• Nie Znaleziono Wyników

Udział Hiszpanii w kształtowaniu Partnerstwa Eurośródziemnomorskiego Unii Europejskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Udział Hiszpanii w kształtowaniu Partnerstwa Eurośródziemnomorskiego Unii Europejskiej"

Copied!
34
0
0

Pełen tekst

(1)

Agnieszka Stolarczyk

Udział Hiszpanii w kształtowaniu

Partnerstwa

Eurośródziemnomorskiego Unii

Europejskiej

Studia Politicae Universitatis Silesiensis 4-5, 193-225

2009

(2)

Udział Hiszpanii w kształtowaniu

Partnerstwa Eurośródziemnomorskiego

Unii Europejskiej

Wstęp

Celem niniejszego a rty k u łu je st próba przed staw ien ia w kładu H iszp a­ n ii w relacje z p a ń stw am i M aghrebu i M aszrek u 1 w ram a ch W spólnej Po­ lityki Zagranicznej i B ezpieczeństw a U nii Europejskiej, w ty m realizow a­ nego od 1995 ro k u P a rtn e rs tw a E urośródziem nom orskiego. P o w iązania H iszpanii z p ań stw am i arab sk im i m a ją w ielow iekow ą i b o g a tą trad y cję2, co sp raw ia, że k raj te n odgryw a zn ac zącą rolę w procesie k sz ta łto w a n ia dialogu eurośródziemnomorskiego. Ze względu n a swoje geopolityczne u sy ­ tu o w an ie H iszp an ia , podobnie ja k F ra n c ja i Włochy, w ydaje się n a jb a r­ dziej predestynow ana do realizacji ta k zwanego w ym iaru śródziem nom or­ skiego WPZiB. Głównym celem tego w ym iaru polityki unijnej, ja k i pozo­ stałych (w ym iaru wschodniego czy północnego) je st stabilizow anie sy tu ­ acji w najbliższym środow isku m iędzynarodow ym U nii przez stosow anie środków ekonom icznych i politycznych.

1 M a g h re b (z a ra b . — „zachód”) obejm uje M aroko, A lgierię, Tunezję, Libię, a cza­ sa m i M a u re ta n ię . M a sz re k (z a ra b . — „w schód”) ob ejm u je E g ip t, J o r d a n ię , L ib an , A u tonom ię P a le s ty ń s k ą , Syrię.

2 Szerzej: E. L é v i - P r o v e n ç a l : C yw ilizacja a ra b sk a w H iszp a n ii. P rzeł. R. S t r y - j e w s k i . W a rsz a w a 2006.

(3)

Geneza i podstawy prawne WPZiB oraz WEPBiO

Unii Europejskiej

K w estia u d z ia łu H iszp an ii w k sz ta łto w a n iu P a r tn e rs tw a Eurośród- ziem nom orskiego n iero zerw aln ie łączy się z p o w stan iem koncepcji in te ­ gracji w dziedzinie polityki zagranicznej i b ezpieczeństw a WE, k tó ra zo­ s ta ła zin sty tu cjo n aliz o w an a w ra m a c h II fila ru U E z d n iem 1 listo p ad a 1993 roku. W ydarzenie to znacznie przyczyniło się do zdynam izow ania polityki unijnej w b asen ie M orza Śródziem nego, dlatego też gwoli ścisło­ ści n ależy n ak reślić ogólne ry sy p o w staw an ia polityki zag ran icznej UE, a następnie wykazać, z jakich względów południowe wybrzeże M orza Śród­ ziem nego stało się w o sta tn im czasie ta k w ażnym k ie ru n k iem w spólnych działań UE.

Początki zacieśniania w spółpracy w zakresie polityki zagranicznej się­ g a ją ro k u 1970, kiedy to w w yniku p rac ta k zw anego K o m itetu Davigno- n a d n ia 27 p aźd z iern ik a doszło do przyjęcia przez m in istró w sp raw z a ­ granicznych p a ń stw członkow skich W E ra p o rtu lu k sem bu rsk ieg o powo­ łującego n o w ą in sty tu cję — E u ro p e jsk ą W spółpracę P o lity czn ą (EW P)3. Postulow ano w nim przede w szystkim skorelow anie polityk zagranicznych p a ń stw członkow skich i zapew n ien ie rosnącej odpow iedzialności W E za spraw y św iatow e4. Zapisy tegoż ra p o rtu stały się głównymi w ytycznym i w spólnotow ej polityki zagran iczn ej aż do d n ia 1 listo p ad a 1993 roku. Wcześniej jednak, d n ia 1 lipca 1987 roku, n a mocy Jednolitego A k tu E uro­ pejskiego EW P uzyskała podstaw ę praw ną. Mimo to, ja k w skazuje Ryszard Zięba, zw iększenie kom petencji nie przyczyniło się do znacznego w zrostu efektyw ności zew n ętrzny ch d ziałań dyplom atycznych p a ń stw ówczesnej „dziewiątki”5.

P o trzeb a było im p u lsu z zew n ątrz, aby polityczna in teg racja p a ń stw W E zaczęła się bardziej dynam icznie kształtow ać. W arunki ta k ie pojaw i­ ły się w raz z w y d arzeniam i, ja k ie m iały m iejsce w system ie m ięd zy n aro ­ dowym n a przełom ie la t osiem dziesiątych i dziew ięćdziesiątych XX w ieku

3 W cześniejszym i in ic ja ty w a m i w ty m z a k re s ie były m .in.: p la n P le v e n a (24 p a ź ­ d z ie rn ik a 1950 r.), T r a k ta t o E u ro p ejsk iej W spólnocie Politycznej (10 m a rc a 1953 r.), dw a P la n y F o u c h e ta z 1961 r. Z pow odu rozbieżności in te re só w poszczególnych p a ń s tw W spólnoty p la n y te n ig d y n ie w eszły w życie. S zerzej zob.: K. W i a d e r n y - B i d z i ń - s k a : P o lityczn a integracja E uropy Z achodniej. T oruń—W a rsza w a 1999.

4 R. Z i ę b a : W spólna p o lity k a za g ra n iczn a i bezpieczeństw a U nii E u ro p ejskiej. W ar­ sz aw a 2007, s. 25.

5 I d e m : W spólna p o lity k a za g ra n ic zn a i bezpieczeństw a U nii E uropejskiej. W ar­ sz aw a 2005, s. 11.

(4)

(m.in. Je sie ń Ludów, zjednoczenie Niemiec, u p ad ek ZSRR, I kryzys w Za­ toce Perskiej, konflikt n a B ałkanach). P a ń stw a W E zdaw ały sobie spraw ę z tego, że rozpad dw ubiegunow ego św iata, a ta k ż e nowe w yzw ania w r e ­ gionach pozaeuropejskich m u s z ą prow adzić do przew artościow ania w po­ lityce Wspólnot, o ile chcą one w przyszłości odgrywać znaczącą rolę w m ię­ dzynarodow ym układzie sił.

N a początku 1990 roku z pierwszym projektem zacieśnienia współpracy w dziedzinie gospodarczej i politycznej oraz propozycją p o szerzen ia ro z­ mów dotyczących polityki zagranicznej o kw estie bezpieczeństw a w y stą ­ pił rz ą d Belgii. N iespełna m iesiąc później, tj. 19 k w ietn ia 1990 roku, p re ­ zyd en t F ran cji F rançois M itte rra n d i kan clerz R F N H elm u t Kohl p rzed ­ staw ili w sp ó ln ą propozycję ro zszerzen ia z a k re su politycznego d z ia ła n ia planow anej U n ii E uropejskiej n a spraw y w spólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństw a oraz problem y w ew nętrzne i w ym iaru spraw iedliw ości6. N ow a U E m iała po nad to być bliższa obyw atelom , działać w sposób b a r ­ dziej skuteczny, spójny i czytelny. P ro jek t te n sp o tk ał się z przychylnym n astaw ien iem większości p ań stw (oprócz Wielkiej B rytanii) i stał się pod­ s ta w ą do opracow yw anej podczas przew odnictw a L u k sem b u rg u (1 stycz­ n ia — 1 lipca 1991 r.) nowej s tr u k tu ry przyszłej U n ii E uropejskiej. O ile sam podział U E n a trz y główne filary n ie budził w iększych z astrz eżeń p ań stw „dw unastki”, to od początku zarysow ał się spór dotyczący zak resu jej w spólnej polityki obrony. F ra n c ja i Niemcy, w sp ieran e p rzez H iszp a­ n ię 7, Belgię i L u k sem b urg reprezentow ały w spólne stanow isko opierające się n a p rzek o n a n iu o p o trzebie b u d o w an ia silnej polityki zagranicznej i bezpieczeństw a w ram ach UE, łącznie z próbam i w cielenia w przyszłości U n ii Z achodnioeuropejskiej (UZE) do s tr u k tu r U E w c h a ra k te rz e jej r a ­ m ien ia obronnego. Przeciw ne stanow isko rep reze n to w ała W ielka B ry ta ­ nia, p o p iera n a przez P ortugalię, H olandię i D anię, k tó ra postulow ała za ­ cieśnienie w spółpracy w ram a ch W spólnej Polityki Zagranicznej i Bezpie­ czeństw a, je d n a k w k w estiac h obronności u w ażała, że UZE pow inna n a ­ dal być au to n o m iczn ą s tr u k tu r ą 8; całość procesu in teg racji w tej dziedzi­ n ie nie pow inn a by najm n iej zagrażać relacjom z NATO, NATO pow inno pozostać głównym i jedynym gw arantem bezpieczeństw a dla Europy. O sta­ tecznie w trak c ie długich negocjacji tym czasowo zaakceptow ano propozy­

6 K. Ł a s t a w s k i : O d idei do integracji europejskiej. W a rsza w a 2004, s. 275. 7 W arto w ty m m iejscu w spom nieć, że po w y b o ra ch p a rla m e n ta r n y c h w 1996 r., k ie d y do w ład zy w H isz p a n ii doszło P a rtid o P o p u la r z Jo sé M a r ią A zn a re m n a czele, sta n o w isk o H isz p a n ii zaczęło u le g ać stopniow ej zm ian ie, w idząc głów nego g w a ra n ta b e z p ie c z e ń s tw a p rz e d e w s z y s tk im w P a k c ie P ó łn o c n o a tla n ty c k im , o czym szerzej w p a ra g ra fie trzecim .

8 R. Z i ę b a : W spólna p o lity k a za g ra n iczn a ..., W a rsza w a 2005, s. 13.

(5)

cję Wielkiej B ry ta n ii9. D nia 7 lutego 1992 ro ku m inistrow ie spraw z a g ra ­ nicznych „dw unastki” podpisali T ra k ta t o U nii Europejskiej w M aastricht, w prow adzający trzy filary w spółpracy europejskiej n a polu gospodarczym, politycznym (WPZiB zastąpiła dotychczas istn iejącą EWP) i w ym iaru sp ra­ wiedliwości. T ra k ta t wszedł w życie 1 listopada 1993 roku.

Podpisanie T ra k ta tu o U nii Europejskiej i instytucjonalne w yodrębnie­ nie W PZiB w ra m a c h U E m iało zapoczątkow ać n iezak o ń czo n ą po dzień dzisiejszy polemikę n a te m a t obronności UE. W gronie zwolenników ujęcia funkcjonalnego integracji europejskiej coraz bardziej dynam iczna in te g ra ­ cja w dziedzinie gospodarczej m usiała, zgodnie z z a s a d ą sp ill over, pocią­ gać za so b ą rozwój in stru m e n tó w politycznych U E n a in n y ch płaszczy­ zn ach d ziałan ia. D odatkow o p o g arszająca się sy tu acja n a B ałk an ach , a zw łaszcza późniejsza in terw e n cja NATO w Kosowie, u św iad am iały co­ ra z w iększem u gronu polityków, że w ypracow anie wspólnej polityki obro­ ny je st konieczne.

K olejna now elizacja T U E z A m sterd am u , p o d p isan a 2 p a źd z iern ik a 1997 ro k u (weszła w życie od 1 m aja 1999 r.) nie stanow iła żadnego p rz e ­ łom u w kw estiach polityki zagranicznej i obronności „piętnastki”. W skazy­ w ano jedynie n a nadzieje, ja k ie p a ń s tw a członkow skie w ią ż ą z p rz y sz łą w spółpracą między U E a UZE. Powtórzono główne cele WPZiB, jakim i były przede w szystkim : ochrona wspólnych w artości zgodnie z k a r tą NZ, w spie­ ra n ie w spółpracy m iędzynarodow ej i konsolidacja dem okracji. P onadto w skazano n a pięć instrum entów , k tó re m a ją służyć ich osiągnięciu, tj. z a ­ sady i ogólne wytyczne, w spólne strateg ie, w spólne stanow iska, w spólne działania, system atyczn a w spółpraca m iędzy p ań stw am i członkowskim i. Je d n y m z w ażniejszych osiągnięć było u zy sk an ie przez U E możliwości w ykorzystania UZE do prow adzenia misji p etersberskich10. In teresy człon­ ków U E były je d n a k n a d a l dość rozbieżne, część p a ń s tw członkow skich (przede w szystkim N iem cy i F ran cja, p o p ieran e m .in. przez H iszpanię)

9 A rty k u ł B t r a k t a t u z M a a s tric h t w te n sposób u jm u je k w e stie w spólnej p o lity ­ k i b e z p ie cz eń stw a i obrony UE: „[...] a s s e r t its id e n tity on th e in te rn a tio n a l scene, in p a r tic u la r th ro u g h th e im p le m e n ta tio n of a com m on fo reig n a n d se c u rity policy in c lu ­ d in g th e e v e n tu a l fra m in g of a com m on defence policy, w hich m ig h t in tim e le a d to a com m on defence” [h ttp ://e u r-le x .eu ro p a .eu /en /tre aties/d a t/1 1 9 9 2 M /h tm /1 1 9 9 2 M .h tm l (21.09.2007)].

10 U E m ogła rozpocząć rea liza cję ty c h m isji, ale ich w d ra ż a n ie m m ia ła zajm ow ać się n a d a l UZE. P o n ad to w dziedzinie W PZiB t r a k t a t a m ste rd a m sk i w prow adził k ilk a now ych ro z w ią z a ń in sty tu c jo n a ln y c h : u tw o rzo n o sta n o w isk o W ysokiego P rz e d s ta w i­ ciela ds. W PZiB, k tó ry m iał kierow ać n o w ą K o m ó rk ą P la n o w a n ia P olitycznego i W cze­ snego O strze g an ia ; uzgodniono, że do w d ra ż a n ia w spólnych s tra te g ii R ady E uropejskiej m a być sto so w a n e głoso w an ie w ię k s z o śc ią k w a lifik o w a n ą z m o żliw o ścią w s tr z y m a ­ n ia się od głosu. Por. U nia E u ro p ejska — o rganizacja i fu n k cjo n o w a n ie. Red. M. C i n i . W a rsza w a 2007, s. 328— 337.

(6)

dążyła do uw spólnotow ienia WPZiB, z kolei W ielka B ry tan ia chciała u trz y ­ m ać m iędzyrządow y c h a ra k te r II filaru U nii. N ad al najw iększe trudności budził b ra k w ypracow ania w spólnej i spójnej koncepcji europejskiej poli­ tyki obrony.

Przełom em okazał się 27 p aźd ziern ik a 1998 roku, kiedy n a nieform al­ nym sp o tk an iu szefów p a ń stw i rządów z P ö rtsch ach p rem ier Tony B lair zap rezen to w ał zm ian ę stan o w isk a w o d n iesien iu do WPZiB. M ając n a u w adze sytuację w B ośni i w Kosowie, w sk azał n a słabości prow adzonej dotychczas polityki zagranicznej U E i naw oływ ał do stw orzenia nowocze­ snych sił europejskich, k tó re byłyby zdolne do p rzepro w ad zen ia operacji w sytu acjach kryzysow ych11. Od tej pory zaczęto organizow ać w iele k o n ­ ferencji i spotkań, n a któ rych przedstaw iciele p a ń stw członkow skich U E starali się wypracować ram y działania Wspólnej Europejskiej Polityki Bez­ p ieczeństw a i O brony jako „skrzydła obronnego” WPZiB. Do n ajw aż n iej­ szych z n ich należały: szczyt U E w S aint-M alo w g ru d n iu 1998 roku, szczyt U E w K olonii w czerw cu 1999 rok u, szczyt U E w H elsin k ac h w g ru d n iu 1999 ro k u i szczyt U E w L aek en w 2001 ro k u 12. Szczególnie istotny okazał się szczyt U E w Kolonii, gdzie po raz pierw szy m ałym i lite ­ ra m i zapisano nazw ę nowej k ateg o rii politycznej, k tó ra brzm iała: „wspól­ n a europejska polityka w dziedzinie bezpieczeństw a i obrony” (późniejsze CEPSD)13. O statecznie w szystkie postanow ienia w ypracow ane w ciągu ko­ lejnych szczytów znalazły swój w yraz w zapisach drugiej nowelizacji TUE w ypracow anej n a szczycie R ady Europejskiej w Nicei w 2001 roku. Obec­ nie prow adzona polityka zagraniczna UE, rów nież w b asenie M orza Śród­ ziem nego, op iera się w łaśn ie n a ty m dokum encie, dlatego też w arto w y­ p unktow ać najw ażniejsze jego postanow ienia w zak resie wspólnej polity­ ki zagranicznej p ań stw UE:

— przekształcenie dotychczasowego K om itetu Politycznego w K om itet Po­ lityczny i Bezpieczeństw a, k tó ry będzie spraw ow ał p o lityczną i s tr a te ­ giczną kontrolę n a d operacjam i w sta n a c h kryzysu; ponadto u tw orzo­ no K om itet Wojskowy U E oraz Sztab Wojskowy UE;

— rozbudow a C en tru m S atelitarn eg o odpow iedzialnego za in terp reta cję zdjęć satelitarn y ch i przekształcenie go w agendę UE;

— przejęcie przez U E kompetencji UZE w zakresie zadań hum anitarnych, ratow n ictw a, m isji u trz y m a n ia pokoju oraz z a rz ą d z a n ia kryzysam i, w ty m przyw racania pokoju14;

11 T ra kta t N icejski. Red. A. P o d r a v a . L u b lin 2001, s. 150— 151.

12 S zerzej: R. Z i ę b a : E u ro p e jsk a to żsa m o ść b ezp iec zeń stw a i obrony. W a rsz a w a 2000.

13 I d e m : U n ia E u ro p e jsk a ja k o a k to r sto su n k ó w m ięd zyn a ro d o w yc h . W a rsza w a 2003, s. 109.

(7)

— postanow ione o po w staniu sił szybkiego reagow ania (do 2003 r. U E po­ w in n a być w stan ie w ystaw ić i rozm ieścić w ciągu 60 dni i n a okres co najm niej 1 ro k u siły zbrojne złożone z 50 tys. — 60 tys. żołnierzy do realizacji pewnego zak resu m isji petersberskich)15;

W tra k c ie obrad w skazano ponadto n a konieczność rozwoju w yw iadu strategicznego, popraw ę tra n s p o rtu morskiego i pow ietrznego, w zm ocnie­ nie zdolności operacyjnych n a innych szczeblach (dowodzenie, mobilność, w ywiad). N a szczycie w N icei ureg u lo w an o ta k ż e sto su n k i z p ań stw am i członkowskimi NATO, w skazano n a ciągłość współpracy między U E a NATO zarów no w czasie kryzysu, ja k i w sytuacji pokoju. Podjęto stosowne poro­ zu m ien ia dotyczące w spólnego plano w an ia, (obustronnej dostępności do źródeł i zasobów n a potrzeby operacyjne), wspólnego dowodzenia oraz d al­ szej ad a p ta c ji sy ste m u p la n o w an ia obronnego NATO przez U E. T rójkąt NATO — UZE — U E zam ienił się zatem w relacje NATO — U E 16.

D nia 28 lutego 2002 roku, czyli rok po podpisaniu tr a k ta tu nicejskiego, K onw ent U E pod przew odnictw em Valerego G iscard a d’E s ta in g a rozpo­ czął p race n a d T ra k ta te m u stanaw iający m K onstytucje dla Europy, które trw a ły do czerw ca 2003 ro k u (szczyt w Salonikach). Nowy T ra k ta t m iał za zad a n ie usystem aty zo w ać dotychczasow e a k ty p raw n e, n a podstaw ie których funkcjonow ała U E. W iększość u s ta le ń tr a k ta tu nicejskiego zw ią­ za n a była z now ym i rozw iązan iam i in sty tu cjo n aln y m i i praw nym i, n a to ­ m ia st w kw estii wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństw a postulo­ wał, co następuje:

— u zup ełnienie m isji p etersb e rsk ich o w spólne operacje n a rzecz rozbro­ jenia, przedsięw zięcia zapobiegające kryzysom i zarząd zan ia k ry zy sa­

m i oraz zw alczanie terroryzm u,

— szczególną rolę m in is tra sp raw zag ran iczn y ch U E, k tó ry p rzew o d n i­ czyłby R adzie S praw Z agranicznych R ady M inistrów ; po n adto podle­ gałaby m u specjalna E u ropejska Służba D ziałań Zew nętrznych, — u tw orzenie Europejskiej Agencji U zbrojenia, B ad ań i P otencjału

Woj-skowego17.

D użym u zn an ie m cieszył się pogląd, że u chw alenie przez w szystkich członków tr a k ta tu konstytucyjnego U E w płynęłoby k o rzystnie n a zd y n a­ m izow anie w spółpracy n a polu WPZiB. K onstytucja gw aran to w ałab y po­ jaw ienie się ko n k retn y ch osób odpow iedzialnych za prow adzenie polityki zagranicznej U nii, precyzyjnie określałaby struk tu ry , m echanizm i n a rz ę ­ dzia do spraw nego jej prow adzenia. H iszp ania była p iąty m krajem , który

15 U nia E uropejska..., s. 337. 16 T ra kta t N icejski..., s. 162— 166.

17 K. Ł a s t a w s k i : O d idei do integracji..., s. 385— 388; J . B a r c z : P rze w o d n ik po

(8)

głosował n ad przyjęciem tr a k ta tu konstytucyjnego. P raw ie 77% obyw ate­ li głosujących w refere n d u m (20 lutego 2005 r.) opowiedziało się za p rzy ­ jęciem tr a k ta tu , je d n ak że niepokojąca była w yjątkow o n isk a frekw encja w ynosząca zaledw ie 43%.

W o d n iesien iu do stan o w isk a H iszp an ii w procesie przygotow ań do szczytu w M a a s tric h t w 1992 ro k u k raj te n p o p arł stanow isko N iem iec i Francji, postulując pow stanie skonsolidowanej i silnej polityki zagranicz­ nej i bezp ieczeń stw a w ra m a c h U E. K w estia w cielenia UZE do s tr u k tu r U E b yła dla H iszp an ii w ażna, gdyż dopiero w ted y m ożna było mówić o kom pletnych stru k tu ra c h obronnych UE. W śród hiszpańskiej opinii p u ­ blicznej, ja k p isz ą Trevor C. Salm on i sir W illiam Nicole, europeizacja po­ lity k i H iszp an ii b u d ziła pew ien opór, je d n a k sa m a raty fik acja T ra k ta tu o U n ii E uropejskiej przez p a rla m e n t h isz p a ń sk i d n ia 25 listo p a d a 1992 roku nie spotkała się z dużym sprzeciwem 18.

O w iele w iększy w k ład w d y skusję n a te m a t II fila ru U E H iszp an ia w niosła p rzy okazji przygotow ań do konferencji m iędzyrządow ej w A m ­ s te rd a m ie . W w y n ik u s p o tk a n ia R ad y E u ro p ejskiej n a w yspie K orfu w czerw cu 1994 ro k u p race przygotow aw cze pow ierzono G ru p ie R eflek­ syjnej, złożonej z przedstaw icieli m inistrów spraw zagranicznych p ań stw U E, Komisji Europejskiej, R ady U E i P a rla m e n tu Europejskiego, którym m iał przewodniczyć sek retarz s ta n u ds. W spólnot Europejskich w h iszp ań ­ skim MSZ Carlos W estendorp19. J a k zaznaczono już wcześniej, k o n feren ­ cja w A m sterd am ie n ie m iała zasadniczych im plikacji w k sz ta łto w a n iu W PZiB rów nież dlatego, że po ra z kolejny m iędzy p a ń stw a m i członkow ­ skim i U E doszło do podziału w zasadniczych kw estiach zw iązanych z ch a­ ra k te re m WPZiB i spraw am i obronności UE. Ówczesne stanow isko H isz­ p an ii dotyczące rozwoju II filaru ilu stru je ta b ela 1.

W w yniku po stan ow ień tr a k t a tu am sterd am sk ieg o utw orzono u rząd Wysokiego P rzedstaw iciela U nii Europejskiej do spraw W spólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa. Funkcję tę od października 1999 roku peł­ n i ów czesny s e k r e ta r z g e n e ra ln y U E H is z p a n J a v ie r S o lan a , k tó ry w 2004 ro k u został w ybrany n a d ru g ą kadencję.

Podczas rozm ów toczących się w Kolonii, a n a s tę p n ie w H elsin k ach H iszp ania nie zm ieniła zasadniczo swojego stano w iska w k w estii WPZiB pom im o zm ian y ekipy rządzącej. Nowy szef rz ą d u Jo sé M a ria A zn ar (1996—2004) kontyn uo w ał politykę swojego poprzednika. H iszp an ia z a ­ deklarow ała, że 10% sił operacyjnych szybkiego reagow ania, k tó re m iały

18 T.C. S a l m o n , W. N i c o l e : Z ro zu m ie ć U nię E u ro p ejską . P rz eł. S. B a r k o w - s k i. W a rsza w a 2002, s. 603.

19 J. Z a j ą c z k o w s k i : U nia E u ro p ejska w sto su n k a c h m ięd zyn a ro d o w ych . W a r­ sz aw a 2006, s. 75— 77.

(9)

T a b e l a 1 S tan o w isk o H isz p a n ii dotyczące rozw oju I I f ila ru t r a k t a t u z M a a s tric h t

P ro p o z y c ja K r a je z g ł a s z a ją c e p o p a r c ie K r a je o d r z u c a ją c e p r o p o z y c ję

Z w ięk sz en ie z a k r e s u s to ­ sow ania zasady większości k w a lifik o w a n e j w s p r a ­ w ac h d o ty c zą cy c h w sp ó l­ nej p o lity k i z a g ra n ic z n e j i b ez p ie cz eń stw a

A u stria, Belgia, F in lan d ia,

H isz p a n ia, H olandia,

Irla n d ia , L u k sem b u rg , Niemcy, P o rtu g a lia , Szw ecja, W łochy D a n ia , F ra n c ja , G recja, W ielka, B r y ta n ia W łączenie sp ra w o b ro n ­ nych do U E A u stria , B elgia, F ra n c ja , G recja, H iszp an ia, H o lan ­ dia, L u k sem b u rg , Niemcy, P o rtu g a lia , W łochy

D a n ia , F in la n d i a , I r la n d ia , Szw ecja, W ielk a B ry ta n ia W y z n a c z e n ie osób o d p o ­ w ie d z ia ln y c h z a w s p ó ln ą politykę z a g ra n ic z n ą i b ez­ p ie c z e ń s tw a A u stria , D a n ia , F ra n c ja , H iszp a n ia20, Irla n d ia ,

P o rtu g a lia , Szw ecja, W ielk a B ry ta n ia , W łochy

F in la n d ia , G recja, H o lan d ia, L u k sem b u rg , N iem cy

P ołączenie U Z E z U E Belgia, F ra n c ja , G recja,

H isz p a n ia, H olandia, Niemcy, W łochy A u stria, D an ia, F in la n d ia , I r ­ la n d ia , L u k s e m b u rg , P o r t u ­ g a lia , S zw ecja, W ie lk a B ry ­ ta n i a Ź r ó d ł o : T .C . S a l m o n , W. N i c o l e : Z r o z u m ie ć ..., s. 4 5 9 — 4 6 0 .

powstać n a mocy tr a k ta tu nicejskiego (ratyfikowany przez P arlam en t H isz­ p an ii w g ru d n iu 2001 r.), będzie dostarczało h iszp ań sk ie wojsko zaw odo­ we. Rozwój europejskiej polityki zbrojeniowej zbiegł się w czasie z przeję­ ciem przez H iszpanię prezydencji w U E w pierw szej połowie 2002 roku. W tym czasie uchw alono ta k zw any A ction P la n for Skills a n d M obility21 a ta k ż e stw orzono po d staw y do zaw arcia n a szczycie U E — NATO d n ia 17 m a rc a 2003 ro k u porozum ienia dotyczącego w spólnych s tra te g ii zw a­ nych B erlin P lus22.

20 N a le ż y p rz y ty m zaznaczyć, że początkow o H is z p a n ia b y ła p rz e c iw n a k o n ce p ­ cji u tw o rz e n ia s ta n o w is k a W ysokiego P rz e d s ta w ic ie la ds. W spólnej P o lity k i Z a g ra ­ nicznej i B e zp ieczeń stw a, u zn a ją c, że n ie sta n o w i to ro z w ią z a n ia p ro b le m u k o o rd y ­ n ac ji d z ia ła ń m iędzy tr z e m a fila ra m i, a tylk o w ta k im w y p a d k u m o żn a b y było m ó­ wić o sk u teczn o ści d z ia ła ń z e w n ętrzn y c h U nii. W. N i c o l e , T.C. S a l m o n : Z ro zu m ieć

Unię..., s. 608.

21 [h ttp ://w w w .m d e .e s/c o n te n id o .jsp ? id _ n o d o = 4 0 5 8 & & & k e y w o rd = & a u d ito ria = F (28.09.2007)].

(10)

Kraje basenu Morza Śródziemnego23 jako jeden z głównych

kierunków WPZiB Unii Europejskiej

A nalizując główne k ie ru n k i WPZiB, n ależy mieć n a uw adze, ja k p i­ sze R yszard Zięba, że „U nia E uro pejsk a s ta r a się prow adzić w ielok ieru n ­ k o w ą a k ty w n ą politykę zagraniczną, co odpow iada politycznym ambicjom przywódców p a ń s tw członkow skich uczy nien ia z tej organizacji pełnego podm iotu globalnych stosunków międzynarodowych”24. Zważając n a te m a t niniejszego arty k u łu , n ależało b y się zastanow ić n a d przyczynam i, k tó re s k ła n ia ją U E do p row adzenia coraz aktyw niejszej polityki w b asen ie M o­ rza Śródziemnego. N asu w a się zatem k ilk a podstaw ow ych kw estii, a m ia­ nowicie: Z jak ich powodów region b a se n u M orza Śródziem nego je st w aż­ n y d la U E? J a k ą specyfikę w ykazuje te n region w zw iązkach z U E i k tó ­ re kraje w tych relacjach odgrywały n ajw iększą rolę? Ja k ie s ą główne p rze­ szkody w u trzy m y w a n iu po praw nych relacji m iędzy p a ń stw a m i w o m a­ w ianym regionie?

S ta ra ją c się odpowiedzieć n a postaw ione p y tan ia, należy w skazać n a p rze sła n k i geograficzne, historyczne, kultu ralno -po lity czn e i ekonom icz­ ne zainteresow ania krajów U E regionem śródziem nom orskim 25. Ju ż w cza­ sach starożytnych im p erium greckie, a n astęp n ie im p erium rzym skie, za­ biegało o ja k najw iększe wpływy n a południow ym w ybrzeżu M orza Ś ród­ ziem nego. W ra m a c h ro zw aż ań n a d szczególnym m iejscem H iszp an ii w relacjach U E — Północna Afryka, symbolicznego znaczenia n a b ie ra rok 711. W tedy to bowiem rozpoczął się trw ający k ilk aset la t podbój Półwyspu Iberyjskiego przez Arabów, a jego sk utk i, począwszy od a rc h ite k tu ry i ję ­ zyka po szczególne zw iązki społeczno-polityczne, obserw uje się po dzień dzisiejszy. Po w ygnaniu przez Izabelę K atolicką i F erd y n an d a Aragończy- k a A rabów z o statnieg o b a stio n u arab sk ieg o w G ran ad zie w 1492 roku, p rzez długi czas p a ń s tw a Północnej A fryki nie stanow iły pola w iększego zain tereso w an ia dla Europejczyków. Ich u w ag a sk u p iła się raczej n a po­ szu kiw aniach tajem niczego i nieodkrytego do tąd legendarnego E ldorado znajdującego się gdzieś n a te ry to riu m A m eryki Południow ej lub Północ­ nej. Dopiero z końcem XVII w iek u ro zw inięte p a ń s tw a E uropy Zachod­

23 W n in ie jsz y m a r ty k u le pojęcie „ k ra je b a s e n u M orza Ś ró d ziem n eg o ” lu b „k raje śró d ziem n o m o rsk ie” będ ziem y stosow ać z w y łączeniem C y p ru i M a lty (członków UE), T urcji (k raj k an d y d u ją c y do U E) oraz B ałk an ó w (region, k tó ry c h a ra k te ry z u je się osob­ n ą i zło żo n ą specyfiką).

24 R. Z i ę b a : E u ro p ejska tożsam ość bezpieczeństw a..., s. 165.

25 J. Z a j ąc: P o lityka U nii E uropejskiej w regionie śród ziem n o m o rskim . T oruń 2002, s. 17— 34.

(11)

niej skierow ały sw oją u w agę n a złoża surowcowe n a te re n a c h Północnej Afryki, rozpoczęła się epoka niew olnictw a i kolonializm u.

F orm alnie, proces dekolonizacji n a s tą p ił dopiero po II wojnie św iato­ wej n a mocy postanow ień K arty ONZ oraz D eklaracji Zgrom adzenia Ogól­ nego ONZ z 1960 ro k u (przyznanie niezależności krajom i narodom kolo­ nialnym ), je s t on je d n a k złożony i n ie stanow i głównego te m a tu n in ie j­ szego opracow ania26. N ależy je d n ak że zwrócić uw agę n a fakt, że u p ły n ę­ ło stosunkow o niew iele czasu, odkąd p a ń stw a M aghrebu i M aszrek u uzy­ skały p e łn ą niepodległość. Do tej pory relacje m iędzy n iek tó ry m i z nich a p a ń stw a m i E uropy Zachodniej s ą dość silne (dotyczy to zw łaszcza M a­ ro k a i A lgierii). O becnie w iększość p a ń stw U E zdaje sobie sp raw ę z k o ­ nieczności zap ro w ad zen ia bliższych stosunków z p a ń stw a m i rejo n u M o­ rz a Śródziem nego, a powodów k u te m u je st coraz więcej. W obliczu w z ra ­ stającego zap o trzebow ania n a ropę n a fto w ą i gaz ziem ny region te n jest, zwłaszcza dla H iszpanii i Francji, najw ażniejszym źródłem w spom nianego surowca. Od 2002 ro ku A lgieria zajm uje czw arte miejsce za Rosją, K a n a ­ d ą i N o rw eg ią w ra n k in g u najw iększych eksp orteró w g azu ziem nego n a świecie27. P on ad to szacuje się, że n a te re n ie A lgierii leży 5% rezerw tego surow ca w skali światowej, a n a B liskim W schodzie w skaźnik te n wynosi około 30%, przy czym E uropa dysponuje jedynie 3%, a S tan y Zjednoczone 4% zasobów tego surow ca28. D ane dotyczące wydobycia ropy naftow ej jed ­ noznacznie w sk a z u ją n a b ezk o n k u re n cy jn ą przew agę Bliskiego W schodu i A fryki P ółnocnej, gdzie w 2006 ro k u w ydobyw ano kolejno 743 857 i 117 572 tys. b a ry łe k dziennie, podczas gdy E u ro p a Zachodnia zdołała w tym czasie produkow ać jedynie 15 371 tys. b ary łek dziennie29.

P ań stw o m U E ja k najb ardziej zależy n a u trz y m a n iu płynności w im ­ porcie surowców energetycznych, od którego u zależnion y je s t rozwój ich gospodarek. D latego też ich u w a g a sk u p ia się n a elim in o w an iu czynni­ ków, które mogłyby ew entualnie zagrozić produkcji i eksportowi gazu i ropy z te ry to riu m krajów A fryki Północnej. S tąd też ro snące zain tereso w an ie U E nie tylko sy tu acją gospodarczą, ale przede w szystkim sy tu acją społecz­

26 Szerzej: A. K o s i d ł o : D ekolonizacja A fry k i: kry zy s form alnego Im p e riu m Wiel­

kiej B r y ta n ii (1939— 1951). G d a ń s k 1997; Z a ry s d zie jó w A fr y k i i A z ji 1869— 1996. H isto ria ko n flik tó w . Red. A. B a r t n i c k i . W a rsza w a 1996.

27 [h ttp : //p a is e s .e n e r c lu b .e s / r a n k in g _ p a % E D s e s / G a s % 3 E e x p o r ta c io n e s % 2 0 d e % 2 0 g a s _ 6 2 / E n e r g y % 2 0 I n f o r m a tio n % 2 0 A d m in is tr a tio n _ 5 0 / m ile s % 2 0 d e % 2 0 m illo n e s % 2 0 d e % 2 0 p ie s% 2 0 c % F A b ic o s_ e n e r_ m ilm iP c u b /2 0 0 4 /in d e x .h tm l# 8 _ A rg e lia (9.11.2007)].

28 E. M e n é n d e z P e r é z , A. F e i j ó o L o r e n z o : E n erg ia y conflictos internacio-

n a le s. S.L 2005, s. 68.

29 [h ttp ://w w w .o p e c .o r g /lib r a r y /A n n u a l% 2 0 S ta tis tic a l% 2 0 B u lle tin /in te r a c tiv e / F ile Z /M a in .h tm (2.10.2007)].

(12)

n ą i polityczną we w spom nianych krajach. Po doświadczeniach związanych z pierw szym i drugim kryzysem naftow ym z la t siedem dziesiątych XX w ie­ k u państw a U E wiedzą, jak cenne jest prowadzenie skutecznej polityki ener­ getycznej. Kwestia bezpieczeństwa energetycznego Europy, szczególnie F ra n ­ cji, H iszpanii i Włoch, uzależnionych zwłaszcza od zasobów surowców en er­ getycznych Algierii, je st jednym z podstaw ow ych powodów zdynam izow a­ n ia w ostatn ich la ta c h polityki eurośródziem nom orskiej. W 1985 ro k u po­ w sta ł w H iszp an ii H iszp ań ski Klub E nergetyczny (Club E spańol de la Energia) w spółpracujący między innym i z M iędzynarodowym F unduszem M onetarnym , M iędzynarodową Agencją Energii, OPEC i UE, mający n a celu b ad an ie i organizow anie forów dotyczących wydobycia i konsum pcji e n e r­ gii, jej racjonalnego użycia oraz możliwości uzyskiw ania jej sposobami n ie­ konw encjonalnym i (energia pow stająca z odpowiedniego w ykorzystania słońca, w iatru, a także z przetw arzan ia niektórych odpadów).

Zainteresow anie U E k rajam i M aghrebu i M aszreku zw iązane je st ta k ­ że ze z m ia n ą d efiniow ania przez U E zagrożeń płynących z te ry to riu m Afryki Północnej. Jedn y m z nich je st nielegalna im igracja i przem yt ludzi, czego neg atyw nych sk utków d ośw iadczają p rzede w szystkim H iszp an ia, F ra n c ja i Włochy. N ależy p am iętać, że od m o m en tu przyjęcia M alty, Cy­ p ru oraz R u m u n ii i B ułg arii w s tr u k tu r y U E, g ranice w spólnoty p rz e s u ­ nęły się bliżej p ań stw tra n z y tu lub pochodzenia im igrantów 30. W edług d a ­ nych E uropolu szacuje się, że rocznie n a te ry to riu m W spólnoty przybyw a 500 tys. nielegalnych im igrantów 31. J a k podaje „The G u ard ian ”, 9,9% lu d ­ ności H iszpan ii sta n o w ią im ig ran ci i je s t to najw yższy w skaźn ik spośród w szystkich krajów U E (na kolejnych m iejscach je st F ran cja 9,6% i N iem ­ cy 8,9%). P onadto, w edług E tn ia Im m ig ratio n Survey, n a k tó r ą powołuje się ta gazeta, 7 n a 10 im igrantów zostaje n a stałe w H iszpanii32. Problem je st ty m poważniejszy, że k raje M aghrebu i M aszrek u w y k azu ją gw ałtow ­ n y p rzy ro st ludności. W edług prognoz ONZ po p u lacja A fryki Północnej w zrośnie z 189 562 tys. w 2005 ro k u do 310 239 tys. w 2050 roku. W tym sam ym czasie populacja Europejczyków spadnie z 731 087 tys. do 664 183 tys33 . Pojawia się zatem problem ograniczenia nielegalnej imigracji, ale ta k ­ że konieczność asym ilacji pew nej jej części w s tr u k tu r a c h społecznych p aństw członkowskich UE.

I n n ą k w e stią z w iąz an ą stricte z bezpieczeństw em U E je st problem co­ ra z większego zbrojenia się niektórych p ań stw Afryki Północnej, nielegal­

30 K. B a j : S to su n e k U nii E uropejskiej do nielegalnej im igracji. „ S to su n k i M iędzy­ n arodow e” 2007, n r 1— 2 (T. 35), s. 101.

31 Ibidem , s. 103.

32 [h ttp ://w w w .la -m o n c lo a .e s/S erv icio sd eP re n sa/B o le tin P re n saIn te rn a cio n a l/_ 2 0 0 7 / b o li2 0 0 7 1 0 1 9 .h tm (2.10.2007)].

(13)

n y h a n d e l bronią, prow adzenie b a d a ń n a d b ro n ią biologiczną i chem icz­ n ą przez te k raje, a t ak że terro ry zm międzynarodow y. J a k podaje J u s ty ­ n a Zając, w la tach osiem dziesiątych minionego w ieku siły zbrojne pow ięk­ szono o około 95% w p ań stw ach Bliskiego W schodu oraz o 45% w k rajach M aghrebu34. Zw iększaniu s ta n u liczbowego sił zbrojnych tow arzyszy je d ­ nocześnie m odernizacja a rs e n a łu zbrojnego35. O becnie Izrael jako jedyny je st w stan ie w yprodukow ać broń jądrow ą, ponadto posiada zdolność p ro ­ d u k c y jn ą b ro n i biologicznej, co w żad en sposób n ie przyczynia się do po­ le pszenia relacji arab sko-izraelskich. Z kolei b ro ń chem iczna m agazyno­ w an a je st już n a teren ie między innym i Syrii, Egiptu, Libii i Izraela36. F ru ­ stracja części społeczeństw w yw ołana n iskim i sta n d a rd a m i życia w om a­ w ianym regionie powoduje z kolei rozwijanie się stru k tu r transnarodow ego te rro ry zm u , k tó ry n ie rzad k o je s t p o p ieran y p rzez rząd y n iek tó ry ch k r a ­ jów arab sk ich . Spośród 42 organizacji te rro ry sty czn y ch u zn an y c h przez D e p a rta m e n t S ta n u USA za najgroźniejsze, p raw ie połowa m a swoje ko­ m órki lub d ziała n a te re n ie p a ń stw M ag h reb u i M aszrek u 37 (głównie n a te re n ie Palestyny, E giptu i Algierii). Problem te n zasługuje n a szczególną uwagę, zw łaszcza po ogłoszeniu w sierpn iu 2007 ro ku przez algierskie r a ­ m ię A l-Q uaidy (ang. G roup for C all a n d C om bat, hiszp. G rupo S ala fista de Predicación y C om bate — GSPC) p o w stan ia nowych kom órek te rro ry ­ stycznych odpow iedzialnych za niszczenie gazo- i ropociągów n a te re n ie A lgierii38. J a k w skazuje M ichael T. K lare, politolog i teo re ty k wojny, szef Five College of Peace an d World Security Studies: „[...] m iędzy ro p ą a te r ­ roryzm em istnieje ścisły związek. Dziś w alk a z terroryzm em i w alk a o za ­ soby to dwie strony toczących się n a świecie wojen”39. J e s t zatem koniecz­ ne, by skoordynow ać d z ia ła n ia nie tylko w sam ej U nii, ale ta k ż e w skali światow ej, w celu m ak sy m alnej tran sn aro d o w ej h arm o n izacji rozw oju i bezpieczeństw a40.

34 J. Z a j ą c : P a rtn e rstw o eurośródziem nom orskie. W arsza w a 2005, s. 10.

35 O d l a t sz eść d zie sią ty ch XX w. k ra je k o n ty n e n tu afry k a ń sk ie g o w zm ogły w y sił­ k i n a rzecz d ez ato m izacji A fryki. W w y n ik u w sp ó łp racy ty c h k rajó w z ONZ d n ia 12 g r u d n ia 1955 r. p rzy ję to rezolucję n r 50/78 d o ty c z ą c ą p rzy ję cia t r a k t a t u o a fr y k a ń ­ skiej s tre fie b ezato m o w ej. T e k st z o sta ł p a ra fo w a n y w P e lin d a b ie p rz e z 51 p ań stw , a cerem o n ia p o d p isa n ia odbyła się 11 k w ie tn ia 1996 r. w K airze. N ie s te ty do 2001 r. je d y n ie A lgieria, M a u re ta n ia i N ig e ria spośród p a ń s tw A fryki Północnej raty fik o w ały te n tr a k t a t.

36 P J . B o r k o w s k i : P a rtn erstw o E u ro śró d ziem n o m o rskie. W a rsza w a 2005, s. 91. 37 D an e d o ty c zą ro k u 2005 [http://w w w .state.g o v /s/ct/rls/fs/3 7 1 9 1 .h tm (7.10.2007)]. 381. C e m b r e r o : A l Q aeda a m e n a za con a ta ca r los gasoductos y oleoductos de A l ­

geria. „El P a is ”, 3.09.2007.

39 J. M a k o w s k i : N ow e źró d ła wojen. „N ew sw eek” (Polska) 2007, n r 11.

40 R. S t e m p l o w s k i : T ra n sn a ro d o w a h a r m o n iz a c ja b e zp ie c ze ń stw a i rozw o ju

ograniczy tra n sn a ro d o w y terroryzm . „Polski P rz e g lą d D yplom atyczny” T. 1, n r 3 (3).

(14)

Charakter polityki Hiszpanii wobec państw

basenu Morza Śródziemnego w latach 1975— 1991

„Polityka zagraniczna stanow i część ogólnej polityki p ań stw a [...], k tó rą k s z ta łtu ją zarówno elem enty w ew nątrzsystem ow e, jak i zew nętrzne o ch a­ ra k te rz e m iędzynarodow ym ”41. P olityka zag ran iczn a p a ń stw a je st zatem procesem i z tego też w zględu, aby zachow ać ciągłość, n ie m ożna rozpo­ cząć o m aw ian ia polityki H iszp an ii po ro k u 1975 bez up rzedniego zasy ­ gnalizow ania n ajw ażniejszych problem ów w polityce zag ran iczn ej tego k ra ju w okresie poprzedzającym w prow adzenie m onarchii dem ok ratycz­ nej. Wymóg krótkiej ch ara k tery sty k i rządów Franco je st podyktow any ko­ niecznością pow iązania prowadzonej przez g enerała polityki izolacjonizmu z obecnym bardzo pozytyw nym po strzeg an iem przez H iszpanów roli UE. W tra k c ie trzy d z iestu dziewięciu la t rządów d y k ta to ra F ranco H iszp an ia była w ew nętrznie stłam szona i zew nętrznie izolowana, dlatego też z chw ilą w prow adzenia u stro ju dem okratycznego jednym z p riorytetów była chęć zaistn ien ia w E uropie n a nowo i odgryw ania w s tru k tu ra c h WE, a potem U E roli aktyw nego członka.

Ze w zględu n a p e w n ą ewolucję w p row adzeniu przez C audillo (hiszp. „wódz”) polityki zagranicznej H iszpanii czas te n możemy podzielić n a dw a okresy. Pierwszy, od 1939 ro ku do połowy 1953 roku, kiedy H iszp an ia d ą ­ żyła do osiągnięcia m odelu a u ta rk ii, tj. sam ow ystarczalności, zw łaszcza w sferze gospodarczej, i by ła odcięta od w szelkich k o n tak tó w z z a g ra n i­ cą42. D rugi, od w rz eśn ia 1953 roku, kiedy podpisano porozum ienie ame- rykańsko-hiszpańskie, n a mocy którego USA u zn ały reżim frankistow ski, do m o m en tu śm ierci F ranco. J a k w sk a z u ją n iek tó rzy z h iszp ań sk ich a u ­ torów, je d n ą z głównych przyczyn przełam ania izolacji H iszpanii była zm ie­ n ia ją c a się sy tu acja m iędzynarodow a: esk alacja „zim nej wojny”, p ro k la ­ m ow anie 1 p aźd z iern ik a 1949 ro k u p rzez M ao Zedonga C hińskiej R ep u ­ b lik i Ludow ej, p o g arszają ca się sy tu a cja po lity czna w K orei, grożąca w każdej chwili wybuchem wojny domowej. W obliczu poszerzającego swoje wpływy kom unizm u H iszp an ia uzyskiw ała coraz w ażniejszą pozycję s tr a ­ tegiczną dla USA i p ań stw Zachodnich43. D nia 26 w rześnia 1953 roku m ię­ 41 W stęp do teo rii p o lity k i z a g ra n ic zn e j p a ń s tw a . R ed . R. Z i ę b a . T o ru ń 2004, s. 17.

42 J e d y n y m i p a ń s tw a m i, z ja k im i H isz p a n ia u trz y m y w a ła w ów czas oficjalne k o n ­ ta k ty dyplom atyczne, były P o rtu g a lia i A rg e n ty n a .

43 C.B. L ó p e z : L a a y u d a a m erica n a a E sp a n a (1953— 1963). A lic an te 2000 [http: / / w w w .c e r v a n t e s v i r t u a l . c o m / s e r v l e t / S i r v e O b r a s / 0 0 3 6 9 4 3 0 9 9 9 9 0 3 8 4 0 7 5 7 8 5 7 / p 0 0 0 0 0 0 1 .h tm (12.10.2007)].

(15)

dzy USA a H isz p a n ią podpisano ta k zw any p a k t m adrycki (Pacto de M a­ drid) złożony z trze ch p orozum ień b ila te ra ln y c h w zakresie: w zajem nej obrony, pomocy ekonomicznej i pomocy technicznej. S prostał on oczekiwa­ niom zarów no USA, k tó re uzyskały możliwość zainstalo w an ia swoich baz wojskowych n a Półw yspie (były to b azy w Torrejón, S aragossie, Sewilli i R ota koło K adyksu), ja k i H iszpanii, potrzebującej znacznego zastrzy k u finansow ego44. W tym czasie ONZ cofnęło rezolucję z 1946, w której zale­ cano jej członkom odw ołanie w owym czasie swoich am basadorów z Hisz- p an ii45. W la ta c h pięćdziesiątych XX w ieku H iszp an ia zaczęła przy stęp o ­ w ać do n ajw ażniejszych organizacji m iędzynarodow ych: w 1952 ro k u do U N ESC O , w g ru d n iu 1955 ro k u — do ONZ, w 1958 ro k u — do O EEC i do M iędzynarodow ego F u n d u sz u M onetarn eg o46. W ty m okresie p o ra ż ­ k ą w polityce kolonialnej była d la H iszpanii konieczność u z n a n ia niepod­ ległości M aro k a w 1956 roku, n a d którego częścią sp raw o w ała p ro te k to ­ r a t od 1912 roku.

Od początku la t sześćdziesiątych do połowy la t siedem dziesiątych H isz­ p an ia zintensyfikow ała swoje wysiłki n a rzecz zaistn ien ia n a nowo n a a re ­ nie m iędzynarodow ej, głównie za sp ra w ą dwóch m inistró w sp raw z a g ra ­ nicznych H iszpanii: F e rn an d o M a ria de C astiella y M aiz (1957— 1969) i G regorio López-Bravo de C astro (1969— 1973); s ta ra li się oni przede wszystkim rozwiązać kw estię G ibraltaru, którego mieszkańcy mimo w szyst­ ko w referen d u m z 1967 ro k u s iłą około 99% głosów postanow ili pozostać częścią W ielkiej B ry tan ii, czego H iszp an ia po dzień dzisiejszy nie zaak- ceptowała47. Aktywne podejście dyplomacji hiszpańskiej obserwowano także w sto su n k u do krajow arab sk ic h i p a ń stw bloku w schodniego (zwłaszcza Jugosławii). Dzięki polityce López-Bravo H iszpania oficialnie u zn ała NRD, a ponadto zaw arła um ow y handlow e z Czechosłowacją, W ęgram i, B u łg a­ rią, NRD, ZSRR, Polską, R u m u n ią i Jugosław ią48. W roku 1963 i 1970 pod­ pisano kolejne porozum ienia z USA, głównie o charakterze m ilitarym i eko- nom icznym 49. M ając n a uw adze ówczesne w y darzenia w Afryce Północnej

44 Ib id em .

45 M. T u ń ó n de L a r a , J. V a l d e ó n B a r u q u e , A. D o m i n g u e z O r t i z : H i­

sto ria H iszp a n ii. P rzeł. S. J ę d r u s i a k . K rak ó w 1997, s. 599— 600.

46 Ib id em , s. 601— 602.

47 [h ttp ://n e w -a rc h .rp .p l/a rc h iw u m /1 9 9 9 /0 2 /1 2 /2 1 3 8 5 4 .h tm l (29.10.2007)]. 48 H isto ria de E spana. Sig lo X X , 1939— 1996. Red. J.A . M a r t i n e z . M a d ry t 1999, s. 157.

49 K iedy n a p o cz ątk u 1963 r. zaczęły w ygasać p o sta n o w ie n ia z 1953 r., H isz p a n ia z a ż ą d a ła od stro n y a m e ry k a ń sk ie j zw ięk szen ia środków finansow ych, a ta k ż e p o p a r­ cia jej s ta r a ń o członkostw o w NATO i W E, je d n a k w idząc b ie rn e sta n o w isk o USA w tej sp raw ie, o sta te c z n ie zgodziła się n a n ie w ie lk ą pomoc fin a n so w ą (150 m ln do la­ rów) i u trz y m a ła w mocy ta jn e p o ro zu m ien ia z 1953 r. W ro k u 1970 p o dpisano poro­ zu m ien ie o p rz y ja ź n i i w spółpracy, w k tó ry m z a k ła d a n o pomoc ek o n o m icz n ą oraz k la u ­

(16)

i n a B liskim Wschodzie, am ery k ań sk ie bazy m ilitarn e w H iszpanii zyski­ w ały coraz w ieksze znaczenie.

Proces dekolonizacyjny, którego fo rm aln ą podstaw ę stanow iły m iędzy inn ym i po d p isan a 26 czerw ca 1945 ro k u K a rta NZ i rezolucja ONZ 1514 (XV) z 16 g ru d n ia 1960 roku, n ie om inął rów nież H iszpanii. N a początku la t siedem dziesiątych k raj s ta n ą ł p rzed n ierozw iązanym problem em S a ­ h a ry Zachodniej, b ęd ąc ą kolonią h isz p a ń sk ą od 1911 roku, a do której p r a ­ wo zaczęło rościć sobie M aroko. D nia 6 listo p ad a 1975 ro k u M arokańczy­ cy rozpoczęli ta k zw any Zielony M arsz, przekraczając granicę S ah ary Za­ chodniej. W obliczu b ardzo złego s ta n u zdrow ia F ran co H iszp an ia była zm uszona podpisać dn ia 14 listop ad a 1975 ro k u porozum ienie m adryckie, k tórym pow ierzała S ah arę Z achodnią M aroku i M au reta n ii50. Kategorycz­ nie odrzuciła n a to m ia st żąd a n ia kró la M aroka H a ssa n a II, domagającego się zrzeczenia się przez H iszp an ię C euty i M elilli. Do lutego 1976 roku H iszp an ia wycofała swoje w ojska z te ry to riu m S a h a ry Zachodniej51 i tym sam ym straciła p ro tek to rat n ad o s ta tn ią ze swoich kolonii52.

D nia 20 listop ada 1975 ro k u zm arł Franco, a H iszp an ia sta n ę ła przed problem em tran sfo rm acji politycznej, k tó r ą m iał przeprow adzić w n u k Al­ fonsa XIII — ostatniego króla H iszpanii, J u a n Carlos de Borbón. W ciągu p ierw szych la t now a h isz p a ń sk a m o n a rc h ia sk u p iła się n a ro zw iązan iu podstaw ow ych k w estii nowego p a ń stw a dem okratycznego, poczynając od u ch w a le n ia A k tu R eform y Politycznej (Ley p a r a la R eform a P olitica, li­ stopad 1976 r.), zorganizow ania pierw szych pow szechnych wyborów p a r ­ lam en ta rn y ch (czerwiec 1977 r.), w prow adzenia p ak ietu wielosektorowych reform (tzw. P actos de M oncloa, p aźd z iern ik 1977 r.), po uch w alen ie n o ­ wej konstytucji w g ru d n iu 1978 roku.

W drugiej połowie la t siedem dziesiątych H iszp an ia była zatem zajęta rozw iązyw aniem w ew n ętrzn y ch problemów. N ie przeszkodziło to je d n ak w tym , by król J u a n C arlos rozpoczął w izyty zarów no w k ra ja c h eu ropej­

zulę o h a rm o n iz a c ji b e z p ie c z e ń stw a obu krajów . D otychczasow e b a z y a m e ry k a ń s k ie zaczęto tra k to w a ć ja k o b a z y h isz p a ń sk ie , zaw ieszono ta k ż e s e k r e tn ą k la u z u lę o a k ­ tyw ności baz w ojskowych, k tó re od tej po ry m ogły być w y k o rz y sta n e dopiero po k o n ­ su lta c ji rządów obu k rajó w (do tej po ry U SA p o zo staw ały w ty m w zględzie su w e re n ­ ne). H isto ria de E sp a n a ..., s. 154— 155.

50 Ib id em , s. 240— 241.

51 O becnie w w y n ik u n ie u d a n y c h prób ONZ d o p ro w ad zen ia do p o ro zu m ien ia m ię­ dzy M a ro k ie m a R uchem W yzw oleńczym P o lisa rio S a h a r a Z ach o d n ia je s t podzielona m u re m o długości 2 tys. km ., b ieg n ący m przez śro d e k k r a ju z północy n a południe. Część za ch o d n ia p odlega zw ierzch n ictw u M aro k a, a część w sch o d n ia sta n o w i „ziem ie w yzw olone” pod w pływ am i P olisario.

52 O becnie H is z p a n ia p o s ia d a je d y n ie n ie w ielk ie p o sia d ło śc i w A fryce P ółnocnej, do k tó ry ch n ależ ą: C euta, M elilla, I s la de A lboran, Is la de P erejil, Is la s C h a fa rin as, P eń ó n de A lhucem as, P eń ó n de V élez de la G om era, W yspy K an a ry jsk ie.

(17)

skich, ja k i A m eryki Południow ej, potw ierdzając ty m sam ym odrodzenie się nowej dem okratycznej H iszpanii, pragn ącej stać się n a nowo jednym z n ajbardziej liczących się krajów europejskich. Po kilkudziesięciu la tach izolacji kraj, pomimo w ew nętrznych sporów, jednoznacznie opowiedział się za u trzy m an iem i rozw ijaniem ja k najlepszych relacji ze S tan a m i Zjedno­ czonym i i WE. D nia 26 lipca 1977 ro k u rz ą d Adolfo S u a re z a poprosił o rozpoczęcie negocjacji w spraw ie p rzy stąp ien ia H iszpanii do WE. T ra k ­ ta t akcesyjny, który H iszpania podpisała razem z P o rtu g alią dnia 12 czerw­ ca 1985 roku, w szedł w życie 1 stycznia 1986 roku. Trzy la ta wcześniej H iszp an ia sta ła się ta k że członkiem NATO, m imo że początkowo sp raw a członkow stw a w Sojuszu P ółnocnoatlantyckim nie n ależała do n ajp iln iej­ szych.

W zw iązku z ty m do 1986 ro k u nie możemy mówić o eurośródziem no- m orskiej polityce H iszpanii, a jedynie o jej polityce śródziem nom orskiej. M ożemy n a to m ia s t przyjrzeć się aktyw ności obu aktorów politycznych, tra k tu ją c z osobna WE i Królestwo H iszpanii w ram ach w spółpracy z p a ń ­ stw am i b a s e n u M orza Śródziem nego. W skażm y zatem n a n iek tó re z in i­ cjatyw po obu stro n ach do rok u 1986.

N ależy zaznaczyć, że k w e stia p a ń s tw b a s e n u M orza Śródziem nego była obecna w polityce WE od m om entu jej powołania. O specjalnych związ­ k ach z ty m regionem mówił a rt. 131— 139 tra k ta tó w rzym sk ich z 1957 roku, gdzie w skazano n a ułatw ienia, głównie gospodarcze, dla krajów zwią­ zanych w szczególny sposób z jednym z p a ń stw członkow skich (dotyczyło to zw łaszcza Algierii, Tunezji, M aroka). W E dalekie były w ty m czasie od instytucjonalizacji w skazanych pow iązań, a co dopiero od możliwości mul- tila te ra ln y c h sp o tk ań n a foru m eurośródziem nom orskim . N iew ątpliw ie, najbardziej ak ty w n a n a ty m polu pozostaw ała F rancja, której szczególnie zależało n a pozytyw nym k sz ta łto w a n iu się relacji m iędzy W E a jej były­ mi koloniam i w Afryce Północnej, ta kim i ja k Maroko, Algieria, Tunezja czy Libia. Z jej inicjatyw y w obliczu k o n flik tu arab sk o -izraelsk ieg o (wojna 6-dniow a w 1967 r.) zo stała z aw ią z an a w 1970 ro k u E u ro p ejsk a W spół­ p ra c a P olityczna, k tó ra pozw oliła n a w ię k sz ą koordynację d z ia ła ń w e­ w n ętrznych WE. Kluczowe znaczenie m iało pow ołanie ta k że z inicjatyw y F ran cji w p aźd z iern ik u 1972 ro k u podczas szczytu paryskiego G lobalnej Polityki Śródziemnomorskiej, co stanowiło pierw szą próbę zaw iązania mul- tila te ra ln y c h (a n ie tylko b ilatera ln y ch ) relacji pom iędzy W E a k ra ja m i M ag h reb u i M aszreku. Głównym jej celem było u stan o w ien ie strefy wol­ nego h a n d lu arty k u łam i przem ysłowym i, a tak że określenie term inów za­ w arcia poszczególnych umów między partneram i. Do końca 1976 roku takie um ow y podpisano z k ra ja m i M aghrebu, a do końca 1978 z Egiptem , J o r ­ danią, S y rią i L ibanem . P orozum ienia m iały c h a ra k te r typowo gospodar­ czy, o kreślały pomoc fin an so w ą (w la ta c h 1976— 1991 W E przeznaczyły

(18)

n a te n cel pon ad 3 m ld ECU) i techniczną, w skazyw ały też n a p re fe re n ­ cyjne w a ru n k i handlow e d la p a ń stw arab sk ich . W lipcu 1974 ro k u odby­ ło się spo tkanie rep rezen tacji Ligii A rabskiej z przew odniczącym Komisji E uropejskiej i R ady UE, w w y n ik u którego pow ołano ta k zw any D ialog Euro-A rabski. M iał on być p łaszczy zn ą w spółpracy politycznej obu regio­ nów, jednakże, ja k pisze J u s ty n a Zając, pod koniec la t siedem dziesiątych w szedł on w s ta n zam rożenia53.

Od początku la t osiem dziesiątych zain tereso w an ie W E przeniosło się w in n ą część M orza Śródziem nego. Po pierw sze, n a jego w ybrzeże północ­ ne, gdzie w tym czasie trw ały tru d n e negocjacje z Grecją, H iszp an ią i Por- tugalią, które zakończyły się przyjęciem tych krajów do WE w ram ach „dru­ giego ro zszerzen ia” (w ro k u 1981 — G recja i w ro k u 1986 — H iszp an ia i Portugalia). Po drugie, n a obszar Bliskiego W schodu, gdzie n a sile p rzy­ b ie rał konflikt arabsk o -izraelski przyczyniający się do destabilizacji całe­ go regionu. K o n tek st m iędzynarodow y tego k on flik tu spowodował, że po­ lityka WE zaczęła być bardziej aktyw n a wobec konfliktu bliskow schodnie­ go, czego w yrazem był ta k zw any D okum ent S chum ana z 1971 roku. O k a­ zał się on pierw szym spójnym stano w iskiem W E w spraw ie k o n fliktu n a Bliskim Wschodzie mówiącym o konieczności pow stania niepodległego p a ń ­ stw a palestyńskiego. Za n im pojaw iły się ta k że inne, ja k n a p rzy k ład d e­ k la ra cja lon d yń ska R ady Europejskiej z 29 czerw ca 1977 ro k u czy d ek la­ racja w enecka z 13 czerw ca 1980 ro k u (po raz pierw szy W E u zn ały OWP za przed staw iciela Palestyńczyków ). Je d n a k ż e w obliczu kolejnej agresji p a ń s tw a izraelskiego n a L ib an w 1982 ro k u p a ń s tw a W E ponow nie były niezdolne do jakichkolw iek w spólnych działań i po raz kolejny ograniczy­ ły się w yłącznie do oświadczeń potępiających Izrael.

W tym czasie polityka zagraniczna H iszpanii skupiła się przede w szyst­ k im n a ja k n ajszybszym w stą p ie n iu do WE, a tak że, co było do tego w a ­ ru n k iem koniecznym, do O rganizacji P a k tu Północnoatlantyckiego (układ z NATO podpisany 10 g ru d n ia 1981 r., ratyfikow any przez w szystkie p a ń ­ stw a członkowskie do m a ja 1982 r.). P rzedstaw iciele poszczególnych p a r ­ tii politycznych różnili się w w ielu kw estiach, różnie p o strzeg ali m iędzy in ny m i c h a ra k te r H iszp an ii we w sk azan y ch s tru k tu ra c h , u w ażali je za m niej lub bardziej potrzebne. Mimo to, w szystkie p a rtie ówczesnej sceny politycznej H iszpanii były p rzekonane o konieczności zw iększenia ak ty w ­ ności w zakresie polityki śródziemnomorskiej i popraw nych relacjach z k ra ­ jam i la ty n o am ery k ań sk im i54. Do końca la t siedem dziesiątych pierw si m i­ nistrow ie spraw zagranicznych dem okratycznej H iszpanii, José M aria de

53 J. Z a j ąc: P o lityka U nii E uropejskiej w regionie śród ziem n o m o rskim . T oruń 2002, s. 105— 106.

54 H isto ria de E sp a n a ..., s. 329.

(19)

A reilza (1975— 1976) i M arcelino O reja A guirre (1976— 1980), m usieli z a ­ jąć się uregulow aniem stosunków przede w szystkim z A lgierią (nierozw ią­ za n a kw estia S a h a ry Zachodniej; problem fin an so w an ia przez A lgierczy­ ków ru c h u niepodległości Wysp K an aryjsk ich MPAIAC pod dowództwem A ntonio Cubillo), M arokiem (próby destabilizacji C euty i M elilli ze strony M aroka: tru d n e negocjacje w zak resie rybołów stw a), G ib ra lta re m i G w i­ n e ą Równikową (niepodległą od 1968 r., sta ra ją c ą się zerwać wszelkie więzi ze s ta r ą metropolią)55.

S tra te g ia prow adzonej p rzez H iszp an ię polityki z p a ń stw a m i M agh- reb u i M aszrek u zależała w głównej m ierze od p a rtii rządzącej. W la tach 1977— 1981 rz ą d Adolfo S u a re z a wywodzący się z U nión de C entro De- mocratico (UCD) rep rezentow ał podejście ta k zw anej rów nowagi politycz­ nej, sta ra ją c się utrzym yw ać popraw ne relacje z w szystkim i p a rtn e ra m i, ta k ż e z w rogim i sobie A lg ie rią i M arokiem . Jego n astęp ca, Leopoldo Cal- vo-Sotelo (UCD), szef rz ą d u w la ta c h 1981— 1982, darzy ł nieco w ięk szą s y m p a tią M aroko, je d n ak styl dyplom acji pozostał te n sam . O tw o rzen iu konkretnej koncepcji polityki H iszpanii względem p ań stw północnej Afry­ ki m ożna mówić po tym , ja k w w yborach p a rla m e n ta rn y c h z 1982 roku bezapelacyjnie zwyciężyło P a rtid o S ocialista O brero E sp ań o l (PSO E)56. W m iarę ja k postępow ały negocjacje o członkostwo H iszpanii w WE, lew i­ cowy rząd Felipe Gonzaleza M arqueza (1982— 1996) uważał, że głów ną ro lą H iszp an ii je s t pełn ien ie funkcji „kulturow ego” łączn ik a m iędzy E u ro p ą a państw am i arabskim i. Pod tak im hasłem polityka zagraniczna H iszpanii była prow adzona trzy k ro tn ie przez kolejne rząd y PSO E pod przew odnic­ tw em jednego z n ajbardziej zasłużonych m inistrów spraw zagranicznych H iszpanii, Francisco F e rn an d ez a O rdóńeza (PSOE) w la tach 1985— 1992.

Z ch w ilą p rz y stą p ie n ia H iszp an ii do W spólnot E u rop ejsk ich w 1986 ro k u zaczęła ona coraz bard ziej zw racać uw agę n a p o trzebę w ypracow a­ n ia całościowej koncepcji polityki zagranicznej W E w rejonie M orza Śród­ ziemnego. Po stronie hiszpańskiej zaczęto zauw ażać problem y n a tu ry spo­ łeczno-ekonomicznej, które w przyszłości mogłyby doprowadzić do pojawie­ n ia się niestabilności i niepokojów społecznych w pań stw ach północnoafry- kańsk ich , w w yniku k tórych w pierw szej kolejności ucierpiałyby H iszp a­ nia, F ra n c ja i W łochy (zw łaszcza problem niekontrolow anej im igracji n a teren y WE). W owym czasie polityka W spólnot w regionie śródziem nom or­ skim opierała się n a um ow ach handlow ych podpisanych w la tach siedem ­ dziesiątych. Tym czasem H iszpania, zanim n a mocy tr a k ta tu z M aastrich t form alnie w yodrębniono II filar W PZiB U nii Europejskiej, m iała ju ż

pod-55 R. S o p e n a S.A.: H isto ria de E spana. B a rc elo n a 1994, s. 656— 658.

56 P. D o m e j k o - K o z e r a : P o lity k a b ezp iec zeń stw a H is z p a n ii w la ta c h 1992—

(20)

p isane b ilateraln e u kłady wojskowe z A lgierią (1989 r. — w spółpraca tech ­ niczna), M arokiem (1989 r. — t r a k t a t obronny), M a u r e ta n ią (1989 r. — t r a k t a t obronny), T u n e z ją (1987 r. — t r a k t a t obronny) i J o r d a n ią (poro­ zum ienie w sp raw ie w sp arcia p erso n elu — 1987 r.)57. H iszp an ia b y ła też pierw szym krajem , który w yraził poparcie dla powołanej w 1989 roku U nii A rabskiego M aghrebu.

C h a rak ter pierwszej prezydencji H iszpanii w U E w 1989 roku potw ier­ dził, że zaliczała się ona do p a ń stw członkow skich n ajb ard ziej zdecydo­ w anych n a pogłębianie in teg rac ji i p o szerzan ie jej o nowe sfery, w łącza­ jąc w to prow adzenie wspólnej polityki zagranicznej oraz wspólnej polity­ k i b ezp ieczeń stw a i obrony58. Rok w cześniej H iszp an ia s ta ła się now ym członkiem UZE, m a nifestu jąc w te n sposób chęć europeizacji swojej poli­ ty k i bezpieczeństw a, ja k i gotowość do rozw oju s tr u k tu r obrony europej- skiej59. P o sunięcia rz ą d u F elipe G onzaleza sp o tk ały się z olbrzym im po­ p arciem społeczeństw a hiszpańskiego, któ re chciało całkowitego otw arcia się n a E uropę, uw ażając, „że u d ział w s tr u k tu r a c h eu rop ejsk ich d ał im szansę poszerzenia dotychczasowej hiszpańskiej tożsamości o tożsamość eu- ropejską”60.

Praw dziw ym przełom em w kształtow aniu się spójnej polityki eurośród- ziem nom orskiej W E i U E okazały się la ta dziew ięćdziesiąte XX w ieku. D n ia 23 listo p a d a 1989 ro k u i 1 czerw ca 1990 ro k u K om isja E u ro p ejsk a p rzed staw iła dw a rap o rty zatytułow ane R edirecting the C o m m u n ity’s M e­

diterranean Policy, k tó re dały początek ta k zw anej Nowej Polityce Ś ród­

ziem nom orskiej przyjętej w g ru d n iu 1990 ro k u przez W spólnotę E uropej­ ską. Głównym jej celem było w zm ożenie w spółpracy m iędzy W E a k r a ja ­ m i M aghrebu i M aszreku w zakresie pomocy finansow ej (szacowano p rzy ­ znanie 4,4 mld ECU n a la ta 1992— 1996), modernizacji gospodarczej i tech­ nicznej. We w rz eśn iu 1990 ro k u H iszp an ia n a sp o tk a n iu KBW E w P a l­ m a di M allo rca zap ro p o no w ała zw ołanie K onferencji B ezp ieczeń stw a i W spółpracy w Regionie M orza Śródziem nego, co je d n ak nie spotkało się z poparciem inn ych członków W E61. N ależy zaznaczyć, że tego ty p u in i­ cjatywy po roku 1989 pojawiały się ze strony H iszpanii coraz częściej. M ia­ ło to zw iązek z ro snącym i obaw am i K rólestw a H iszpanii, że u w ag a WE skoncentruje się w przyszłości w yłącznie n a nowo pow stających d em o k ra­

57 [h ttp ://w w w .m d e .e s/d e sc a rg a /a c u e rd o .p d f (19.10.2007)].

58 H isto ria de E sp a n a ..., s. 332.

59 L a p o litic a exterio r de E s p a n a en el sig lo X X . E d s. J . T u s e l l , J. A v i l é s , R. P a r d o . M a d rid 2000, s. 446.

60 G. B e r n a t o w i c z : H iszp a n ia a proces integracji europejskiej. „ S tu d ia E u ro p e j­ sk ie” 1999, n r 2.

61 E. H a l i ż a k , S. P a r z y m i e s : U nia E uropejska. N o w y typ w spólnoty m ięd zy -

n arodow ej. W a rsza w a 2002, s. 304. 1 4*

(21)

cjach w E uropie Środkowowschodniej, z zaniedbaniem polityki zagranicz­ nej n a obszarze śródziem nom orskim . Od tego czasu konieczność u z y sk a ­ n ia rów now agi m iędzy re a liz a c ją in teresów w tej części E uropy a północ­ nym w ybrzeżem M orza Śródziem nego będzie powodować w iele n ieporo­ zum ień i w rezultacie n is k ą efektywność d ziałań w ram a ch późniejszego P a rtn e rs tw a E urośródziem nom orskiego. W ażn ą in icjaty w ą p a ń stw połu­ dniow oeuropejskich, k tó r ą udało się w prow adzić w życie, było zw ołanie konferencji m in istró w spraw zag raniczn y ch ta k zw anej G ru p y 4 + 5 (po przystąpien iu M alty 5 + 5). M iało ono n a celu rozszerzenie dialogu i współ­ pracy m iędzy F rancją, H iszpanią, P o rtu g a lią W łochami i M a ltą a krajam i A rabskiej U nii M ag h reb u (A lgierią, Tunezją, Libią, M a u r e ta n ią i M aro ­ kiem).

Stopniowo rosło zaangażow anie W E w kw estie śródziemnomorskie, jed­ n a k w sp raw ie k o n flik tu bliskow schodniego p a ń s tw a W E ciągle o g ran i­ czały się tylko do deklaracji, ty m sam ym oddając praw o do ko n k retn y ch d z iałań S tano m Zjednoczonym. W w y n ik u I in tifad y (1987 r.), w w yniku której śm ierć poniosło około 1 200 Palestyńczyków, P a rla m e n t Europejski przegłosow ał odrzucenie protokołów o sto su n k ach handlow ych i fin an so ­ wych z Izraelem , opowiedział się za ustanow ieniem bezpośrednich sto su n ­ ków ekspertów europejskich z k o n tra h e n ta m i z terytoriów okupow anych z pom inięciem Izraela. Po tym , ja k k raj te n nieco zm ienił zasad y h a n d lu zagranicznego z P alestyńczykam i, P a rla m e n t przyw rócił do życia daw ne protokoły hand lo w e z Izraelem . J e d n ą z głów nych przyczyn b r a k u spój­ nych d ziałań W E wobec p a ń stw Bliskiego W schodu były m iędzy in n y m i skom plikow ane procedury podejm ow ania decyzji, k tó re zaczęto u jed n o li­ cać dopiero w raz z w ejściem w życie TU E. P o n ad to w ybuch w ojny w Z a­ toce P erskiej (2 sierp ień 1990 r. — 28 lu ty 1991 r.) z p ew nością n ie p rzy ­ czynił się do w zro stu z a u fa n ia w p a ń stw a c h M ag h reb u i M aszrek u do europejskich „partnerów ”. W arto w spom nieć, że H iszp an ia była w gronie 31 p ań stw sprzym ierzonych z USA, k tó re w 1991 ro k u poparły akcję „Pu­ sty n n a b u rz a ”62 (jednak bez w ypow iadania wojny), oddając do dyspozycji siłom koalicji swoje bazy wojskowe.

N astęp n e m iesiące przyniosły przełom w polityce W E w sto su n k u do krajów południowego w ybrzeża M orza Śródziem nego oraz zdynam izow a­ łab y d z ia ła n ia w rejonie Bliskiego W schodu. N iew ątpliw ie, m iało n a to wpływ parafow an ie w d niach 10— 11 g ru d n ia 1991 ro k u T ra k ta tu o U nii

62 In n y m i k ra ja m i były: A ra b ia S au d y jsk a , A rg e n ty n a , A u stra lia , B angladesz, B el­ gia, C zechosłow acja, D an ia, E gipt, F ra n cja , G recja, H o lan d ia, K a n a d a , K a ta r, K orea P o łu d n io w a, K uw ejt, M aroko, N ig eria , N orw egia, N ow a Z elan d ia , O m an, P a k is ta n , P olska, P o rtu g a lia , S enegal, S yria, USA, Węgry, W ielka B ry ta n ia , Włochy, Zjednoczo­ n e E m ira ty A rab sk ie.

(22)

E uropejskiej, k tó ry po ra z pierw szy oficjalnie u sta n a w ia ł p o w stan ie zin ­ stytucjonalizow anej W spólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa.

Wkład Hiszpanii w przygotowanie i realizację Partnerstwa

Eurośródziemnomorskiego w latach 1992— 2006

Z dniem 1 listo p a d a 1993 ro k u U E zaczęła dysponow ać now ym i in ­ stru m e n tam i w prow adzeniu WPZiB, co zaowocowało nowymi inicjatyw a­ mi, u k ła d a m i i s tra te g ia m i wobec najbliższych sąsiadów U E. J a k w spo­ m n iano już w cześniej, t r a k t a t z M a a s tric h t w skazyw ał n a rejon M orza Śródziem nego jako n a jeden z najw ażniejszych kierunków polityki z a g ra ­ nicznej UE. Nowego im p u lsu n a ty m polu dostarczył ju ż w cześniej p a ń ­ stw om W E ta k zw any ra p o rt D ezcallara, p rzed staw io n y w m a rc u 1992 ro k u p rzez m in is tra sp raw zagraniczn y ch H iszpanii, F rancisco F ern an - dela O rdońeza, prezentujacy sytuację społeczno-ekonom iczną n a om aw ia­ nym obszarze63. Po raz kolejny kw estia inw estow ania w p ań stw a śródziem ­ nom orskie zo stała po dn iesion a n a szczycie w E ssen w 1994 roku, gdzie H iszp an ia i F ra n c ja w spólnie opow iadały się za u trzy m y w an iem rów no­ w agi w rozdysponow yw aniu środków finansow ych n a w schodniej i p o łu ­ dniowej granicy UE. Jednocześnie R ad a E uropejska zaakceptow ała doku­ m ent Komisji dotyczący wzmocnienia polityki eurośródziemnomorskiej, który sta ł się p o d sta w ą do zw ołania w listopadzie n astęp neg o ro k u Konferencji Eurośródziem nom orskiej w Barcelonie. N iew ątpliw ie, do zdynam izow ania polityki w ty m k ie ru n k u przyczyniło się ta k że przew odnictw o krajów po­ łudniow ych w U E od sty cznia 1995 ro k u do czerw ca 1996 ro k u kolejno spraw ow ane przez Francję, H iszpanię i Włochy. W czerwcu 1995 ro k u od­ było się w B rukseli pierw sze spotkanie przedstaw icieli 12 p ań stw północ- n o afry k ań sk ich (Algierii, Cypru, E giptu, Izraela, Jo rd an ii, L ib an u , M al­ ty, M aroka, Palestyny, Syrii, Tunezji i Turcji) i pań stw „piętnastki”, n a k tó ­ rym rozpoczęto om aw ianie te k s tu przyszłej dek laracji barcelońskiej. N e­ gocjacje n a d zapisam i uwidoczniły podstawowe sprzeczności interesów obu stron, inaczej bowiem pojmowano zapisy dotyczące ta k zwanego p raw a do sam ostanow ienia, terroryzm , w alkę z okupantem czy rów noupraw nienie64. M imo to w d niach 27—28 listo p ad a 1995 ro ku w stolicy K atalonii (B arce­ lona) odbyła się pierw sza K onferencja E urośródziem nom orska dająca po­

63 P. D o m e j k o - K o z e r a: P o lity k a bezpieczeństw a H iszp a n ii w latach..., s. 79— 80.

(23)

czątek ta k zw anem u P a rtn e rs tw u Eurośródziem nom orskiem u. Przew od­ niczącym i konferencji byli: H iszp an J a v ie r S o lan a i A lgierczyk M oham ­ m ed S alah Dembri, ówczesny m inister spraw zagranicznych Algierii. Tekst D eklaracji barcelo ń sk iej65 podobnie ja k A k t końcowy z H elsin ek u s ta n a ­ w iający KBWE, n a którego mocy w yróżniono trz y dziedziny w spółpracy: polityczną, ek onom iczną i k u ltu ra ln ą , jed n ak , ja k p o d k reśla P aw eł B or­ kowski, „wspólnota w ystępuje wyłącznie n a poziomie identyfikacji wyzwań, a n ie odpowiedzi n a n ie”66. D ek laracja n a k ła d a n a sy g n atariu sz y m iędzy inn y m i ta k ie zobow iązania, jak: postępow anie zgodnie z K a r tą NZ i D e­ k la ra c ją P raw C złow ieka i in n y m i reg u lacjam i p ra w a m iędzynarodow e­ go, rozwój i w sp ieranie p raw a i dem okracji, poszanow anie p raw narodów i ich p raw a do sam ostanow ienia, pokojowe rozw iązyw anie sporów, w spół­ pracę w zapobieganiu terroryzm ow i, w spółpracę p ań stw poprzez rozw ija­ nie program ów k u ltu raln y ch i edukacyjnych (m.in. P ro g ram D ziedzictwa Eurośródziemnomorskiego, Eurośródziem nom orski P rogram A udiow izual­ ny, P ro g ram D orobku Ludzkości, E u ro śródziem nom orski P ro g ram M ło­ dych). N iem niej je d n a k n ależy pam iętać, że U E n ajw ięk sz ą uw agę p rzy ­ w iązyw ała do ja k najbardziej dynam icznego rozwoju w spółpracy n a płasz­ czyźnie ekonom icznej, gdzie postulow ano zm niejszenie różnic w rozwoju między obiema stronam i, polepszenie w arunków życia ludności krajów M a­ g h reb u i M aszrek u i stw orzenie do ro k u 2010 strefy wolnego h a n d lu a r ­ ty k u ła m i przem ysłow ym i oraz zw iększenie pomocy finansow ej67. Służyć te m u m iało zainicjow anie p ro g ram u pomocy finansow ej M EDA I (ok. 4,7 m ld ECU n a la ta 1995— 1999) i M EDA II (ok. 5,3 m ld euro n a la ta 2000— 2006), podpisanie eurośródziem nom orskich układów stow arzyszeniowych z p a ń stw am i najlepiej w ykorzystującym i środki U E (do 2007 r. u k ład y te ratyfikow ały Tunezja, Izrael, M aroko, A utonom ia P alesty ń sk a, Jo rd an ia, A lgieria i Egipt) oraz system k o rzy stnie u dzielan y ch pożyczek przez E u ­ ropejski B an k Inw estycyjny. Ponadto, w w yniku postanow ień D eklaracji barcelońskiej został powołany K om itet Eurośródziem nom orski n a poziomie wysokich przedstaw icieli dyplom atycznych, w którego składzie znajdow a­ ła się „Trójka” U E i po 1 p rzed staw icielu każdego z p a ń stw p artn e rsk ich . Jego zad aniem było przygotow yw anie k a le n d a rz a spotkań, czuw anie n ad ich przebiegiem , notow anie postępów i obszarów, n a któ ry ch w spółpraca przebiega najwolniej. Po konferencji w Barcelonie do 2006 ro ku odbyło się 7 Eurośródziem nom orskich Konferencji M inisterialnych, a ich przebieg był ściśle uzależniony od a k tu a ln e j sytuacji m iędzynarodow ej. Ich podsum o­ w anie stanow i ta b ela 2:

65 D o s tę p n y n a stro n ie : [h ttp ://e c .e u ro p a .e u /e x te r n a l_ re la tio n s /e u ro m e d /b d .h tm (29.10.2007)].

66 P.J. B o r k o w s k i : P artnerstw o..., s. 161.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyjaśnij, że zespół badawczy uczestniczący w misji OSIRIS-REx spodziewał się, że Bennu ma gładką, skalistą powierzchnię z pojedynczymi głazami, tymczasem okazało się,

In Section 8, Krajewski (2020) discussed two consequences of Gödel’s in- completeness theorem directly related to the Anti-Mechanist Arguments: Gödel’s Undemonstrability

Opowiadanie Iskandera jest jak wę­ drówka górską ścieżką, ma swój cel i określoną marszrutę, ale po drodze tyle się otwiera widoków, tyle nowych

W powieści Aksionowa Stalin kilkakrotnie zostaje przyrównany do dia‑ bła. Bunkry Stalina, gdzie przetrzymywany jest Hitler, przypominają pałac Lucyfera,

Jest to szczególne w yzw anie dla rząd u polskiego, głów nego pom ysłodaw cy tego in stru m

· Celem wzmocnienia EPBiO oraz udowodnienia gotowoœci do bliskiej wspó³pracy z krajami UE w tej dziedzinie (jak i pokazania, ¿e lojalnoœæ wobec USA i UE jest mo¿liwa) 12

Konwent w sprawie Przysz³oœci Europy z³o¿ony by³ z przedstawicieli g³ów pañstw lub szefów rz¹dów pañstw cz³onkowskich, cz³onków parlamentów narodowych, cz³onków