• Nie Znaleziono Wyników

Kilka uwag o pozbawieniu wolności

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kilka uwag o pozbawieniu wolności"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Lewiński

Kilka uwag o pozbawieniu wolności

Palestra 22/9(249), 58-61

(2)

58 J e r z y L e w i ń s k i N r 9 (249)

gow ego sąd u p rac y i ubezpieczeń społecznych), będzie k om isja ro zjem cza przy za k ła d zie p rac y lub te re n o w a ko m isja rozjem cza, a organem orze k ają cy m w sp raw ie re n to w e j — oddział Z U S -u w łaściw y w edług m iejsca zam ieszkania in w alid y . W k o n se k w e n cji odw ołanie w sp raw ie o u sta le n ia zw iązane z w y p ad k iem p rzy p rac y b ęd z ie ro z p a try w a ł jeden okręgow y sąd p rac y i ubezpieczeń społecznych, a odw o­ ła n ie w sp raw ie ren to w e j, także przecież w ypadkow ej, okręgow y sąd p rac y i u b e z ­ pieczeń społecznych inny, w łaściw y w edług m iejsca zam ieszk an ia in w alid y .

P ró c z innych jeszcze arg u m e n tó w contra, k tó re p raw n ik o w i w p ro st się n a rz u c a ją , w y sta rc zy tu w ziąć pod uw agę, że w każdej k o n tro w e rsy jn e j sp raw ie z w y p ad k u p rzy p rac y in w alid a je s t n ara żo n y n a co n ajm n ie j cztery in sta n c je , w tym dw a z u p e łn ie inne sądy pracy, jeżeli, n a tu ra ln ie , nie sk o rzy sta z in sta n c ji pośred n ich (ja k R ad a N adzorcza ZUS) albo jeżeli nie n a s tą p i sk ie ro w a n ie sp ra w y do p o n o w n e­ go rozpoznania, co znakom icie w ydłuży tę sw oistą „drogę przez m ę k ę”. B iorąc pod u w ag ę p rzed e w szystkim re a ln ą m ożliw ość skrzyw dzenia inwalidy,- byłego p r a ­ cow n ik a i ta k już przez los dotkniętego, p o stu laty de lege ferenda n a s u w a ją się tu sa m e przez się.

P o s t s c r i p t u m . Z ycie już p o tw ie rd ziło , ja k n ab rzm iały b y ł p rzy n a jm n iej je d e n z p oru szo­

n y c h p rzeze m nie problem ów . K rótko po n a p i s a n i u (i z ł o ż e n i u już w drukarni) m ego a r ty k u łu Sąd N a jw y ższ y w o rzeczen iu z d nia 15.V .1978 r. w sp raw ie III UR N 7/78 („G azeta P r a w n ic z a ” nr 15 z br.) w y p o w ied zia ł n a stęp u ją c y pogląd praw ny: „ U ch y b ien ia organu ren ­ to w e g o w za k resie podjęcia z urzędu c zy n n o śc i zm ierza ją cy ch do u sta len ia , ja k ie g o rodzaju św ia d c z e n ia przysługu ją p ra co w n ik o w i zg ła sza ją cem u w n io sek o re n tę , je ż e li d o p ro w a d ziły do p r z y z n a n ia ren ty z ty tu łu o g ó ln eg o stan u zd row ia w m ie jsc e n a leżn ej m u r e n ty ty tu łu c h o ­ ro b y z a w o d o w ej, sta n o w ią błąd organu ren to w eg o w rozu m ien iu art. 75 u st. 2 u s ta w y z d nia 23.1.1968 r. o p .z.e., u zasad n iający przyzn an ie p o d w y ższ o n e g o św ia d cz en ia za ok res 3 la t w stecz od d a ty zgłoszen ia w n io sk u o p o n o w n e rozp ozn an ie sp ra w y .”

Sąd N a jw y ż sz y w y z n a c z y ł w ię c p o stu lo w a n eg o p rzeze m n ie „k o o rd y n a to ra ” ró w n o leg le to ­ c z ą c y c h się p ostęp ow ań . P o zo sta łe p rob lem y p roced u raln e czek a ją n a rozw iązan ie.

adw. Marian Jakubow ski

2

.

K i l k a u w a g o p o z b a w i e n i u w o l n o ś c i

Z asa d y pow szechnie znane n ie zaw sze są w pełni stosow ane. W p o stępow aniu k a rn y m m ożna to odnieść do zasady, że nie należy p odejrzanego czy oskarżonego pozb aw iać w olności bez nieodzow nej potrzeby.

W p o stęp o w an iu przygotow aw czym n ie zaw sze się p am ięta o tej k a rd y n a ln e j z a sa d zie przy stosow aniu śro d k ó w zapobiegaw czych. N asz kodeks p ostępow ania k a rn e g o z 1969 r. w p ro w ad ził siedem ro d za jó w środków zapobiegaw czych, p rzy czym pozb aw ien ie w olności n a s tę p u je ty lk o p rze z zastosow anie tym czasow ego are sz to ­ w a n ia . Z godnie z tre śc ią a rt. 217 §■ 1 k.p.k. ty m czasow e are szto w a n ie m o ż e n a ­ stą p ić w w a ru n k a c h ta m przew idzianych, n a to m ia st w p ra k ty c e z b y t często uw aża się, że jeżeli zachodzą w a ru n k i w ym ienione w pow ołanym przepisie, to w stosunku do osoby p o d ejrz an e j p o w i n n o n astąp ić tym czasow e areszto w an ie. A przecież p o d e jrz a n y może pozostaw ać n a w e t pod za rzu te m pop ełn ien ia zb ro d n i (art. 217 § 1 p k t 3 k.p.k.) lu b innego jakiegoś czynu, k tó reg o sto p ień społecznego niebezpieczeń­ stw a je s t znaczny (art. 217 §• 1 p k t 4 k.p.k.), a m im o to zastosow anie tym czasow ego a re sz to w a n ia nie zaw sze n a w e t w ta k ich w y p ad k ach w y d aje się konieczne. Zgodnie b o w iem z treśc ią a rt. 209 k.p.k. śro d k i zapobiegaw cze m ożna stosow ać w celu za­ bez p ie cz en ia praw idłow ego to k u postępow ania, jeżeli dow ody ze b ran e przeciw ko o sk a rż o n e m u dostatecznie u z a sa d n ia ją , że popełnił on przestępstw o.

(3)

N r 9 (249) K ilk a uwag o pozbaw ieniu w oln oicl 59

S k o ro w ięc d y re k ty w a z a w a rta w n o rm ie pow ołanego p rzepisu je st w iążąca p rz y zastosow aniu w s z y s t k i c h środków zapobiegaw czych, to je st rzeczą o czyw istą, że zastosow anie tym czasow ego areszto w an ia, będ ące z ra c ji pozbaw ienia p o d e jrz a ­ nego w olności n a jo strze jszy m środkiem zapobiegaw czym , pow inno n astęp o w a ć je d y n ie w ted y , gdy zabezpieczenie praw idłow ego to k u postępow ania n i e j e s t m o ż l i w e bez zastosow ania tego drastycznego śro d k a zapobiegaw czego.

U staw odaw ca w pełn i docenił zasadę, aby nie pozbaw iać podejrzanego w olności bez koniecznej k u te m u p otrzeby i w yjątkow o w pro w ad ził dodatkow ą k o n tro lę sąd u n ad zastosow aniem przez p r o k u ra to ra śro d k a zapobiegaw czego w p ostaci ty m c za so ­ w ego a re szto w a n ia (art. 212 § 2 k.p.k.). To sam o dotyczy p rzed łu żen ia tym czasow ego are szto w a n ia w to k u śled ztw a n a okres p rze k ra cza ją cy 6 m iesięcy (art. 222 § 2 p k t 2 k.p.k.).

T rzeba je d n ak znów stw ierdzić, że w p r a k t y c e k o n tro la sąd u nie zaw sze za­ bezpiecza należycie in te re sy podejrzanego; do rzadkości też należą w y p ad k i u w z g lę d ­ n ien ia zażalenia podejrzanego.

Na ta k i sta n rzeczy w p ły w ają przede w szystkim dw ie przyczyny. P ie rw sz a przyczyna, to okoliczność, że p o d ejrzan y może w te rm in ie 7 dni od d aty ogłoszenia m u p ostanow ienia o zastosow aniu tym czasow ego are szto w a n ia w nieść za ża le n ie do sądu (art. 212 § 2 k.p.k. w zw iązku z art. 410 k.p.k.), ale w tym okresie dow ody ze b ra n e przeciw ko p o d ejrz an e m u są dość często, co je st zrozum iałe, jeszcze dość szczupłe i je d n o stro n n e, w obec czego sąd może się tu zdobyć je d y n ie n a fo rm a ln ą ko n tro lę zasadności w ydanego postanow ienia. D ruga p rzyczyna — to ciągle jeszcze n i e p e ł n e stosow anie n o w ato rsk ich przepisów i rozw iązań kodeksu p o stę p o w an ia k arn e g o z 1969 r. dotyczących k o n trad y k to ry jn o ści procesu. A przecież u d z ia ł obrońcy w p o stępow aniu przygotow aw czym to w ażne ogniw o tej p odstaw ow ej z a ­ sa d y polskiego procesu karnego. Na te m a t po trzeb y pełnego re sp e k to w an ia p rze p isó w u sta w y o udziale obrońcy w p o stępow aniu przygotow aw czym d y skutow ano ju ż z b y t w iele, aby obszerniej o tym pisać. P ra g n ę przypom nieć, że sw oje u w ag i o p rak ty c e udziału obrońcy w postępow aniu przygotow aw czym zgłosiłem podczas dy sk u sji p rzeprow adzonej w 1974 r. (na ła m ac h „ P a le s try ”) z udziałem p r o k u r a to ­ ró w i ad w o k a tó w .1

W idocznych postępów zw iększających isto tn ie udział obrońcy w p o stę p o w an iu przygotow aw czym je st — ja k dotychczas — zb y t m ało. N ależy żałow ać, że ta k je st, albow iem p raw id ło w e i p ełn e stosow anie w ty m z a k resie przepisów u sta w y p o zw o ­ liłoby o b rońcy na należyty udział ta k że w okresie u p ra w n ia ją c y m podejrzanego do zło­ żenia zażalen ia na postan o w ien ie o tym czasow ym areszto w an iu . P o d ejrza n y w ty m okresie, n a sk u te k p o zbaw ienia go w olności, z n a jd u je się w zasadzie w sta n ie d e ­ p re sji i n a w e t n iezależnie od sto p n ia swego in te le k tu aln eg o rozw oju tru d n o m u zebrać m yśli na n ap isan ie zażalenia, przed staw iająceg o isto tn e a rg u m e n ty w s p r a ­ w ie niesłuszności zastosow ania śro d k a zapobiegaw czego. Zw łaszcza że chociaż z a ­ stosow anie środka zapobiegaw czego może być całkow icie zasadne, to je d n a k nie m usi to n astąp ić koniecznie w postaci tym czasow ego aresztow ania. P ra w o do o b ro n y , ta k szeroko rozw in ięte w obow iązującym k odeksie p ostępow ania karnego, za p ew n ia p o d ejrz an e m u w k ażdym sta d iu m p ostępow ania przygotow aw czego pom oc p ra w n ą . Rzecz je d n a k w tym , że w p ra k ty c e zbyt często b r a k je st należytych w a ru n k ó w do w yp ełn ien ia przez obro ń cę przy zn an y ch m u ustaw ow o u p raw n ie ń . Dla spo rząd zen ia bow iem należytego zażalen ia i w sk azan ia odpow iednich zarzu tó w przeciw ko z a s to ­ sow aniu tym czasow ego are sz to w a n ia (art. 376 §• 2 k.p.k.) obrońca m usi znać d o k ła d ­

i Por.: K o n tr a d y k to ry jn o ść p ostęp ow an ia p rzy g o to w a w czeg o — Z ygm u n t S k o c z e k , Jó zef G u r g u l , F e lik s P r u s a k , Janusz S z l a s z e w s k i , Jerzy L e w i ń s k i , E dm und M a z u r , T adeusz d e V i r i o n , „ P a le str a ’* nr 1 z 1974 r.

(4)

6G J e r z y L e w i ń s k i N r 9 (249)

n ie tre ś ć postaw ionego z a rzu tu popełnienia czynu przestępnego, k w a lifik a c ję p r a w ­ n ą czynu, podstaw ow e choćby dow ody ze b ran e przeciw ko p o d ejrz an e m u , u z a sa d n ie ­ n ie k o n i e c z n o ś c i zastosow ania tym czasow ego are szto w a n ia; m u si też u zy s­ k ać zezw olenie n a u p rze d n ie porozum ienie się z p odejrzanym . N ie m a żadnych p rze szk ó d ustaw ow ych, aby obro ń ca podejrzanego m ógł podjąć w y m ie n io n e czyn­ ności i jeśli u zn a to za słuszne, sporządzić u za sa d n ien ie zażalenia. J e d n a k ż e w p r a k ­ ty c e o brońca n a tra fia n a pow ażne przeszkody zarów no w z a k resie p rze g ląd a n ia a k t sp ra w y (choćby d okum entów podstaw ow ych dotyczących postaw ionego za rzu tu ) ja k i p o rozum ienia się z podejrzan y m . W sp raw ie w y k ład n i i sto so w an ia a rt. 64 i 143 §• 2 k.p.k. opublikow ano już dużo w ypow iedzi, i n ie m a p o trze b y p o w racać do w szy stk ich arg u m en tó w . N ależy je d n a k w y raźn ie stw ierdzić, że chociaż przepisy o b ec n ie obow iązującego kodeksu p ostępow ania k arn e g o stosow ane są od przeszło o śm iu la t, to je d n a k w zakresie zagadnień w yżej poruszonych je s t jeszcze dużo n iep o ro zu m ień , w sk u te k czego praw o do obrony nie m oże być w pełn i realizow ane. D otyczy to rów nież p rze d łu ża n ia ok resó w tym czasow ego areszto w an ia.

W y d a je się, że w łaściw e stosow anie obow iązujących przepisów u sta w o w y c h p o ­ zw oli obrońcom n a p rze d staw ie n ie arg u m en tó w , k tó re w n ie jed n y m w y p a d k u m ogą w p ły n ą ć n a zm ianę zastosow anego tym czasow ego are szto w a n ia n a in n y śro d e k za­ p o biegaw czy i w k onsekw encji ograniczyć w ypadki pozbaw ienia w olności.

W p o stę p o w an iu przygotow aw czym pozbaw ienie w olności w p ostaci tym czasow ego a re sz to w a n ia je st jed y n ie śro d k iem do zabezpieczenia p raw idłow ego to k u p ostę­ p o w a n ia . Inaczej je s t n a to m ia st w postęp o w an iu sądow ym , k tó re w zasadzie k o ń ­ czy się w y rokow aniem i w ra z ie u zn a n ia w iny oskarżonego — w y m ierzen iem u s ta ­ w ow o przew id zian ej k a ry , przy czym pozbaw ienie w olności je s t k a r ą zasadniczą (art. 30 § 1 p k t 1 k.k.). U staw odaw ca w prow adził je d n a k do kodeksu k arn e g o z 1969 r. szereg n o w ato rsk ich rozw iązań pozw alających na o g raniczenie w w y ro k o ­ w a n iu stosow ania k a ry pozbaw ienia w olności. W prow adził w ięc p rze d e w szystkim n o w ą k a rę w postaci o g raniczenia w olności (art. 30 §■ 1 p k t 2 k.k.), w a ru n k o w e u m o rz e n ie p ostępow ania k arn e g o (art. 27 k.k.) oraz pow ażnie rozbudow ał i posze­ r z y ł m ożliw ości w arunkow ego zaw ieszenia k a ry pozbaw ienia w olności (art. 75—76 k.k.). J a je d n ak p ra g n ę zw rócić uw agę przed e w szystkim n a tre ść a rty k u łó w 54 i 55 k.k.

W ym ienione przepisy są in sty tu c ja m i now ym i i ich in te n c ja je st jednoznaczna: chodzi o ograniczenie stosow ania k a ry pozbaw ienia wolności. D latego też sąd w m yśl a rt. 54 § 1 k.k. p rzy istn ie n iu w aru n k ó w tam określonych, jeżeli uzna, że sk a z a n ie n a k a rę pozbaw ienia w olności nie byłoby celowe, m oże orzec k a rę o g ra ­ n ic ze n ia w olności albo grzyw nę. R ów nież przepis art. 55 zm ierza do o g raniczenia sk a z a ń n a k a r y {»zbaw ienia wolności, pozw ala bow iem sądow i w w y p ad k ach u sta w o w o p rzew idzianych p o p rzestać n a orzeczeniu k a ry dodatkow ej. W ym ienione p rz e p isy dotyczą w p ra w d zie k ró tk o te rm in o w y c h k a r p o zbaw ienia w olności, ale w sk a z u ją n a zasadniczy k ie ru n e k całości u sta w o d aw stw a k arn e g o z ro k u 1969, sp ro w a d z a ją c y się do tego, żeby nie stosow ać pozbaw ienia w olności bez nieodzow nej p otrzeby.

W y d a je m i się — po o p arc iu się n a d an y c h sta ty sty c zn y c h z ro k u 1977 uzyska­ n ych z In s ty tu tu B adania P ra w a Sądow ego — że sądy jeszcze nie w pełni korzy­ s ta ją z istn iejący c h m ożliw ości n iestosow ania (bez koniecznej p otrzeby) kary p o zb a w ie n ia w olności, p rzew idzianych w obow iązującym obecnie kod ek sie k arnym . I ta k , n a ogólną liczbę sk a za ń w 1977 roku, k tó ra w ynosiła 143.889, sądy — sto ­ s u ją c p rze p is art. 54 §• 1 k.k. — orzekły za m ia st k a ry p o zbaw ienia w olności: w 4.080 w y p ad k a ch k a rę o g raniczenia w olności, a w 4.091 w yp ad k ach sa m o istn ą karę g rzy w n y . O znacza to, że w sto su n k u do ogólnej liczby skazań zastosow ano a rt. 5!

(5)

Kilka uwag o pozbaw ieniu wolnoScl 61 N r 9 (249)

§ 1 k.k. w 5,7 proc., co w p ra w d zie w p o ró w n a n iu z la ta m i p o przednim i je st p ew n y m postępem , ale jeszcze niedostatecznym . N ato m iast je d y n ie w 52 w ypadkach sk o rz y ­ sta ły sąd y w 1977 r. z m ożliw ości zastosow ania a rt. 55 k.k., co chyba n a p ew n o stanow i z b y t n ik łe w y k o rz y sta n ie m ożliw ości p rzew idzianych w tym przepisie.

I s tn ie je jeszcze za g ad n ien ie w y k o n y w an ia k a ry pozbaw ienia w olności, jeżeli orzeczenie jej okazało się nieodzow ne. Otóż kodeks k a rn y w ykonaw czy z 1969 r. zaw iera w tym w zględzie zasadę, że k a ry w y k o n u je się w sposób h u m a n ita rn y , z p oszanow aniem godności lud zk iej skazanego (art. 7 § 3 k.k.w.), a poza tym w iele p rzep isó w pośw ięca zadaniom sam ego w y k o n an ia k a ry pozbaw ienia w olności (ro z­ d ział IX k.k.w.). Chodzi tu zarów no o rozległą działalność reso cjalizacy jn ą ja k i — w k o n sek w en cji — o m ożliw ości orzek an ia w arunkow ego p rzed term in o w eg o zw olnienia. N a u w ag ę rów nież zasłu g u ją m ożliw ości o d raczania i udzielan ia p rz e rw w y k o n an ia k a ry pozbaw ienia wolności w w y p ad k u choroby psychicznej lu b in n e j ciężkiej choroby uniem ożliw iającej w yk o n an ie k a ry (art. 65 § 1 k.k.w.), d alej — gdy p rze m aw ia za tym szczególny in te re s społeczny lu b gdy n aty ch m iasto w e w y ­ k o n an ie k a ry pociągnęłoby dla skazanego lu b jego rod zin y sk u tk i zbyt* ciężkie (art. 67 § 1 k.k.w .) albo gdy w grę w chodzą w ażn e w zględy zdrow otne lub ro d z in n e (art. 68 §• 1 k.k.w.).

S zczególnie isto tn e znaczenie w p o stępow aniu w ykonaw czym m a w sp o m n ia n a wyżej in s ty tu c ja w aru n k o w eg o p rzedterm inow ego zw olnienia, k tó ra w p o w ażnej m ierze p rzyczynia się do ograniczenia k a ry pozbaw ienia wolności. D odać tu tr z e ­ ba, że p rz e sła n k i w aru n k o w eg o zw olnienia są w u sta w o d aw stw ie k a rn y m z ro k u 1969 zn aczn ie poszerzone (art. 91 § 1 k.k.) w p o ró w n an iu ze sta n e m p oprzednim . I tak , n ie została p o d trzy m an a p oprzednia zasada, k tó ra całkow icie w y łączała w a ­ ru n k o w e zw olnienie recydyw istów , a n adto w prow adzono b ardzo isto tn ą o d rę b n ą reg u łę d la m łodocianych, do k tó ry ch w a ru n k o w e zw olnienie m ożna zastosow ać ju ż po odbyciu połow y kary . W posiedzeniu są d u p e n iten c ja rn e g o orzekającego o w a r u n ­ kow ym zw oln ien iu może w ziąć u dział obrońca skazanego, jeżeli ten o sta tn i u s ta ­ now ił go w p o stępow aniu w ykonaw czym (art. 9 § 1 k.k.w.). W p rak ty c e rz a d k ie są w y p ad k i udziału o b rońcy w ta k im posiedzeniu są d u peniten cjarn eg o , skoro je d ­ n ak u sta w a słusznie p rze w id u je, że sk a za n y w p o stępow aniu przed sądem m oże k o ­ rzy stać z pom ocy obrońcy, to należy dążyć do rea liza cji tego u praw nienia.

U staw o d aw stw o k a rn e z 1969 r. (w prow adzone w życie z dniem 1 stycznia 1970 r.) r e s p e k tu je i stw a rz a w łaściw e w a ru n k i do p rze strzeg a n ia zasady, iż nie pow inno się an i podejrzanego, an i oskarżonego, ani też skazanego — w określonych w a r u n ­ kach — pozbaw iać w olności bez nieodzow nej potrzeby, co z kolei stanow i isto+ną p rz e sła n k ę do urzeczy w istn ien ia n aczelnej idei polskiego p ra w a karnego, żeby p o ­ d ejrz an e g o (oskarżonego, skazanego) nie spo ty k ały dolegliw ości ponad konieczność i żeby n ie zd arzały się w y p ad k i zbędnego o g ran iczan ia jego sw obód obyw atelskich.

P o zo sta je w ięc stosow ać to praw o zgodnie z jego b rzm ien iem i duchem .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydał kilka prac naukowych („Mroki średniowiecza”, „Sejm w Ciemnogrodzie”, „Z dziejów wsi polskiej”, „O zbójnickich zam­ kach, heretyckich zborach i

In de arnmoniaksynthese worden deze tegenstrijdige belangen opgevangen door de shift reaktie in een hoge en lage temperatuur reaktor te laten plaatsvinden[2 1• Ook in

miejsca rot (praw, przepisów). Pośrodku tego placu rośnie drzewo. Instruktor włazi na nie i stamtąd wygłasza święte formuły, uchodzące za wielką tajemni­ cę. Malcy

Jednak niezależnie od wyboru w drugim punkcie mowy orator winien dowieść przyczyn rodzicielskiej radości (causae parentum gaudii), następnie sformułować prognozy dotyczące

eeGeo, a UK-based 3D mapping company, has launched a geospatial meta-mapping platform which enables organisations to build interactive mobile appli- cations to deliver content

Membrane fouling in an anaerobic dynamic membrane bioreactor (AnDMBR) for municipal wastewater treatment: characteristics of membrane foulants and bulk sludge.. Formation of dynamic

Both for energy efficiency and implementing free-ranging AGVs, the hybrid flow shop scheduling related to the discrete-event dynamics is considered in the higher- level controller

For the latter case, specimens CA, altered activity was observed, from active and similar response at 3 days and 7 days, through increased magnitude of |Z| at 14 days