• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bydgoski, 1926, R.20, nr 210

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Bydgoski, 1926, R.20, nr 210"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Pojedynczy numer 20 groszy. Nakład 33000 egzemplarzy. Dzisiejszy numer obejmuje 16 stron

Wychodzi codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt.

................ PRENUMERATA - --

w ekspedycji i agenturach w Bydgoszczy z dodatkiem tygodniowym ,SPORT

POMORSKI4 wynosi kwartalnie 8.25 zł., na pocztach przez listowego

w dom 9.33 zł. Miesięcznie 2.75 zł,, przez listowego w dom 3.11 zł., pod opaską w Polsce 5.00 zł., do Francji i Ameryki 7.50 zł., do Gdańska

4.03 guldeny, do Niemiec 4.90 marki. W razie przeszkód w zakładzie, spowodowanych wyższą siłą, strajków lub t. p,, wydawnictwo nie odoowiada

za dostarczanie pisma, a prenumeratorzy nia maję prawa do odszkodowania.

Redaktorprzyjmuje od godz. 11—12 w południe oraz od godz. 5 —6 po południu.

RękopisówRed. nie zwraca. Redaktor odpowiedzialny Henryk Ryszewski Ekspedycja (centrala: Poznańska 30 filja: Dworcowa2) otwarta od godz. 8 rano

do godz. 6 wieczorem bez przerwy.

Drukiem i nakładem ,,Drukarni Bydgoskiej" Spółki flkc.

OGŁOSZENIA ............

23 groszy od wiersza milim., szerokości 38 milim. Za reklamy od milim. na

stronie przed ogłoszeniami72milim. 50groszy, w tekściena drugiej lubdalszych

stronach 75 groszy, na l-ej stronie 1 złoty. Drobne ogłoszenia słowo tytułowe

20 gr., każde dalsze 10 groszy; dlaposzukującychpracy 20% zniżki. Przyczęstem powtarzaniuudzielasięrabatu. Przykonkursach i dochodzeniachsądowych wszelkie rabaty upadają. Ogłoszenia zagraniczna lOO% nadwyżki.Ogłoszenia skompli­

kowane 20% nadwyżki, Za terminowy druk i przepisane miejsce ogłoszenia Administracja nie odpowiada.

Miejscem płatnościi prawnem dla wszelkich sporów sądowych jest Bydgoszcz.

Konta bankowe: Bank Bydgoski T. A. - BankLudowy - Bank M. StadtbagenT. A.

Konto czekowe: P. K. O. nr. 203713 Poznań.

Adres

redakcji i administracji uilca Poznańska 30.

Telefon administracji 315. Te!, filji 1299. Telefon naczelnego redaktora nr. 316. Telefon redakcji 326.

Numer 210. BYDGOSZCZ, niedziela dnia 12 września 1926 roku. Rok XX.

Pomorze dla - partii.

Związek Pomorski jako filja Związku Ludowo-Narodowego.

W dniu 8 bm. odbyło się w Toruniu

zebranie konstytucyjne Zwią,zku Po­

morskiego. Zwołali je przywódcy Związku Ludowo-Narodowego na Po­

morzu. W prezydjum zebrania zasiadali pp. Czarnowski z Młynów, X. senator Bolt, X. prób. Rozczynalski z Wejhero­

wa, X. prób. Działowski z Pieniążkowa,

adwokat dr. Tempski z Torunia i Pie­

trykowski z Torunia wszystko czoło­

wi ludzie Związku Ludowo-Narodowego czyli endecy, Obecny był także ,,Pomo­

rzanin z Małopolski" poseł Sacha. Re­

ferat wygłosił głośny endek adwokat

dr. Ossowski z Torunia o obronie inte­

resów Pomorza, poczem po dłuższej, a jak nas zapewniają, mocno ożywionej

dyskusji przyjęto statut Związku Po­

morskiego, wybrano Zarząd i Radę.

Zaproszeń wysłano około tysiąca, a obecnych na zebraniu było według

,,Słowa Pomorskiego" 115 osób. Po­

nieważ zebranie było ściśle poufne, nie możemy dokładnie stwierdzić, czy poza endekami brali w niem udział także

przedstawiciele innych kierunków poli­

tycznych. Zapewniają nas jednak, że towarzystwo było ,,dobrane" i ogólne

wrażenie jest takie, że Związek Pomor­

skijest dziełem, czysto endeckiem. Przy jego pomocy Związek Ludowo-Narodo­

wy pragnie ratować malejące gwałtow­

nie wpływy swoje na Pomorzu.

W zasadzie nie mamy nic przeciwko

temu, że tworzy się organizacja, której

zadaniem ma być pilnowanie interesów

Pomorza i Pomorzan. Interesy te isto­

tnie zbyt często były lekceważone, a Po­

morzanie wręcz poniewierani. Nieraz

też na odnośne fakty zwracaliśmy uwa­

gę i nie przestaniemy wołać o spra­

wiedliwość dla Pomorza i wiernych je­

go synów. Zastrzedz srę jednakże ma- sinay stanowczo przeciwko temu, żeby jakakolwiek partja obronę interesów

Pomorza i ich przedstawicielstwo wzię­

ła w wyłączną swoją arendę, jak to robi Związek Ludowo-Narodowy, który swo­

je interesy partyjne łączy z interesami

ziemi pomorskiej.

Pomorze nie jest i n,ie może foye do­

meną jednej partji, bo przecież wiado­

mo, że Pomorzanie grupują się w roz­

maitych stronnictwach, których nikt

nie ma pra,wa odsuw’ać od współpracy

dla dobra, Pomorza, Wśród tych stron­

nictw Związek Ludowo-Narodowy jesi

liczebn’e najsłabszy. Robota jego z te­

go właśnie w’zględu, ponieważ odstręcza

ludzi innych przekonań, do czego stron­

nictwo to ma dar specjalny, raczej za­

szkodzić niż pomódz może sprawie Po­

morza.

Każde województwo ma prawo bro­

nić swoich specjalnych interesów. Ma je też i Pomorze. Tem więcej, że poło­

żenie jego jest z wielu względów bardzo

trudne. Tem delikatniej przeto powin­

na być prow’adzona wszelkaakcja, zmie­

rzająca do obrony tego, co jest dobre,

a co niepotrzebnie się ruguje, do odpie­

rania krzywd, jakie rdzennych jego o- bywateli spotykają i w ramach ogól-

no-państwowego interesu do prze­

prow’adzenia koniecznych reform. T)o tej akcji wciągnięci być powinni wszy­

scy ludzie dobrej woli, zna,jący i rozu­

miejący potrzeby Pomorza i jego słu­

szne pretensje, bez różnicy poglądów’

partyjnych. Kto inaczej postępuje, bę­

dzie odpowiadał za zgubne następstwa.

odpow’iedzialność w’zięli na siebie

ze w’zględów partyjnych - przywódcy Związku Ludowo-Narodowego, nadając piętno partyjne Związkowi Pomorskie­

mu. Ludziom nicuprzedzonym zwraca­

my uw’agę na zgubną robotę i prze­

strzegamy przed jej następstw’ami.

Do zarządu Związku Pomorskiego wybrano: 1. ks. dziekana dr. Działow’-

skiego z Pieniążkowa, 2. ks. prób. Roz- czynialskiego z Wejherowa, 3. p. Fran­

ciszka Czarnow’skiego, Młyny p. Gniew, 4. p. Tadeusza Marchlewskiego, Gru­

dziądz, 5. p. PrądZyńskiego, Skarpa,

6. ks. prób. Kozłow’skiego, Toruń, 7. p. adwokata Stefana Michałka, Toruń, 8. p. sędziego Karnow’skiego, Toruń i p.

adw. dr. Ossowskiego z Torunia.

Do Rady Zw’iązku Pomorskiego wy­

brano: 1. Puck: ks. dziek. Witkowskie­

go, Mechowo. 2. Wejherowo: p. Stefana

Dąbrowskiego, Donimierz. 3. Kartuzy:

p. Leona Lniskiego, Kartuzy. 4. Koście­

rzyna: p. Rogalę, Kościerzyna. 5. Sta­

rogard: ks. prób. Karpińskiego, Osiek.

6. Chojnice, Tuchola, Sępólno: (jedna delegatura) ks. prób. Makowski, Choj­

nice, p. szambelan’Sikoćskj W. Chełmy,

p. Główczewski, Lipnica, p. dr. Zieliński, Czersk. 9. Gniew: ks. prób. Kilarski, Dzierzążno. 10. Świecie: p. Domaradz­

ki, Solnowo. 11. Tczew: p. Knast, kupiec, Pelplin. 12, Grudziądz miasto, 13. Gru­

dziądz wieś (jedna delegatura): p. dr, May, Grudziądz, p. Franciszek Kulerski, Skurjew’, p. Wacław Korzeniow’ski.

Grudziądz. 14. Toruń miasto, 15. Toruń wńeś (jedna delegatura): p. Donimirski, Łysomice, p, dr. Dandelski, Toruń, ks.

prób. Szydzik, Chełmża. 16. ’Wąbrzeźno:

ks. sen. Bolt, Srebrniki. 17. Chełmno:

ks. dziekan dr. Rogala, Chełmno.

18. Brodnica: ks. prób. Mańkowski, Lembork, p. Siudowski, Przydatki.

19. Lubawa, 20. Działdow’o (jedna dele­

gatura): ks. prób. Majka, Kazanice, p.

Aleksander Kamiński, Wielka Tuża, pow’. Działdowo,

Tortury średniowieczne na Litwie.

Kowno, 10. 9. (AW.) Aresztow’ano tu szereg wyższych urzędników policji politycznej za stosowanie pr-zy ściąga­

niu zeznań od więźniów’ politycznych

tortur, Wstępne śledztwo w’ykazało, że tortury te były o wiele straszniejsze, w

szeregu wypadków, niż tortury średnjo-

w’iczńe. A,resztowanych osadzono w więzieniu.

61 genera-łów i 2400 oficerów ckarżonych o bunt.

Paryż, 10. 9. (PAT) Według doniesień ,,Journala" z Madrytu, liczba oficerów, oskarżonych wynosi 2.400 osób, w tem 61 generałów. Sto pięćdziesiąt oficerów ma stanąćprzed sądem wojennym. Najciężej poszlakowani oficerowie wykładowcy akademji wojennej w Sagowji, którzy

byli inicjatorami ruchu,

Czego żądają kolejarze?

Przedewszystkiem jasnej pragmatyki służbowej I

W związku z reorganizacją kolejni­

ctwa ogół pracowników kolejowych wy­

suw’a następujące postulaty:

1. Pragmatyka powinna posiadać

charakter umowy, która nie może być jednostronnie zmieniona lub unieważ­

niona;

2. pragmatyka musi obeimow’ać wszystkich stałych pracowników, czyli etatowych i nieetatowych, całodziennie

płatnych;

3. musi dokładnie i jasno określać o- bowiązki pracow’ników i ich praw’a, o-

raz sposoby rozwiązania stosunku służ­

bowego i powody, dla których stosunek

ten zostaje rozw’iązany;

4. musi zawierać przepisy karne z : podziałem na przewinienia karane w

drodze porządkow’ej i w drodze dyscy­

plinarnej, tudzież jasno określoną kw’a- lifkację przew’inień służbowych.

Na zakończenie dodamy, że na kole­

jach państwowych pracuje obecnie

176 000 pracowników’. Z tej liczby

40 procent jest na etacie.

fflaśfiśira opinia Sądu IfajfsyższBBO o Prokuratorii

Generalnej w Poznaniu.

Nieszczęśliwy jest ten obywatel, któ­

ry, załatw’iając interesy ze skarbem państwa, popadńie z nim w’ zatarg i

tem samem dostanie się w’ kleszcze tej

maszyny, która się nazywa Prokurato­

rią Generalną. Zadaniem jej jest wpraw’dzie pilnować interesów pienięż­

nych państw’a, ale w rzeczywistości za­

mienia się ona w narzędzie tortur dla zainteresow’anego obywatela. Skargi

na instytucję, a specjalnie oddział jej

w Poznaniu, powszechne. Nawet, sądy wyrażają się o niej ujemnie.

Mamy przed sobą wyrok Sądu Naj-

wyższego, ogłoszony dnia 18 kwietniabr, (V. C,. 258/25), w którym znajdujemy na­

stępujące ciekaw’e zdanie:

,,Znane sądow’i a i Sądow’i Najwyż­

szemu z dawniejszych spraw nienormal­

ne stosunki urzędowania w Poznań-

sk’rn Oddziale Prokuratorji General- naj,14

Tak wyraża się o Prokuratorji Ge­

neralnej w’ Poznaniu Sąd Najwyższy, a

co o niej sądzą obywatele, o tem przy

sposobności napiszemy. Narazie niech

w’ystarczy opinja najkompetentniejszej instancji.

Projekt organizacji

,,Polskiej Żeglugi Morskiej”.

Linje jej oplotą brzegi całej Europy.

Projekt Banku Gosp. Kraj, przewidu­

je założenie linji morskiej, łączącej na­

sze porty z cala Europą do Morza

Śródziemnego. Linja ta obejmuje porty

niemieckie, holenderskie, belgijskie, francuskie, hiszpańskie i włoskie. O- prócz tej główmej magistrali morskiej,

stworzone będą dw’ie linje boczne, ob­

sługiwane przez statki o mniejszym to­

nażu. Jedna z nich połączy Gdańsk—

Gdynię z portami angielskimi, druga przebiegnie szlakiem Gdańsk-Ryga—

Rewel Helśingfors Sztokholm. —- Góterborg Kopenhaga. Ostatnia by­

łaby uzupełnieniem magistrali Gdańsk

Morze Śródziemne, przejmując od okrętów’ żeglujących na niej ładunki transportowo z odleglejszych portów’.

. Niezwłocznie po rozpisaniu sub­

skrypcji tow’arzystwo zakupi cztery pa­

rowce tow’arow’e najnow’szej konstrukcji

o pojemności 4000 ton każdy, obliczone

również na przyjęcie pewnej ilości pa­

sażerów, głów’nie kupców’ i eksporterów polskich, którym drogą towarzystwo pragnie ułatwić zaznajomienie się z rynkami obcymi. Projektowane jest po­

zatem nabycie statk,u tankowego spe­

cjalnie dla przewozu nafty i przetw’o­

rów’ naftowych.

Załogi statków będą początkowo mie­

szane. Majtkow’ie i część oficerów mary­

narki będą rekrutowani w Polsce, reszta

zaś zagranicą.

Brakuje nam na. razie dośw’iadczo­

nych kierowników hanUIpwypłij

nierów do maszyn. Na stanow’iska te

z biegiem czasu będą się wyrabiali nasi

młodsi aspiranci ze szkoły marynarki

w Tczewie.

Z chwólą przyznania subwencji rzą­

dowej pi’ace przygotowawcze nad stwo­

rzeniem zawiązku polskiej floty han­

dlow’ej w’ myśl inicjatorów ,,Polskiej

Żeglugi Morskiej" potoczą się szybko naprzód i rychło doczekają się realiza­

cji,

Przygrywka do amerykańskiej pożyczki Warszawa, 10. 9. (Tel. wł.) Wicepre­

zes Banku Polskiego Młynarski wyje­

chał do Paryża i Londynu celem przed­

stawienia. sferom finansowym zmian dokonanych w statucie Banku Polskie­

go i nawiązania kontaktu z przedstawi­

cielami amerykańskiego rynku pieniężó

nego. (

Obywatelu! idź natychmiast do

Powiatowej Rasy Ortsfii

Bydgoszcz, Słowackiego 3 ?ies Instytucji bankowej opupilarnej pew’ności

i ot,wórz sobie konto oszczędnościowe

na które to najdrobniejsze oszczędności wpłacićmożeszadostanieszzanieloproc,

w stosunku rocznymzadziennem wypo­

wiedzeniem.

Oszczędność i praca łudziwzbogaca.

(2)

Str. 2 DZIENNIK BYDGOSKI niedziela, dnia 12 września 1926 r.

Widma strajków w Polsce.

Corae bardziej niepokojące wiado­

mości dochodzą nas z całej Polski, !’o groźbie strajku kolejarzy, który wisije­

szcze zawsze nad nami, dochodzą wid­

ma strajków na G. Śląsku i w Łodzi.

Otóż, jak się dowiadujemy nastąpiły wczoraj w rokowaniach o podwyżkę płac robotniczych na G. Śląsku i w Ło­

dzi nieprzewidziane zmiany. Gdy przed­

wczoraj jeszcze sądzono, że przemy­

słowcy żądane podwyżki przyznają, dzi­

siejsze telegramy donoszą, że w obu wy­

padkach przemysłowcy odmówili. Tak więc stóa;iy bezpośrednio przed straj=

kami w Łodzi ś, na G. Śląsku.

, Na G. Śląsku przyznała komisja ar­

bitrażowa robotnikom 8 % dodat. Prze­

mysłowcy rezolucję odrzucili uzasa­

dniając odmowę przewidywaniem, że

sezon eksportowy się ma na ukończeniu Robotnicy lojalnie odwołali się do roz­

strzygnięcia ministra pracy, Nie wcho­

dząc już w to, czy podwyżka plac jest konieczną czy nie, uzasadnianie odmowy przemysłowców nazwać trzeba prowo­

kacją klasy robotniczej. Bowiem, tylko

dwa mogą być powody odmowy podwy­

żki płac, t. j. albo nieopłacalność warsz­

tatu przemysłowego albo według innej teorji, wystarczalność dotychczasowych płac pracobiorców dla godziwego utrzy­

mania siebie i rodziny. Żaden z tych wypadków nie zachodzi. Przemysłow­

cy węglowi sprzedają obecnie węgieł swój po świetnych cenach, zaś produk­

cja 1 tonny węgla wynosi razem z opła­

tami na ubezpieczenie socjalne i t. d.

12 zł i 7 gr. Nie ulega dalej żadnej wąt­

pliwości, że zarobek Robotnika węgło­

wego dochodzący w najlepszym wypad­

ku do 170 zł miesięcznie, przy obecnej drożyźnie nie może być uważany za do­

stateczny.

W Łodzi robotnicy zażądali 15 % do­

datku. Przemysłowcy zgóry odmówili.

I w tym wypadku spada w’ięc w’ina na wywołanie strajku na przedsiębiorców, którzy nie zważając na ciężkie położe­

nie rodzin robotniczych, igrają z og­

niem. Ćz. B.

Nawrócenie

,,Głosu Pomorskiego".

Grudziądz, 10. 9. (AW) W dzisiejszym ,,Głosie Pomorskim" zamiast artykułu wstępnego umieszczony jest t. zw. ,,List

z Warszawy" jako zapoczątkow’anie te­

go rodzaju korespondencji z Warszaw’y.

Autor listu zajmuje stanowisko rzeczo-

we i nader życzliwe w stosunku do kie­

rowników obecnej polityki państwowej, dając do zrozumienia, że ma na myśli Prezydenta Rzeczypospolitej, prof. Mo­

ścickiego, premjera Bartla i marszałka

Piłsudskiego. Korespondent wyraża przekonanie, metody polemiki poli­

tycznej muszą ulec zmianie —- przeciw’­

nicy winni mieć dla siebie szacunek.

Artykuł ten jest o tyle charakterystycz­

ny, że ,,Głos Pomorski" po wypadkach majowych zajmował w stosunku do o-

becnych władz stanowisko bardzo kry­

tyczne a często nawet zjadliwe.

(Jestto zatem nawrócenie naszegc

bratniego organu w Grudziądzu, który dotąd błąkał się po manow’cach endec­

kich. Widocznie ktoś mędrszy od na­

czelnego redaktora p, M. wskazał mu

właściwą drogę.

Burzliwe zalSele w strzelnie.

Policja użyła białej broni. Przybyła pomoc z Inowrocławia.

Dnia 8 bm. policja w Strzelnie chciaja areszto­

wać niej. Woj. Patulskiego, skazanego administra­

cyjnie na 3 dni więzienia. Patulski stawił policji czynny opór, co stało się powodem większego zbie­

gowiska. Matka i brat P. rozpoczęli formalną bi­

twę. Doszło do tego, że policja musiałaużyć broni palnej. Ojciec Patulskiego został ranny.

Wobec sytuacji coraz bardziej poważnej zawe­

zwano pomoc z Inowrocławia iwspólnemi siłami u- dało się policji zażegnać dalszą awanturę.

Aresztowano 7 osób m in. Patulskich Wojciecha i Jana, Filtera Władysława, Przybylskiego Pawła, Bąkiewicza Tomasza, Koczyńskiego Józefa i Ma- c!aja Piotra. Przewidziane jest aresztowanie jeszcze kilku innych osób. Aresztowani należą przeważnie

do organizacji Strzelca.

Mśsfa Kemroerera Kosztowała nas kilkaset tysięiy dolarów.

Profesor Kemmerer opuszcza Polskę. Reźii!tafc jego Oadafi ujęty

bidzie w 800 stronnicowe dzieło, - Wyjdzie ono w poSskim i an­

gielskim języku.

WasszćJwa, 10. 9, (Tel. wł.) Profesor

Kemmerer opuszcza Polskę, wraz ze swymi wspólnikami 13 b. m. Kemme­

rer ma objęć stanowisko doradcy fi­

nansowego przy rzędzie Rzeczypospoli­

tej Chili. Rozprawa profesora Kemme­

rera zostanie ujęta w wielkie dzieło, ob­

liczone na 800 stron druku. Wydane o-

no będzie w językach polskim i angiel­

skim. Z otoczenia Kemmerera zostaje

w Warszawie p. Brundwich w celu do-

pilnowania wyuawuiwwa -

rzędowi polskiemu pewnych dodatko­

wych wyjaśnień. Rozprawa sama nie zawiera podstawowych środków uzdro­

wienia naszy’ch finansów, natomiast jest pra,cą źródłową, która zapozna za­

granicę ze stanem życia gospodarczego

Polski i jej potrzebami. Wydatki misji związane z jej pobytem wynoszą, jak mówią, kilkaset tysięcy dolarów.

U teramy Pomorza.

- Gdyby nie te paskidny kłódkie, to my tam już dawno weszli!

Nowe oskarżenia przeciw uwięzionym generałom.

Gen. Zagórski i Żymlrsks pod ciężkiemi zarzutami. - Gen. Rozwadowski

pod zarzutem oszustwa, Jażwifiski i 20 współoskarżonych. Mal­

czewski opuści więzienie. Sprawa komandora Bartoszewicza.

Warszawa, 11. 9. (Tel. wl.) ,,Kurjer Poranny" dowiaduje się, że śledztwo w sprawie generałów Zagórskiego i Żymir-

skiegopotrwajeszcze kilka tygodni. Sta­

ło się to skutkiem ujawnienia nowych czynów karygodnych, popełnionych

przezjednego z wyżej wymienionych. Sę­

dzia śledczy major Zieliński jeździł do Paryża i tam badał na miejscu kolejno

świadków w sprawach dotyczących woj­

skowej misji zakupów i działalności ob­

winionych. W sprawi,e generała Rozwa­

dowskiego, pozostającego pod zarzutem

oszustwa i nadużyć służbowych, odesłał prokurator akta^^dziemu^ledra^nimdo^

uzupełnienia. Sprawa ta znajdzie się na

wokandzie sądowej z początkiem listo­

pada.

Najpóźniej stanie przed sądem gene­

rał Jaźwiński z 20 oskarżonymi. Korpus

Kontrolerów Wojskowych wykrył bo­

wiem cały szereg nowych przestępstw w wojskowym instytucie geograficznym.

Wszystko przemawia za tem, że gene­

rał Malczewski opuści więzienie.

Sprawa komandora Bartoszewicza o oszustwach w marynarce woj. wejdzie

na wokandę sądową w bardzo bliskim czasie, po powrocie z urlopu sędziego,

Bunt gwardji greckiej utopiony

we krwi.

Wiedeń, 10. 10. PAT. Pisma tutejsze donoszą

z Aten: Wobec pogłosek, że gwardja republikańska planuje ogłoszenie dyrektorjatu, prezydent mini­

strów gen. Condilis rozkazał wczoraj rano otoczyć koszary, w których znajdowały się dwa pułki gwar­

dji. Oficerów wezwano do poddania się, przyczem oświadczono im, że jeżeli usłuchają rozkazu, te otrzymywać będą nadal pensje, nawet gdyby wy­

jechali za granicę, żołnierzom zaś gwardji zapropo­

nował Condilis przyjęcie ich do żandarmerji.

Komendanci gwardji republikańskiej DertiKs i Zerras zgodzili zgodzft się po krótkiem wahaniu na propozycję gen. Condilisa, prosząc go jednak o wy­

cofanie wojsk rządowych celem uniknięcia kompro­

mitacji- Condilis na prośbę zgodził się. Sko­

rzystawszy z tego, gwardja republikańska przedsię­

wzięła próbę przedostania się do środka miasta, od­

dając z odległości 12 metrów sałwę do wojsk rzą­

dowych. Na salwę wojska rządowe odpowiedzia­

ły ogniem a baterje rządowe, ustawione na wzgó-

rzu Aten, wzięły gwardję w ogień krzyżowy, Dwa automobile pancerne gwardj: republikańskiej prze­

j’echały w szybkiem tempie przez ulice d_o placu Konstytucji, w środku miasta strzelając nieprzer­

wanie w tłum. Ofiarą strzelaniny padło wiele o- sób cywilnych.

Zamiar zdobycia miasta nie udał się jednak:

auta pancerne zostały odparte przez wojska rzą­

dowe, Dertilis, który znajdował się wjednym z sa­

mochodów, usiłował zająć urząd telegraficzny, wzięty jednakzostał z całą załogąponcerną do nie­

woli Drugi automobil pancerny został wysadzon’

w powietrze i cała jego załoga zginęła. Starcie tc trwało około 3 godzin, poczem przywrócono spo­

kój. Rząd jest panem sytuacji.

Rewizje,

które chybiają ce!u.,

Stwierdzamy ponownie, że Dyre-k"cja

Lasów w Bydgoszczy nie uważała dotąd

za stosowne odezwać się celem wyja

śnienia lub odparcia podniesionych przej

nas zarzutów. Nic też nie wiadomo, cc ujawniła rewizja z ramienia_władzy nad­

zorczej przeprowadzona. Opinja public_z

na maprawo wiedzieć, jak lekkomyślni(

się pewne instytucje państwowe z gi’n

szem publicznym obchodzą. W następ stwie takiej gospodarki trzeba rzeszom urzędniczym odmaw’i,ać podw’yżki głodo wych płac.

WInstytucie Doświadczalnymw Byd­

goszczy na skutek doniesień naszych od­

była się rewizja z polecenia, ministra roi nictwa. Chodziło o stwierdzenie, kto po

maga! bakterjomtak wiele mięsa zjada(

i kto wystaw’iał kw’ity za to mięso. We dług kursujących w mieście pogłosek re w’izja w’yglądała na_kiepską komedję Główny obwiniony pisał protokół rewi­

zyjny. .

Przy takiern traktow’aniu spraw draż­

liwych nie dziw, że opinja publicznatra

ci zaufanie do szumnie reklamowanych rewizyj urzędowych .

Bank Polski płacił dnia 11 b. m. za:

dolary amerykańskie 8,91

funty szterlingów 43,81

franki szw’ajcarskie 173,86

franki francuskie 25,61

marki niemieckie 213,75

guldeny gdańskie 173,37

szylingi austrjackie 126,70

korony czeskie 26,55,

ZaSW!zsfl)teb-szłuSałBrstli Mśnld

ffff. SiolHB

u!. Łazarska 23. Tsl. S310

projektuje i wykonuje wszelkie prace wchodzą,ce w zakres

szfiiRatorśtwa, neźfciarstwa i tóósto

jak również prac

st!ukowych (sztuczny marmur), rebścowych

oraz modeli arch!taktonłcsnysh wszelkich

rozm’arów w wykonaniu artystycznym. Pro­

jekty i kosztorysy na z§danie bezpłatnie

Pierwszorzędne referencje.

Z dotychczasowych większych prac wykonana zostały wszelkie w zakres powyższy wcho­

dzące w Teatrze Rozmaitości w Warszawie,

oraz niezliczona ilość prac kamieniarskich i sztukatorskich w kawiarniach, wiłach, pa­

łacach, kościołach, domach prywatnych i rzą­

dowych.

Slaryshśjia

Początek w niedzielę 3,30,

PcKssą^ek w sobotę 6,45,

W niedzielę premiera podwójnego programu w 14 aktach

Panienka,

wra

zaryzykowała

8 aktów przemiłych i arcyciekawycb przygód z Normą Schacrer oraz sensa­

cyjny dramat w 6 aktach z Hans Mie-

rendorfem pt. (20684

.,Taiemmczy pociąg"".

Dziś (sobota) ostatni dzieńJlK W Ita fnta’

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednakże nasuwa sic samo przez się ustosunkowanie się głosów na terenie parlamentarnym przed ostatnimi

W artystyczny ten objazd wybierają się trzy rzeczywiście czołowe siły aktorskie, cieszcie się więc już z góry więk­. sze miasta polskiego Pomorza na umysłową ucztę, jaką

oraz oznaczyć pierwszeństwo, którego się żąda, Tych, którym służy (praw’o sprzeciwienia się przetargowi, wzywa się, aby przed udzieleniem przybicia targu, postarali sie

Dziś w środę i jutro w czwartek w sali Resursy Kupieckiej odbędą się pożegnalne wieczory ulubieńców publiczności bydgoskiej Haliny Cieszkowskiej i Czesława Strz!eckiego,

14 odbędzie się w lokalu Rzeźni Miejskiej w Poznaniu zebranie badaczy mięsa. Na porządku dziennym będą

W niedzielę, dnia 9 maja odbyło się w sali Resursy Kupieckiej zebranie organizacyjne i in­. formacyjne lewicowego Związku Nauczycielstwa ,,Ognisko", na które zaproszono

Liczba ta jest napewne w?iększą, gdyż niektórzy chcąc się uchronić przed wplątaniem w rozprawę sądową, udali się sarni do domów dla zaopatrzenia odniesionych

cieszającym jest fakt, że Towarzystwo stale się rozwija, o czem świadczy nietylko wzmożony ruch sportowy ale i ta okoliczność, że w czasie od ostatniego zebrania w marcu przyjęto