• Nie Znaleziono Wyników

Franko aka Alibaba - Nie dzwoń już więcej tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Franko aka Alibaba - Nie dzwoń już więcej tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Franko aka Alibaba, Nie dzwoń już więcej

W telewizji szklane kłamstwa Szeptają znów

Autobus o świcie wiezie Kilka smutnych życiem dusz Dzień za dniem Dusi mnie Ja wyzwolić chciałbym się.

Zaczarowane życie Nasza słodka depresja!

Pełno małych kłamstw I fanaberia, i fanaberia Jak inaczej wolnym być

W świecie w którym wszystko wolno?

Widzisz za dużo

Jak w scenariuszu filmu porno...

Nie dzwoń już więcej, zajęty jestem umieraniem...

Nie płacz już więcej,

To nie sprawi że przestane.

/2x

Karmimy się tylko zardzewiała nadzieją, A marzenia blakną, bezczelnie płowieją.

Pijani życiem mieliśmy być Obiecałaś przecież mi.

Scenariusz będzie tylko jeden - Urwie się film

Nie płacz, nie szlochaj Ciszej nad tą trumną Ciszej proszę Cię!

Przecież ktoś obiecał, że i tak wszyscy umrą Nie dzwoń już więcej, zajęty jestem

umieraniem...

Nie płacz już więcej

To nie sprawi że przestane /2x

Franko aka Alibaba - Nie dzwoń już więcej w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie daje mi spokoju nawet w moich snach To moja dziewczyna, ja chcę o nią dbać Dla innej nie ma miejsca - mówię Ci, Będziesz jedyną i więcej już nikt Wspólnie zapoznamy

Mamo, pod naszą bramą koła zetrą bruk Jak przed damą klęknie u mych stóp Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem A on bryką w nieznane porwie mnie. Pnie się mój różowy powój w

sobą być, przeżyć życie godnie jebac tych, którzy maja problem ja problemu serio nie widzę w ogóle ja nie zastanawiam się. ja nie zastanawiam się co myślisz

Ostatni czas pokazał mi co tak naprawdę widziałeś w nas Nie jesteś wart miłości, którą chciałam zmienić cały twój świat Jestem ci wdzięczna. I zapamiętaj na pewno przetrwam,

zna skróty nie chce już iść wiem nie powinnam być obok chce jeszcze jedne raz. na szczycie z toby stać bez ciebie nie ma mnie nie

Zanim w popiół się zmienię Chcę być wielkim płomieniem Chcę się wzbić ponad świat Hen, do gwiazd. Ogrzać

Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo To smutne, zabiła ich ulica i miłość I przez to nic już nie będzie jak było. Mieliśmy

Piękne jest to co dostajemy w zarodku Każdy ma coś innego, coś swojego Znaleźć sens życia to dotyczy każdego I need drugs - czasem taki mi się wydaje Ale zaraz przestaje, bo wiem