• Nie Znaleziono Wyników

Opole i Kropka : magazyn miejski 2016, nr 6.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Opole i Kropka : magazyn miejski 2016, nr 6."

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 2450-6052

MIEJSKI MAGAZYN

FESTIWALU

WŁADYSŁAW OPOLCZYK BOHATER „CZARNEJ LEGENDY

s. 16-17 nr 6 czerwiec 2016 r.

Egzemplarz bezpłatny

I OPOLU

s. 8-9

i kropka

EURO 2016

W AMFITEATRZE s "

KAWIARENKA PEŁNA GWIAZD

s. 4-5

WYDARZENIA /

OKOŁOFESTIWALOWE

s. 7

FESTIWAL KSIĄŻKI

s. 23-25

DJ ADAMUS

O RAJDACH,

(2)

Nowa wyszukiwarka komunikacyjna w Opolu

Od 16 maja mieszkańcy Opola oraz miejscowości obsługiwanych przez sieć opolskiej komunikacji miejskiej, mogą planować podróże z serwisem jakdojade.pl. Dzięki porozumieniu Urzędu Miasta, MZK i firmy City-nav sp. z o.o. rozkłady jazdy przesyłane są do wyszukiwarki internetowej. Pasażerowie MZK mogą korzystać z aplikacji w komórkach i na komputerze. Podając informacje o trasie przejazdu wyszukuje ona połączenia bezpośrednie oraz z przesiadkami. Uwzględnia naj­

bliższe odjazdy autobusów i daje możliwość planowania podróży.

Wyszukiwarka wskazuje piesze trasy dojścia do przystanków lub do konkretnych obiektów.

Kampania studencka

Na przełomie maja i czerwca 2016 r. rozpoczęła się akcja pro­

mująca Opole jako ważny ośrodek akademicki. Partnerem akcji jest Politechnika Opolska, Uniwersytet Opolski oraz Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu. Akcja ma na celu przekonanie uczniów szkół ponadgimnazjalnych z województwa opolskiego i województw ościennych do podjęcia studiów w Opolu. W tym roku gościmy młodzież z Częstochowy, Raci­

borza, Kędzierzyna- Koźla, Kluczborka, Gliwic oraz Wielunia.

Zdjęcie przedstawia uczniów z IV LO im. Henryka Sienkiewicza z Częstochowy, którzy uczestniczyli w zajęciach praktycznych z ciekłym azotem na Wydziale Inżynierii Produkcji i Logistyki Politechniki Opolskiej.

Do Opola przyleciała... Mucha Odpaducha - maskotka, która została wyłoniona w zeszłorocznym konkursie.

Mimo że Mucha Odpaducha jest „czarnym charakterkiem”

gospodarki odpadami komunalnymi, to maskotka jest bardzo sympatyczna. Ma przypominać mieszkańcom Opola o obowiązku prawidłowego segregowania odpadów komunalnych, by jak najmniej śmieci trafiało do czarnych pojemników i w konsekwencji na składowisko odpadów.

OPOLE i kropka

Wydawca: Centrum Dialogu Obywatelskiego

Tel. 77 5417507, e-mail: bp@ um.opole.pl, www.opole.pl

Współpraca: Biuro Prasowe Urzędu Miasta Opola

(3)

Darmowe Wi-Fi w Opolu

Darmowe Wi-Fi w Opolu wystartować ma w mieście 27 czerwca. Hot- -spotów zewnętrznych będzie kilkanaście. Wszędzie tam, gdzie pojawią się specjalnie oznakowane budki. Znajdziecie je na Placu Miejskim przy ul. Piłsudskiego (bliskie Zaodrze), na Placu Wolności (obok Pizzy Hut oraz przy kiosku ruchu obok wypożyczalni rowerów - w pobliżu Filharmonii). Darmowy Internet będzie także na ul. Krakowskiej (okolice skrzyżowania z ul. Powolnego), w Parku Miejskim przy ul. Kołłątaja (okolice pl. Daszyńskiego) oraz na ul. Okulickiego (przy przystanku MZK obok Hotelu Festiwal), Oleskiej (przy UO), Ozimskiej (dwa punkty - dawny Urząd Skarbowy oraz naprzeciwko Teatru Kochanowskiego przy przystanku MZK), Niemodlińskiej (obok podziemnego przejścia) i Kościuszki (w pobliżu Zespołu Szkół Elektrycznych) oraz w budynku Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów przy ul. Chmielowickiej.

II Opolskie Święto Rzeki W niedzielę, 26 czerwca (od godz. 12.00), w par­

ku Nadodrzańskim w Opolu (przy kei białej floty) wielka impreza dla całych rodzin, miłośników szant i fanów dobrej zabawy. Impreza prowadzona będzie równolegle na scenie oraz na wodzie. Wystąpią m.in.

Mapaja, Klub 50, Za Horyzontem, Orkeistra Samanta, a w koncercie finałowym Banana Boat. Wśród atrakcji na wodzie zaplanowano m.in. wycieczkę statkiem, wyścigi kajakowe o puchar Prezydenta Opola, pokazy ratowników wodnych, wyścig Pagajowców o beczkę miodu pitnego, oraz popisy na skuterach.

Poczuj się jak aktor

18 czerwca w godz. 11.00-14.00 zapraszamy na dzień otwarty w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Zobaczycie Teatr od kulis i zajrzycie w niemal wszystkie jego zakamarki. Na dużej scenie będzie można wymyślić własne historie i wraz z aktorami je zainscenizować. Mała scena przeobrazi się w wielką teatralną garderobę. W przestrzeniach Sceny na Piętrze powstanie wy­

stawa lalek teatralnych, a aktorzy pokażą sposoby ich animacji.

A w dniach 27 czerwca - 10 lipca dla 40 dzieci w wieku 10-14 lat

odbędą się warsztaty „Lato w Teatrze”. Informacje dotyczące

projektu, regulamin i karta zgłoszenia znajdują się na stronie

www.teatrlalki.opole.pl

(4)

Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, TVP Rozrywka i Miasto Opole zapraszają

Kawiarenka pełna gwiazd

Codziennie, w trakcie trwania Festiwalu Polskiej Piosenki, na scenie plenerowej opolskie­

go rynku będzie działała „Kawiarenka z Gwiazdami". Gośćmi będą znani i kochani przez opolską publiczność wykonawcy i autorzy.

„Kawiarenka z Gwiazdami” po raz pierw­

szy pojawiła się w centrum Opola w ubie­

głym roku. Każdego festiwalowego dnia wywiady z gwiazdami przeprowadzali wtedy Maria Szabłowska, Artur Orzech i Krzysztof Szewczyk. Opowieściom i wspomnieniom nie było końca. Na naszej scenie pojawili się m.in. Alicja Ma­

jewska, Hanna Banaszak, Halina Młynko- va, Kasia Kowalska, Zbigniew Wodecki, Jacek Cygan, IRA, Skaldowie, Czerwone Gitary. Opolanie, którzy wiernie towa­

rzyszyli nam w Kawiarence, mogli wysłu­

chać wspaniałych opowieści o dawnych

festiwalach i wspólnie z gwiazdami pośpiewać.

Podobnie będzie w tym roku i znowu w kawiarence zobaczymy gwiazdy: Ha­

linę Frąckowiak, Katarzynę Gaertner, Majkę Jeżowską, Patrycję Markowską, Małgorzatę Ostrowską, Izabelę Skrybant, Annę Wyszkoni, Krzysztofa Cugowskiego, Krzysztofa Dzikowskiego, Elektryczne Gitary, Roberta Gawlińskiego, Roberta Janowskiego, Kombi, Lombard, Waldema­

ra Malickiego, Mieczysława Szcześniaka,

Michała Szpaka, Andrzeja Tyszkę, Michała

Wiśniewskiego.

(5)

| Michał Szpak, fot. Sławoj Dubiel

isMisaar

L

Relacje z „Kawiarenki z Gwiazdami” będzie transmitowała na żywo TVP Rozrywka.

; Piątek (3 czerwca) - godz. 17.00 - 20.00, prowadzenie Artur Orzech

• Sobota (4 czerwca) - godz. 13.30 - 16.00, prowadzenie: Maria Szabłowska

! Niedziela (5 czerwca) - godz. 13.30 - 16.00, prowadzenie: Krzysztof Szewczyk

ŁS7'

Mała Akademia Piosenki na opolskim rynku Gwiazdami dwóch edycji warsztatów

• „Mała Akademia Piosenki” przygoto­

wanych przez Muzeum Polskiej Piosenki

• w Opolu będą: Majka Jeżowska (sobota, godz. 11.00) oraz Kasia Rodowicz i Ferid

Lakhdar (niedziela, godz. 11.00).

SZEŚĆ GWIAZD W ALEI GWIAZD

W trakcie tegorocznego KFPP w Opolu przybędzie nam 6 kolej­

nych gwiazd! Swoją odkryje w tym roku Krzysztof Dzikowski, który zadebiutował jako autor tekstów w 1963 roku. Ponadto zaprezentują się Elektryczne Gitary z charyzmatycznym Kubą Sienkiewiczem, ukochana przez młodą widownię Majka Jeżowska, Ich Troje, Halina Frąckowiak oraz Varius Manx.

Podczas uroczystości tradycyjnie zaśpiewa Akademicki Chór

Politechniki Opolskiej. - Zawsze pieczołowicie przygotowujemy

się do występu. Każda gwiazda jest inna, często występowała

w zupełnie innych czasach, a nam zależy, aby wypadło to

i bardzo ładnie i wiarygodnie, dlatego godzinami słuchamy

ich utworów - tłumaczy Ludmiła Wocial-Zawadzka, dyrygent

Akademickiego Chóru Politechniki Opolskiej.

(6)

„Scena Alternatywna" to specjalny koncert Festiwalu Opolskiego, podczas którego na

Czwarty dzień 53.KFPP zapowia

Festiwalowy

deskach Amfiteatru wystąpią artyści zaproszeni przez TVP Kultura.

JF

jF JF

JF

jF

Ideą przewodnią koncertu jest zebranie w jed­

nym miejscu polskich artystów, którzy w swo­

jej twórczości wymykają się klasyfikacjom.

- Zdecydowaliśmy nie zamykać się na konkretne gatunki muzyczne i skupić się na twórcach, któ­

rzy niezależnie od dorobku, czy stażu scenicz­

nego poszukują i starają się definiować muzykę na nowo - mówi Mateusz Matyszkowicz, dyrektor TVP Kultura.

„Scena Alternatywna" będzie zatem sceną prezentacji, na której znajdzie się miejsce zarówno dla debiutantów czy twórców na po­

czątku swojej drogi, jak i dla znanych nazwisk.

Do udziału w koncercie zaproszeni zostali:

Kortez, Pablopavo i Ludziki, Nosowska, Ballady i Romanse, Ralph Kamiński, Karo­

lina Skrzyńska, Zamilska. Koncert na żywo pokaże TVP Kultura.

- Ten koncert będzie się różnił od innych narra­

cją. Nie będą to tylko zapowiedzi artystów, ale także rozmowy Agnieszki Szydłowskiej, która

\ X prowadzi w radiu świetne dialogi z artystami alternatywy. Grzechem byłoby nie wykorzystać jej wiedzy i swobody prowadzenia dyskusji przy okazji takiego wydarzenia - tłumaczy dyrektor koncertu Radosław Kobiałko.

Na czwarty dzień festiwalu cieszy się również Grzegorz Brzozowicz, zastępca dyrektora artystycznego festiwalu. - Wykonawcy repre­

zentują bardzo różne spektrum muzyczne. Wi­

dzowie sami się o tym przekonają. Na przykład na koniec koncertu, gdyZamilskazaprezentuje swoje elektroniczne czary.

- Wielu artystów z tego koncertu jest jeszcze nie odkrytych dla szerokiej publiczności, ale jestem przekonany, że wkrótce wszyscy oni staną się ikonami polskiej muzyki - twierdzi zastępca TVP Kultura Jakub Moro.

Koncert będzie transmitowany na żywo w TVP Kultura 6 czerwca o godzinie 21:00, dostępny będzie także streaming na stronie:

www.festiwalopole.tvp.pl.

(7)

Wydarzenia okołofestiwalowe 2016 r.

01.06 (środa)

Koncert w wykonaniu Talentarium Wokalnego SingaSong „Kochamy Polskie Piosenki”

godz.18:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Koncert piosenek z opolskich festiwali „Festi- walowo w duetach”

godz.19:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Występ zespołu TheBest4 „Klasyka Polskiej Piosenki w aranżacji jazzowej”

godz. 20:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

02.06 (czwartek)

Koncert w wykonaniu wokalistów Studia Pio­

senki Debiut „Bo jak nie my, to kto?”

godz.18:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Koncert w wykonaniu Żanety Plotnik „O mnie się nie martw”

godz.19:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Występ zespołu TheBest4 „Klasyka Polskiej Piosenki w aranżacji jazzowej

godz. 20:00 Miejsce: Rynek w Opo

03.06

Odsłonięcie Gwiazdy Krzysztofa Dzikowskiego w Alei Gwi^zd-Pblskiej Piosenki

godz.l^lu

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Odsłonięcie Gwiazdy zespołu Elektryczne Gi w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki godz. 16:30

Miejsce: Rynek w Opolu, Wst

Kawiarenka z Gwiazdami// prowadzący: Artur Orzech

godz. 17:00—20:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Strefa Widza: transmisja I dnia 53. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki

godz. 20:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

04.06 (sobota)

MŁODE OPOLE 2016 - VIII Przegląd Twórczości Artystycznej

godz. 10:00

Miejsce: Plac Wolności, Wstęp wolny

Mała Akademia Piosenki: koncert Majki Je­

żowskiej godz. 11:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Odsłonięcie Gwiazdy Majki Jeżowskiej w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki

godz. 12:30

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Odsłonięcie Gwiazdy Haliny Frąckowiak w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki

godz. 13:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Kawiarenka z Gwiazdami // prowadząca: Maria Szabłowska

godz. 13:30 - 16:30

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Odsłonięcie Gwiazdy zespołu Ich Troje w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki

godz. 16:00

Miejsce;_Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Rajd Festiwalowy - start // m.in. DJ Adamus, rzej Dąbrowski, Radosław Bielecki (Kabaret /Neonówka), Michał Wiśniewski

godz. 16:30

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny Strefa Widza: transmisja II dnia 53. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki

. godz. 20:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

05.06 (niedziela]

Mała Akademia Piosenki: koncert Kasi Rodowicz i Ferida Lakhdara „Wesoło gra lokomotywa”

godz. 11:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

Odsłonięcie Gwiazdy zespołu Varius Manx w Alei ^^^B

Gwiazd Polskiej Piosenki ^^^B

godz. 13:00

Miejsce: Rynek w Opolu, WSj|

Kawiarenka z Gwiazdami // prowadzący: Krzysz­

tof Szewczyk ^B

godz. 13:30 - 16:30' /

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstępujmy Rajd Festiwalowy - meta

■r

godz.16:07

Miejsce: Rynek w Opolu^Wstęp wolny

Strefa Widza: transmisja III dnia 53. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki

godz. 20:00

Miejsce: Rynek w Opolu, Wstęp wolny

06.06 (poniedziałe k

IV dzień 53. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki: Koncert muzyki alternatywnej/OFF godz. 20:00

Miejsce: Amfiteatr Tysiąclecia, Wstęp: 10 zł

11.06 (sobota)

Aftetr Party // wystąpią DJ'e: V Valdi, Slovik + Saksofonista, Giorgio Sainz, Adam Stodtko, QIU, Stahou

godz. 18:00

Miejsce: Mały Rynek, Wstęp wolny

FeStwaLoM

OPOLE

(8)

4 i 5 czerwca zapraszamy na Rajd Festiwalowy

DJ Adamus o rajdach, festiwalu i Opolu

DJ Adamus - znany producent muzyczny otwiera listę startową 47. Rajdu Festiwalowego Higma Service. Opolanin od lat znany jest z miłości do motoryzacji. My skorzystaliśmy z okazji, aby porozmawiać nie tylko o wyścigach, ale także Festiwalu Polskiej Piosenki.

- Jak to się stało, że zamieniłeś scenę na gorący fotel pilota rajdowego?

- Tak naprawdę pierwszy raz będę piloto­

wał, aczkolwiek kilka lat temu startowałem w podobnej imprezie i też byłem pilotem, ale to nie był rajd, bardziej wyścig. Na co dzień korzystam z motocykla, ale chciałem spróbować czegoś innego. Rajd Festiwalowy to możliwość przyjechania do Opola, powrót do rodzinnego miasta. A jeżeli chodzi o pilo­

towanie to mały stres, ale wielka przyjemność.

- Jakie są twoje oczekiwania jeśli chodzi o start z Marcinem Kozłowskim? Startujecie 400-konnym Fordem Sierrą.

- Najważniejsze, żebyśmy szczęśliwie dojechali.

Mam świadomość, że rzeczywiście będziemy

uczestniczyli w prawdziwym rajdzie. Drugą najważniejszą sprawą jest to, żeby dojechać w miarę wysoko w klasyfikacji. No i po trzecie, żeby świetnie się bawić. O to przecież chodzi w tym rajdzie.

- Często jeździsz jednośladem. Czy to jest takie zacięcie rekreacyjne, czy bardziej sportowe?

- Kiedy mieszkałem w Opolu, to wielokrotnie przemieszczałem się jednośladem. Po przyjeź- dzie do Warszawy nie miałem na to czasu. Od 4 lat w moim garażu pojawiły się motocykle.

Po mieście jeżdżę rekreacyjnie, a jeżeli chodzi

o jakieś wyjazdy, bo uwielbiam podróżować

motocyklem, to są podróże dosyć poważne,

bo ostatnio zaliczyłem sześciotygodniowy

(9)

rajd po Ameryce Łacińskiej. Nie była to re­

kreacja. Dużo offroadu, szutru i dosyć szybko się przemieszczaliśmy. Ale nie ścigam się, bo też nie jestem do końca fanem takiego narażania życia. Zdecydowanie wolę bardziej turystycznie, aczkolwiek fakt, że uczestniczę w Rajdzie Festiwalowym to przede wszystkim dowód zaufania do mojego kierowcy. Wiem, że będzie bezpiecznie.

- Jak oceniasz - jako opolanin - to, że po wielu latach Rajd Festiwalowy odbywa się w tym samym terminie co festiwal, a uro­

czysty start ma miejsce w rynku?

- Niezmiernie cieszę się, że Opole tak odżyło na tych płaszczyznach, bo rzeczywiście Rajd Festiwalowy wraca w wielkim stylu. I wraca to, że o rajdzie mówi się nie tylko w Opolu, ale w całej Polsce. To fajny pomysł, żeby zaprosić do startu osoby rozpoznawalne. I oczywiście zwiększa rangę rajdu. Jeżeli chodzi o festiwal, to mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz lepiej. Kiedyś festiwale były troszeczkę ode­

rwane od rzeczywistości muzycznej. Teraz zaprasza się coraz więcej artystów, którzy sprzedają tysiące płyt, którzy znaczą coś na polskim rynku. Mam wrażenie, że festiwal staje się coraz bardziej ludzki. Zresztą pamię­

tam jeszcze 15 lat temu, kiedy przeżywał duży kryzys, a w tej chwili jest to duża impreza.

Chciałoby się coraz więcej, chciałoby się, żeby zagościła muzyka klubowa, jak to było kilkanaście lat temu. Wiem, że od zeszłego roku pojawia się Hip Hop i muzyka rocko­

wa, więc festiwal staje się takim festiwalem każdego gatunku muzycznego, a nie tylko mainstreamu. Będzie koncert alternatywny i mam wrażenie, że za rok, za dwa, festiwal pokaże pełnię gatunków muzyki. Nie ukry­

wam, że najbardziej by mi zależało, żeby wrócił koncert klubowy.

- Tegoroczny rajd odbywa się pod hasłem

„jak za dawnych lat” Czy pamiętasz rajdy festiwalowe ze swojego dzieciństwa?

- Pamiętam trzy rzeczy bardzo dobrze ze swojego dzieciństwa. Pamiętam właśnie Rajd

Festiwalowy. Wyścig Pokoju, który pojawiał się w Opolu co jakiś czas. I występy żużlow­

ców opolskiego Kolejarza. To są trzy imprezy sportowe, które kojarzę z dzieciństwem. Cho­

dziliśmy na nie z rodzicami. Mam wrażenie, że ten rajd wraca do swoich korzeni. Był bardzo rozpoznawalny w latach mojego dzieciństwa, a w tej chwili - od dwóch lat - mówi się o nim coraz więcej. Cieszę się, że będzie Andrzej Dą­

browski. Bardzo chętnie go poznam, bo mam do niego wielki szacunek. To świadczy o tym, że oprócz sportowych i festiwalowych emocji można też poznać swoich idoli z dzieciństwa, i to daje temu wszystkiemu taki ludzki, fajny wymiar. Opole powinno być miastem takim

troszeczkę sentymentalnym, ale jednocześnie miastem, które sięga po nowych twórców. I to udaje się zrobić w moim rodzinnym mieście.

- Na co dzień występujesz na scenie, w te­

lewizji, czy przed startem w rajdzie odczu­

wasz tremę?

- Jest taki żart, że jeżeli się nie odczuwa tremy, to znaczy, że się już nie żyje. Więc zdecydo­

wanie odczuwam tremę. To mój debiut w tak mocnym rajdzie i trochę stresu będzie. Wiem jednak, że Marcin jest dobrym kierowcą, że samochód jest dobrze przygotowany, więc czuję się bezpiecznie. Ale bardziej traktuję to jako przygodę niż coś, co mogłoby mnie w jakiś sposób wystraszyć.

Wywiad powstał we współpracy

z Automobilklubem Opolskim

(10)

Siatkarki z Opola w imponującym stylu awansowały do I ligi

29 meczów, 0 porażek!

Wizyta w Ratuszu siatkarek AZS KU Politechniki Opole zwieńczyła wspaniały sezon.

Promocja okraszona samymi zwycięstwami to rzeczywiście powód do dumy nie tylko dla klubu, trenerów i zawodniczek, ale także dla całego Opola.

Studencka duma miasta

- Drużyna rodziła się w bólach i przy nielicznych głosach krytyki. Z dzisiejszej perspektywy nie ma już wątpliwości, że mieliśmy rację - mówi prezes klubu Tomasz Wróbel. Zespół składa się w więk­

szości ze studentek opolskich uczelni. 29 meczów i same zwycięstwa rzeczywiście robi wrażenie.

Strzałem w dziesiątkę okazało się zatrudnienie trenera Grzegorza Silczuka. Potrafił z dziewczyn wykrzesać maksimum. - Swoje zrobiła świetna atmosfera utrzymywana przez dobrego ducha zespołu, Agatę Tychoń - dodaje prezes.

Zewsząd wsparcie

Zawodniczki były chwalone za grę od samego początku, a trzeba przecież pamiętać, że przygoto­

wania rozpoczęły miesiąc później od konkurencji.

Dziewczyny miały stałą opiekę fizjoterapeutyczną najzdolniejszych studentów Fizjoterapii na Wy­

dziale WFiF Politechniki Opolskiej. Na bieżąco były monitorowane przez Mariusza Gnoińskiego,

który analizami dzielił się z trenerem. Córka trenera, Patrycja Silczuk, to z kolei mózg taktyczny i spec od statystyk. W trakcie każdego meczu na bieżąco dostarczała informacji o kierunku ataku poszczególnych zawodniczek czy skuteczności za­

grywki. Wszystkie nowinki i duże zainteresowanie, a także wsparcie rektora Politechniki prof. Marka Tukiendorfa i opolskiego Ratusza spowodowały taki świetny efekt końcowy.

Prezydent pomoże

Dziewczyny pokonały na swojej drodze zespoły z większym budżetem i teoretycznie silniejsze, jak ekipa z Wieliczki, gospodarz turnieju finałowego o awans do 1 ligi.

- Miasto konsekwentnie stawiać będzie na sport - obiecał sportsmenkom prezydent Opola Arka­

diusz Wisniewski. - Przeżywamy okres renesansu

sportu miejskiego. Cieszę się, że macie satysfakcję

z sukcesów. Cieszę się, że możemy się wami chwalić,

no i że zadowoleni są kibice.

(11)

Zapraszamy na wspólne oglądanie biało-czerwonych

Euro 2016 w Amfiteatrze

Od 10 czerwca czekają nas emocje związane z Euro 2016 we Francji. Przed nami 51 meczów, także z udziałem Polski. W Opolskiej Strefie Kibica w Amfiteatrze będzie można zobaczyć wszystkie starcia Polaków oraz pojedynki półfinałowe i finał. A przed Amfiteatrem powstanie opolskie miasteczko piłkarskie.

Trzy na pewno, może więcej!

Pewne jest, że na wspólnym oglądaniu spotkamy się przynajmniej trzy razy, bo tyle meczów Polacy zagrają w fazie grupowej. Czy będą następne? To już zależy od naszych reprezentantów. Inauguracja 12 czerwca, wtedy o godz. 18.00 gramy z Irlandią Północną. Hitowo zapowiada się oczywiście 16 czerwca w czwartek, gdy o godz. 21.00 zmierzy­

my się z Niemcami. Na zakończenie rywalizacji grupowej czeka nas starcie z Ukrainą.

Pamiętajcie o wejściówkach

Co ważne, na wszystkie mecze w Opolskiej Strefie Kibica wstęp jest wolny, ale za okazaniem wejściówki. Spotkania podopiecznych Adama

PLAN TRANSMISJI W AMFITEATRZE:

12.06 (niedziela) 16.06 (czwartek) 21.06 (wtorek) Polska - Irlandia Płn Niemcy - Polska Ukraina - Polska godz. 18.00 godz. 21.00 godz. 18.00

Organizator: NCPP, wstęp wolny za okazaniem wejściówki

Miejsce: Amfiteatr NCPP w Opolu

Nawałki będziemy mogli zobaczyć na ogromnym ekranie LED o powierzchni 77 metrów kwadrato­

wych. Przewidzianych jest 3600 miejsc dla kibiców oraz dodatkowe atrakcje.

- Opolska Strefa Kibica to nie tylko transmisje meczów, ale przede wszystkim świetna zabawa.

Dla naszych gości przygotowaliśmy wiele konkur­

sów z atrakcyjnymi nagrodami ! - wyjaśnia Anna Stompor z NCPP.

Bezpłatne wejściówki będą do odebrania w kasie NCPP. Więcej informacji i harmonogram imprez dostępne są na www.ncpp.opole.pl

Opolskie miasteczko piłkarskie

Ale to nie koniec atrakcji dla kibiców, bowiem specjalnie dla mieszkańców Opola przygotowane zostanie również opolskie miasteczko piłkarskie, które zlokalizowane zostanie na parkingu pod Amfiteatrem.Tam do dyspozycji będzie szeregj atrakcji piłkarskich, które przygotują wspólnie Wydział Sportu UM Opola, MOSiR Opole oraz opolskie kluby i szkółki szkolące młodych piłkarzy:

Odra Opole, Rodło Opole, Football Academy, ASD Gwardia, Zryw Opole, UKP Gol oraz AMO PZPN.

W przypadku awansu Polaków do dalszej fazy turnieju miasteczko będzie również dostępne w kolejnych dniach fazy pucharowej. Opolskie mia­

steczko piłkarskie będzie otwarte od godz. 15:00

lub 16:00 do rozpoczęcia meczu w danym dniu.

(12)

Teresa i Kazimierz Jednoróg, czyli

KOCHAM OPOLE ! ___ O . lAM

„Opole to piękne miasto" - słyszymy od przyjezdnych gości, turystów i kontrahentów.

Zwracają uwagę na cechy, które dla mieszkańców Opola są zwyczajne i oczywiste. Warto czasami spojrzeć na nie pod innym kątem. Tym razem rozmawiamy z Teresą i Kazimierzem Jednorogami, którzy od lat działają na rzecz osób niepełnosprawnych.

Imię i nazwisko:

- Teresa Jednoróg - Kazimierz Jednoróg

Czym Państwo się zajmują na co dzień?

T.J.: - Od 10 lat jestem Kierownikiem Zakładu Aktywności Zawodowej Fundacji Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu. Społecznie. Wraz z mę­

żem Kazimierzem założyliśmy Fundację Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu i od 25 lat jestem jej prezesem.

K.J.: - Od 20 lat jestem emerytem, jednak tak naprawdę nie byłem osobą bez obowiązków nawet dnia. Od 1989 roku z małżonką organizowaliśmy, powołaliśmy i prowadzimy fundację. Od momentu jej powołania, 6 maja 1991 r., jestem jej społecznym dyrektorem i członkiem zarządu.

Państwa hobby:

T.J.: - Lubię dobry film, dobrą książkę.

K.J.: - Dawniej majsterkowanie, nowe techniki w nauczaniu.

Obecnie praca na rzecz niepełnosprawnych i dobry film, jeśli nie usnę na krześle.

Skąd Państwo przyjechali do Opola?

Oboje: - Z Otmuchowa w 1973 r.

Dlaczego Opole?

T.J.: - Tutaj skończyłam studia i wyszłam za mąż.

K.J.: - W Opolu dostałem mieszkanie spółdzielcze po 8 latach oczekiwania i razem z małżonką zaczęliśmy tworzyć rodzinę.

Dlaczego zostali Państwo w naszym mieście?

K.J.: Tutaj otrzymaliśmy mieszkanie i pracę, a ja miałem swój udział w tworzeniu nowych programów nauczania dla szkół ogólnokształcących i warunków doskonalenia nauczycieli.

Państwa ulubione miejsce w Opolu:

T.J.: - Plac Wolności, ławeczka pod czeremchą.

K.J.: - Wyspa Bolko i budynki Fundacji.

Najmilsze wspomnienie z Opola:

T.J. - Pierwszy bal sylwestrowy w Szkole Muzycznej (1971/72), narodziny syna Artura (1974) i córki Katarzyny (1981).

W Opolu otrzymałam od dzieci niepełnosprawnych Order Uśmiechu (2009).

K.J.: - Pokonywanie trudności i osiąganie sukcesów, zwłaszcza związanych z edukacją naszych dzieci. Najmilej wspominam chwile, w których zaskakiwany byłem serdecznością i prostą formą wyrażania emocji.

Największe osiągnięcie zawodowe?

T.J.: - Po raz pierwszy w Opolu tworzyłam 15-stanowiskową pracownię komputerową, do której przyjeżdżali uczniowie ze szkół z całego regionu (1991). Byłam konsultantem ds. informatyki, kierownikiem zespołu konsultantów i dorad­

ców metodycznych z informatyki i technologii informacyjnej z województwa opolskiego (WODliP Opole).

K.J.: - Wyrażenie zgody przez Kuratorium Oświaty na budowę nowego ośrodka politechnicznego, którego budowę ukończyli­

śmy w 1991 r. Odbudowa siedziby Fundacji po powodzi w 1997 r.

i kolejne budowy ośrodków fundacyjnych (2004 i 2013).

(13)

Podczas majowej sesji Rady Miasta małżeństwo Jednorogów uhonorowano tytułem Zasłużony Obywatel Miasta Opola

Mówię OPOLE, myślę:

T.J.: - Moje Miasto, w Tobie serce moje!

K.J.: - Zostanę tu już na zawsze.

Państwa życzenia dla Opola:

T.J.: - Rozwoju miasta, coraz piękniejszych domów, nowych miejsc pracy, ośrodków zdrowia i szpitali z mądrą obsługą medyczną. Rozwijającego się szkolnictwa specjalnego, podstawowego, średniego i wyższego, zadbanych podwórek, placów zabaw dla dzieci, pięknych fontann, parków i ławeczek

„byle gdzie” Dogodnych zjazdów i podjazdów dla wózków dziecięcych i inwalidzkich, samych dobrych, życzliwych sobie,

a jednocześnie szczęśliwych mieszkańców. Zadowolonych gości z pobytu w naszym mieście. Żeby Opole zawsze przyjazne było dzieciom młodzieży i dorosłym.

K.J. - Żeby Opole każdego dnia stawało się bardziej przyjazne dzieciom młodzieży i dorosłym osobom niepełnosprawnym.

Aby w życiu społecznym została wyeliminowana zawiść

i nienawiść, a zazdrość była zawsze twórcza - motywowała

do naśladowania lub udoskonalania sukcesów innych. Żeby

urzędnik miał zaufanie do działacza społecznego, a działacz

społeczny był przekonany o kompetencji urzędnika. By jedni

i drudzy zawsze mieli na uwadze dobro człowieka.

(14)

Bery w Grudziciach półwieku temu. Odwiedziny„niedźwiedzia”

mają zwiastować gospodarstwu urodzaj i szczęście.

Z cyklu „Poznaj dzielnice Opola” - Grudzice

Mistrz świata sąsiadem

Grudzice są dzielnicą Opola od 1975 r. A wcześniej? Początek datuje się na rok 1223, choć ta data budzi wiele wątpliwości zarówno wśród mieszkańców, jak i historyków.

Od Grudiny do Grudzic

Najpierw była Grudina, później np. Grut- czutz, Grutycz. Gwarowa forma Grucice su­

geruje pochodzenie od nazwy osobowej Gruca. Dzisiejsza nazwa Grudzice powstała pod wpływem niemieckiego Grudschutz.

Przy pętli autobusowej stoi zabytkowy obe­

lisk symbolizujący założenie osady, w swoich prapoczątkach znanej m.in. z wypasu owiec.

W parku przy oranżadzie...

Główną ulicą dzielnicy jest Strzelecka, obecnie bardzo ruchliwa. Trudno uwierzyć,

że kiedyś bezpiecznie można po niej było jeździć na... nartach, rowerem, czy grać w piłkę! Kulturalną misję w przedwojennych Grudzicach pełniło Koło Towarzystwa Mło­

dzieży Polsko - Katolickiej. Mieściło się ono w domach mieszkańców, początkowo Jana Adamka, później Franciszka Buhla. Podczas licznie organizowanych spotkań czas umilał chór śpiewaczy„Jutrzenka". Z przekazów naj­

starszych mieszkańców wiemy, iż spotykali

się w parku na ławeczkach, przy kupionej na

miejscu oranżadzie, a kto miał ochotę, mógł

potańczyć na drewnianej„tanzdili". Miłośnicy

piłki nożnej mieli swój klub sportowy „Bolko".

(15)

W Grudzicach była też sekcja piłki ręcznej, która odnosiła znaczne sukcesy.

Historia ciągle żywa

Obecnie Grudzice dynamicznie się rozwija­

ją, wciąż powstają nowe domy i wprowadzają się nowi mieszkańcy. Ale historia towarzyszy mieszkańcom niezmiennie, o co zresztą sami dbają. Pomagają w tym m.in. zajęcia „Pielę­

gnując śląskie tradycje” w grudzickiej biblio­

tece oraz w Izbie Regionalnej znajdującej się w Publicznej Szkole Podstawowej nr 26.

Spotkania prowadzą twórcy ludowi: Stefania Topola, Anna Kośna oraz miłośnicy Grudzic Róża Okos i Beata Orel.

Rondo czempiona

Charakterystycznym miejscem w Grudzi­

cach jest rondo im. Jerzego Szczakiela, nasze­

go mistrza świata na żużlu (na zdjęciu poniżej).

Biblioteka u... strażaków

Ciekawym miejscem w Grudzicach jest budynek OSP, który pełni wiele funkcji. W jego pomieszczeniach oprócz samochodów straży pożarnej mieści się Miejska Biblioteka Publicz­

na, gdzie najmłodsi oswajają się z książką, starsi znajdują odpowiedź na pytania nauki, a dorośli chwilę wytchnienia i spokoju. W Grudzickim Klubie Seniora, prowadzonym przez Kingę Ślusarczyk, odbywają się warsztaty manualne, ćwiczenia, spotkania czytelnicze, zajęcia kom­

puterowe. Kiedyś zespół śpiewaczy„Jutrzenka”, a obecnie chór „Gruden Melodie” i Grudzicka Orkiestra Dęta, przygrywają mieszkańcom podczas corocznych dożynek, festynów, mszy oraz uroczystości państwowych.

Perły z Grudzic

W 2014 roku założone zostało Stowarzy­

szenie Mażoretkowe„Perły”. To efekt wspólnej

Stoi na nim historyczny motocykl. Wszyscy wiemy kim był i jest pan Jerzy, a dzielnica szczyci się tym, że czempion jest ich sąsiadem.

Niedawno ktoś ukradł z tego motocykla tłu­

mik, ale mechanicy i kibice Kolejarza szybko dorobili brakującą część.

pasji do tańca Anny i Natalii Bronder. Grudzice mają swój kościół parafialny pw. Matki Boskiej Fatmiskiej, wybudowany w latach 50. XX wieku. Wyjątkowe są w nim nabożeństwa które odbywają się od maja do października każdego 13 dnia miesiąca, podczas których odmawiany jest różaniec w pięciu językach.

Beata Orel

(16)

800-lecie Opola

Władysław Opolczyk,

bohater „czarnej legendy”

Chyba żaden z książąt opolskich, a może nawet i polskich, nie doczekał się tak skrajnych opinii na swój temat, jak właśnie syn Bolesława II opolskiego i księżniczki świdnickiej Elżbiety - Władysław, zwany Opolczykiem.

Doradca węgierskiego króla

Urodził się między 1326 a 1330 r. na zamku na Ostrówku. Karierę polityczną rozpoczął w Pradze u boku cesarza Karola IV Luksemburga.

Później przeniósł się na Węgry, gdzie zyskał protekcję swej ciotki Elżbiety Łokietkówny.

Bardzo szybko stał się najbliższym doradcą i współpracownikiem króla węgierskiego Ludwika Andegaweńskiego. W nagrodę za wierną służbę objął jeden z najważniejszych urzędów, jakim było stanowisko palatyna.

W 1372 r. Ludwik Węgierski, już jako król Pol­

ski, powierzył mu godność namiestnika Rusi.

Książę opolski prowadził na tym obszarze intensywną politykę kolonizacyjną, sprowa­

dzając na Ruś wielu przedstawicieli rodów śląskich, między innymi z Winowa, Domecka, Żywocic, Rogowa Opolskiego. Sfinalizował powstanie arcybiskupstwa w Haliczu, drugiej po Gnieźnie metropolii na ziemiach Korony.

Zaszkodziła mu^ żona

Władysław Opolczyk był zafascynowany kul­

turą Wschodu, ubierał się na sposób ruski,

(17)

otaczał się Rusinami, kolekcjonował ruską sztukę. Gdy po wyjeździe z Krakowa Elżbiety Łokietkówny objął regencję w imieniu Ludwi­

ka Andegaweńskiego, panowie małopolscy pomstowali, że nie chcą... Rusina na polskim tronie. Po śmierci Ludwika Węgierskiego, w 1382 r., był najpoważniejszym kandydatem do tronu polskiego. Zaszkodziło mu to, że był.. .żonaty, a więc nie można go było wydać za mąż za Jadwigę.

Cudowny podarunek

Największą sławę zapewniła mu fundacja klasztoru paulinów na Jasnej Górze, im też podarował cudowny obraz Madonny z Dzie­

ciątkiem. Warto dodać, że Władysław Opol­

czyk ufundował także klasztory franciszkanów w Krośnie, Sanoku i Dobrzyniu na Kujawach, szpital w Wieluniu, sprowadził paulinów do Mochowa koło Głogówka, utworzył prezpo- zyturę kanoników regularnych w Oleśnie.

Przyczynił się do lokacji Jarosławia, Lubaczo­

wa, Rymanowa, Bełzca, Wyszogrodu, Często­

chowy, Żarek, Dobrodzienia.

Ratusz - sprawka Opolczyka

Mimo rozlicznych obowiązków znalazł jeszcze czas, by zająć się księstwem opolskim. Wybu­

dował zamek na Górce (zwany górnym), wspo­

mógł dominikanów opolskich w budowie nowego kościoła i klasztoru, stworzył system fortyfikacji miejskich, które skutecznie odpie­

rały najazdy wrogów. To za jego sprawą na rynku w Opolu stanął ratusz, prawdopodobnie za jego pieniądze w kościele franciszkanów powstały nagrobki jego ojca i dziada. Wsparł także inicjatywę Kuncze Kramera dla szpitala św. Aleksego. Doprowadził do podpisania układu 22 miast księstwa, zapewniającego rozwój handlu, utrzymanie pokoju i bezpie­

czeństwa na drogach.

Mit władcy zdradliwego

Jako zarządca ziemi kujawsko-dobrzyńskiej wszedł w kontakt z krzyżakami. Niestety, w tym przypadku jego interesy nie zawsze szły w parze z interesami króla polskiego, co zaowocowało najazdem Władysława Jagiełły na jego dobra. A potomni okrzyknęli go mia­

nem zdrajcy. I tak Władysław Opolczyk stał się bohaterem „czarnej legendy”. I choć książę zrobił największą karierę spośród opolan, choć dysponował olbrzymim majątkiem, który spożytkował na cele charytatywne, choć rozsławił nasze miasto jak nikt inny przed nim i po nim, to jednak po przeszło 600 latach od śmierci ciągle uważany jest za władcę kosmo­

politycznego i zdradliwego. Chyba nadszedł już czas na jego rehabilitację, zwłaszcza tu, w Opolu. Władysław Opolczyk zmarł 8 lub 18 maja 1401 roku. Pochowany został w kościele franciszkanów w Opolu.

Anna Pobóg - Lenartowicz

(18)

Ben Muthofer wraca do miejsca urodzenia

Dzieła w darze dla Opola

Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu zaprasza na wystawę twórczości Bena Muthofera.

Prace artysty można oglądać do 26 czerwca

- Wystawa twórczości Bena Muthofera w Opolu jest istotna nie tylko ze względów artystycznych.

Ma ona bardzo ważny kontekst lokalny, wyni­

kający z poszukiwań tożsamości mieszkańców Europy Środkowej w świecie naznaczonym dra­

matem II wojny światowej - mówi dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu, Anna Potocka.

Ben Muthofer urodził się w 1937 r. w Oppeln/

Opolu. W 1945 r. opuścił rodzinne miasto i za­

mieszkał wraz z rodziną najpierw na terenie Niemiec Wschodnich, następnie w latach 50.

XX w. uciekł do Niemiec Zachodnich. Tworzył w USA, Włoszech, Islandii, a większość życia spędził w niemieckim Ingolstadt. Artysta z wielkim sentymentem odnosi się do stolicy

naszego regionu - miasta swoich przodków, miejsca swoich narodzin i dzieciństwa.

- Wystawa Bena Muthofera w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu ma charakter retro­

spektywny, prezentowane są na niej rzeźby, obrazy oraz grafiki, powstałe na przestrzeni kilku dziesięcioleci - mówi kuratorka projektu Agnieszka Dela-Kropiowska.

Działania artysty wpisują się w tradycję eu­

ropejskiej awangardy. Muthofer studiował

w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium

i uzyskał dyplom w pracowni prof. Ernsta

Geitlingera. Pomimo odbytych studiów

malarskich jest przede wszystkim autorem

prac rzeźbiarskich, wpisujących się w nurt

sztuki konkretnej. Sztuka konkretna to nurt

(19)

w sztuce współczesnej zapoczątkowany około 1930 roku, który stosuje formy geo­

metryczne, konstrukcyjne - odrzuca wierne naśladownictwo natury, a także lirykę i sym­

bolizm. Wiele z rzeźb Muthofera ekspono-

na licznych ekspozycjach w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Wystawa artysty zacieśnia współpracę kul­

turalną miast partnerskich: Opola oraz Ingol- stadt, gdzie obecnie mieszka i tworzy Ben Muthofer. Wystawa została objęta patrona-

wanych jest w przestrzeniach publicznych (m.in. Monachium, Ingolstadt, Mannheim, Regensburg), jego prace znajdują się także w licznych muzeach sztuki (m.in. Museo d'Arte Moderna we Florencji, Museum fur Konkrete Kunst w Ingolstadt, Kunsthalle w Mannheim, Bayerische Staatsgemaldesammlungen w Monachium, Muzeum Sztuki w Łodzi, Mu- seum of Fine Art w St. Louis). Od lat 60. XX w. sztuka Bena Muthofera pokazywana była

tem honorowym Prezydenta Miasta Opola.

Artysta przekazuje zgromadzone na wystawie dzieła w darze dla Opola.

Wystawa oraz towarzyszące jej działania edu­

kacyjne wpisują się w obchody „25- lecia Dobrego Sąsiedztwa" - projekt został do­

finansowany przez Fundację Współpracy

Polsko-Niemieckiej. Partnerem Galerii Sztuki

Współczesnej jest ponadto Konsulat Republiki

Federalnej Niemiec w Opolu.

(20)

WEEKEND W OPOLU, CZYLI Sobota

NCPP i Amfiteatr

W stolicy polskiej piosenki obowiązkowe miejsce do odwiedzin.

Raz w roku śpiewają w nim najwięksi polscy artyści. Na co dzień

„oczko w głowie” mieszkańców, bez którego Opole byłoby zupełnie

ZOO

Jedno z mniejszych w Polsce, za to wyjątkowo urokliwe, zlokalizowane na Wyspie Bolko, kilka

minut pieszo od centrum Opola.

w samym jego sercu.

(21)

NIE MA SZANS NA NUDĘ!

Teatr Lalki

Muzeum Wsi Opolskiej

Przekraczając bramy tego magicznego miejsca to tak, jakbyśmy wsiadali do wehikułu czasu. Podróż w przeszłość, której już prawie

nie ma...

Kiedyś miejsce przeładunkowe i magazynowe dla towarow transportowanych kanałem. Dzisiaj jedno z najpiękniejszych miejsc miasta, po zachodzie słońca jeszcze piękniejsze.

i Aktora

(22)

Duńczycy, Niemcy, a nawet specjaliści od... Igrzysk Olimpijskich

Nowe miejsca pracy

Opole chce być przyjazne dla przedsiębiorców, bo to metoda na pozyskanie nowych miejsc pracy dla mieszkańców całego regionu. I w tej dziedzinie dzieje się coraz więcej, o czym z przyjemnością informujemy.

Nordycka bogini Freja

Duńska firma Skamol, specjalizująca się w krzemowo-wapiennych izolacjach termicz­

nych wybrała Opole na miejsce swojej nowej, w pełni zautomatyzowanej fabryki. Zyskamy blisko 30 nowych miejsc pracy. Stanowiska te ze względu na automatyzację będą miejscami pracy dla inżynierów i wykwalifikowanych techników. Inwestycja wpisuje się w opolską tradycję branży materiałów budowlanych. Pro­

dukty wytwarzane w Opolu, na ul. Północnej od 2017 roku, dystrybuowane będą w Europie Środkowej i Wschodniej. Temu projektowi in­

westycyjnemu nadano kryptonim nordyckiej bogini Freji. Co ciekawe, prezes zarządu firmy Skamol Bo Rygaar jest również prezesem najbardziej utytułowanej skandynawskiej drużyny FC Kopenhaga.

Nowa automatyka przemysłowa

Niemiecka firma ifm, jeden ze światowych liderów branży automatyki przemysłowej, na 4000 m2 otwiera centrum badawczo-roz­

wojowe w Opolu, w którym docelowo pracę znajdzie 100 inżynierów, głównie absolwentów Politechniki Opolskiej. To jedna z największych

inwestycji w centra badawczo-rozwojowe w Polsce. - Dzięki temu centrum będziemy mogli rozwijać nasze produkty, zatrudniając specja­

listów z regionu - mówił prezes ifm ecolink Andrzej Durdyń. Firma w najbliższym czasie rozpocznie również budowę drugiej hali pro­

dukcyjnej, w której zatrudnienie znajdzie 50 osób. Łącznie w ifm ecolink, wraz z funkcjonu­

jącym już od 2012 roku zakładem, pracować będzie przeszło 380 osób.

IT też się rozwija

W stronę Opola zwraca się coraz więcej firm informatycznych. W Opolu działa np. oddział największej w Polsce firmy informatycznej Asseco, a Future Procesing rozwija swój od­

dział. W tym roku Opole wybrał np. Atos, firma obsługująca m.in. Igrzyska Olimpijskie;

Axxiome specjalizująca się w oprogramo­

waniu dla niemieckich banków i ubezpie­

czycieli. W charakterystycznym szklanym budynku na pl. Konstytucji (rondzie) nad mBankiem pojawiła się firma JCommerce.

Wszystkie intensywnie poszukują programi­

stów. Ich oferty można odnaleźć na stronie:

www.pracujwopolu.pl.

(23)

Gwiazdy muzyki i książki w jedym miejscu, czyli

Festiwal Książki Opole 2016

Katarzyna Bonda, Mariusz Szczygieł, Szymon Hołownia, Janusz Leon Wiśniewski, Michał Rusinek, Jakub Żulczyk, Fisz Emade, Julia Marcell i wiele innych gwiazd kultury przyjedzie na Festiwal Książki Opole 2016. Będzie można ich spotkać w dniach 17 - 18 czerwca w Fil­

harmonii Opolskiej, Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej.

Podczas targów książki w Filharmonii Opol­

skiej, mieszkańcy będą mieli możliwość kupie­

nia wielu nowości książkowych po okazyjnych cenach. W targach weźmie udział ponad czter­

dzieści największych wydawnictw w Polsce.

W czwartek 16 czerwca zapraszamy na spo­

tkanie z Krystyną Czubówną w Miejskiej Bibliotece Publicznej. W piątek, 17 czerwca przewidziane są liczne spotkania i warsztaty dla dzieci. Natomiast w godzinach popołu­

dniowych na scenach festiwalowych (przed budynkami bibliotek miejskiej i wojewódzkiej) zagoszczą: Monika Kuszyńska, Tomasz Li­

piński, Andrzej Pilipiuk, Janina Ochojska, Monika Witkowska i Mariusz Szczygieł! Na muzyczne podsumowanie dnia zapraszamy na Koncert w Filharmonii Opolskiej.

W sobotę 18 czerwca na festiwalowych scenach odbędą się spotkania z Januszem Leonem Wiśniewskim, Krzysztofem Vargą, Remigiuszem Mrozem, Tymonem Tymań­

skim, Michałem Olszańskim, Szymonem Hołownią, Michałem Rusinkiem, Katarzyną Puzyńską, Mathiasem Nawratem, prof. dr hab. Stanisławem Sławomirem Nicieją, Jakubem Żulczykiem i Katarzyną Bondą!

Przewidziane są również liczne spotkania i warsztaty dla dzieci!

W sobotni wieczór naprzeciw Drukarni Opolgraf, na placu zieleni Wojewódzkiej Bi­

blioteki Publicznej odbędzie się spotkanie autorskie z Jakubem Żulczykiem, a tuż po spotkaniu koncert z gwiazdami Męskiego Grania, czyli Julii Marcell i Fisz Emade Two­

rzywo! Wstęp na wszystkie imprezy w ramach Festiwalu Książki Opole 2016 jest bezpłatny.

Festiwal Książki Opole 2016 to także Wielkie Opolskie Dyktando. W sobotę 18 czerwca wybierzemy Mistrza Ortografii. Na opolan czeka również wiele konkursów, w tym Kon­

kurs poetycki organizowany z Galerią Solaris Center. Do wygrania nagrody książkowe oraz oryginalna kampania promocyjna „I wiersz do tego”! Zachęcamy do śledzenia strony www oraz Facebooka Festiwalu.

Organizatorem jest Drukarnia Opolgraf oraz Fundacja Fabryka Inspiracji PL, partnerem strategicznym Miasto Opole. Imprezę wspie­

rają: Filharmonia Opolska, Miejska Biblioteka Publiczna, Wojewódzka Biblioteka Publiczna, Centrum Wystawienniczo Kongresowe, Naro­

dowe Centrum Polskiej Piosenki, Radio Opole,

NTO, Solaris Center oraz Papirus i Antalis.

(24)

Tajny agent od książek, czyli

Remigiusz Mróz w Opolu

17-18 czerwca po raz pierwszy w Opolu odbędzie się Festiwal Książek. Wśród gości poja­

wią się również opolskie akcenty, a to za sprawą Remigiusza Mroza, opolskiego pisarza kryminałów, który zgodził się z nami porozmawiać nie tylko o książkach.

- Już niedługo spotka się Pan ze swoimi czy­

telnikami w Opolu w ramach Festiwalu Książki.

Czy ma Pan tutaj dużo fanów/fanek?

Wychodzę z założenia, że nigdzie nie mam fanek czy fanów, bo pisarz nie powinien ich mieć. Nato­

miast czytelniczki czy czytelników - jak najbardziej!

Sam autor jest bowiem kimś w rodzaju tajnego agenta dla swoich książek - to one, a nie oso­

ba, która je pisze, są istotne. Owszem, pisarze coraz częściej pojawiają się w mediach, promują swoje

dzieła, udzielają się na rozmaitych płaszczyznach, ale nigdy nie powinno być tak, że autor przyćmie­

wa swoją twórczość. Chyba że za pisanie zabiera się ktoś, kto jest już świetnie znany z wykonywania innego fachu. A ilu czytelników mam w Opolu?

To się dopiero okaże podczas festiwalu (śmiech).

- Jak się Panu podoba formuła festiwalu, czyli połączenie targów książki z muzyką?

Idealne połączenie! Zanim wyjechałem z Opola

na studia, byłem przekonany, że tak naprawdę

(25)

nie figurujemy w świadomości zbiorowej jako stolica polskiej piosenki - tak jak Sopot kojarzy się raczej z wakacyjnym wypoczynkiem nad morzem, a nie ichniejszym festiwalem. Po tym jednak, jak zamieszkałem w Warszawie i ktoś pytał mnie, skąd jestem, przekonałem się, że byłem w błędzie. Opole jest w istocie znane właśnie z festiwalu i muzyki.

Zagospodarowanie tej świadomości i połączenie jej z literaturą uważam za wyjątkowo trafiony pomysł!

Wydaje mi się zresztą, że te dwie sfery doskonale się ze sobą łączą - i choć zawsze piszę w abso­

lutnej ciszy, na kartach moich powieści muzyka odgrywa ogromną rolę. A czasem stanowi nawet koło zamachowe całej fabuły.

- Powrót po emigracji studenckiej w rodzinne strony był świadomym wyborem?

Pewnie. Pewnego dnia podjąłem właściwie bardzo prostą decyzję - zostawiam wszystko, wyprowadzam się z Warszawy, nie kontynuuję prawniczych planów i poświęcam się pisaniu.

Wróciłem do Opola, złapałem oddech i skupiłem się wyłącznie na tym, co naprawdę chciałem w życiu robić. Dziś mogę powiedzieć, że była to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem, choć swojego czasu zastanawiałem się, czy aby nie porywam się z motyką na słońce i nie rezygnuję z pewnej, stabilnej przyszłości na rzecz wielkiej niewiadomej.

- Pana dorobek literacki jest imponujący.

Rozumiem, że traktuje Pan pisanie jako peł­

noetatowe zajęcie?

Inaczej nie da się tego robić na poważnie. Piszę od rana do czternastej, potem wychodzę na kilku­

nastokilometrowy bieg, jem obiad, oglądam serial, a następnie znów piszę do wpół do dwunastej w nocy. Powtarzam tę rutynę, od kiedy wróciłem na dobre z Warszawy, czyli od trzech lat - i dzięki temu rzeczywiście udało mi się napisać „kilka”

książek (śmiech).

- Zdarzają się odstępstwa?

Jeśli mam w tej kwestii cokolwiek do powiedze­

nia, to nie. Czasem siła wyższa wymusza mniejsze lub większe zmiany, a czasem muszę poświęcić trochę czasu na redakcję, ale układ godzinowy pozostaje niezmienny. Wydaje mi się, że bez tego nie dałbym rady pracować tak intensywnie - narzu­

cony kierat zastępuje mi szefa, którego w pisarskim fachu próżno szukać. Na szczęście!

- Skąd bierze Pan pomysły do powieści? Czy wystarczy bieganie po lesie?

Czasem wystarczy. Szczególnie kiedy mży, z od­

twarzacza płyną mocne gitarowe riffy, gdzieś w od­

dali unosi się mgła, a w lesie nikogo oprócz mnie nie ma. W takich okolicznościach wcale nietrudno o to, by pisarz-biegacz natknął się na ciekawą kryminalną ideę... A skąd biorą się pozostałe?

Trudno powiedzieć. Neil Gaiman twierdzi, że w ich poszukiwaniu idzie na pewien niewielki targ i wybiera to, co najbardziej go interesuje. Stephen King utrzymuje, że gdzieś w stanie Maine znajduje się sklep, w którym można kupić trochę dobrych pomysłów. Skąd takie odpowiedzi? Stąd, że tak

naprawdę żaden pisarz nie wie, gdzie znajduje się źródło idei. Czasem coś wpadnie do głowy, zakotwiczy się z tyłu umysłu na długie lata, a potem nagle okazuje się, że to przyczynek do historii, którą można opowiedzieć na kilkuset stronach.

- Jak Pan widzi siebie za 10-20 lat? Czy pisanie to zajęcie do emerytury?

Odpowiedziałbym, że tak, ale. właściwie nie

planuję emerytury. Zamierzam pisać tak długo,

jak będzie to możliwe.

(26)

Stowarzyszenie Mamy z Opola radzi

Lokalny hand made

Kiedy rodzi nam się dziecko, z wielką radością i wręcz nieodpartą potrzebą przygoto­

wujemy specjalne miejsce dla maleństwa. Staramy się być w tym oryginalni i stworzyć coś wyjątkowego. Inspiracją mogą być dla nas opolskie mamy - artystki, które tworzą wspaniałe rękodzieła.

Najpiękniejsze LaLe

Kiedy Kamila Pytlik urodziła córkę, rozpoczęła poszukiwania laleczki, prawdziwej przyjaciółki od serca. Żadna lalka jej jednak nie urzekła, dlatego Kamila postanowiła uszyć ją sama.

I tak powstała cała kolekcja niepowtarzalnych laleczek, panów królików, łapaczy snów. - Świa­

domość tego, że LaLe, które sama stworzyłam, są kochane przez dzieci, to ogromny zaszczyt i radość - cieszy się Kamila.

Antyalergiczne domki

Z biegiem czasu przybywa dzieciom misiów, laleczek i innych skarbów, więc potrzebujemy

miejsca na ich ekspozycję. Anna Więckowska przeszukała kilka stron internetowych z pół­

kami, zanim zrozumiała, że nic wyjątkowego nie znajdzie, wraz z partnerem stworzyli więc pierwszy mebel do pokoju synka. Antyaler­

giczne, ręcznie skręcane domki z drewna sosnowego są aktualnie sprzedawane w ośmiu krajach na świecie. Ania współpracuje też z innymi twórcami hand made, promując opolskie rękodzieło. - Inspiracją jest dla mnie mój syn Fabian - mówi Ania.

Cud, miód i szydełko

Teresa Gromniak, mama Daniela, po raz pierwszy

(27)

wzięła do ręki szydełko, gdy maluch miał czte­

ry miesiące. - Nie sądziłam, że nauczę się tego tak szybko i że stanie się to moim sposobem na realizowanie siebie i odreagowanie stresu - mówi Teresa. „Cud, miód i szydełko” to nie tylko pasja, ale morze pomysłów: ubranek, chust, podkładek pod kubki, koszy, a nawet dywanów. - Gdy zaczynałam, mój partner myślał, że wytrwam najwyżej trzy miesiące.

Nie miał racji, bo dziergam już prawie dwa lata - mówi Teresa.

Indiański namiot, czyli baza

Gdy maluszek zaczyna wstawać, pokój trzeba nieco zmodernizować. Monika Opioła roz­

poczęła poszukiwania inspiracji na skandy­

nawskich stronach i tak natrafiła na piękny, indiański namiot. - W namiotach jest coś

magicznego. Chyba każde małe dziecko szuka w domu miejsca na swoją „bazę", co często wiąże się z niezłym bałaganem. Teepee to właśnie taka „baza'; tyle że ładna i co najważ­

niejsze przenośna i składana - mówi Monika.

giczne rękodzieło. Wykonuję je korzystając z materiałów z recyklingu. Każda nerka marki MOSHO to najwyższa jakość, wyjątkowy cha­

rakter i prawdziwa pasja!

Lokalny hand made to skarbnica niepowtarzal­

nych dekoracji, zabawek, ubranek i wielu in­

nych produktów. Ich autorki budują potencjał całej Opolszczyzny i promują Opole, tworząc produkt regionalny, o który zabiegają ludzie w kraju i zagranicą.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o przedsię­

biorczych mamach, zajrzyj na:

www.mamyzopola.pl.

Trzecia ręka

Wolne ręce są bardzo potrzebne każdej ma­

mie. Można nawet powiedzieć, że przydała­

by się jej też. trzecia ręka. Taka zapasowa, zwłaszcza, gdy idzie na spacer z dzieckiem.

Doskonałym rozwiązaniem jest tzw. „nerka', do której wsadzimy dokumenty, klucze i chus­

teczki. Takie torebki tworzy ręcznie Katarzyna

Kochanek. - Moje torebki to w 100% ekolo-

(28)

W odwiedzinach u Doroty Draguć i Andrzeja Grabarczuka

Zatrzymane w kadrze

„Twoja pamiątka, nasza historia” to akcja zbierania wśród mieszkańców Opola pamiątek związanych z miastem. Z tej okazji odwiedziliśmy dwoje mieszkańców Zakrzowa - Dorotę Draguć i Andrzeja Grabarczuka. Nie dość, że pięknie opowiadali, to jeszcze pokazali swoje bezcenne pamiątki.

Pani Dorota

Rocznik 1931. Urodziła się w Opolu na ul.

Luboszyckiej, jako czterolatka przeprowadziła się na ul. Kluczborską, gdzie mieszka do dzi­

siaj, choć przez kilka lat życie przegnało ją na Dolny Śląsk. - I dobrze, bo tam poznałam swojego męża Jana. Bardzo stare zdjęcia, historię swoją i rodziny zatrzymaną w kadrze, pokazuje bardzo chętnie.

- Mąż ma nazwisko od chorwackiego miasta Draguć, ale pochodzi z Wasyliszek. Tych sa­

mych, w których urodził się Czesław Niemen.

Dzieci jego siostry bawiły się razem z późniejszą

gwiazdą polskiej piosenki - wspomina. - Ze znanych ludzi ja chwalę się, że poznałam Papę Musioła. Zwykła historia, jechaliśmy kiedyś

Widokówka z Opola z lat 30. „Ten autobus był żółty i miał brązowy pas dookoła. Co godzinę jeździł do Czarnowąs" - wspomina pani Dorota.

(29)

razem pociągiem do uzdrowiska. Przemiły pan, bardzo bezpośredni. Nigdy tych kilku wspólnych godzin nie zapomnę. Zapomnieć nie może także upiornej końcówki wojny, zwłaszcza, gdy przyszli Sowieci. - Popili kiedyś spirytusu i zaczęła się rzeź. Zabili całą rodzinę Brzoza, naszych sąsiadów z ul. Kluczborskiej. Rodziców i dwójkę dzieci. Strzelili do gospodyni, oparła się o słup, a potem osunęła... - wspomnienia pani Doroty są bardzo żywe. - Zdjęć pilnuję jak największego skarbu. Do innych rzeczy już nie przywiązywałam tak wielkiej wagi. Dlatego np. stary magiel wnuczka zamieniła na piękny kwietnik, a zabytkowy kredens odrestaurowała i służy w mieszkaniu.

Pan Andrzej

Powyżej: Dom przy ul. Luboszyckiej, w którym urodziła się pani Dorota.

Poniżej: W oknie domu rodzice

Urodził się tuż po wojnie. Do Zakrzowa przyjechał w 1949 roku z Lublina. Z panią Dorotą przez dobrą godzinę rozmawiali o za­

mierzchłych czasach zanim przypomnieli

Pochód 1-majowy w Opolu. Ten uśmiechnięty pan to Józef Klose, słynny piłkarz Odry Opole i ojciec jeszcze słynniejszego Mirosława.

sobie o naszej obecności. Ale rozmowa była przejmująca, nie wypadało przerywać.

- Jako młody chłopak grałem na gitarze solo­

wej w zespole. Mieliśmy wzięcie na imprezach - wspomina. - W życiu o niektórych rzeczach decyduje przypadek. Mogłem pracować w Radiu Opole, ale za mało dawali. I tak trafiłem do.

kina, konkretnie Wojewódzkiego Zarządu Kin w Opolu. Dzięki temu w moje ręce trafiła ta kamera - tłumaczy Pan Andrzej, prezentując unikatową pamiątkę, 16 mm kamerę, marki Kijew. Dzisiaj dostępną tylko w zasobach muzealnych lub u ludzi podobnych do pana Andrzeja, choć jest ich zapewne niewielu. - Na tej kamerce nakręciłem kronikę rodzinną. Film jest niemy, ale wyjątkowy - cieszy się dumny

pan Andrzej.

Historyczne pogawędki pani Doroty z pa­

nem Andrzejem można by ciągnąć w nieskoń­

czoność. My prezentujemy wybrane zdjęcia.

Każde to piękna historia zatrzymana w kadrze.

(30)

POLECAMY - KSIĄŻKA, PŁYTA, KOMIKS, FILM, GRA PLANSZOWA

Szukasz ciekawej książki,płyty, komiksu, filmu, amoże gry planszowej?Nie ma sprawy. Ta strona służy właśnie temu, aby naszym Czytelnikom podpowiadać najciekawsze tytuły. Każda z publikowanychprzez naspozycji dostępnajest wMBP (www.mbp.opole.pl).

NłELES

FILM Tytuł:Praktykant

V I U - I

Reżyseria: Nancy Meyers Produkcja: USA (komedia)

Robert De Niro jako emeryt, któremu brak zajęcia.

Anne Hathaway jako kobieta biznesu, a nawet pra- coholiczka zapominająca czasami o swojej rodzinie.

On zostaje jej praktykantem. Co z tego może wyjść?

Przepis stary jak świat: najpierw dystans i brak zaufania, później małe trzęsienie ziemi i w finale przyjaźń po wieki. Sympatyczny film w gwiazdorskiej obsadzie.

Ot, w sam raz na relaks po ciężkim dniu. Zaskoczeń i moralnych rozterek nie będzie.

GRA PLANSZOWA Tytuł: Ognisty podmuch.

Każdy z nas z pewnością chociaż raz ma­

rzył, by zostać bohaterem. Dzięki tej grze możemy urzeczywistnić marzenia. Kooperacyjna gra planszo­

wa dla osób lubiących wyzwania i dążących do celu.

W grze wcielamy się w role odważnych strażaków, którzy muszą uratować ludzkie życie i wynieść ofiary z płonącego budynku. Możemy stać się jednym z ośmiu bohaterów, m.in. ratownikiem, kapitanem, kierowcą itp. Każda z tych osób posiada specjalne umiejętności i cechy, które stara się wykorzystać

sion

nie: trudno jchacza od lorzej, kiedy rcją! Tak, co złudzeń. To skrzy się od a, ze znako- udziesięciu zycy, którzy

>sh Homme t Helders razu

KOMIKS Tytuł: Black Hole Scenariusz: Charles Burns Rysunki: Charles Burns

Trudno jest wyrazić w paru zdaniach to, co pozostaje w głowie po przebrnięciu przez powieść graficzną Charles'a Burnsa, cenionego amery- I kańskiego rysownika i ilustratora. Na pewno coś w rodzaju niedosytu, gdy przewracamy osta- nią stronę. Tytułowa czarna dziura to przestrzeń (nie tyle osadzona w konkretnej rzeczywistości, a próba odzwierciedlenia stanów umysłowych poszczególnych bahaterów. To studium nad pro­

cesem dojrzewania młodych ludzi. Poszczególni bohaterowie ukazywani są czytelnikowi w mało

(31)

ODKRYJ OPOLE W CZERWCU

01.06 (środa)

Spektakl „35 maja"

godz. 09:00 i 11:00

Miejsce: Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki

Adres: ul. Augustyna Kośnego 2a Wstęp: 19 zł normalny / 17 zł ulgowy

Spektakl „Bajka o szczęściu"

godz. 09:00 i 11:00

Miejsce: Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki

Adres: ul. Augustyna Kośnego 2a Wstęp: 19 zł normalny / 17 zł ulgowy

Dzień Dziecka w Muzeum godz. 10:00 - 15:00 Miejsce: Muzeum Wsi Opolskiej Adres: ul. Wrocławska 174, Wstęp wolny

Spektakl „Wszystkie stworzenia"

godz. 10:00

Miejsce: Teatr im. Jana Kochanowskiego Adres: Plac Teatralny 12

Disco Dzień Dziecka godz. 11:00

Miejsce: Teatr im. Jana Kochanowskiego Adres: Plac Teatralny 12

Wernisaż wystawy pokonkursowej prac dziecię­

cych „Co mieszka pod moim łóżkiem"

godz. 13:00

Miejsce: Galeria Aneks GSW Adres: Plac Teatralny 12, Wstęp wolny

XV OGÓLNOPOLSKI TYDZIEŃ CZYTANIA DZIECIOM

(1-16 czerwca)

Szczegółowy program na stronie:

www.mbp.opole.pl Wstęp wolny

Warsztaty plastyczne Ż.ART: Maluchowe- ma­

lowanie (dzieci 5-7 lat) godz. 16:00- 17:30

Miejsce: Pracownia artystyczno-kulturalna N'602 Adres: ul. Krakowska 37

Wstęp: 40 zł

Warsztaty plastyczne „SMOKI - papierowe smoki" (dzieci 4-5 lat)

godz. 16:30 - 17:30 Miejsce: Pracownia ŻYWIOŁY

Adres: ul. Budowlanych 6 Wstęp: 19 zł (obowiązują zapisy)

Biblioteczny Klub Filmowy: projekcja filmu

„Król Życia"

godz. 17:00

Miejsce: Biblioteka Obcojęzyczna (WBP) Adres: Plac Kopernika 10, Wstęp wolny

Projekcja filmu dubbingowanego przez bibliotekarzy

godz. 18:00

Miejsce: MBP, Sala Konferencyjna Adres: ul. Minorytów 4, Wstęp wolny

Czas Podróżników: Tajlandia. Spotkanie z Jadwigą Kander

godz. 18:00

Miejsce: Foyer - Teatr im Jana Kochanowskiego w Opolu

Adres: Plac Teatralny 12, Wstęp wolny

Projekcja filmu „Szermierz"

godz. 18:00 i 20:30 Miejsce: Kino Studio

Adres: ul. Strzelców Bytomskich 1, Wstęp: 8 zł

02.06 (czwartek)

Kino Konesera: projekcja filmu „Opiekun"

Miejsce: Kino Helios Adres: Plac Kopernika 17 Wstęp: 19 zł ulgowy / 21 zł normalny

Spektakl „35 maja"

godz. 09:00 i 11:00

Miejsce: Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Aloj­

zego Smolki

Adres: ul. Augustyna Kośnego 2a Wstęp: 19 zł normalny / 17 zł ulgowy

Spektakl „Bajka o szczęściu"

godz. 09:00 i 11:00

Miejsce: Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki

Adres: ul. Augustyna Kośnego 2a Wstęp: 19 zł normalny / 17 zł ulgowy

XV OGÓLNOPOLSKI TYDZIEŃ CZYTANIA DZIECIOM: VIII Opolski Maraton Czytania

„Sprytnie, Albercie Albertsonie"

godz. 09:30

Miejsce: Filia MBP nr 1 i 2 Dziecięca Adres: ul. A. Dambonia 169, Wstęp wolny

Spektakl „Wszystkie stworzenia"

godz. 10:00

Miejsce: Teatr im. Jana Kochanowskiego Adres: Plac Teatralny 12

Zajęcia dla seniorów „Na przekór - Zaczytany e-senior"

godz. 12:00

Miejsce: MBP, Sala Konferencyjna Adres: ul. Minorytów 4, Wstęp wolny

Spotkanie z dr Adolfem Juzwenko, dyrekto­

rem Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu

godz. 17:00

Miejsce: Sala narad - Pałacyk (WBP) Adres: ul. Piastowska 20, Wstęp wolny

Wernisaż wystawy poświęconej historii Zakładu Narodowego im. Ossolińskich

godz. 17:00

Miejsce: Galeria WuBePe (WBP) Adres: ul. Piastowska 20, Wstęp wolny

Kultura Dostępna: projekcja filmu „Chce się żyć"

godz. 18:00 Miejsce: Kino Helios

Adres: Plac Kopernika 17, Wstęp:10 zł

03.06 (piątek)

Turniej piłki nożnej przedszkolaków Miejsce: Stadion Lekkoatletyczny im. Opolskich Olimpijczyków

Adres: ul. Sosnkowskiego 12, Wstęp wolny

Spektakl „35 maja"

godz. 09:00 i 11:00

Miejsce: Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki

Adres: ul. Augustyna Kośnego 2a Wstęp: 19 zł normalny / 17 zł ulgowy

Spektakl „Bajka o szczęściu"

godz.09:00

Miejsce: Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki

Adres: ul. Augustyna Kośnego 2a Wstęp: 19 zł normalny / 17 zł ulgowy

11. Wojewódzki Konkurs Recytatorski dla Dzieci w Języku Angielskim

godz. 10:00 - 13:00

Miejsce: Młodzieżowy Dom Kultury Adres: ul. Strzelców Bytomskich 1, Wstęp wolny

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jana Kochanowskiego Adres: Plac Teatralny 12, Wstęp wolny.

Miejsce: Galeria Sztuki Współczesnej Adres: Plac Teatralny 12, Wstęp wolny. • Marcin Wyrostek

„Wakacje w galerii:, czyli plenerowy kurs rysunkowo-malarski - otwarta pracownia Miejsce: Galeria Sztuki Współczesnej Adres: Plac Teatralny 12, Wstęp wolny (zapisy od 11

Miejsce: Galeria Sztuki Współczesnej Adres: Plac Teatralny 12, Wstęp wolny. Wernisaż wystawy Emilii Twardowskiej

go Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Utrzymana została Rada Artystyczna, w której miasto będzie miało swoich przedstawicieli. - Chcemy zorganizować cztery dni festiwalu i

Miejsce: Miejska Biblioteka Publiczna Wstęp wolny. • „Teatrzyk Kamishibai” - teatr ilustracji

Miejsce: Filia nr 8 Miejskiej Biblioteki Publicznej. Wstęp wolny. • Film: Amatorzy

necznego PULUTYKA na opolskim Rynku oraz prezentacja postaci dwóch węgierskich królów - św. Władysława I, które co roku w sierpniu przemieszczają się po centrum Szekesfehervar