• Nie Znaleziono Wyników

Fasolki - Kocur bury tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fasolki - Kocur bury tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Fasolki, Kocur bury

Żył kiedyś kocur bury przed bardzo wielu laty Okropne miał pazury i strasznie był pyskaty Samotny był jak palec zupełnie jak ja teraz Nie chcieli się z nim bawić i nie miał przyjaciela To on wojował bez przerwy z myszami

I głośno miauczał gdy czegoś chciał To on się włóczył całymi nocami I mnóstwo wrogów miał

To on wędrował własnymi drogami I swoje zdanie o wszystkim miał To on zadzierał nie tylko z kotami I robił to co chciał

Gdy byłem jeszcze mały nie mogłem się doczekać Aż będę miał pazury więc piłem dużo mleka

Pazury są wspaniałe piękniejszych nie znajdziecie Charakter też niczego więc dobrze mi na świecie To ja wojuję bez przerwy z myszami

I głośno miauczę gdy czegoś chcę To ja się włóczę całymi nocami Więc podziwiajcie mnie

To ja wędruję własnymi drogami I swoje zdanie o wszystkim mam To ja zadzieram nie tylko z kotami I przykład daję wam

To on wojuje bez przerwy z myszami I głośno miauczy gdy czegoś chce To on się włóczy całymi nocami Więc podziwiajcie mnie

To on wędruje własnymi drogami I swoje zdanie o wszystkim ma To on zadziera nie tylko z kotami Zły przykład daje nam

Fasolki - Kocur bury w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się zostaje rodzicem, to z jednej strony zmienia się wszystko, owszem. Ale nagle nie stajesz się zupełnie innym człowiekiem. Nie chciałem iść w stronę bycia nudnym,

Przed tym były różne strajki i wiadomo było, że to wszystko jakoś dąży w złym kierunku, że władza za wszelką cenę chce się utrzymać i jakoś... spacyfikować

Pszczoły uśpią się bez zimę z głodu albo z zimna, albo z jakiegoś innego niedoboru.. Albo jak [źle] się [z]robi pokarm

Nie było [kiedyś] tak, że się siedziało pół dnia w szkole, były trzy-cztery godziny, bo przecież to była trzecia klasa, to nie trzymali dzieci tak długo w szkole.. A

5 XII 1896 roku, na mocy uprawnień metropolitów halickich, Sembratowicz prekonizował ks.. Konstantego Czechowycza na

A Ty mi pomożesz, bo po to cię mam I nie będą pierdolić ze to przez miłość Bo tak to by było ze zginął bym sam I kiedy tak myślę ze zrobię to serio Bo czasem nie mam ochoty by

jak to sie mogło stać zapomniałaś chyba juz jak za rogi życie brać startych schematów krat cienie otoczyły nas cieniem zasłoniły świat to nie musi być tak rzuć to wszytko choć

Pisano tez˙, z˙e gdy chce sie ˛ zdefiniowac´ „to, co było ideologia˛ faszyzmu, stwierdza sie ˛, z˙e ideologia taka nigdy nie istniała, albo tez˙, z˙e nadbudowa ideologiczna