JAKO WĘZŁOWEJ AKTYWIZUJĄCEJ
WARTOŚCI ŻYCIA LUDZKIEGO
W h i s t o r i i m y ś li lu d z k ie j p o ja w iło s i ę w ie le k o n o e p o jl m lło - ś o i , o z ę s t o op ozyoyjnych wobec s i e b i e . W z a k r e s ie t e j p rob lem atyk i z a z n a c z y li s i ę m .in .: P la to n /3 4 7 przed C h r ./, św.Tomasz z Akwinu /+ 1 2 7 4 /, św.Bonawentura /+ 1 2 7 4 /, A li g h i e r l Dante /+ 1 3 2 i / , Baruch S p in o za / ą 1 6 7 7 /, S óren K ierkegaard /+ 1 8 5 5 /, Max S o h e le r / + 1 9 2 8 /, Slgmund Freud / + 1 9 3 9 /. W panoramie k o n o o p c jl m iło ś o l trudno pom i- nqś św .A u gustyn a, k tś r e g o pisma w c ią ż powraoają do t e j te m a ty k i. W ż y c iu o z ło w le k a r o z r ó ż n ił on r z e c z y is t o t n e od p e r y fe r y jn y o h . Za
n a jb a r d z ie j I s t o t n y elem en t ż y o la uznał m iło ś ć , d la te g o m iał odwagę p o w ie d z ie ć ! "Koohaj i ozytl oo ohceaz" . Powyższe s t w ie r d z e n ie n ie o z n a c z a ło a k o e p ta o j i m oralnego r e la ty w izm u . M y ś lic ie l z T agasty uw r a ż liw io n y b y ł na "jak ość" m i ł o ś o l , świadomy, i ż od n ie j z a le ż y j a k o ść c z ło w ie k a . W Jego ro zu m ien iu , w alor o zło w lek a z a le ż y n ie t y lk o od t e g o , w co w ie r z y , i w czym p okład a n a d z ie j ę , l e c z ta k ż e od te g o oo i kogo kooha . A k sjo lo g ic z n a p r a x is deoyd uje w ięc o w a r to ś c i o z ło w iok a. Św .A ugustyn, zwany "doktorem ł a s k i " , może być ta k że nazwany
"doktorom m iło ś c i" . Poniew aż je g o p rze m y ślen ia z te g o za k resu s ą su g esty w n e, in s p ir u j ą c e i o ią g le godne u w agi, d la te g o warto ohoćby w sposób sy n te ty c z n y przypom nieć je g o konoepoję m iło ś o l.
1 . Wstępna c h a r a k te r y sty k a m iło ś o l
A ugu styóska t e o r i a m iło ś o l j e s t zro zu m ia ła w naw iązan iu do J e j ź r ó d e ł: f ilo z o f ic z n y c h 1 t e o lo g ic z n y c h . P ierw sze z n ic h to przede w szystk im p la to n lz m i n e o p la to n lz m . P la to n k onoepoję m iło ś o l ł ą c z y ł z t e o r i ą i s t n i e n i a t r z e c h d usz w n a tu rze c z ło w ie k a : rozum nej, im pul sywnej i zmysłowej**. R o z r ó ż n ie n ie t o p o sia d a swój odpow iednik na t e r e n ie e t y k i , m lanow iole w uwypukloniu r o l i tr z e o h c n ó t , m ądrości
1 In e p ie to la m Jo a n n ie ad Parthoa 7 , 8 , PL 3 5 ,2 0 3 3 . 2 H n oh irid lon 3 1 , PL 4 0 ,2 4 7 .
/r o z t r o p n o ś ć / b ęd ącej sp ra w n o ścią duszy rozum nej, męstwa - duszy Impulsywnej 1 umiarkowania - duszy zm ysłow ej. P o ję o le cn o ty jak o czy n n ik a porz ylk u jitcego, s ię g a j ą c e P ita g o re jo z y k ó w , od P la to n a p r z e s z ł o do f i l o z o f i i s t o i c k i e j .
P la to n o m iło ś c i p i s a ł m .in . w " R z e c z p o sp o lite j" 1 "U ozelo". W je g o u j ę c iu e r o s n ie u to ż sa m ia ł s i ę prawdopodobnie z bśstwem , le c z
o zn a cz a ł s i ł ę k ie r u j ą c ą c z ło w ie k a ku dobru 1 p ięk nu . Można go ta k że rozum ieć ja k o wewnętrzny zw rot c z ło w ie k a od św ia ta zmysłowego do nadzm ysłowego, ja k o um iłow anie w a r t o ś c i id e a ln y c h " . K ontynuacją p la to ń s k ie g o er o su b y ła t e o r i a m i ł o ś c i P lo ty n a , k tć r y o d r ó ż n ia ł m iło ś ć dóbr p r z e m ija ją cy c h i m iło ś ć Dobra W ie k u isteg o " . W pierwszym wypad ku będą t o " m iło s tk i" , w drugim j u ż "prawdziwa m iło ść " : t a o s t a t n ia j e s t m iło ś c ią Boga jak o n ajw yższego dobra 1 p ię k n a .
Choć A ugustyn za p o ż y c z y ł w ie le z f i l o z o f i i p l a t o ń s k i e j , t o Jednak głównym źródłem Jego t e o r i i m iło ś c i b y ła B i b l i a . Pismo św ię t e u zn ał za r z e c z i s t o t n ą w ż y c iu c h r z e ś c ij a n in a . J e s t ono: nad przyrodzonym pokarmem c z ło w ie k a , d a je moc proroków, n i e s i e ze sobą z b a w ie n ie , j e s t fundamentem m ą d r o ści, owocem w ia r y , b o g a ci ubogich, d a jc ż y c ie um ierającym . W kom entarzu do psalmów zaw arta s ą p y tan ia! czy j e s t c o ś w yższego od Pisma ś w ię te g o ? Czy w nim zn a jd u je s i ę co ś w yższego a n i ż e l i m iło ść? " Autor t r a k ta t u "Do T r in it a t e " zauw ażył, że Pismo ś w ię te "bardzo chi s i l i w ysław ia" m iło ś ć ^ . Ona zajm uje w B i b l i i m ie js c e c e n t r a ln e , t e k s t y objaw ione p r z e d s ta w ia ją j ą jako n a j le p s z ą d rogę z b a w ie n ia . J e ś l i j e s t c o k o lw ie k nakazane w B i b l i i , to m iło ś ć ; j e ż e l i c o ś surowo ona g a n i - t o m iło ś ć p rzew rotn ą c z y l i p o ż ą d liw o ść . Nakaz m iło ś c i Boga i b l i ź n i e g o , zaw arty w K sięd ze Pow tórzon ego Prawa / 6 , 5 / i K sięd ze K a p ła ń sk ie j / 1 9 , 1 8 / S ta r e g o T e s t a - montu, j e s t przypomniany p rzez E w an gelistów w Nowym T e sta m e n c ie. Ca
ł y S tary Testament j e s t w i s t o c i e za p o w ied zią C h r y stu sa , d la te g o był
4 A.Arm strong, An I n tr o d u c tio n t o A nclont P h llo so p h y , K estm ln ster 1942, 42 nn.
5 A.Kygren, Agape und E ros. G ostaltw and iun gen d er o h r i s t l i e h e n L ich e, B e r lin 1955, H O -119.
6 P l o t i n u s , E neadu o 1 , 3 , 3 ; V , 9 , 2 ; V I , 9 , 9 . 7 Scrm o 3 5 0 , 1 - 2 , PL 3 9 , 1 5 3 3 - 1 5 3 4 .
8 E n a r a t i e i n psalm um 1 0 3 , 9 , PL 3 7 , 1 3 1 2 - 1 3 4 3 . 9 Do T r i n i t a t e 8 , 1 0 , 1 4 , PL 4 2 , 9 6 0 .
przygotow yw an iem d r o g i d l a m i ł o ś c i * 0 . C h ry stu s J e s t m i ł o ś c i ą o s o b o wą i d o s k o n a łą , d l a t e g o J e s t kam ieniem w ęg ieln y m e t y k i Nowego P r z y m ie r z a . A u g u sty n zw ra ca uwagę na f a k t , ż o sp o ś r ó d au torów k s i ą g No wego T o stam on tu n a j w ię c e j p i s a l i o m i ł o ś c i św .J a n i ś w .P a w e ł; obu o b s z e r n i o k o m en to w a ł. Na m a r g in e s ie słó w Jan a A p o s to ła "Bóg j e s t m i
ł o ś c i ą " s t w i e r d z i ł , ż e j e s t t o k r ó t k i , a l e n a j b a r d z ie j t r e ś c io w y o p i s D ogam i.
T e o r ia m i ł o ś c i św .A u g u s ty n a łą c z y e le m e n ty f i l o z o f i i p l a t o ń s k i e j 1 s t o i c k i e j z elem o n ta m i b i b i i j n o - t e o l o g i c z n y m i . P rzedm iotem d y s k u s j i j e s t k o r e l a o j a obu ź r ó d e ł : f i l o z o f i c z n y c h i t e o l o g i c z n y c h . W u j ę c i u A ndersa N y g ren a , p la t o ń s k a k o n c e p c j a o r o su o d p o w ia d a ła c h r z e ś c i j a ń s k i e j k o n c e p c j i a g a p o ; i c h s y n t e z ą m ia ła byó a u g u sty ń sk a
12
o a r i t p s . I n n i a u t o r z y z w r a c a ją uwagę na p r z e c iw sta w n y c h a r a k te r c h r z e ś c i j a ń s k i e j C a r it a s i g r e c k i e j e r o s . P ie r w s z a o z n a o z a ła Boga z s t ę p u j ą c e g o ku lu d z io m z e swą l a s k ą , d ru g a n a to m ia s t w z n o s z e n ie s i ę l u d z k i e j d u sz y do A b so lu tu . W spólno je d n a k im b y ło p o w ią z a n ie z dobrem .
3 w .A u g u sty n , c h a r a k t e r y z u j ą c różn o form y m i ł o ś c i , n a j c z ę ś c i e j używ ał t r z e c h term in ów : am or, d i l o c t i o , C a r it a s . Czasem u to ż s a m ia ł z n a c z e n ia ty c h p o j ę ó , czasom d o s t r z e g a ł pewną r ó ż n i c ę . W s p ó łc z e ś n i mu p i s a r z e c h r z e ś c i j a ń s c y o d r ó ż n i a l i C a r it a s 1 amor: w p ierw szym wy padku c h o d z i ł o o m i ło ś ć d o b r ą , w drugim m i ło ś ć m ogła byó zarów no w ła ś c iw a Jak n i e w ł a ś c i w a ^ . A u g u sty n , o d w o łu ją c s i ę do B i b l i i , p r a g n ą ł u z a s a d n ić z n a c z e n io w ą to ż s a m o ś ć term inów "amor" i " d i l o c t i o " ^ " .
10 ,)e c a t o c h ł z a n d i s r u d lb u s 4 , 8 , PL 4 0 ,3 1 5 .
11 In e p is t o ło m J o a n n ls ad P a r th o s 9 , i , PL 3 5 ,2 0 4 6 . 12 A .K ygron , d z . c y t . , 353 n n .
13 S .G r a b o w sk i, The R olo o f C h a r ity I n th e M y s t ic a l Body o f C h r is t n c c o r d in g to S a in t A u g u s tin , "Revue d e s B tu d es A u g u s tin ie n n o a " 3 / 1 3 3 1 / 3 3 . 14 G .H ardy, Anour e t c h n r l t e , w: D ib ll o t h e o u e A u g u s t ln ie n n o , P a r ts 1 0 ó 9 , ( . 3 5 , 5 2 9 -5 3 1 ; J . P s t r e , C a r i t a s . Btude s u r ł e v o c a b u la lr e l u t i n do l a c h u r i t o c b r o t i o n n e , L ou vain 1 9 4 8 , 4 3 - 9 8 . 15 Do o l v i t a t o D oi 1 1 , 7 , 2 , PL 4 1 ,4 1 0 . 10 Mc c i v i t . . t o D oi 1 4 , 7 , 2 , PL 4 1 ,4 1 0 ; In e p is t o ło m J o u n ..is ad P a r tb o s 8 , 5 , PL 3 5 ,2 0 3 8 .
N ie b ył w tym w z g lę d z ie nowatorem, gdyż ju ż Orygenea 1 św.Ambroży wymienione p o ję o ia u ży w a li w s e n a io zamiennym*?. Biskup M ediolanu s ą d z i ł n aw et, że p o j ę c ie amor j e s t b a r d z ie j nośne e g z y s t e n c j a ln ie a n i ż e l i p o j ę c ie d i l e c t i o .
Choć św .A ugustyn za s a d n ic z o n ie d o s tr z e g a ł i s t o t n h r ó ż n ic zn aczen iow ych między term inam i: amor, o a r i t a s , d i l e c t i o , to jednak czasam i s y g n a liz o w a ł m ożliw ość odmiennej e k s p lik a o j l ty c h p o ję ć . Termin " o a r ita s" o d n o s ił do o k r e ś le n ia m iło ś c i osoby wobec osoby, z czym k o n tr a s tu je p r a g n ie n ie p o s ia d a n ia u lu b ion ych r z e c z y * ^ . C ari t a s w ięc to m iło ś ć Boga lub c z ło w ie k a , przy czym t a o s t a t n i a może być dobra lub z ł a . D la teg o b isku p Hippony, o p is u ją o Boga i Ducha Świę t e g o . używał zaw sze term inu " o a r ita s" * . P o ję o ie t o , rozumiane zw
łasz-20 c z a w s e n s i e pozytywnym, odpowiada zn aczen iow o p o ję c iu d i l e c t i o . Choć d i l e c t i o może ozn aczać m iło ś ć nieuporządkow aną, t o jednak za sa d n ic z o o d n o si s i ę ono do fenomenu m iło ś c i d obra^*. Omawiany my ś l i c i e l p o j ę c ie m iło ś c i o z n a c z a ł czasem terminem "spraw iedliw ość"^ ^. Nie c h o d z iło w tym wypadku o k ard ynaln ą c n o t ę , l e c z o f a k t , i ż mi ł o ś ć Boga i lu d z i j e s t naturalnym obowiązkiem o z ło w le k a .
W y ja śn ien ie te r m in o lo g ic z n e p o j ę c ia m iło ś c i sta n o w i je d y n ie w stępną c z ę ś ć fe n o m e n o lo g ii m iło ś c i św .A u gustyn a. W je g o pism ach znajdujemy s z e r e g opisów m iło ś o i, z k tóryoh każdy u w z g lęd n ia ł inny c z ę ś c io w o asp ek t te g o z ja w is k a . Jego k o n c ep cja m iło ś c i d a lek a b y ła od
ir r a c jo n a ln e g o sen tym en talizm u , co u w id o c z n iło s i ę choćby w ukazaniu r o l i domeny umysłowego p ozn an ia w p o ja w ie n iu s i ę aktów m iło ś o i. "Mi ł o ś ć j e s t obecna rozumowi, k tó r y m yśląc zaczyn a dzlałać"^*^. M iło ść , "wywodząca s i ę z p ozn an ia" , n ie sprowadza s i ę do s f e r y em ocjonalno- in s ty n k to w e j, le c z an gażu je c a ł o ś ć osoby lu d z k ie j * . Fundamentem m
i-17 O rlgon es, P rologu s In cantioum ca n tleo ru m , PG 1 3 ,6 7 ; Am brosius, E x p o s it io E v a n g e lii secundum Lucam 1 0 ,1 7 6 , PL i5 ,1 8 4 8 .
18 Sermo 3 4 9 , 1 - 3 , PL 3 9 , 1 5 3 9-1530. 19 De T r in it a t e 1 5 ,1 7 ,3 1 , PL 4 2 ,1 0 8 2 .
20 Do T r in it a t e 1 5 ,1 8 ,3 2 , PL 4 2 ,1 0 8 3 : "Ipsa vero d l l e o t i o s iv o ch a- r l t a s /nam u niu s r e i e s t utrumęue nomen/".
21 In e p isto la m J o a n n is ad P a r th o s, 8 , 5 , PL 3 5 ,2 0 3 8 .
22 De natu ra e t g r a t ia 7 0 ,8 4 , PL 4 4 ,2 9 0 : "C h arltas ln c h o a ta , inchoa t a l u s t l t i a e s t , c h a r lt a s p r o v o c ta , p rovoota i u s t l t i a e s t , oha- r i t a s magna, magna i u s t l t i a e s t " .
23 Do T r i n i t a t e 1 5 , 2 1 , 4 1 , PL 4 2 , 1 0 9 9 . 24 De T r i n i t a t e 1 5 , 2 3 , 4 3 , PL 4 2 , 1 0 9 0 .
ł o ś o l J e a t umysłowe r o z e z n a n ie r z e o z y w i s t o ś c l , n a to m ia st j e j i s t o t ą j e s t p o r u sz e n ie w o l i . W "De T r ln it a t o " A ugustyn stw ie r d z a : "Czym bowiem j e s t m iło ś ć , j e ś l i n ie aktem w oli?"^" M iło ść j e s t świadomym 1 w o l n y m aktem o z ło w ie k a ja k o o sob y. Dobro p o jaw ia s i ę j e d y n ie p rzo z m iło ś ć , n igdy z a ś pod przymusem. N ie można n ikogo p rzy m usić do dobra^ , a n i t e ż p rzym u sić do m i ł o ś c i . M iło ść r o d z i s i ę w wyniku p o z n a n ia , sama z a ś z k o l e i prow adzi do g łę b s z e g o a u te n ty c z n e g o p o zn a n ia r z e c z y .
"Nie kochamy t e g o , cz eg o w ca le n ie znamy. J e ś l i z a ś kochamy o o ś znano j e d y n ie w małym z a k r e s i e , to m iło ś ć sp ra w ia , i ż p rzed m iot j e j poznajemy l e p i e j 1 d o k ła d n ie j "2?.
W t e n sp oaćb s f e r a poznawoza 1 dążen low a s p l a t a j ą s i ę ze sobą o r g a n ic z n ie .
Innym is to tn y m rysem m lło ś o i j e s t j e j fu n k o ja d la lo g lo z n a 1 u n if ik a c y j n a . N ie ma m i ł o ś c i b ezp rz ed m io to w e j, sk ierow an ej ku p u s t c e . "Tam, g d z ie n ic s i ę n ie k och a, tam n ie ma m iło ś c i" ^ . Mi ł o ś ć j e s t r e l a o j ą pomiędzy podmiotem a przedm iotem m i ł o ś c i , ic h d ia lo g ie m 1 wymianą w a r t o ś c i.
"Czym j e s t m iło ś ć ? - p y ta a u to r "De T r in lt a t e " - ozym
ona j e a t , j e ś l i n ie m i ł o ś c i ą dobra? M iło ść p och od zi od k ogoś k o c h a ją c e g o , i m iło ś c ią otaozan y j e s t j a k i ś p rze d m io t. Mamy w ięo t r z y r z e c z y w m iło ś o l: k o o h a ją o eg o , r z e c z kooha- ną 1 samą m iło ś ć . Czym j e s t w ięo m iło ś ć , j e ś l i n ie pewnym życiem łączącym dwie i s t o t y , a lb o dążąoym do lo h z je d n o c z e n ia : k och a ją ceg o 1 t e g o , co on k ocha"29.
Augustyn t r a f n i e zaob serw ow ał, że m iło ś c ią r z ą d z i za sa d a kom unii, a nawet c z ę ś c io w e j i d e n t y f i k a c j i . K ie ru je ona osoby zw iązane m iło ś c ią ku wspćlnemu d obru, s t a j ą o s i ę w t e n sp o sćb źrćdłem jednośoi*^^. J e j w ynikiem j e s t w sp ć ln o ta duohowa: z je d n o c z e n ie umysłćw 1 s e r o t y c h , k tć r z y w zajem nie łą o z ą s i ę w m i ł o ś o l .
Z5 Do T r i n l t a t e 1 5 ,3 0 ,3 8 , PL 4 2 .1 0 8 T , POK 2 5 ,4 4 5 ; P or. De d l v e r s i s q u n o stio n lb u 8 8 3 , 3 6 ,2 , PL 4 0 ,2 4 : "Amor a p p e tlt u s ąuldam e s t " . 26 C o n fo a sio n o s l , i 2 , 1 9 , PL 3 2 ,6 6 9 .
2T In J o a n n is bvangellum 9 6 ,4 , PL 3 5 ,1 8 7 6 . 28 De T r i n l t a t e 9 , 2 , 2 , PL 4 2 ,9 6 1 , POK 2 5 ,2 7 9 . 29 Da T r in it a t e 8 , 1 0 ,1 4 , PL 4 2 ,9 6 0 , POK 2 5 ,2 7 6 . 30 In e p is to ło m J o a n n is ad P a r th o s , 2 ,1 4 , PL 3 5 ,1 9 9 7 .
Św .A ugustyn, ch a ra k te r y z u ją c m iło ś ć , w y r ó ż n ił w ie le j e j form . Jego k la s y f ik a c j a m iło ś c i n a j c z ę ś c ie j p o sia d a o h arak ter d u a l i s t y c z n y, w y ró żn ia ją c m iło ś ć dobrą i m iło ś ć z ł ą . "Są dwa r o d z a je m iło ś c i: św ia ta i B oga" 3i. J e ś l i w y stęp u ją w fo rm ie r a d y k a ln e j, to wzajem nie s i ę w y k lu c za ją . Te dwie formy m iło ś c i i n i c j u j ą dwa typy w sp óln oty: w sp ó ln o tę d ob ra, k tó r a j e s t m iło ś c ią Boga aż do g r a n ic pogardy św ia t a i w sp ó ln o tę z ł a , k tó r a j e s t m iło ś c ią św ia ta aż do g r a n ic pogardy Boga32. M iło ść dobra j e s t m iło ś c ią ś w ię t ą , uporządkowaną, o p r o f ilu sp ołeczn ym . M iło ść z ł a j e s t n ie c z y s t a , e g o ls t y o z n a . nieuporządkowa n a ^ . Augustyn n ie p o t ę p ił g lo b a ln ie m iło ś c i św ia ta i c z ło w ie k a , żą d a ł j e d y n ie re sp ek to w a n ia n a tu ra ln eg o porządku w a r t o ś o l. O bszernie r e fe r o w a ł sw oje sta n o w isk o w "De T r in it a t e " :
"Słowo t o z m lło ś o l s i ę p oczyn a, z m iło ś c i alb o stw o r z e n ia , a lb o S tw órcy, t o j e s t zm iennej n a tu r y , a lb o n iezm ien nej prawdy. Poczyna s i ę w ięo a lb o z p o ż ą d liw o ś c i a lb o z nad p rzyrod zon ej m i ł o ś o i . To n ie z n a c z y , że n ie t r z e b a Kochać s tw o r z e n ia . Ale j e ś l i t a je g o m iło ś ć o d n osi s i ę do Stwór cy wówczas j e s t ona m iło ś c ią n adprzyrodzoną, a n ie pożąda niem . Wtedy w y stęp u je p o żą d a n ie , gdy kocha s i ę stw orzen ie ze w zględu na stw o r z e n ie ja k o t a k i e . Wtedy p r z e s t a jo ono być pomooą d la p o słu g u ją c e g o s i ę nim, a l e s t a j e s i ę źród łem z e p s u c ia d la t e g o , k to s i ę nim r o z k o s z u je . Kiedy stwo r z e n ie j e s t nam równe a lb o n i ż s z e , n a ło ży p o słu g iw a ć s i ę nim
i używać te g o d r u g ie g o , a le d la Boga; równym z a ś stw orze niem s i ę o i e s z y ć , a le w Bogu"34.
M y ś lic ie l c h r z e ś c ij a ń s k i r o z r ó ż n ia ł m iło ś ć dobrą i p ożąd an ie: p ie r wsza o d d zlaływ u je p ozytyw n ie na ost bowośó c z ło w ie k a , druga d z ia ła d e str u k ty w n ie . To różnorodne d z ia ł m ie łą c z y s i ę z odmiennym cha rakterem ontyoznym ś w ia ta 1 Boga, choć w obu wypadkaoh mamy do c z y n ie n ia z dobrem, a l e oałk iem in n e j n a tu ry . D la te g o Dobrem Najwyższym n a le ż y s i ę c i e s z y ć / f r u l / , n a to m ia st dobrami stworzonym i winniśmy
31 In e p is to ło m J oan n ie ad P arthos 2 , 8 , PL 3 5 ,1 9 9 3 : "Duo su nt amo- r e s : mundi e t D e l. S i mundi amor h a b i t e t , non e s t qua in t r e t amor D e i. R ecedat amor mundi e t h a b it e t D ei" .
32 De c i v i t a t e Doi 1 4 ,2 8 , PL 4 1 ,4 3 6 .
33 De G enesl ad llt t o r a m 1 1 ,1 4 ,2 0 , PL 3 4 ,4 3 7 : " l i i i duo am ores, ęuorum a l t e r sa n c tu s e s t , a l t o r immundus; a l t e r s o c i a l l s , a i t e r p r iv a t u s " .
34 De T r in it a t e 9 , 8 , 1 3 , PL 4 2 ,9 9 4 , POK 2 5 ,2 8 7 ; Por. W .Kornatowskl, S p o łe c z n o - p o lity c z n a myśl św .A ugustyna, Haruzawn lJOo, 4 8 -5 5 .
s i ę p o słu g iw a ć / u t i / ^ ^ . M iło ść nadprzyrodzona pozw ala c i e s z y ć s i ę lu d zk ą o s o b ą ,'a l o w j e j o d n ie s ie n iu do Boga jak o o sta te c z n e g o źród ł a w s z e lk ie j w a r t o ś o i. J e ż e l i n a to m ia st stw o r z e n ia , będące p rzed miotem m i ł o ś c i , dom inują c a łk o w ic ie nad cz ło w ie k ie m , t o wówczas t r a c i on swój podmiotowy wymiar*^. Nie on p o słu g u je s i ę w arto ścia m i stw orzon ym i, le c z popada w ic h n ie w o lę . A uten tyczn a w ię c m iło ś ć , choć może b yć nakierow ana na s t w o r z e n ie , n io może g u b ić z p o la w i d z e n ia w a r to ś c i a b s o lu t n o -w ie k u is t y c h . M iło ść dobra j e s t m iło ś c ią uporzidkow aną, a w ię c n ie k o lid u j ą c ą z n a tu ra ln ą h ie r a r c h ią w a r to ś c i .
Z. O n to lo g ic z n o -p s y c h o lo g ic z n y s e n s m iło ś c i
W izja kosmosu i o zło w iek a św .A ugustyna j e s t dynamicznym u j ę ciem natury r z e c z y w i s t o ś c i . Dowodem te g o j e s t uznanie dom inującej r o l i m iło ś c i w b y to w o -p sy c h o lo g ic z n e j s tr u k tu r z e c z ło w ie k a . Prymi tywne formy m iło ś c i w y stęp u ją ju ż u z w ie r z ą t w form ie in s ty n k tu , a nawet u r o ś l i n i bytów n ieożyw ion ych - w form ie tzw . m iło ś c i natu r o l n e j , n akierow anej na zachow anie istn ien ia * ^ . M iło ść j e s t t r e ś c i ą i w yznacznikiem lu d z k ie g o d z i a ł a n i a . A ugustyn, u za sa d n ia ją c te n po g lą d , odw ołał s i ę do a r y s t o t e le s o w s k ie j f i z y k i . T w ie r d z iła ona, że każda rz e c z p o sia d a sw oje "n aturalne" m ie js c e we wszech w ie c ie . D la teg o kamień spada na d ó ł a o g ie ń id z i e ku g ó r z e , woda i p o w ietrze z n a jd u ją s i ę pomiędzy n im i. A n a lo g iczn a s y t u a c ja zach od zi w wypadku c z ło w ie k a , k tó r y p oszu ku je sw ojego m ie jsc a n atu raln ego /" c ię ż a r u " /. Autor ń yzn ań ^ stw ierd za: "Ciężarem moim m iło ś ć moja; ona mnie n i e s i e dokądkolw iek dążę"'*^. M iło ść stan ow i w ięc w iodącą s i ł ę lu d z k ie g o ży c l a , trw a ły elem en t osob ow ości c z ło w ie k a . J e s t je g o naturalnym " c ię
35 De d o o tr in a C h r is t ia n a 2 2 ,2 0 , PL 3 1 ,2 6 : " S o li Deo fruenduo e s t / . . . / , c a e t e r i s nutem utendum e s t " .
36 Do G enesi ad lit t e r a m i , 7 , i 3 , PL 3 4 ,2 5 1 ; Sermo 2 1 ,3 , PL 33 143. 37 Do T r in it a t e 3 , 3 , 4 , PL 4 2 ,9 4 9 -9 5 0 . Por. P lo t in u s , E n n e a d a e Y i,*
7 ,2 5 . '
33 C o n fe s sio n e s 1 3 ,9 ,1 0 , PL 3 2 ,3 4 9 ; Por. De c l Y i t a t e Del i i 23 PL 4 1 ,3 4 2 ; " I ta enim corpus p ond ere, s ie u t anlmus amoro f e r t u r ' ąuocumąue f e r t u r " . E p i s t o ł a 5 5 , 1 0 , 1 3 , ?L 3 3 ,2 1 2 -2 i3 ; 1 5 7 , 9 , 'pL 3 3 .6 7 7 ; E .G ils o n , Wprowadzenie do nauki św .A ugustyna /t łu m . Ż .J a k ia ia k /, Warszawa 1953, 173-173.
żarem", p rzezn aczen iom , s i ł ą napędową o a łe g o ż y c i a . A ugustyn, w spo- m inająo r e tr o sp e k ty w n ie d z ie j e swego ż y c ia - z w ła s z c z a ok res mło d z ie ń c z y , s y g n a liz u j e n ieu ch ron n ość m iło ś c i w ż y c iu c z ło w ie k a . K ie dy p rzy b y ł do K a r ta g in y , z a c z ę ły go n ę c ić u rok i w ie lk ie g o m ia sta . J e s z c z e n ie kochał n ik o g o , a le ju ż "miłował m iłow anie" . M iło ść wy b ie g a w ięc w p r z y s z ło ś ć , ż y je oczekiw aniem n iezn an ego j e s z c z e lo s u .
Ż ycie c z ło w ie k a n ie może być pasywną w e g e ta o ją , gdyż ż y c ie rozumu 1 w o li j e s t świadomym zaangażowaniom s i ę w r e a l i z a c j ę war t o ś c i . M iło ść , z n a jd u ją c a s i ę u samych podstaw osoby lu d z k i e j , n ie może oczek iw ać b ezczyn nie**). M iło ść j e s t d z ia ła n ie m i czynom . C złow iek n ie może n io z e g o n ie k och ać, ch oć sam w y b ie r a ł przedm iot m i ł o ś c i . Sw.Augustyn t r a f n i e zau w ażył, że dobro i z ł o j e s t d zieło m d obrej lub z ł e j m i ł o ś c i . Choiwy kocha p ie n ią d z e , ambitny sław ę 1 z a s z c z y t y , lu b ie ż n y p rzyjem n ości zm ysłow e, głęb o k o w ier zą c y ch rz e ś c i j a n i n C hrystusa*^ . Można k och ać r z e c z y / z ł o t o , k w ia ty , przedm io t y / oraz osoby /m ałżon k a, ro d zicó w , d z i e c i / . M iło ść prowadzi do zb rod n i i b o h a ter stw a . Nigdy n ie p o t r a f i być b ezczyn n a, zawsze i n i c j u j e d z i a ł a n i e . M iło ść j e s t s y n te z ą lu d z k ie g o ż y c ia : je g o p ragn ień , p r z e ż y ć 1 d z ia ła ń .
"M iłość c h c iw ie pragnąca zdobyć p rzedm iot sw ojego uozuola j e s t pożądaniem; m ającą go ju ż i k o r z y s ta j ą c a z n ieg o - r a d o ś c ią ; u n ik a ją c a j a k i e j ś p r z e c iw n o ś c i - b oja^ n lą; a d o św ia d c za ją ca t e j p r z e c iw n o ś c i, gdy j u ż j ą sp o tk a - sm utkiem . D oznania t e s ą z ł e , gdy m iło ś ć j e s t z ł a ; d obre, gdy m iło ś ć j e s t dobra"43.
C ałe ż y c ie p sy ch icz n e c z ło w ie k a o g n isk u je s i ę w ię c w m i ł o ś c i , k tó r a z a l e ż n ie od s y t u a o j l przodm iotow ej 1 podm lotow o-subiaktyw nej uzew n ę t r z n ia s i ę w fo rm ie różnorodnych p rz e ż y ć p sy c h ic z n y c h .
39 C o n fe s sio n e s 3 , i , i , PL 3 2 ,6 8 3 : "Nondum amabam e t amare amabnm". 40 E n a rra tio ln psulmum 3 i , 5 , PL 3 6 ,2 6 0 : "Ipsa d l l o o t l o vaoare non
p o t e s t " .
41 E n a rr a tio in psalmum 3 9 ,1 1 , PL 3 6 ,4 4 1 : "Ipse amor ou rsu s e s t " . 42 De c l v i t a t e Del 1 4 , 7 ,2 , PL 4 1 ,4 1 0 ; Sermo 9 6 , 1 , i , PL 3 8 ,5 8 5 . 43 De o i v l t a t e Doi 1 4 , 7 ,2 , PL 4 1 ,4 1 0 ; tłum . W .Kornatowskl /św .A ugu
A ugustyn d o sk o n a le b y ł świadomy r o l i , ja k ą odgrywa w ż y c iu c z ło w ie k a m iło ś ć . O d ciął s i ę od c h r z e ś c ij a ń s tw a pojmowanego k w ie t y s - t y c z n i e , gdyż b yłoby t o w o p o z y o jl do a k ty w iz u ją c e j r o l i m i ł o ś c i . B ył on zarazem r e a l i s t ą , d o str ze g a ją c y m b la s k i 1 c i e n i e lu d z k ie j mi
ł o ś c i : j e j sz a n s e i n ie b e z p ie c z e ń s tw a . N ie p o stu lo w a ł "wygaszenia" u o z u c la m i ł o ś c i , żąd ał n a to m ia st od c h r z o ś o ij a n w y ro b ie n ia u m ie ję t n o ś c i form owania m i ł o ś c i . Taki p o s t u la t z a w ie ra wypowiedź:
"N iczego n ie kochać? Nigdy w ż y c iu . J e ś l i n ie b ę d z ie c ie n ic z e go k o c h a l i , b ę d z ie c ie bez ru ch u , m artw i, s z k a r a d n i, ń ę d z n i. K o c h a jo ie , a le d obrze u w a ż a jc ie , oo n a le ż y k och ać" *4. Ludzka m iło ś ć winna być m iło ś c ią rozumną, odpow iadającą osobowemu wymiarowi c z ło w ie k a . S p o n ta n ic z n o ś ć m i ł o ś c i n ie może o zn aczać wym k n ię c ia s i ę j e j spod k o n t r o li rozumu 1 su m ie n ia . D la teg o św .A ugustyn a p e lu je : "Oczyść m iło ś ć tw oją" *^ . O c zy sz c z e n ie m iło ś c i - t o u s ta w ic z ny p r o c e s w ew nętrznego n aw rócenia: od oh od zen ia od f a s c y n a c j i św iatem a zw racan ie s i ę ku Bogu, r e z y g n a c ja z m iło ś c i z ł a d l a m iło ś c i d ob ra. K ryterium w a r to śo l c z ło w ie k a n ie j e s t a n i w ie d z a , a n i nawet fenomen m i ł o ś c i , le o z wybrany św iadom ie 1 d ob row oln ie p rzedm iot m i ł o ś c i . C złow iek j e s t t y l e w a r t, i l e w arte j e s t ukochane p rzez n ie g o d o b r o ^ .
C h a ra k tery sty k a m iło ś o i w a s p e k c ie o n to lo g lo z n o - p s y c h o lo g ic z - nym, dokonana p rze z św .A u gustyn a, j e s t p o łą cz en iem r e a liz m u , e u d a j- monizmu i te o c en tr y zm u . Można t o sta n o w isk o nazwać ta k ż e t r a n s c e n dentnym eudajmonlzmem* . M y ś l i c i e l c h r z e ś c ij a ń s k i u zn a ł fenomen mi ł o ś o i za tr w a ły elem en t lu d z k ie g o b y tu , u z e w n ę tr z n ia ją c y je g o n a tu - ra ln o -p o w sżech n e ukierunkow anie 1 a s p ir a o j ę . Każdy c z ło w ie k k ogoś ozy co ś kocha^ . Fakt t e n tłum aozy s i ę p o w sz ec h n o śc ią p oszu k iw an ia s z o z ę ś
44 De bono v i d u i t a t i s 2 i , 2 6 , PL 4 0 ,4 4 8 .
45 H n a rra tlo ln psalmum 3 1 , 5 , PL 3 6 ,2 6 0 : "Purga ego amorem tuum: aąuam flu e n tem ln oloacam , c o n v e r te ad hortum: ą u a le s lm petus h abebat ad mundum, t a l o s h abeat ad a r t if lo e m mundl".
46 Sermo 9 6 , 1 , 1 , PL 3 8 ,5 8 5 ; E n a rr a tio ln psalmum 1 4 4 ,1 . PL 3 7 ,1 8 6 9 : "Bonum amondo, nos m e lio r e s e f f ic im u r " .
47 A .N ygren, d z . c y t . , 3 9 4 .
c i a . Kocha s i ę t o , w czym w id z i s i ę swe s z c z ę ś c i e ^ . S k a la w a r to śo i J e s t b ogata i zróżn loow ana, d la te g o ta k ż e zróżn icow an e s ą formy mi ł o ś c i . I s t n i e j e w ię c m iło ś ć nadprzyrodzona i m iło ś ć n a tu r a ln a . Ta o s t a t n ia może być m iło ś c ią małżonków, r o d z i c i e l s k ą , synow ską, b r a t e r sk ą , p r z y j a ź n ią . M iło ść j e s t podstawą ż y c ia sp o łe c z n e g o w r ó ż n e j j e go s k a l i : r o d z in y , narodu, lu d z k o ś c i.
Podstawową komórką ż y c ia sp o łe c z n e g o j e s t r o d z in a . Św.Augustyn b y ł w p e łn i te g o świadomy, d la te g o w io le uwagi p o ś w ię c ił tem atyce m ałżeństw a i r o d z in y . Na s z c z e g ó ln ą uwagę z a s łu g u j ą t r z y je g o tr a k t a t y : "0 dobru małżeńskim" /D e bono c o n iu g a li, r . 4 0 l / , "0 m ałżeń s t w ie 1 p o ż ą d liw o śc i" /D e n u p t ii s e t c o n c u p is o ie n t ia , r . 4 1 0 /, "0 m ałżonkach cu d zołożnyoh " /D e c o n i u g i l s a d u l t e r l n i s , r . 4 2 1 /. M y śli c i e l z T agasty zw iązek m a łżeń sk i uznawał za podstawową formę ż y o la sp o łe c z n e g o i n a tu ra ln y p rzejaw m ię d z y lu d z k ie j s o l i d a r n o ś c i . I n s t y t u c j a m ałżeństw a z o s t a ł a p otw ierd zon a p rze z C h rystusa Pana, k tó ry w sk azał na ś w ię t o ś ć te g o zw iązku ja k o sakram entu*^. Dwa s ą I s t o t n e c e l e m ałżeństw a: przekazyw anie ż y c ia oraz r e a l i z a c j a n a tu r a ln e j w sp óln oty m ężczyzny 1 k o b ie ty . C ele t e łą c z ą s i ę z in nym i, np. wzajemną pomocą, okazywanym s o b ie zau fan iem , zaspok ajan iem popędu se k su a ln e g o w sposób e ty c z n y , przekazywaniem w a r to ś c i duchowyoh /um ysłow ych, k u ltu r a ln y c h , r e l i g i j n y c h , m oraln yoh /.
C ele m ałżeństw a łą c z ą s i ę o r g a n io z n ie z ok reślon ym i obowiązka m i. Wierne ic h w y p e łn ia n ie sk ła d a s i ę na dobro w spólne małżonków, do k tó r eg o św .A ugustyn z a l i c z y ł t r o j a k ie dobro: w ia r ę , potom stwo, s a - kramentSB. R ealizow an ie te g o dobra sp raw ia, że m ałżeństw o lu d z i ró ż n i s i ę i s t o t n i e od ż y c ia gromadnego z w ie r z ą t . R odzina lu d zk a n io j e s t bowiem t y lk o zw iązkiem b iologiczn o-p op ęd ow ym , l e c z duchową w spólnotą
49 De d i s c i p l l n a C h r is tia n a 6 , 6 , PL 4 0 ,6 T 2 : "Unde s i t i e r i p u ta t beatum, hoo amat".
50 C ontra Faustum 2 2 , 6 i , PL 4 2 ,4 3 9 .
61 De bono c o n iu g a li 3 , 3 , PL 4 0 ,3 7 5 ; De n u p t i i s , e t o o n o u p la o ie n tla 4 , 5 , PL 4 4 ,4 1 5 -4 1 6 .
52 De O enesi ad lit t e r a m 9 , 7 , 1 2 , PL 3 4 ,3 9 7 ; J.M ausbaoh, D le Ethlk d es h e i l l g o n A u g u stin u s, F reib u rg 1929, t . l , 3 1 4 -3 2 6 ; B .R olan d - G o s s e lln , La m orale de s a l n t A u g u stln , P a r is 1925, i 5 6 - i 6 i .
m ałżonków - p ó ź n ie j ta k ż e i d z i e c i . P ierw szym is to tn y m dobrem m a ł ż e ń s tw a j e s t " w ia ra " , t o j e s t w s p ó ln o ta ż y c i a w ró ż n y c h j e g o p r z e j a wach i d z i e d z i n a c h . W sp ó ln o ta t a I m p lik u je wzajemno i w y łą c z n e prawo m ałżonków d o s i e b i e . Dobro w zajem nej w ia r y j e s t n a ru sza n o p r z e z c u d z o łó s t w o i n i e r z ą d , k t ó r e nazw ał A u gu styn " m i ło ś c i ą h an ieb n ą " / t u r p i s am or/B 3.
Drugim I s to tn y m dobrem w spólnym m ałżonków j e s t p o to m stw o , k t ó r e z m i ł o ś c i ą p r z y jm u ją , t r o s z c z ą s i ę o n ie g o 1 w ychow ują. A utor t r a k t a t u "De n u p t i i s e t c o n c u p i s c i e n t i a " u z n a ł p r o k r e a c ję z a J e dyny motyw u s p r a w ie d l iw ia j ą c y o i e l e s n e w s p ó łż y o ie m a łż o n k ó w ^ . j o s t t o s t a n o w is k o zgod n e z e w s p ó łc z e s n ą nauk<r K o ś c i o ł a , r ó w n o c z e ś n ie z a ś w sk a z u je na duchow e w a lo r y m a łż e ń stw a c h r z e ś c i j a ń s k i e g o . M ałżonkow ie n ie mogą tr a k to w a ć s i e b i e I n s t r u m e n t a l n ie , t o z n a c z y "używać" s i e b i e , l e c z w in n i w i d z i e ć osobow y wymiar męża 1 ż o n y . C a r it a s m a łżeń s k a j e s t czym ś w ię c e j a n i ż e l i e r o s . O sta tn im dobrem w spólnym m ał ż e ń stw a c h r z e ś c i j a ń s k i e g o j e s t j e g o sa k r a m e n ta ln y c h a r a k t e r , z czym w lą ż o s i ę n ie r o z e r w a ln o ś ć w ę z ła m a łż e ń s k ie g o " " . M ałżeństw o j e s t ź r ó dłem ł a s k , j e s t s w o i s t ą d r o g ą ś w i ę t o ś c i , p r z e d e w s z y s tk im z a ś e l e m en tarn ą form ą e k s p r e s j i m i ł o ś c i c z ło w ie k a do c z ło w ie k a .
3 . A k s jo lo g ic z n o -m o r a ln y s e n s m i ł o ś c i
E ty c z n e ż y c i e c z ło w ie k a n i e może n ig d y p o m ija ć c z y choćby d ep r e o jo n o w a ć r o l i m i ł o ś c i . N ie j e s t ona jednym z w ie lu elem en tćw m o r a ln o ś o i, a l e s ta n o w i j e j fu n d a m en t. M iło ś ć p r z o n lk a o r a z l n s p l - r u j e w i o l o ś ó aktów 1 przejaw ów ż y c i a m o r a ln e g o , n a d a ją c im w ła śc iw y k ie r u n e k , ju k o ś ó o r a z w ew n ętrzn ą j e d n o ś ć . C a ła m o r a ln o ść sprow adza s i ę do z a s a d y , k t ó r ą św .A u g u sty n s fo r m u ło w a ł l a p i d a r n i e : "W tym ż y c i u n a le ż y k ooh ać t o w s z y s t k o , co pow inno b yć k o ch an o" " ". W t a k i e j l n t e r p r e t a o j l m i ło ś ć odgryw a r o l ę k lu c z o w ą w form ow aniu w ła ś c iw e g o
53 De d i v o r s l a ą u a e s t io n ib u s 8 3 , 3 5 , 1 , PL 4 0 ,2 4 .
54 Do n u p t i i s o t c o n c u p i s c i e n t i a 1 , 7 , 9 , PL 4 4 ,4 1 8 - 4 1 9 ; i 12 13 PL 4 4 ,4 2 1 - 4 2 2 ; De c o n t l t o n t l a 1 2 ,2 7 , PL 4 0 ,3 6 8 . ' ' ' . 55 Do n u p t i i s e t c o n c u p i s c i e n t i a 1 , 1 0 , 1 1 , PL 4 4 ,4 2 0 .
modelu ż y c ia c h r z e ś c ij a ń s k ie g o . A ugustyu, w y ja śn ia ją c r o l ę m i ł o ś c i , p o słu g iw a ł s i ę a n a lo g ią pomiędzy żyoiem b io lo g iczn y m i duchowym c z ło w ie k a . Jego c i a ł o zaw iera w ie le elem entów sk ładow ych, k tó r e s c a l a i dynam izuje d u sz a . Na t e r e n i e ż y c ia m oralnego podobną r o l ę od grywa m iło ś ć , wprowadzająca harmonię do b o g a teg o św ia ta w a r to ś c i 1 sp r a w n o śc i. D la teg o "krótką 1 prawdziwą d e f i n i c j ą cn o ty j e s t po rządek m i ł o ś c i "37. Cnota, spraw ność moralna c z ło w ie k a , j e s t "uporząd kowaną m iło ś c ią " . S t o i ona na s t r a ż y ob iek tyw n ej h i e r a r c h i i w a rto ś c i , domagając s i ę odmiennego tr a k to w a n ia w a r to ś o i zew n ętrzn o -ek o n o - m icznych, w ita ln y c h 1 duchowych, r z e c z y 1 l u d z i , stw orzeń 1 Boga. Każda w a r to ść wymaga m lło ś o l adekwatnej d la j e j n a tu r y , d la te g o św .A ugustyn o k r e ś l i ł c n o tę ja k o "najw yższą m iło ś ć Boga"3 . Kto kocha Boga ponad w sz y s tk o , t e n zd oln y j e s t do uporządkowanej m iło ś c i innych d ó b r. "Cnotą j e s t w sz e lk a m iło ś ć , k tó r a kocha t o , c o powinno być ko chane "39. W szystk ie cytow ane o p is y sp ra w n o ści m oralnej uwypuklają a k ty w iz u ją cą 1 h arm onizującą r o l ę m iło ś c i na t e r e n i e e ty c z n e g o ż y c ia c z ło w ie k a .
św .A u gu styn , id ą c za Platonem i Cyceronem, w y r ó ż n ił wśród cnót m oralnych c z t e r y k ard ynaln e , a m ia n o w icie: s p r a w ie d liw o ś ć , ro z tr o p n o ś ć , męstwo i w s tr z e m ię ź liw o ś ć . W szystk ie one łą o z ą s i ę o r g a n lo z - n ie z aktami m i ł o ś c i , s ą to ró żn e " p o ru szen ia m iło ś c i" i j e j c z ę ś c i sk ład ow e. S p ra w ied liw o ść j e s t m iło ś c ią s łu ż ą c ą w y łą c z n ie koohanemu p rzed m iotow i, r o z tr o p n o ść j e s t m iło ś c ią u m iejącą r o z r ó ż n ić pomiędzy tym co j e j pomaga i p rze sz k a d za , męstwo j e s t m lło ś o ią p r ze zw y c ięż a j ą c ą w szystk o d la ukoohanego p rzed m iotu , w r e s z o le w str z e m ię ź liw o ść j e s t m lło ś o ią od dającą s i ę b ez r e s z t y temu co s i ę k och ać^ . M iło ść j e s t "formą cn ót" i ic h spraw czą p rzy czy n ą , gdyż j e s t głów ną s i ł ą ż y c ia m oralnego. Form alnie I s t n i e j ą różne sp raw n ości m oraln e, le c z
57 De c l v l t a t e Del 1 5 ,2 2 , PL 4 1 ,4 6 7 : " D e f in lt lo b r e v ls e t vera v l r - t u t l s ordo e s t am oris" . P or. N.Iiartmann, Ordo a m o ris. Zur Augu- s t l n i s c h e n Wesensbestimmung d es S l t t l l c h e n , " W lssen sch aft und W elsh e it" 1 8 /1 9 5 5 / 1 0 8 -1 2 0 .
58 De m orlbus E c c le s ln e c a t h o lic a e 1 5 ,2 5 , PL 3 2 ,1 3 2 . 59 E p is t o ła 1 6 7 ,4 ,1 5 , PL 3 3 ,7 3 9 .
60 De T r ln it a t e 1 3 , i 3 , i 7 , PL 4 2 ,1 0 2 7 . P or. Do l i b e r o a r b l t r i o 2 ,1 8 , 5 0 , PL 3 2 ,1 2 6 7 ; R e t r a c ta t lo n e s 1 ,2 6 , PL 3 2 ,6 2 4 -6 2 8 .
61 De m oribus E c c le s ia e c a t h o lic a e 1 5 ,2 5 , PL 3 2 ,1 3 2 2 ; J.Mnuahach, d z . c y t . , t . l , 2 0 7 -2 1 7 .
sp row adzają s i ę one zaw sze do aktów m iło ś o i c z ło w ie k a lub Boga. Jak d u sza o żyw ia c i a ł o , tak m iło ś ć p rze n ik a c a ł e ż y c ie duchowe c z ł o w iek a: k ie r u j e nim, n adaje mu w ła śc iw ą g ł ę b i ę , I n te g r u je . D la c h r z e ś c ij a n in a m iło ś ć Boga stan ow i nieodzow ną podstawę ż y c ia m oral nego*^ .
K w in te sen cją nauki św .A ugustyna o d n ośn ie do r o l i m iło ś o i d la ż y c i a c h r z e ś c ij a ń s k ie g o są je g o s ły n n e słow a* "Kochaj i czyń co c h c e sz " . N ie są one bynajm niej z a le c e n ie m e ty o z n e j a n a r c h ii, l e c z d a ją wyraz p rze k o n a n iu , że m iło ś ć powinna być zasadniczym czynn ik iem in sp ir u ją c y m ż y c ie c z ło w ie k a . S zczegółow e normy e ty c z n e /n akazy 1 z a k a z y / s ą n ie w ą t p liw ie ważne i p o tr z e b n e , a l e i s t o t ą ż y c ia mo r a ln e g o zaw sze p o z o s t a n ie m iło ś ć Boga i l u d z i .
A ugustyn, ja k o m y ś l l o l e l c h r z e ś c i j a ń s k i , w s z y s tk ie normy mo r a ln e sprow adzał do p rzy k a za n ia m i ł o ś c i . P rzyk azan ie m iło ś c i j e s t je d n o , a le ró ż n e obejmujo p rze d m io ty . M ianow icie i s t n i e j e m iło ś ć s i e b i e sam ego, m iło ś ć b liź n ie g o 1 m iło ś ć Boga. C h r ze ścija ń stw o n ie z a b r a n ia m iło ś c i s i e b i e sam ego, gd yż b yłoby to wbrew lu d z k ie j n atu r z e . M iło ść s i e b i e może być jed nak dobra i z ł a . Ta o s t a t n i a j e s t m iło ś c ią e g o is t y c z n ą , k o lid u j ą c ą z nakazem m iło ś c i b liź n ie g o i Bo ga . J e s t t o m iło ś ć s i e b i e rozumiana ja k o p o r z u c e n ie te g o dobra, k tó r o j e s t poza nami, a w ię c i Boga. A u ten tyczn a m iło ś ć s i e b i e j e s t ujmowaniem n a sz e j osoby w r e l a c j i do o s t a te c z n e g o c e l u , t o j e s t w r e l a c j i do Boga K ochając s i e b i e , n a le ż y resp ek tow ać obiektyw ny ś w ia t w a r t o ś c i: ic h różn orod n ość i h ie r a r c h ię . Kochająo s i e b i e , ko chamy ta k ż e w łasn e c i a ł o : żywimy j e , ohronim y, dbamy o z d r o w ie .
Au-62 ^De m orlbus E c c l e s la e o a t h o lio a e 1 7 ,3 1 , PL 3 2 ,1 3 2 4 : "Slm plex e t pura c h a r i t a s B e l, guae mazlrne s p e o ta tu r in m oribus"; G .G lllem an, Le prlm at do c h a r i t e en t h e o lo g ie m orale, P a r ls 1954, 7 nn, 24 nn; J.B u rn ab y, Amor D e l. Study o f S t.A u g u stla A Teaohing on tho Love o f God and th e Motlvo o f C h r is t ia n L i f e , London i9 3 8 . 63 In o p isto la m J o a n n is ad P arth os 7 , 8 , PL 3 5 ,2 0 3 3 : " D illg e , e t
quod v i s fa c " .
64 De G onesi ad llt t o r a m l l , i 5 , 1 9 , PL 3 4 ,4 3 7 ; "Pervorsus s u i amor p r iv a t sa n c tn s o c i e t a t e turgidum sp ir itu m " . Sermo 9 6 , 2 ,2 , PL 3 8 ,5 8 5 .
te n ty c z n a m iło ś ć s i e b i e n ie może jednak zapominać o elem en cie du chowym c z ło w ie k a : i n t e l e k c i e , w o l i , su m ien iu . Kochamy w ięc s i e b i e ja k o p s y c h o fiz y c z n ą o so b ę . C złow iek n ie j e s t jednak jed y n ą 1 najw yż s z ą w a r t o ś c ią , d la te g o w łasn ego dobra n ie może szu k ać j e d y n ie w s o b i e . Są dwie odmiany m iło ś c i s i e b i e : i" p oszu kiw an ie w łasn ego dobra, 2" p oszu k iw an ie w łasn ego dobra w y łą c z n ie w s o b ie sanłym^^. M iło ść s i e b ie w pierwszym z n a cz en iu w y stęp u je u w sz y s tk lo h lu d z i - ta k ż e u s z la c h e t n y c h , m iło ś ć w drugim s e n s i e pojmowana - t y lk o u e g o ls tć w . A uten tyczn a m iło ś ć s i e b i e ujmuje w ła sn e "ja" w r e l a c j i do Boga jak o n ajw yższego d ob ra, to zn aczy kochamy s i e b i e ze w zględu na N ieg o . D la te g o b a r d z ie j kochamy Boga n iż s i e b i e , id ą c za Nim rezygnujemy z w io lu n a leżn y ch nam w a r to śo i - n ie w y łą e z a ją o w r a z ie k o n ie c z n o ś c i i ż y o ia . Jednym z paradoksćw ż y c ia c h r z e ś c ij a ń s k ie g o j e s t t o , że c z ło w ie k - k o ch a ją c w y łą o zn ie s i e b i e - t r a o l s i e b i e ; k ie d y jednak w yrzeka s i ę s i e b i e od zysk u je o s t a t e o z n ie ubogaconą w łasn ą o so b o
-- <67 wos<5 .
P rzyk azan ie m iło ś c i obejm uje rćw n ież m iło ś ć b l i ź n i e g o , to j e s t każdego c z ło w ie k a . M iło ść j e s t nakierow ana ku j e d n o ś c i, d lą te g o mi ł o ś ć s i e b i e n ie w yklucza m iło ś c i in n y c h lu d z ik a . Jed n ość n ie o zn a - oza jednak to ż s a m o ś c i, z a t r a ty podm iotow ości i o r y g in a ln o ś c i żadnego z p artnerów . Tak, n p. p r z y ja ź ń n ie j e s t r e z y g n a c ją czy odebraniem osob ow ości jednemu z p r z y j a c ió ł^ . M iło ść b liź n ie g o j e s t p o te n c ja ln ą m iło ś c ią każdego c z ło w ie k a , ch oć n ie może być u n iw e r s a ln ie z a k t u a li zowana. Kochać winniśmy c z ło w ie k a n ie za t o kim j e s t , l e c z ze w z g lę du na je g o n a tu ra ln ą i nadprzyrodzoną g o d n o ść . D la te g o m ożliw a j e s t m iło ś ć n ie p r z y j a c ió ł' .
M iło ść s tw o r z e n ia , a w ięo s i e b i e samego ozy b l i ź n i e g o , n ie może być n igdy w y łą cz n a . N ie można koch ać w y łą o zn ie s i e b i e , zapomi n a ją c o innych lu d z ia c h . Nie można rów n ież kochać lu d z i z w y łą c z e
-66 P or. In J o a n n ls Evangellum 6 5 ,1 , PL 35,1SO 8, 9 1 ,4 , PL 3 5 ,1 8 6 2 ; Sermo 3 3 4 ,3 , PL 3 8 ,1 4 6 9 ; A .Nygron, d z . c y t . , 4 3 i nn.
67 Sermo 9 6 , 1 , i , PL 3 8 ,5 8 5 : "Si enim p e r i t homo amando s e , p r o f e c to in v o n itu r nogando so " .
68 Do T r ln it a t e 8 , i 0 , i 4 , PL 4 2 ,9 6 0 .
69 De f ld o rerum 2 , 4 , PL 4 0 ,1 7 3 ; C o n fe s slo n e s 9 , 1 2 ,3 0 , PL 3 3 ,7 7 6 . 70 In o p isto la m J o a n n is ad P arthos 8 ,1 0 , PL 3 5 ,2 0 4 1 -2 0 4 2 .
nlem Boga, gdyż prawdziwa m iło ś ć dobra n ie może w ykluczać n a jw y ższe go d o b ra . Św .A ugustyn p r z e s t r z e g a ł, aby lu d z i n ie ln s t r u m o n ta liz o - w ać. N ależy s i ę nim i c i e s z y ć ze w zględu na B o g a c i. Prawdziwa m iło ś ć c z ło w ie k a wywodzi s i ę z m iło ś c i Boga, w n ie j zn a jd u je postaw ę 1 gwa r a n c j ę . W szy stk ich lu d z i mamy k o ch a ć, choć n ie w s z y s tk ic h w id e n ty czny sp o só b . M iło ść b liź n ie g o winna resp ek tow ać porządek pokrew ień stw a , p o tr z e b y k onk retn ego c z ło w ie k a , o k r e ś lo n e j s y t u a c j i i t p .? ^
N ajw yższy formą m i ł o ś c i , w u j ę o iu św .A ugustyna, j e s t m iło ś ć B oga. W "Wyznaniach"znajdujemy w sp a n ia ły hymn m i ł o ś c i , k tó r e g o mo tywem przewodnim j e s t ż a l z b y t późnego o d k rycia prawdy o Bogu jak o n a jw y ższej m i ł o ś c i . "Za późno C ię pokochałem , P ię k n o śc i tak dawna a tak nowa, z a późno C lę pokochałem . A oto b y ła ś w ew nątrz, a j a by łem zew n ą trz; tam C lę szukałom i ku pięknym rzeczom , stworzonym p r z e z C ie b ie lgn ąłem w mej b r z y d o c lo . B y ła ś ze mną, a j a z Tobą n ie byłem "?3.
ów su g e sty w n ie wyrażony ż a l Augustyna n ie b y ł sprawą j e d y n ie sen tym en tu , l e c z s t a n o w ił lo g ic z n ą konsekw encję je g o p ó ź n ie j s z e j d o j r z a ł o ś c i um ysłowo-duohowej. M iło ść Boga j e s t wzorcem k a żd ej m iło ś c i . J e ś l i m iło ś ć s i e b i e , r z e c z y 1 lu d z i może a lie n o w a ć oraz wykrzy w iać osob ow ość, t o m iło ś ć Boga n igdy n ie p o o lą g a za sobą te g o rod za ju negatywnych e fe k tó w . M iło ść j e s t n a c z e ln ą cn o tą t e o lo g i c z n ą , d o p e ł n ien iem w iary i n a d z i e i . Te dwie o s t a t n i e k ie d y ś przem iną, m iło ś ć zaw sze p o z o s t a n ie . M iło ść Boga o c z y s z c z a s e r o e c z ło w ie k a , pomagając w p r z e z w y c ię ż e n iu wad 1 sła b o śc i? * * . Ł ączn ość z Bogiem n aw iązu je o z ł o
-71 Do d o c t r in a C h r is tia n a 1 ,3 1 ,3 4 , PL 3 4 ,3 2 ; In J o a n n ls Evangelium 6 5 ,2 , PL 3 5 ,1 0 8 6 ; E p is t o ła 1 3 0 ,7 ,1 4 , PL 3 3 ,4 9 9 : "In eo /D e o / qulp pe n osm etlp aos d llig im u s , s i Deum d illg lm u s : e t e s a l i o p ra eo e p to proxlm os n o s tr o s s i c u t n osm etlp aos l t a v er e d llig im u s , s l eo s ad D el sim llom d lle o t io n e m , ąuantum in n o b is e s t , perducamus. Deum i g l t u r d llig im u s p ro p te r seipsum ".
72 De doctrina o h r is t la n a 1 ,2 8 ,2 9 , PL 3 4 ,3 0 .
73 C o n fo sa lo n o s 1 0 ,2 7 ,3 8 , PL 3 2 ,7 9 5 ; Wyznania /t łu m . J .C z u l / Kra ków 1949, 2 8 5 .
74 Sormo 5 3 ,1 0 ,1 1 , PL 3 8 ,3 6 9 ; J.Mnusbnch, d z . o y t . , t . l 179-199 75 De T r in it a t e 8 , 8 , 1 2 , PL 4 2 ,9 5 8 .
w iek [x p r z e z w ia r ę i n a d z i e j ę , l e c z d o p ie r o m i ło ś ć j e s t u o b e c n ie n ie m Boga w lu d z k i e j d u s z y .
"Czym, j e ś l i n ic B ogiem , p r z e p e łn io n y j e s t t e n , k t o p e ł e n j e s t m i ło ś c i " ? " . "Nie możemy do Boga n a l e ż e ć i n a c z e j ja k t y l k o n r z e z u p o d o b a n ie , u k o c h a n ie , m i ło ś ć " . "Kto n i e ma m i ł o ś c i , Doga n ie z n a , bo Bóg j e s t m i ł o ś c i ą " ? ' .
M iło ś ć s t a n o w i ta k ż e i s t o t ę r e l i g i j n e g o k u l t u . P o b o ż n o ść praw dziw a t o u w i e l b i e n i e B oga, t o z a ś j e s t o p a r te na m i ł o ś c i ? . Tak w ię c ż y e t e r e l i g i j n e i n a d p rzy ro d zo n e c z ło w ie k a , mimo b o g a ctw a j e g o aktćw i p rze jaw ów , w sw ej i s t o c i e b a z u je na m i ł o ś c i . Bez n i e j r e l i g i j n o ś ć s t a j e s i ę g r ą pozorćw i i l u z j i .
Boga n a le ż y k o c h a ć ponad w s z y s t k o , św .A u g u s ty n s u g e s ty w n ie i l o g i o z n i e w y j a ś n ia t o w j e d n e j z e sw yoh mćw:
"Z w ażcio s t a r a n n i e , i l e wam d a j e m i ł o ś ć , i p om n óżcie t o , co z n a j d z i e c i e . M io j c ie s t a r a n i e o t e n s k a r b , bo on j e s t waszym w ewnętrznym bogactw em . / . . . / Cena p s z e n i c y t o w a sze p i e n i ą d z e . Cena z i e m i , t o w a sze s r e b r o . Cena p e r ł y , t o w a sze z ł o t o . A le cen a m i ł o ś o i , t o wy s a m i. Gdy s t a r a o i e s i ę o n a b y c ie z ie m i c z y p e r ł y , t o s z u k a c i e i z n a j d u j e c i e u s i e b i e k o n ie c z ną z a p ł a t ę . Gdy jed n a k k u p ić c h o e c l e m i ł o ś ć , t o m u s ic le s z u k a ć s i e b i e i m u s ic ie z n a l e ź ć s i e b i e . A d la c z e g o b o i c l e s i ę oddać s i e b i e ? Być może o b a w ia c ie s i ę o d d a ją c s i e b i e u t r a c i ć sam ych s i e b i e ? A w ła ś n i e w ted y s i e b i e u t r a c i o l e , gdy s i ę n ie o d d a c ie . Sama M iło ś ć p o u o za n as o tym u sta m i M ą d r o śc i. W yrzek ła ona s ło w a , j a k i c h b y ło t r z e b a , żeb y u w o ln ić nas od obawy p r z e d tym słow em : d a j ml s i e b i e . / . . . / Daj mi swo j e s e r c e - mówi nam M ądrość - gdy b ę d z ie we m n ie , t o go n ie u t r a c i s z . / . . . / T en , k t ć r y c i r s t w o r z y ł , wymaga c a ł e g o s i e b i e od c i e b i e " ? ^ .
C z ło w ie k , o d d a ją o Bogu s i e b i e o a ł e g o , n i c n i e t r a o i , a w ła ś n i e bo g a c i s i ę w e w n ę tr z n ie . Każda a u t e n t y c z n a m i ło ś ć j e s t u b o g a cen iem lu d z
-76 De m oribus E c c l e s i a e c a t h o l l c a o 1 4 ,2 4 , PL 3 2 ,1 3 2 2 . 77 De T r i n i t a t e 1 5 , 1 7 , 3 1 , PL 4 2 ,1 0 8 6 , POK 2 5 ,4 3 9 .-78 E p i s t o ł a 1 6 7 ,3 , PL 3 3 ,7 3 4 .
79 Sermo 3 4 , 7 , PL 3 8 ,2 1 2 , tłu m . J .J a w o r s k i , PSP 1 2 ,2 2 5 - 2 2 6 . P o r . E p i s t o ł a 1 5 5 , 4 , 1 4 - 1 5 , PL 3 4 ,6 7 2 ; S .K o w a lo z y k , M iło ś ć ja k o pod sta w a ż y c i a c h r z e ś c i j a ń s k i e g o w nauce św . A u gu styn a SCSYPN 1 7 / 1 9 0 8 / 1 1 - 1 4 .
H e j oso b y , tym w ię c e j m iło ś ć Boga. Z aprzeczeniem m iło ś c i j e s t p a r - ty k H sry zm 1 egoizm , m iło ś ć bowiem j e s t poszukiwaniem dobra w s p ć l- °e g o . Dobrem wspólnym w sz y s tk ic h lu d z i j e s t przede w szystk im Bóg, gdyż j e s t on dobrem najwyższym .
4 . T e o lo g ic z n o —dogmatyczny se n s m iło ś c i
Biskup nippony t e o r i ę w a r to ś o i 1 e ty k ę o p ie r a ł na t e o l o g i i d o g m a ty czn ej, a ż y c ie c h r z e ś c ij a ń s k ie na d ogm acie. W je g o u j ę c iu podstawowe prawdy w ia r y , w tym dogmat t r y n lt a r n y , c h r y s t o lo g i a , e k l e z j o l o g i a i e s c h a t o lo g i a , I n te g r u ją s i ę w uznaniu ta je m n ic y Bo ż e j m l ł o ś o i . M iło ść wyraża w ewnętrzne ż y c ie t r z e o h Osćb Bożyoh, ona k ie r o w a ła życiem C h r y stu sa , sta n o w i i s t o t n ą w ięź K o ś c io ła 1 j e s t zarazem najwyższym darem Bożej d o b r o c i d la czło w lek a ^ ^ .
Jan E w a n g e lista u w yp u k lił w n a tu rze Bożej elem en t m l ł o ś o i . Po t e j l i n i i id ą a n a liz y św .A u gustyn a, k tó r y p ow tórzył Janowe słow a "Bog j e s t m iło ś c ią " 2 . Choć m iło ś ć j e s t w s z c z e g ó ln y sp osób p r z y p i sywana Duchowi Św iętem u, t o jednak sta n o w i ona w sp ó ln o tę w sz y s tk ic h tr z e o h osćb T rójoy Ś w i ę t e j . W je g o d z i e l e "De T r ln it a t e " czytam y:
"W szystkie t r z y osoby Boże i każda z osob ną, p o s ia d a j ą te d o s k o n a ło ś c i k ażd a w sw ej n a tu r z e . Te d o s k o n a ło ś c i n ie s a w n ich różno / . . . / N ie wiem, d la c z e g o by n ie można nazwać m iło ś c ią i O jca, i Syna, i Duoha Ś w ię te g o , gdyż razem są one je d n ą m iło ś o lą " 8 3 .
Nie t y lk o Duch Ś w ięty j e s t m iło ś o ią , le o z r ó w n ież dwie p o z o s t a łe osoby T rójoy Ś w i ę t e j .
"Sama bowiem I s t o t a Boża j e s t m i ł o ś c i ą , a m iło ś ć i s t o t ą ozy t o w O jcu, czy w Synu, czy w Duchu Swlętym"84. J e ż e l i m iło ś ć j e s t w spólną n atu rą c a ł e j T rójcy Ś w i ę t e j , to ozemu w sz o z o g ó ln y sp osób łąozymy j ą z Duchem Świętym? Augustyn w y ja ś n ia to n a stę p u ją o o : 80 De T r in lt a t e 1 2 ,1 2 ,1 7 , PL 4 2 ,1 0 0 7 . 81 Sermo 1 4 5 ,4 , PL 39.202S1. 82 De T r in i t a to 1 5 ,1 6 ,2 7 , PL 4 2 ,1 0 8 0 . 83 De T r ln tt a to 1 5 .1 ? ,2 8 , PL 4 2 ,1 0 6 0 , POK 2 5 ,4 3 7 . 84 De T r in it u t e 1 3 ,1 7 ,2 9 , PL 4 2 ,1 0 8 1 , POK 2 5 ,4 3 7 .
"I j e ś l i m iło ś ć , k tó r ą O jciec m iłu je Syna i Syn m iłu je O jca, w niewymowny apoaób wyraża ic h wzajemne u d z ie la n ie a i s , t o oóż j e a t s t o s o w n ie j s z e g o nad t o , że t e n , k tó r y j e a t w s p ó l- nym Duchem ic h obydwóoh zwał s i ę w śo la ły m z n a cz en iu m i- ło ś c ią " 8 5 .
T r z e o ia oaoba T rójoy Ś w ię te j j e a t w lęo wyrazem m iło ś c i pomiędzy Ojoem a Synem, d la te g o p rzy a łu g u je j e j a z c z e g ó ln e prawo miana m i ł o ś o i .
W i n t e r p r e t a c j i s t a r o c h r z e ś c ij a ń s k ie g o m y ś l i c i e l a , m iło ś ć n ie j e a t autonomicznym d z ie łe m w o li c z ło w ie k a , l e c z p ooh od zi od Boga - ex Deo e s t^ ^ . P otw ierd zeniem ta k ie g o atanow iaka s ą wypowie d z i św .Jan a / I Jn 4 , i 9 / i św. Pawła /Rz 5 , 5 / ° .
"Żaden z darów Bożych n ie j e a t b a r d z ie j d osk on ały n iż t e n dar m i ł o ś c i . On je d e n pozw ala r o z r ó ż n ić synów k r ó le s tw a i synów w ieczn ego z a t r a o e n ia . Duch ś w ię t y d a je rów n ież in ne d a ry , le o z b ez m iło ś c i n ie s łu ż ą one na n i c . Komu Duch Ś w ięty n ie u d z i e l i t e g o , że s t a n i e s i ę on m iło śn ik iem Boga i b l i ź n i e g o , t e n n ie z o s t a n ie p r z e n ie s io n y z le w io y na p r a w ic ę . I n ie z lnnyoh r a c j i Duch Ś w ięty w ła ś o iw ie zw ie s i ę darem, jak z r a c j i m lło śc i" 8 B .
Choć św .A ugustyn n ie u to ż sa m ia ł m iło ś o i w y łą c z n ie z Duohem św iętym , t o jednak uznawał pomiędzy nim i ś c i s ł y zw ią z e k . Dar m iło ś o i łą c z y ł z o f ia r ą C h ry stu sa , rów n ooześn ie jednak ak cen tow ał r o l ę Duoha św ię te g o jak o ź r ó d ła m i ł o ś c i .
"Przez N iego r o z la n a j e s t w s e r c a c h n aszych m iło ś ć Boża, p rzez k tó r ą j e s t nam dana o a ła T r ó jc a S w ięta " 8 " .
D z ia ła n ie Duoha ś w ię te g o p oprzez m iło ś ć j e s t w ew n ętrzne, ak tyw izu j ą c e 1 s k u te c z n e .
M iło ść j e s t największym darem Boga d la c z ło w ie k a . Bóg kocha nas w sposób b ezin ter eso w n y : n ie z p o tr z e b y , le o z z ż y o z llw o ś o l.^ Tylko my potrzebujem y Boga, On n ic z e g o n ie sp odziew a s i ę od nas .
BS De T r in lt a t e 1 5 ,1 9 ,3 7 , PL 4 2 ,1 0 8 6 , POK 2 5 ,4 4 3 .
86 E p is t o ła 2 2 8 ,7 , PL 3 3 ,1 0 i6 ; Sermo 1 6 9 ,1 1 ,1 4 , PL 3 8 ,9 2 3 . 87 P or. P .P la t z , Der !ł9m orbrlef l n der Gnadenlehre A u g u stin s,
łd rz b u rg 1937, A.M. Le B o n a rd iS rs, Le v e r s e t p a u lln ie n Rom. 5 , 5 , dans 1 oeuvre de s a in t A u g u stin , w: A u gu stin u s M a g iste r , P a r is 1954, t . 3 , 657.
88 De T r in lt a t e 1 5 ,1 8 ,3 2 , PL 4 2 ,1 0 8 2 ; POK 2 5 ,4 3 9 . 89 De T r ln it a t e 1 5 , i 8 , 3 2 , PL 4 2 ,1 0 8 3 , POK 2 5 ,4 4 0 .
90 De O enesi ad H tte r a m 1 , 5 ,1 1 , PL 3 4 ,2 5 0 ; E n a rr a tlo ln psalmum 1 3 4 ,1 0 , PL 3 7 ,1 7 4 5 .
Darem Boga j e s t sam f a k t n aszego i s t n i e n i a Bóg d a je nam w ie le in n ych ł a s k . J e ś l i nawet odmawia nam c z e g o ś , t o może k ierow ać s i ę d o b r o o lą - n ie d a ją c nam w a r to ś c i kochanyoh z ł ą m iło ś c ią p rze z cz ło w ie k a " .
Id e a m iło ś c i p r z e n ik a c a ł ą c h r y s t o lo g ię św .A u g u sty n a ^ . C h arles Boyer w y r ó ż n ił tr o ja k ą m iło ś ć C h rystusa w pism ach m y ś l i c i e l a z Ta- g a s t y : B ożą, lu d zk ą uduchowioną i lu dzką em ocjonalną * . O sta tn ia z n lo h o d n o s iła s i ę do za p rz y ja źn io n y c h z Chrystusem osób : je g o Mat k i , ś w .J ó z e f a , Ł azarza i je g o ro d zin y l t p . Duohowa m iło ś ó C h r y stu sa - o z ło w ie k a d o ty c z y ła A postołów , lu d z i ch o ry c h , g rz eszn ik ó w , słu ch a o zy J ego nauk l t d . W reazoie C h ry stu s, ujmowany w od w ieczn ej Bożej n atu r z e , j e s t m iło ś c ią skierow aną ku Ojou. C h ry stu s, B óg-ozłow lek w j e d n ej o s o b ie , j e s t u osob ien iem m l ł o ś o l . P otw ierdzeniem C hrystusow ej m i ł c ś o i j e s t w o l e l e n i e , ż y o l e , a g o n ia i śm ieró na k r z y ż u , o d k u p ie n ie , z a ł o ż e n ie K o ś c i o ł a ^ . Ż y o le, m is j a 1 ew a n g e lia C h rystusa s ą p o tw ie r dzeniem J ego m iło ś c i ku c z ło w ie k o w i. Ż ycie C h rystusa j e s t d la w ie r z ą c y c h wezwaniem do ż y c ia odrodzonego p rzez ła s k ę 1 m iło ś ć &. Życie o h r z e ś o ij a ć s k le j e s t p a r ty c y p a c ją w ż y c iu C h rystu sa, tym samym za ś za k o rz en ie n ie m w m lło ś o l C h r z e ś c ija n in zw iązany p rzez m iło ś ć z Chrystusem n a le ż y do N ie g o , ży je Jego ż y d e m , p e łn i Jego w olę uzew n ę tr z n io n ą w p rzyk azan iach *^ , sta n o w i jed n o z Nim. J ed n ość z Chrys tusem j e s t p rzed e w szystk im j e d n o ś o lą m iło ś c i* ^ .
B i De O enesl ad lit t e r a m 1 , 8 ,1 4 , PŁ 3 4 ,2 5 1 . 92 E n a r r a tio Łn psalmum 2 6 , 2 , 7 , PŁ 3 8 ,5 8 5 .
93 P or. J .T . van B a v e l, R echerohes su r l a C h r ls t o lo g le de s a ln t A u g u stin , F reib u rg 1954.
94 C h.B oyer, Łe t r l p l e amour du C h r ist pour l e s hommes dans l e s ś e r l t s de s a l n t A u gu atin , w: E s s a is a n o len s e t nouveau3t su r l a d o o tr in e d e s a l n t A u g u stin , M ilano 1970, 2 9 5 -3 2 3 .
95 In J o a n n is Evangollum 4 5 - 4 8 , PŁ 35,1719-1745; 5 5 ,2 , PŁ 3 5 ,1 7 8 5 . Augustyn kom entuje tu m iędzy innymi słow a C hrystusa o m iło ś c i d obrego p a s t e r z a , k tć r y d a je ż y o le za swą ow ozarn ię.
96 E p is t o ła 1 4 0 ,2 4 ,6 2 , PŁ 3 3 ,5 6 4 . 97 E p is t o ła 1 4 0 ,2 5 ,6 2 , PŁ 3 3 ,5 6 4 .
98 De s p i r i t u e t l l t t e r a 2 1 ,3 6 , PŁ 4 4 ,2 2 2 .
99 E p is t o ła 1 4 0 ,2 6 ,6 3 , PŁ 3 3 ,5 6 5 ; S.G rabow ski, The B ole o f C h arity . . . , d z . o y t . , 52—5 5 .