• Nie Znaleziono Wyników

W kierunku składni poetyckiej : (na materiale wierszy Roberta Rożdiestwienskiego)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W kierunku składni poetyckiej : (na materiale wierszy Roberta Rożdiestwienskiego)"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Grażyna Lewandowicz-Bocian

W kierunku składni poetyckiej : (na

materiale wierszy Roberta

Rożdiestwienskiego)

Rusycystyczne Studia Literaturoznawcze 10, 154-174

(2)

W kierunku składni poetyckiej

(N a materiale wierszy Roberta Rożdiestwienskiego)

Grażyna Lewandowicz-Bocian

Robert Rożdiestwienski znalazł się w gronie wybitnych, choć może nie najwybitniejszych poetów ostatniego ćwierćwiecza. Dlatego też na­ zywa się go poetą „czwartego pokolenia”. Popularność i dojrzałość zyskał w latach sześćdziesiątych-siedemdziesiątych XX wieku. Wydał wiele zbiorków poezji — w dalszym ciągu jest aktywny twórczo.

W niniejszej pracy zamierzamy rozpatrzyć problem języka potocz­ nego w zakresie składni poetyckiej. Problemu tego w odniesieniu do poezji Rożdiestwienskiego nikt nie podejmował, choć o założeniach, celach i kształcie twórczości poetyckiej artysty toczy się dyskusja na łamach czasopism i innych publikacji literackich. Jednakże wyczerpu­ jących opracowań tej poezji nie ma, istnieją natomiast przyczynki, które tylko fragmentarycznie rozpatrują pewne aspekty poezji w wybranych jednostkowych utworach, najczęściej poematach1. Ponieważ jednak w pra­ cy naszej zatrzymamy się na krótkich utworach lirycznych, pomijamy natomiast poematy, więc wykaz prac, w których znajdują się informa­ cje, przede wszystkim w formie pozytywnych deklaracji, pozwoliliśmy sobie umieścić w przypisach opatrzonych krótkim komentarzem.

1 Л. А н н е н с к и й : Ядро ореха. М осква 1965, s. 33; Ю. Д е н и с о в а :

Т р а д и ц и и М аяковского в совр ем енно й поэзии. М осква 1968, s. 5; В. З а й ц е в : С о вр ем енна я советская поэзия. М осква 1969, s. 173— 184; I. R o z a n o w , W. N o ­

w a c k i : W spółczesna radziecka p o ezja ro sy jsk a . Bydgoszcz 1975, s. 1—2; А. П а ­ в л о в с к и й : Стихи и к о н ц еп ц и и . В: С о вр ем енна я лит ерат урно-худож ест венная крит ика (акт уальны е проблем ы ). Ред. Ю. А н д р е е в и др. Л енинград 1975, s. 199; В. Д е м е н т ь е в : П оэзия — моя отрада. М осква 1975, s. 493; А. Г о р ­ б у н о в , В. П е т р о в с к а я , И. С е м и б р а т о в а , 3. Ш а л а ш о в а , О. Г о р- б о л и к о в а , Р. К р е н д е л ь , И. М а к с и м к и н а : Советская литература. П оэзия. Р еком ендат ельны й указат ель литературы. М осква 1977, s. 306—309; Н. М а з е п а : В поэтическом поиске. К и е в 1977, s. 82, 150, 160, 161; Е. С и ­ д о р о в : П р ед и с ло ви е. В: Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : И зб р а н н ы е п р о и зв е д ен и я . М осква 1979, s. 5— 15.

(3)

W lirykach Roberta Rożdiestwienskiego na poziomie składni przewa­ żają literacko-codzienne, konwersacyjne struktury zdaniowe, które od­ zwierciedlają swobodę, naturalność, przenikliwość „żywego” słowa poe­ tyckiego. W wielu wierszach, w odniesieniu do warstwy brzmieniowej, instrumentacja głoskowa pełni funkcje tradycyjne, realizowane bez iro­ nicznego dystansu. Jednak w niektórych, na przykład w wierszu Ćwi­

czenia z fonetyki (Упражнения по фонетике), zestawienie wyrazów na

podstawie analogii brzmieniowej zaczyna podsuwać myśl o rzekomym związku etymologicznym między słowami w zdaniu, przy czym jedno­ cześnie jest mniej lub bardziej oczywiste, że związek ten ma charakter pozorny.

Między podobieństwem brzmieniowym a różnicą pochodzenia wyra­ zów zarysowuje się sprzeczność. Następnie sprzeczność ta nabiera jeszcze bardziej wyrazistego charakteru, bo podobieństwo brzmieniowe zderza się z różnicą już nie tylko pochodzenia, ale i znaczenia wyrazów, z ich jaskrawą nieprzystawalnością semantyczną. Widać to w następującym przykładzie: [... 1 М ы — г л а с н ы е Мы — г л а с н ы е С т о г л а з ы е и в л а с т н ы е , М ы — в ваш ем первом к ри ке На ф р о н т е И на р ы н к е. В „У ра” ! и в „П ом огите” ! На сцене. Н а могиле. В страдании. И в злобе... М ы — к а к ф у н д ам ен т в слове. П риходим , будораж а... К ричите, если страш но. К ри ч и те, если больно. М ы — в л и хости ф утбольной. К огд а — удар! И — м и м о . К о гд а орут... „Н а м —■ ы — ы —■ ы ло — о! [.„]”2 (Ć w iczenia z fo n e ty k i) 2 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : В серьез. М осква 1970, s. 24—25.

(4)

1 5 6 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

Między wyrazami гласные, стоглазые, властные albo лило, мыло itd., nie ma zarówno wspólnoty ideologicznej, jak i semantycznej. Aby móc zetknąć te wyrazy ze sobą i wykorzystać efekt podobieństwa brzmie­ niowego, Rożdiestwienski ostentacyjnie „przymusza” cały świat przed­ stawiony wiersza, aby ukonstytuował się w całość metaforyczną, two­ rzącą właśnie owo wspólne pole semantyczne, tj. kontekst. Instrumen- tacja głoskowa — zdaje się mówić Rożdiestwienski — jest konwencjo­ nalnym przymusem, który skłania nawet do deformacji znaczeń, do wprowadzania informacyjnego szumu.

[... 1 Ш ипящ ие. Ш ипящ ие. С опящ ие. Знобящ ие... То — в ш оке, то — в ш ам анстве. В ож оге. И ж ем ан стве. В ж аре! И м еш анине. В ж еле! И м ещ анине. В земном округлом ш аре. То — в ш епоте. То — в ш елесте. То — в ж елуде. То — в ж есте. То — в ж ал о сти отчасти... И (почему-то) — в счастье. [... 1* (Ć w iczenia г fo n e ty k i)

W utworze tym często słyszymy dźwięk spółgłosek s, z, ż, sz, cz, c. Owe brzmienia, same w sobie drażniące, niepokojące, oddziaływają na wyobraźnię czytelnika swoistym napięciem dramatycznym, porównywal­ nym jedynie z estetycznie wartościowymi jakościami dźwiękowymi ję­ zyka muzyki. Znaczy to, że poezja przez swoje brzmienia przekazuje odbiorcy nie tylko określone treści semantyczne, „przemawia” nie tylko znaczeniami słów, wyrażeń, zdań, ale także ich zabarwieniami uczucio­ wymi, ich wartościami brzmieniowymi. Równie ważną rolę odgrywa

(5)

w poezji Rożdiestwienskiego rym — środek poetycki szczególnie „wi­ doczny” i szczególnie zbanalizowany przez konwencjonalne użycia. Ry­ mowanie po linii najmniejszego oporu powoduje, że fabuła wierszy za­ leżna jest od automatyzmu rymu, który nagina (nie dowolnie zresztą, ale w myśl zasady fałszywej analogii) do swoich potrzeb treść wypo­ wiedzi. Oczywiście, w przekroju rozwojowym poezji Rożdiestwienskiego większość rymów pojawia się w konwencjonalnej funkcji i postaci, „uno­ wocześnionej” tylko przez zastosowanie śmiałego asonansu, konsonansu, tzn. rymu przybliżonego (niedokładnego).

[...1 В едь м ы — согласные... Не суйся переуб еж д ать, н а д р у ж б у св ал и ва я. Нам просто надо оп рав д ать свое н азвание. Ж и вем , покорны , к а к ковер. Витые. Разны е... Что? Н ам подписан приговор?! П усть. М ы — с о г л а с н ы е... [,..]4 (Ć w iczenia z fo n e ty k i)

Występowanie w poezji Rożdiestwienskiego rymu niedokładnego po­ twierdza dążenie ku intonacjom naturalnym — potocznym. Wiersz przy­ bliża się do potocznej mowy, a przez to w następujących po akcencie zgłoskach rymu, w mniejszym lub większym stopniu przejawia się pra­ wo redukcji samogłosek i zacierania różnic między nimi. W podobny sposób realizuje się też rym semantyczny o funkcji ekspresywnej, pod­ kreślającej wagę wyrazu dla treści. Służy temu celowi umieszczenie wyrazu o szczególnej doniosłości w rymowanej klauzuli wersu oraz po­ zycja rymu (wewnętrzny, wewnętrzno-zewnętrzny). Znaczy to, że są to rymy, których odpowiedniki znajdują się wewnątrz tego samego wersu lub wewnątrz kolejnych wersów, albo jeden odpowiednik znajduje się wewnątrz, a drugi na końcu wersu.

[...1 М ы без м еч ты нем ы слим ы . Б есси льн ы . Но есл и и сп о л н яе тс я она, з а н ей — к а к о слеп лен и е — другая!.. И сполнилось л и ш ь самое начало. 4 Tam że, s. 26.

(6)

158 G R A Ż Y N A L E W A N D O W i C Z - B O C I A N Лю бовь и сп олн и лась и к р и к ребенка. И сполнились д р у зья, дороги, дали .5

(P rzychodzi le k a rz podobny do wróbla...) (Приходит врач, на воробья похож ий...)

Rymy о funkcji ekspresywnej, rymy niedokładne charakteryzują po­ ezję dwudziestego wieku; nierzadko spotykamy je u Walerego Briusowa i Aleksandra Błoka, przeważają u Władimira Majakowskiego i u wielu jego kontynuatorów aż do chwili obecnej6.

Podział na wersy, rozwój i modyfikacja funkcji, jakie ten element języka poetyckiego pełni u Rożdiestwienskiego, przebiegają podobnie, jak w wypadku dotąd charakteryzowanych zjawisk. Etapem początkowym jest, co prawda, podział na wersy, daleki od zasad któregoś z systemów wiersza regularnego, ale jednak w jakiejś mierze tradycyjny, bo podpo­ rządkowany logicznym i intonacyjnym podziałom składniowym, uwy­ datniającym anafory, enumeracje, paralelizmy syntaktyczne, paralelizmy intonacyjne, przerzutnie (często naśladujący kompozycję segmentową, polimetryczną — schodkowy system wiersza Władimira Majakowskiego). Wszystkie te cechy ilustruje najlepiej cytowany przez nas fragment wiersza, w którym dystych foniczny odzwierciedla tendencję całej twór­ czości Rożdiestwienskiego. Г...1 Д айте слово з в о н к и м ! П узы рись, Елей! З в о н к и м , будто сводки с л е д я н ы х п о л е й ! З в о н к и м п о п р и з в а н ь ю , З в о н к и м , с л о в н о м е д ь . З в о н к и м , е с л и свадьба. Звонким, е с л и смерть. 5 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : С ы н В еры . М осква 1966, s. 75—76. 1 В. Б а е в с к и й : Стих р ус с к о й советской поэзии. С м оленск 1972, s. 92

i n. In te re s u ją c e d a n e o w spółczesnym ry m ie ro sy jsk im z n a jd u je m y u p oety D aw ida S am o jło w a: К н и га о р у с ск о й риф м е. М осква 1973 oraz В. Х о л ш е в н и к о в :

О сновы ст иховедения. Р усское ст ихослож ение. Л енинград 1972; М. Ш т о к м а р : Риф м а М аяковского. М осква 1958; М. Г а с п а р о в : С о вр ем ен н ы й р усск и й стих. Метрика и ритмика. М осква 1974.

(7)

З в о н к и м , б у д т о струны. З в о н к и м , к а к м у л л а . . . Дело з в о н к и х — трубы . И к о л о к о л а ! [,..]7 (Ć w iczenia z fo n e ty k i)

Rozszyfrowywanie wszystkich znaczeń tego fragmentu jest możliwe tylko przy uwzględnieniu faktu, że jednostka syntaktyczna rozciąga się na przestrzeń większą niż jeden wers. W różnych utworach poety zdarza­ ją się jednak również sytuacje, kiedy relacja: zdanie — wers jest odwrot­ nością pierwotnego stanu rzeczy. Zamiast podporządkowania wersu po­ działom składniowym mamy rozczłonkowanie szeregu syntaktycznego w celu rozbicia go na wydzielone wersy. Rożdiestwienski (świadomie lub nieświadomie) nie wyzyskuje wtedy tradycyjnych możliwości brzmie­ niowych czy kompozycyjnych, natomiast korzysta ze znaczeniowych, jakie oferuje układ wersowy. Stara się, być może, uwydatnić, jak dalece podział na wersy jest narzuconym na bezładny potok mowy arbitral­ nym schematem. t...1 П л о тн и к П етр А лексеев строить к ораб ли учи лся. [... 1 Эта м естность по м асш табу д л я него б ы л а м елка! Все к а за л о с ь зд есь и груш еч н ы м — и удаль, и раздолье. Не х в а тал о гл азу неба. И зем ли д л я сапога! 1...1 О добрительно к и в а л и головам и лоцмана... А под вечер, а под вечер, за х м е л е в от тр е ть ей чарк и , п о д т в ер ж д а л а за б у л д ы ж н а я п о р то в ая ш пана: плотн и к П етр А лексеев лю бит угощ ать по-ц арски ! Н ад каб ац ки м и столам и ходуном х оди л тум ан. [...]•

(D om ek P iotra P ierw szego w Saardem ie) (Д ом ик Петра П ервого в Саардеме) * * 7 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : В серьез..., s. 26—27.

(8)

1 6 0 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

W tym fragmencie zmiany w rozwoju tematu lub przejścia od jed­ nego tematu do innego zaznacza się zmianą wiersza, niekiedy niezbyt wielką, niekiedy zaś — kontrastową. Kontrast niektórych przejść prze­ kształca polimetrię w swoisty wariant zakłócenia rytmicznego — do­ konuje tym samym zabiegu ekspresywnego. I tutaj konieczne jest pew­ ne zastrzeżenie: wśród wierszy Rożdiestwienskiego wyróżniamy utwory polimetryczne, tj. takie, które są napisane nie jednym metrem, lecz kil­ koma. Naturalnie, polimetrię jako organizującą zasadę kompozycji me­ trycznej nie należy mylić ze zwykłymi wtrąceniami obcometrycznymi w dłuższych utworach, gdyż one nie zmieniają kompozycji metrycznej całości; zmiana wzorca podkreśla w tym wypadku jak gdyby cytatowy charakter wtrącenia.

Przyzwyczailiśmy się mówić i pisać o różnych poetach, że posługują się intonacją języka potocznego9. Tego typu intonacja dawno już prze­ stała być cechą indywidualną twórczości poetyckiej. Od czasów Maja­ kowskiego stała się uznaną jakością pozytywną poezji współczesnej. W poezji Rożdiestwienskiego trzeba mówić o intonacji rozmowy — po­ ezja nie ma charakteru opisu, nie jest medytacją. Dialogowość tekstu wiersza polega na pytaniach, odpowiedziach, replikach. Rozmówcą bywa przyjaciel, przeciwnik, oponent. Często wiersze są adresowane do kon­ kretnego rozmówcy, np. S. Krasauskasa, W. Aksionowa, A. Kowalewa, L. Jaszyna itd. Można chyba zaryzykować stwierdzenie, że poeta chce intonacją rozmowy zyskać zaufanie, zbliżyć się do czytelnika.

Słowami:

Н е у ж е л и ты т а к а я ж е , к а к эта?10 11

rozpoczyna się i kończy wiersz — opowiadanie o kobiecie zdradzającej męża.

Г... 1

И н тересуеш ься искусством .

В еликим , дерзостны м , н ескуч н ы м ?11

— tak ironicznie zaczyna się wiersz skierowany do „znawcy sztuki”. W dialogu z czytelnikiem poeta często korzysta z figur retorycznych i poetyckich. [...1 Е сть кладб и щ е дорог. • В. Г р и г о р ь е в : С л о ва р ь я зы к а р у с с к о й советской поэзии. М осква 1965, s. 65, a ta k ż e т а м ж е : Р ус с к и й я з ы к и советское общество. Проспект. А л м а-А та 1962, s. 100—108 oraz В. Х о л ш е в н и к о в : О сн овы ст иховедения. Р усское ст ихослож ение. Л енинград 1972, s. 73. 10 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : Р о вес н и к у . М осква 1962, s. 35. 11 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : Р адиус действия. М осква 1965, s. 112.

(9)

Н е слы ш али ?

Е сть к ла д б и щ е дорог. Н е зн а ете ? [...]12

(X X X )

Nawet w wierszu poświęconym „tamtemu krajowi” pt. Paryż, Fran­

çoise Sagan (Париж, Франсуазе Саган) jest prowadzona jakby rozmowa

o tym, że ukochanego zabiją w niepotrzebnej wojnie i co z tego wyni­ knie. [... ] А где-то в своем П ар и ж е, которого не повторить, станет д е вч о н ка с т р и ж е н ая ли ш н и е сл езы лить. Л иш ним и стан ут подруги, Л иш ним п о к а ж е т с я м арт, лиш ним и станут руки, п р и в ы к ш и е обнимать. Б у д е т войной за ч е р к н у т ее м о лч ал и вы й Ж ан... М не ж а л к о эту девчонку. М не этого п ар н я ж а л ь . [...]13

(Paryż, Françoise Sagan)

Figury retoryczne i poetyckie stanowią o bardzo istotnej funkcji se­ mantycznej i estetycznej. W przeciwieństwie bowiem do określenia lo­ gicznego, którym posługuje się rzadziej, poeta nie musi zwężać lub roz­ szerzać zakresu pojęcia, natomiast podkreślając jego cechę, wzmacnia plastykę przedstawienia, wnosi zawsze określone, najczęściej silne za­ barwienie uczuciowe, które wyraża przecież stosunek artysty do przed­ miotu, czasem wskazuje również na pewną ozdobność języka: żywego, dynamicznego, uwydatniającego szybkie tempo przedstawianych zdarzeń, pobudzającego wyobraźnię i ciekawość odbiorcy. Poeta w większości swoich utworów posługuje się językiem naturalnym i plastycznym. Na­ turalność podmiotowa cechuje formy monologowe i dialogowe używane przez artystę w wierszu. Język ten, osiągając pozornie prostymi środ­ kami wrażenie łatwości (czytania, rozumienia tekstu), odwołuje się

jed-12 P. Р о ж д е с т в е н с к и й : В о звр а щ е н и е . М осква 1972, s. 203. 13 P. Р о ж д е с т в е н с к и й : Голос города..., s. 67.

(10)

162 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

пак do wyobraźni czytelnika, gdyż przedstawia wyraźnie konkretne oso­ by, przedmioty, zjawiska.

...] А м ерика, послуш ай! Вот, не с кем -нибудь, с тобой, с тобою лично! С л ы ш и ш ь ты ? И з черной рам ки просто смотрит К ен н ед и в твои глаза. Вот так. И з темноты! Ч его ж е ты отводиш ь взгляд , А м ерика? О чем борм очут д и к то р ы твои? Ч то о б ъ я сн и ть они тебе нам ерены , сверхоп ы тн ы е телесоловьи? А х да, забы л: ты ж к вы стрелам п р и в ы к л а. П одум аеш ь, — ещ е один стерпеть! П одум аеш ь, — тебе ль бояться вы стрелов? ! П одум аеш ь? П одум аеш ь теперь... В ры ваю тся л и х и е и трубасты е сирены полицейские в окно. О, к а к тв оя полиция о п азды вает! К а к громко! К а к ш икарно!.. К а к умно!.. К нам в комнату вп олзает сум рак медленно. П ортрет в газетн о й полосе притерт... Задум айся! Задум ай ся, А м ерика!..14 (22 listopada 1963 roku) (22 нояб р я 1963 года) 14 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : На самом д а льн ем западе. М осква 1965, s. 56— 57.

(11)

W wierszu tym zestawienia wyrazów związanych z sobą etymolo­ gicznie, będących jednym z rodzajów powtórzeń, dały w efekcie polipto- ton, czyli inaczej mówiąc, figurę etymologiczną:

А м ерика, послуш ай! С тобой, с тобою лично! С л ы ш и ш ь ты?..

W tym wierszu mamy również do czynienia z figurae sententarium, tzn. w tym wypadku z paronomazją, polegającą na zestawieniu wyra­ zów podobnie brzmiących:

К а к громко! К а к ш икарно! К а к умно!..

Dalej użyto tutaj figurae ad docentem valentes, tzn. wyróżniono fi­ gurę zwaną communicatio (powierzanie), polegającą na poddaniu przez poetę wszystkich argumentów ocenie czytelnika, czy też correctio (po­ prawienie się), figurę używaną przez poetę jako retoryczny sposób wpro­ wadzenia zmiany w wypowiedzeniu, sposób polegający na dodaniu no­ wego sformułowania tej samej myśli, służącego wzmocnieniu znaczenia:

[. • - ...1 О чем бормочут д и к то р ы твои? Ч то о б ъ я сн и ть они тебе нам ерены . А х да, забы л: ты ж к в ы с тр е л ам п р и вы к л а. П одум аеш ь, — ещ е один стерпеть! П одум аеш ь, — тебе л ь бо я ться вы стрелов?! Задум айся! Задум ай ся, А мерика!.. Г...1

Artysta posługuje się więc figurami służącymi do swoistego poucze­ nia, w tym wypadku również figurą retoryczną zwaną apostrofą, pole­ gającą na zwróceniu się do pojęcia abstrakcyjnego, z którym w rzeczy­ wistości nie można rozmawiać (w wierszu 22 listopada 1963 roku zwró­ cenie się do zjawiska abstrakcyjnego, jakim jest Ameryka). Apostrofa zaliczana jest do tzw. figurae ad delectandum, tzn. grupy figur mają­ cych następujący cel: sprawić przyjemność czytającemu lub urozmaicić styl. W wierszu Rożdieajtwienskiego mamy do czynienia z tym drugim zjawiskiem. Dochodzimy więc do wniosku, że w tej poezji występują różne figury, jednak te najczęściej powtarzające się to jednocześnie fi­ gury, które uznano za najbardziej skuteczne i zalecane przez klasyczną retorykę i poetykę. W zależności od mechanizmu powstawania oraz za­ stosowań w poezji Rożdiestwienskiego możemy wydzielić figury myśli, polegające na modulacji znaczeń i przenośnym użyciu wyrazów, tj. fi-l i *

(12)

1 6 4 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

gury słowne, w których efekt osiąga się przez odpowiednie zestawienia brzmieniowe wyrazów. W jego poezji wyróżniamy także figury namięt­ ności, tzn. takie, które odtwarzają i wywołują emocje, oraz tzw. zwroty retoryczne. Rozróżnienia te nie są zbyt ścisłe i podziały krzyżują się, ponieważ ta sama figura (w wierszu) może pełnić równocześnie różne funkcje. I chociaż figury te występują we wszystkich odmianach języka, także w mowie potocznej, to jednak szczególnego znaczenia nabierają dopiero w języku poetyckim, gdyż kształtowane są tam specjalnie w z góry zamierzonym i określonym celu. Otóż dla Rożdiestwienskiego szczególnie znamienny i wyróżniający wydaje się fakt zastosowania ję­ zyka potocznego wraz z całym bogactwem zjawisk parajęzykowych,15 również tych słabo określanych przez schematy kulturowe i rzadko obec­ nych w literaturze pięknej. Sięgnijmy więc po tekst, który może po­ służyć jako przykład „inwazji” języka potocznego w wypowiedź poetycką:

1... ] Ж е л а н ь я , исполнитесь! Время, вернитесть! У в и д еться нам не м еш ало б... В ы очень п охож и, тов ари щ министр, н а н аш и х бол ьш и х ком иссаров, [...] Т овари щ Гевара, п ес ч а н и к нам ок под грузны м р асстр ел ян н ы м телом... — Я сд елал, что мог. Е сли б к а ж д ы й , что мог, о д н а ж д ы реш и лся и сделал... [... 1 — В ы в е р ьт е делам , а не клятвам ... — А что п ер е д а ть огорченны м бойцам, суровы м и честны м , к а к А нды? — С к аж и те: по улицам и по сердцам проходят сейчас баррикады ..,

15 L. P'S z c z o ł o w s k a : О zja w isk a c h p a ra ję zyk a w u tw o rze literackim . „ P a m ię tn ik L ite ra c k i” 1969, z. 1, s. 139— 147.

(13)

— А что, если вд руг автом ат н а п леч е стан ет м онетой разм енной?.. Н ах м у р и л ся Че. У лы б н у л ся Че. Н аи вн ы й Че. Б ессм ертны й.16 (Che) (Че)

Wiersz kładzie nacisk na potoczność. Wszystkie środki językowe, które czynią tę wypowiedź specyficzną, polegają na socjalnej charakte­ rystyce narratora i jego zwyczajów językowych. Obecność zjawisk para- językowych daje się zauważyć w swoistym dla tego poety zjawisku intonacji oddawanej za pomocą znaków interpunkcyjnych, ale też kon­ wencjonalne, tzn. w sposób właściwy nie tylko utworom „potocznym”. Te specyficzne cechy języka przejawiają się w samej organizacji znaków językowych. Jeśli język mowy potocznej pojawiał się w monologu li­ rycznym, nie wypowiadanym przez konkretnego bohatera, to nie zna­ czy jednak, by nie pojawiał się on w formie „przytoczenia”. To zja­ wisko u Rożdiestwienskiego odnotować można w balladach, gdzie cały wiersz jest właściwie przytoczeniem „cudzej” wypowiedzi i to wypowie­ dzi ustnej: zasłyszanej anegdoty, opowiastki, zwierzenia. Wprawdzie przytoczenia te nie są graficznie zaznaczone cudzysłowem czy myślni­ kiem (i stąd trudniejsze są do wykrycia), lecz ich ustny charakter jest oczywisty. Przy pozorach monologowości są one bowiem niewątpliwym fragmentem dialogu17; nie tylko mają liczne językowe cechy wypowiedzi potocznej, ale dodatkowo osadzone są w określonej sytuacji komunika­ cyjnej i kierowane do domyślnego rozmówcy czy czytelnika. To samo da się powiedzieć o tych fragmentach tekstów wierszy lirycznych, które nominalnie przytoczeniem nie są, pełnią funkcję „tekstu głównego”. Nie­ mal z reguły — coraz częściej w miarę rozwoju tej poezji — teksty takie nabierają cech quasi-dialogowych w tym sensie, że są „potoczne” i kierowane do domyślnego lub określonego rozmówcy. Charakterystycz­ ne przykłady spotykamy w wierszach Che (Че), Gioconda (Джоконда),

Kiżi (Кижи), Kaktus (Кактус), Sami stoimy przed bazyliką (Мы стоим у собора одни), Głos ajrykańskiego poety (Голос африканского поэта)

i w wielu innych. Określoną rolę odgrywają tutaj również elementy parajęzykowe, nie dające się w ogóle lub dające się tylko namiastkowo przedstawić w postaci zapisu graficznego. Zwłaszcza zjawiska takie, jak:

16 P. P о ж д е с т в е н с к и й : П о свящ ен и е. М осква 1970, s. 93—95.

17 O „dialogiczności z a w a rte j p o te n c ja ln ie w m onologu” (i vice versa) zob. J. M u k a r o v s k ÿ : Dialog a monolog. P rz eł. J. M a y e n . W: t e n ż e : W śró d

(14)

1 6 6 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

intonacja, tempo, pauzy w nieuchronny sposób giną w zapisie graficz­ nym, wszelkie próby ich reprodukowania (poprzez wykorzystanie moż­ liwości interpunkcji, graficzne rozplanowanie tekstu, wielkości lub kro­ ju czcionek) skazane są z góry na ograniczenie i niepełność. Na pro­ blem ten zwracano uwagę przy okazji rozpatrywania takich gatunków literackich i form podawczych, jak gawęda, skaz itp.18 Jeśli jednak w zapisie elementy parajęzykowe nigdy nie mogą się w pełni skonkre­ tyzować, to nieobojętny jest przecież problem, czy autor „pisanego” tekstu w ogóle z nich zrezygnuje, czy mimo wszystko stara się je — wbrew naturalnym ograniczeniom — przekazać. Inaczej mówiąc: pod­ stawowe jest tu pytanie, czy zapis graficzny traktowany jest jako cał­ kowicie sprawny środek przekazu języka pisanego, czy jako namiastko­ wy i wybrany pod naciskiem konieczności środek przekazu języka mo­ wy potocznej. W wypadku Rożdiestwienskiego mamy z pewnością do czynienia z sytuacją, kiedy wszystkie elementy graficzne zapisu wiersza służą kształtowaniu tworzywa językowego i zestawianiu całostek treś- ciowo-formalnych w artystyczną całość. Przegląd rozmaitych elementów parajęzyka, reprodukowanych w tekstach Roberta Rożdiestwienskiego, rozpoczynamy od zjawisk intonacyjnych. Łatwo dostrzec, że w niektó­ rych utworach o pełni znaczenia można mówić dopiero wówczas, gdy bierzemy pod uwagę nie tylko sensy słów i zdań, ale również przebieg linii intonacyjnej i obecność krótszych lub dłuższych pauz, które zapis graficzny usiłuje choćby w przybliżeniu oddać. Znaczna rola przypada tu interpunkcji. Konwencjonalnym znakom pisarskim artysty przypa­ da zadanie sugerowania intonacji wyrażających np.: „kategoryczność” pytania, „wątpliwości”, poczucie humoru:

Я ск а зал : „Здорово, к ак ту с, к актус! К а к ж и в е ш ь ты, дикобраз?..” Н е хо тел он о гр ы заться, но — п ер ех о д я н а хри п — буркнул: „Сам не и з красавцев!.. Т о ж е мне Ж е р а р Ф илип...” К а к ж и в у ? Н а общ ем ф о н е это к а ж е т с я просты м . По учебнику. По ф орм е **

** Zob. np. В. E i c h e n b a u m : I lu z ja n a rra cji m ó w io n ej. P rz e ł. H. C i e ­ ś l a k i M. C z e r m i ń s k a : W : R o sy jsk a szko ła sty lis ty k i. Red. M. R. M a y e - n o w a . W a rsza w a 1970, s. 487—490.

(15)

ж и т е л е й полупусты нь... Р азб ер и н а этих кр у ч а х , кто — враги, а кто — д р у зья. Б е з защ иты , без к олю ч ек В наш ем кли м ате н ельзя... [...]19 (Kaktus) (Кактус)

Zwróćmy uwagę na istotny aspekt tych zestawień znaków inter­ punkcyjnych: programują one intonację całościowo, nie dosyć więc, że — jak w wypadku pytajnika czy wykrzyknika — wskazują ogólnie na jej kadencyjny czy antykadencyjny charakter, lecz są również zdolne do wrysowywania w linię intonacyjną wewnętrznych załamań, falowań, zawieszeń sensów i znaczeń. Widać to też na przykładzie częstego u Roż- diestwienskiego wykrzyknika, zlokalizowanego na końcu albo w środku zdania: [...1 Он — цветной! [...] Лихой! А втобусный! Б азарн ы й ! С м ею щ ийся по пустякам !.. [...] И б елы й свет... А я ж и в у на свете пестром! [...Iм (Gagra) (Гагра)

Ten zabieg graficzny wskazuje, że wypowiedzenie znajdujące się po­ między dwoma wykrzyknikami ma pełnić funkcję swoistej enklawy intonacyjnej, wyraźnie wyodrębniającej się z kontekstu. Inicjalny w y­ krzyknik pojawia się zwłaszcza w takich sytuacjach, w jakich zdanie relacjonuje jakieś zdarzenia czy refleksje będące nagłym zaskoczeniem (jak w obu podanych przykładach); w linii intonacyjnej następuje wtedy kontrastowy uskok. Osobne miejsce zajmują w tej poezji rozmaite spo­ soby notowania pauz: obok tradycyjnych myślników czy ciągów myślni­ kowych pojawia się efekt foniczny niejako odwrotny, polegający na zni­ welowaniu pauz. [...1 О на б е ж а л а — н еж н ая , u P. Р о ж д е с т в е н с к и й : Возвращение..., s. 85. " Tam że, s. 94—95.

(16)

168 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

отк р ы тая, п ар я щ ая ! [...]21

(Pęd) (Бег)

Zjawisko to realizuje się równocześnie w płaszczyźnie intonacji i w płaszczyźnie tempa wypowiedzenia: wypowiedź jest przyspieszona i wypowiadana „na jednym oddechu”, bez intonacyjnych załamań. Tak się dzieje, kiedy w wypowiedzi operującej normalną interpunkcją usu­ nie się w określonym miejscu przecinki. Żeby pozostać jeszcze na chwilę przy problemach „programowania” tempa wypowiedzi, wspomnijmy o przypadkach stopniowego zwalniania tempa. Jako środek notacji tego swoistego rallentanda służyć może tu zarówno rozbicie na wersy, jak np. trzykropki sugerujące „wybrzmiewanie” końcowych zdań:

[... ... ■ J О бъ ясн яя, утом или эруди ты именитые... А п л а н е т а ж д е т п одсказки , С Г О Л О В О Й у х о д и т В М И Т И Н Г И . У п л а н е т ы рост — гигантский. Н а п л ан е те гул — косм ический. Х леб идет гр яд у щ ей вы п ечки . С тал далеким б л и зки й локоть... [...]22 (A k c e le ra ty , A k c e le r a tk i) (Акселърат ы , А ксельрат ки) М ы от свинцовы х розг п ад ал и в снег ć разбега. Но — подним ались в рост, звонкие, к а к победа! К а к п р о д о л ж ен ь е дня ш ли тя ж е л о и мощно... М ож но убить меня. Нас убить невозм ож но!.. [...]”23 (Cóż to — „ m y”?..) (Что же такое — „мы”?..) 21 Tam że, s. 74—75. 22 Tam że, е. 48—49. 22 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : Л и н и я. М осква 1973, s. 3—5.

(17)

Nieprzypadkowo użyliśmy parokrotnie słowa „notacja”: istotnie, po­ szczególne zjawiska, wpisane w strukturę utworów Rożdiestwienskiego, stosunkowo najpełniej dałyby się wyrazić elementami zapisu nutowego. Dotyczy to zjawisk takich, jak intonacja, tempo, względny czas trwania poszczególnych sylab i pauz, dynamika (tzn. siła głosu). Taki na przy­ kład fragment: t... ] Не зр я М ы над см ертью см еялись! Не зр я н аш и сл е зы и ярость! Н е з р я н аш и песни! И к л я т в ы не зря! [,..]24 *

(Pieśń о p oległych w boju) (П ес н я п а в ш и х в бою)

— aż prosi się о opatrzenie kolejnych dwuwierszy oznaczeniami nara­ stającej siły głosu (forte, fortissimo, forte-fortissimo), zastępowanymi tu z konieczności przez wykrzykniki. Ten quasi-muzyczny charakter zna­ ków graficznych szczególnie widoczny jest w przypadkach, kiedy tekst słowny ma przywołać w intencji autora określony tekst muzyczny. Mamy z tym do czynienia w wierszach-pieśniach. Wiele wierszy-pieśni Ro­ berta Rożdiestwienskiego jest napisanych według zasad budowy pieśni artystycznej, literackiej. Jednak i do nich „wkrada się” potoczność. Po pierwsze więc — w każdym wierszu jest nie więcej niż kilka strof (jakkolwiek poeta nie dzieli wiersza na tradycyjne strofy — ta ten­ dencja występuje tylko w niektórych wierszach-pieśniach), po drugie — w każdej strofie (albo w co drugiej) jest wyraźnie powtarzający się wers, najczęściej ostatni. Po trzecie — każdy wers w takim wierszu zawiera w sobie jedną zakończoną frazę. I nie zdarza się, by fraza prze­ nosiła się i kończyła na przykład gdzieś w środku następnego wersu. Wreszcie po czwarte (a osiąga się to nieczęsto) — w wierszu Rożdie­

stwienskiego podejrzanie dużo wersów kończy się „śpiewnym” -a, - i,

-ja, -je... [... 1 От за р и до зари, от тем на до темна о лю бви говори, пой, ги тар н а я струн а!26 (Ś p iew a j gitaro) (Пой, гитара) 24 Р. Р о ж д е с т в е н с к и й : И зб р а нны е п р о и зв е д е н и я . Т. 2. М осква 1978, s. 406. ” Tam że, s. 434.

(18)

170 G R A Ż Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N Н е дум ай о се к у н д ах свы сока! Н аступит врем я, сам пойм еш ь, наверн ое — сви стят они, к а к пули у виска, м гновения, м гновения, м гновения, f...]26 (Chwile) (М гн о ве н и я )

W obu przykładach, dzięki odpowiedniemu kontekstowi, zjawiska dźwiękowe tworzą grupę o charakterze dźwiękonaśladowczym (brzmienia samogłosek -i, -a, -ja, -je, kończące poszczególne wersy, mają ustaloną wartość semantyczną — muzyczną). Proweniencja tych onomatopei nie budzi wątpliwości; wywodzą się one z potocznego języka mówionego. Podkreślmy, że fragmenty w rodzaju zacytowanych należą z pewnością do sfery zjawisk parajęzykowych, które są w stosunkowo największym stopniu konwencjonalne, określane przez pewien „schemat kulturowy” — służą porozumiewaniu się w różnych okolicznościach i pomiędzy róż­ nymi rozmówcami.

Przechodząc do innych szczególnych cech językowych, które z tam­ tymi ściśle się wiążą, przyjrzyjmy się następującym sformułowaniom:

К а к т я ж е л , во зд у х п еред грозой!..; Чтоб он бы л, этот д ож д ь, чтоб он ш ел!; К а к будто стальн ы е, к а к будто и з к ам н я!; К а к м не бы ть, к а к ж е это! что ж е это!; К а к бы лю дям легко ды ш ал о сь !; К а к бы лю дям светло лю билось!; В ы -то знаете, что д л я р азу м а н и к а к и х границ не предвидено!; П усть тогда, хоть по горло гр я зь !27

Wszystkie te formy potoczne związane są z wykrzyknieniami. Dalej obserwujemy przypadki ze wzmocnieniem, ze spotęgowaniem wrażenia, zyskaniem na sile oddziaływania:

Т а к лю бим ы х не ж д у т у порога. Т а к к больном у не ж д у т и врача...; Т а к пы лящ и й , будто п ы лаю щ и й ; Т а к его, д оч ен ька! Верно!, а так... по блату; К а к н а к а ф е л ь н ы е п л и ты вы ш л и м ы в н ед авн ем прош лом, в ж и з н ь ; Т а к это не м ой участок; Все п ер е д р а в в своей душ е, все приним ая, все терпя.*8

Gdzieniegdzie występują różnego rodzaju połączenia, spełniające fun­ kcje wzmocnienia:

Им п л е в а т ь на д е л а страны , и х заботы ее не трогаю т! Им п ок а ещ е горя нет. И х п о к а ещ е носит земля...*8.

Występuje też posiłkowanie się zaimkiem: 27 28

28 T am że, s. 408.

27 T am że, T. 1, s. 218, 175, 166, 153. 28 T am że, s. 25, 54, 36.

(19)

К ом у эти ч е р н ы е л ен ты ; К а к о е это сердце — тебе р азгл яд ет ь. К а ­ кое это сердце — тебе вл ад еть!..30

Wszystkie te formy odzwierciedlają bezpośredniość przesłania arty­ stycznego, tak znamienną dla mowy potocznej. Inną cechą, charaktery­ styczną dla składni mowy potocznej, jest elipsa. Taka wypowiedź w na­ turalny sposób dąży do oszczędności; w sytuacjach, kiedy zdanie ko­ rzysta z pewnych ustabilizowanych związków frazeologicznych, artysta nieraz rezygnuje z któregoś ze składników takiego związku, pozostawia­ jąc w wypowiedzi „puste miejsce”. „Wypełnienie” go należy do czytel­ nika, pozostawione jest jego domysłowi. Zrozumiałe więc, że elipsa może dotyczyć raczej takich jednostek wypowiedzi, których miejsce w zda­ niu jest ustabilizowane i oczywiste; wówczas pozostałe składniki sze­ regu syntaktycznego niejako „czekają” na dopełnienie ich brakującym segmentem, ułatwiając w ten sposób czytelnikowi trafną decyzję inter­ pretacyjną. Decydującą rolę w takich sytuacjach odgrywać zatem będzie kontekst. Б о ль н и ч н ы й коридор, ■ пустны нны й, будто иоле. О сипш ий баритон то в ар и щ а по боли... Б о л ь н и ч н а я стена. Бессонны е: „а если...” С ухие письм ена и стории болезни... П ред ч у встви е р а с п л аты и холодок вины . Всегда, когд а больны , мы в чем -то виноваты ... Б о ль н и ч н ы е п и ж ам ы , к а к ф орм а н ек и х войск.31 (K o ry ta rz szpitalny...) (Б о л ь н и ч н ы й коридор...)

Kontekst wskazuje jednoznacznie, że w zdaniach brakuje orzecze­ nia. Jednak zdania są na tyle oczywiste, że mogą tolerować elipsę. Elipsa jest bowiem wyjściem bardzo naturalnym w sytuacjach, kiedy obejmuje składniki związku frazeologicznego, ustabilizowanego dzięki pewnym stałym użyciom, stałym znaczeniom, albo jest sposobem prze­ łamania łączliwości frazeologicznej wyrazów: przez wymienianie czło­ nów, wprowadzanie słów w niespodziewane zestawienia, przez różnego

30 Tam że, s. 87, 75.

(20)

172 G P A Ä Y N A L E W A N D O W I C Z - B O C I A N

rodzaju modyfikacje leksykalne i składniowe. W poezji Rożdiestwien- skiego elipsa służy naśladowaniu mowy potocznej, w której przecież czę­ sto występuje, sprzyja zwięzłości, skrótowości wypowiedzenia, skonden­ sowaniu treści, niekiedy nawet rytmizacji, jak w cytowanym przez nas wyżej przykładzie, oraz umożliwia celową wieloznaczność poszczególnych wersów. Wymienione przykłady pouczają i o tym, że elipsa może w y­ stępować w obrębie mikrostruktur, jak i makrostruktur składniowych; może objąć zarówno pojedynczy wyraz, jak i bardziej rozbudowany szereg syntaktyczny. Ten ostatni rodzaj elips służy zasadzie znacznej oszczędności, podmiot mówiący redukuje bowiem zdania podrzędne, zbyt skomplikowane w swojej hierarchicznej budowie (w dłuższych wypo­ wiedziach), do pojedynczego dopełnienia czy okolicznika, upraszczając w ten sposób konstrukcję składniową. W poezji Rożdiestwienskiego może zresztą wchodzić w grę nie tylko dosłownie rozumiany chwyt elipsy, ale i ogólniejsza dążność do posługiwania się przede wszystkim zdania­ mi prostymi. Jednak poeta nie rezygnuje z gramatyczno-stylistycznej poprawności. Nie rezygnuje również z pełnej komunikatywności swoich wierszy, a co za tym idzie, z dużej jednoznaczności przesłania poetyc­ kiego. [...1 У чится п и сать стихи м аш ина. Я не против. Я могу помочь. Я ее програм м ы не наруш у, одобряя стихотворны й зу д .. Т олько м ало — в риф м у, Н адо — в душ у. Р и ф м ы риф м ам и. Н е в этом суть... П усть ж е, к а к полож ено, в н а ч а л е вти сн утся в м аш и н н ы е з р а ч к и у р ав н ен ь я с ч ас ть я и п ечали, ф о р м у л ы у д а ч и и тоски 1... П усть она — х о тя бы р а з — застонет, ощ утив бессилие свое. [...]>*

(Do p ro g ra m istó w m a szy n c y fro w y c h > (Программистам, обучаю щ им Э В М ) Jî Tam że, s. 96—57.

(21)

W przykładzie rekonstruujemy przekonanie o prymacie rzeczywistoś­ ci nad kreacją artystyczną. Przekonanie to pojawia się często w twór­ czości Rożdiestwienskiego. Rzeczywistość, nadrzędna wobec artystycz­ nej kreacji, nastręcza jednak pewne kłopoty, jeśli chcemy ją wiernie odwzorować za pomocą środków językowych. Przede wszystkim dwie jej cechy uniemożliwiają taką całkowicie wierną słowną reprodukcję. Pierwsza: rzeczywistość jest zawsze bogatsza w konkretne i odrębne składniki niż najbardziej rozwinięta wypowiedź. Językowy komunikat nie jest w stanie „objąć” wszystkich składników rzeczywistości, nawet przy ograniczeniu się do tych tylko, które aktualnie są ważne. Oprócz tego rzeczywistość rozwija się w czasie. Przed wypowiedzią poetycką staje więc problem uwzględnienia wszystkich aspektów rzeczywistości oraz nadążania za ich rozwojem. Oczywiście, że najbardziej sumienne usiło­ wania ponoszą tu z reguły klęskę: język z natury swojej jest i „uboższy”, i „powolniejszy” od rzeczywistości. W tym stanie swoistej bezradności szczególnego znaczenia nabiera język mowy potocznej, język co­ dzienny. W twórczości Rożdiestwienskiego jego rola stopniowo przy­ biera na znaczeniu (wraz ze wzrastającą częstotliwością wypowiedzi 0 prymacie rzeczywistości nad kreacją), od niewielkiego udziału w po­ czątkach twórczości, aż po znaczne nasycenie w okresie dojrzałym. Cechy języka potocznego (o których pisaliśmy wyżej) pozwalają Rożdiestwien- skiemu traktować ten język jako najbardziej sprawne narzędzie odwzo­ rowywania rzeczywistości. Język mowy potocznej jest bardziej wielo­ znaczny od języka literackiego (język literacki rozumiemy jako „oficjal­ ny j?zyk warstw wykształconych”®3), gdyż może od czasu do czasu łamać estetyczne uporządkowanie wypowiedzi, tym samym znaczy to, że może się kształtować nieco swobodniej, a więc „szybciej” nadążać za rozwojem obserwowanej rzeczywistości. Może też zaznaczyć się . mniejszy dystans czasowy wypowiedzi wobec relacjonowanych wydarzeń, większa spon­ taniczność (mniejsze obwarowanie konwencjami), ekspresywność czy for­ my eliptyczne. Wszystkie te walory języka mowy potocznej wskazują na fakt, iż rzeczywistość jest punktem wyjścia, który określa reguły

kreacji artystycznej33 34 Roberta Rożdiestwienskiego. Stanowisko to po­

twierdza również sam poeta w wywiadzie, jakiego udzielił 19 kwietnia 1981 roku w Moskwie autorce niniejszej rozprawy.

33 Jest to rozum ienie węższe n iż proponowane w klasycznej ro z p ra w ie H a vra n ka (B. H a v r a n e k : Z a d a n i a j ę z y k a l i t e r a c k i e g o i j e g o k u l t u r a . W : P r a s k a s z k o ł a s t r u k t u r a l n a . Red. M. R. M а у e n o w a. W arszawa 1966, s. 94), w k tó re j „ję z y k lite r a c k i” jest tożsamy z „ję z y k ie m og ó ln ym ” , a „ję z y k potoczny” stanow i jedną z odm ian fu n k c jo n a ln y c h „ję zyka lite ra c k ie g o ” .

34 W tw órczości R. R ożdiestw ienskiego re a liz u je się tra d y c ja fu tu ry s ty c z n a — w’ zakresie te c h n ik i tw ó rcze j można dopatryw ać się w p ły w u fu tu ry z m u na ro z ­ w ó j now ych fo rm n a rra c ji — tj. posługiw anie się zdynam izow anym stylem , la p i­ darną m e ta fo ryką , p rzyw ią zyw a n ie dużego znaczenia do pbsłu g iw a n ia się słowem 1 zdaniem, do k o n s tru k c ji w iersza prostego w fo rm ie , zależnego od w ym a g a ń rze­ czyw istości przedstaw ionej i w ten sposób w łączającego się w tę rzeczywistość.

(22)

174 G R A Ż Y N A L I ’ W A N D O W I C Z - B O C I A N Г р аж и н а Л еван д о ви ч -Б о ц и ан К П РО Б Л Е М Е С И Н Т А К С И С А (НА ОСНОВЕ С Т И Х О ТВ О РЕ Н И Й Р О Б Е Р Т А РО Ж Д ЕС Т В Е Н С К О ГО ) Ре з юме П редметом ан а л и за я в л я е т с я п оэтич еский синтаксис л и р и ки Р о б ер та Р о ж ­ дественского. В этом си нтаксисе преоб лад аю т л и те ратурн о-п овсед н евн ы е, устны е ст р у кт у р ы п ред лож ений. О ни п од твер ж д аю т свободу, н атуральн ость, прони зы ваю щ и е „ж и вое” поэтическое слово. П оэтому поэт п о дч ерк и вает з н а ­ чен и е разговорного я з ы к а в своем творчестве. Р азго во р н ы й я з ы к в отличие от литературн ого я з ы к а более м ногозначны й — он м о ж ет р азб и в а ть эстетический порядок вы сказы в ан и й , бы стрее у сп е в а ть з а р азви ти ем наблю даем ой дей стви ­ тельн ости ; м ож ет обозначать ум ен ьш ен и е врем ени в ы с к а зы в а н и я по отнош ению к сообщ аемым происш ествиям ; м о ж ет о б разовать элли п ти ч ески е ф орм ы , бы ть более непроизвольны м , экспрессивны м . В творчестве Р о ж дествен ского р азго ­ ворны й я з ы к я в л я е т с я орудием об н а р у ж е н и я действительности, он о п р ед ел яет п р а в и л а и н ап р авл ен н о сть арти сти ч еского н азн ач ен и я.

G raży n a L ew andow icz-B ocian

T H E P O E T IC A L SYNTAX. SOM E R E F L EC T IO N S ON R O B ER T R O Z D E ST V E N S K IJ’S PO EM S

S u m m a r y

T he a u th o r tr e a ts of th e p o etical sy n ta x of R o b e rt R o id e s tv e n s k ij’s ly ric a l poem s. T he e v e ry -d a y c o n v e rsatio n al stru c tu re s of p h rase s, re fle c tin g th e ease, n a tu ra ln e s s, p e rv a siv en e s of th e live po etical w o rd a re d o m in a n t. T his en ab les th e po et to expose th e im p o rta n c e of th e e v e ry -d a y speech. T he com m on lang u ag e is m ore equ iv o cal th a n th e lite r a r y one, it can b re a k th e w e ll-o rd e re d expressions, b e tte r follow th e re a lity u n d e r scru tin y . T he d ista n c e of tim e se p a ra tin g an ex p re ssio n fro m th e d escribed ev e n ts can be n a rro w e r, its sp o n ta n eity , e x p re si- veness m ore intense, e lip tic al form s m ore fre q u e n t. T he e v e ry -d a y la n g u ag e is in R o id e stv e n sk ij’s poem s a tool used to e x p lo re re a lity , it d ete rm in e s th e ru le s an d tre n d s of th e a rtis tic rep re se n ta tio n .

Cytaty

Powiązane dokumenty

<!ATTLIST ksiazka ISBN CDATA REQUIRED> - wystąpienie atrybutu. "WARTOŚĆ" <!ATTLIST ksiazka jezyk

Przyjęta procedura badawcza zakłada ustalenie cech leksemu werbalnego jako predykatu, co oznacza ustalenie struktury predykatowo-argumentowej. Następnym krokiem analitycznym

Odnowione rozum ienie Kościoła jako ludu Bożego, studium nad Pismem św., znajomość względnego charakteru historycznych kształtów Kościoła, szybko zm ieniająca

Er zijn modellen opgesteld voor de voorkalking, het buffervat tussen voor- en hoofdkalking, de hoofdkalking, de eerste en tweede carbonatatie en het narijpvat na de

Parity violation has been observed in a number of previously unreported neutron resonances in silver. Analysis of these parity violation data requires improved neutron

Zadaniem niniejszego artykułu jest przedstawienie w jaki sposób władze państwowe odnosiły się do wizytacji biskupich odbywających się w diecezji sandomierskiej w latach

„Język grecki jest najcudniejszy” 237 Wyrazy greckie okazały się tak uniwersalne, że społeczności cywilizacji euroatlantyckiej uznały za zbędne zastępowanie ich