• Nie Znaleziono Wyników

Rolnik 1933, R. 7, nr 29

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rolnik 1933, R. 7, nr 29"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

.iiR O L N I

Bezpłatny dodatek do „Drwęcy“.

R ok VII. N o w e m ia sto , dn ia 31 sie r p n ia 1933. Nr. 29

W przededniu wyborów do powiatowego zarządu To w.

Rolniczego Powiatowego.

Jak z kom unikatu Tow. Roln. Pow., zam ie­

szczonego w poprzednim num erze „Rolnika”, wynika, odbędzie się we w torek, dnia 5 w rześnia 1933 w Nowemmieście zebranie Zarządu Pow.

i prezesów K ółek Rolniczych celem ustalenia listy kandydatów do Zarządu Tow. Roln. Powiatowego i następnie zebranie Rady Tow. Roln. Pow., któ ra ma dokonać w yboru przyszłego zarządu pow.

Dzień ten będzie m iał dla rolnictw a naszego po­

wiatu ważne znaczenie, albowiem od składu oso­

bowego przyszłego zarządu pow iatowego zależeć będzie, czy Tow. Roln. Pow., mające obecnie | znacznie rozszerzone kom petencje, stanie na wy- j sokości swego zadania czy nie. Wobec tego należałoby się zawczasu zastanowić, kogo wybrać do zarządu pow iatowego ? Przedew szystkiem n a­

leżałoby do zarządu w ybierać ludzi dzielnych, 0 nieposzlakow anej przeszłości, dobrych p ra ­ cowników społecznych i tęgich gospodarzy, wie­

dzących, czego chce. Mojem zdaniem — należa­

łoby uważać na to, ażeby dla zaspokojenia wszy­

stkich rolników bez względu na posiadany obszar 1 zapatryw ania polityczne byli w ybrani rolnicy, którzy posiadają różne gospodarstw a co do ob­

szaru i m ają rozm aite zapatryw ania polityczne.

Ja k ze statu tu T. R. P. wynika, przyszły zarząd ma się sk ład ać z prezesa, w -prozesa i 5 członków zarządu, a więc ma to być 7-osobowy zarząd.

Ponieważ mamy różne k ategorje rolników, więc każda grupa winna mieć swoją reprezentację.

A zatem należałoby w ybrać ziemian, średnich i m ałych rolników, jak również osadników z pol­

skiej i niemieckiej parcelacji.

Zapatryw ania polityczne nie powinny zasadniczo być brane pod uwagę. Ponieważ jednak w p ra k ­ tyce zapatryw ania polityczne naw et w organi­

zacjach społecznych odgryw ają pewną rolę i zarząd, k tó ry sk ład a się z zwolenników jednej lub drugiej partji, uw ażany jest przez rolników za zarząd odn.

partji, a rolnicy, mający inne przekonania, nie­

chętnie do Tow arzystw a należą, wobec tego, mo- jem zdaniem, należałoby uwzględnić w szystkie trzy zapatryw ania polityczne, tak, aby nikt nie powiedział, że ten zarząd czy Tow. jest tylko dla tych czy innych, a nie dla mnie, bo ja mam inne zdanie i inne zapatryw ania. Tow., k tó re będzie miało taki zarząd, uniemożliwi pow staw anie roz­

m aitych Związków osadników , drobnych rolników czy niezależnych włościan, bo każda grupa rol­

ników będzie m iała swojego przedstaw iciela i sekcje, jakie przy Tow. pow staną, będą m iały na uwadze obronę w szystkich kategoryj rolników.

Uważam, że tylko dobrze przem yślany skład osobowy przyszłego nowego zarządu powiatowego i dobór odpowiednich ludzi, którzy nietyłko by pracow ać umieli, ale i chcieli, może dać rękojm ię, że praca zreorganizow anego Tow. Roln. potoczy się w artkiem trybem i in teresy rolnicze będą nale­

życie zastąpione. Powyższe podaję pod rozw agę Radzie Tow. Rolniczego Pow. celem zastanow ienia się przed zbliżającemi się w yboram i zarządu pow.

T. R. P. Zaznaczam, że chwili tej nie należy sobie lekcew ażyć. Na zebranie powinni się stawić w szyscy prezesi i delegaci K ółek Roln., bo po w yborach, gdy skład zarządu pow. nie będzie od­

pow iadał wymogom rolnictw a zrzeszonego, będą oni mogli mieć żal tylko do siebie sam ych, że sobie taki, a nie inny Zarząd pow. wybrali.

W końcu nadm ieniam, że zgodnie ze statutem TRP. prezesa pow. w ybiera się na 3 lata, zaś po­

została część członków Zarządu ustępuje po dwóch corocznie przez pierw sze 2 lata na mocy losowa-

(2)

nia, a następnie na mocy starszeństw a w urzę­

dowaniu.

W myśl § 19 statu tu T. R, P. może zarząd dokooptow ać do zarządu 2 członków. W edług mnie należałoby dokooptow ać jednego przed sta­

wiciela sam orządu n. p. S tarostę Powiatowego i •w tl. jednego przedstaw iciela sam orządu rolniczego.

K.

Ryczałtowe ubezpieczenie stogów

przyjm uje In stru k to rjat i S ek retarjat Pow. P. T. R.

Uwagi o siewie ozimin.

W ybór stanow iska w płodozm ianie, upraw a i wynawożenie roli, nie wywrą należytego wpływu na przyszły plon oziminy, jeśli nie dobierzem y właściwej odmiany, nie przygotujem y ziarna do siewu w odpowiedni sposób, a siewu sam ego nie wykonam y prawidłowo i w swoim czasie.

Dobór odm iany jest ciągle nie doceniany przez większość rolników. Zdaje się niejednem u, że skoro porządnie rolę upraw i i wygnoi, zboże obro­

dzić musi, bez względu na to, jak ą odmianę rzuci w ziemię. Podobnem u poglądowi przeczą liczne doświadczeni^, przeprow adzane na terenie Pomorza od szeregu lat. Na tej samej glebie, przy tej samej upraw ie i nawożeniu przy jednoczesnym wysiewie i tych sam ych staraniach posiew nych, poszczególne odmiany w ykazują duże w ahania w sprzęcie zaró ­ wno ziarna, jak i słomy. Odmiana, zajmująca o stat­

nie miejsce, daje dość często zaledwie połowę om łotu odm iany pierwszej, a niekiedy naw et mniej.

Podobnie jak w oborze przy jednakow em żywieniu jedne krow y doją dobrze, a inne dają mało mleka.

Skoro niektórzy rolnicy przyjdą do przekona­

nia, że w łasne ich zboże już się wyrodziło i za­

chodzi potrzeba zmiany nasienia, udają się do zbo­

żowca i zmieniają ziarno. Głowa za głowę albo z naddatkiem 10 czy 20 funtów na centnarze. Jak ą dostają w zamian odmianę, czy nadaje się ona na naszą glebę czy zimuje dobrze w naszym klimacie itp. — nie wiadomo. Kupują kota w worku, choć innym nieraz radzą, by tego nie robili.

Nie można podać nazwy odm iany żyta i psze­

nicy, odpowiedniej dla całego Pomorza, bo niema odmian uniw ersalnych. Dobór odm iany zależy nie- tylko od klimatu, rodzaju gleby, ale i od jej kul­

tury, stanow iska w płodozm ianie i t. d. Kto miał u siebie lub w pobliżu doświadczenia odmianowe, ten ma w ybór nieco ułatw iony. Pam iętać jednak trzeba, że nie ta odmiana jest najlepsza, która plonow ała najlepiej w bieżącym czy ostatnim roku, lecz ta, k tó ra w przeciągu dłuższego szeregu lat

— conajmniej 4—5 — daw ała najlepsze zbiory.

„K łosy”, szkoły rolnicze i instruktorzy udzielą chętnie żądanych wyjaśnień, skoro podam y okolicę, glebę, przedplon i sposób uprawy.

W ydaje się również niespraw iedliw ością naszym gospodarzom , że za zboże siewne kwalifikowane płacić muszą drożej, niż dostają sami za ziarno, sprzedaw ane na przem iał. A przecież każdy wie dobrze, że drożej kosztuje krowa, przeznaczona do

chowu, od tej, k tóra idzie do rzeźnika. W yhodo­

wanie nowej odm iany — to praca długich lat.

Ponadto zboże, przeznaczone do siewu, musi być staranniej oczyszczone od konsum pcyjnego. D łu­

goletnie doświadczenia w ykazały, że ziarno orygi­

nalne, odpowiednio dobranej odmiany, daje średnio 0 20 proc. więcej, od w yrodzonych odmian m iej­

scowych. Raz bywa mniej, raz więcej, ale średnio lepiej wychodzi ten, kto kupuje co kilka lat szla­

chetne nasienie, niż taki, co sieje ziarno wyrodzo- ne. W arto się nad tern zastanowić, by nie zgrze­

szyć nadm ierną oszczędnością.

Siejąc ziarno własne, trzeba je przedtem oczy­

ścić starannie, nietylko na m łynku i wialni, ale 1 na trierze, k tó ry odbiera ziarno, połupane przy młócce oraz nasiona wyczki, kąkolu itp. chwastów.

Nie bądźm y wrogami dla siebie sam ych ! Kto sie­

je chw asty, chw asty zbiera. Nasiona chwastów, leżące w ziemi, dość nam jeszcze spraw ią kłopotów, nie trzeba więc ich dorzucać przy siewie. Przy

| czyszczeniu dążyć do otrzym yw ania ziarna dorod­

nego średniej wielkości, a nie w yjątkowo dużego, to bowiem pochodzi z kłosów przestrzelonych, a ta cecha jest często dziedziczna.

Jak zaprawiać ziarno siewne, dowiedzą się Czytelnicy z arty ku łu o pszenicy. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że zaprawiać potrzeba nie­

tylko pszenicę, lecz i żyto. Bowiem ziarno żyta jest często zakażone grzybkiem , zwanym pleśnią śniegow ą (Fusarium nivale). C horoba ta gnębi łany żyta dopiero z wiosną, po ustąpieniu śniegu, pokryw ając młode roślinki nalotem , podobnym do pleśni, o barw ie brudno-białej, czasem różowanej.

Zaprawianie żyta przez 15—20 m inut w roztw orze form aliny litra na 100 1. wody) albo bajcow a­

nie na sucho ziarnikiem , zapobiega skutecznie wy­

stępow aniu pleśni śniegowej.

Siać trzeba w odpowiednim czasie — nie za późno i nie za wcześnie. Kto opóźnia siewy, ten krzywdzi siebie, bo rośliny, zasiane ze spóźnieniem, mają krótszy czas do wyrostu, rozw ijają się s ła ­ biej i plonują gorzej od zasianych w porę.

Spotkałem w pow iatach kaszubskich wielu gospodarzy, siejących żyto dopiero w listopadzie.

Mówili, że żyta późne byw ają nieraz lepsze od wczesnych. Praw da, bywają, ale nie co roku.

Boże N arodzenie w ypada w niedzielę raz na 7 lat, a przez 6 lat w dni powszednie. Podobnie ma się spraw a z późną oziminą. Dobra raz na kilka lat.

Naogół najlepiej w ychodzą ci, którzy sieją w porę.

W pow iatach kaszubskich, gdzie jesień jest dłuż­

sza, a wiosenne przym rozki przeszkadzają często w prawidłowem okw itnieniu żyt wczesnych, dopu­

szczalny jest siew do połow y października. Ale siew listopadow y to za późno !

Ze siew rzędow y oszczędza nietylko ziarna, ale rów nom ierniej rozm ieszcza je co do odległości 1 głębokości niż ręczny — wiadomo wszystkim.

Ci jednak gospodarze, którzy w 2-metrowych sie- wnikach mają 17—19 radlić, powinni przed sie­

wem wyrzucić niektóre radlice i pozostawić na 2 m etry 13. W y starc zy ! Przy zbyt gęstem rozm ie­

szczeniu radlić, tylne nagarniają ziemie na p rzed­

nie, skutkiem czego przykrycie ziemią jest n ieró w ­ nom ierne. Bronka posiew na częściowo tylko n a­

praw ia ten błąd.

W końcu ostatnia uwaga : Bronkę posiew ną trzeba puszczać na ukos lub w poprzek rzędów siewnika, a nie wzdłuż, jak robią niejedni. Kto bronuje wzdłuż kierunku siewu, niech pam ięta, że

(3)

w tym samym kierunku spęka mu później ziemia i że większa ilość korzonków może ulec przem arz­

nięciu.

Każdy Rolnik,

przychodzący do biura Pow. P. T. R. o poradę, winien wylegitymować się legitym acją człon­

kowską.

Zaległości rolników w Kasach Chorych.

Ponieważ ostatnio Kasy Chorych, jak i inni | wierzyciele przystępują do ściągania swych ogrom- J nych zaległości od rolników, pow staje niebezpie- j czeństwo zerw ania poziomu cen przez licytację, I na których zboże sprzedaje się za bezcen, po dru-

j

gie, o ile rolnika zlicytują za zaległe świadczenia i socjalne, to czem zapłaci on innych wierzycieli i podatki państwowe. Rolnik wie, że podatki na Skarb Państw a należy zapłacić przedew szystkiem , bo na nich opiera się cała m aszyna Państw owa, wojsko i bezpieczeństwo naszego kraju, ale trzeba ułatw ić mu zapłacenie tego podatku.

Ja k nas inform ują, Pom orskie Towarzystwo Rolnicze w Toruniu w ysunęło u władz k om petent­

nych propozycję bądź oddania spraw y zaległości ubezpieczeniowych do rozstrzygnięcia urzędom rozjemczym, bądź stw orzenia specjalnych komisyj rozjemczych, któ re na wniosek zainteresow anych rolników rozkładałyby zaległości z ty tułu zawie­

szenia spłaty przez pierwsze 8 lata. O dsetki wy­

nosiłyby najwyżej 3 proc.

W ysłano więc do W arszaw y delegację, która- by projekt ten przedłożyła M inisterstwu Rolnictwa, jak również poparła spraw ę szybkiego zniesienia przymusu ubezpieczenia w K asach Chorych w rolnictwie.

Jako drugą, nieeierpiącą zwłoki spraw ę p oru ­ szyła ona kw estję jak najbardziej rychłego ogło­

szenia i wejścia w życie ustaw y o zmniejszeniu waloryzacji ren t z 43 proc. na 21 i pół proc., tak, aby ra ta jesienna była już odpowiednio zmniejszo­

na.

O droczen ie z a le g ło ś c i p o d a tk o w y c h na czas od 4 do 10 lat.

Jak się dowiadujemy, M inisterstwo Skarbu wydać ma w najbliższych dniach rozporządzenie w związku z uchw ałam i podatkow ego posiedzenia Kom itetu ekonom icznego m inistrów w spraw ie zaległości podatkow ych do dnia 31 października 1931 r. Od sumy tych podatków odliczone zosta­

ną pozycje nieściągalne oraz odsetki i kary i kary za zwłoki. P ozostałe zaś kw oty będą rozłożone na dłuższe term iny, a mianowicie do lat dziesięciu (zaległości zabezpieczone hipotecznie). Inne zaś zaległości rozłożone będą do czterech lat, raty płatne będą co pół roku. Ponadto M inisterstwo Skarbu wydać ma zarządzenie o dopuszczanie po­

stępow ania układow o-zabiegaw czego bez zw ra­

cania się do sądu o uzyskanie w strzym ania w y­

płat. Pozatem koszty postępow ania upadłościo­

wego będą znacznie obniżone, a sam a procedura uproszczona.

K O M U N I K A T Y

W sp r a w ie u b e z p ie c z e n ia b u d y n k ó w , ruch o­

m ości ro ln y ch i z ie m io p ło d ó w od ogn ia.

Tow. Roln. Powiatowe kom unikuje, że posiada przedstaw icielstw o dwóch najw iększych czysto polskich Zakładów Ubezpieczeń Ogniowych i przyj­

muje do ubezpieczenia od ognia budynki, ru ch o ­ mości i ziemiopłody.

Członkowie Kółek Roln. powinni zatem ubez­

pieczać swoje mienie za pośrednictw em Tow. Roln.

Pow. Tow. Roln. Pow. stara się o specjalne ulgi dla tych członków, którzy dokonają ubezpie­

czenia ogniowego przez Tow. Roln. Pow.

Pozatem Tow. Roln. Pow. daje najlepszą rę­

kojmię, że ubezpieczenie, zaw arte przez T. R. P., odpowiadać będzie rzeczywistej w artości ubezpie­

czonego mienia, a więc zaw arte będzie ku zado­

woleniu ubezpieczonego.

A zatem wszyscy rolnicy, szczególnie człon­

kowie K ółek Roln., powinni we własnym, dobrze zrozumianym interesie dokonywać ubezpieczenia, wyłącznie za pośrednictwem TRP.

Zarazem T. R. P. przestrzega rolników przed ubezpieczaniem się za pośrednictw em różnych nieuczciwych agentów ubezpieczeniowych i zwraca uwagę na zbliżający się term in, 1 października, do którego to czasu można obniżyć ubezpieczenie ogniowe. Instr. i Sekr. Pow. P. T. R.

P r z y sp o so b ie n ie r o ln ic z e m ło d z ie ż y w ie js k ie j.

D yrekcja Szkoły Rolniczej w Brodnicy przy­

stąpiła do organizowania sekcyj konkursow ych przysposobienia rolniczego upraw y żyta i pszenicy.

Do zespołów m ogą przystępow ać synowie rolników powyżej lat 16. Zespół powinien liczyć conajmniej 9 uczestników. Zgłoszenia należy kierow ać do Dyr. Szkoły Roln. w Brodnicy w term inie do dnia 30 sierpnia 1933 r.

Form ularze ogłoszeń można otrzym ać w Sekr.

Tow. Roln. Pow. w Nowemmieście. W konkursie tegorocznym winni licznie wziąć udział organizacje młodzieży. Również K ółka Roln. powinny p rzy stą­

pić niezwłocznie do organizowania zespołów przy­

sposobienia rolniczego.

Instr. i Sekr. Pow. P.T.R.

W szystka młodzież rolnicza powinna wziąć udział w konkursach przysposobienia rolniczego.

Pamiętajcie prezesi i delegaci o zebraniu p re­

zesów i Rady Tow. Roln. Pow. w dniu 5. IX, rb.

Z dniem 1. IX. rb. po powrocie z urlopu Se­

kretarza powiatowego Biuro Tow. Roln. Pow.

czynne normalnie.

Interesentów przyjm uje się w Nowemmieście od w torku do soboty włącznie, w Lubawie we w szystkie poniedziałki.

Godziny urzędow ania pozostają bez zmiany.

Instr. i Sekr. Pow. P.T.R.

(4)

Wapno dla kur.

W apno jako dodatek do pokarm u dla kur, jest niezbędne. Jak o składnik m ineralny odgryw a ono w żywieniu kur rolę niepospolitą. Niosąca się k ura potrzebuje eonajmniej 3 gram y wapna dzien­

nie. Wapno potrzebne jest kurze nietylko do wy­

tw arzania skorupki, lecz i do przem iany materji.

Wogóle kury mają wielkie zapotrzebow anie wapna. To też nie powinno dziwić nikogo, że przy każdem zestawieniu karm dla kur wymienia się wapno.

N iektóre pokarm y są bogate w w apno,/zw łasz­

cza karm y zielone. Dlatego jaja od k ur z w ybie­

gu zielonego łatwiej się klują. Inne natom iast karm y są bardzo ubogie w wapno, naprzykład ziemniaki, kukurydza, otręby.

Zaw artość w apna w ziemi ma dla kur znacze­

nie rozstrzygające, nietylko bowiem wpływa na nieśność, lecz podnosi także zdrowie naszego sta d ­ ka. Albowiem tak, jak u ludzi pracujących w I w apniarniach, stw ierdzono, że na ziemiach boga- | tych w wapno kury nie chorują na gruźlicę.

Prócz kredy spław ianej można podawać wa­

pno w postaci sk orupek od jaj, dalej w postaci stareg o wapna m urarskiego, pokruszonych skorup od ostry g i muszli.

W okolicach nadm orskich chw ytają ogromne ilości raczków, k tóre suszone i mielone dają wy­

borną karm ę, bogatą w wapno i pożywki. Na polskiem wybrzeżu przem ysł ten jeszcze nie istn ie­

je, a przecież i te bogactw a naszego morza zna­

leźć się powinny jak najprędzej w handlu.

Co praw da, możnaby je częściowo zastąpić chrabąszczam i, które, parzone ukropem i suszone a potem zmielone, dają w yborny dodatek do karm dla drobiu, zwłaszcza dla kur.

O b o w ią zk iem k a żd eg o ro ln ik a j e s t n a le ­ ż e ć do s w e g o K ółk a R o ln ic z eg o .

Co s ię d z ie je w p rzem y śle, gd y ro ln ik n ie m o że k u p o w a ć ?

Odpowiedź na to dają cyfry, odpowiedź aż nadto wymowną.

Na ryn k u krajow ym w Polsce spadł zbyt a r­

tykułów pierwszej potrzeby bardzo silnie. Z a rty ­ kułów przem ysłowych, interesujących nasze rolni­

ctwo, najwięcej ucierpiała stal, której zbyt w ro ­ ku 1932 w porów naniu z r. 1929 w ynosił zaledwie 22,9 proc., dalej żelazo wywalcowane 26 proc., ce­

ment 40,7 proc., spirytus 47,4 proc., piwo 53,8 proc., węgiel 67,5 proc., zapałki 71,8 proc. tytoń 81.8 proc., drożdże 88,9 proc., nafta 91 proc. i sól

j

95.9 proc. j

Cyfry pokazują więc, że gdy rolnik niema j pieniędzy, to przem ysł i handel musi upadać. j

W yw óz r o ln ic z y z P om orza.

Wywóz artykułów rolniczych zagranicę z P o ­ morza w czerwcu rb. w y n o sił: 200 ton zboża (głównie jęczmienia i żyta), 64 t. strączkow ych, 70 t. nasion różnych (koniczyny białej i czerwonej, wyki, gorczycy i tatarki), 477 t. mąki, 12311. ryżu, mąki ryżow ej, 1160 t. m akuchów i 10 t śruty, 1596 sztuk owiec (do Francji), 770 t. bekonów (do Anglji), 44 koni rzeźnych (do Francji), 500 beczek m asła (do Niemiec), 30130 m etrów sześciennych drzew a (tarcicy, kopalniaków , kloców dębowych I dykty) oraz 2761 szt.sk ó r cielęcych i 560 bydlęcych.

N o w y g a tu n e k p sz en icy .

Przy pracach w ykopaliskow ych w okolicach Mohenjo Dor natrafiono na ziarna pszenicy, k tó re leżały w ziemi zakopane od 5 tysięcy lat. Ziarna te przekazano szkole rolniczej w Umedpur, gdzie zostały zasiane. Obecnie odbyły się pierw sze zbiory tego nowego gatunku pszenicy. Okazało się przytem , iż gatunek ten jest absolutnie nie­

znany i posiada znacznie większe właściwości od­

żywcze, aniżeli w szystkie upraw iane obecnie od­

miany pszenicy.

Z arzą d zen ia fran cu sk ie.

Parlam ent francuski uchwalił ogrom ną w ięk­

szością głosów szereg ustaw, zm ierzających do zapewnienia opłacalności rolnictw a. Na podstaw ie tej uchw ały od dnia 15 lipca we Francji w prowa­

dzony został cennik na w ytw ory rolne. Najniższa cena pszenicy, zagw arantow ana przez to zarzą­

dzenie, wynosi w przeliczeniu na złote 38 zł za metr. Tak więc parlam ent francuski, jak i rząd spełnili słuszne żądania rolnictw a w za­

kresie podtrzym ania cen wytworów rolniczych.

Rolnictwo francuskie, jak i przem ysł i handel do­

m agają się też od rządu swego obniżenia świadczeń i podatków , ale to wym aga już obniżenia w ynagro­

dzeń i wielu zmian w gospodarce państwowej.

U rzędnicy i pracow nicy bronią się przed obniże­

niem w ynagrodzeń, a i rządow i się nie spieszy.

Może opłacalność gospodarstw rolnych ułatw i sp ła ­ tę dotychczasow ych obciążeń, k tó re są wciąż tak wysokie, jak i w latach wielkiej pomyślności.

ZE ZEBRAŃ KÓŁEK ROLNICZYCH.

N o w y d w ó r . M iesięczne zebranie K. Roln. odbyło się 13 sierp n ia br. P. prezes zreferow ał s ta tu t P. T. R. Po dłuższej dyskusji s ta tu t przyjęło i uchw alono należeć do Tow. Roln. Pow. U chw alono w ysłać rów nież rezolucję, aże- b$ Zarząd G łów ny dom agał się od m iarodajnych czynników jak najrychlejszego w prow adzenia w życie u sta w y o zw ol­

n ie n ia służby gburskiej z przym usow ego ubezpieczenia w K asach Chorych. Założono też jednocześnie Koło prod.

Trzody Chlewn., którego prezesem obrano p. Baczewskiego.

Członkowie Koła zgłosili 38 m acior do zakw alifikow ania.

Po w yczerpaniu po rząd k u ob rad zebranie zakończono.

Sekr.

P r ą tn ic a . Miesięczne zebranie K ółka Roln. odbyło się 20 sierp. rb. przy udziale 16 czł., k tó re zagaił prezes p. J a ­ kubow ski pochw. P a n a Boga i p o d ał p o rząd ek obrad, p o ­ czerń sekr. o dczytał p rotokół z ostatn ieg o zebrania. N a stę p ­ nie odczytano k o m u n ik a ty P. T. R. Dalej uchw alono, aby rozw iązano now ozałożono Kółko Rolnicze w Omulu, k tóre zostało założone na naszym terenie. Po w yczerp an iu spraw lokalnych, gdy n ik t głosu nie zab rał, zostało zebranie zam ­

k nięte. Sekr.

ZEBRANIA KÓŁEK ROLNICZYCH.

w dniu 3 w r z e ś n ia 1933 r.

M ik o ła jk i o Ł ąk orz T y lic e R o ż e n ta l „ N. B r z o z ie „ M roczno Z ło to w o L ubaw a W on n a O str o w ite „ M a r zęcice „

godzinie 16-tei.

16-tej.

16-tej.

16-tej.

» 16-tej.

» 12-tej.

» 18-tej.

16-tej.

» 17-tej.

12-tej.

16-tej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

wy wniosek. m mniejszy zbiór zboża w tym roku spowodowany został wyłącznie obniżeniem się kultury rolnej. I taki wniosek bodaj nie jest daleki od prawdy. Trochę

niom kredytowym i gminnym kasom pożyczkowo- oszczędnościowym może być przyznana dodatkowa pomoc Skarbu Państwa z tytułu obniżenia odse- tek dłużnikom, na

Kupować pasze tylko w ostateczności i przy dokładnem obliczeniu, czy one się opłacą i czy bez nich da się utrzymać przez zimę krowy, chociaż w miernym

Zwłaszcza obecnie, gdy ceny są bardzo niskie, nieraz wypadnie zboże przechowywać czas dłuższy, aż ceny się poprawią, należy pilnie dbać o ziarno, aby się

zów zmniejszyło się ogromnie i z tego powodu niewątpliwie plony poważnie się tam obniżyły.. Przypuszczać więc należy, że „klęski urodzaju“, jak to mniema

gawczym jest odpowiednia pora siewu i sposób wykonania siewu. Wczesny siew powoduje słabsze rozwijanie się rdzy. Odnosi się to szczególnie do zbóż

| przez co powstaje nazwa grzybnia, która przy wilgotnej pogodzie już po 6—8 dniach, a w czasie posuchy w 14 dniach wytwarza nowe zarodniki i je rozsiewa. Taki

rzyciel lub dzierżawca i właściciel dochodzili do porozumienia i ugody po zasiągnięciu razem opinji u delegata Komitetu do Spraw Finansowo- Rolnych, urzędując