• Nie Znaleziono Wyników

Kultura organizacyjna i jakość opieki zdrowotnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kultura organizacyjna i jakość opieki zdrowotnej"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Kowal

Światowa Organizacja Zdrowia uznaje, iż jednym z najważniejszych celów opieki zdrowotnejjest prawo jednostki dojak najlepszego zdrowia, a co za tym idzie prawo dojak najlepszej opiekizdrowotnej. Wszystkiepaństwa światareali­ zują ten cel poprzez tworzenie systemów opieki zdrowotnej. System opieki zdro­

wotnej to zorganizowany i skoordynowany zespół działań, któregocelem jest re­ alizacja świadczeń oraz usług profilaktyczno-leczniczych, mających na celu za­

bezpieczenie oraz poprawę stanu zdrowia jednostki i zbiorowości (Poździoch S., Ryś A., 1996).

Jako wstępne kryteria oceny systemów opieki zdrowotnej przyjęto zapro­

ponowane przez Roberta J. Maxwella sześć wymiarów:

- dostępność, mierzonąskalą możliwości uzasadnionego korzystaniaz opie­ ki, bez względu na różnicujące kryteria ekonomiczne, społeczne, kulturowe igeograficzne;

-równość, a więc świadczenie opieki dla jednostki i populacji zgodniez roz­

poznanymi potrzebami zdrowotnymi;

-adekwatność, czyli dostosowanie świadczeń zdrowotnych do rzeczywis­

tych potrzeb populacji;

- akceptację, gdy opieka zdrowotna spełniaoczekiwaniaodbiorców;

- efektywność, a więcmożliwieracjonalnewykorzystanie dostępnych zaso­ bówludzkich, rzeczowych,finansowych i informacyjnych;

- skuteczność, spełnianie przez opiekę funkcji w kategoriach korzyści i efe­ któw zdrowotnych jednostki i populacji(Maxwell R.J., 1984).

W literaturze przedmiotu istnieje różnorodność definicji jakości zarówno w sferzeprodukcji,jak i w sferze usług, w tym także zdrowotnych. Rozpatrując problem jakości opieki zdrowotnej, niesposób pominąć niektóreznich.Oksfor- dzki słownik języka angielskiego określa.jakość” jako stopień doskonałości, znakomitości, atrybut. Definicjata jest ogólna, abstrakcyjna i pozwala na do­

(2)

16 STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA

wolną interpretację lego pojęcia, informując jednocześnie, iż poziom jakości można stopniować. Słownik języka polskiego definiuje „jakość” jako „zespół cech stanowiących o tym, że dany przedmiot jest tym przedmiotem, a nie in­

nym” (Słownik Języka Polskiego, PWN, Warszawa 1978). Posiłkując się tądefi­ nicją, możemy w zasadzie pokusić się o zestawienie pożądanych właściwości przedmiotu, produktu czy usługi. Wzakresie opieki zdrowotnej organizacje Blue Crass iBlueShield w 1954r. próbowały scharakteryzowaćjakośćopieki.Według nich o jakości opieki można mówić,gdy jest ona: dostępna, akceptowana, cało­

ściowa, ciągła idokumentowana (Marr H., Giebing H., 1994).

Według E. J. Gauchera i R.J. Coffeyajakość to„spełnienie określonych wy­

magań klienta”. J. Lesage mówi nawet o przewyższeniu oczekiwań klienta.

W tej koncepcji klientem staje się każdy, ktootrzymuje produkt lub usługę, jest powiązany z produktem bądź procesem jego wytworzenia. Klientem danej orga­ nizacji jest każdy, kto od tej organizacji w jakimś stopniu zależy. Funkcjonuje tu pojęcie klienta wewnętrznego (np. lekarza, pielęgniarki, rehabilitanta, portiera, mechanika, dyrektora) oraz klienta zewnętrznego (np. pacjenta, jego rodziny, płatnika,społeczeństwa).

K. Lohrjakość definiuje jako „stopień, do którego opieka zdrowotna nad jednostkami i populacją podwyższa możliwość uzyskania pożądanych wyni­

ków zdrowotnych i jest zgodna z aktualną wiedzą medyczną”. R. H. Palmer zwraca w swej definicji uwagęna ograniczenia technologiczne, finansowei zwią­

zane z ciężkimstanem zdrowiapacjenta, które napotykająspołeczeństwa, organi­

zując opiekę zdrowotną (Palmer R.H. i in., 1991). R. Panzer stwierdza jednym zdaniem, iż jakość jest to osiągnięcie tego, co osiągalne. Pewną ilustracją tych definicji niechbędziecytat z Pianoli Kurta Vonneguta:

„Gdyby nic ludzie, ci cholerni ludzie, którzy zawsze muszą popsuć jakąś maszynę.

Gdyby nie oni, świat byłby rajem dla inżynierów”.

A.Donabedian, który położył największe zasługi dlateoretycznych rozważań nad problematykąjakości w opiece zdrowotnej, zdefiniował ją jako

„społeczny konstrukt reprezentujący nasze koncepcje i wartości zdrowia, nasze oczekiwa­

nia co do relacji pomiędzy świadczącymi opiekę a odbiorcami oraz nasz punkt widzenia na funkcję i rolę systemu ochrony zdrowia” (Donabedian A., 1988).

Percepcja jakości opieki jest więc niehomogenna. Wyróżniając trzech głów­ nych aktorówsystemu opieki zdrowotnej,spotkamy trzy perspektywy spojrzenia najakośćopieki.Będzie to więc:

1) perspektywa korzystających z opieki - użytkowników systemu, a więc lu­

dzi zdrowych, chorychi ichrodzin- jakośćklientów;

2) perspektywa świadczących opiekę - usługodawców - pracowników facho­

wych opieki zdrowotnej - profesjonalna jakośćopieki;

3) perspektywaadministratorów - organizatorów opiekizdrowotnejodpowie­ dzialnych za zapewnienie opieki -jakość opieki menedżerów (ryc. 1).

(3)

Ryc. 1. Jakość opieki z różnych perspektyw (Grol R. (Ed. ):

Quality Assurance in Generale Practice, Utrecht 1993)

Wyniki społecznego sondażu dotyczącego kryteriów oceny opieki zdrowotnej przeprowadzonego w 1991 r. informują otym, iżdla pacjentów i ich rodzinopie­ ka dobrejjakości to taka, któraw kategorii:

-wynikówleczeniai opieki: uwolniła odbólu, leczyła choroby; nie powodo­

wała: powikłań, odleżyn, zakażeń wewnątrzszpitalnych;

- postawpracowników: cechowała się przyjaznymstosunkiem do pacjentów, życzliwością, uprzejmościąi rozwagą;

- czasu poświęcanegopacjentom: odznaczałasiętym, iżlekarze mieliczas na udzielanie informacji, apielęgniarki szybkoreagowały na prośbyo pomoc;

- kształtowania otoczenia pacjenta w szpitalu zapewniała prywatność, czystą pościel,smaczne pożywienie, wygodnełóżko i spokojnysen w nocy.

Dla profesjonalistów opieki zdrowotnej natomiast dominujące kryteriajakości opieki to:

- stałe zapewnieniewystarczającegopoziomu obsad tak pod względem licz­ by, jak i kompetencji;

- wdrożenie bezpiecznych praktyk do systemu świadczonej opieki;

- zagwarantowaniepacjentowi poufnego charakteru opieki;

- skuteczność leczeniawpołączeniu z diagnozą;

-jakość żywienia;

-dostępność usługwspierających.

Dla organizatorów opieki zdrowotnej natomiast jejjakość to:

- świadczenie efektywnej opieki zdrowotnej przy użyciu ograniczonej liczby zasobów;

- zmniejszenie lub ograniczenie wydatkówna opiekę zdrowotną (Quality. Fi- ve Régional Consortiumwith Greenhalgh& Company Limited, 1991).

Donabedian, jako pierwszy zidentyfikował trzywymiary jakości opieki:

(4)

18 STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA

• Techniczny - mieszczący w sobie efektywność, biegłość, znawstwo, bez­ pieczeństwo itd. Wymiar ten odnosi się do możliwości osiągnięcia jak najle­

pszychwyników opieki zdrowotnej.

• Interpersonalny - poszanowaniegodności innych osób, przestrzeganieta­

jemnicy zawodowej, informowanie adekwatne do poziomu wiedzy i wymagań klienta itd. Wymiar ten jest skoncentrowanynarelacjachklientaz osobami świad­ czącymi opiekę.

• Organizacyjny - elementyśrodowiska fizycznego-bezpieczeństwo, kom­ fort wyposażenia, ciągłośćopieki itd. Ten ostatni wymiar odnosi się do środowi­ ska szpitalnego jako miejsca wykorzystania zasobów (Marr H„ Giebing H., 1994).

Jakość opieki świadczonej przez poszczególne instytucje opieki zdrowotnej możewięcbyćoceniana poprzez:

1) badania satysfakcji pacjenta/klienta -ocena subiektywna;

2) badania sprawności organizacji- ocena obiektywna.

Zmniejszanie różnic pomiędzy normą ogólną jakości, jakością oczekiwaną przez pacjenta a dostarczaną przez instytucje opieki zdrowotnejjestistotądziałań dla poprawy jakości opieki uzyskanejjaknajmniejszym kosztem, ale to również zmiana kultury organizacyjnej. Idea ciągłego podnoszeniajakości jest problemem na tyle ważnym, iż znalazła odbicie w Programie „Zdrowie dla Wszystkich”.

Punkt 31 programu zawiera deklarację, iżwszystkie krajeczłonkowskiepowinny przygotować procedury i struktury zapewniające staływzrostjakości usług zdro­ wotnych (ryc. 2).

Ryc. 2. Satysfakcja pacjenta i sprawność organizacji (Lairy G.: La satisfaction des patients, ANDEM, Paris 1996)

(5)

Badanie sprawności organizacji przeprowadza się zazwyczaj według zapro­

ponowanej przezDonabedianatriady: struktura,proces, wynik. Dla przypomnie­ nia: struktura obejmuje pracowników, ich rozmieszczenie i kwalifikacje, budyn­ ki, wyposażenie, sprzęt, narzędzia, leki, otoczenie fizyczne organizacji, zasady finansowaniai wynagradzania oraz organizacjęi sposób pracy. Proces w konce­ pcji Donabediana jest ujmowany jako czynności i relacje, które zachodzą we­

wnątrzgrupy usługodawców orazmiędzy nimi a pacjentami i płatnikiem.

Wynik (rezultat) to najważniejszy z wymienionych elementów, tak dla po­

szczególnych pacjentówi ich rodzin, jak i społeczeństwa. Przez rezultat należy rozumieć poprawę w stanie zdrowia i poziom satysfakcji pacjenta z uzyskanej opieki.Słownik Języka Polskiego definiuje „satysfakcję” jako uczucie przyjemno­ ści,zadowolenia. Zadowolenie jest funkcją spełnienia pragnień, potrzeb. To zało­ żenie jest powszechnieprzyjmowane w badaniach satysfakcji. Badanie satysfa­

kcji jestjednym z wyrazów realizacji władności człowieka zdrowego - chorego, którą wyznaczają przede wszystkim:

1. Postawy, przekonania profesjonalistówmedycznych, organizatorów, mene­

dżerów, administratorów ochrony zdrowia w kwestii podmiotowości każdego człowiekai uznania jego odpowiedzialności za zdrowie.

2. Stopień, w jakim życzenia, oczekiwania, wymagania aktualne i przyszłe człowieka zdrowego - choregosą branepod uwagę.

3. Zakres możliwości wyboruopieki (Lenartowicz H., 1998).

Satysfakcja pacjenta jest jedną ze składowych definicji oceny jakości wg WHO. Eksperci tej organizacji uważają, iżocena jakości opieki to proces, który pozwala zagwarantować każdemu pacjentowi działania diagnostyczne i terapeu­

tyczneprzynoszące najlepsze rezultaty w kategoriach zdrowia. Działaniate mu­

szą być zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej,świadczone ponajlepszej cenie dla uzyskania najlepszego rezultatu, zjak najmniejszymryzykiem jatrogen- nym ijak największą satysfakcjąwkategoriach procedur, kontaktu interpersonal­ nego i rezultatu. Satysfakcja pacjenta może być rozważana jako rezultat opieki orazjako element zdrowia sam w sobie (Rosenberg S. N., 1990). Satysfakcja pa­

cjentówmusi być uwzględniana w określaniujakości opieki zdrowotnej jakoele­

ment niezależny i równoważny z ocenamieksperckimi jakości wochroniezdro­ wia. Ponadto im wyższy poziomsatysfakcji pacjenta ze świadczonych usług, tym są lepszeefekty procesu terapeutycznego. Badaniaprowadzone w krajachtakich, jak Kanada czyHiszpaniarównieżpotwierdzają, że ocena jakości usług medycz­ nych powinnabyć wzmocniona przez włączenie badań dotyczących satysfakcji pacjentów.

Wsystemie Kompleksowego ZarządzaniaJakością(zang.TQM) funkcjonują dwieformy oceny jakości - wewnętrzna i zewnętrzna, przyczym formawewnę­

trznawinna poprzedzać poddanie się oceniezewnętrznej. Ocenawewnętrzna do­

konywana jest przez zespoły wieloprofesjonalne w cyklu zapewniania jakości.

Akredytacja natomiast oznacza zewnętrzny procesoceny jednostek opieki zdro­ wotnej, dobrowolnie poddających się takiej ocenie, która polega na ustalaniu zgodności z wcześniej znanymi standardami. Dokonywana jest ona przez bez­

(6)

20 STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA

stronną, niezależną agendę, która przyznaję świadectwo akredytacji. Zgodnie zPN-ISO 9001 tonakierownictwie ciążyodpowiedzialność za określenie i udo­ kumentowanie polityki w zakresie jakości, obejmującejcele i zobowiązania doty­ czącejakości. Polityka jakości powinna byćpowiązana zcelamidziałania organi­

zacji dostawcy oraz oczekiwaniami i potrzebami klientów. Dostawca powinien zapewnić, że polityka tajest rozumiana, wdrożona i utrzymywana na wszystkich szczeblach organizacji(PKN, Warszawa 1996).

Powróćmy do definiowania jakości jako spełniania określonych wymagań klienta, a więc pacjenta w sektorze opieki zdrowotnej. Nasuwasięod razupyta­ nie, czy sektor opieki zdrowotnej spełnia wymaganiapacjentów? Czyjednostki opieki zdrowotnej nastawione są na spełnianiewymagań klientów? Czy staramy się traktować pacjenta przynajmniej tak, jak to się dzieje w przypadku każdego innegoklienta sektora usług? Czy pytamypacjenta o zdanie? Czy dajemy pacjen­ towi prawo do wyrażania opinii i czy korzystamy z tych opinii dla podnoszenia jakościusług? Pacjent często bywa postrzegany jako osoba oczekującanapomoc, często nie będąca wstanie decydować o opiece i leczeniu, mającasię poddać po­

stępowaniuprofesjonalistówmedycznych.

Do procesu podnoszenia jakości opieki zdrowotnej, w tym pielęgniarskiej, musi przyczynić się proces zagwarantowania pacjentowi możliwości działania i jego upełnomocnienie. Upełnomocnienie rozumiemy jako:

- umożliwienie użytkownikom ochrony zdrowia, zwłaszcza przebywającym w jednostkach opieki zdrowotnej (szpital, przychodnia, zakład leczniczo-pielęg- nacyjny,hospicjum) kontroli nad opieką i leczeniem ich zdrowia;

- społeczny proces wprowadzenia równowagi wpływówprofesjonalistówme­ dycznych, organizatorów imenedżerówopiekizdrowotnejorazużytkowników.

W procesie upełnomocnienia pacjentów - klientów posuwamy się do współ­ działania, mówimy o współzależności, o konieczności podziału władzy, jako o warunkach osiągania przez jednostkę pewnych celów we współpracyz innymi.

S. Leonard powiedział kiedyś, iż „klient, który narzeka, jest moim najlepszym przyjacielem”.

Dla upełnomocnienia pacjentów, tak na poziomie systemu ochrony zdrowia jako całości i poszczególnychjego zakładów koniecznyjest proces kształtowania określonej kultury organizacyjnej. Mówiąc o kształtowaniu określonej kultury organizacyjnej, mamy na myśli przeprowadzenie zmiany. Odwołamy się tu do dwóch cytatów; jeden jest autorstwa ni mniej ni więcej a Machiavellego, który piszę, iż

„należy przyznać, iż nie ma nic trudniejszego do osiągnięcia, nic bardziej niepewnego i niebezpiecznego niż wprowadzenie nowego porządku rzeczy”.

Wprostych słowach myśl ta wyraża stwierdzenie,iż wprowadzaniezmian jest procesemzłożonym, trudnym i często mimo iżplanowanym, nie do końca prze­ widywalnym. A dlaczego? Otóż zmiana dotyczy m. in. zasobów ludzkich naszych organizacji, którez jednej strony są naszym bogactwem, z drugiej to właśnieone wnoszą do organizacji własne postawy, przekonania,system wartości, cechy oso­

(7)

bowości, czy emocje. To właśnie ludzi należypozyskiwać dla zmiany. I tu pora nadrugie stwierdzenie autorstwa RosabethKanter, iż

„zmiana jest dla nas zagrożeniem, jeśli jest nam nakazana lub narzucona wbrew naszej woli. Ale jeśli sami ją wprowadzamy, to jest to wielka szansa na dokonanie czegoś i zdoby­

cie uznania. I właśnie na tym to polega: trzeba dać ludziom szansę i nagradzać ich, jeśli czegoś dokonają”.

Ludzie pragną kształtowaćrzeczywistość, byćautoramiwłasnych decyzji, nie chcą być narzędziem w rękach innych. Zgodnie z cytowaną myślą, już De Charms w swychbadaniach prowadzonych w latach sześćdziesiątych wyka­ załdużo większe zaangażowanie ludzi, którzyprzypisują sobie decyzje o swoim działaniu wporównaniuztymi, którzypoddająsięzleceniominnych.

Zastanówmy się przez chwilę nad samym pojęciem kultury organizacyjnej.

Jest ona definiowana jako:

„Ideologie, przekonania i głęboko zakorzenione wartości obecne we wszystkich fir­

mach i stanowiące instrukcję, w jaki sposób ludzie w tych firmach powinni pracować”, inaczej są to głęboko zakorzenione przekonaniao tym, jak należy organizo­ wać pracę, jak sprawować władzę, nagradzać i kontrolować ludzi.

Z powyższych stwierdzeń wnosimy, iż kulturę organizacyjnątworzą wspólne przekonania, postawy i wartości-chociaż nie zawsze artykułowane, wpływają na kształt działań i wzajemnych kontaktów międzyludzkich. Kulturaorganizacji wyrażasięnasześć następujących sposobów:

1. Zwykłe metody postępowania - widoczne wzorce zachowań -mówienie sobiepoimieniu.

2. Normy grupowe - standardy wydajności formalnie i nieformalnieustalane przez grupypracownicze -„Nie wolno sięwyłamywać”.

3. Główne wartości głoszone przezorganizację-kształtująpodejście izacho­

wania pracowników -„Bądźdoskonały we wszystkim, co robisz”.

4. Filozofia,która kształtuje politykę organizacjiwobec pracowników iklien­ tów - kulturabiznesu.

5. Zasady dobrego współżycia worganizacji - imprezytowarzyskie.

6. Nastróji atmosferatworzone przez wystrój i urządzenie wnętrz w organiza­

cji - sale chorych, dyżurki itp.

Przez pracowników postrzegana jest kultura organizacyjna jako atmosfera pracy, przy tym powiązana ściśle zestrategiąorganizacji,jej strukturami i syste­

mami.

Wróćmy do zagadnienia jakości i kształtowania„kultury powszechnej jako­ ści” w zakładachopiekizdrowotnej. Punktem wyjścia jest stwierdzenie,iż jakość jestsprawą powszechną, dotyczącą wszystkich pracownikówszpitala czy przy­

chodni (począwszy od dyrektora, poprzez lekarzy, pielęgniarki,rejestratorki,sa­

lowe czy portierów). Wszyscy pracownicy wpływają na proces dostarczania pa­ cjentomusług we właściwym czasie i wewłaściwy sposób. Konieczne jestzatem wypracowanie w organizacji tzw. kultury współdziałania przy dominującej i wio­ dącej roli dyrekcji.

(8)

22 STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA

Konieczne wydaje się wprowadzanie następujących elementów:

- orientacji na klientów;

- orientacji na procesy;

- wypracowanie zachowań prewencyjnych;

- ciągłe ulepszanie.

Orientacja na klienta implikuje stosowanie następujących zasad w kontaktach z nimi:

- klienci są najważniejszymi osobami w każdej działalności, a więc im podporządkowujemym. in. organizację pracyna oddziale;

-niesą zależni od nas, to my jesteśmyzależniod nich;

-nie zakłócają naszej pracy, są jej celem;

- są częściąorganizacji, anieosobami zzewnątrz;

-nie są pozycjąw statystyce, czują i reagują takjak my.

Przy orientacji naklientaw pracy pielęgniarki zmienia siępostrzeganie klien- ta/pacjenta: z osoby podporządkowanej,zależnej, oczekującej pomocy, niezdol­ nej do decydowania, zdyscyplinowanej, pacjent staje się osobą, która uczy się, kieruje swym rozwojem, ma poczucie kontroli, ma poczucie własnych praw, związkówspołecznych, potęguje zdrowie iwreszcie poprawiajakość życia.

Takie postrzeganie pacjenta zmienia również rolę pielęgniarki z pracownika, któryrozwiązuje problemy zdrowotne, świadczy usługi zdrowotne, spełnia opie­ kę, wykonuje zlecenia lekarskie w profesjonalistę pracującego ześrodowiskiem, edukującego, ułatwiającego, będącego rzecznikiem pacjenta.

Orientacja na procesy to takie kierowanie, aby redukować koszty uboczne, wywołane ich powtarzaniem,oraz zmniejszać błędy czy poprawki. Proces powi­ nien być planowany, opisany i przeprowadzony tak, aby przewidywał warianty czynności i decyzji podejmowanych w zależności od sytuacji. Obrazowe przed­ stawienie przebiegu procesów za pomocą wielorakich technik jest pierwszym krokiemdozrozumienia, kierowania ipolepszaniaprocesów.

Zachowania prewencyjne opierają sięnastwierdzeniu,iż jakości nie kontrolu­

je się, lecz wytwarza. Właściwie często rezygnuje się z kontroli końcowej, na rzecz sterującego i towarzyszącego procesom nadzoru.

Nie istnieje coś takiego jak „idealna” kulturaorganizacyjna, istnieje tylko kul­

tura odpowiednia lubnieodpowiednia. Oznacza to,żenie ma żadnegouniwersal­

negoprzepisu na kreowanie kultury projakościowej, są natomiast pewne metody, któreułatwiają pracę w tej dziedzinie.

Dochodzeniedo KompleksowegoZarządzania Jakością, a więc proceskształ­ towania projakościowej kultury organizacyjnej, podzielone zostało na pięć eta­

pów za Crosbym, i tak jest to:

•Etappierwszy- NIEPEWNOŚĆ, który powinna zakończyćdecyzja o chęci pracy nad poprawą jakości.

•Etap drugi- PRZEBUDZENIE, przygotowanie do wprowadzenia standa­

rdów.

•Etap trzeci- OŚWIECENIE, czyli działanie, którego siłą napędową winni być liderzy.

(9)

• Etap czwarty - MĄDROŚĆ, czylirozwój idei zarządzania jakością.

• Etap piąty -PEWNOŚĆ, integracja wszystkich pracowników w pracy nad poprawą jakości.

W programach kreowania kultury organizacyjnej sprzyjającej podnoszeniu ja­ kościopieki pielęgniarskiej powinny znaleźćsię:

1. Definiowanie misji i wartości uznawanych przez pielęgniarki i jednoznacz­

niewskazujących kierunek ich dążeń.

2. Programy edukacyjne i szkoleniowe wprowadzane w celu poszerzania i do­ skonalenia umiejętności pielęgniarek, również w zakresie umiejętności socjo­ technicznych, tj. chociażby umiejętność przekonywania, argumentowania, komu­ nikowania, czy artykułowania i bronienia praw pacjentów.

3. Tworzeniekół jakości.

4. Opracowywanie standardów praktyki zawodowej.

5. Wdrażanienowych metod organizacji pracy pielęgniarskiej.

BIBLIOGRAFIA

1. Amstrong M.: Zarządzanie zasobami ludzkimi - strategia i działanie. Wydawnictwo Profe­

sjonalnej Szkoły Biznesu, Kraków 1996.

2. Bank J.: Zarządzanie przez jakość. Wydawnictwo Gebethner i Spółka, Warszawa 1996.

3. De Charms R.: Personal causation: The internal affective determinants of behavior. Acad.

Press, New York 1968.

4. Donabedian A.: Quality assesment and assurance: Unity of purpose, diversity of means.

„Inquiry”, 1998, 25 (1), s. 173-192.

5. Grol R. (Ed. ): Quality Assurance in Generate Practice. Utrecht 1993.

6. Hall J. A., Dornan M. C.: What patients like about their medical care and how often they are asked: a metaanalysis of the satisfaction literature. Soc. Sci. Med., 1988, 27, s. 935-939.

7. Lairy G.: La satisfaction des patients. ANDEM, Paris 1996.

8. Lenartowicz H.: Zarządzanie jakością w pielęgniarstwie. CEM, Warszawa 1998.

9. Liss P. E.: Health Care Need. Meaning and measurement. Motała Grafinska, Linköping 1990.

10. Marr H., Giebing H.: Quality assurance in nursing concepts, methods and case studies.

Campion Press Ltd., Edinburgh 1994.

11. Maxwell R. J.: Quality Assessment in Health. British Medical Journal, 1984, 288, s. 1470—

1472.

12. Palmer R. H. i in.: Striving for quality in health care, an inquiry into policy and practice.

Health Administration Press, Ann Arbor, Michigan 1991.

13. PN-ISO 9001: Systemy jakości. Model zapewniania jakości w projektowaniu, pracach roz­

wojowych, produkcji, instalowaniu i serwisie. PKN, Warszawa 1996.

14. Poździoch S., Ryś A. (red. ): Zdrowie Publiczne. Uniwersyteckie Wydawnictwo „Vesalius”, Kraków 1996.

15. Quality. Five Regional Consortium with Greenhalgh & Company Limited, 1991.

(10)

24 STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA

16. Rosenberg S. N.: Choosing the assessment method that meets your needs [w: ] Quality assu­

rance in hospitals. Strategies for assessment and implementation. Rockville: Aspen Publi­

cation, 1990; Graham NO Ed: 95-106.

17. Staines A.: La gestion des attentes de la population a l’egard du Systeme de sante: actions possibles de la part des pouvoir publics. Sante Publ., 1995, 7, s. 339-349.

18. Szczepska M.: Standaryzacja jakości opieki pielęgniarskiej. Pielęgniarstwo 2000, 1996, 4(27), s. 30-35.

19. Thomson A.: Inpatients’ opinions of the quality of acute hospital care [w:J Fitzpatrick R., Hopkins A. (red): Measurement of patients’ satisfaction with their care. Royal College of Physisicians of London, 1993, s. 19-23.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The workflow-specific Plan policy follows the demand curve quite well and shows results similar to general autoscalers React, Adapt, and Reg running with service rate of 1.0..

towaniu się, że jest to organ partii socjalistycznej” 3. „Nowiny” otwarte były na wszelkie dziedziny artystyczne: malarstwo, muzykę, 1 Usunięty przez cenzurę fragment z

Wyzwaniem zakładów opieki zdrowotnej stanie się umiejętne godzenie potrzeby zwiększania wydajności i efektywności realizowanych świadczeń z potrzebą wdraŜania

Rozważając okoliczności zakończenia służby wojskowej Karola Wojtyły seniora trzeba także zwrócić uwagę na jeszcze jeden formalny, ale często pojawiający się błąd w

Zachodzi pytanie, czy dla nowego układu programu katechizacji po- stulowanego przez wymogi katechezy kerygmatycznej możnaby zna- leźć jakieś węzłowe punkty, czyli wyznaczniki

Z uwagi na powyższe należy przyjrzeć się ustrojowym kwestiom systemu opieki zdrowotnej na przykładzie podmiotów leczniczych niebędących przedsię- biorcą –

Dotychczasowe wnioski na temat relatywnej sprawnoci czy te efektywnoci funkcjonowania systemów opartych na poszczególnych modelach ograniczaj si wic do dychotomicznego podziału

W północnej części wykopu III i południowej częś­ ci wykopu IV stwierdzono obecność fosy /?/ otaczającej na­ syp stożka oraz szczątkowo zachowane konstrukcje drewniane