• Nie Znaleziono Wyników

Tradycyjne & Biesiadne - Rezerwa tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tradycyjne & Biesiadne - Rezerwa tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Tradycyjne & Biesiadne, Rezerwa

Godzina piata minut trzydziesci, kiedy pobudka zagrala,

grupa rezerwy szla do cywila, niejedna panna plakala, grupa rezerwy szla do cywila, niejedna panna plakala.

Niejednej pannie zal sie zrobilo, gdy serce z bolu zadrzalo, ze jej kochanek szedl do cywila, a jej sie dziecko zostalo,

ze jej kochanek szedl do cywila, a jej sie dziecko zostalo.

Na dworcu glownym w miescie Wloclawku wszystkie sie panny zebraly:

z kamieniem w reku, z dzieckiem na reku na rezerwistow czekaly,

z kamieniem w reku, z dzieckiem na reku na rezerwistow czekaly.

Lecz to nie honor dla rezerwisty, by na peronie z panna stac,

wsiadl do pociagu i trzasnal drzwiami:

tak sie pozegnal z pannami,

wsiadl do pociagu i trzasnal drzwiami:

tak sie pozegnal z pannami.

Wsiadl do pociagu, usiadl przy oknie, a pociag ruszyl z loskotem

i wszystkie panny glowy spuscily, poszly do domu z powrotem, i wszystkie panny glowy spuscily, poszly do domu z powrotem.

Nazajutrz rano poszly do sztabu pytac o adres milego.

Szef sztabu na to im odpowiedzial:

u nas nie bylo takiego.

Szef sztabu na to im odpowiedzial:

u nas nie bylo takiego.

Poszly do domu, siadly przy piecu i tak cichutko plakaly:

synu, ach synu, ojciec w cywilu, a jego adres nieznany,

synu, ach synu, ojciec w cywilu, a jego adres nieznany...

Tradycyjne & Biesiadne - Rezerwa w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Za to sasiad co jak weza wielki smyczek w spodniach mial gdy nie bylo w domu meza na mych skrzydlach pieknie gral gdy nie bylo w domu meza na mych skrzydlach pieknie gral Kiedy

Teraz gdy już wszystko diabli wzięli Gdy do wojska mnie wciągnęli, karabin dali mi.. Teraz mam już inną ukochaną,

Puszczaj charty ze smyczą, Niech zająca uchwycą, towarzyszu mój.. Puszczaj charty ze smyczą, Niech zająca uchwycą,

Tam gdzie preria nas wzywa co noc Może los rzuci nas do Meksyku Gdzie głos prerii nas wzywa i gna W blasku słońca i Indian okrzyku Krwawy Meksyk co noc i co dnia. Gdy mnie

W majowy piękny wieczór, gdy zobaczyłem cię, twe włosy wiatr rozwiewał, a ty wciąż śmiałaś się.. Spostrzegłem, że na pewno znowu

Rozszumiały się wierzby płaczące, Rozpłakała się dziewczyna w głos, Od łez oczy podniosła błyszczące, Na żołnierski, na twardy życia los.. Nie szumcie, wierzby, nam, Żalu,

I poszedł z grabiami, z kosą w guńdzie starganej szedł boso , I poszedł z gór swoich w dal, góralu, żal mi cię żal... Góralu, czy ci

Każda twarz się uniesieniem płoni Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni A z młodzieńczej się piersi wyrywa pieśń potężna pieśń jak dzwon. Tradycyjne & Biesiadne - P