciała przyrodzonego i k lasy fik u jąc gleby zgodnie z tą koncepcją n ad ał m apie gleb dużą w artość p ra k ty czn ą dla rolnictw a i inny ch celów. P rop ag ując gleboznaw stw o w k ra ju P rof. M iklaszew ski bierze udział w roku 1907 w X Zjeździe P rzyro d nik ów 1 L ekarzy we Lwowie, gdzie m iędzy innym i w ygłasza refe ra t: ,,0 p o trze bie badań gleboznaw czych“ oraz ,,0 konieczności w y k reślenia m apy gle boznaw czej ziem polskich i ustalen ia polskiego słow nictw a gleboznaw czego“.
Z chw ilą pow stania T ow arzystw a Naukow ego W arszaw skiego w ro k u 1908 M iklaszew ski zostaje jego członkiem w chodząc w skład pierw sze go Z arządu, a następ n ie k ilk a k ro tn ie p iastu jąc godność członka Z arządu. P rzed pierw szą w ojną w ro k u 1913 zakłada przy T ow arzystw ie N aukow ym W arszaw skim „B iuro A tlasu G leboznaw czego“ . N iestety w oj na p rzery w a te prace. Uw ażając, że pom yślny rozw ój r o ln ic tw a i zw ięk szenie w ydajności plonów jest m ożliw e jed y nie gdy n au k a rolnictw a oprze
Wspomnienie 17
się w sw ych podstaw ach o gleboznaw stw o prof. M iklaszew ski uczestniczy w pracach C entralnego T ow arzystw a Rolniczego, biorąc czynny udział w jego sekcjach i kom isjach.
Rów nież doceniając w ażne znaczenie gleboznaw stw a dla dośw iad czalnictw a, rolniczego prof. M iklaszew ski oddaje cały zasób swej rozległej w iedzy W ydziałow i D ośw iadczalno N aukow em u C.T.R. i Zw iązkow i Rol niczych Z akładów D ośw iadczalnych R. P. wchodząc w skład Z arządu i R ady ty ch in stytu cji.
P ro fesor M iklaszew ski stw orzył w ro k u 1925 pow ażny organ tego Zw iązku ,,D ośw iadczalnictw o Rolnicze“, k tó ry kierow any jego u m iejętn ą dłonią jako red a k to ra przez cały czas istn ien ia zajm ow ał zaszczytne m ie j sce w śród analogicznych w ydaw nictw k rajo w y ch i zagranicznych. Będąc ,ap tu zjastą n a u k i o glebie i pionierem tej m łodej n au k i w Polsce Prof. Mi
klaszew ski rep re z e n tu je polskie gleboznaw stw o na w szystkich zjazdach m iędzynarodow ych począwszy od pierwszego, k tó ry odbył się w roku 1909 w B udapeszcie t.j. jeszcze w latach niew oli, kiedy im ię Polski było w y kreślone z m apy E uropy i chociaż o ficjalnie nie mógł być rep re z en ta n te m Polski, wobec n ieistn ien ia państw ow ości polskiej, był uznany za re p re z e n ta n ta polskiego gleboznaw stw a, a na w szystkich późniejszych zjazdach w ystępow ał już w ch ara k te rz e oficjalnego głównego delegata P aństw a Polskiego.
Na Zjeździe w B udapeszcie prof. M iklaszew ski przedstaw ił b a rw n ą ,,M apę gleboznaw czą K rólew stw a Polskiego“, w skali 1:1500000.
W rok u 1910 na Zjeździe m iędzynarodow ym gleboznaw ców w Sztok holm ie w ygłasza re fe ra t p.t. ,,Les types des sols et leurs im p o rtan ces“
(Typy gleb i ich znaczenie).
W referacie ty m uzasadnia sw oje poglądy zap atryw ania się na ty p y gleb jako na różne środow iska.
Na m iędzynarodow ym zjeździe gleboznaw czym w P rad ze w roku 1922 Prof. M iklaszew ski w ygłosił refe ra t: ,,C ontribution a la connaisance des sol s nom m és R en dzin a’s “ (Przyczynek do znajom ości rędzin), a w rok u 1924 n a Zjeździe w Rzym ie w ygłosił kilka refe ra tó w z zakresu k lasy fi k acji gleb i ich k artog rafii.
Tam też przedstaw ił w w ykonaniu ręcznym barw n ą „M apę gleb P o lsk i“ w sk ali 1 : 1000000 jed n ą z pierw szych w świecie m ap w tej skali i tak szczegółową, o b ejm ującą tery to riu m całego P aństw a.
W wygłoszonym na tym zjeździe referacie „Les sols comme in divi d u s“ — (Gleby jako osobniki), P ro feso r M iklaszew ski pogłębia swe zapa try w an ia i w ypow iedziane poprzednio w Stockholm ie i z a p a tru je się na ty p y gleb jako na poszczególne osobniki p raw ie organizm y.
18 L. Staniew icz
Na n astęp n y m z kolei M iędzynarodow ym K ongresie G leboznaw czym w Stan ach Zjednoczonych A m eryki Północnej, k tó ry się odbył w ro k u 1927 Prof. M iklaszew ski p rzed staw ił b a rw n ą „M apę gleb P o lsk ich “ a także „M apę gleb L itw y “ w skali 1 :1500000 oraz w ygłosił re fe ra t „G leboznaw czy p u n k t w idzenia w nauce o glebie“ .
Rów nież w ro k u 1930 Prof. M iklaszew ski uczestniczył na M iędzyna rodow ym K ongresie G leboznaw czym w ZSRR oraz w 1935 ro k u w A nglii, n a k tó ry m w ygłosił „R ém arques pédologiques“ — (Uwagi gleboznawcze). , B ył to o statni kongres m iędzynarodow y, k tó ry się odbył. Na n a jb liż szy K ongres M iędzynarodow y, G leboznaw czy k tó ry m iał się odbyć w rok u 1950 w A m sterdam ie ś.p. Prof. M iklaszew ski o trzym ał tuż przed sw ym zgonem zaproszenie n a objęcie honorow ego przew odnictw a K ongresu.
W skazuje to dobitnie ja k nieodżałow anego Prof. M iklaszew skiego ceniono n a forum m iędzynarodow ym i ja k ą rolę o dg ryw ał On w śród n a j w ybitniejszy ch przedstaw icieli gleboznaw stw a św iatow ego.
Św iadczy tak że o tem w ypow iedź znakom itego gleboznaw cy rad ziec kiego akadem ika Prasołow a, k tó ry om aw iając w „P roblem ach Sow ietsko- wo Poczw ow iedienia“ w ro k u 1936 K ongres M iędzynarodow y w A nglii w ym ienia w śród n a jw y b itn iejszy ch p rzedstaw icieli obecnych na k o n g re sie osobę ś.p. Prof. M iklaszew skiego. Będąc jed n ym z założycieli M iędzy narodow ego T ow arzystw a Gleboznaw czego Prof. M iklaszew ski był człon kiem K om itetu Głównego (złożonego z 5 osób) oraz k ilk u kom isji sp ecjal n ych jak: „N om en klatury i k lasy fik acji gleb “, „K arto g rafii gleb “, „C he m ii g leb y “ a także kom isji „M apy gleboznaw czej E u ro p y “ i kom isji o rg a nizacyjnej „M apy gleboznaw czej nadśró d ziem n om orskiej“ .
Poza w spom nianym i m iędzynarodow ym i zjazdam i Prof. M iklaszew ski uczestniczył na posiedzeniach poszczególnych K om isji M iędzynarodo wego Tow arzystw a Gleboznaw czego u trzy m u jąc szczególnie bliski k on ta k t z przedstaw icielam i b ratn ich narodów słow iańskich, a zwłaszcza z czecham i i rosjanam i.
Czesi n iezm iernie cenią Prof. M iklaszew skiego n iety lk o jako n a u kow ca o p o k roju św iatow ym , lecz i jako re p re z e n ta n ta słow iańszczyzny na tere n ie m iędzynarodow ym .
Toteż gdy w uznaniu zasług Prof. M iklaszew skiego społeczeństw o polskie urządziło obchód Jubileuszow y z okazji trzydziestolecia' p racy naukow ej w roku 1929, to z całego św iata n ap ły n ęły liczne odezwy. Prof. D r Jo ra sław Spihancl ta k ocenia Jego stanow isko: „Prof. M iklaszew ski jest n am przy k ładem niestrudzonego pracow nika i pion iera w dziedzinie gleboznaw stw a, jest nam piękn y m m ęskim w zorem gleboznaw cy słow iań skiego, k tó ry n a form u m iędzynarodow ym tak skutecznie re p re z e n tu je tę dziedzinę w iedzy, gdzie słow ianie, naro d y rolnicze, zw iązane całym sw ym b ytow aniem z glebą, osiągnęli w y n ik i godne uw agi.
W spomnienie 19
Szczęsna Polska, że m a w Prof. M iklaszew skim tak pracow itego a zdolnego badacza, szczęsna W asza P o litech n ik a w k tó rej przesław ny J u b ila t w ykłada, szczęsni jesteśm y m y w szyscy gleboznaw cy słow iańscy, któ rzy w Prof. M iklaszew skim m am y ta k dobrego, zawsze w spólnego przy jaciela, nauczyciela i doradcę.“
O sto su n k u uczonych radzieckich do Prof. M iklaszew skiego św iad czy depesza przesłan a przez znanego uczonego prof. W ileńskiego, k tó ry słał pozdrow ienia jed n em u z wodzów obecnego gleboznaw stw a.
D ziałalność pedagogiczną ś.p. Prof. M iklaszew ski rozw ija od 1905 ro k u rozpoczynając w y k ład y gleboznaw stw a, pierw sze w języ ku polskim , w Szkole R on talera n a W ydziale A gronom icznym zaś od 1906 do 1919 na W ydziale R olnym T ow arzystw a K ursów N aukow ych (obecnej S.G.G.W.). Od 1919 ro k u ob jął w y k ład y gleboznaw stw a n a P olitechnice W arszaw skiej na W ydziale Inżynierii i W ydziale Geodezji. Tam też zorganizow ał Zakład, pozostający pod Jego kiero w n ictw em do chw ili w ybuchu w o j ny św iatow ej, kiedy uległ całkow item u zniszczeniu.
Od ro k u 1924 Prof. M iklaszew ski o rg an izu je Dział G leboznaw stw a sk ła d a jąc y się ze zbiorów m onolitów glebow ych p rzy M uzeum P rzem y słu iR olnictw a. Na pow szechnej w ystaw ie k rajo w ej w P oznaniu przyznano M u dyplom zasługi — najw yższe odznaczenie za całokształt prac w dzie dzinie gleboznaw stw a polskiego.
W ro k u 1926 Prof. M iklaszew skiego w y b ran o na członka Czechosło w ackiej A kadem ii R olnictw a w Pradze, w ro k u 1927 zaproszono do K om i te tu R edakcyjnego pism a gleboznawczego „Poczw ow iedienje“ a w ro k u
1938 na członka K o m itetu red ak cy jn ego pism a gleboznaw czego „,Soil Science“.
W ro k u 1946 z o sta ł'w y b ra n y na prezesa honorow ego Polskiego To w arzystw a Gleboznawczego.
Jak o uczony i badacz Prof. M iklaszew ski zajm ow ał się w szystkim i zagadnieniam i w chodzącym i w zakres n a u k i o glebie. Długi szereg cen ny ch prac, o p arty ch na ścisłych bad an iach w łasnych, prac w noszących now e św iatło do dziedziny gleboznaw stw a jest w ielkim dorobkiem*. W śród setek p u b lik acji ogłoszonych d ru k iem w różnych językach n a jk a p ita ln ie j- szym jest dzieło ,,G leby P o lsk i“.
W artość p rac Prof. M iklaszew skiego ’ p otęguje głęboka znajom ość n iety lk o n a u k przyrodniczych lecz i rolnictw a.
P roce Prof. M iklaszew skiego odegrały dużą rolę w dziedzinie zagad n ie ń k lasy fik acy jn y ch i b o n itacy jn y ch w Polsce.
*) Spis prac. prof. S. M iklaszewskiego został ogłoszony w roczniku Towarzystwa N aukowego W arszawskiego za rok 194*9 (str. 193—202).
20 L. Staniew icz
Gdy chodziło o rozw iązanie n a jtru d n ie jsz y c h zagadnień bądź z dzie dziny klasyfikacji, bądź in nych gleboznaw czych, zw iązanych z ro ln ic t w em lub z innym i działam i gospodarki narodow ej, to zarów no rozm aite organizacje ja k i u rzęd y zawsze zw racały się o pomoc i poradę do P rof. M iklaszew skiego, k tó ry ch nigdy nik om u nie szczędził. Do o statk a trw a ł n a p osteru n k u .
Ju ż po w yzw oleniu Polski b rał czynny udział w pracach K om isji K lasyfikacji i N o m enk latury i K a rto g ra fii G leb i in nych K om isjach P o l skiego T ow arzystw a Gleboznaw czego, służąc sw ym i cennym i rad a m i; pobierał m onolity do D ziału Gleboznaw czego M uzeum P rzem ysłu i Rol nictw a, uczestniczył w zespołow ych badaniach terenow ych gleboznaw czych do w ydaw an ej przez P.T.G. m apy gleb Polski w skali 1 : 1.000.000, o p ra cow ując m apę gleb w ojew ództw a O lsztyńskiego, k tó rą na p arę tyg o dni przed sw ym zgonem zakończył.
P raco w ał nad dziełem ,,Gleba istota n iez n a n a “. O pracow ał m onografię o h isto rii Sekcji G leboznaw czej C entralnego T ow arzystw a Rolniczego, przygotow ał do d ru k u IV w yd an ie „Rozpoznaw ania gleb w polu“ i szereg innych.
Prof. Sław om ir M iklaszew ski w ciągu sw ej piędziesięcioletniej dzia łalności dokonał w ielkiego dzieła o doniosłym znaczeniu dla k raju , pozo sta w ia jąc trw a ły ślad w histo rii n auk i gleboznaw stw a.
Zaw dzięczam y to w ielkiem u zam iłow aniu do badań, ś.p. P ro feso ra oraz ukochaniu gleb ojczystych a także tem u, że niezw ażając n a przeróżne, liczne przeszkody na k tó re n ap o ty k ał w ęzasie sw ej pionierskiej działal ności nigdy nie tra c ił z przed oczu w ielkiego celu, k tó ry Mu przyśw iecał — zb ad an ia gleb polskich.
Prof. M iklaszew ski odznaczał się jasnością sądu, odw agą w ypow ia d a n ia swego zdania, nieugętością w swoich przekonaniach, bezkom pro- m isow ością i prostoliniow ością.
R eprezentow ał całe sw oje życie gleboznaw stw o polskie nieugęcie w alcząc o uzyskanie p raw dla tej nauki.
O statnia w ojna św iatow a p rzy swoich straszn y ch spustoszeniach p rzy czy n iła się także do zm arnow ania dorobku życiowego ś.p. Prof. M ikla szew skiego.
Zniszczony został obszerny zbiór prac, zniszczony został b arw n y a tlas p ro filó w glebow ych, m ający służyć badaniom terenow ym . Zginęło sporo m ap g leb o w o-klasyfikacyjnych w szczegółowych skalach 1 :5000, k tó re b y ły przygotow ane na M iędzynarodow y K ongres G leboznaw czy jako wzorce.
W spomnienie 21
P ro feso r M iklaszew ski był silną indyw idualnością. T rw ały w kład Jego p rac do n a u k i gleboznaw stw a oraz ich znaczenie w historycznym i oz woj u tej n au k i m uszą doczekać się w przyszłości obszernego w szech stronnego om ówienia.
O becnie gdy zarysow ały się pom yślniejsze horoskopy dla rozw oju tej um iłow anej przez Niego gałęzi w iedzy odszedł, ale na zawsze pozo stan ie w naszej pam ięci postać Jego potężnej indyw idualności oraz idee z a w a rte w Jego dziełach.
Im ię Sław om ira M iklaszew skiego oprom ienione sław ą uczonego przejd zie do potomności.