• Nie Znaleziono Wyników

Natalia Usenko - wiersz na pocieszenie tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Natalia Usenko - wiersz na pocieszenie tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Natalia Usenko, wiersz na pocieszenie

to klops już po wakacjach i lato już za nami

nie można go zatrzymać tęsknotą ani łzami

znów budzik, stary zrzęda, obudzi was o świcie tornistry i plecaki książkami wypełnicie

i dzień za dniem popłynie

i nogi opalone podrepczą znów do szkoły choć wolą w inną stronę

ja wiem, ze duża przerwa nie może wam zastąpić:

boiska, lasu, piłki, rozgrzanej słońcem łąki lecz macie tu kolegów do zabawy i rozmowy

w tym roku szkolnym znów przybędzie kilka nowych i będą tez wycieczki

i szkolne przedstawienia

to wszystko nie są chyba powody do zmartwienia a w krótce nowe kapcie znów stan asie za ciasne jak zeszły ork

no jasne!

Natalia Usenko - wiersz na pocieszenie w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

U zegarmistrza dzwoni budzik, niech się obudzi ten kto śpi, zaraz kukułka się obudzi, co nie kukała cztery dni. Cyk, cyk, cyk, cyk,

Znów dzień miałam niewesoły Bo zbyt późno rano wstałam Wstyd się przyznać lecz do szkoły Wziąć tornistra zapomniałam Wziąć tornistra zapomniałam Co za kłopot z tym

A ja się nie boje Obudzić się trudno Gdy ciemno i brudno Kolejny dzień w raju Wśród ludzi na haju Znużonych ojczyzną Karmionych łatwizną Zakładam znów zbroję I jestem

wiara jest moją silą jestem pewien że wciąż potrzebujesz mnie dzień przemija za dniem znów nam siebie ubyło życie zbyt krótko trwa więc decyduj się. Zabiorę Cię właśnie

Mówią żyj chwilą krzyczą carpe diem, mówią żyj chwilą swiat umiera dzień za dniem Mówią żyj chwilą krzyczą carpe diem, mówią żyj chwilą swiat umiera dzień za dniem To

Ludzie zewsząd z biznesu Życie mija dzień za dniem Miedzy jawą między snem Na przystankach ludzi tłum Ludzie zewsząd z biznesu Życie mija dzień za dniem Miedzy jawą między

Jam jeno Twój jest i Boży, Dzień za dniem podążam w dal, Jasnemu Bogu spowiadam Swój żal..

W tym samym miejscu stoją śmieci Z tej samej strony wieje wiatr Dorosły już sąsiadom dzieci Czas ucieka dzień za dniem Niewiele się pozmieniało Czas ucieka dzień za dniem Co było,