• Nie Znaleziono Wyników

Rytuał - TO TEN RAP tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rytuał - TO TEN RAP tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Rytuał, TO TEN RAP

Paru koleżków dziś Zapraszam na melanż Muzyka, taniec, śpiew Nic więcej nam nie trzeba Nie

Nie ma miejsca na stres I nienawiści niesmak Nie!

Już dzieli nas tylko kilka stopni do nieba Rap to rytuał nie patent żeby nabić sakwy Graba!

Kocham rap Robię rap Nie dla siana!

Jak z wikileaks, z moich ust płynie prawda

Odróżniaj szczerą nawijkę od głupot jakiegoś balasa Można zarobić sos i nie zostać klaunem

Życzę powodzenia, jeśli chcesz się zrównać z szambem Dobry wers robi wrażenie jak nabity sprzęt

Bang bang

Po dziś dzień dobrym rapem w chuj jaram się Paru koleżków dziś

Zapraszam na melanż Muzyka, taniec, śpiew Nic więcej nam nie trzeba Nie

Nie ma miejsca na stres I nienawiści niesmak Nie!

Już dzieli nas tylko kilka stopni do nieba Ty gruby rap

Jarasz się

To dawaj to na full Nich Trząsa się dupy Wszystkich zdrowych suk Suk!

To prosty przekaz:

Dla prostych dzieciaków Nie lubię miękkiego syfu Dla bogatych balasów

Chujowy rap wprawia mnie zawsze w chujowy nastrój Nie wiem jak można mieć frajdę ze słuchania wacków To ten rap, który wychował mnie

To ten rap, którego chcę

To ten sam przekaz, tylko inna forma

W tym drzemie większa moc niż w mistrzu Joda Ty gruby rap

Jarasz się

To dawaj to na full Nich Trząsa się dupy Wszystkich zdrowych suk Paru koleżków dziś Zapraszam na melanż Muzyka, taniec, śpiew Nic więcej nam nie trzeba Nie

Nie ma miejsca na stres

(2)

I nienawiści niesmak Nie!

Już dzieli nas tylko kilka stopni do nieba Liczą się ziomki

Nigdy mało przyjaźni Nigdy mało wolności Tak!

Rytuał - TO TEN RAP w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nic to nie da, że ktoś powie nam, że lepiej będzie dopóki Ty sam ziom za przyszłość się nie weźmiesz Dokuczyć, przeszkodzić będzie chciał nieraz ktoś tutaj, każdy dzień to

Nie To Miejsce, Nie Ten Czas A mimo to wciąż obok siebie Jedna miłość płynie w nas Nie To Miejsce, Nie Ten Czas Jak dwa osobne słońca na niebie Zbyt wiele poszło nie tak!. Nie

to co czujesz, twoje emocje, jeszcze masz czas, jeszcze masz szansę, możesz to zmienić, nic w życiu nie jest na zawsze, ziom.

i na niebie czasem zjawi się kometa Zamknij oczy nie patrz na to moja miła pod powieką znacznie lepsze są obrazy i w tym nasza siła. i w tym

Dbaliśmy o siebie, nie o nasze szczęście Byliśmy tak blisko mogliśmy, mieć wszystko Chcieliśmy więcej ciągle więcej. Pełne kieszenie i pełne ręce Lecz pusty dom i puste

garściami chwytam każdy dzień wszystko wokół się zmienia między wierszami ukryty sens spragniony szczęścia. biegnę przed siebie ile sił mój dom

potrzebuje żebyś już zrozumiał mnie czemu wchodzisz mi do fury po koncercie co jest. czemu nie przestajesz kiedy mowie nie

w miejscu gdzie to już nie może sie powtórzyć chcemy dawać więcej siebie. a nie nosić duże bluzy