Edward Ozorowski
"Christologie im Präsens : Kritische
Sichtung neuer Entwürfe”, Arno
Schilson, Walter Kasper, Freiburg im
Br. 1974 : [recenzja]
Studia Theologica Varsaviensia 13/1, 333-334
[ 2 3 ] RECENZJE 3 3 3
n a leży p o stęp o w a ć w w y p a d k a ch m ięd zy w y zn a n io w ej cele b r a cji eu ch a ry styczn ej. W y ty czn e te, przez sw ą jasność, m ogą słu ży ć pom ocą rów nież ep isk op atom in n y ch krajów .
E d w a r d O z o r o w s k i
A rno S c h i l s o n — W alter K a s p e r , C h ris to logie i m P räsen s . K r i
t isch e S ic h tu n g n eu e r E n t w ü r f e , Freiburg im Br. 1974, H erder, ss. 164.
K siążka C h ris tologie i m P r ä s e n s m oże być z p o w o d zen iem p rzew od n i k iem po w sp ó łczesn ej ch rystologii. Z aw iera b o w iem k ry ty czn e o m ó w ie n ie n au k i o C h rystu sie 11-tu te o lo g ó w k a to lick ich i p rotestan ck ich o sta tn iej doby. N ad to, m oże sta n o w ić p o d sta w ę do dalszej w tej d zie d zin ie d y sk u sji, p o n iew a ż na k a n w ie refero w a n y ch p o gląd ów podaje w ie le n o w y ch m yśli. N ie są o n e w p ra w d zie od k ryw cze w sen sie u k a z y w a n ia n iezn a n y ch dotąd te r e n ó w chrystologii, a le na p ew n o p ozw alają sta re p ro b lem y u jrzeć w ja śn ie jsz y m św ie tle , a przed e w szy stk im u ła tw ia ją w yb ór w ła sn e g o sta n o w isk a .
T en stan rzeczy je s t g łó w n ie zasłu gą W. K a s p e r a, p rofesora d ogm a ty k i n a U n iw e r sy te ta c h w M ü nster i T übingen, zn an ego już i cen ion ego n a św ie c ie teologa, k tó ry n ie ty lk o w zią ł od p ow ied zialn ość za zrefero w a n ie przez S c h i l s o n a p o g lą d ó w 11-tu w y b itn y ch teo lo g ó w , lecz rów n ież d o łą czy ł odręb n y rozdział A u f g a b e n d e r C hris to logie heute . P iętn o a u to ry tetu n a u k o w eg o W. K aspera w y czu w a się w całej książce. A . S ch ilso n b o w iem , jako autor r e fero w a n y ch p ogląd ów , je s t uczn iem W. K aspera i a k tu a ln ie p o zo sta je jeg o a sy ste n te m i to co n a p isa ł w y n i k a ło bądź z in sp ira cji bądź z ap rob aty m istrza. N ie u m n iejsza to o czy w iście za słu g S ch ilso n a , k tó ry m im o sw eg o m łodego w iek u (ur. 1945) posiad a już d u że ro zezn a n ie teo lo g iczn e i ta le n t pisarski; refero w a n e p o g lą d y p rzed sta w ił zw ięźle, jasn o i k rytyczn ie. Z n aczy to ty le, że m istrz dobrał g o d n ego sieb ie ucznia.
W śród w y b ra n y ch a u to ró w z n a leźli się: R. B u l t m a n n , H. B r a u n , G. E b e l i n g , K. B a r t h , H. U. v o n B a l t h a s a r , P. T e i l h a r d d e C h a r d i n , K. R a h n e r , W. P a n n e n b e r g , J. M o l t m a n n , P. S c h o o n e n b e r g i D. S o l l e . Z dok on an ym w ten sposób w yb orem m ożna się godzić lu b p olem izow ać. N ie w ą tp liw ie p rzed staw ion a je d e n a stk a — to lu d zie w y b itn i i za słu żen i dla rozw oju chrystologii. Czy jed n a k są ró w n ie ory g in a ln i w sw o ich pogląd ach — trudno dać jed n o zn aczn ą odpow iedź. N ie u leg a w ą tp liw o ści, że n ie m ożna b yło p om inąć w ow ym r e jestrze R. B u ltm a n n a k tó ry p rzez sw o ją zasad ę d em ito lo g i- zacji i — k o n se k w e n tn ie — eg zy sten cja ln ej in terp reta cji P ism a św . w n ió sł w ie le n o w eg o do n au k i o C h rystusie, chociaż w p o sta w ien iu tzw . p rob lem u Jezu sa h isto ry czn eg o m iał on już sw y c h p op rzed n ik ów
3 3 4 RECENZJE [ 2 4 ]
w osobach H. S. R e i m a r u s a i M. K a h l e r a. J e st rów n ież rzeczą zrozum iałą o m ó w ien ie p o g lą d ó w T eilh ard a d e Chardina. M im o bow iem w ie lu lu k k o n stru k cy jn y ch w izja fra n cu sk ieg o jezu ity zaw iera w ty m w zg lęd zie w ie le n o w y ch i cen n y ch elem en tó w . P rzyzn ać w reszcie trzeba rację b y tu dla c h ry sto lo g ii K. R ahnera, k tó ry przez sw ój p o stu la t an tro - p ocen tryzm u w teo lo g ii p rzyb liżył zn aczn ie n au k ę o C h rystu sie p ro b le m om w sp ó łczesn y ch ludzi. P o co jed n ak na jed n ej lin ii u m ieszczać H. B rau n a i G. E b elinga, sk oro u czen i ci ro zw in ęli jed y n ie pogląd y R. B u ltm an n a? P o co n a stęp n ie p o św ięca ć tak w ie le m iejsca J. M olt- m an n ow i, skoro zn a n y jest on g łó w n ie ze sw oich rozw ażań o n adziei ch rześcijań sk iej i tzw . teo lo g ii p olityczn ej? P o co w reszcie m ów ić od rębnie o D. S o lle, skoro w tzw . p ro b lem a ty ce „śm ierci B o g a ” bardziej g łośn e je s t n a zw isk o J. R o b i n s o n a .
S p raw a o rygin aln ości p o g lą d ó w p oszczególn ych teo lo g ó w jest n ie z w y k le złożona. D o ty k a ona b o w iem w o g ó le m o żliw o ści d ok on yw ania odkryć na te ren ie teologii. C zy ta k ie r z eczy w iście istn ieją , je ż e li teologia je s t je d y n ie r e fle k sją nad sło w e m B ożym i je ż e li c a ły w y siłe k K ościoła zm ierza ku w iern em u p rzech ow an iu i p rzek azan iu C h rystu sow ego d e pozytu w iary? J est to n a p ew n o o d k ryw czość in n a niż w n au k ach p rzy rodniczych. O ryginalność w teo lo g ii n ie p o leg a na w y m y śla n iu n ow ych praw d, lecz na o d czy ty w a n iu sta ry ch w n o w y m św ie tle , na lep szy m d o strzeg a n iu ich treści i zw ią zk ó w z cod zien n ym życiem . T eolog m u si m ieć za w sze na u w a d ze — jak stw ierd ził W. K asper — id en ty czn o ść O b ja w ie nia oraz jego zn a czen ie d la życia (s. 133). N ie m oże w sw o im p o szu k i w a n iu isto ty p ra w d y ob jaw ion ej zagubić jej se n s u zb aw czego a n i też w w y k a z y w a n iu zw ią zk u tej p ra w d y z ży ciem za n iech a ć d ocierania do jej isto tn y ch treści.
K siążka C h ris to logie i m P r ä s e n s je s t w y m o w n y m p rzyk ład em prób sy n ch ro n izo w a n ia obu w y m ien io n y ch ten d en cji. P o g lą d y b o w iem 11-tu p rzed sta w io n y ch teo lo g ó w są w g ru n cie rzeczy w y siłk ie m d otarcia do isto ty n a u k i ob jaw ion ej o C h rystu sie oraz w y cią g n ięcia z niej jak n a j w ięcej w n io sk ó w p rak tyczn ych .
E d w a r d O z o r o w s k i
E ugen W a l t e r , Eucharis tie. B le i b e n d e W a h r h e it u n d h e u tig e Fragen, F reiburg im Br. 1974, H erder, ss. 125.
E. W a l t e r p o w zią ł zam iar p rzed sta w ien ia a k tu a ln ej n au k i K ościoła k a to lick ieg o o E u charystii. P o trzeb ę teg o rodzaju p rzed sięw zięcia d o strzeg ł w fa k cie, że E u ch arystia jest z jed n ej stro n y źród łem życia ch rześcijań sk iej w sp ó ln o ty , z d rugiej — p rzed m iotem liczn y ch d y sk u sji i p olem ik, m ogących siać za m iesza n ie w u m y sła ch z w y k ły c h w iern ych .