• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1981, nr 7

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1981, nr 7"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Rolt XXXVII nr 7 (11123) Gdańsk, piqtek 9, sobota 10 i niedziela 11 stycznia 1981 r. Ceno 1

Dyskusja w komisjach sejmowych nad projektami planu i budżetu 1981 r.

W d a l s z y m ciągu trwała n i c t w a i Przemysłu Mate-

8 b m . w S e j m i e debata w riałów B u d o w l a n y c h , Go- komisjach n a d p r o j e k t a m i spodarki Morskiej i Żeglu- Planu i b u d ż e t u 1981 r. gi, K u l t u r y i Sztuki, Rol- D y s k u s j e b y ł y ostre, z m i a n nictwa i Przemysłu Spo- w p r o w a d z o n o niemało, żywczego, S p r a w W e w - W niektórych przypadkach nętrznych i W y m i a r u Spra postulowano p o w t ó r n e

Przedstawienie k o m i s j o m opracowanych n a n o w o czę ści p r o j e k t ó w i p r o g r a m ó w działania.

Tego d n i a obradowały s e j m o w e komisje:* B u d o w -

wiedliwości. Ponadto k o m i s j e Pracy i S p r a w Socjal­

nych oraz S p r a w W e w ­ nętrznych i W y m i a r u Spra wiedliwości zajęły sW w s p ó l n i e problematyką f u n d u s z u alimentacyjnego.

Zakończenie prac nad projektem założeń reformy gospodarczej

Zakończone zostały p r a ­ ce n a d p r o j e k t e m podsta­

w o w y c h założeń r e f o r m y gospodarczej. P r e z y d i u m K o m i s j i d o S p r a w Refor­

m y Gospodarczej przesłało Projekt d o k u m e n t u d o K o m i s j i S e j m o w e j Planu. Bu

stwa N a u k o w e g o Organiza c j i i Kierownictwa, z w r a ­ cając się t y m s a m y m o pod jęcie d y s k u s j i n a d założe­

n i a m i reformy.

Pełny tekst p r o j e k t u pod s t a w o w y c h założeń refor­

m y gospodarczej zostanie dżetu i F i n a n s ó w , K r a jo - o p u b l i k o w a n y w sobotę 10 w e j K o m i s j i Porozumie­

w a w c z e j Z w i ą z k ó w Bran­

żowych, K r a j o w e j K o m i s j i P o r o z u m i e w a w c z e j NSZZ ..Solidarność", zarządów głównych Naczelnej Orga­

nizacji Technicznej, Pol-

stycznia b r w f o r m i e b r o ­ szury w y d a n e j nakładem

„ T r y b u n y L u d u " W ter­

m i n i e p ó ź n i e j s z y m p r o j e k t ten zostanie o p u b l i k o w a n y w ,Życiu Gospodarczym" i

„Przeglądzie Technicznym' skieeo T o w a r z y s t w a Eko- oraz w y d a n y przez „Kstąż- nomicznego. Stowarzyszę- k ę i Wiedzę".

Kia Księgowych, ^ o w a r z y - (PAP) -

R. Reagan zakończył formowanie gabinetu

Prezydent - elekt Ro-

nMd Reagan zakończył f o r

^&Vanie s w o j e g o g a b i - oraz ścisłego sztabu

"iałego Domu. Reagan, który przez k i l k a ostatnich

°n i p r z e b y w a ł w W a s z y n g e l6Wi Powrócił obecnie d o b a n rrancisco, gdzie pozo- stanie d o dnia inauguracji s w e j prezydentury.

W Waszyngtonie t r w a ć będzie tymczasem proces zatwierdzania nomiriacji ministerialnych przez Se­

nat i — j a k się na ogół Przypuszcza — zakończy się o n d o dnia 20 bm., co

o z n icza, ze n o w a "admini­

stracja w terminie p o d e j ­ m i e działanie w pełnym składzie

W śiAode Reagan w y s ł u ­ chał raportu na t e m a t sta­

n u gospodarczego k r a j u przygotowanego przez g r u ­ p ę ekspertów f o r m u j ą c e j się administracji. Raport ten prasa ocenia j a k o w y ­ j ą t k o w o pesymistyczny. Re publikańscy eksperci uzna­

li, że stan gospodarki a m e r y k a ń s k i e j jest gorszy, niż p r z e w i d y w a n o . I n f l a c j a w t y m roku p o n o w n i e prze­

kroczy 13 proc.,

Pomyślnie zakończana próba ugaszenia ognia w Karlinie

P o m y ś l n i e zakońfczyła sie p r z y g o t o w y w a n a o d czte­

rech tygodni próba ugaszę n i a pożaru ropy, która w v trysnęła z o d w i e r t u „Da-

^zewo-1" koło Karlina, pod jęta 8 b m .

O godz. 10.42 d w a d z i e ś ­ cia trzy a r m a t k i , w o d n e straży pożarnej, podjęły a- tak n a płomienie. Część z n i c h schładzała teren w o ­ kół c e n t r u m pożaru, część skierowała natomiast stru m i e n i e w o d y k u podsta­

w i e ognia. Już po k i l k u m i n u t a c h , słup płomieni w y r a ź n i e osłabł ' obniżył się. Podstawa okazywała sie b a r d z i e j oporna. K u

groźbą eksplozji t o w a r z y - stopni, zaś t r y s k a j ą c ą z szących ropie ga/ć\

zgaszeniu ognia, g d y ż przedtem spalały się one w całości e w a k u o w a n o cztery w s i e leżące na li­

nii w i a t r u : Witolubie, Lu- lewiczki. K r z y w e płoty i Karlinko. P r z e r w a n o pracę na w s z y s t k i c h z n a j d u j ą c y c h się w pobliżu pożaru wiert niach. W p r o w a d z o n o rygo­

rystycznie przestrzegany podział personelu zatrud­

nionego w a k c j i na kate­

gorie .mające w s t ę p d i ooszczególnych stref zagro Po zgaśnięciu płomień'a wzbił się w niebo helikcp- t r y s k a j ą c e j , płonącej z hu- ter ze specjalistami, któ ki cm ropie, kierowały s;e tzy dokonali analizy pró- ' oraz to liczniejsze wod- bek ppwietpsa. Nadszedł

n e łuki. Równocześnie n a i m e l d u n e k — w y b u c h m e bliższe otoczenie w y l o t u grozi. Złożyło się na to s z y b u p o k r y w a n o g r u b y m w i e l e c z y n n i k ó w , stosunko k o ż u c h e m p i a n y gaśniczej, w o n i e d u ż a zawartość g a Zastępy 'strażaków zmienia /u,' siła • k i e r u n e k w i a t r u . ły się co k i l k a m i n u t . W temperatura, starannie momencie, g d y u działek p r z y g o t o w y w a n e o d tygo- w o d n y c h z n a j d o w a l i sie d n i przez r a t o w n i k ó w gór- strażacy z Opola i Kato- niczych podejście d o s z y - wic, k u podstawie płomie- nu. leżące — j a k rriówig nia biły j u ż w s z y s t k i e ar- zeglarze — „od n a w i e t r z - m a t k i . Kłęby ognia zaczę- nej".

ły się zwijać, zanikać i — Po c h w i l o w y m oszołomie

płomień znikł. Była g o d z;- r.iu t y m , co się t a k nagle A 1 t _ n a 10.58. A k c j a gaśnicza nało, w ś r ó d uczestników i cenremier A l e k s a n d e r K o -

s z y b u ropę — d o 100 sto Minęło około godziny. ł><

w y l o t u o d w i e r t u podeszh ratownicy .z zastępu pilskie 50 O k r ę g o w e j Stacji Rato w n i c t w a Górniczego w K r a kowie, s p e c j a l i z u j ą c e j się w l i k w i d a c j i a w a r i i w gór n i c t w i e nafty. Ubezpiecza­

li ich r a t o w n i c y górniczy z Bytomia. W r a z z r a t o w n i ­ k a m i polskimi n a z m i a n ę działali r a t o w n i c y radziec­

cy. Po ocenie stanu uszko­

d z o n y c h e r u p c j ą i o g n i e m k r y z w y l o t o w y c h , przystą­

piono d o ich d e m o n t a ż u i uszczelniania p r z e c i e k ó w Srebrzyste ubrania żarocd oorne zamieniona na u b i c t y s z y b o w e . chroniące przed s t r u g a m i ropy z w o ­ dą, a p ó ź n i e j — na k o m ­ b i n e z o n y z aparatami po­

w i e t r z n y m i . a b y uniemożl1

w i ć ropie dostęp d o płuc W a r u n k i p r a c y stawały

;ie coraz ciężąze Ogień — z a p r a w i o n y m w l i k w i d a c j i oożarów r a t o w n i k o m — sorawiał m n i e j trudność1- niż narastający mróz. obło 'dzenie -obiorów, śliski na-

rrja t^ren

W w y n i k u d e c v z j i o o d i e t e j n r z ° z k i e r o w n i k a akcii

— -nż A d a m a Kilara, d y ­ rektora d s n s f t y w Z V d n o czeniu Górnictwa N a f t o w e go i G a z o w n i c t w a kilka m i n u t p o godz 20 strzela­

jąc w nióropusz r o p v ra­

kietą dokonał tego j e d e n z r a t o w n i k ó w z g r u p y kra

k o w s k i e j . .

Oczekuje sie, że łuna p ó wróciła j e d n a k n a d K a r l i ­ n e m na krótko. Jeśli p o z w o Ii pogoda — p o p o n o w n y m ugaszeniu płonącej ropy, d o k o n t y n u a c j i prac u w y l o t u szybu pryystąni się w e wczesnych godzinach p o ­ rannych 9 b m .

K i e r o w n i c t w o a k c j i zapo w i a d a u j a r z m i e n i e e r u p c j i w najbliższych dniach.

Z przebiegiem a k c j i za­

poznał się na m i e j s c u w i - trwała 16 m i n u t . o b s e r w a t o r ó w a k c j i zapa-

_ . . . . no w a ł a radość. Wzruszenie Pragnąc u c h r o m c okoli- ogarnęło w s z y s t k i c h ś w i a d cznych m i e s z k a ń c ó w przed

Wolne soboty-tak, ale.

Problem w o l n y c h sobót, k t ó r y o d p i e r w s z y c h d n i stycznia w y w o ł u j e takie zażarte dyskusje, a n a w e t e m o c j e i na­

pięcia — n i e jest n o w y w n a s z y m kra­

j u . P r z y p o m n i j m y , że w p i e r w s z e j po­

łowie lat 70-tych w p r o w a d z o n o 6 do­

d a t k o w y c h d n i w o l n y c h o d pracy, nie­

co p ó ź n i e j dwanaście, z a p o w i a d a j ą c r ó w nocześnie, iż w p e r s p e k t y w i e r o k u 1980 w s z y s t k i e soboty będą w o l n e . Przyrze­

czeń tych j e d n a k nie d o t r z y m a n o i dziś a n n o Domini 1981 — choć n i e należy­

m y d o n a j b i e d n i e j s z y c h k r a j ó w n a kon­

tynencie — m a m y najdłuższy w Euro­

pie tydzień pracy. T e n kłopotliwy spa­

d e k — w r a z z całym b a g a ż e m w i e l u i n ­ n y c h nie r o z w i ą z a n y c h i rozgrzebanych p r o b l e m ó w społecznych i gospodarczych

— odziedziczyło n o w e k i e r o w n i c t w o par tli i r z ą d u po p o p r z e d n i e j ekipie.

Z a p e w n e nikt n i e Kwestionuje zasad­

ności i słuszności s a m e j idei wszystkich w o l n y c h sobót, b o w i e m stanowią one j e ­ d e n z w a ż n y c h e l e m e n t ó w k o n s e k w e n t -

proc., p r z y c z y m straty k o o p e r a c y j n e m o g ł y b y jeszcze powiększyć ten u b y ­ tek".

I w t y m właśnie leży sedno zagad­

nienia. Obecne niedobory r y n k o w e zo­

stałyby znacznie zwiększone, a k o l e j k i w sklepach i przed s k l e p a m i w y d ł u ż y ­ ł y b y się jeszcze o a r d z i e j g d y b y nastą­

pił l a k znaczny spadek produkcji. T o j e d n a sprawa.

Druga — to h a n d e l i usługi; j a k w y ­ kazały doświadczenia z j e d n ą w o l n ą so­

botą — całkowicie d o skróconego ty­

godnia p r a c y są nieprzygotowane.

Jeszcze i n n y p r o b l e m to zagospodaro­

w a n i e tego w y d ł u ż o n e g o w e e k e n d u w sezonie l e t n i m i z i m o w y m w ośrodkach w c z a s o w o - w y p o c z y n k o w y c h , m i e j s c o w o ściach turystycznych i i d

W d y s k u s j i na temat w o l n y c h sobót m ó w i l i niektórzy, że poprzez lepsze w y ­ korzystanie dnia pracy, udoskonalenie organizacji pracy i w z r o s t w y d a j n o ś c i

E ^ i W I S S S f g S S

asio^ tych w a r u n k ó w ?

j K a ż d y , k o m u zależy nie t y l k o n a włas Ltfrt n y m» P a r t y k u l a r n y m interesie, m u s i s i e nad tą kwestią zastanowić. B o w i e m nie

•zytf' r z ą d — z całą pewnośr-ia — ponosić b ę - _ f: dzie w s z y s t k i e p r o d u k c y j n e i społeczne k o n s e k w e n c j e w o l n y c h sohót, t y l k o SPO ski ŁECZElSTSTWO Dlatego d o całego pro­

b l e m u podchodzono tak ostrożnie, z ta-

r zy / k ą rozwagą. Dlatego tak długo n a d o- J statecznym r o z w i ą z a n i e m debatowano, 7 j p r o j e k t k o n s u l t o w a n o

t' Przedstawiono alternatywnie d w i e p r o pożycie: d w i e w o l n e soboty w rniesią- ni» cu. a l b o w y d ł u ż e n i e czasu praey o pól godziny w pozostałe d n i tygodnia i

w i s :y Wszystkie w o l n e s o b o l v G d y b y p r z y j ę - iov/" ta została d r u g a nropozyoja w ó w c z a s .h0ldl m i e l i b y ś m y 42,5-godzinny tydzień pra- ey, m n i e j w i ę c e j taki, j a k i istnieje w y A w i e l u k r a j a c h naszego obozu, a także

^ w w i e l u k r a j a c h zachodnich. T a d r u g a [en/ Propozycja w y d a w a ł a sie satysfakcjonu- i Jąca, a j e d n a k została także odrzucona,

Podobnie zresztą j a k pierwsza.

, Dlaczego o p t u j e m y z a alternatywą 42,5-godzinnego tygodnia pracy? U w a ż a m y boxyiem, że k r a j u p r z e ż y w a j ą c e g o tak głęboki k r y z y s gospodarczy j a k nasz

» i e stać o d razu n a 40-erodzinny tydzień Pracy. W i c e p r e m i e r M Jagielski w s w o ­ i m w y s t ą p i e n i u t e l e w i z y j n y m w u b . śro d f zwrócił uwatre, że . ipĄnnr^?^ r e zna­

czne skrócenie t v o d n i a p r a c v o l o b y zmniejszenie p r o d u k c j i o 8 d o 9

s k i e j praktyce n i c j e d n a k n a to nie w s k a z u j e . Nasza polska p r a k t y k a d o w o ­ d z i b o w i e m , ż e m n o ż ą się kłopoty s u ­ r o w c o w e i energetyczne, ż e nadal s z w a n k u j e kooperacja, że n i e kończą się go­

rące spory i d y s k u s j e — także p r z y w a r sztatach pracy.

P a m i ę t a j m y też, iż przez w i e l e lat p r z y z w y c z a i l i ś m y się d o e k s t e n s y w n y c h m e t o d pracy, w których w y k o r z y s t a n i e czasu pracy nie odgrywało tak w i e l k i e j roli, a hasła w r o d z a j u „jakoś to bę­

dzie" l u b „czy się stoi czy się leży, czte r y koła się należy" miały — niestety — w s p o r e j > z ę ś c i społeczeństwa rację b y ­ tu. I nagle m a m y o d t y c h s a m y c h l u ­ d z i w y m a g a ć , a b y zrobili w ciągu 40 godzin to, co dotychczas robili w ciągu 46 godzin!? „To się n i e m o ż e u d a ć " — j a k trafnie ktoś skomentował s p r a w ę w d y s k u s j i r a d i o w e j .

Jesteśmy za w s z y s t k i m i w o l n y m i so­

botami, ale g d y n a d e j d z i e czas, a b y j e w p r o w a d z i ć — stopniowo, spokojnie i racjonalnie. P o z w ó l m y n a s z e j gospodar­

ce otrząsnąć się z szoku, w j a k i m się znalazła, d a j m y n o w e m u k i e r o w n i c t w u szansę w y p r o w a d z e n i a j e j z kryzysu. W p r z e c i w n y m razie nastąpi dalszy spa­

d e k produkcji, eksportu i dochodu na­

rodowego, a k r y z y s jeszcze b a r d z i e j się pogłębi, a t y m s a m y m możliwość po­

p r a w y w a r u n k ó w życia całego społe­

czeństwa n i e w ą t p l i w i e odsunie się w

k ó w pobrania z płonącego s z y b u p r ó b k i r o p y pachną c e j j a k najczystszy o l e j d i c slowski.

T y m c z a s e m lęolumna stra ż a k ó w w srebrzystych, ża­

r o o d p o r n y c h k o m b i n e z o ­ n a c h wracała j u ż d o a u ­ t o b u s ó w służących za pro­

w i z o r y c z n e przebieralnie.

T r i u m f a l n i e m a c h a l i ręka­

m i .

Nad k a r t i ń s k i m polem, g d z i e o d miesiąca pano­

w a ł żar i h u k . stało sie n i e m a l cicho. N a g l e w s z y ­ scy zaczęli p r z y t u p y w a ć , zdali sobie s p r a w ę z przej­

m u j ą c e g o zimna. Rozszedł się zapach ropy...

Wokół tryskającego na 30—40 m e t r ó w w górę siu p a b r u n a t n o c z e r w o n e j w, ś w i e t l e słońca z a w i e s i n y pozostały działka wodne, w y t w a r z a j ą c e k u r t y n ę , pod którą m i e l i w e j ś ć r a t o w ­ nicy, e k i p y schładzające teren. W czasie pożaru z e m i a w o k ó ł s z y b u miała temperaturę około 400 sto­

pni, t e m p e r a t u r y płomie­

nia n i e udało się ustalić.

Pirometry hutnicze, z m o ­ żliwością p o m i a r u d o d w ó c h tysięcy stopni, po s k i e r o w a n i u na ogień, n i e wystarczały. Trzeba było ochłodzić g r u n t d o 20—30

peć, k t ó r y p r z y b y ł d o K a r lina. Towarzyszył m u m i ­ nister górnictwa, Mieczys­

ł a w Glanowski. (PAP)

Odkrycie nowej komety

Pracownik naukowy Insty­

tutu Astronomii Węgierskiej Akademii Nauk, Miklas Lo- vas, odkrył nowa kometę.

Jest to czwarte tego rodza­

ju „znalezisko" węgierskiego uczonego. Kometo o nume­

rze kodowym 1980 znajduje się w odległości 10 mld ki­

lometrów od Słońca • stop niowo zbliża się do m e g o Nowe ciało niebieskie zosta­

ło zarejestrowane przez M » dzynarodowq Unię Astrono­

miczna. (PAP)

Z obrad KKP KSZZ „Solidarność"

8 b m , w d r u g i m d n u o d b y w a j ą c y c h się w G d a ń sku o b r a d K r a j o w e j Korni s j i P o r o z u m i e w a w c z e j NSZZ „Solidarność"

udziałem j e j przewodniczą cego Lecha Wałęsy, o m ó ­ w i o n o realizację k o l e j n y c h p u n k t ó w porozumień pod pisanych w G d a ń s k u , Szcze cinie i Jastrzębiu.

(Obszerniejsza relacja t y c h . o b r a d na str. 2 w ru­

b r y c e „Samorządność").

Śledztwo w sprawie wypadku na Pilsku

Prokuratura R e j o n o w a w Ż y w c u p o w y k o n a n i u nie­

z b ę d n y c h czynności prze­

słuchania podejrzanego tre nera Krzysztofa Kisiela i ś w i a d k ó w tragicznych w y ­ darzeń na Pilsku, gdzie zgi nęło trzech młodych spor­

t o w c ó w kaliskich, zgodnie z d e c y z j ą Prokuratury G e ­ n e r a l n e j w Warszawie, przekazała s p r a w ę d o d a l ­ szego p r o w a d z e n i a przez Prokuraturę W o j e w ó d z k a w Kaliszu.

Krzysztof K i s i e l nadal p r z e b y t a w Szpitalu R e j o n o w y m w Ż y w c u , gdzie t r w a j e g o rekonwalescen­

cja. (PAP)

Nowe zadania malborskiej

organizacji partyjnej

W c z o r a j z udziałem I se kretarza K W PZPR w El­

b l ą g u — Jerzego Prusiee- kiego odbyło się plenarne posiedzenie K M PZPR w Malborku, poświęcone ana­

lizie obecnej s y t u a c j i m a l ­ b o r s k i e j organizacji p a r t y j n e j oraz w y t y c z e n i u n a j p i l niejszych zadań n a okres poprzedzający I X N a d z w y ­ c z a j n y Zjazd partii.

Z a r ó w n o w referacie, w y

"łoszonym p r z e z I sekre-

tarza K M PZPR w Mai- ry j k Giersgewski, b o r k u — Leszka W i t k i e w i ­

cza, j a k i w d y s k u s j i w s k a z y w a n o n a potrzebę konso­

l i d a c j i szeregów p a r t y j ­ n y c h (malborska organiza­

cja p a r t y j n a liczy obecnie 12463 członków i k a n d y d a ­

tów), b a r d z i e j zaangażowa­

n y udział działaczy p a r t y j n y c h w r o z w i ą z y w a n i u p r o b l e m ó w n u r t u j ą c y c h społe czeństwo miasta, j a k r ó w ­ nież n a konieczność ściślej s z e j współpracy z członka­

m i sojuszniczych stron­

n i c t w politycznych i orga­

nizacji społecznych.

I sekretarz K W PZPR — J e r z y Prusieeki udzielił xod p o w i e d z ! ria pytania n a te­

m a t a k t u a l n e j s y t u a c j i spo łeczno - gospodarczej elblą skiego regionu.

O b r a d y p l e n a r n e poprze­

dziło posiedzenie Miejskiej K o m i s j i R e w i z y j n e j , n a k t ó r y m d o k o n a n o w y b o r u n o w e g o przewodniczącego komisji. Został n i m Hen-

(hb)

mcznmy

Ropa w cieniu węgla

SI L N A e r u p c j a r o p y t a t y w n i e - w y p o w i a d a ć na k i e m urządzeń, narzędzi n a f t o w e j p o d K a r l i - t e m a t zasobów ropy w Pul wiertniczych, wj&o&ospra- n e m zrodziła p r z y n a j sce. Mogę natomiast — w n e j a p a r a t u r y &eonzycz- m n i e j u części naszego zgodnie z raportem, j a k i uej, materiałów itp. Cią- społeczenstwa n a d z i e j e n a nasze^ stowarzyszenie opra g i e rosnące za potrze b o w a - bliską j u ż p o p r a w ę s y t u a - cowało d l a r z ą d u w t e j n i e n a ropę i g a z p o w o d o - c j i p a l i w o wo-energetycz- s p r a w i e — p o w t ó r z y ć z d a wało, ż e prace geologicz­

n e j k r a j u i u z d r o w i e n i e w n a ukształtowany pogląd, naszego b i l a n s u płatnicze- że ropa w r e j o n i e ni/.u go. C z y są to j e d n a k n a - polskiego jest, a j e j e r u p - d z i e j e uzasadnione? Z t y m t j a pod K a r l i n e m nie h y - p y t a n i e m z w r a c a m stę ła d l a g e o l o g ó w zaskocze- d o inż. A L E K S A N D R A niem, lecz s p e k t a k u l a r n y m ROMANOWSKIEGO, prze- p o t w i e r d z e n i e m t ; g o faktu.

wodniczącego gdańskiego Pozwolę sobie w t y m m i e j oddziału Stow. I n ż y n i e r ó w scu przytoczyć odnośne

' TecnniKÓy/ Krzemy stu N a f t o w e g o oraz członka p o w o ł a n e j z i n i c j a t y w y p r a c o w n i k ó w Stoczni G d a ń s k i e j Społecznej Rady ds.

i n t e n s y f i k a c j i P o s z u k i w a ń i Zagospodarowania Ropy N a f t o w e j i Gazu Ziemne­

go. J a k j u ż i n f o r m o w a l i ś ­ m y . rada ta przedłożyła nit d a w n o przewodniczącemu Rady Ministrów PRL pro jekt rozpisania pożyczki w e w n ę t r z n e j , celem śfinan s o w a n i a przedsięwzięć in­

w e s t y c y j n y c h d l a przyspi?

u o - p o s z u k i w a w c z e u k i e r u n k o w a n e b y ł y g ł ó w n i e n a r e j o n y o z n a n e j ropo- i gazonośności".

— Pańska o d p o w i e d ź , w s p a i ta opinia pańskich kolegów z S l i T P j y skłania w i ę c d u u m i a r k o w a n e g o o p t y m i z m u . Dla mnie, a są tlzę, iż także d i a opinii p u b l i c z n e j n i e jest całkiem j a s n e dlaczego prace te przebiegają tak opieszale?

Przecież p r z y n a j m n i e j o d s i e d m i u łat, k i e d y ropa za­

częła drożeć w sposób la­

w i n o w y , potęgowały się e- _ k o n o m i c z n e przesłanki d l a i n t e n s y f i k a c j i prac geotogi czno - p o s z u k i w a w c z y c h i wiertniczych...

— Sądzę, że zadziałał t u n a s t ę p u j ą c y m e c h a n i z m m y ś l o w y ropy w y d o b y w a m y mało. szacunki geologi c z n e n i e są dotychczas z b y t zachęcające, a roze­

z n a n e złoża są t r u d n e g e ­ ologicznie i e k s p l o a t a c y j ­ nie. Są o n e także rozrzu­

cone p o c a ł y m obszarze k r a j u , co utrudnia p r o w a ­ d z e n i e w i e r c e ń p o s z u k i w a w c z y c h s z e r o k i m f r o n t e m . W t e j s y t u a c j i nastąpiła koncentracja u w a g i i środ k ó w m a t e r i a l n y c h na roz­

b u d o w i e g ó r n i c t w a w ę g l o ­ wego...

— Właśnie, czy „król w ę giel" o g r o m e m s w o i c h bo­

gactw, wielkością zaso­

b ó w , a t a k ż e ukształtowa­

ną t r a d y c j ą n i e zasłonił ro py, n i e zepchnął j e j n a d r u g i plan?

— P o r ó w n a n i e z a s o b ó w w ę g l a i r o p y p r z e m a w i a oczywiście n a korzyść w ę ­ gla. k t ó r y przecież nie b e z

"naukowo-badawcze kozery n a z y w a n y jest na- s z y m n a r o d o w y m bogac­

t w e m . J e d n a k ż e w y t w o r z e na w n a s z y m k r a j u m o n o -

musiała w y r y ć s w e piętno n a spo­

sobie m y ś l e n i a k i e r o w n i c ­ t w a resortu. L u d z i e u b r a ­ ni w u n i f o r m y górnicze poszuki-

ubiegłych, s f o r m u ł o w a n i e wspomnia­

nego raportu:

„ W y n i k i prac w a w c z y c h lat prace

specjalistycznych instytucji przy współpracy jednostek u c z e l n i a n y c h oraz w s z e l k i e

przesłanki geologiczne 5 . ^ ,

w s k a z u j ą na realne możli " " ' """* ' w ości odkrycia n o w y c h

złóż ropy n a f t o w e j i ga- ziemnego n s terenie

k r a j u . Istnieje zgodność p o m u s i e l i siła rzeczy prezen t o w a ć p o g l ą d y kierownic- g l ą d ó w w k w e s t i i

perspektywiczności

«zonego i k o m p l e k s o w e g o w y geologicznej w y d z i e l o - w y k o r z y s t a n i a k r a j o w y c h

rłóf ropy n a f t o w e j i gazu

t w a resortu. T e zaś p r e f e ­ r o w a ł y w ę g i e l p r z e d ropa,

g d y idzie o t e ostatnia

— t o r e j o n y rozeznane ge- n y c h terenów p o s z u k i w a w

.u»., . =,cx6U c z y c b w Polsce. Należy j e - . . ...

— Nie jestem geologiem. dnak. podkreślić, ż e zakres oiizyeznie i geologicznie w i e r t n i k o m — ndpo- ilościowy p o s z u k i w a ń złoż c r z e d r e j o n a m i p e r s p e k t y - r o p y n a f t o w e j d e t e r m i n o w a w r z n v m i / W raca.,ac d o n y b y ł od szeregu lat b r a - # Dokończenie n a str. 3 w i a d a inż R o m a n o w s k i —

nie m o g ę sie w i ę c autory-

W Komisji Kultury i Sztuki

Poselska dyskusja nad budżetem Komitetu ds. Radia i Telewizji

W drugiej części posiedze nio poświęconego ocerve projektów budżetu tistytucj prowadzących działalność kulturalną, sejmowa Kom»sjo Kultury • Sztuki omawiała 8 bm. zam erzen a Komitetu do Spraw Rad a I Telewizji.

Jak poinformowano posłów, zarówno w dziedzinie radia, jak i TV odnotowuje się wzrost liczby odbiorców. W końcu ub. r. liczba radioabo nentów wynosiła ok, 8 800 tys. osób, zaś telewidzów — 8100 tys.

Poselska dyskusja skoncen trowała s ę przede wszyst­

kim wokół problemów zwią­

zanych ze społeczną funkcją programów radiowych i tele­

wizyjnych, za których pod­

stawowe cele uznano: infor­

mowanie, edukację obywate- I: oraz dostarczanie m roz­

rywki.

Nie przewiduje się w tym roku zmniejszenia czasu emi sji programu TV, a jedynie pewne p.zesunięcia związa­

ne ze skrt eon em tygodn a pracy. Stwierdzając to, prze wodniczqcv Komitetu ds. Ra dia i TV — Zdzisław Balicki dodał, że nieunikn one na­

tomiast jest ograniczenie za kupów filmowych, co częścią wo zrekompensuje rodzima produkcja Równ eż ze wzglę dów oszczędnośc owych, w dowiska rozrywkowe będą miały skromniejszą oprawę.

Sytuację finansową TVP do­

datkowo pogarszają straty

poniesione w wyniku podję­

cia realizacji filmów „Mur"

' „Sherlock Holmes" w ko­

produkcji z angielskimi f>- Komitet do Spraw Radia i TV wycofuje się z organ zo- wanio festiwali piosenk w Opolu, pozostawiając w swe jej gestii Festiwal Interwizji w Sopocie oraz swój włas­

ny przegląd w Olsztynie.

Przem any w Komitecie do Spraw Radio TV zmierzają również do przywróceń<a za­

sady kolegialność' w kiero­

waniu *ą instytucją, reakty­

wowania Rady Programowej oraz Naukowo-Technicznej.

Komisja przyjęła projekt budżetu Komitetu ds Radia

> Telewizji na 1981 r.

Komunikat w sprawie wolnych sobót

Ministerstwo Pracy. Płac i przewidująca wprowadzenie w Spraw Socjalnych podaje: 1381 roku co drugiej wolnej

.Tak wiadomo, na podstawie soboty.

decyzji rządu, wolna od pracy styczniu jest co druga so hota, przypadająca w dni: 3, 17 i 31. Natomiast soboty dniach 16 i 24 stycznia są dnia mi roboczymi.

Ministerstwo Pracy. Plac i Spraw Socjalnych przypomina że decyzja ta jest obowiązuia- Ńieprzyjście do pracy w te soboty będzie traktowane ja­

ko nieobecność nie usprawie^li wioną. Spowoduje to — ze a dnie z Kodeksem Pracy — że pracownik bez względu na for me pobieranego wynagrodze­

nia nie nabędzie prawa do wynagrodzenia za ten dzień Wynagrodzenie przysługuje za podjęta i wykonana nracę. Warto jeszcze raz nrzvpom nieć, że rząd przedstawił dwie propozycje skracania tygodniu wego czasu pracy. Jedna za­

kładająca wprowadzenie 5-d*io ego tygodnia nracy przy 'iennei normie pracy 8.5 go I (Mny i d r w a — stopniowego

1 skracania tygodnia pracy

W oparciu o te projekty % poszczególnych branżach, zgo­

dnie z ich specyfiką, może nastąpić ostateczne ustalenie sposobu wprowadzenie skrócę nia tygodniowego czasu nracy

Pogoda

Jak nas poinformował dyiur- n y synoptyk dziś na Wybrzeżu zachmurzenie duże, okresami opady śniegu. Temperatura no­

cą od minus 8 st. na Wybrzeżu do minus 12 st. w głębi lądu.

W dzień odpowiednio od minus 2 st. do minus 5 st. Wiatry dość silne przejściowo silne, poJudniowo-zachodnie, powodu jące miejscami zawieje i zamie cie śnieżne. Drogi śliskie! (o)

porozumień z Gdańska, Szczecina I Jastrzębia w części dotyczącej skracania czasu pracy

W z w i ą z k u z l i c z n y m i p y t a n i a m i w s p r a w i e w y ­ kładni p o r o z u m i e ń z G d a ń ska, Szczecina i Jastrzę­

b i a w części dotyczącej s k r a c a n i a czasu pracy, rzecznik p r a s o w y Minister Sitwa Pracy, Płac i Spraw S o c j a l n y c h k o m u n i k u j e , co n a s t ę p u j e : 1. W protokole porozu­

m i e n i a z a w a r t e g o przez K o m i s j ę R z ą d o w ą i Mię­

d z y z a k ł a d o w y K o m i t e t S t r a j k o w y w d n i n 31 sierp n i a 1980 r. w Stoczni G d a ń s k i e j w s p r a w i e postulatu o tregei:

„ W p r o w a d z i ć w s z y s t k i e P r a c o w n i k o m w r u c h u cią g ł y m i w s y s t e m i e cztero b r y g a d o w y m b r a k w o l ­ n y c h sobót zrekompenso­

w a ć z w i ę k s z o n y m w y m i a ­ r e m u r l o p u w y p o c z y n k o ­ w e g o l u b i n n y m i płatny­

m i d n i a m i w o l n y m i od pracy".

Uzgodniono:

„Nastąpi o p r a c o w a n i e i p r z e d s t a w i e n i e d o 31 g r u d n i a 1980 r. zasad i sposo­

b u realizacji p r o g r a m ó w w p r o w a d z a n i a w o l n y c h płatnych sobót l u b innego sposobu r e g u l a c j i skróco­

n e g o czasu pracy. Pro­

g r a m t e n b ę d z i e u w z g l ę d ­ niał z w i ę k s z e n i e ilości w o l n y c h płatnych sobót j u ż w 1981 r...."-

W protokole ustaleń w s p r a w i e w n i o s k ó w i postu l a t ó w Międzyzakładowe­

go K o m i t e t u S t r a j k o w e g o z K o m i s j ą R z ą d o w ą w Szczecinie z d n i a 30 sierp n i a 1980 r.

Uzgodniono:

O p r a c o w a n i e i przed

soboty w o l n e o d pracy, s t a w i e n i e d o d n i a 31 g r u d będzie u w z g l ę d n i a ł z w i ę k mon - . - . „ j . gżenie ilości płatnych w o !

n y c h sobót j u ż w 1981 r".

w t y m stanie rzeczy pro­

g r a m skracania czasu p r a n i a 1980 r. zasad i sposo­

b u realizacji . p r o g r a m u w p r o w a d z e n i a wszystkich w o l n y c h płatnych sobót l u b i n n e g o sposobu regu­

lacji skróconego czasu pra cy".

Z ustaleń z a w a r t y c h w w y m i e n i o n y c h protokołach w y n i k a , że:

s t r o n y uzgodniły w p r o w a d z e n i e wszystkich płatnych sobót w o l n y c h od

W n a w i ą z a n i u d o pkt. 4 załącznika d o pkt. 21 p o ­ r o z u m i e n i a z G d a ń s k a o treści: „ D o m a g a m y się w s z y s t k i c h w o l n y c h sobót w miesiącu t a k j a k w i n ­ n y c h k r a j a c h socjalistycz­

n y c h " w y j a ś n i a się, ż e w k r a j a c h socjalistycznych, w których w p r o w a d z o n o 5-dniowy tydzień pracy o b o w i ą z u j e w y d ł u ż o n a d z i e n n a n o r m a czasu p r a ­ c y b ą d ź też jest organizo­

w a n a praca w niektóre s o boty.

2. Inaczej natomiast - - w o m a w i a n y m zakresie — n a l e ż y r o z u m i e ć protokół porozumienia z a w a r t e g o przez K o m i s j ę R z ą d o w ą i Międzyzakładowy K o m i ­ tet S t r a j k o w y w d n i u 3 w r z e ś n i a 1980 r. w K W K cy m o ż e p r z e w i d y w a ć stop „Manifest L i p c o w y " , któ n i o w e w p r o w a d z a n i e w s z y s re zostało z a w a r t e w póź tkich płatnych sobót w o l - n i e j s z y m czasie aniżeli p o p r a c y l u b i n n e g o sposobu

skracania czasu pracy, ,

— zasady i sposób w p r o w a d z a n i a w s z y s t k i c h so­

bót w o l n y c h o d pracy zo­

stały pozostawione d o ok reślenia w programie, któ rego o p r a c o w a n i e i p r z e d s t a w i e n i e miało nastąpić d o 31 g r u d n i a 1980 r..

— żaden z w y ż e j w y ­ m i e n i o n y c h protokołów nie zawiera ustalenia zobo­

w i ą z u j ą c e g o r z ą d d o w p r o ­ w a d z e n i a w s z y s t k i c h płat­

n y c h sobót w o l n y c h o d p r a c y j u ż w r o k u 1981. Pro­

tokół z G d a ń s k a w y r a ź ­ n i e stanowi, ż e „program..

n y c h o d pracy p r z y zało żeniu, ż e j u ż w 1981 r. n a stąpi zwiększenie dotych­

c z a s o w e j liczby płatnych sobót w o l n y c h od p r a c y ( w 1980 r. — 16). j

r o z u m i e n i a z G d a ń s k a Szczecina oraz głównie w interesie załóg górniczych.

Porozumienie z Jastrzę­

bi^ w szczególności usta-

* Dokończenie na str. 2

Cytaty

Powiązane dokumenty

cy materiałami. Komitet Centralny zobowiązuje organa prasowe partii Komitet Centralny oświadcza z 0 raz jej członków pracujących w całą stanowczością, że partia

się losowanie pierwszej rundy europejskich pucharów w pil ce nożnej. Otrzymaliśmy więc od po wiedź na pytanie kto będzie rywalem polskich jedenastek. Pierwszy mecz

Premier zwrócił się niesiono się pozytywnie do prasowy rządu Prezydium również do rady CZSM1 o zgłoszonych problemów i Rządu dokonało oceny za- dokonanie

nego oraz, że projekt przy- na podkomisja weźmie na wych: Prac Ustawodaw- kiem nieoczekiwany dys- gotowany przez zespół rad warsztat oba te projekty czych

Chciałbym wypowiedzieć się również na temat prób usuwania partii z zakładów pracy. Otóż na tej sali

Natomiast w Gdań lokalnych, przychodzących sku tam, gdzie to jest mo z tych kierunków, miało żliwe, przeładowuje się dro poważne opóźnienia.. W bnicę z

darzenie nie jest pierwszym tego rodzaju (choć jak dotąd najpoważniejszym), należy się obawiać, że być może nie jest ostatnim.. Wysokie

kach zawodowych. Nie jest to proces rozsypywania się, prze ciwnie, jest to proces zwiera­. nia się szeregów. się zasadnicza struktura, przy- tylko