Michał Zembrzuski
"Dusza i ciało : zagadnienie
zjednoczenia duszy i ciała w
wybranych tekstach Tomasza z
Akwinu oraz w filozofii
tomistycznej", Mikołaj Krasnodębski,
Warszawa 2004 : [recenzja]
Studia Philosophiae Christianae 42/1, 297-301
z drugiej - o postchrześcijańskim świecie, nie daje jed n ak zadaw a lającej odpowiedzi na pytanie o skuteczny sposób postulow anego „odkrycia na now o”.
Paweł Łącki Wydział Teologiczny UAM w Poznaniu
M. Krasnodębski, Dusza i ciało. Zagadnienie zjednoczenia duszy
i ciała w wybranych tekstach Tomasza z A kw in u oraz w filozofii tomi- stycznej, Navo, W arszawa 2004, ss. 133.
Pytanie o związek duszy i ciała stanowi jed no z centralnych za gadnień filozofii. N a gruncie filozofii arystotelesowskiej i tomi- stycznej ich wzajemny stosunek jest wyjaśniany przez teorię jed n o ści substancjalnej, zgodnie z k tó rą jedność ta jest ścisłym związkiem obydwu pryncypiów. Jedność tę wyjaśnić m ożna, gdy zostanie okre ślone, czym są dusza i ciało oraz ich natura. W ten sposób identyfi kujem y duszę jako form ę substancjalną ciała ludzkiego. N a gruncie tom izm u konsekw entnego, zapoczątkow anego przez Mieczysława Gogacza, powstały już prace zajm ujące się tymi zagadnieniam i. Pa weł M ilcarek zajął się kwestią ciała ludzkiego (Teoria ciała ludzkie
go w pism ach św. Tomasza z A kw in u , Warszawa 1994), zaś zespół hi
storyków filozofii podjął się wyjaśnienia zagadnienia duszy (G. D u dzik, R. M uszyńska, A. Nowik, O duszy, Warszawa 1996).
Książka M ikołaja K rasnodębskiego w wyraźny sposób stanowi kontynuację tych prac badawczych, jest ponadto ich cennym uzu pełnieniem . Zasadniczym jej tem atem jest problem zjednoczenia duszy i ciała. W yznacza on podjęcie następujących kwestii: zasady jednostkow ienia, commensuratio animae ad hoc corpus, m aterii oznaczonej ilością (materia quantitate signata), a także wiążącą je kwestię intelektu możnościowego. Zarysow ane zostały w tej pracy również pewne konsekwencje podejm owanych zagadnień, m iano wicie: n a tu ra duszy po śmierci, poznanie po śmierci, nieśm iertel ność duszy ludzkiej, a także zagadnienie duszy „ogólnej”.
A u to r recenzow anej książki zajm uje się w sposób wyjątkowy owym „i” z tytułu pracy. Pozwala m u to na wskazanie stanowiska p ośredniego m iędzy m onizm em a dualizm em . M onistyczny pogląd
uznaje człowieka za byt jednorodny, wskazuje jed en konstytuujący go czynnik. Stanowisko dualistyczne doszukuje się w strukturze człowieka dwoistości, tłum acząc ją za pom ocą dwóch czynników. Trzecim wyjściem jest właśnie teo ria jedności substancjalnej duszy i ciała.
Teoria ta nie ujaw nia tertium quid, p o śred n ika (m edium ), który spajałby duszę i ciało. Próbow ał uczynić to A lcher z Clairvaux, gdy znalazł krańce duszy łączące się z duchowymi przejaw am i cia ła. Teorię jedności, om ów ioną w książce K rasnodębskiego, m ożna uznać za teren , n a którym jest możliwe w yjaśnienie sposobu zjed noczenia i odniesienia duszy do ciała (tertium comparationis). A u to r najpierw relacjonuje fragm enty następujących tekstów św. To m asza z Akwinu: S um m a Theologiae, Quaestio disputata De spiri-
tualibus creaturis, D e unitate intellectus contra averroistas, a także Quaestio disputata D e a n im a . A naliza w ym ienionych tekstów d o
wodzi wielkiej erudycji A utora. W idać ją zarów no w historycz nym, jak iw m etafizycznym (problem ow ym ) usytuow aniu tekstów oraz w obszernych przypisach odw ołujących się do analizow anych dzieł i zarysowujących problem y, któ re nie mogły znaleźć się w trzonie głównym pracy. R ecenzow ana książka jest dzięki tem u owocem prac historyka filozofii, który m a być p rzede wszystkim w ierny tekstom .
Rozum ienie zjednoczenia duszy i ciała przez Tomasza z Akwinu zawiera się w tw ierdzeniu o substancjalnym, a nie przypadłościo wym połączeniu duszy i ciała. Dzięki tem u dusza zostaje ujęta jako form a ciała, zatem dusza i ciało stanow ią jed n ą substancję. Mikołaj K rasnodębski w ielokrotnie podkreśla, że u Akwinaty m ożna zna leźć in telektualną zasadę tego zjednoczenia (intellectivum princi
p iu m ). Tym „pryncypium intelektualnym ” jest intelekt możnościo-
wy, będący podstaw ą rozum ności w bycie. O rganizuje on całą strukturę bytu, a więc także i ciało. W idoczne jest to w celowym uporządkow aniu władz poznawczych dążących do uform ow ania i przyjęcia przez intelekt możnościowy species intelligibilis. W edług A u to ra nie tylko zjednoczenie duszy i ciała, lecz również ich przy stosowanie m a substancjalny charakter. D usza przystosowuje się do ciała, podlegającego jej jako form ie. Ciało wnosi szczegółowość do duszy, jednakże nie jest ona jednostkow ą ze względu n a m ate rię, lecz ze względu na stałe jej przyporządkow anie do m aterii. Z a Tomaszem z Akwinu A uto r recenzowanej pracy wskazuje w formie
intelekt możnościowy, będący źródłem indywidualnego rozum ienia rzeczywistości.
M. K rasnodębski om aw ia zagadnienie zjednoczenia duszy i cia ła, jednostkow ienia i commensuratio, przyjmując podział rodzajów tom izm ów proponow any przez M. Gogacza. Tomistą tradycyjnym jest Stefan Swieżawski, kom pilację tradycyjnego i lowańskiego two rzy Franciszek Gabryl, tom istam i egzystencjalnymi są E tienne G il son i Mieczysław A lbert K rąpiec, zaś Mieczysław Gogacz - jest to- m istą konsekwentnym.
Franciszek Gabryl (1866-1914), krakowski neotom ista w kwestii zjednoczenia duszy i ciała, zajm uje tradycyjne stanowisko. Jego p o glądy zostały om ówione w kontekście polem ik, jakie przyszło mu toczyć. M. K rasnodębski przedstaw ił cały wachlarz argum entów wysuwanych przeciw bardzo popularnym w owym czasie dualizm o wi i monizmowi, jak również m aterializm ow i i pozytywizmowi. A r gum enty dotyczą także kwestii nieśm iertelności duszy i jej pocho dzenia. Połączenie formy i m aterii (duszy i ciała) jest połączeniem substancjalnym, z czego wynika, że człowiek m a jed n ą istotę i jedno działanie. Form a nadaje istnienie i jest czynnikiem determ inują cym. Sprawia, że m ateria „bezjakościowa” (m ateria pierwsza) staje się m aterią oznaczoną („jakościową”), zdaniem Gabryla, jest więc czynnikiem jednostkującym człowieka.
W kwestii zjednoczenia duszy i ciała podjętej przez Stefana Swie- żawskiego centralnym i zagadnieniam i są zasady jednostkow ienia i commensuratio. Obydwie wynikają z analizy koncepcji bytu złożo nego z aktu (formy) i możności (m aterii). M ateria jako możność jest „źródłem uw ielokrotnienia, powtarzania, rozpadania się gatunku na jednostki” i podlega wpływowi formy sprawiającej jedność bytu. J a ko m ateria oznaczona ilością (ąuantitatae signata) jest zasadą je d nostkowienia. Takie ujęcie m aterii wskazuje na jej ścisły związek z ilością, przez którą jest oznaczana (signatio - S. Swieżawski używa określenia uporcjowana). Zagadnienie signatio wynika z kwestii
commensuratio animae ad hoc corpus, z przystosowania (przypo
rządkowania) do tego konkretnego ciała. Commensuratio wedle au to ra Dziejów europejskiej filozofii w X V w. m a charakter substancjal ny, konieczny z tego względu, że dusza jest sam oistną form ą com po
situm ludzkiego i commensuratio tkwi w duszy niezależnie od ciała.
Mieczysława A lberta Krąpca Krasnodębski sytuuje jako arystote- lika. Krąpiec, rozpatrując zagadnienie jedności duszy i ciała, pozo
staje n a poziomie analizy teorii aktu i możności. Czynnikiem aktual nym w związku tych dwóch elem entów jest dusza, czynnikiem poten cjalnym - ciało ożywiane przez duszę. Dusza, jako form a samodziel nie istniejąca, udziela swego istnienia ciału. Zjednoczenie, na co wskazuje bezpośrednie doświadczenie i analiza „ja” i tego, co „mo je ”, jest czymś realnym. Zdaniem M. A. Krąpca jednostkowienie jest
ograniczeniem aktu przez możność i dokonuje się dzięki materii. W edług E tienne G ilsona compositum , jakim jest człowiek, wyra ża się przez „obustronne przystosowanie się do siebie formy i m ate rii”. O gatunku ludzkim decyduje zarów no m ateria, jak i forma. A utor Tomizmu pisze: „m ateria jest wprawdzie biern ą zasadą jed- nostkow ienia, lecz czynną zasadą bytu jednostkow ego jest forma. W rzeczywistości ciało istnieje dzięki duszy, a razem istnieją one tylko dzięki jedności aktu istnienia, który jest ich przyczyną, przeni ka je i spaja”. M ikołaj K rasnodębski podkreśla w tym ujęciu rolę formy, k tó ra m a wpływ n a jednostkow ienie człowieka przez to, że zawiera w sobie możność.
Stanowisku M. Gogacza zostaje poświęcone najwięcej miejsca, bowiem A uto r wydaje się je podzielać. Zw iązek duszy i ciała, który jest „przystosow aniem ” do siebie, nie jest, zdaniem twórcy tom i zmu konsekw entnego, utożsam ieniem tych elem entów. W ujęciu genetycznym, czyli ujęciu sprawczości, form a musi wyprzedzać m a terię, tzn. musi być jednostkow a, zanim stanie się duszą tego oto człowieka. W form ie musi się znaleźć elem ent, który będzie je d nostkowa! duszę także po jej oddzieleniu od ciała. Tym, co jednost- kuje duszę, jest intelekt możnościowy. Jest on m ożnością koniecz ną (nieutracalną), trwale pozostającą w duszy. M ożnością zaś nie konieczną (utracalną) jest ciało ludzkie, które wnosi do struktury bytu ludzkiego szczegółowość. W edług M. K rasnodębskiego in te lekt możnościowy nie tylko m oże być zasadą jednostkującą, lecz może również pełnić rolę commensuratio animae ad hoc corpus. W yraźne jest to w organizacji przez intelekt innych władz poznaw czych, szczególnie zmysłowych. Zmysły w ew nętrzne w sposób celo wy form ułują swe przedm ioty tak, by mógł je odebrać intelekt m oż nościowy. A przecież poznanie intelektualno-zm ysłow e w yraża je d ność duszy i ciała.
Pewne elem enty w książce Ciało i dusza wymagają jednak do p re cyzowania. N ajpierw należy dookreślić status ontyczny com m ensu
stancjalny, jedn ak otwartym pozostawia pytanie, czym jest ono w duszy. Skoro nie jest relacją (przypadłością), to czy m ożna by określić je jako właściwość duszy? Jak zauważa Tomasz Stępień
(Podstawy tomistycznego rozumienia człowieka, W arszawa 2003)
A kw inata obok przypadłości (accidens), w sensie właściwym b ęd ą cej czymś niekoniecznym (ąualitas), wyróżnia drugi rodzaj przypa dłości, jest nią właściwość (propnetas), k tó ra „nie należy do istoty rzeczy, lecz m a swą przyczynę w zasadach istotnych gatunku i dlate go jest czymś pośrednim między istotą a przypadłością tak p o jętą” (S. Th, I, q. 77, a. 1, ad. 5). Takie rozum ienie budzi kolejną w ątpli wość. Niewyjaśniony wydaje się być przedm iot rozw ażań - czło wiek. Nie jest jasne, czy rozw ażania są prow adzone w logicznym czy rzeczywistym aspekcie, to znaczy, czy m am y na uwadze k onkretne go człowieka, duszę jednostkow ą czy człowieka jako takiego w uję ciu gatunkowym. In telekt możnościowy jest tą w ładzą duszy, za p o m ocą której człowiek poznaje intelektualnie. Jest elem entem spra wiającym rozum ność człowieka i odróżniającym go spośród zwie rząt. In telekt możnościowy byłby więc pryncypium decydującym 0 przynależności do gatunku człowieka, wyróżniającym go spośród innych istot żywych. Nie wydaje się natom iast, by był on tym, co od różnia człowieka od człowieka. R ozw ażania zjednoczenia duszy 1 ciała, w którym dusza łączy się z ciałem jako form a, m ogą również odnosić się do formy w ogóle. Gdy zagadnienie commensuratio wy znaczone przez intelekt możnościowy ujęte będzie jako takie, może być wyjaśnione jako pew na właściwość duszy (właśnie proprietas).
A utor posługuje się jasnym i precyzyjnym językiem, jed nak rażą ca jest wielość błędów literowych, co zapewne nie jest winą autora. Książka M ikołaja K rasnodębskiego jest pracą historyka filozofii badającego teksty zarów no autorów klasycznych, jak również tych, którzy te same problem y podejm ują współcześnie. A uto r nie p od a je własnego rozw iązania problem u duszy i ciała i zagadnień z niego wynikających, chociaż wydaje się, że zgadza się z rozum ieniem p ro blem u przez prof. M. Gogacza. Praca K rasnodębskiego z jednej strony zbiera i oddaje w sposób wierny koncepcje i różne rozum ie nia problem u, z drugiej strony m oże stanowić punkt wyjścia do dal szych dyskusji n a ten tem at. Oby owocna i żywa dyskusja n ad p ro blem em związku duszy i ciała nie pozostała jedynie życzeniem.