Iwona Węgrowska, Niegrzeczna
Chyba już złudzeń dziś nie mam Uniesień chyba już też
Bo życie to nie poemat Najwyżej mudnawy wiersz Nudzę się z tobą
Nudzę ze sobą
Zabrałbyś mnie w końcu w jakiś lt Żeby dreszcze dały w ciele prąd Potrzebuję się dziś zapomnieć Dzisiaj wreszcie chodzi mi o mnie będę, będę niegrzeczna
będę, będę wybredna wiec nie jest rzec to pewna że mi wystarczysz jednak będę, będę madonną w spódnicy Maradoną kobietą na ambonie
dziś wreszcie chodzi o mnie czuje ze niesie mnie wena czuje ze wena mnie ma czuję ze kocha mnie scena musze się odbić od dna Nudzę się z tobą
Nudzę ze sobą
Zabrałbyś mnie w końcu w jakiś lt Żeby dreszcze dały w ciele prąd Potrzebuję się dziś zapomnieć Dzisiaj wreszcie chodzi mi o mnie będę, będę niegrzeczna
będę, będę wybredna wiec nie jest rzec to pewna że mi wystarczysz jednak będę, będę madonną w spódnicy Maradoną kobietą na ambonie
dziś wreszcie chodzi o mnie
Iwona Węgrowska - Niegrzeczna w Teksciory.pl