• Nie Znaleziono Wyników

Parafia w Żarnowcu, Krokowej i Tylowie. Dobra materialne, wyposażenie i dochody parafii, duchowieństwa i służby kościelnej dekanatu puckiego w okresie staropolskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Parafia w Żarnowcu, Krokowej i Tylowie. Dobra materialne, wyposażenie i dochody parafii, duchowieństwa i służby kościelnej dekanatu puckiego w okresie staropolskim"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Rozdział

IX

PARAFIA W ŻARNOWCU, KROKOWEJ I TYLOWIE

1. Parafia w Żarnowcu w końcu XVI i wXVII w.

Parafia w Żarnowcu została ufundowanawczasachksiążąt pomorskich, którzy wieś przekazaliklasztorowi cystersów oliwskich, a oni założyli wniej klasztor cysterek. Ten z kolei został przejęty przez benedyktynki w 1590 r.

Zparafii tej wydzielono później parafie w Krokowej, Lubocinie iTylowie. Krokowa usamodzielniła sięjuż pod koniec XIII w. Granicę między para­ fią wŻarnowcua Krokowej ustalił bp włocławski Maciej w 1340 r. Kaplicę

w Lubocinie wzniesionow połowie XVII w., akościół w Tylowiew 1755 r.1

1 Diecezja chełmińska. Zarys historyczno-statystyczny..., s. 524.

Mieroszyno

• Pniewo

Gniewino • Domatowo • M echowo

Փ Rybno Sobieńcżyce Leśmewo • Białogóra / I . Wierzchucino z- x Karlikowe® f Ť Ludo cino Żarnowiec «Odargowo • Parszkowo •Lisewo /Radoszewoe e Starzyno ' •Klanino Czy n^anowo* \ Mierzyno •Połcbówko graniceparafii: --- Krokowa — Żarnowiec • miejscowości wchodzące w skład parafii eÿ kaplica

Mapa 10.Obszar parafii w Żarnowcu i Krokowej

(2)

194 Dobra materialne, wyposażeniei dochody parafii,duchowieństwa... Wczasie pierwszej wizytacji dekanatu ks. prał. Sebastian Liwierzyński

nie został wpuszczony na teren klasztoruiparafii. Wizytatorzanotował jedy­ nie, iżprzebywa w klasztorze 6 sióstr, którego„niewpuściły”. Zakonnicenie

miały „stałego kapłana”, a ten, który w klasztorzeprzebywał został określony jako „człowiek najbardziej zapijaczony”, który każdego dnia wydawał na al­ koholkilka groszy. Wizytator dodał również, że „w tym miejscu mają zamiast

książekbombardy”. Czyżby prałat został ostrzelanyprzez sługi zakonne?2

2 VsitationesArchidiakonatusPomeraniae..., s.14.

3 Tamże,s.105-106.

4 Tamże,s.269.

Równieżoficjałowi M.Miloniuszowinie udało się przeprowadzić wizy­ tacji.Znów nie zastał kapłanatego miejsca, a osoby obecne nie chciałyroz­

mawiaćzwizytatorem. M. Miloniusz przypuszczał, iż z „powodu rachun­

kówparafii”3.

Niewieleteż podałks.SebastianLywczka, który został jednakwpuszczo­ nydokościołaparafialnego p.w. Zwiastowania Najświętszej MariiPanny. Na skutek tego co zobaczył,polecił odnowići naprawić ołtarzgłówny.Remon­ tudomagała się równieżzakrystia, kaplica św. Grzegorza, a poważniejszej naprawy posadzka w całym kościele. Wezwał on Mikołaja Rosembergai Sa­ lomona Branta dozwrotu srebrnych paramentów liturgicznych, które trzy­ maliw depozycie. Prosiłtakże oficjała, aby upomniał ks. Krzysztofa Rogow­

skiego, który ożeniłsięisprawował funkcje duszpasterskiew tejparafii4.

Na jego miejsce już w 1593 r. powołano Jana z Pakścijako prebendariu-

szaiAndrzejaz Kłodawy, augustianina,którzy Msze św. codziennie odpra­ wiali,ale na zmianę, czasami dwie na dzień. Również na zmianę głosili ka­ zania w niedzielę i święta.

Dochodytejparafii nie przedstawiały się dobrze. Należało do niejaż 12

wsi. Żarnowieczamieszkiwało 7zagrodników,z których drugi iszóstynic niepłacili, bo byli heretykami.Pozostałych określił wizytator jako katoli­

ków, bo płacili zakonnicom jakodziesięcinę po 2 szelągi i 12 jaj, czyli ra­ zem 20 szelągówi 60 jaj.

WKlukowie były 2 dwory szlacheckie, którychwłaściciele nic nie pła­

cili, a byli zobowiązani do oddawania klasztorowi razem 6 korców owsa.

W Opalinie były2 dwory. W pierwszym mieszkała wdowa Opalińskazsy­ nem, która jako katoliczka płaciła 2 miary owsa. W drugim mieszkał dru­ gi jej syn,ale ten był protestantem i nic nie oddawał. Podobnie było w Li­ sewie, gdziebyłdwór heretyckiej szlachty. Mieszkańcy Wysokiej również

„przylgnęli” do luteranizmu i uczęszczali do Krokowej i nic nie opłacali. W Letowicach (Lantowicach)mieszkańcy się podzielili, część wsi należała

(3)

Parafia w Żarnowcu, Krokowej i Tylowie 195

wyznająca katolicyzm oddawaładoklasztoru 15groszyrocznie. Lubkowo było wsiąklasztorną. Zamieszkiwaliwniejtylkozagrodnicy(nie wiadomo ilu), każdyz nich oddawałpo 2 szelągi i 12 jaj orazsery. Mieszkający w niej

karczmarz płacił8szelągów.Karlikowo(Karuszyno),które było wsią klasz­

torną płaciło miarę owsa. Sobieńczyce (Sobaczyce), wieś klasztorna, płaci­

ła miarę owsa. Świecino (Sweczyno) teżbędącewsią klasztorną, płaciło ko­

rzec owsa. W Tyłowie byłjeden dwóri 3poddanych,ale w relacji z tej wi­

zytacjinie podano, czyskładali jakieśofiary.

Były tobardzo niewielkiedaninyjakie parafianie skladali, choć zakon­ nice posiadały oryginalne dokumenty przywilejów wystawionych jeszcze

w XIV w. przez biskupów włocławskich, z którychjasno wynikałojakwy­ sokie powinny one być.Pierwszyznichmówił o podziale parafiiżarnowie­

ckiej i utworzeniunowej wKrokowej. Wtedylepsza część parafii, pod na­

ciskiem szlachty krokowskiej, postanowiłaoddzielićsię.Były tonastępują­

ce wsie: Krokowa,Gościcino, Gołędzino, Glinka Warskowa, Parszyc, Mu-enkowic, Szulitacz, Warzyszewo, a mieszkańcy Sławoszyna zostali zmusze­ ni do przyłączenia się do Krokowej.

Wizytator odnotował nadto, że w parafii żarnowieckiej prowadzonesą

księgi metrykalne (niezachowały się), a klasztorprowadziłhospicjumdla ubogichi żywił biednych, którzy się zgłaszali5.

5 Tamże, s. 305-310

6 ADCh,G-ll,s. 99V-103.

7 Tamże,k.137.

W relacjibpa M. Gniewosza nie znajdujemy nowychinformacji. Po­ dobnie jak w innych przypadkach protokół przez niego sporządzony nie

pochodzi z autopsji, lecz został spisany zwcześniejszych relacji6. Do ko­ deksu zawierającegojego relację dołączonojednak krótką notatkę Mikoła­

jaBorchmana, komendatariusza klasztoru i spowiednikazakonnic, w któ­

rej oświadczył on, że kosztowności kościoła i klasztoru żarnowieckiegona­

leżyciespisał i zdeponował w pewnym miejscu w Gdańsku7.

Nieco więcejdowiadujemy się owyglądzie i dobrach materialnychpa­ rafii dopiero zwizytacji archidiakona A. Albinowskiego. Przybył on do

Żarnowca14 marca 1687 r.i zanotował, że w parafiijest kościół murowa­ ny, solidny, w którym obchodzi się odpust wniedzielę po św. Dionizym.

Przy wejściu do świątyni był murowany przedsionek, wewnątrz było 5 oł­

tarzy bocznych inowyjeszcze nie wykończonyołtarz główny. W nim na murowanej mensie stało tabernakulum z solidnym zamknięciem, wktó­

rym wizytator zastał puszkę srebrną pozłacaną na zewnątrz i w środku z 12 komunikantami. Na wszystkich ołtarzach były portatyle dobrei

(4)

poświęco-196 Dobra materialne, wyposażenie i dochodyparafii,duchowieństwa...

ne.Z boku, przed głównymołtarzem stała chrzcielnica okratowana, w niej

w cynowej waziebyła przechowywana czysta woda chrzcielna. Oleje świę­ te stały w srebrnym naczyniuw oddzielnej szafcez dobrym zamknięciem.

Parafia posiadałateż naczyniecynowe do przenoszenia tycholejów do cho­

rych, które przechowywano w skórzanej bursie. Zakrystia posiadała solid­ ne zamknięcie,panował wniejporządek i czystość. Przechowywano w niej sprzętyliturgiczne do dyspozycjikonwentuzakonnego, októrych wizyta­

tor napisał, iż są wystarczające, ozdobneizadbane.

Sklepienie kościoła i zakrystii było murowane, wybielone. W jednym

miejscu wprezbiterium, blisko ołtarza głównego, byłynanim pęknięcia.

Cała świątynia posiadała posadzkę, w prezbiterium leżały płyty kamienie kwadratowe, a wnawie posadzka nie była równa, ułożona z wypalanych

cegieł. Stałyna niej dobre ławki, a nachórze były organy. Dachbył kry­

tydachówką, zamknięcie kościołabyło solidne.Kostnica przylegającado ściany kościoła, była murowana, ale dachmiała podziurawiony,wykonany z drewna, który przeciekał. Ogrodzenie cmentarza było dobre.

Wparafii posługęduszpasterską sprawowało 3 kapłanów. Dwóch znich

służyłozakonnicom ibyło przez nie opłacanych, atrzeci był komendata-

riuszem parafii inie posiadał żadnych dochodów poza ofiarami składany­ mi przez parafian. Pierwszy - ks. Tomasz Kostenowicz, był kaznodzieją,

a drugi ks. FranciszekBuski - spowiednikiem sióstr. Obaj mieli utrzyma­

nie w klasztorze.

Do parafiitej należały następujące wsie: Żarnwiec, Wierzchucino,

Sła-woszyno,Karlikowo,Sobieńczyce,Opalino, Kotkowo, Kartoszyno,

Szyma-nowo, Odargowo, Młyny Żarnowskie, Cieśla, Swiecino, Lubocin, Warzewo,

Lipkowo, Nadóle, w których mieszkało około600parafian8. 2. ParafiawŻarnowcuw XVIIIw.

Do wizytacji archidiakona K. A.Szembeka przeprowadzonej 20 lutego 1702 r. nie nastąpiły zmianyw wyglądzie i wyposażeniu kościoła.W Żar­ nowcu pracowaliwtedytrzej kapłani:komendatariuszembył ks. JanGór­

ski, spowiednikiem zakonnic ks. Michał Przyburczewski, a kaznodzieją

konwentu ks. FranciszekRuten,który był również proboszczem wejherow-

skim i zapewne na większe uroczystości dojeżdżał do Żarnowca.

Z relacji Szembeka dowiadujemy się więcej jedynie o wynagrodze­

niu komendatariusza, który otrzymywał „okolicznościowo i zaodprawia­

nie mszy” zpewnych wsi 50korców pszenicy,az dóbr mniszek50 korców

owsa, natomiast zdóbr szlacheckich jeszcze16 korców owsa.W 1702 r. do

parafii tej należały następujące wsie: Żarnowiec, Wierzchucino,

(5)

197 Parafia w Żarnowcu, Krokoweji Tylowie

no, Karlikowo,Sobieńczyce,Opalino,Tyłowo (Tułowo), Lisewo (Lisowo),

Letowice (Łętowice), Nadóle, Litkowo, Warzew, Lubocin, Siecino, Cieśla, Młyn Żarnowiecki, Odargowo, Szymanowo, Kurtoszyn, Kolkowo. Na te­ renie parafii mieszkało wtedyokoło 700 katolików i 100 kalwinów. Sześć osób nawróciło się za pontyfikatuówczesnego ordynariusza9.

9 Tamże, G-25, s. 207-208.

10 Tamże,s.473.

W dekrecie powizytacyjnym archidiakon K. A. Szembek nie podał

żadnych informacji o dobrach materialnych i dochodach parafii ani du­ chowieństwa żarnowieckiego10.

Dopiero w protokole z następnej wizytacji przeprowadzonej przez ar­

chidiakonaJ. K. Jugowskiegow 1711 r. odnajdujemynieco więcej informa­ cji o dochodach duchowieństwa. W owym roku rezydowałoprzykoście­

le tylko 2 kapłanów, spowiednik ks. Michał Przyburczewski i kaznodzieja

ks. PawełKoniecki.Trzeci - ks. JanPerski - zmarł nie pozostawiając żad­ nych„rejestrów aniinformacjio swoichdochodach”.Z doniesień Stanisła­ wa Borkowicza oraz z niedokładnych wpisówdo księgi dochodów parafial­ nychudałosięarchidiakonowi J. K. Jugowskiemu ustalić,że„dochodyad­ ministratora pochodzą z danin i przypadkowych bardzo nikłych datków”.

Mimo niedokładności zapisów wrelacji tej podano najpełniejsządotych­ czasinformację o dochodach administratorów żarnowieckich.

Ze wsi, które płaciły daniny wymieniono najpierw wieś zakonną Sła-woszyno, w której mieszkało dawniej 12 wieśniaków, wójt, karczmarz ikra­ wiec, w1711 r. liczyłaona 10 gburów, wójta i 2 zagrodników. Każdywieś­ niak uprawiał łan pola, wójt dwa, a zagrodnicy poletka. Dwaj półgburo-wie uprawiali jeden łan. Wszyscywieśniacy razem z wójtem zobowiąza­

ni byli do oddawania z łanu po korcu pszenicy i owsa, a na nowy rok 6

groszy, zagrodnicypo 3grosze, czyli razemmieszkańcy Sławoszyna płaci­

li 72 groszei po 13 korców obuzbóż. W Łubko wiemieszkało 5 wieśniaków i jeden wójt, którzyoddawali razem po 6 korców pszenicy i owsa. Brzy-no (KartoszyBrzy-no) liczyło kiedyś8 gburów, w 1711r. tylko ich 6, którzyod­

dawali razem po 6 korców obu zbóż. Nadóle, wieś zakonna, płaciła po 6

korców pszenicy i owsa. Wierzchucino, wieś zakonna, płaciłapo 13 kor­

cówobu zbóż,aleobowiązki wójtawpłaceniudziesięcinyzostały przenie­

sione na folwark, który obejmowałpola 2 gburów. Z niego jednak odma­ wiano płacenia jakichkolwiekdanin poza kolędą. Z młyna, karczmy i od

zagrodników otrzymywał komendatariuszpo 6 groszy kolędy od każde­ go. Natomiast kowali rzemieślnikzbrojeniowy oddawali po 18 groszy. Ra­

(6)

198 Dobra materialne, wyposażenie idochody parafii, duchowieństwa... pszenicy i owsa. Z Sobieńczyc, wsizakonnej, otrzymywał po7,5 korca obu zbóż, z Karlikowa po 7 korców tychże zbóż,zeŚwiecina,wsi zakonnej, po

6korców pszenicy i owsa. Z Warszkowa (Warszewa), małej wsi zakonnej,

w której mieszkałotylko 3 zagrodników i młynarz otrzymywał wgotów­ ce po 3grosze od zagrodników i 18 od młynarza, razem 27 groszy rocz­ nie.Z Żarnowca, wsizakonnej, otrzymywał od 12 zagrodników po 18gro­

szy, od kamieniarza i pasterza wołów po 6 groszy, od stolarza i młynarza po 18 groszy,razem264 grosze.Z Lubocina i Tyłowa (Tutowa),wsipanów

Czapskichotrzymywał dawniej po 12 korcówowsa na kwartał, później po 3 korce na kwartał, a w1711 r. płacili oni 4 floreny ze wszystkich swoich dóbr, choć dodał, że „itepłacą rzadko”. Tyłowo było dawniejsamodzielną

parafią, lecz od czasów reformacji znajdowało się w rękach protestantów

i dopiero bpowi B. Madalińskiemu udało się odzyskać tylko ruinykościoła

z dzwonnicąi2dzwonami.Jednak zparafiitejoddawanodziesięcinętylko

z dóbr leżących miedzy wsiami należącymido klasztoru żarnowieckiego.

Z Opalina (Opalne) otrzymywał 7,5 korca owsa, z Kotkowa 8,5 korca owsa. Ze wsi Łętowice (Lentowice) i Borkowo, wsi panów Krokowskich,składa­ li oni3 floreny, a z ich owczarni zwanej Wysoka 18 groszy. PanCymanow- ski ze swej ziemi płacił korzec owsa. Razemadministrator parafii zakon­

nej w Żarnowcu w 1711 r. otrzymywał 64,5korca pszenicy, 73 korce owsa, 7 florenów i ponad 441 groszy11. Dochodyte zestawionow tabeli16.

Tabela 16. Dochody komendatariusza żarnowieckiego w1711r.

Zewsi w korcachPszenicy w korcachOwsa Groszy Florenów

Sławoszyno 13 13 - -Lubkowo 6 6 T -Brzyno (Kartoszyno) 6 6 - -Nadóle 6 6 - -Wierzchucino 13 13 ponad60 -Sobieńczyce 7,5 7,5 - -Karlikowo 7 7 - -Swięcino 6 6 -Warszkowo - - 27 -Żarnowiec - - 264 -Lubocin i Tyłowo - - - 4 Opalino - 7,5 - -Lentowice i Brokowa - - - 3 Wysoka - - 18 -DwórCymanowskiego - 1 - -Razem 64,5 73 441 7 11 Tamże, G-26, s.61-63.

(7)

199

Parafia w Żarnowcu, Krokowej i Tylowie

W dekreciepowizytacyjnym archidiakon J. K. Jugowski, z powodu bra­ ku innego kandydata, powierzył administrację parafii żarnowieckiej spo­

wiednikowiks. MichałowiPrzyburczewskimu, aby odusze parafian„z po­

dwójnąsiłą z wielebną przeoryszą się o nietroszczył”12.

12 Tamże,s. 306.

13 Tamże, s. 306-307.

14Visitationes ArchidiakonatusPomeraniae...,wyd. S. 14-15.

15 Tamże, s. 106.

Podałrównieżpewne wskazówki dotyczące kościoła. Domagał sięprzy­ krywania chrzcielnicy i odsunięcia konfesjonału od głównego ołtarza „ze

względu na szacunekdo Najświętszego Sakramentu”. Nakazał zaopatrzyć parafię w stosowniejszą bursę, a kapłando chorych zwiatykiem miałcho­

dzić ubrany w komżę, ze świecami i pod baldachimem lub przynajmniej pod parasolem. Korporałymiały być zawsze owijane w subkorporały. Przy wej­ ściu do świątyni w kamiennej kropielnicy miała znajdowaćsię wodaświę­

cona, a w zakrystii nad stołem, przy którym ubierali szaty kapłani, należało zawiesićkrucyfiks, aby mogli przed rozpoczęciem Mszy św. „pochylić gło­

wę”. Lud wierny miał być pouczany wczasie kazań i oddzielnych nauko ko­ nieczności przystępowania do sakramentu pokuty wczasie WielkiegoPo­

stu. Wszystkie sakramentypowinny być odnotowywane w księgachmetry­

kalnych, a dochody każdego roku oddzielnieopisane, nietylkoodposzcze­

gólnychwsi, alerównieżodindywidualnych ofiarodawców13.

Ostatniawizytacjaprzeprowadzona w dekanacie puckim przezarchi­

diakonaB. Złockiego w Żarnowcu nieodbyła się.

3. Parafia w Krokowej

W czasie pierwszej wizytacji dekanatu puckiego z czasów bpa H.

Rozra-żewskiego przeprowadzonej przez prał. Sebastiana Liwierzyńskiego w1583 r. nie zostałon wpuszczony do parafii w Krokowej. Odnotował on jedynie,że przed16 laty parafia p.w. św. Katarzynywrazz proboszczem popadała w he­

rezjęi miała pastoraza duszpasterza. Był wniej kościół murowany, kunsztow­

nie zbudowany(prałatuważał,że zostałon przez klasztor żarnowiecki zbudo­

wany),jakofilialny. W roku wizytacji miał 1 włókę, a wcześniejmiał ich4.Do

parafiinależało 7 wsi, których nazw wizytator nie znał i nie odnotował14. W dekrecie powizytacyjnym odnoszącym się doKrokowa wspomnia­ no jedynie o jakimś duchownym i wskazano, że „sługę rozpustnego nale­

ży poskromić”15.

Również oficjał M. Miloniusz nieprzeprowadził wizytacji.Gdychciał wejść do sprofanowanej świątyni, kaznodzieja luterański nie stawił się

(8)

200 Dobramaterialne, wyposażenie idochody parafii, duchowieństwa ... przed kościołem. Także pan Reinold Krokowski, który byłwłaścicielem wsi ipatronem parafii nieprzyjąłgo,tłumaczącsiętym, że „źle się czuje”16.

16 Tamże, s. 194.

17 Tamże, s. 269. ‘8 ADCh, G-ll,s. 90-91. 19 Tamże, G-25, s. 210-211.

W czasienastępnej lustracjiwizytator niezostał wpuszczony do kościo­ ła, klucze trzymał kaznodzieja protestancki iniechciałgo otworzyć17.

W protokole zwizytacji bpa M. Gniewosza zapisano relację zodwie­ dzin Krokowej, która jest identyczna zzapisemostatniej wizytacji z czasów

bpa H. Rozrażewskiego, alewszystko to, co redaktor podał, odnosi siędo parafii w Górze i Kniewie18, coznówdowodzi o zredagowaniu jej zwcześ­

niejszycharchiwaliów.

Sprawa odzyskania kościoławKrokowej toczyła siębardzo długo. Do­

piero w relacjipowizytacyjnej K. Szembeka z 1702 r. dowiadujemy się, iż

bp B. Madalińskipowołałspecjalną komisjęz udziałem dziekana dekana­ tu puckiego, aby odebraćtę świątynię zrąkkalwinów. Według archidiako­ na K. A. Szembeka sprzęty liturgiczne potrzebne do sprawowaniakultu ka­

tolickiego zostałyz niej usunięte, ale nie zniszczone, leczbyły przechowy­

wane na strychu19.

Zapewne komisja ta nicnie wskórałaskoro następni wizytatorzywswo­

ich relacjach jużniewspominali o parafii w Krokowej.

4. Tyłowo

Tyło wobyłowsią Józefa Przebendowskiego, generała wojsk koronnych, który ufundował parafię w swojej wsi.Została ona erygowanaw1755r.pw.

Najświętszej Marii Panny. Dlategopo razpierwszyprzybył do niej z wizy­ tacją 5lutego 1766 r.archidiakon B. Złocki. Zastał w niej kościół wzniesio­ ny z muru pruskiego, posadowiony na kilku kamieniach polnych, z małą

wieżyczkąumieszczoną na środku kościoła. Wisiały w niej 2 małe dzwo­ ny. Pierwszy został przeniesiony z parafii w Luzinie,jakodar tamtejszego administratora ks. Mateusza Rzepczyńskiego, dziekana mirachowskiego

i proboszczaluzińskiego.

Wewnątrz znajdowały się 3 ołtarze. Główny „wystarczająco pięknie przy­

ozdobiony” i2 bocznejeszcze nie wymalowane, poświęcone św. Józefowi

i św. JanowiNepomucenowi. W ołtarzu głównym umieszczono tabernaku­

lum ozdobione malowidłami, w którym przechowywano w srebrnejpozła­ canejpuszcze Najświętszy Sakrament. Przed nim płonęławiecznalampka,

(9)

Parafia wŻarnowcu, Krokowej iTylowie 201 ale z powodu brakuofiar na ten cel tylko wczasie nabożeństw. Olejeświę­

teprzechowywanow trzyczęściowym naczyniu cynowym w zakrystii, która była wzniesiona po stronieEwangelii głównego ołtarza; była dość uboga.

Archidiakon Złocki zauważył, żewtym kościelenie było żadnych re­ likwii,odpustów ni obrazów słynących łaskami. Nie byłoteżkonfesjonału,

a spowiedzi byływysłuchiwane w zakrystii.

W kościele stały ławy w ilości wystarczającej dla gromadzących się na nabożeństwach parafian. Świątynię oświetlały po cztery okna większe

i mniejsze. Sufit i podłoga byływ czasie wizytacji wykonywanez drewna.

Drzwi do kościoła było dwoje, ale nie zamykano ich zamkami tylko że­ laznymi ryglami. Nie było jeszcze przedsionka,który wdogodnym czasie miał być ufundowany.

Dach kościoła był szczelny, ale kryty częściowo dachówką, a szczyt da­

chu gontem. Dzwonnicy nie było. Cmentarzzostałczęściowo ogrodzony

drągami. Parafia nie posiadałajeszcze kostnicy.

Zksiąg parafialnybył mszał rzymski,ewangeliarz i rytuał.

Kościół utrzymywał się jedyniez jałmużny, aledo parafiiwtym czasie

należeli tylko mieszkańcy 2 wsi Tyłowai Lubocina, z których na Wielkanoc wyspowiadało się tylko 77osób.

Plebania była domem bardzo ubogim, groził onzawaleniem.Mieszkał

w nim proboszcz irodzina służebna. Mielioddzielne paleniska. Patroni pa­ rafii obiecali w krótkim czasie wznieść nowe zabudowania parafialne. Staj­

nia i spiżarnia były małe, ubogie i groziły ruiną. Spichlerz zewzględuna

małedochody proboszcza nie był potrzebny.

Nadania w gruntach ornych i łąkach nie zostały dokładniej opisane.

B. Złocki zanotował jedynie, że proboszczrozsiewał na nich30korców ozi­ min i zbóż jarych, a z łąk zbierał 12wozówsiana. Należało musię również

drewno na opał z lasów patrona parafii.

Przebendowski wzniósł równieżdomekdlanauczyciela i organistyw jed­

nejosobie.

Jedną fundację wtej parafii w gotówce ustanowiła pani Morsztyno-

wa, dziedziczka dóbr Tyłowo i Lubocino. Proboszcz powinien odprawić

każdegotygodnia po 2 Msze św. wjej intencji, za co otrzymywał rocznie

z dóbr Tyłowo i Lubocino po 175florenów w dobrej monecie. Dwie funda­ cje w naturze,ustanowiłjej mąż J. Przebendowski,który za odprawianie po jednej Mszy św. co kwartał, zapisał mujednąłąkęprzy cmentarzu, a dru­

gąw lesie tyłowskim.

Poza gotówką otrzymywał proboszczjeszcze po 19 korców pszenicy iowsa dziesięciny oraz ofiary iura stolae. W ciągurokuzostała w koście­

(10)

so-202 Dobra materialne, wyposażenie i dochodyparafii, duchowieństwa...

bie3 pary. W parafii mieszkało 35 dorosłychmężczyzn, 42 dorosłekobie­

ty, 17 chłopcówi 21dziewczynek. Naterenie parafiimieszkało jeszcze 4lu­

teranów.

Proboszczem był ks.PiotrIzbarner, pochodzący z Lichnów koło Choj­

nic. Studia seminaryjne odbyłw Poznaniu,a probostwo uzyskał w 1763r.

Miał on 46 lat,uczestniczył we wszystkich kongregacja dekanalnych i każ­ degoroku odprawiałrekolekcje w klasztorzereformatów wejherowskich.

RazemwedługarchidiakonaZłockiego dochodyproboszcza tyłowskie-go 1766 r. wynosiły320 florenówi 9 groszy rocznie.

W dekrecie powizytacyjnym B. Złocki surowo nakazał proboszczo­

wi, aby prowadził skrupulatnie inwentarz dochodów irozchodów parafii orazto, aby wszystkiebyły przeliczanew obecności witrykusówkościoła. W księgach metrykalnychzapisypowinnyzawierać dokładne imionaina­ zwiska osób. Domagał się również przeprowadzenia dokładnych pomia­

rów pól iłąk ofiarowanych parafii przez Przebendowskich i dokonania od­

powiednich zapisów w sądzie ziemskim lub kościelnym20.

Cytaty

Powiązane dokumenty

także laterna, do polskiego z śr.-w.-niem. laterna; SEBr, SEB, ESWO, SWOR niem. Laterne, od łac. lanterna, lāterna; SWOS śr.-w.-niem. lavina, w końcu od łac. lābīna

Należy stwierdzić, czy idiolekt Prusa realizowany był w dwojaki sposób w zależno- ści od gatunku jego twórczości – czy język na użytek felietonistyki różni się od Prusow-

Pomysł wychowania, które obywałoby się bez zakazów i kar, a zatem bez lęku, jest nie tylko chimeryczny, lecz jest także zgubny w skutkach” (P.. Ricoeur, Symbolika

Tam zapoczątkowało się wielkie dzieło wolności, które miało rozpocząć się definitywnie 28 października 1956 roku, kiedy to Kardynał Prymas stanął na ul.. Miodowej w

Kulminacyjnym punktem obchodów stały się uroczystości NMP Królowej Polski 3 maja 1966 roku na Jasnej Górze, podczas których Prymas Polski doko- nał Aktu oddania Polski

Nie sposób w krótkim opracowaniu poddać analizie wszystkich aspektów tego bogatego zagadnienia, zatrzymujemy się na tych, które wydają się być za- sadnicze w tym temacie i na

W 1966 roku decyzją Episkopatu Polski zatrzymano Nawiedzenie parafialne, aby na milenijnym Szlaku Tysiąclecia Obraz Nawiedzenia mógł być obecny w 25 miastach biskupich,