• Nie Znaleziono Wyników

Orzecznictwo Wyższej Komisji Dyscyplinarnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Orzecznictwo Wyższej Komisji Dyscyplinarnej"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Orzecznictwo Wyższej Komisji

Dyscyplinarnej

Palestra 4/3(27), 90-91

(2)

O R Z E C Z I M I C

rw a

W Y Ż S Z E J K O M I S J I D Y S C Y P L I I M A R / M E J

ORZECZENIE z dnia 9 stycznia 1960 r.

(W.K.D. 96/59)

A dw okat, w ypow iadając naw et grzecznościowo w luźnej rozm owie ze sw ym klientem opinię prawną w ja ­ kiejś spraw ie, nie może następnie udzielić porady prawnej w tejże sp ra­ w ie stronie przeciwnej.

Dnia 6 stycznia 1960 r. W yższa K o ­ m isja Dyscyplinarna do Spraw A dw o­ k atów , po rozpoznaniu sprawy d ys­ cyplinarnej adw. X z odwołania R zecz­ nika D yscyplinarnego Rady A dw o­ kackiej w A od orzeczenia W ojew ódz­ kiej K om isji D yscyplinarnej w A z dnia 19 w rześnia 1959 r. K.D. 6/59,

o r z e k ł a :

na podstaw ie § 36, 37 i 40 rozp. Min. Spraw iedliw ości z dn. 11.111.1959 r. o post. dysc. w sprawach adw okatów u c h y l i ć zaskarżone orzeczenie w części dotyczącej punktu II i uznać obw inionego adw. X za winnego, że w dniu 7 czerwca 1957 r. objął zastęp­ stw o procesow e E. D. jako pozwanego w sporze z powództw a E. S. przed Sądem P ow iatow ym w Z, pom im o że w okresie od 1954 r. do dnia 15.V. 1957 r. prow adził 6 spraw teg-oż S. i przy tej okazji zaopiniow ał zagadnie­ n ie praw ne dotyczące roszczeń tegoż S. do D. w przedm iotow ej spraw ie, przez co dopuścił się naruszenia obo­ w iązk ów zaw odow ych, i za ten czyn s k a z a ć go na karę dyscyplinarną . ^upomnienia.

Z u z a s a d n i e n i a :

Orzeczeniem W ojewódzkiej K om isji D yscyplinarnej do Spraw A dw okatów w A z dnia 19.IX.1959 r. adw. X unie­ w inniony został od następujących obu postaw ionych mu zarzutów:

1) że w m arcu 1956 r. w Z, po od­ byciu szeregu konferencji ze sw ym stałym klientem E. S. w spraw ie je­ go roszczeń do E. D. z tytu łu robót w ykonyw anych dla D. w czerwcu bądź lipcu 1954 r., podjął się w n iesie­ nia w im ieniu E. S. pozw u i prow a­ dzenia tego sporu, lecz pozwu takie­ go nie w niósł na czas, w iedząc o tym , iż roszczenie to ulega przedawnieniu dwuletniem u, oraz

2) że objął w tej sam ej spraw ie (opisanej w yżej pod 1) w dniu 7.VI. 1957 r. zastępstw o E. D. jako pozw a­ nego w sporze z powództw a E. S. przed Sądem P ow iatow ym w Z, zarzucając jako pełnom ocnik pozwanego D prze­ daw nienie p retensji powoda S, a w ięc obejm ując zastępstw o D. udzielił mu pom ocy praw nej, m imo że udzielił jej poprzednio stronie przeciwnej, tj. S, przez co dopuścił się rażącego naru­ szenia obowiązków zawodowych, okreś­ lonych w art. 51 ust. 1 u staw y o ustroju adwokatury (Dz. U. z 1959 r. Nr 8, poz. 41).

Orzeczenie to w części dotyczącej zarzutu II zaskarżył Rzecznik D yscy­ plinarny, w nosząc o uchylenie go, o uznanie, że adw. X w in ien jest zarzu­ canego mu czynu, i o w ym ierzenie mu stosow nej kary bądź też o przekaza­ nie spraw y do ponownego rozpozna­ nia oraz zarzucając, że K om isja D ys­

(3)

N r 3 O R Z E C Z N IC T W O W Y Ż S Z E J K O M I S J I D Y S C Y P L IN A R N E J 91

cyplinarna I in stancji błędnie przy­ jęła, iż „fakt luźnej rozm owy o spra­ w ie m iędzy adw. X a S. oraz to, że obw iniony m iał ośw iadczyć S, iż pre­ tensja do D. jest przedaw niona — nie m ogły w ykluczyć przyjęcia przez n ie­ go spraw y D.” Zdaniem Rzecznika D yscyplinarnego „kw estia, czy rozmo­ w a adw. X z S. o powyższej sprawie m iała charakter oficjalny, czy też b y­ ła rozm ową luźną, nie ma istotnego znaczenia w obec faktu, że S. był w tym czasie stałym klientem adw. X ”. W yższa Kom isja Dyscyplinarna zw a­ żyła, co następuje.

O dwołanie Rzecznika D yscyplinar­ nego jest słuszne.

Z akt spraw y w ynika, że S. był klientem obwinionego od r. 1954 do dnia 15.V.1957 r. i że w tym okresie obw iniony prowadził mu 6 spraw, przy czym ostatnią z nich przyjął w dniu 1.II.1957 r. Obwiniony n ie zaprze­ czył tem u, że w m arcu 1956 r. roz­ m awiał z S. na tem at jego p ienięż­ nych roszczeń do D. i że na podstaw ie udzielonych mu przez S. ustnych in ­ form acji doszedł do w niosku, iż rosz­ czenie to jest już przedawnione, o czym poinform ow ał S. Bezsporny jest rów nież fakt przyjęcia przez ob­ w inionego w dniu 7.VI.1957 r. od p o ­ zw anego D. pełnom ocnictwa do pro­ w adzen ia jego spraw y z powództw a S. o w ym ienione w yżej roszczenie oraz fa k t powołania się przez adw. X na rozpraw ie W tej spraw ie na przedaw ­ n ien ie roszczenia.

Fakt powierzenia obwinionem u przez S. kolejno 6 spraw do prowadzenia w sądzie, i to w okresie od 1954 r. do dnia 15.V.1957 r., dowodzi, ż e m i a ł o n p e ł n e z a u f a n i e do adw. X , a w związku z ty m m ó g ł r ó w n i e ż l i c z y ć n a t o , i ż z a c h o w a o n w t a j e m n i c y w szystk ie przeka­ zane mu w iadom ości, a już w żadnym w ypadku n i e p r z y j m i e z a s t ę p ­ s t w a p r o c e s o w e g o j e g o p r z e ­ c i w n i k a D. w s p r a w i e , z k t ó ­ r ą m u s i ę z w i e r z y ł i k t ó r ą o b ­ w i n i o n y z a o p i n i o w a ł . W praw­ dzie obw iniony nie przyjął od S. p eł­ nom ocnictw a do prowadzenia tej spra­ w y w obec jej przedawnienia, jednak­ że ze w zględu na łączące ich p e ł n e z a u f a n i a s t o s u n k i w ciągu kilku lat i u p r z e d n i e z a o p i n i o ­ w a n i e zreferowanej mu przez S. spraw y nie powinien był on przyjąć pełnom ocnictw a D. w spraw ie z po­ zw u S. N aw et gdyby przyjąć, że po­ w yższe zaopiniow anie spraw y nie jest rów noznaczne z udzieleniem pomocy praw nej w rozumieniu art. 51 ustaw y o ustroju adwokatury, to mimo to p o­ stępow anie adw. X w opisanych w y ­ żej w arunkach było naganne, jako na­ ruszające zasady tajem nicy zawodo­ w ej, oraz sprzeczne z etyką adwoka­ ta i uchybiające obowiązkom zawodo­ w ym . Swoim postępow aniem p odw a­ żył obw iniony zaufanie społeczeń­ stw a nie tylko do siebie jako adw o­ kata, lecz także do adwokatury w ogóle.

Przy w ym iarze кал.'’ W yższa K om isja Dyscyplinarna w zięła pod uw agę dotychczasową niekaralność adw. X (...).

ORZECZENIE

z dnia 31 października 1959 r (W.K.D. 44/59)

Adwokat, który podpisuje pismo procesow e, chociażby nie był jego au ­ torem , ponosi odpowiedzialność za j e ­ go treść, ciąży bowiem na nim obo­ w iązek kontroli tego, co podpisuje.

Cytaty

Powiązane dokumenty

I nie wią ż się ze zwierzę ciem, nie wią ż chłopcze; bo kiedy wszystko z ciebie wyssie, to się kiedy nocą , jak kot, do łóż ka zakradnie, tu na szyi w ż yłę się

Moje „ja” broni się ręka- mi i nogami przed tym, żeby się przyznać do tego, że jestem alkoholiczką.. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że odczu- wam

Depending on the stage of the disease, a patient diagnosed with Alzheimer’s disease needs appropriate, professional care; in advanced stages of the disease – 24-hour care..

Towarzystwo Przyjaciół Janowca nad Wisłą, Osiedle Szkolne 5, 24-123 Janowiec nad Wsiłą, pod numerem faksu: 0 (prefix) 81 881 52 16 lub na stronie internetowej Towarzystwa,

Według deklaracji seniorów biorących udział w  prezentowanych badanich ocena występowania zaburzeń funkcji poznawczych i ryzyka upadków nie stanowiły części rutynowej

[r]

The aim of the study was to demonstrate the need for Packed Red Blood Cells at the Geriatric Ward, the Ward of Internal Medicine and Cardiology as well as the Ward of

Celem pracy jest przegląd aktualnych doniesień naukowych dotyczących możliwości leczenia zespołu słabości oraz podkreślenie konieczności skutecznej profilaktyki zespołu