Orzecznictwo Wyższej Komisji
Dyscyplinarnej
Palestra 10/8(104), 63-67
1966
N r 8 (104) O rzecznictw o W y ższ e j K o m isji D yscyp lin a rn ej 6 3 głym sądowym m grem L. K . w zw iąz
ku ze sporządzoną przez tego biegłego opinią w tejże spraw ie” i z później szym współosk a r żon yrn iw tej isamej spraw ie, O. C. Wyższa jKomisja Dyscy plinarna, łagodząc na skutek odiwołania się obwinionego wymdenzoną miu karę, skazała go orzeczeniem w dniu 19.IX. 1964 r. n a k a rę upomnienia.
W rew izji nadzw yczajnej z dn. 18.III. 1965 r. M inister Sprawiedliwości za- izucił „oczywistą niesłuszność w ym ie nionego wyżej orzeczenia w części do tyczącej wymianu k a ry i(...) woibec d u żej szkodliwości społecznej przew inie n ia ” i w nosił o (wymierzenie obwinio nemu k a ry dyscyplinarnej zawiesze nia w iceyrmośdach zawodowych adw o kata.
Sąd iNaijwyższy zważył, co następuje: Jakkolw iek ze sform ułow ania jwnios- ków rew izji nadzw yczajnej w ynikało by, że zaskarżone (zostało ty lk o (Orze czenie Wyższej Komisji D yscyplinar nej, oo w yłączałoby możliwość zm iany orzeczenia Komisji D yscyplinarnej (skazującego obwinionego ma |kairę n a gany), ito jed n ak uzasadnienie tsklargi rew izyjnej d aje podstaw ę do w niosku
0 zakwestionowaniu rów nież i tego o- rzeczemia.
F ak t kontaktow ania się obw inione go rz biegłym w spraw ie oskarżonego
G. w okolicznościach (ustalonych w po stępow aniu dyscyplinlamym został n a leżycie w ykazany i je st w spraw ie n ie sporny. Adwokat nie może przekraczać form i -granic obrotny przewidzianych przez prawo, naw et jeśli nastąpiło to, jak w w ypadku niniejszym , za a p ro batą organów prowladząicych śledztwo. Porozum iewanie się adw okata z pow o łanym w spraw ie do [wydania opinii biegłym jw jego m ieszkaniu pryw atnym 1 w tow arzystw ie żony podejrzanego
stwaTza pozory w pływ ania ma treść o-
pinii i z tego względu ijest, (jak to trafn ie podnosi rew izja, istotnie ./wy soce szkodliwe d la dobra w ym iaru spraw iedliw ości” i n aw et przy n a jb a r dziej sum iennej obronie n ie może być usprawiedliwione. Stanow i to rażące uchybienie godności zaw odu i uelaisad- nia w ym ierzenie stosow nej k a ry d y s cyplinarnej.
Z a stosowną zaś k a rę — .uwzględnia
jąc czas (1958 r.) i okoliczności po pełnienia przew inienia — uznać n a le ży k arę nagany, wobec czego orzeczo no ja k w sentencji.
O R Z E C Z N I C T W O W Y Ż S Z E J K O M I S J I D Y S C Y P L I N A MS! E J
ORZECZENIE
z dnia 24 października 1964 roku
(WKD (121/64)
W ytyczne Sądu Najwyższego w iążą kom isję dyscyplinarną w konkretnej spraw ie, jeżeli przy ponownym jej roz poznaniu stan faktyczny nie ulegnie zasianie
Z u z a s a d n i e n i a :
Wojewódzka K om isja Dyscyplinarna Izby Adwokackiej w X orzeczeniem z d nia 21.XII 1963 r. KD 37/63 u n i e w i n n i ł a obwinionego adw. AB od zarzutu, że: „Jesienią 1963 r. w Y po stąpił sprzecznie ze swym i obowiązka mi zawodowymi przez to, iż (jako peł nomocnik procesowy CD w spraw ie C 6/59 Sądu Powiatowego w Y zanied bał zawiadomienie swego klienta o
term inie rozpraw y rew izyjnej, w yzna czonej n a dzień ill.X.1960 tr. w opra wie III C r 892/60 Sąriu Wojewódzkiego w X, oraz o treści w yroku rew izyjne go, w następstw ie czego CD dow ie dział się o upraw om ocnieniu się iWyro- ku dopiero iprzy zajęciu a eg o poborów przez 'komornika, ico n a d to pociągnęło za sobą d la niego kaszty egzekucyjne”.
Od tego orzeczenia złożył odwołanie rzecznik dyscyplinarny iRady Adwo kackiej w X, który:
1) zarzuca:
a) błędną ocenę okoliczności fak ty cznych przyjętych za podstaw ę orzeczenia,
b) nierozważenie zeznań św. CD oraz wyciągnięcie z tych zeznań błędnych wniosków,
c) uniew innienie obwinionego od zarzutu a k tu oskarżenia, mim o że z b raku odwołania obwinio nego poprzednie orzeczenie do tyczące w iny się uprawom ocniło oraz
2) w nosi
0 uchylenie zaskarżanego orzeczenia 1 bądź o uznanie adw. AB za w inne go zarzucanego m u czynu i w ym ie rzenie m u odpowiedniej kary dyscy plinarnej, bądź też o przekazanie spraw y Wojewódzkiej K om isji Dys cyplinarnej w X do ponownego roz poznania w innym składzie.
Wyższa Kom isja Dyscyplina/ma u- znała odwołanie rzecznika dyscypli narnego za słuszne i u c h y l i ł a po wyższe orzeczenie, p r z e k a z u j ą c zaś spraw ę Wojewódzkiej K om isji D ys cyplinarnej do ponownego rozpozna n ia zważyła, co następ u je:
Wojewódzka K om isja Dyscyplinarna Iziby Adwokackiej w X orzeczeniem z d n ia 23.VI.1962 r. KD 20/62 uznała . obwinionego za winnego (wymienionego wyżej zarzutu i w ym ierzyła m u za to przew inienie k a rę dyscypflimiaTiną u - pammienia.
R ozpatrując odwołanie pokrzyw dzo nego od tego orzeczenia Wyższa Ko
m isja D yscyplinarna zatw ierdziła je orzeczeniem z dnia 17.XI.1962 r. WKD 193/62.
Na skutek trewiziji nadzw yczajnej M inistra Spraw iedliw ości, k tó ra zarzu ciła uchybienia procesowe mogące mieć wpływ n a treść orzeczenia co do w y m iaru kary, S ąd Najwyższy w W ar szawie, podzielając wywody i wnioski M inistra, w yrokiem z dnia 14.IX.1963 r. R. Adw. 43/63 uchylił orzeczenie obu Komisji D yscyplinarnych i przekazał spraw ę obwinianego ladw. AB W oje wódzkiej Komisji D yscyplinarnej Izby Adwokackiej w X do ponownego ro z poznania. W uzasadnieniu Sąd N aj wyższy podniósł m. in., co następuje: „Skoro obok uzasadnienia orzeczenia KD 20/62, podpisanego przez członków Komisji, istnieje poświadczony przez K ierow nika B iura R ady Adwokackiej w X. i przesłany kom u należy odpis innego uzasadnienia, którego końcowy fragm ent mówi o Ikarze nagany (a nie upomnienia) jako właściwej stopniowi przew inienia, to n ie w iadom o (w isto cie, jakie m otyw y odpow iadają rz e czywistej ocenie spraw y przez 'człon ków W ojewódzkiej Komisji D yscypli narnej w X, i w zw iązku z tym nie wiadomo rów nież, iczy (w części do ty czącej w ym iaru k a ry nie zachodzi sprzeczność m iędzy sentencją a uza sadnieniem orzeczenia KD 20/62”. I dalej: „Okoliczność ta m a tym więcej istotne znaczenie, że (właśnie w części dotyczącej w ym iaru k ary orzeczenie KD 20/62 i zatw ierdzające je orzecze nie Wyższej Komisji Dyscyplinarnej noszą w sobie znam iona oczywistej niesłuszności, bo (jeśli z Odpisu k a rty karalności dyscyplinarnej obw inione- ge w ynika, iż był on już k a ra n y upo m nieniem , to |przy następnym skaza n iu pow inna być zastosow ana Odpo w iednio surow sza rep resja dyscypli n a rn a ”.
Wojewódzka K om isja Dyscyplinarna, rozpoznając ponow nie Sprawę obwinio nego, przyjęła, że ,/wobec uchylenia orzeczeń obu instancji w całości nie
N r 8 (104) O rzecznictw o W y ższ ej K o m isji D yscyp lin a rn ej 65 była ona związana żadnym i ustalenia
m i poprzednich orzeczeń”.
Stanowisko K om isji je st słuszne ty l ko co do tego, że w dziedzinie u sta leń faktycznych nie była ona skrę pow ana. N atom iast pom inęła ona (cał kowicie ant. 892 kjp.k., z którego itreśd wynika, że w ytyczne Sądiu Najwyższe go w iążą ją w spraw ie obwinionego adw. AB, jeżeli przy ponow nym roz poznaniu spraw y Isian faktyczny nie ulegnie zmianie. Również orzecznictwo Sądu Najwyższego zajm uje stanow is ko, że „sąd, którem u po uchyleniu w yroku 'sprawę przekazano d q ponow nego rozpoznania, zw iązany je st po glądem praw nym sądu rewizyjnego, je go wskazówkam i w zakresie uzupeł nienia dowodów i c o d o p o t r z e b y w y ż s z e g o w y m i a r u k a r y ” (orzeoz. SN III K 966/54; «rzecz. SN K 649/57, OSN 10/59) je żeli Stan fa k tyczny nie ulegnie zmianie.
Ponieważ przy ponownym rozpozna niu niniejszej spraw y przez .Wojewódz ką Komisję Dyscyplinarną nie zaszły w stan ie faktycznym żadne zmiany, zarzut zaś aktu oskarżenia potw ierdził się, n ie było podstaw do w ydania o- rzeczenda uniew inniającego.
Niezależnie od tego Wyższa Kom isja D yscyplinarna zauwlażyła, że niezaw ia- idomienie 'klienta o term in ie i w yniku rozpraw y rew izyjnej jesit tego rodzaju uchybieniem obowiązkom zawodowym, 'które pow inno powodować odpowie dzialność dyscyplinarną. Nie bez zna czenia również w spraw ie )jest fak t : poprzedniej karalności’ dyscyplinarnej
obwinionego.
ORZECZENIE
z dnia 5 grudnia 1964 roku (WKD il42/64)
N iew płacenie przez oskarżonych sto sow nej zaliczki na koszty przejazdu n ie zw alnia adwokata, od obowiązku
obrony z w yboru, chyba że w e w ła ś ciw ym czasie w ypow iedział pełnom oc nictw o lub oskarżeni zw oln ili go z o- brony.
Z u z a s a d n i e n i a :
W ojewódzka Kom isja D yscyplinarna Izby Adwokackiej w ;X orzeczeniem z dnia 23.11.1964 r . u n i e w i n n i ł a ob winionego adw. AB od zarzutu, że jako obrońca z w yboru oskarżonych CD i EF nie staw ił się n a nozpraiwę w dniu 24 sierpnia 1962 r . w Sądzie Woje wódzkim w X, udarem niając ją w ten
sposób. (
Orzeczenie uniew inniające Komisja Dyscyplinarna oparła na dw u argu m entach:
1) że obwiniony przed rozpraw ą w ez w ał pisem nie klientów do zgłoszenia się do zespołu d la omówienia oibro- ny, ponieważ nie Ibnonił ich poprzed nio w instancji rew izyjnej, araiz do uiszczenia wynagrodzenia za obro nę;
2) że adw okat n ie je st obowiązany w ykładać za klienta jakichkolw iek koszitów iw sprawie, a w ięc w d a nym w ypadku — koszitów wyjazdu do miejscowości X na rozpraw ę. Stan faktyczny spraw y, w ynikający z a k t spraw y i przyznany przez obw i nionego, nie budził żadnych zastrzeżeń. Od powyższego orzeczenia wnieśli odw ołania: rzecznik dyscyplinarny R a dy Adwokackiej W X oraz p rokurator wojewódzki. Rzecznik dyscyplinarny — powołując się n a art. 93 pkit '1 w związku z art. 23 p k t 2 u. O U.a. opraz w związku z 1§ 83 Zbioru zasad etyki adw okackiej i godności zawodu — u - waża, że w każdym w ypadku ustan o wiony w spraw ie obrońca oskarżonego powinien się staw ić n a rozpraw ę, ch y ba że we właściwym czasie w ypow ie dział pełnomocnictwo.
P ro k u rato r (wojewódzki zarzuca o- rzeczeniu błędną ocenę okoliczności faktycznych, polegającą n a bezzaisiad- nym daniu w iary w yjaśnieniom ob winionego, bez zwrócenia przy Itym u - w agi n a sprzeczność jego w yjaśnień z nie zaprzeczonym faiktem, że jego o- brona w .sprawie była obowiązkowa, nie upew nił się zaś, ozy jego klienci ustanow ili isobie innego obrońcę, przez co w konsekw encji doprow adził do od roczenia m zpraw y sądowej. f '
Wyższa K om isja Dyscyplinarna, u - chyiając powyższe orzeczenie i [wymie rzając aidw. AB k a rę dyscyplinarną u- pammieima, zważyła, co następuje:
Odwołania rzecznika dyscyplinarnego i p ro k u rato ra wojewódzkiego |są żaisad- ne. W spraw ie k a rn ej, w kttócreij o b ro n a je st obligatoryjna, ustanow ienie się obrońcy pow oduje pow stanie publiczno praw nego stosunku pom iędzy sądem a obrońcą. Okoliczność ta zobowiązuje o- brońcę m iędzy innym i do zaw iadom ie nia sądu o wszelkich zaszłych w obro nie zm ianach, k tó re miagą mieć w pływ n a tok procesu kannego, a w ięc ró w nież o wypowiedzeniu pełnom ocnictwa czy zwolnieniu z obrony przez klienta. Skoro, co je st w sprawcie ndespoime, obwiniony tego n ie dokonał i jako obrońca oskarżonych p rzy jął bez za strzeżeń wezw anie na rozpraw ę, to powinien był n a n ią się staw ić. Rów nież w stosunku do klien ta aldwokat może ®ię zwolnić od (podjęcia czynnoś ci procesowej jedynie w try b ie w y powiedzenia pełnomocnictwa. Na ten tem at w ypow iadała się już Wyższa Kom isja D yscyplinarna Iw larzeiczeniu z dnia 7.VI.1958 r., publikow anym w „Palestrze” n r 1/59, istr. 95 (WKD 26/58).
N iewpłacenie przez oskarżonych sto sownej zaliczki na kaszty przej azdu nie zw alnia adw okata od obowiązku o- brony z w yboru, chyba że w e w łaści w ym czasie w ypow iedział pełnom ocnic tw o lub oskarżeni zwolnili go z obiro- ny.
Obwiniony pow inien był zażądać we właściwym czasie takiej zaliczki, a w razie je j nieuregulow ania — [wypowie dzieć pełnom ocnictwo jeszcze przed wyznaczeniem ponownej rozpraw y w pierrwiszej instancji, w każdym jed n ak razie — n a 14 dni przed rozprawą. Jeżeli obrońca zaniedbał tego uczynić, to pow inien był niezbędną kwiatę u - iścić z własnych środków albo p o sta rać się o miejscowego isubstyltuta.
ORZECZENIE
z dnia 9 października 1965 rok*
(WKD 139/65) '
Dochodzenie w szczęte przez rzeczni ka dyscyplinarnego n a sk utek zaw ia domienia przez p o k r z y w io n ą o popeł
nieniu przew inienia dyscyplinarnej*
przez adwokata toczy się dalej z urzę du i dlatego jej późniejsze ośw iadcze nie, że n ie rości już pretensji do o b w i nionego, n ie m a w p ły w u n a b ieg sp ra w y, może natom iast b yć uwzględnione jedynie przy w ym iarze kary.
Z u z a s a d n i e n i a :
Wojewódzka Kom isja Dyscyplinarna w X orzeczeniem z d n ia 13.III.1965 r. KD 34/64 uznała obwinianego adw. AB za winnego nanuiszemia obowiązków zawodowych przez to, że:
1) przyj ąwszy od CD w isityczniu 1960 r. zlecenie w niesienia do sądu pozwu o ustalenie ojcostwa m ało letniego ED, bez uzasadnionej p rzy czyny pozew te n wniósł dopiero w dniu 9.X.1964 r. oraz
2) nie udzielił żadnej .odpowiedzi na pism a rzecznika dyscyplinarnego R ady Adwokackiej w X z idniia '1 i 23 października oraz z dnia 11 li-. stopada 1964 rli-., wizywaijące go do
a-3STr 8 (104) O rzecznictw o W y ższ e j K o m isji D yscyp lin a rn ej 67 żaleniem CD, i w ym ierzyła m u za
to następujące k a ry dyscyplinarnie: za czyn pierw szy — naganę, za czyn drugi — k a rę pieniężną w kwocie 2 000 zł oraz łąaznie — obie po wyższe kary.
W złożonym iod tego orzeczenia od w ołaniu obwiniony:
1) zarzuca:
a) obrazę przepisów p raw a m ate rialnego,
b) błędną ocenę okoliczności fa k tycznych przyjętych za po d sta w ę orzeczenia, ,
c) naruszenie przepisów postępo w ania dyscyplinarnego,
d) rażącą niew spółm iem ość 'kary w stosunku do przypisanego iceynu oraz
:2) wnosi o uchylenie orzeczenia i a) o luniewinnienie go od obu po
wyższych czynów,
b) a ew entualnie — o przekazanie spraw y W ojewódzkiej Komisji D yscyplinarnej do ponownego rozpoznaniia w innym składzie. Obwiniony podmosi, w szczególności, :że Wojewódzka K om isja D yscyplinar
n a rozpoznała spraw ę bez udziału stro n y pokrzywdzonej oraz jego osoby i nie w yjaśniła, czy pokrzywdzona pod trz y m u je zarzuty zaw arte w jej s k a r
dze.
Wyższa K om isja D yscyplinarna, u- trzym ując w mocy wym ienione wyżej orzeczenie, zważyła, co następuje:
U stalenia W ojewódzkiej Komisji Dys cyplinarnej są prawidłowe, w ysnute z nich wnioski słuszne, a wymierzone obwinionemu kary w spółm ierne do stopnia jego w iny, zwłaszcza |w św ietle dotychczasowej jego 'karalności. 'Wnie sienie przez obwinionego pozwu o -ustalenie ojcositwa m ałoletniego po u- pływie 4 lat i 10 m iesięcy od daty przyjęcia spraw y — przy czym już po rzłożeniu doniesienia przez pokrzyw
dzoną, i w dodatku po .wszczęciu po stępow ania dyscyplinarnego i wezwa niu go przez rzecznika dyscyplinar nego do złożenia w yjaśnień — ijest b a r dzo poważnym naruszeniem obowiąz ków zawodowych. Takie postępowa nie podryw a zaufanie klienta do ad w okata, a społeczeństwa d o adw oka tury. Nieudzielenie odpowiedzi n a 3 kolejne pism a rzecznika dyscyplinar nego świadczy o (braku poszanowania przez obwinionego organów adw oka tury, a naw et o ich lekceważeniu. T a kie postępowanie ‘jest sprzeczne z tr e ścią § 61 Zbioru zasad etyki adw okac kiej i godności zawodu, k tó ry — m ię dzy innym i — stanow i: „Adwakait m a również obowiązek udzielania organo w i ad w o k atu ry w wyznaczonym mu term inie żądanych w yjaśnień, zwłokę zaś obowiązany jest uspraw iedliw ić na piśm ie”.
W świetle powyższego odpadają za rzuty odwołania dotyczące obrazy p ra w a m aterialnego, błędnej oceny oko liczności faktycznych przyjętych za podstaw ę orzeczenia oraz rażąco su rowej kary.
Nie zachodzi rów nież naruszenie przepisów postępowania dyscyplinar nego, gdyż wobec oczywistych dow o dów w iny obecność pokrzywdzonej i obwinionego n a rozpraw ie nie była niezbędna. Zresztą obwiniony był p ra widłowo zawiadom iony o term inie roz praw y, a mimo to nie w ziął w niej udziału, nie prosił o jej odroczenie a- ni też nie złożył żadnych w yjaśnień.
Dochodzenie wszczęte przez rzeczni ka dyscyplinarnego na skutek zaw ia domienia przez pokrzywdzoną o (po pełnieniu przew inienia dyscyplinarnego przez adw okata toczy się dalej z u - rzędu i ‘dlatego jej późniejsze oświad czenie, że nie rości jiuż p reten sji do obwinionego, n ie m a w pływ u n a bieg spraw y, może natom iast być uwzględ nione jedynie przy w ym iarze k a ry (co też Wojewódzka Kom isja Dyscyplinar na uczyniła).