• Nie Znaleziono Wyników

B R U D ZE W» D O B R A K A W Ę C ZYN * M A LA N Ó W» P R ZY K O N A > T U L IS Z K Ó W «T U R E K» U N IE JÓ W W Ł A D Y S Ł A W Ó W

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "B R U D ZE W» D O B R A K A W Ę C ZYN * M A LA N Ó W» P R ZY K O N A > T U L IS Z K Ó W «T U R E K» U N IE JÓ W W Ł A D Y S Ł A W Ó W"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

B R U D Z E W » D O B R A • K A W Ę C Z Y N * M A L A N Ó W » P R Z Y K O N A > T U L IS Z K Ó W « T U R E K » U N IE J Ó W • W Ł A D Y S Ł A W Ó W N r 3 5 ( i i 8 2| w to r e k , 3 0 s ie rp n ia 2 0 1 6 r. c e n a 2 .0 0 zł

(5%vat)

Kiedy wokół susza....

K i e d y p o t r z e c h d n ia c h p r a c y n a p o l u , s k o s z e n iu i w y s u s z e n iu s ia n a m ie s z k a ń c y O g o r z e lc z y n a p o s z li z e b r a ć p lo n , ic h t e r e n y t o n ę ł y p o d w o d ą . A ż e g r a n ic z ą z e s t a w a m i r y b n y m i , w n i o s e k b y ł p r o s t y - b e z u z g o d n ie n ia s p u s z c z o n o w o d ę ! P r a c o w n ik G o s p o d a r s t w a R y b a c k ie g o s t a n o w c z o z a p r z e c z a . W s z y s t k i e m u w i n n e s ą ...

b o b r y . S t w o r z e n i a n i e z w y k l e p o ż y t e c z n e , c h o ć c z ę s to s t a n o w i ą c e d o ś ć u c ią ż l iw e s ą s ie d z t w o d la c z ło w ie k a

Czasy się zmieniają, zawody odchodzą w zapomnienie...

Zegarki z Chin,

a szewc w muzeum

W Kawęczynie

Wójt mówi „nie” fermie drobiu

Jan N o w a k w y d a ł n e g a ty w n ą d e c y z ję a d m in is tr a c y jn ą in w e s t o r o w i, p la n u ją c e m u b u d o w ę f e r m y d r o b iu w C z a c h u lc u N o w y m . In w e s to r m o ż e o d w o ła ć s ię o d te j d e c y z ji d o S a m o r z ą d o w e g o K o le g iu m O d w o ła w c z e g o w K o n in ie . J e d n a k w y d a je

s ię , że m a m a łe sza n se na s u k c e s . m t n i

W T u rk u n ie m a ju ż szczo tka rzy, z d u n ó w , k o w a li, c za p k a rzy , a le te ż p ra w d z iw y c h k r a w c ó w m ia r o w y c h czy s z e w c ó w .

O s ta tn ie e g z a m in y z e g a rm is trz o w s k ie p r z e p r o w a d z o n o 2 0 la t t e m u . D la cze g o Cech R z e m io s ł n ie n a d a je ju ż rz e m ie ś ln ic z y c h t y t u łó w t a k c zęsto ja k k ie d y ś i czy t o m o ż liw e , że k ażd y, n a w e t b e z p r a k ty k i, m o ż e być f r y z je r e m czy k o w a le m ?

„Kąpiel Polakom i Żydom wzbroniona”, czyli

Dokumenty z dziejowej otchłani

O d o k u m e n t a c h , k t ó r e o m a ły w ło s n ie t r a f ił y d o p ie c a o p o w ia d a S ta n is ła w S ka ła.

R o d o w ity t u r k o w ia n in , o b e c n ie m ie s z k a n ie c W a rs z a w y . S ta n o w ią o n e n ie z w y k le b o g a te ź r ó d ło in f o r m a c ji o ż y c iu m ie s z k a ń c ó w m ia s ta w c z a s ie n ie m ie c k ie j o k u p a c ji

Czytaj str. 6

Zanim rozsypie się doszczętnie...

Tuliszków odkupi spichlerz

na wyspie Czytaj str. 23

R E K L A M A

OOWBgtNAS

Miasto ognia, czyli

Turkowscy Prometeusze

W Kunach

Pizygoda z piosenką daleko od szosy

* Czytaj str. 7

z/PK

(2)

30 s ie rp n ia 2016 r.

ECHO TURKU

Wypadkowy czwartek

Na ul. Kaliskiej fiat seicento nie ustąpił pierwszeństwa m ercedesowi sprinterowi.

P iękny, sło n e czny i cie p ły m in io n y czw artek sp o w o d o w a ł, że k ie ro w c y d o cisn ę li gaz. W pięciu m iejscach p o w ia tu tu re ckie g o d oszło do w y p a d k ó w i ko lizji. Kilka osób tra fiło do szpitala.

Podczas deszczu czy śnieżnych zamieci, kiedy w arunki na drogach nie są za dobre, kierowcy bardziej skupiają się na trasie,. więc kolizji jest mniej. Kiedy jednak słońce pra­

ży, trasa jest sucha, a św iat zza kie­

row nicy w ydaje się bezpieczny, nie­

jeden dociska gaz. W tedy w ystarczy chwila...

Tak było w m iniony czw artek, 25 sierpnia. Już o godz. 9.58 na ul.

Kaliskiej fiat seicento w yjeżdżając z drogi podporządkow anej nie ustąpił pierw szeństw a mercedesow i sprin­

terowi, firmy kurierskiej. Pasażerkę osobówki odw ieziono do szpitala.

Przez kilkanaście minut policja kie­

row ała ruchem w ahadłow ym . K olej-

Na p rostej drodze jadąca seatem altea nie zachowała bezpiecznej odle­

głości i uderzyła w ty ł peugeota partnera. Klasyczny „dzw on", niejeden tego dnia...

ne zdarzenie m iało m iejsce o godz.

14 3 4 w Linnem, gm . Dobra. Na prostej drodze jadąca seatem altea kobieta nie zachow ała bezpiecznej odległości i uderzyła w-tył peugeota partnera. K ierująca była w ciąży, dla­

tego natychm iast odw iezioną j ą do lecznicy.

Dwie m inuty później policjanci wyjeżdżali ju ż do Im iełkowa, gdzie kierowca fortla focusa w ykonał po­

dobny „dzw on”. U derzył w tył jadą- cego przed mm peugeota partnera, za co dostał mandat.

O godz. 16.29 służby ratunkow e jechały do M arcinow a, w gm. K awę­

czyn. Tam kierująca renault laguną

niepraw idłow o w ykonała m anew r skrętu w lewo. Zderzyła się z w y­

przedzającym j ą w łaśnie audi A2.

Renault z rozbitym przodem zosta­

ło na jezdni, audi w padło do rowu.

Choć oba auta były rozbite, nikomu z uczestników kolizji nic się nie sta­

ło. Strażacy z Turku i W ietchinina zabezpieczyli m iejsce zdarzenia i postawili audi na koła.

O statni tego dnia w ypadek w yda­

rzył się w Smulsku, gm. Przykona, o godz. 21.45. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący oplem corsą skręcając do stacji paliw, nie ustąpił pierw szeństw a jadącem u z przeciw ka BMW. Kiedy służby ra­

tunkow e dotarły na miejsce jedno z aut stało na poboczu, drugie leża*- ło w rowie. U czestnicy wypadku o w łasnych siłach opuścili samochody, jednak kierow cą opla, przed przy­

byciem lekarzy, zajęli się strażacy.

7-letniem u dziecku, które także j e ­ chało w jednym z aut w ręczyli misia - ratownika. M ężczyznę i pasażerkę BMW zabrano do szpitala: W tym czasie strażacy z Turku i Smulska odłączyli instalacje w sam ochodach, także gazow ą oraz uprzątnęli miej­

sce. Przez ponad godzinę droga była zablokow ana, a policja w ytyczyła objazd.

boxa

WYR0 KRI

W

NIKA

it r ,

JKOW

POLICJA

T u rek

W so botę, 20 sie rp n ia , o godz. 4.20 na ul. K o n iń ­ skiej policjanci z ogniw a p a tro lo w o -in te rw e n c y jn e g o zatrzym ali do kontroli BMW.

Prow adzący je 25-letni m iesz­

kaniec pow iatu konińskiego miał w organizm ie ponad 0,8 prom ila alkoholu, do tego przy nim i pasażerze znalezio­

no niew ielką ilość suszu ro­

ślinnego, najpraw dopodobniej marihuany. M ężczyźni zostali zatrzym ani doAvyjaśnienia.

W po n ied ziałek , 22 sie rp ­ nia o godz. 10.09 na K olskiej Szosie m iała m iejsce kolizja.

Kierująca vw polo wycofując uderzyła w hyundai’a. K obie­

ta dostała mandat.

We śro d ę , 24 sie rp n ia o godz. 21.23 na ul. K o n iń ­ skiej doszło do nietypowej kraksy - zderzyli się tam dwaj row erzyści. Jeden z nich zo­

stał naw et zabrany do szpitala, jednak okazało się, że poza otarciam i nie ma w iększych obrażeń. Spraw ca kolizji bę­

dzie m usiał zapłacić mandat.

R ejon

W niedzielę, 14 sie rp n ia , o godz. 17.00, w B ądkow ie (gm . P rz y k o n a ) policjanci za­

trzymali do kontroli renaulta

m egane. K ierujący sam ocho­

dem m iał w organizm ie 2,60 prom ila alkoholu.

We w to rek , 16 sierp n ia, o godz. 21.30, przez G łuchów w gm inie K aw ęczyn jechał miejscowy rowerzysta, który

„w ydm uchał” 2,12 promila alkoholu.

W p iątek , 19 sie rp n ia o godz. 18.07 w W ielopolu, gm . Tuliszków , kierowca BM W w yprzedzając nie za­

chow ał bezpiecznej odległo­

ści i zderzył się z m ercede­

sem. Policjanci nałożyli na niego m andat kamy.

W sobotę, 20 sie rp n ia o godz. 15.56 w Maloszynie, gm. W ładysław ów , volkswa- gen polo nie zachow ał bez­

piecznej odległości i uderzył w tył renaulta talia.

W niedzielę, 21 sierpnia o godz. 14.36 w L innem , gm.

D obra policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 41-letniego kierowcę renaulta grand sce­

nie. Wydmuchał 1,7 promila.

Zatrzymano mu prawo jazdy.

Tego sam ego dnia, nieca­

łą godzinę później, o godz.

15.18 w M ik u licach , ci sami policjanci z Dobrej zatrzym ali row erzystę. 34-latek w siadł na jednoślad mimo wypitego w cześniej alkoholu, miał pra­

w ie 3 promile.

We środę, 24 sie rp n ia o godz. 9.49 w S lodkow ie K o­

lonii policjanci w ydziału ru­

chu drogow ego zatrzym ali do kontroli ciągnik Ursus. B ada­

nie kierow cy alkom atem dało w ynik 1,7 promila.

I ty m o z e s z p o m o c p o lic ji...

Obywatelskie zatrzymanie

w Malanowie

K iedy przejeżdżający przez M a la n ó w m ieszkaniec O stro w a W ie lk o p o l­

skiego zauw ażył jadącego w ężykiem fo rd a p o s ta n o w ił nie d o p u ś c ić , by k o n ­ ty n u o w a ł on sw o ją podróż. Z a sto so w a ł tzw . o b yw a te lskie zatrzym anie. M ia ł

d an t p o w iato w y p o licji w T urku podinsp. M ich ał G rzelak w rę­

czył m ężc zy źn ie d y p lo m , w y ­ rażając tym sam ym p o d zięk o ­ w an ie i w y ra z y uznania. - B e z w ą tp liw o ś c i jeg o w z o ro w a p o ­ s ta w a o b y w a te ls k a p o m o g ła w d z ia ła n ia c h tu te js z e j p o lic ji o r a z d o p ro w a d z iła do z a tr z y -.

m a n ia n ie trz e ź w e g o k i e r u j ą ­ cego. K o m e n d a n t p rz y z n a ł, że p o s ta w a m ę ż c zy zn y św ia d c z y o w s p a r c iu , ja k ie s p o łe c z e ń ­ stw o n iesie n a m w c o d z ie n n e j s łu ż b ie . J e d n o c z e ś n ie w y ra z ił n a d z ie ję , że ta k ie z a c h o w a n ie b ę d z ie w z o re m do n a ś la d o ­ w a n ia d la in n y c h - m ów i asp.

sztab. M ateusz L atuszew ski, rzeczn ik kom en d an ta K PP w Turku.

nosa. K ierow ca w y d m u c h a ł b lis k o 3 p ro m ile a lko h o lu . 5oxa

Jak m ó w ią policjanci, m ieszk an iec O stro w a W ielk o ­ p o lsk ieg o w y k azał się c z u j­

n o śc ią i g o d n ą n aślad o w an ia postaw ą. Do całeg o zd arzenia d o szło nied aw n o w M alan o ­ w ie. M ężczy zn a zw ró cił uw agę na p o d ejrzan ie ja d ą c e g o forda.

Z aan g ażo w ał się na tyle, że po jech ał za nim i u n iem o żliw ił k iero w cy d a lsz ą ja z d ę . P rz e ­ czu cie go nie m yliło. K iedy w ezw ani p o licjan ci przyjechali na m iejsce zbadali stan trzeź­

w o ści zatrzy m an eg o . Siedzący za k ie ro w n ic ą 29 -letn i m iesz­

kaniec pow iatu kalisk ieg o m iał w org an izm ie b lisk o 3 prom ile a lk o h o lu . Teraz przed sądem o d p o w ie za ja z d ę po pijanem u.

Na tym się je d n a k nie sk o ń ­ czyło. K ilka dni później kom en-

(3)

ECHO TURKU

3 0 s ie r p n ia 2 0 1 6 r.

3

Kiedy wokół susza...

Pola w Ogoizelczynie toną pod we&

K iedy po trzech d niach pracy na po lu , skoszeniu i w ysu sze n iu siana m ieszkańcy O gorzelczyna poszli zebrać p lo n , ich te re n y to ­ nęły pod w odą. A że graniczą ze sta w a m i ry b n y m i, w n io s e k b ył p ro s ty - bez u zg odnienia spuszczono w o d ę ! P ra co w n ik G o sp o ­ d a rstw a R ybackiego sta n o w czo zaprzecza. - T o także dla nas s tra ­ ta, bo m u s ie liś m y szybko o d ło w ić i przenieść ryby. W szystkie m u w in n e są... b o b ry. S tw o rze n ia niezw ykle pożyteczne, ch o ć s ta n o ­ w iące d o ść często u ciążliw e sąsiedztw o dla ro ln ik ó w .

K onflikty na linii rolnicy - zw ie­

rzęta pojaw iają się często. Dziki niszczą upraw y, lisy i wilki pod­

chodzą do ludzkich siedlisk i polują w kurnikach, bobry niszczą tam y i pow odują starty na zalanych polach.

Kiedy więc m ieszkańcy O gorzelczy­

na usłyszeli, że ich pole zostało za­

lane wodą, którą ze stawów rybnych spuściły bobry, nie chcieli uw ierzyć.

- O d kilk u ju ż la t j a k p rzy ch o ­ dzi jesień sp u szczają w odę, oczysz­

czają sw oje staw y, o d ła w ia ją ryby.

Ale zaw sze ro b ili to w późniejszym czasie, w e w rześn iu , na po czątk u p a ź d z ie rn ik a , kiedy n a polach nie było ju ż nic - mówi w łaściciel po­

nad hektara terenu w O gorzelczynie, w gm. Tuliszków. Jego pole graniczy ze stawam i G ospodarstw a R yba­

ckiego, które ma sw oją siedzibę w G osław icach. W gm inie Tuliszków m ają kilkanaście stawów, hodują tu karpie, ale też szczupaka, am ura i tołpygę. W oda z ich staw ów odpły­

wa row am i, a w łaściw ie powinna nimi spływać do pobliskiej strugi.

T eraz zarów no struga, jak i row y są w ysoko zarośnięte.

Pracow nicy G ospodarstw a Ry­

backiego zapew niają jednak, że nie bez problem ów , także ze strony w łaścicieli okolicznych pól, co roku przed spuszczeniem wody, w ynaj­

m ują sprzęt i czyszczą sw oje rowy.

Bobry buszują po gospodarstw ie rybackim, d ow odów na to nie braku­

je... Te niezwykłe zwierzęta całym i rodzinam i budują swoje gospodar­

stwa wodne. Posiadając um iejętności kilku zaw odów - od hydrologa po inżyniera budownictw a, robią to nadzwyczaj spraw nie i przem yśla­

nie. Dlatego w przypadku zabudow y hydrotechnicznej (np. stawów), należy jeszcze na etapie projektow ania zastosować takie rozwiązania, które po pierwsze zmniejszają uciążliwość inw estycji dla środowiska, a po drugie ochronią ją przed bobrzym i zapędami. A je s t na to wiele sposobów, wystarczy skorzystać z rady specjalistów na przykład z Regionalnej D yrekcji Ochrony Środowiska.

Teraz tego nie zrobili, b o ... jeszcze nie czas. Dlatego też kiedy w ubie­

głym tygodniu woda ze staw u spły­

nęła, zalała okoliczne tereny. - T o siano skosiliśm y i suszyliśm y trzy dni. K iedy było gotow e do zb io ru , okazało się, że p rz y n a jm n ie j je d n a trzecia zo stała zniszczona. C a ła n a ­ sza p ra c a p o szła n a m a rn e . M am y kilk a k ró w i cielaków , to dla nich na zim ę - m ów ią m ieszkańcy gm.

Tak wyglądają deski, blokujące odpływ w ody ze stawów.

Tuliszków. W edług nich m ów ienie o bobrach to pretekst. A je d n a k ...

Pracow nik G ospodarstw a Ry­

backiego tw ierdzi, że bobry to na

Kiedy w ubiegłym tygodniu mieszkaniec Ogorzelczyna poszedł uprzątnąć z pola wysuszone siano okazało się że jedna trzecia jego ziem i je s t pod wodą.

leży się odszkodow anie. - W ta k im p rz y p a d k u m o żn a złożyć w niosek, k tó ry je s t na naszej stro n ie in te r ­ n eto w ej. S am i je ro z p a tru je m y lub też pow o łu jem y e k sp e rta . O d p o ­ w iad am y za szkody w y rząd zo n e p rzez g a tu n k i ch ro n io n e - zapew ­ nia D ąbkowski. I przyznaje, że na na­

szym terenie bobrów je st sporo. A że je st to gatunek chroniony nie wolno bez specjalnego pozw olenia z RDOŚ odław iać ich, łapać w klatki czy przenosić w inne miejsca. O pomoc można jednak w ystąpić zawsze.

-N ie m ów im y ty lk o o o d szk o ­ d o w an iu . O fe ru je m y szerszą po­

m oc, możemy zap ew n ić m a te ria ły o ch ro n n e , z a in stalo w ać siatk i,

staw ach w idok codzienny. Pływają, w ygniatają ścieżki pom iędzy grob­

lami i niestety niszczą w szystko co z drew na. Ślady ich bytności widać na okolicznych drzew ach, gdzienie­

gdzie budują żerem ia, a gdy brakuje im w ody, tak jak w tym roku, gdy w okół su sza... przegryzają zastawki utrzym ujące lustro wody w stawach.

Potrafią przegryźć naw et kilkucenty­

m etrow e deski. D latego też w niektó­

rych m iejscach pracow nicy obijają drew no blachą, żeby bobrze siekacze nie dały mu rady. - N a ty m staw ie jeszcze tego nie zro b iliśm y , ale bę­

dziem y m usieli - mówi mężczyzna pracujący na terenie staw ów Grzy- m i szew i uw iarygodnia swoje słowa, pokazując jak ie szkody potrafią po­

czynić te niew ielkie gryzonie.

- N ik t w sierp n iu nie odław ia ry b ze staw ów , ju ż to tłum aczyliśm y rol­

nikom . Jesteśm y w sezonie pełnego k arm ien ia. D laczego m ielibyśm y to robić? To też nasza p ra c a - w yjaś­

nia. W edług niego bobry to szkodniki i jest ich po prostu za dużo.

Rolnik z O gorzelczyna zgłosił swój problem zarów no do tulisz­

kow skiego urzędu, gdzie niestety nie uzyskał żadnej pom ocy, ja k i na po­

licję, która też nie była w stanie nic zrobić. Jak w yjaśnia sz e f kom isariatu

Przy niektórych stawach pracow nicy obijają je metalem.

D ariusz Jasiakiew icz, funkcjonariu­

sze m ogliby się tym zająć tylko i w y­

łącznie, gdyby straty zostały spow o­

dow ane celow o, a trudno oskarżyć bobry o celow e działanie. D laczego jednak nikt z urzędników nie potrafił załatw ić spraw y w Regionalnej D y­

rekcji O chrony Środow iska w Pozna­

niu? Albo chociażby skierow ać tam poszkodow anego rolnika?

Jak w yjaśnia Łukasz D ąbkow ­ ski, rzecznik RDOŚ, w przypadku strat spow odow anych przez zw ierzę objęte ochroną (jak bóbr, wilk czy niedźw iedź) poszkodow anem u na-

zabezpieczyć m iejsca zag ro żo n e.

J e s t w iele m ożliw ości - zapew ­ nia rzecznik Regionalnej D yrekcji O chrony Środowiska.

Z bobram i w arto żyć dobrze, choć jak to z trudnym sąsiadem , nie zaw sze je st to łatwe. Jednak w cza­

sach coraz częściej naw iedzających nas susz bobry spełniają bardzo po­

żyteczną rolę, rów nież w rolnictwie.

O bobrze mówi się, że je st mistrzem retencji, zm agazynow ana przez n ie­

go woda oddaje łąkom i roli w ilgoć w tedy, gdy jej bardzo brakuje.

O lg a B oks a

(4)

4

30 s ie rp n ia 2 0 1 6 r.

ECHO TURKU

Między optymizmem danych a obawami o przyszłość

N

a informacie właśnie zamieszczone na oficjalnej stronie internetowej powiatowego Urzędu Pracy w Turku może i należałoby zareagować bardziej entuzjastycznie. Wszak wśród najświeższych danych napływających z powiatowego rynku pracy mamy stopę bezrobocia na poziomie 6,1 proc., całkowita liczba bezrobotnych oficjalnie zarejestrowanych w turkowsklm PUP to raptem 2130 osób. A przecież jeszcze całkiem niedaw ni, bo przed czterema laty, stopa bezrobocia w naszym powiecie przekraczała 14 proc., a liczba zarejestrowanych bezrobotnych niebezpiecznie zbliżyła się do pięciu tysięcy osób. Dodajmy, że nawet wówczas na tle powiatów sąsiednich nasz rynek pracy nie prezentował się najgorzej. To co wobec tego można by powiedzieć o aktualnej sytuacji?

Wystarczy zauważyć, że pod względem stopybezrobociaminimalnieustępujemy poziomowi tylko województwa wielkopolskiego (5,3 proc.), które niemal „od zawsze” legitymuje się wynikiem najlepszym w kraju (8,6 proc ). Powtórzmy zatem, powyższe ustalenia powinny być powodem do zadowolenia. Skąd zatem ewentualne wątpliwości? No cóż, znalazłoby się kilka przyczyn. I to bez potrzeby jakichś głębszych dociekań. Najpierw dlatego, że liczba 2130 jako oficjalnie zarejestrowanych bezrobotnych jest raczej dość wyśrubowana. Szczególnie, jeśli chodzi o mężczyzn, których jako bezrobotnych oficjalnie widnieje 690’ !!

Owszem, z kobietami nasz rynek pracy zawsze radził sobie znacznie gorzej.

Niemniej, obecna sytuacja wskazuje, że

Festyn rodzinny w księżych ogrodach powraca

Zbieramy na renowację ołtarza

W trze cią niedzielę w rz e ś n ia (1 8 ) na d zie d ziń cu i w o g ro d a c h p le b a n ii N a jśw ię tsze g o S erca Pana Jezusa w T u rk u o d będzie się R o d zin n y Festyn. T ym razem fu n d u s z e uzbierane podcza s fe s ty n u p o ­ służą re n o w a c ji b o czn e g o o łta rza św . Józefa w ko ście le . O rg a n iza to rzy z a p o w ia d a ją w ie le a tra k c ji, w ty m tra d y c y jn ie - a tra k c y jn e n a g ro d y k o n k u rs o w e .

Pieniądze ze zbiórki podczas festynu przed dw om a laty wsparły renow ację kościelnych organów.

Festyn, który organizuje Tow arzys­

two O dnow y K ościoła NSPJ przy znacznym w spółudziale m iejskich instytucji kultury takich ja k muzeum , biblioteka czy dom kultury, cieszy się zaw sze dużą popularnością. Raz, ze w zględu na atrakcje jakie niechyb­

nie i w tym roku przygotują orga­

nizatorzy. A dw a - ze w zględu na szczytny cel, tym razem będzie to w sparcie renow acji bocznego ołtarza w turkowskiej św iątyni. •

w powiecie tureckim to nie bezrobocie, a raczej brak wolnych rąk do pracy urasta do rangi coraz poważniejszego problemu. Owszem, już za kilkanaście miesięcy na powiatowym rynku pracy pojawi się kilkuset mężczyzn, którzy stracą zatrudnienie w kopalni I elektrowni. Nadal niewiele wiadomo o merytorycznych właściwościach tych kadr. Ale jest znacznie bardziej istotny problem niż utrzymywanie w tajemnicy inform acji o kwalifikacjach pracowników miejscowego przemysłu paliwowo-energetycznego. Mam na myśli dotychczasowe relacje płacowe.

Tym bardziej, że poziom zarobków stanowi problem całej gospodarki Polski. Oto z najnowszych danych podanych przez Eurostat wynika, że statystyczny Kowalski „wyciąga” 4100 złotych brutto miesięcznie, czyli ok.

980 euro. Co wśród krajów unijnych daje nam ósmą lokatę od końca. Bieda ze średnimi jest taka jak w anegdotce o chłopie i koniu, którzy razem liczeni mają średnio po trzy nogi. Należy zatem obawiać się, że zarobki znacznej części zatrudnionych w gospodarce powiatu tureckiego sporo odbiegają od średniej płacy 980 euro jaką wspomniany już Eurostat ustalił dla Polski.

Z dotychczasowych rozważań nasuwa się przynajmniej jeden dość niepokojący wniosek. A mianowicie, że sytuacja jaka obecnie panuje na powiatowym rynku pracy może w jakimś stopniu zniechęcać potencjalnych Inwestorów. Stać m oźfrza tym np. obawa o znalezienie pracowników, zwłaszcza takich ze

O rganizatorem tegorocznego fe­

stynu je s t T ow arzystw o O dnowy K ościoła N ajśw iętszego Serca Pana Jezusa w Turku, które od w ielu lat w spiera renow ację w nętrza św iąty ­ ni. Dochód z w cześniejszych festy­

nów w spierał zarów no odnow ienie polichrom ii Józefa M ehoffera, ja k i zabytkow ych organów . Tym razem celem z b ió rk i-je st odrestaurow anie ołtarza św. Józefa, znajdującego się wTrocznej naw ie św iątyni.

Patronat nad festynem objęli bur­

m istrz Turku i starosta turecki, o r­

ganizatorzy zapraszają firmy, które

stosownymi kwalifikacjami.

Ale nie tylko kwestia szczupłych zasobów siły roboczej na lokalnym rynku pracy, czy obowiązujący poziom płac mogą stanowić poważną barierę rozwojową. Bowiem znaczniejszy inwestor spotka się z deficytem uzbrojonych terenów Inwestycyjnych.

Rzecz jasna, mowa jest o terenach inwestycyjnych o większej powierzchni.

Takimi terenami władze okolicznych gmin po prostu nie dysponują. Co gorsza, większość miejscowych samorządów w pojedynkę nie jest w stanie finansowo unieść wykupu i uzbrojenia terenów inwestycyjnych.

Nie ma też mechanizmów skłaniających władze lokalne do realnej współpracy choćby /ia tym polu. A przecież, patrząc z perspektywy całego regionu nie ma większego znaczenia, czy inwestycja ulokowana zostałby np. w gm inie Brudzew czy Tuliszków.

Zagrożeniem przynajmniej na najbliższą przyszłość może być dalsze drenowanie lokalnego rynku pracy zarówno przez gospodarki zachodnie, jak I krajowe metropolie. Zagrożenie z tytułu zagranicznej migracji zarobkowej wynika z oczywistej różnicy poziomu wynagrodzeń. Wystarczy porównać przywoływaną już krajową średnią 980 euro miesięcznie z 3000 euro oficjalnej średniej płacy w Niemczech.

Tym bardziej, że niemiecka średnia jest jeszcze sporo niższa niż choćby w popularnej wśród Polaków Irlandii. Żeby już nie wspominać o wynagrodzeniach takich np. Duńczyków.

Jak już zostało wspomniane, nie tylko zagraniczne migracje drenują

chciałyby w łączyć się w tę inicjatywę, nie tylko finansowo, do w sparcia tego szlachetnego przedsięw zięcia. ik a

Ci któ rych koch am y n ie um ierają nigdy

W s z y s t k im , k t ó r z y w t a k b o le s n y c h d la n a s c h w ila c h d z ie lili z n a m i s m u t e k i ż a l, o k a z a li w ie l e s e r c a i ż y c z liw o ś c i o r a z u c z e s t n ic z y li w e m s z y ś w ię t e j i c e r e m o n i i p o g r z e b o w e j

zfr.

H e n ry k a J a c k a K o n ie c zn e g o

R o d z in ie , P r z y ja c io ło m , S ą s ia d o m , Z n a jo m y m , D e le g a c jo m z a o k a z a n ą p o m o c , w s p ó łc z u c ie , z ł o ż o n e w ie ń c e i k w ia ty

o r a z z a m ó w io n e m s z e ś w ię t e

serdeczne podziękow anie składa żona z najbliższą rodziną

powiatowy rynek pracy. Bowiem systematycznie wypłukiwany jest on przez krajowe metropolie, które od dawna borykają się z deficytem siły roboczej, przez co wręcz zmuszone są do sięgania po pracowników z coraz głębszej prowincji. A czy taki np. Turek czy też sąsiednie Koło mają jakiekolwiek szanse z takim Poznaniem czy innym Wrocławiem w rywalizacji o wykwalifikowane kadry?

Konkurs w Tuliszkowie lepszy, niż

Pasztet zajęczy

W

„Echu Turku” z 23 sierpnia redaktor Andrzej Jarek ubolewa nad upadkiem idei przeprowadzania konkursów na stanowiska publiczne.

Powodem do narzekań pana redaktora jest zamieszanie wokół konkursu na dyrektora Zespołu Szkół w Tuliszkowie.

Z lektury artykułów dotyczących tego konkursu nie odniosłem wrażenia, że był on przykładem głębokiej patologii I upadku praktyki konkursowej w naszym kraju.

Z opisów widzę, że burmistrz Tuliszkowa zdaje sobie sprawę, że sprawa jest drażliwa, a jego decyzje wydają się być racjonalne z punktu widzenia obowiązujących przepisów I procedur. Sprawa, jakich od lat tysiące rozwiązują burmistrzowie, prezydenci, wójtowie w całej Polsce.

To, że taki konkurs niekiedy budzi emocje prowadzące do pyskówek, protestów i oskarżeń części ludzi niezadowolonych z rezultatu - to rzecz normalna. WsprawieTullszkowa-moim zdaniem - demokracja działa poprawnie.

Burmistrz publicznie tłumaczy się ze swoich decyzji, racje I poglądy się ścierają, niezadowoleni protestują, instancje nadrzędne rozpatrują skargi, media obszernie sprawę relacjonują.

Gdzie tu upadek I degrengolada?

A to, że procedura trwa już pół roku

W takim starciu powiatowe ośrodki nie mają żadnych szans. A już z pewnością, gdy będzie kontynuowana dotychczasowa polityka prymitywnego egoizmu. Polityka sprowadzająca się do schematu, w ramach którego każda gmina sobie swoją rzepkę skrobie.

Dlatego też optymistyczne doniesienia z rynku pracy muszą być przyprawione goryczą obaw.

Andrzej Jarek

- nie przesadzajmy - nic takiego się nie stało. Szkoła może funkcjonować normalnie pod kierownictwem osoby pełniącej obowiązki (p.o.).

Podobne przypadki wielokrotnie mają miejsce nawet w ważnych instytucjach państwowych I przy odpowiednio wypracowanych procedurach nic złego się nie dzieje.

Być może ubolewania pana redaktora Jarka są natury bardziej ogólnej, wynikłej z powodu ujawniania co jakiś czas faktów ustawiania konkursów pod wybrane osoby.

Takie sytuacje na pewno się zdarzają I wynikają z pewnej jeszcze słabości demokracji w naszym kraju.

Przestrzegałbym jednak przed totalnym krytykowaniem instytucji konkursów, bo może się okazać, że wywołamy wilka z lasu.

Rząd PiS-u tylko czeka, aby wprowadzić w tym zakresie „dobrą zmianę” . Skoro w procedurach konkursowych zdarzają się nieprawidłowości

konkursy. Nie

- to zlikwidujmy będzie chaosu, zamieszania, decyzje będą wydawane szybko. Czysty zysk.

A właściwie dlaczego nlezllkwldować wyborów samorządowych? Przecież to tylko niepotrzebne koszty I zamieszanie.

Prezydentów, wójtów I burmistrzów mógłby mianować premier.

Niejeden by przyklasnął takiej dobrej zmianie, tyle że to taki pasztet zajęczy - wygląda smacznie, lecz kto zje — ten zajęczy.

Andrzej Styczyński NOWOCZESNA

Burmistrz Miasta Turek

zaprasza

m ie szkań c ó w ul. 6 5 0 -le c ia i ul. D ą b ro w s k ie g o na s p o tk a n ie in fo rm a c y jn e

dotyczące koncepcji dokumentacji projektowej

układu komunikacyjnego w rejonie ulic 650-lecia i Dąbrowskiego które odbędzie się w Gimnazjum nr 1 im. Lotnictwa Polskiego w Turku przy ul. Broniewskiego 5 w dniu 07.09.2016r. o godz. 16.30

itJ 4 14 7 wfc

(5)

KHD TURKU

30 sierpnia 2016 r.

5

W Kawęczynie

Wójt mówi „nie” fermie drobiu w Czachulcu Nowym

Jan N ow ak w y d a ł negatyw ną decyzję a d m in is tra c y jn ą in w e s to ro w i, p la nującem u bu d o w ę fe rm y d ro b iu w C zachulcu N o w ym . In w e s to r m oże o d w o ła ć się od te j decyzji do S a m o rzą d o w e g o K o le g iu m O dw oław czego w K oninie. Jednak w yd a je się, że m a m ałe szanse na sukces.

W ub ieg ły m ro k u staranie o b u ­ dow ę fe rm y d ro b iu w C zach u lcu N o w y m w gm in ie K aw ęczy n ro zp o ­ czął B arto sz Jab ło ń sk i ze Słupcy.

Byli przeciw ni ferm ie

O d początk u p rzeciw n i tem u byli m ieszk ań cy C zach u lca Starego (g m in a M alan ó w ), o b aw iają c się przed e w szy stk im sm ro d u k urzego pom iotu i zn iszczo n y ch dróg. In a­

czej p o d ch o d zili do tego w łodarze g m iny K aw ęczy n , w id ząc w tej in­

w estycji szansę na rozw ój gm iny.

P o zy ty w n e op in ie w y d ali także:

P ań stw o w y P o w iato w y Insp ek to r S anitarny w T urk u i Regionalny D yrektor O chrony Środow iska w Poznaniu. T en p ie rw s z y u z n a ł, że p la n o w a n a in w e s ty c ja n ie p o w in n a n e g a ty w n ie o d d z ia ły w a ć na z d r o ­ w ie i ż y c ie lu d z k ie pod w a ru n k ie m d o trz y m a n ia o d p o w ie d n ic h s ta n ­ d a rd ó w ja k o ś c i ś ro d o w is k a i z a p o ­ b ie g a n ia w y s tę p o w a n ia n e g a ty w ­ n y c h s k u tk ó w , m a ją c y c h w p ły w na z d ro w ie ludzi.

Ekolodzy rośli w siłę

Przeciw nicy tej inwestycji nie tyl­

ko nie rezygnow ali z w alki, ale przy­

byw ało ich coraz więcej. Po ich stro­

nie stanęły organizacje ekologiczne i władze sam orządow e gm iny M alanów z wójtem Sław om irem Prentczyńskim na czele. Jan N o w ak , w słu ch u jąc się w arg u m en ty p rzeciw n ik ó w , zaczął zm ien iać zdanie. P o w ied ział nam , że nastąpiło to ju ż w e w rześniu ubieg łeg o roku. P rzeraziła go skala tej inw estycji. P ew n ie spore zn a c z e ­ nie m iał w tym fakt, że in w esto r p ro ­ w ad ziłb y ferm ę ja k o g o sp o d arstw o rolne i o b o w iązy w ałb y go ty lk o po ­ datek rolny. Co przy gleb ach szóstej klasy dałoby gm in ie zero w y dochód.

R ó w n ież zatru d n ien ie na ferm ie by ­ łoby znikom e.

Eksperci obnażyli raport

Ze w z g lę d u na sk o m p lik o w a n y c h a ra k te r sp raw y , J a n N o w ak p o d ­

R EK LA M A

Mimo niezbyt dogodnego terminu, na rozprawę administracyjną przybyło wielu mieszkańców zarówno z gminy Kawę­

czyn, jak i Malanów. Praktycznie wszyscy byli przeciwko inwestycji.

ją ł d e c y z ję o w y k o n a n iu an alizy p rz e d s ta w io n e g o p rz e z in w esto ra ra p o rtu śro d o w isk o w e g o . P o sta­

now ieniem z dnia 24 kw ietnia 2016 roku pow ołał dr hab. Jolantę A dam ­ czyk (eksperta w dziedzinie ekologii i ochrony środow iska), do w ykona­

nia opinii o oddziaływ aniu przed ­ sięw zięcia na środow isko. Efektem tych działań była rozpraw a adm ini­

R S C LA M A ~ —

" B A R B Ó R K A

N O S I L I ,

I NOCLEGI

■ P o k ó j 1 os. o d 59 z ł

■ P o k ó j 2 os. o d 9 9 z ł

• P o k ó j 3 os. o d 1 4 0 z ł

62-700 T u re k , ul. L eg ion ów Polskich 8 tel. W 278 72 98, kom . 042 BO2

b a r b o r k j4 u n k o m t u r c k .p l

stracyjna 31 m aja tego roku, w której w zięły udział zainteresow ane strony.

O ośm ieszeniu raportu przez specja­

listów pisaliśm y ju ż. W raporcie były też takie „kw iatki” , jak zakw alifiko­

w anie krzew inek (np. borów ka czer­

nicy i wrzosu pospolitego) o raz ro ś li­

ny zielnej - pokrzyw y jak o drzew , co przejdzie zapew ne do historii i będzie tem atem w ielu dow cipów .

BANKIETOW A SALA

- im pray okolicznościowe

- wesela, komunie, chrzciny. JH-iwstki

- konferencje, spotkania biznesowe

- stołówka- do m o w e obiady - catering .

M i n

W ó jt p o w ie d zia ł nie

W efekcie dnia 25 sierpnia 2016 roku wójt gm iny K aw ęczyn w ydał negatyw ną decyzję. U dało nam się do­

trzeć do jej uzasadnienia. Nie było w nim nic zaskakującego. Ujęte zostały w nim zarzuty, które przedstaw ione ju ż były podczas rozprawy adm ini­

OGŁOSZCNK i

Nie daj się złapać!

Przyjdź 5 września na bezpłatne badania profilaktyczne

P ro fila k ty k a to s ło w o klucz w p rz y p a d k u n o w o t w o r ó w . Jak w y n ik a z p r o ­ gn oz W H O w 2 0 2 0 ro k u co c z w a rty P o la k m o że usłyszeć p o d o b n ą d ia g n o zą . O ty m ja k zm n ie js z y ć ry zy k o z a c h o r o w a n ia , b ą d z ie m o ż n a d o w ie d z ie ć sią po d c zas s p o tk a n ia I b e z p ła tn y c h b a d a ń w T u rk u , w P rzy c h o d n i Le karza R o d z in n e g o w „ M e d ic u s ” n a u l. D ą b ro w s k ie g o 7 o d g o d z. 9 :0 0 .

BEZPŁATNE BADANIA PROFILAKTYCZNE

Na wszystkich, któ rzy te g o dnia o d w ie d z ą P rzycho dn ią czekać b ę d zie m o ­ bilny p u n k t b a d ań pro filak tyczn ych , gdzie b ę d zie m o żn a w y k o n a ć b e z p ła tn ie p o d s ta w o w e b a d an ia k rw i (m o rfo lo g ię , CRP), zm ierzyć po 2io m glukozy w e k rw i, skonsultow ać się 2 d ie te ty k ie m i w y k o n a ć p o m ia r m asy ciała (B M I).

Podczas s p o tk ań p rz e p ro w a d z o n a zo s ta n ie a n k ie ta o c e n y ryzyka zd ro ­ w o tn e g o , któ ra u ła tw i P a ń s tw u o c e n ę s w o je g o s tan u z d ro w ia i p o k a że , czy w sk azan a je s t e w e n tu a ln a dalsza k o n su lta cja lekarska.

P ro je k t W ie lk o p o ls k a O n k o lo g ia p o w s ta ł d z ię k i p a s ji i z a a n g a ż o w a n iu z e s p o łu p r a c o w n ik ó w S z p ita la K lin ic zn e g o P r z e m ie n ie n ia P a ń s k ie g o w P o z n a n iu . W s zy s tk o d la je d n e g o c e lu ja k im je s t c ią g ła w a łk a z m o r d e r c ą XXI w ie k u - r a k ie m

stracyjnej. N ow ak uznał, że pozytyw ne opinie w ydane przez R egionalnego D yrek­

tora O chrony Środow iska w Poznaniu i Państw ow ego Pow iatow ego Inspektoratu Sanitarnego w Turku, oparte zostały na niew ystarczającym opracow aniu.

Podsum owując uzasadnie­

nie napisano: „C elem oceny o d d ziały w a n ia na śro d o ­ w isko je s t d o starczen ie o rg an o w i p o d e jm u ją c e m u ro zstrzy g n ięcie, o rg an o m u z g a d n ia ją c y m o ra z w szyst­

kim in n y m pod m io to m w łączonym w p ro ces decy­

zy jn y , w tym zw łaszcza spo­

łeczeństw a, in fo rm a c ji na te m a t sk u tk ó w p la n o w a n e ­ go przedsięw zięcia na ja k o ść śro d o w isk a, zd ro w ie i ja k o ść życia m ieszkańców . O rg a n u zn ał, że p rzed m io to w y r a ­ p o rt nie sp ełn ia pow yższego w a ru n k u , a dalsze p ro ced o - w an ie nie p ro w a d z i do w y jaśn ien ia zaistn iały ch w to k u p o stęp o w an ia w ątpliw ości czy z a s trz e ż e ń ”.

Inwestor może się odwołać od tej decyzji w ciągu 14 dni do S am orzą­

dow ego K olegium O dw oław czego w Koninie. M usi tego dokonać za po ­ średnictw em w ójta gm iny K aw ęczyn.

A n d r z e j R . T y c z y n o

(6)

6 30 sierpnia 2016 r.

BUD m u

* M

„Kąpiel Polakom i Żydom wzbroniona”, czyli...

Dokumenty z dziejowej otchłani

Szanowna Redakcjo!

Ośmielam się zainteresować Państwa tematem pracy dotyczącej dziejów Turku w okresie okupacji hitlerowskiej 1939-1945, a opartej na materiałach zawartych w Dzienniku Urzędowym Landrata w Turku („Amtsblatt des Landrats in Turek”). Życie okupacyjne Turku przedstawione w tych oficjalnych dokumentach zaczęło się 13 września 1939 i trwało do początków 1945r.

Mam dostęp jedynie do rocznika 1941, ale jak raz jest to rok 600-lecia Miasta.

Wedle tej propozycji opracowania życia Turkowian należałoby rozpocząć od wejścia Niemców do miasta 13 września 1939r. W tym miejscu przypomnę, że obecny rok 2016 był okazją do świętowania jubileuszu 675- lecla powstania naszego miasta.

O f ilp s ;

4o4.-. wygaJ/<1i,clo łp T ' ■ y,1 i rody i » O o odbyx«A hę-

4 w » » . * « • • • t»rg 1yjtpjRbmy. a pd n z -

Ż a rn . p ,rk . ł 15 iW l rnku. wy-

faydJt m l , Ł « Oiiiia, gminy WladjMawPw, w , I . .

j xn*czy Ko c h i i i

unwt i ■*» pclwyint * i w t a m ■ k dnli 4 ,

..» « -H Ua4?a;

T — k. d . . W * * r. g

Lfndral

m)u

K

I • oi ■

IM ttUW

X

luiteift*- »i|

| Lo<lrata«a<

_< Or»F- 1

H U«nł(f»r Slm«ea )

4. HlłBJKk*'1-*

G tk h J n » > « li« u n

G * S w i m b r

x. Jt4an«-*>

». MaoMUr 1«.

11. K w

|». Waiko-rkhlrjM •

IM. Or»’ *Zapp*l<n- ]< poatatr.a««

,5 . ŁJrojk' 1«.

17. Uor-i-Wanaal Hkitt 18 lUrl ner t f n * - 19. F n p r Slra«»»

łU. WiMrar Mra»»*

21. fttodolniana 2 i ItorN lrr* « 21. Llttman

To rak, dnia 4 alynnia 1M1 r.

W przesłanych przez pana Stanisława Skałę dokumentach widnieje zarządzenie o zmianie nazw ulic w mieście Turku, datowane na 4 stycznia 1941 roku. Z kolei obok możemy przeczytać ogłoszenie Landrata (Fritza Klemma) o wykazie miejsc, w których kąpiel dla Polaków i Żydów jest wzbroniona, np. „Rzeka Warta w całym obrębie miasta Uniejowa”.

Trudności może zapewne stanowić kwestia dostępu do niemieckich Dzienników Urzędowych Landrata w Turku z pozostałych lat okupacji.

Być może są one dostępne w jakichś zasobach archiwalnych. Sądzę, źe pozostałe rocznik mogą znajdować się w Poznaniu, stolicy ówczesnego Warthegau, bądź w archiwach w Lodzi, w czasie okupacji stolicy rejencji łódzkiej, których to jednostek administracyjnych Turek w czasach okupacji był integralną częścią.

Urzędowa dokumentacja ukazuje okrutne warunki życia Polaków w naszym mieście. Są one po pro stu przerażające.

Moja propozycja dotyczy opracowania oryginalnych źródeł archiwalnych opisujących los miasta w tej strasznej epoce. Będący w moim posiadaniu rocznik 1941 pokazuje wszelkie uciążliwości codziennego życia mieszkańców powiatu, zarówno Polaków, jak i źyjących jeszcze wówczas Żydów. Niektóre z nazwisk występujących w posiadanych przeze mnie dokumentach są mi znane i tkwią mocno w mojej pamięci do dzisiaj. Jestem człowiekiem, który rozpoczął siedemdziesiąty ósmy rok życia. I odkąd sięgam pamięcią w czasie okupacji jako dziecko spotykałem rodziców tych moich koleżanek i kolegów, z którym i mimo cięźklcIT warunków wojny l okupacji bawiłem się na podwórku przy ulicy Kaliskiej, a wtedy noszącej nazwę September 13.

Kończąc, raz jeszcze zachęcam do podjęcia trudów analizy źródeł archiwalnych i opracowania tego fragmentu historii naszego miasta.

Stanisław Skała

T a r g i t y p o n n i f i w a

Z a r z ą d z a n i a ulic w mialala T u itu

wy niw * <.n1nia T a rtk , jak naM^poj.

LaadraMfttlka U'łiIb.^Ffr-ar Straw StrMrt <ki li Wr.ldwag SlrtWf «r

- J ih^w rat i.-»» a Judfr./ias*

fltr«a»« d»r SA.

Ha«a fcfhłuim SIjkiM

Webe - F.ibrtlu»'r«h»'=

N i-ui* udatr<- *- e

Hot H t iU ’ A- j l-HłUłr-PIaU

- LanńłTaiŁr FalJatraaw

jMuaanitniK .. Winaruatrar**

Uum iBOsiaitar SIM M*.

AmbkommłuAr m. Turkt ]ak« Władca Pd-ryjrn

podp. G m .

0 d redakcji:

Jubileusz Miasta w czasie okupacyjnej nocy

Z zamieszczonych wyżej fragmen­

tów korespondencji dowiadujemy się o potencjalnie bardzo bogatym mate­

riale źródłowym, który może znacząco wzbogacić dotychczasową wiedzę o dziejach Turku w latach 1939-1945.

W swoim liście informuje nas o tych zasobach Stanisław Skała, rodowity Turkowianin, obecnie zamieszkały w Warszawie. W rozmowie telefonicznej przeprowadzonej- z Naszym Korespon­

dentem ustaliliśmy okoliczności w ja-

Przedwojenny Plac Józefa Piłsudskiego, w roku 1939 Niemcy zm ienili na Horst-W essel-Platz, by 4 stycznia 1941 roku rynek zyskał nazwę A d o lf H itler Platz.

kich w Jego ręce trafił rocznik „Amts­

blatt des Landrats in Turek” .

Oto w pierwszych latach powojen­

nych (bodaj 1946r.) ojciec pana Stani­

sława został przyjęty do pracy w tur- kowskim Starostwie Powiatowym. Przy

fie ffln tttin « rf)a a g e n ta r.: l H t n 4 . t a M l U m i k i te

Uji:« Sm {dabwn^

‘JSjł.c/j*, ftrra •-■eiiL am 4 s^ttłirrćryźf rjfSui- brr i e:'.fc flbułnkudja warilf.!

Z-ć- ^1, ® tW l hta 64)itL) iu s C jftt-

qr? ias i-J taa Ssnthłtlrl. fiu tjn-

awi.iJwt . ■<’ ?fix-»4c- wm ^/;łasć!»!igs*

, i t U iitfirwh « n JM.iunoirt,

aai, ant aljHlułKM muriiab fin

l»:^5.<rK'.us fir.fi tttMra »/.>«

, ao-J> tm I J

łortWl

5tefi«5<l

i.-it :,E :: IM it e i

S*ir Banftta:

ery fi ( t a m.

£ a: »ra SlriieŁufta fcra Saataiau 6diD«1n 7 .^-.ur0U. OtsdBha >1 flkut. aafi

«»“2 a b«i ttabWi tai jam o j« n t o Drt Baki ^MicbKiaiafa iwa 6ktnbł{H . Mc M in m iłłj, bit 6tobl Uai^aa. (o m k o (Ifr.

ftfKH I» .‘ kti Acautata Oj h)(m b. btr n. Waitan ab*

fltjrw u r t t Sur* fJurata Ortkbaflia — at>!4ftt#Mk —

I*-'

la ła m O q M |h « ant ShMm h. |um Stabatf).

Jucał bn- 59 4JW Ifril.

$« Sauttal ___ 9«ł. fi I < n: m.

BsrmnnsBnu (it 6aiłtfl«f4Mi BfflSihlit.

. fimdMbu Umł*Ha«|i*4n4l)aab«<aMh

P- f 1 fc, »-:5» óe: JłabirntOJ

ij lani fiaoi Baficl $by ift o.* Bcnra^nw

»» UmHfliit liapajryt.

“rn! tt«

H

SM 1941

M Eantod .■jaj- fila n m .

Ba« adpaw r d ( lin c k i i b utiakU d.

Zarządzeni* Policyjna

d o ł: zokoiu k a j a li Połakom i Żydem

W

kkpleliibocłi « o n « r * f lw n r ', ( h d<a Nlamcdw.

Za !‘«ni i.pysac])

* L r.,-H»n.'i»;.-,d? »yóio> :• *k^-» u';i jx»wi.itd fci*

niitypU'4 •• zaiz^dzan a

PsiskAffl 1 Zyuoir »tbnJiio(ia 4 L j m i k^plal

’ wok-jęk k^pialtokwl. . w no-iiyeh «<klad«*i Mpraławych, któn lam rawawatia (4 dia niesata.

Za lu t a da Pcluhó* I

• 2

k^- PHla»» « t.a « i4 M 14 a iy ld ia * 1 Bipiaauu

.K^pial Hala kom i Żydom wibnmioNa*

straszliwym deficycie opału również w Turku korzystano z dokumentów po­

zostałych po niemieckim okupancie.

Stosy tych dokumentów dosłownie walały się po korytarzach Starostwa. A do tego gmachu pewnego dnia trafił pan Stanisław, który przyniósł ojcu drugie śniadanie. Dziecku w oczy rzuciły się dokumenty w zielonej oprawie czekają­

ce na spalenie na urzędowym korytarzu.

Wziął je do domu i od tej pory zawsze mu towarzyszyły.

Po latach jakże trafnie wskazuje, że niemieckie dokumenty urzędowe mogą stać się prawdziwą kopalnią wiedzy o najczarniejszym fragmencie dziejów

Turku, powiatu i jego mieszkańców.

Stanisław Skała informując naszą redakcję o posiadanych przezeń do­

kumentach przesyła kilka skserowa- nych stron tych materiałów. 1 nawet tak skromny wycinek daje przebogatą

S e h 259,

1 9-

W wypadku nlas.»*łn»..i-an a ii< eto fi ' '*<o nslolona będii« k * r . piauiętna do wWukaići RU 1OJ.—, » * rana nmatnotuobd a- ra«lt przYltitlloary al do dni 14.

« 4

Nlnlijaia im ^ d t.d ia policyjna wobodii w Ły­

da 1 dalaifl opahjfko*«nh w Llsianiliku l ’r«ędo*

wyn; fAtjHbUUj LauUrala w Twk<i 1 iriei moc o- bo«lĄXfl]Vk 1 d.iam 31 grudnSi 1942 r.

Turak. dola 27 m«3* r.

1. a u d r a 1

|i«dp. K I a l« w O g ło s z e n i e

dat.: wykom miajac, w bldrych kqplŁl dla Polaków I Żydów jaił wzbraniana.

U n I ■ j 6 w:

R ia kl Warta w ealyni biegu »■ ubrybia mi«ita Umajowi.

O r z a i a k ó W !

H u k i # .r t a p.d buMaaluIn) na di^gołeJ a- kolo 800 mai rów. pod Oalfowakjiru ca dl uf ciel o- kolo 30o matrów, pod Oaima 1 Lakaaiynan na dla- (Olei okolą SOU

Ś w in ic e :

Klaka Nar ralędiy HariiŁand i »law

F.rdyiMBd. I R.iaholl. Qjvgar« w Hiaakidi, wlał- kalei 1 3 ha.

N I a w i « f x :

WyMpU o a naoa Waraia aa południa od mfaiaoowodei Ledmk »« diugutei okof.. 500 malrtw, w l,k » u wyspa na WartJt, p<-b5rt» i« północnym hońeu M4uik, na długf-.'l około ótM) tnakkA,v.

J ą 1 1 a t a k a :

K uka Warta nuydiy lądu-iam Dolnym 1 G « . uym.

b a b r a :

d ia k . Warta pod Plikaraklm, TaraJc, dola 9<J m«i* UU1 r.

L a ■ d r a I podp. li I a m m

O g ło s z e n i e

dat., praydzlalu arlykuldw lywnołdowyah.

W ipfodniuad 9 c ia ^ c a do 13 ciarwaa 1MI r.

wydawana za cJdaniaui waiaycli na Ud cua

©ddokó* kart ŁywnoMowysfa n■•typuje* artykuły 1 iyr.L-<eta«a:

A. Dli Niacnedwi

I. o- ra karły n* miyM U lnaloną), odcinki U D 24:

SOU g miyia lub wyrobów mlyaaycfa;

b) na karty ca mlęiu DK (zielony), odcinki II U 24:

MO f mlyai lab wyrobów nlyanyrh;

ri na karty na roJęao dodalkpwa dla riętko

18 maja 1942 roku - Landrat Fritz Klemm, jednocześnie szef SS w Turku, w esesmańskim gabinecie na plebani kościoła NSPJ w Turku.

paletę obszarów ówczesnego życia codziennego. Poczynając od obwiesz­

czenia o zmianie nazw 23 ulic w Tur­

ku, która to decyzja datowana jest na 4 stycznia 194lr. Tę samą datę nosi roz­

porządzenie o ustanowieniu środy jako dnia targu tygodniowego w Świnicach.

Landrat informuje o wygaśnięciu zara­

zy pryszczycy w majątlęu Chylin (gmi­

na Władysławów), co jednocześnie oznacza zniesienie zarządzenia poli­

cyjnego o zwalczaniu zarazy bydlęcej.

Polem popisu dla historyka może być zarządzenie policyjne z 27 maja I9 4 lr. Dotyczy ono zakazu kąpie­

li Polakom i Żydom w kąpieliskach zarezerwowanych dla Niemców. Za niestosowanie się do tego zarządzenia przewidziana jest kara pieniężna w wysokości 100 RM, albo areszt tym­

czasowy do 14 dni. Zarządzenie do­

pełnione jest ogłoszeniem z wykazem miejsc, w których kąpiel dla Polaków i Żydów jest wzbroniona.

Już tylko ta zawartość wskazuje, że mowa jest o bardzo bogatym materiale historycznym, który po opracowaniu może być znakomitym dopełnieniem fotografii z tz w . Archiwum Igły.

Dlatego przyłączamy się do apelu Stanisława Skały o podjęcie badań nad omawianymi dokumentami. Można so­

bie wyobrazić, że owocem tych badań będzie praca magisterska lub doktorska. I będzie można ją wydać jako kolejny tom serii BibUotheca Turcoviana. A już te­

raz informacje uzyskane od p. Skały za­

sługują na publikację choćby w kontek­

ście kolejnej rocznicy wybuchu II wojny światowej. Tym bardziej, że mowa jest o dokumentach z roku 1941, kiedy to w jakże tragicznych okolicznościach przy­

padał jubileusz 600-lecia powstania Tur­

ku, a w roku bieżącym świętowaliśmy jubileusz675-lecia. A n d rz e j J a re k

(7)

KHO TURKU

30 s ie r p n ia 2 0 1 6 r.

7

W Kunach

Przygoda z piose daleko od szosy

Czy przez dw a lata m ożna zarazić dzieci m uzyką? M arzena Ś w id e rska zapew nia, że nie ty lk o je s t m o żliw e zaszczepienie w dzieciakach m iło ś c i do m uzyki, ale ta ki czas daje ró w n ie ż szansę by u kie ru n ko w a ć m ło d e g o człow ieka m uzycznie. -P a m ię ta jm y, że m ó w im y o dzieciach z m ałej m ie js c o w o ś c i, któ re nie mają, jak w T u rku , d o m u k u ltu ry pod nosem - m ó w i nauczycielka S zkoły

P odstaw ow ej w Kunach, w g m in ie W ła d ysła w ó w .

Wraz z ubiegłym rokiem szkol­

nym (2015/2016) zakończyła się w podstaw ów ce w Kunach tak zwana innow acja szkolna. Czyli po prostu projekt, zam iarem którego było osią­

gnięcie celów po nad program ow ych, a więc czegoś więcej niż zrealizow a­

nie podstawy program ow ej dla dane­

go przedm ioty. Jak mówi M arzenia Św iderska, śpiew to jed n a z tych form aktyw ności m uzycznej, realizow any na lekcjach muzyki i bardzo chęt­

nie w ybierany przez dzieci w szkole wiejskiej. -P am iętajm y , że m ów im y o dzieciach z m alej m iejscow ości,

Marzena Świderska ze swoją wychowan­

ką - Asią Knebel podczas Ogólnopolskie­

go Festiwalu Piosenki we Wrocławiu.

k tó re nie m a ją , j a k w T u rk u , dom u k u ltu ry pod nosem - p rz y p o m in a . -Z au w aży łam , że je s t w ielkie z ain ­ tereso w an ie i oczekiw anie zaró w n o rodziców , ja k i sam ych dzieciaków , by zag o sp o d aro w ać w ja k iś sposób czas po tym ja k d rzw i szkoły się zam y k a ją .

A śpiew był dla M arzeny Św ider­

skiej, nauczycielki m uzyki i instruk­

torki m uzycznej, najbardziej natural­

nym narzędziem do rozbudzenia w dzieciach zainteresow ania otaczają­

c ą je rzeczyw istością, kształtow ania pew nych w zorców zachow ań spo­

łecznych, a także, a może przed w szystkim , stw orze­

nia w ychow ankom szansy na odkryw anie, rozw ój i prom ow anie ich talentów.

Ale to nie w szystko, bo jak mówi nauczycielka, projekt m iał rów nież zadania szer­

sze. C hoćby prom ow anie szkoły i aktyw izację oraz integrację lokalnego środo­

wiska.

W „Przygodę z piosen­

ką” przed dw om a laty w y­

ruszyło 20 uzdolnionych m uzycznie dzieci z kl. II - VI, w tym pięć uczennic brało w niej udział przez pełne dwa lata trw ania pro­

jektu. Z aangażow ał on jednak o wiele więcej osób, jeśli li-

Zespół „9 m elodyjek” stał się stałym elementem szkolnych uroczystości.

czyć rów nież rodziców, rodzeństw o, opiekunów czy dziadków.

U czestnicy projektu brali udział w wielu m uzycznych w ydarzeniach, uroczystościach szkolnych, kon­

kursach i festiw alach, naw et ogól­

nopolskich, zdobyw ając w nich 15 nagród rów noznacznych z zajęciem pierwszych trzech miejsc. Ucząc się wielu piosenek, przy okazji uczyli się także em isji głosu, dykcji, rytm i­

ki, intonacji, a naw et tańca. -D zieci p o zn aw ały tak że sylw etki tw órców m u zy k i p o w ażn ej, p rzen o sząc ich tw órczość na p a p ie r, in te rp re to w a ­ ły ru c h e m słyszaną m uzykę - w y ­ m ienia M. Świderska.

A szkolny zespół „9 melody­

je k ” stał się małym inkubatorem uczniowskiej pomysłowości. Choć nazwa „dziewięć m elodyjek”, to je ­ dynie przenośnia, ze względu na to, że pierwszy skład grupy, powołanej w 2000 roku przez Pawła Ciem niew- skiego, faktycznie stanowiło dziewięć dziewcząt. Później zespół się rozrósł, dołączyli chłopcy. Choć jak przyznaje Świderska, zawsze chętniej do śpiewu garnęły się dziewczynki.

Przy okazji projektu dzieciaki uczyły się nie tylko śpiewu, m ia­

ły szansę rów nież nabyć całkiem innych um iejętności - na przykład podejm ow ania sam odzielne decyzji, przekonyw ania innych do sw oich wyborów, choćby forsując własny repertuar. -Z au w aży łam , że b a rd z o w ażne je s t, by ta k im d ziałan io m to w arzy szy ła a tm o sfe ra z ro z u m ie ­ n ia , w zajem n eg o z a u fa n ia i p a r t ­ n erstw a. To w pływ a n a ro zw ijan ie po staw y o tw a rte j, ta k isto tn ej w społecznym k o m u n ik o w an iu się.

I w ów czas m ożna być pewnym, że m łodzież zaangażuje się w pro­

jekt. -Byli sp o n ta n ic z n i, chętnie p rzy ch o d zi na p ró b y , sam i p o d su ­ w ali r e p e r tu a r - zapew nia nauczy­

cielka.

Z ajęcia przy czy n iły się nie tylko do rozw oju uczn io w sk ich talentów , czy u p o w szech n ian ia kultury m u­

zy czn ej, ale także w zbogaciły o fe r­

tę im p rez kultu raln y ch w K unach.

Jak ch o ćb y przy okazji udziału w k o ncercie charytatyw nym dla F ili­

pa, czy p rzed staw ien iach ja s e łk o ­ w y ch dla m ieszkańców . -Je ste m

p r z e k o n a n a , że w a rto ro z w ija ć oso b o w o ść n a s to la tk a p o p rz e z k o n ta k t z m u z y k ą - p odkreśla M arzena Ś w iderska.

Zadow oleni z program u są także rodzice, których zdaniem przydało­

by się więcej imprez, w których ich pociechy m ogłyby zaprezentow ać swoje talenty, i w których, co bardzo podkreślają, m ogłyby uczestniczyć całe rodziny.

W dw uletnim program ie uczest­

niczyło dw adzieścioro uczniów. W roku szkolnym 2014/2015 (uczest­

nictw o jednoroczne): N atalia Ko- strzew ska, M arika Chojnacka, Kinga K ałużna, W iktoria D ębowska, A gata Św iderska, W iktoria Bocian, W ikto­

ria Zielińska, Paulina G ólczyńska, Łukasz N ow ak. W roku szkolnym 2015/2016 (uczestnictw o jednorocz­

ne): Anna M edycka, K arina Cieślak, O tylia Sitkowska, M agdalena C ie­

ślak, O liw ia D arul, Patrycja Knap- kiew icz. Lata szkolne 2014 - 2016 (uczestnictw o dw uletnie): W iktoria Janiak, A leksandra Wojdak, Joanna Knebel, W iktoria Knebel, N orbert

N ow ak. ika

RBCLAMA

R B C L A M A — ■ ' M J D e w e lo p e r S p . z o. o.

u l. K s . D . J ę d r z e j e w s k i e g o 6 , T U R E K , T e l. 6 6 0 7 3 6 0 2 7 ; 6 6 0 7 3 6 0 1 8 ;

w w w .m jd e w e lo p e r.p l mp DEWELOPER

Czas na dom.

Czas na wapno.

W apno Lhoist - n ie z b ę d n y s k ła d n ik z a p r a w m u r a r s k ic h i ty n k a r s k ic h .

O s ie d le w ś ró d z ie le n i P a rk T U R A

Z a m ó w na s w o ją b u d o w ę

C e n tru m O b s łu g i K lie n ta te l. 77 4 5 16 368, 37 5. 379 fa x 77 45 16 3 7 7 .3 7 8 c o k fd lh o is t.c o m

^ L h o is t

w w w .lh o is t.p l

Uibob

U SC

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zasadniczo powiela ona rozwiązania wcześniejszej ustawy z 1 r., ale uwzględnia także rozwiązania ustawodawstwa krajowego (w tym jeden z typów pozwoleń wodnoprawnych,

W konsekwencji człowiek nie może (i nie powinien próbować) uwolnić się od swojej fizyczno- ści. Jest przede wszystkim bytem somatycznym, który zaspokoić musi konkret- ne

informuje, że na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego przy ul. Koś- ciuszki 32A oraz na stronie internetowej www.bip.grodzisk.pl został umieszczony wykaz z dn. 23.02.2021

Jest takie trafne stare powiedzenie - ja k sobie pościelimy, tak się wyśpimy - podkreślał Cezary Krasowski, wójt gminy Brudzew, podczas pierwszego spotkania w tej sprawie,

3. Ogłoszenie o przetargu zostało zamieszczone na tablicach ogłoszeń Starostwa Powiatowego w Pruszkowie oraz Urzędu Gminy Brwinów, a także w Biuletynie Informacji

Dotacje celowe otrzymane z samorządu województwa na inwestycje i zakupy inwestycyjne realizowane na podstawie porozumień (umów) między jednostkami samorządu terytorialnego

Zmieniające się oczekiwania i potrzeby wywołały nowe okoliczności. Mniej rekrutacji, więcej komunikacji wewnętrznej, digitalizacja relacji. Live'y, webinary i nowe

Konwencja poświęca dużo uwagi kobietom, ponieważ obejmuje formy przemocy, których doświadczają jedynie kobiety!. (przymusowa aborcja, okaleczenie