Kurjer Lubelski 1932-01-25, Nr 25, s. 3 z rubryki KRONIKA
- Kury p. Kowalik. Józefa Kowalik z zamiłowaniem hodowała kury. Orpington, Bramaputra, Gołoszyjki i Zielononóżki. Rasowa hodowla. Ale znalazł się amator pieczystego.
Pewnego pięknego poranku p. Kowalik stwierdziła z oburzeniem (słusznem), że ktoś skradł jej 14 kur. Poszkodowana ocenia swą stratę na 45 złotych. Wiadomo drób teraz tani. Dziwne rzeczy się dzieją na Nowym Świecie 3.