A N D R Z E J W Y C Z A Ń S K I
Z D Z IE JÓ W R E F O R M S K A R B O W O -W O J S K O W Y C H Z A Z Y G M U N T A I P R Ó B Y R E LU C JI P O S P O L IT E G O R U SZ E N IA
S zkic poniższy p ow stał na m argin esie bacłań nad genezą ruchu eg zek u cyjn eg o w P olsce w X V I w. Jako fra g m en t w y d a w a ł się w a rt nakreślenia, c h o ć b y p ok rótce, tym ba rd ziej, że brak nam d otąd tego ro d za ju badań. Z dru giej stron y e w o lu cja w p oczątk ach X V I w iek u tak w ażn ej in stytu cji, ja k ą b y ło p osp o lite ruszenie, w y d a w ała się in teresu jąca z pu nktu w idzen ia przeżyw ania się śred n iow ieczn eg o u stroju i je g o in stytu cji, nie n a d ą ża ją cych za przem ian am i życia gosp od a rczeg o, sp ołecznego i p olity czn ego. W praw dzie za gadnieniem re fo rm sk a rb o w o -w o js k o w y e h za Z yg m u n ta I za jm o w a ło się w ielu h istory k ów , różne jed n a k b y ły ich stan ow iska tak p od w zględem oce n y i in terp reta cji sp ostrzegan ych w źródłach zjaw isk , ja k i w n iosk ów z nich w y p row a dza n ych . D la w szystkich n atom iast m om en t ich upadku stan ow ił m n iej lub w ięce j uśw iadam ian ą zagadkę, którą za zw yczaj nie ty le starali się rozw iąza ć, co zbyć, zrzu ca ją c odiu m na n ieu św iadom ien ie p olity czn e szlachty, tak o d b ija ją c e od głęb o k ieg o — w ich rozum ien iu — p o jm ow a n ia ty ch zagadnień przez króla i je g o dorad ców . S tan ow isk o takie — w y d a je się — że n ależa łob y p od a ć w w ą tp liw ość i poszuk ać w ła ściw y ch p rzyczy n takiego, a nie in nego rod zaju u siłow a ń re fo rm a torskich , ich su k cesów i n iepow odzeń . P ostaw a m as szlacheck ich, n ega ty w n ie za zw y czaj u stosu n k ow an ych do p oczyn a ń d w oru , m usiała w y n ik a ć z istotn ego pod łoża sp o łeczn ego, ze sp ołeczn eg o charakteru sam ych re fo rm i z głębszego antagonizm u w łonie sam ej k lasy feu d a łów , antagonizm u sz la ch eck o-m a gn a ck ieg o, k tórego p r z e ja w y m o żem y w p ra w d zie spostrzec i w in n ych ok resach , ale X V I stulecie je s t tak c o do zakresu, ja k i nasilenia ty ch sp o ró w i w alk n a jb a rd ziej reprezen tatyw n e. W iększość d o ty ch cza sow y ch ba daczy p od ch od ziła d o zagadnienia om a w ia n ych re fo rm je d n o stronnie, rozpatru ją c je g łów n ie od stron y sk a rb ow ej, o d r y w a ją c od podłoża sp ołecz nego, często nie rozu m ieją c charak teru sam ej refo rm y . R e fo rm y nie śledzon o w je j n ajb ard ziej ch a ra k tery styczn ych rysach, zb yt jed n ostron n ie in terp retu jąc podstaw ę źródłow ą. T ak w ię c J. T. L u b o m i r s к i w sw ej p ra cy (Trzy rozdzia ły z d ziejów sk a rb ow ości w P o lsce 1507— 1532)1, w idzi w n iej je d y n ie n ow ą fo rm ę podatku, z k tó re go, ja k pisze, p ręd k o b a rd zo zrezygn ow a n o. S z czeg ółow iej rozpatru je tę kw estię
2 8 8 A N D R Z E J W Y Ç Z A fïS K I
A . B l u m e n s t o k w „P la n a ch r e fo rm s k a r b o w o -w o js k o w y c h w p ierw szej p oło w ie pan ow an ia Z yg m u n ta S tarego“ 2, brak m u jed n a k pow iązan ia r e fo rm z p od łożem sp o łeczn ym i o ile b a rd zo starannie o p r a c o w u je je j p oczą tk ow e ram y, o ty le k o ń co w e zb yw a k rótk o. Z h isto ry k ów w o js k o w o ś ci T. K o r z o n w „D zie ja ch w o jsk o w o ś ci w P o ls ce “ 3 p od a je , n iezby t zg łębiw szy całą reform ę, jed y n ie p a rę d ość bałam u tn ych w zm ia n ek na je j tem at, n ow szy zaś G e r l a c h w arty k u le „P o s p o lite ruszenie i o b r o na za Z yg m u ta I “ 4 nie w y ch o d zi p raw ie poza b a rd zo pob ieżn e o m ów ien ie m ateriałów za w a rtych w C orpu s Iuris P olon ici, nie w y k orzy stu ją c n aw et szerzej osiągn ięć B lu m en - stoka. K o l a n k o w s k i e g o na k on iec, k tó ry in teresow ał się obron ą k resó w w tym okresie, nie za jm ow a ły re form y , ty lk o sam a obron a 5.
N a jn ow sze o p ra co w a n ie tego okresu Z. W o j c i e c h o w s k i e g o „Z y g m u n t S tary“ e m oże zb yt szybko p rzech od zi do porządk u nad samą refo rm ą n ie p od k reśla ją c ani je j stron y p ra w n ej, ani nie u w y p u k la ją c dostateczn ie — ch oć je st blisk i tego — je j p o d łoża sp ołe czn o-p olity czn eg o.
P odstaw ą n in iejszego op racow a n ia by ły przede w szystk im A cta T om icia n a u zup eł n ion e m ateriałem z T ek G órskiego, a za w ie ra ją ce m n óstw o w ia d om ości o p oszczeg ó l n ych fazach re fo rm y i je j przeprow adzan iu . T ek stów sam ych u ch w a ł i to w szcze g ó ło w o o p ra cow a n ej form ie d ostarczyły m a teriały C orpu s Iuris P o lo n ic i B a l z e r a . C en n ym i ok aza ły się rów n ież źródła zaw arte w 29 tom ie M etryk i K oron n ej, k tóre dotycząc w p ra w d zie ty lk o sam ych k on fisk a t dóbr, rzu cały jed n a k b a rd zo w yra źn ie św ia tło na ch a ra k ter p ra w n y i p olity czn y p rzep row a d zan y ch re form . Natomiast' w spółczesn e źródła op isow e ja k D e c j u s z i W a p o w s k i nie p rzyn iosły nic, w zm iank i zaś St. G ó r s k i e g o (kom en tarze p o d rokiem 1513 w T om icia n ach ), jak i streszczają cy go B i e l s k i , ob a j zn aczn ie późn iejsi d a w a li dane n ieścisłe i za bar w ion e w yraźn ie p óźn iejszy m i pogląda m i au torów .
P om ocn iczą rolę, c h o ć n ieje d n o k ro tn ie bardzo dużą, o d eg ra ły p ra ce i m ateriały o m a w ia ją ce szerzej in stytu cję p o sp olitego ruszenia, g łów n ie J. F r i e d b e r g a „ P o spolite ruszenie w W ielk op olsce w dru giej p o ło w ie X V w “ 7, St. K u t r z e b y „M a ter ia ły do d z ie jó w p osp olitego ruszenia z lat 1497 i 1509“ 8 i I. T. B a r a n o w s k i e g o „S p is rycerstw a pow iatu w izk ieg o i w ą sosk iego, k tóre u czestn iczyło w w y p ra w ie w oło sk iej 1497 r.“ ".
Z y g m u t I o b e jm u ją c tron zastał p a ń stw o w tru dn ym p ołoże n iu polityczn ym . W sk om p lik ow a n y m u kładzie sił p o czą tk ów X V I w . g órow a ły w p o lity ce zagran icznej P olsk i dw a p ro b lem y — spór z Z a k on em o w y k on y w a n ie p ra w len n y ch i uzależnienie p olity czn e zgodnie z traktatem toru ńsk im oraz w a lk i lite w sk o-m osk iew sk ie o p o g ra niczne teren y W ielkoru si. S p ór d y p lom a ty czn y z Z a k on em k o m p lik o w a ł się w o b e c w cią ga n ia przez K rzy ża k ó w w te sp ra w y papieża, cesarza i Rzeszy. W ie lcy M istrzo w ie : F ryd eryk , a szczególn ie A lb r e ch t r o z w ija li szeroką a k cję m a ją cą na celu re w iz ję traktatu toru ńsk iego, zniesienie zależn ości len nej i odzysk a n ie p rzyn a jm n iej części u tra con y ch ziem pruskich. P rócz rozg ry w e k d y p lo m a ty czn y ch nie d a ją cy ch w y n i
3 P rzew od n ik N a u k ow y i L itera ck i 1886. 3 t. II, K ra k ó w 1912.
4 K s. Pam· k u czci A braham a, t. II, L w ó w 1931.
5 R oty k oron n e na Rusi i P odolu . Z iem ia C zerw ień ska 1931. O bron a Rusi za Ja g ie llo n ó w na p rzełom ie X V i X V I w ., Ks. Pam . O rzech ow icza , t. I. L w ó w 1916.
0 W arszaw a 1946. 7 L w ó w 1900.
8 A rch iw u m K o m is ji H istoryczn ej A . U. t. IX , K ra k ów 1902. C ollectan ea Bibl. K ras, W arszaw a 1913,
R E F O R M Y S K A R B O W O -W O J S K O W E
289
k ó w w o b e c u partego stan ow isk a P olsk i, szyk ow ali też -akcję w o je n n ą w iążą c się z D anią i M osk w ą i u siłu ją c zm on tow a ć szeroko za k rojon ą lig ę an typolską. S p ór z Z ak on em sku piał w ięk szość sił d y p lo m a cji p olsk ie j, p rzyg otow a n ia w o je n n e n a tom iast ze stron y polsk iej b y ły w tym ok resie jeszcze d ość nikłe.D użo za to w ysiłk u w o je n n e g o w y m a g a ły w a lk i z M osk w ą w latach 1507/8 oraz 1512 i n astępn ych. W p raw d zie g łó w n y ciężar w a lk i dźw ig ała L itw a bron iąca sp or n ych te re n ó w S m oleń szczyzn y i S iew ierszczyzn y przed atakam i W asyla, ale spraws* m osk iew sk a i oba w a p rzed ew entualn ą k o a licją cesarsk o czy k rz y ża ck o-m osk iew sk ą poch łan iała bardzo w iele uw agi, nie m ów ią c o cią g ły ch p osiłk ach w o js k o w y c h dla L itw y. W w a lce d y p lom a ty czn ej o osłabien ie M osk w y p osłu g iw a n o się też Tataram i, k tórzy zach ęca n i poda rk a m i n iejed n ok rotn ie n ajeżdżali ziem ie m osk iew sk ie, ch o ć nie zapom in ali i o p olsk o-lite w sk ich .
D la rozw iązania k w estii k rzyża ck iej, a pon iek ąd i m osk iew sk ie j w ażn e b y ło sta n ow isk o cesarza. Z e w zględ u na ry w a liz a c ję h a b sb u rsk o-ja g ie lloń sk ą o tron w ę g ie r ski, M ak sym ilian p row a d ził p o lity k ę antypolską, starając się tw orzy ć p olity czn e tru dn ości na terenie m ię d zy n a ro d ow y m i w y p ie ra ć w p ły w y polsk ie na W ęgrzech. Z a ostrzyło stosunki ce sa rsk o-p o lsk ie zw iązan ie się Z yg m u n ta w 1512 r. z Z apolyam i, p rzy w ó d ca m i n a rod ow ej partii w ęgiersk iej.
O ile sp ra w y w ie lk iej p o lity k i w y m a g a ły zn aczn ego w ysiłk u dy p lom a ty czn eg o oraz p rzyg otow an ia sił z b ro jn y ch na w y p a d e k ew en tu a ln ego otw arteg o kon flik tu , ó tyle b ezpośredn io od d zia łów w o js k o w y ch dla b ieżącej o b ron y państw a w ym agały sp ra w y tatarskie i w ołosk ie. N a jazd y tatarskie na p d n .-w sch . ziem ie R zeczy p osp olitej p ow ta rza ły się n iem al coroczn ie, n iezależnie n aw et od o fic ja ln y c h stosu n k ów z ch a n em k ry m sk im M en d li-G ire jem . Stale n iem a l u trzym yw an e ok. 2.000 w o js k za cięż- n ych na Rusi nie m o g ły p od o ła ć zabezpieczen iu p d n .-w sch . części k ra ju . N aw et c h w ilo w e zw ycięstw a, ja k np. p o d W iśn iow cem (1512), nie zm ien iały trw ale sy tu acji
R ów n ocześn ie te sam e części państw a zagrożone b y ły preten sjam i B oh dana w o ło s k iego, k tóry p a ro k rotn ie je n ajeżdżał (1506, 1509) u siłu jąc zagarnąć P ok u cie. C h w ilow e zb liżen ie B oh dana do P olsk i w r. 1510/11 z o b a w y przed T u rk a m i k o ń czy się ju ż w 1512 zw iązan iem W ołoszczyzn y z sułtanem i granica w o łosk a staje się z p ow rotem n iesp ok ojn a , potrzeba stałej o b ro n y zn ów rośnie. Z a p ew n ien ie zaś od p ow ied n iej o b r o n y przy p o m o cy w o js k zaciężnych , przy pu stce w skarbie, dłu gach, m a ły ch d o c h o dach k róle w sk ich i n iestały ch poda tk ach nie b y ło m ożliw e.
Na przestrzen i X I V i X V w iek u n astąpiły w E u ropie o g rom n e przem ian y w sztuce w o je n n e j o dalek ich k o n se k w e n cja ch sp ołeczn y ch i p o lity c z n y c h 13. N ie w d a ją c się w szczegóły tego procesu n ależy w sk azać na dw a zasadnicze elem en ty — w p ro w a dzenie bron i p alnej i p o ja w ie n ie się w o jsk n ajem n ych . B roń palna, szczególn ie ar tyleria w p row a d ziła n ow e elem enty sp ołe cz n e m ieszczańskie i ch łop sk ie do arm ii, p od cięła znaczenie rycersk iej ja zd y feu d a ln ej, u czyn iła ła tw ym i do zd ob y cia n iezd o b y te d otąd zam ki feu d ałów . Z dru giej stron y w zrost znaczenia m iast i pierw otn a ak u m u la cja k apitału sp o w o d o w a ły p o ja w ien ie się w o js k n ajem n ych , oddziałów , które służyły każdem u , k to b y ł w stanie je opła cić. Z o d d zia łó w -takich zaczęli k orzystać rów n ież m on arch ow ie, b y w zm ocn ić sw ą w ładzę i u n iezależn ić się od p o m o cy w asali, dążąc jed n ocześn ie do siln iejszego zw iązania ty ch w o js k -z e sobą, do zm ienienia ich w od d ziały zaciężne ba rd ziej regu larn ej arm ii k rólew sk iej.
10 por. E. R a z i n : Istorija w o je n n o g o iskusstw a s d rew n iejszićh w rem ien <io pi er w o j im perialisticzesk oj w o jn y 1У14 — 1918 g. cz; II, M osłswa 1У40.
290
A N D R Z E J W Y C Z A N S K ÎW zw iązku z tym i przem ianam i zm ieniła się radyk aln ie taktyka i orga n izacja w ojsk . Z n ik ła też daw n a bezw zg lęd n a przew aga rycerstw a, k tóre służyło dotąd z b r o j n ie sw em u w ła d c y czy sen iorow i z tytułu p osiadanej ziem i, teraz zaś przestało być to je g o g łów n y m za jęcie m — rycerze stają się częstok roć żołn ierzam i zaciężnym i, o czy w iście w k on n icy , lub szukają in nych pod staw gospoda rczy ch dla utrzym ania sw ej p o zy cji sp ołecznej.
C oraz w ię c rzadziej p o w o ły w a n o w E uropie d a w n e feu d a ln e pospolite ruszenie np. ban i a rrière-b a n w e F ran cji), w o jsk a n ajem n e i zaciężne (S zw a jca rzy, la n ds- k n ech ci itp.) zy sk iw a ły na znaczeniu, stan ow iąc gros sił zb rojn y ch . E w o lu cja ta w cześniejsza na zach odzie E u ropy d ocierała z p ew n y m opóźn ien iem — ze w zględu na sp ecy fik ę ro z w o ju sp ołeczn ego i g e ogra ficzn e u w a ru n k ow a n ie terenu w a lk — i do Polski. T ak im ch a ra k tery styczn ym p rzyk ładem przeżycia się d a w n ych fo rm orga n izacji w o jsk a i w zrostu znaczenia n o w y ch m oże b y ć dla P olsk i w ojn a trzyna stoletnia.
G łów n ą siłę zb rojn ą państw a p olsk ieg o po w iek X V stan ow iło tzw . pospolite ruszenie. B y ło on o ob ow ią zk ie m op a rtym na fa k cie posiadania ew . dzierżenia d ób r ziem skich, w zam ian za co posiadacze tych d ób r b y li obow ią zan i do służby w o js k o w e j na w ezw a n ie króla. O bow iązek ten w zasadzie o b e jm o w a ł w szystk ich ziem ian, n aw et kobiety., dzieci i kler, (o ile posiada li w łasne d ob ra dziedziczne), oczy w iś cie w tych trzech ostatnich w yp a d k a ch przez zastęp ców . W y m ia r ob ow ią zk u w yp ełn ia n ego w zasadzie osobiście, z m n iejszy m lu b w ięk szy m orszakiem z b rojn y ch , zależał od obszaru p osiadanej ziem i, a ściślej od d och od u z niej u zysk iw an ego np. czynszu. W ym iar ten ok reśla n o na o d b y w a ją c y c h się co pew n ą ilość lat popisach , p ołą czon y ch z tak sacją k ażdego ze zob ow ią zan ych .
Z a u ch ylenia się zu pełn e czy częściow e od tego obow ią zk u groziła kara k on fisk a ty dóbr, a teoretyczn ie n aw et i śm ierci. K on fisk a ta była realną groźbą, b o w ie m e w en tu aln y d ela tor zy sk iw a ł dob ra w in n ego, a o a m atorów na cudze m a ją tk i nie b y ło trudno. T ak w ysok a kara b y ła m im o w szy stk o n iek iedy groźbą m a ło skuteczną, gdyż, nie zaw sze w szy scy m og li realn ie p od oła ć sam em u o b o w ią zk o w i p o sp olitego ruszenia. N a d otk liw ość ciężaru tego obow ią zk u , p ró cz ilościo w eg o w ym ia ru z poszczeg óln ych d ó b r sk ładał się i sam sposób obsłu giw a n ia go — k oszt u zb rojen ia , utrzym ania koni, ew . ca łe g o pocztu zb rojn eg o itp. W spółcześn i zdaw ali sob ie dob rze sp raw ę z ciężaru ja k i stan ow i pospolite ruszenie, czem u np. d a w a ł w yraz szereg razy Z y g m u n t Stary w sw y ch w y p ow ied z ia ch u , a c y fr y przytaczan e przez F riedberg a w y k a zu ją to je s z cze w yraźn iej. Ilu stra cją tego ciężaru m ogą b y ć n ieco w cześn iejsze spisy r y c e r stw a w izk ie g o i w ą sosk ieg o z w y p r a w y w oło sk iej 1497 r. W ska zu ją on e na istnienie dużej ilo ści biedn ej szlachty, nie m og ą cej p od o ła ć ob ow ią zk ow i, na szyb k ie w y c z e r p y w a n ie się ży w n o ści i pien iędzy u p rzy b y ły ch z daleka p o sp olita k ó w i straty ja k ie pon ieśli w drodze (np. dob ytek , w ozy, zdrow ie), tak że je d y n ie służąc in n y m m oż n iejszym u zysk iw ali środk i utrzym an ia I2.
N ic w ięc dziw n ego, że w cześn ie ju ż starano się og ra n iczy ć k rólew sk ie p ra w o d y sp on ow an ia p osp olity m ruszeniem , p op rzez zastrzeżenia bezpłatn ej służby jed y n ie w o b ręb ie k ra ju — zagran iczna b y ła płatna 5 g rzy w ien od k op ii oraz ew entualn e od szk od ow a n ia — d a lej poprzez zakaz dzielenia posp olitego ruszenia — d o w o d zi sam
11 Acta Tomiciana II, 32, 50. 12 B a r a n o w s k i , s. 27 i nn,
R E F O R M Y S K A R B O W O -W O J S K O W E 291 król, którem u w o je w o d o w ie i k asztelan ow ie je d y n ie p rzyp ro w a d za ją zeb ra n ych — na k on iec poprzez o b o w ią ze k p o tró jn y ch w ici, i to p óźn iej je d y n ie po u przedniej zgodzie sejm ik u c zy sejm u.
U ciążliw ość obow ią zk u p osp olitego ruszenia zw ięk szało n ierów n om iern e je g o roz łożen ie i to kosztem w a rstw u boższych w łon ie stanu szlacheck iego. T ak w ięc w za leżn ości od roczn ego d och od u w k o ń cu X V w . w ysta w ia n o n astępu jące ilości k o n n ych 13 :
5— 20 g rzy w ien 1 k oń (średnio 1 k oń z 12,5 grz.)
20— 50 g rzy w ien 2 kon ie „ „ „ „ 17,5 „
50— 100 g rzy w ien 3 k on ie „ „ „ „ 25 ,,
N adto, częściow e u ch ylen ie się od posp olitego ruszenia m og ło u jść ła tw o u w agi p rzy w ięk szy ch pocztach , n atom iast przy p o je d y ń cz y m od b y w a n iu tego obow ią zk u , a w ię c z m a ły ch d ób r, b y ło to n iem ożliw e. W liczn ych p rocesach o sk on fisk ow a n e d o b ra rozstrzy ga ją cy m argum entem ob ron y zob ow ią zan eg o b y ł fa k t osob istego je g o udziału w w y p ra w ie, zaś je g o orszak nie o d g ry w a ł w ięk szej roli, p od ob n ie tez oskarżenia b iją g łów n ie w a b sen cję, a nie w n iedostateczn e w yp ełn ien ie pow in n ości. C h arak terystyczn e też je s t zja w isk o, że w śród osk a rżon y ch o u ch ylan ie się od o b o w iązku p osp olitego ruszenia nie w id a ć zupełn ie m agnaterii, natom iast w śród osk a r ża ją cy ch sp otyka się ją często u . N ie zd a je się to św ia d czy ć o ja k ie jś w ięk szej lo ja l n ości czy o b o w ią zk o w o ś ci m agnaterii, ale raczej o w yzy sk iw a n iu przez nią przew agi sp ołeczn ej i polity czn e j k osztem rzesz szlacheck ich. T o m agn ack ie n ieja k o p olo w a n ie na d ob ra d rob n ej szlachty, fa k t k tó ry w ystąpi i w om a w ian ym przez nas okresie, jest m oże je d n y m z bardziej za sta n a w iających p r z e ja w ó w n arastającego an tago nizm u szla ch eck o-m a g n a ck ieg o i je g o głębszego podłoża s p o łe cz n o -g o s p o d a rc z e g o 1S.
T en antagonizm szla ch eck o-m a g n a ck i nie b y ł zresztą rzeczą n ow ą i o d b ija ł się na sy tu a cji p olity czn ej k ra ju od czasów K azim ierza Jagielloń czyk a, a n aw et i w cześ niej. N ie m a tu m iejsca na głębsze rozw a żan ie źród eł i p rzebiegu ty ch starć, tym ba rd ziej że w iele zagadnień w y m a g a łob y jeszcze osob n eg o przepracow an ia. Z a ry s o w u ją c je d y n ie g łó w n e linie tego an tagon izm u na tle stosunku do ob ow ią zk u p o s p o li tego ruszenia oraz obciążenia tym szlachty i m agn atów , nie od rzeczy będzie w sk a zać, iż 10 lat w cześn iej, za A leksan dra rządząca k lik a m agn ack a u siłow a ło ja k o środek n acisku p olity czn eg o w o b e c ziem iań stw a za stosow a ć m etodę k on fisk a ty d ó b r za u ch ylen ie się od p op isów p o sp olitego ruszenia 10.
P rzem iany ja k ie nastąpiły w P olsce w X V w . w zw iązk u z postępem sztuki w o je n nej, r o z w o je m m iast i g osp od a rk i p ien iężn ej oraz przem ian y sp ołeczn ej sam ej szlachty, przek reślały stop n iow o znaczenie posp olitego ruszenia ja k o n ajw a żn iejszej siły ob ron n ej państw a. N ie m og ło on o ry w a lizow a ć z w ojsk a m i n a jem n y m i czy za- ciężn ym i w d łu g o trw a ły ch w o jn a ch i oblężeniach, nie p o tra fiło zb iera ć się dość szybko i działać n atychm iast, b y stan ow ić tak stale potrzebną obron ę od T atarów
13 F r i e d b e r g , s. 66— 71. - 11 K u t r z e b a , s. 352 i nn.
13 S p raw a ew en tu a ln ego w ch łaniania przez w ięk szych fe u d a łó w d ób r m n iejszy ch , pew n ej k o n cen tra cji w łasn ości ziem skiej, je st zagadnieniem otw arty m i w y m a g a ją cy m osob n eg o zbadania, co w y c h o d z iło b y poza ram y n in iejszego szkicu. C h od ziłoby tu ty lk o o zasygn alizow an ie p ew n y ch o b ja w ó w , k tóre mogą- tak św ia d czyć o istnieniu tego rod zaju procesu, ja k też b y ć w yn ik iem układu realn ych m ożliw ości p rzep ro w adzenia eg zek u cji u zysk an ych dóbr.
2 9 2 A N D R Z E J W Y C Z A Ň S K I
czy W o ło ch ó w na przełom ie X V i X V I w ieku. O bok posp olitego ruszenia w yrastały coraz w ię ce j i coraz w ażn iejszą rolę od g ry w a ły od d ziały w o jsk zaciężnych , sp ra w n iejszych , lepszych , taktyczn ie ła tw iejszy ch w operow a n iu , lecz m a ją cy ch jed n ą w ielk ą w ad ę — w y m a g a ją cy ch o g ro m n y ch sum pien iężn ych na sw e utrzym anie.
O d p o ło w y m n iej w ię ce j X V w. staje przed państw em p olsk im dylem at, ja k r o z w iązać sp ra w ę sił zb ro jn y ch , ja k zn aleźć źródła pien iężn e na u trzym an ie stałej armii, czy też, ja k z refo rm ow a ć dotych cza sow ą in sty tu cję p osp olitego ruszenia, b y m ogła przek ształcon a spełniać n ow e, oczek iw a n e po niej zadania. Ź ró d łe m d och o d ó w na utrzym anie w o js k za ciężn ych m og ły b y ć przede w szystk im podatki, jed n a kże od p r zy w ile ju k oszy ck ie g o w ym a g a ło to k a żd ora zow ej zg ody p od a tn ik ów , zg od y często ok u p ow a n ej ustępstw am i p olity czn ym i w o b e c szlachty, bron ią cej sw ej w oln ości p o d a tk o w ej, a zach łan n ej na n o w e zdob ycze, zg od y na k on iec często dość w ą tp liw ej. T ru dn o tu rozw od zić się szerzej o znanej n iech ęci szlachty do p od a tk ów — bra k n am b o w ie m do p ełn ego je j zgłębienia op racow a ń ca łeg o system u p od a tk ow ego, stopnia obciążenia i zd oln ości p ła tn iczej sp ołeczeństw a p o lsk ieg o w tym okresie.
D rugim źródłem d o c h o d ó w na u trzym an ie za ciężn ych m og ły b y ć ew entualn ie o d p o w ie d n io p o w ięk szon e d o ch o d y k rólew sk ie. T e jed n a k raczej m iały ten d en cję do k u rczenia się, g d yż g łów n a podstaw a g ospoda rcza m on arch y, je g o d ob ra ziem skie, na skutek ro zd a w n ictw a w ieczysteg o czy czasow eg o, często w łaśnie p rzedsiębra n ego w p oszukiw aniu gotów k i, d a w a ły d o ch o d y raczej cora z m niejsze. W śród szla ch ty u ra bia ł się pogląd, że w łaśn ie d o b ra w in n y stan ow ić p od staw ę skarbu i w ojsk a , p og ląd p o g łę b io n y jeszcze fak tem , że na ro zd a w n ictw ie d ób r k orzystali g łów n ie m agnaci, zw ięk szają c sw ą p rzew ag ę społeczną i gospodarczą, a co za tym idzie i polityczn ą, i p ośred n io godząc ty m w średnią i d rob n ą szlachtę. Stąd też z czasem zrodzi się w śród szlachty w ro g i m agnaterii program e g zek u cji dóbr, m a ją cy n iby u zd row ić państw o i rozw iąza ć w szystk ie tru dności.
W tej sy tu a cji dążeniem w ięk szości Ja g ie llo n ó w i ich rady złożon ej z przedstaw i cieli m agn aterii b y ło , jeśli nie op a rcie o b ron y na tru dn y m skąd inąd do zorga n izow a nia stałym system ie p od a tk ow ym , to p rzyn a jm n iej przep row a d zen ie r e fo rm istn ie ją cy c h dotąd in stytu cji m. in. p osp o liteg o ruszenia, z od su n ięciem na ja k n ajd alszy plan ew . re w in d y k a c ji dób r, szczególn ie w ba rd ziej rad y k aln ych je j form ach . P rze prow a d zen ie w szelk ich reform w dziedzin ie orga n izacji o b ro n y państw a k o m p lik o w ała d o d a tk ow o postaw a du ch ow ień stw a, k tóre stało na stan ow isku p ełn eg o im m un itetu k ościoła od. cięża rów p a ń stw ow y ch i w o je n n y ch i na o g ó ł nie p oczu w a ło się do w ięk szej solid arn ości w ty ch sp ra w a ch ze szlachtą.
R e fo r m y p osp olitego ruszenia n arastały w m iarę lat. P ró b o w a n o sk racać w ici, b y przyspieszyć w yru szan ie p o sp olitego ruszenia, om ija n o zakazy dzielenia go, p o d da w a n o p od w ła d zę n am iestn ik ów czy h etm a n ów itp. Z w ięk szy m jed n a k ro zm a ch em za ją ł się tym i reform a m i d op iero Z y g m u n t I w p ierw szy ch latach po w stą pieniu na tron. Stałe n apady tatarskie i zatargi z W ołoszczyzn ą, nie m ó w ią c ju ż o n apięciu z K rzyża k a m i i w o jn a c h na L itw ie, przy dłu gach i pu stce w skarbie, p o w o d o w a ły k on ieczn ość żyw szeg o za jęcia się i rozw iązania zagadnień o b ro n y państw a, a szczególn ie o b ro n y je g o k resów p o łu d n io w o -w s ch o d n ich . Już sejm k o ro n a cy jn y 1507 roku za jął się spraw ą p osp olitego ruszenia i u ch w a lił o b o k og óln e g o (m otto g en eralis) p ro w in cjo n a ln e (m otio prov in cion a ü s), co u łatw iało op e ro w a n ie tą siłą z b r o jn ą 17. Jednocześn ie, aby od św ie ży ć strukturę i u ak tu alnić w y m ia r p ow in n ości
R E F O R M Y S K A R B O W O -W O J S K O W E 2 9 3 u ch w a lon o pow szech n y popis i ta k sa cję tego obow ią zk u . W k rótce p otem w 1509 ľ. p o w zięto u ch w ały, k tóre m iały p odn ieść dyscyp lin ą i u spraw n ić o rg a n iz a cję w e w nątrz o d d zia łów p o sp olitego r u s z e n ia ls. W tym też okresie, w ed łu g h ip otezy B lu - m enstoka p o ja w ił się. p r o je k t arcyb isk u p a Ł ask ieg o 19 stw orzen ia stałego skarbu, ja k o p od sta w y dla w ojsk a zaciężnego. W b re w jed n a k d o ty ch cza so w y m p oglądom , p ro je k t ten opa rty na w zora ch k u rii rzym skiej w y d a je się dość n ierealn y i od e rw a n y od rzeczy w istości p olsk iej i, co m ożna stw ierdzić, nie w y w a r ł w p ły w u na dalsze reform y w tej dziedzinie, a p o ja w ił się n a jp ra w d o p o d o b n ie j nie w cześn iej niż ok. 1515 r. Stale n iem al u ch w ala n e poda tk i w ystarczały w p rak ty ce na n iew ielk ą tylko ilość w o jsk zaciężnych , zb y t m ałą by u ch ron ić kresy od n apadów . W yraźnie stw ier dzał to król, będ ąc zarazem przek on a n y o n iem ożn ości siln iejszego oparcia się na p osp olity m r u s z e n iu 20. W takiej sy tu a cji p ow stał p om ysł n ieja k o k om p rom isow y. Na sejm ik u w N ow y m M ieście K o rczy n ie w 1511 r. u ch w a lon o na czas n ieobecn ości k róla n ow ą fo rm ę p osp olitego ruszenia. W razie n iebezp ieczeń stw a, gdy zach odzi obaw a, że zaciężni n ie p od oła ją obron ie, p o w o łu je się częściow e p o sp olite ruszenie, o b e jm u ją ce Va p o cztó w n orm aln ego. Ta część p osp olitego ruszenia m usi ju ż z góry b y ć w p og otow iu , by zb ro jn o, kon n o, z ży w n ością na 3 m iesiące w y ru szy ć n a ty cn - m iast na w ici w o je w o d y . P ełne posp olite ruszenie zostało za rezerw ow a n e na w y p a dek ostateczn ego n iebezp ieczeń stw a 21.
U ch w a ła k orczyń sk a, w p ro w a d za ją c n ow ą fo rm ę p osp oliteg o ru szeria ja k o ja k g d y b y drugą i trzecią lin ię o b ro n y po od d ziała ch zaciężn ych , była u ch w ałą doraźną i ob o w ią zu ją cą jed y n ie w M ałopolsce. Stan ow iła on a p ew ien n iew ą tp liw ie postęp w o rga n iza cji sił zb ro jn y ch , n ic też dziw n ego, że Z y g m u n t I p o p o w ro c ie z L itw y na sejm ie k ra k ow sk im w lu ty m 1512 p r ó b o w a ł k w estią ob ron y za ją ć sejm zn ow u i w tej czy innej fo rm ie u ch w a ły k orczy ń sk ie u trw a lić i rozciągn ą ć na całą P olskę. Z a m ia r ten je d n a k częścio w o spełzł na n iczy m w o b e c nie p rzy b y cia ла sejm p o słó w w ielk op olsk ich , b y ć m oże w o g ó le n iezby t ch ętn ych ciąg ły m u ch w a łom o posp olitym ruszeniu. J ed yn ym sku tkiem sejm u poza u ch w ała m i p od a tk ow ym i, b y ło p otw ierd ze nie u ch w a ł k orczy ń sk ich , k tóre u trzym ały sw ą m oc o b ow ią zu ją cą w M ałopolsce.
J ed n a k ow oż Z y g m u n t Stary nie dał za w ygraną, zw oła ł sejm ik generaln y w ie lk o p olsk i do K oła, p rag n ą c zapew n e, b y p rzy ję to tam p od o b n e k orczy ń sk im u ch w ały. S tarał się w p ły n ą ć na n a stroje w ie lk o p olsk ie poprzez a rcyb isk u pa Praskiego p rze b y w a ją ce g o w W ielk op o lsce oraz M. F irle ja w o je w o d ę lu belsk ieg o i M. L a n c k o ro ń - skiego, k tóry ch w y słsł sp ecja ln ie od siebie. W leg a cji d o sejm ik u b ił w m ałą sk u teczn ość p o d a tk ów oraz w cięża r p o sp olitego ruszenia z w o ły w a n e g o ilek ro ć p o ja w i się n iebezp ieczeń stw o napadu. Z a p ew n ia ł jed n ocześn ie, że u ch w a ły k o rc z y ń s k o - k ra k ow sk ie r efe ro w a n e zapew n e przez F irleja ustnie — nie stanow ią żadnego n ie z w y cza jn eg o i u cią żliw eg o n o v u m 21.
W odwoózie mieli posłowie i inne projekty, które jednak dopiero po omówieniu
г
arcybiskupem 1 senatorami wielkopolskimi mieli ewentualnie wyłuszczyć. Pospo lite ruszenie, szczególnie gdy zwoływane często i nagle, było niezwykle uciążliwe dla18 С. I. P. III, 76.
19 B l u m e n s t o k , s. 214—22. Negatywna “ wbrew BI. — ocena projektu Łaskiego wymaga osobnego uzasadnienia, co z braku miejsca musi być odłożone do innej okazji.
20 А. T. II, 32. S1 С. I. P. III, 76.
n
д. т. и , 32.294
.ANDRZEJ W Y C Z A Ń S K Iod leg ły ch od teatru w alk ziem w ielk op olsk ich . W ob ec tego sięgnął Z y g m u n t Stary po in ny pom ysł, pod su n ięty m u b y ć m oże przez p e ty c ję szlachty w izk iej. P arę lat w cześn iej, rów n ież na od leg ły m od teatru w o jn y M azow szu, szlachta w izka orzekła, że w o li p ła cić pien iądze niż b ra ć b ezpośredn io u dział w p osp olitym rusze niu 33. Z a p ro p o n o w a ł w ięc k ró l Wielkopolanom , żeb y zam iast posp olitego ruszenia, na pod staw ie p rzep row a d zon ego popisu i ta k sa cji szlachta pła ciła po 6 fl. od konia, za co b y lib y u trzym yw an i zaciężni na kresach
O kazało się, że W ielk op ola n om b a rd ziej od p ow ia d a p r o p o z y cja ostatnia. Z ja z d w K o le w kw ietn iu 1512 r. zd ecyd ow a ł, że zam iast osob istego udziału każdy· zc zob ow ią zan y ch będ zie p ła cił sum y pien iędzy od p ow ied n ie do w ym ia ru sw eg o obo~ w iązku. U ch w a ły k olsk ie o b ję ły w ięc popis posp olitego ruszenia w raz z n ow ą je g o taksacją, a następnie re lu cję tego ob ow ią zk u w pieniądzach. W y so k o ść re lu c ji w y n osiła 5 fl. od konia, co m og łob y dać pokaźną kw otę, sam je d n a k fa k t relu cji, dość d łu gi w przeprow adzen iu , m usiał p ociąg n ąć za sobą zaw ieszenie d a w n iejszy ch uchwas p od a tk ow ych . U ch w a ły k olsk ie zresztą n a jp ra w d op od ob n iej p rzy ję li raczej m ożni w ielk o p olscy , ze szlachtą b ow iem b y ły duże tru dności i ty lk o dzięki staraniom Ł askiego u dało się d op row a d zić do zg ody na n i e 23.
M im o n o w e j r e fo rm y p o sp olitego ruszenia, re form y , k tóra m og ła by z przesta rzałej in stytu cji dać pow ażn e źródło fin an sow e, Z y g m u n t I nie d ocen ił u ch w a ł k o l skich. S tan ow iły on e dla n iego po ostatnio od n iesion y m zw ycięstw ie nad Tataram i pod W iśn iow cem (20. IV. 1512) sp raw ę m n iej pilną, a przez' sw ój charakter i od m ien n ość od re form y dotąd przep row a d zon ej w M a łop olsce b y ły dużą k om p lik a cją , a co w ię ce j g o d ziły w poda tki u ch w a lon e poprzedn ięg o ro k u w P iotrk ow ie. Z yg m u n t S tary w y c o fa ł się w ię c z ostatniego p rojek tu i nie a p ro b ow a ł je g o brzm ienia, od k ła d a ją c sp raw ę do d og o d n iejszeg o m om entu, na po żn iw ach, ja k pisał, żą dając w m ię dzyczasie w yk on an ia d a w n y ch u ch w a ł p o d a tk o w y ch 26.
W w yn ik u sp rzeczn ych u ch w a ł m a łop olsk ich i w ielk op o lsk ich spraw a o b ron y p o została nierozstrzygnięta. W praw dzie w M ałop olsce istniała u ch w ała w p row a d za ją ca p o g o to w ie Va p o sp olitego ruszenia, ale u ch w a ły w ie lk op olsk ie w isiały w p o w ietrzu nie zatw ierdzone. O b ja w iła się w tej rozbieżn ości pew n a różnica zaintere sow ań m iędzy blisk ą k resom M ałopolską, a odległą W ielk opolską. Z y g m u n t I zd e c y d o w a ł się w ięc zw oła ć zn ow u sejm , tym razem do P io trk ow a, b y d op row a d zić tam d o ja k ich ś w sp óln y ch , o b o w ią zu ją cy ch dla ca łeg o k ra ju u ch w ał i do zorga n i zow an ia stalszej obron y. M im o b o w ie m zw ycięstw a p od W iśn io w cem n iebezp ie czeń stw o tatarskie nie zn ikało 2T.
S ejm p iotrk ow sk i rozp oczą ł ob ra d y 30 X.1512 za jm u ją c się głów n ie, ja k planow ano, spraw am i ob ron y. O w ocn o ść obrad była je d n a k u trudn ion a brakiem pełnom ocnictw.- u p o s łó w pozn ań skich i k aliskich , co u n iem ożliw iło u ch w alen ie n orm aln ych k o n sty tu cji i sp o w o d o w a ło odesłan ie przed y sk u tow a n ych w n io sk ó w do se jm ik ów g e n eralnych.
Na sejm ie u siłow a n o p o czą tk ow o znaleźć pośredn ią drogę reorg an izu ją c w n ow y sp osób o b ro n ę państw a. Z d e cy d o w a n o b ow iem , że całe p a ń stw o zostanie podzielon e na 5 części, z k tóry ch każda będzie obow ią zan a do o b ro n y w okresie od W ielk a n o cy do św . M arcin a (11. X I.) in nego roku. Szlachta ruska n atom iast b y ła b y stal·?
21 A . T. II, 50. 25 A. T. II, 50, 72. 2U A . T. II. 72. -· A . T. II, 72.
R E F O R M Y S K A R B O W O - W O J S K O W E 295
w p og otow iu . O ile w ięc z la k on iczn ych źródeł zorien tow a ć się m ożna, była to f o r ma ja k g d y b y czę ścio w eg o , p r o w in c jo n a ln e g o p o sp olitego ruszenia, z tym , że w p o g o tow iu co roku b y ła b y inna część p a ń s tw a 2S.
K ró l ze sw ej strony zob ow ią zał się u trzym yw ać ze sw y ch d o c h o d ó w hetm ana, artylerię i 300 koni, zaś z szosu i 2000 1Ί. p o m o cy od d u ch ow ień stw a dalsze 30'J koni i 400 pieszych.
O ile p oczą tk o w o przew ażała n ieco zm ieniona k o n ce p cja m ałopolska częściow e go p osp olitego ruszenia ja k o zaplecza i rezerw y dla sił zaciężn ych , o tyle w dalszych naradach zw y cięży ła w senacie w ielk op olsk a k o n cep cja re lu cji tego obow ią zk u . P o stan ow iono, że od każdego konia, przy utrzym aniu cyk lu 5-letn iego, zob ow ią zan i d o p osp olitego ruszenia będą p ła cić raz na 5 lat po 12,5 fi. C zy o m ó w ion o jak ieś dalsze szczegóły re lu cji — nie w iem y. W iem y natom iast, że w o b e c braku p e łn o m ocn ictw i w og óle n iech ęci p osłów w ielk op olsk ich , Z y g m u n t I postan ow ił w yb ra ć się osobiście do Poznania, dokąd zw ołał generał w ie lk op olsk i i tam przeforsow a ć u c h w a ły 29. N iech ęć p osłów w ielk o p olsk ich , w rog ich przedw czesnem u, w stosunku d o d a w n iejszy ch u ch w ał, zw ołan iu sejm u , żą d a ją cych utrzym an ia starych form p o sp olitego ruszenia i p rze ciw n y ch p od a tk om na za ciężn ych je s t o tyle ch a ra k tery styczną, że w łaśnie w tym okresie, o ile m ożna się zorien tow ać, szlachta w y w a lcza sobie stop n iow o coraz w iększą m ożn ość w yp ow ied ze n ia się bez p resji m ożn y ch na sejm a ch i sejm ik ach . T eg o stan ow isk a szlachty k alisk iej i pozn ań sk iej — o ile opisy G órsk iego są w ia ryg od n e — nie m ożna u w ażać za p rogra m ow e, lecz raczej za op ór p rzeciw w szelk ich p r o je k to m re fo rm y n arzu con ym z góry, op ór w yrażon y
na sejm ie m.in. p a rod n io w y m i d y sk u sja m i m iędzy izbą poselsk ą a senatem ™. S ejm ik g en eraln y w P ozn an iu m iał się zebrać 27 lu tego 1513 r., k ró l jed n a k w y brał się tam w cześn iej, na sejm ik zaś p a rtyk u larn y do Ś rod y w ysła ł K rzy sztofa S zy d łow ieck ie g o z leg a cją m a ją cą p rzy g oto w a ć u ch w ały . W leg a cji b ił głów n ie w ciężar ja k i stan ow i dla szlachty posp olite ruszenie i zysk i ja k ie w tej dziedzinie przyn oszą je j p r o je k ty p iotrk ow sk ie 31.
Starania k rólew sk ie od n iosły tym razem skutek i sejm ik pozn ań ski u ch w a lił cały porządek o b ro n y królestw a. Z g o d n ie z p ro je k ta m i p io trk o w sk im i op iera ł się on n a zasadzie re lu c ji ob ow ią zk u p o sp olitego ruszenia, w p ro w a d za ją c szereg p osta n ow ień sz czeg ółow ych i ro zp ra co w u ją c cały system o b ro n y królestw a. P odstaw ą w ym ia ru p ow in n o ści m iał b y ć przede w szy stk im popis obo w ią za n y ch do p osp o li tego ruszenia, z tym , że ta k sa cję na p odstaw ie zeznań p o p iso w y ch m ieli przep ro w adzić w k ażd ym w o je w ó d z tw ie w o je w o d a , kasztelan i 2 d e leg a tó w szlacheckich. R elu cja m iała w y n osić 12,5 fi. od k on ia i b y ć w n oszon a g otów k ą w ok o ło 4 m iesiące po o d b y ty m popisie. P ien iądze m ieli zbierać rów n ież w o je w o d a , kasztelan i d w óch ze szlachty, zebrane sum y składać na ręce króla. Z a n ie o d b y cie popisu lu b n iezap ła cenie re lu c ji g roziła ta sama kara co za u ch ylen ie się p osp oliteg o ruszenia, tj. k on fisk ata dóbr.
C ały ob o w ią zek re lu cji w skali o g ó ln o k r a jo w e j m iał się p om ieścić w schem acie 5 dzielnic, k tóre k o le jn o , co roku inna, m ia ły tej p ow in n ości p odlegać. W roku p ła cenia re lu cji dana dzieln ica nie pod legała posp olitem u ruszeniu w n orm aln ej je g o form ie, a i dla reszty k ra ju zasadniczo przez lat 5 p osp olite ruszenie nie m iało b y ć
28 A . T. II, 143, 159, 202. 29 A . T. II, 143, 156, 202. 30 A . T. II, 143, 202. 81 A. T. II, 159.
296
A N D R Z E J W Y C Z A N S K Izw oły w a n e, ch yba w razie bardzo w ielk ieg o n iebezpieczeństw a. R ów n ież przez 5 lat o b ję ty ch u ch w ała m i p odda n i szla ch eccy m ieli b y ć w oln i od p od a tk ów , z w y ją tk iem czop o w eg o , a za to, ja k się ła tw o d om yśleć, w szyscy, n a w et m łyn arze i so ł tysi p om aga ć w p ok ry ciu re lu c ji sw y m panom , co n aw et w w ypadku, d zierża w ców w yraźn ie zostało podkreślon e. W o b ręb ie całego cyk lu 5-le tn ieg o W ielk opolska, a ściślej m ów ią c je j 3 poszczeg óln e części m iały w p ła cić su m y re lu cy jn e w ostatá n ich trzech latach. W trzecim ro k u p ła ciły w o je w ó d ztw a poznańskie, k aliskie i b rze skie, w 4 -ty m w o je w ó d z tw a sieradzkie, łęczy ck ie, raw skie, na k on iec w 5 -ty m roku in ow rocła w sk ie , p łock ie z ziem ią D obrzyń ską i k sięstw o M azow ieck ie. B y u niknąć w ą tp liw o ści ok reślon o też, an alogiczn ie do n orm aln ego p o sp olitego ruszenia, że p o sia d a ją cy d ob ra w różn y ch ziem iach płacą całość w m ie jscu stałego zam ieszkania. Z w r ó co n o się też z apelem do M ałopolan , by zech cieli w 4 -ty m i 5 -ty m rok u za jąć się d o d a tk ow o obron ą, a w ó w cza s zebrane pien iądze m o g ły b y zostać u żyte nq w yk u p ie n ie d ób r królew sk ich .
Całość u zysk an ych z re lu c ji sum m iała p o zw o lić k ró lo w i na u trzym yw an ie rok roczn ie po 2000 zaciężn ych na Rusi przez 2,5 k w artału. E w en tu aln a n a d w yżka b y ła b y ob ró co n a na w y k u p n o d ób r k r ó le w s k ic h 32.
P o su k cesie pozn ań skim w ysiłk i d w o m zw róciły się ku M ałopolsce. W praw dzie u ch w a ły p io trk ow sk ie w spraw ie podziału k ra ju na 5 części, k o le jn o d źw ig a ją cy ch ciężar: o b ro n y na sw y ch barkach , u w ażan o dla M ałop olsk i za o b ow ią zu ją ce, ale M ałopolan ie m ieli się w yp ow ied zieć, c zy w olą zw yk łą io r m ę p osp olitego ruszenia, ty lk o partyk u larn ego, czy też na w zó r p ozn ań sk i zgodzą się na re lu cję tej p o w in ności. K ró l pragnął n iew ątp liw ie raczej r e la c ji p osp olitego ruszenia i jed nolite, orga n iza cji tej p ow in n o ści dla ca łeg o k ra ju , nie m n iej w o fic ja ln y c h le g a cja ch zda w a ł się pozosta w ia ć sejm ik o w i m a łopolsk iem u w o ln y w y b ó r, n agląc ty lk o do p o śpiechu, ab y n ie p rzy ja cie lo w i nie da w a ć o k a zji do pu stoszen ie k r a ju 33.
S zczeg ółów o przebiegu narad se jm ik ó w pa rtyk u larn y ch i generaln ego w N ow ym M ieście K orczy n ie nie m am y, nie m n iej w y n ik i św iadczą o n o w y m su k cesie polity k i d w orsk iej, ch o ć niek tóre m om en ty u ch w a ł i pod a w a n e zastrzeżenia zdają się w sk a zy w a ć na dość ostre starcia m iędzy szlachtą, a dy gn itarzam i i przedstaw icielam i króla.
U ch w a ły m a łop olsk ie p rzyjęte w N. M. K orczy n ie ok o ło 10. V. 1513 w zasadzie u znaw ały p raw ie w całości u ch w a ły r e lu c y jn e poznańskie. W p row a d zon e zm iany i dod a tk i dą żyły d o 2 c e ló w : do zelżenia sam ego ciężaru, ja k d ecyzja w płacan ia sum re lu c y jn y c h w d w óch ratach, p ow oła n ie szlachty rusk iej do ró w n orzęd n eg o udziału w p ow in n ościa ch re lu cji oraz odrzu cen ia d o d a tk o w e g o ob ow ią zk u ob ron y w 4 -m i 5 -m roku cyklu . D ru gim celem d od a tk o w y ch u ch w a ł była ch ęć uzyskania p e w n y ch g w a ra n cji p rzeciw ew en tu a ln ym rep re sjom p olity czn ym p od pretek stem opieszałości czy n iew ła ściw eg o sp osobu w ypełn ia n ia obow ią zk u . Z astrzeżenia te zresztą ze w zględ u na orga n izację p osp olitego ruszenia, tj. k on fisk a tę d ób r na rzecz delatora, g od ziły raczej nie w e w ładzę k rólew ską, lecz w ew en tu a ln ych w r o g ó w w łon ie stanu szlacheck iego, w dużej, m ierze w m a gn atów i ich zauszników . O d króla b ezp ośred n io żądan o ty lk o g w a ra n cji, że n ow e ob ow ią zk i są doraźn e i nie n aruszają p ra w i w oln ości szlachty. P on adto zastrzeżono w u ch w ała ch , że daw n e spisy p osp oliteg o ruszenia zostaną zniszczone, że term iny p o p isó w zostaną podane
32 С. I. P .III, 133. ω А . Т. И , 202.
R E F O R M Y S K A R B O W O -W O J S K O W E
297
do w iad om ości poprzez sp ecjaln e listy k rólew sk ie, a nie w oźn y ch , na k on ie c d o d a no, że ch orzy, p rze b y w a ją cy zagran icą i nieletni będą m og li d op ełn ić obow ią zk u popisu przez zastępców . P oza tym u ch w a ły k orczy ń sk ie za w ierały jeszcze szereg drob n ie jszy ch spraw , często — poza w ezw a n iem do króla i kleru, b y św iecili przyk ładem w spełnianiu ob o w ią zk ó w o b ron y — nie zw iązan ych z zagadnieniam i orga n izacji sił w o js k o w y ch w kraju .K alen da rzy k p op isów został u stalon y na m aj i początek czerw ca dla w o je w ó d z tw a k ra k ow sk ieg o i ziem i sa n ock iej, lu belsk iej, przem ysk iej i h a lick iej, na w rze sień zaś 1513 dla ziem sa n d om ierskiej, ch ełm sk iej, bełzk iej, lw o w sk ie j itd. Sum y m ieli w n osić p ierw si w p o ło w ie w e w rześniu — październik u 1513, resztę w g ru d - n iu -styczn iu , drudzy n atom iast w lu tym i listop a d zie-g ru d n iu 15143I.
System o b r o n y u ch w a lo n y przez sejm ik i p ozn ań sk i i k orczy ń sk i przedstaw ia ł niew ątpliw ie pow ażn e osiągnięcie w dziedzinie d oty ch cza sow ej orga n iza cji o b ro n y państw a. W p raw d zie u ch w a lon y b y ł doraźn ie, ale przez sw ą d łu g otrw a łość (5 lat) m iał pow ażn e dane do u stabilizow an ia się. W y n ik iem je g o m iało b y ć 3.000 stałego w ojsk a zaciężnego na kresach (w tym 1.000 k rólew sk ich ), ilość uw ażana za dość pow ażną w o w y m czasie. T eorety czn ie popis z tak sacją, ja k o sposób rów n om iern e g o usta lenia rozłożen ia ciężaru, oraz zasada u w oln ien ia od osobistej p ow in n ości w o js k o w e j za złożoną sum ę pien iędzy zdaw ała się zu pełn ie słuszna. System ob ron y oparty b y ł na szlachcie, stanie do tego zdaw n a zob ow ią zan ym , bezp ośred n io p ła cą cej teraz na utrz3'm an ie w o jsk zaciężnych. Inne stany, głów n ie chłop i, dotąd g łów n ie op ła ca ją cy pod a tk i na u trzym an ie w ojsk a , teraz, p rzyn ajm n iej teoretycznie, m ieli być od tego ciężaru bezp ośred n iego u w olnien i, z ob o w ią zk iem je d y n ie w spom agan ia w opła ca n iu re lu cji sw y ch panów .
U jem n e stron y refo rm y ob ja w ia ły się w rzeczyw istym , od zied ziczon y m po w ła ś c iw y m p osp olitym ruszeniu, n ieró w n o m iern y m rozłożen iu je j ze szkodą drobn ej i średn iej szlachty, a z k orzyścią dla m agn aterii oraz w zbytn im obciążeniu samą r elu cją , zw ięk szon y m jeszcze je j je d n o ra zo w y m w ciągu 5 lat charakterem . Jeżeli b o w ie m w eźm iem y orien tacyjn ie, d a w n iejsze szacunki w X V w iek u, to je d e n k oń b y ł w y sta w ia n y p rzy 5— 20 g rzy w n a ch (średn io 12,5 grz.) roczn ego d och odu , ?aś 12,5 floren a pod a tk u sta n ow iłob y w ten sp osób 62,5% ca łeg o roczn ego dochodu . M ożna w p ra w d zie zg óry zarzu cić n ied ok ła d n ość tem u obliczen iu , ale pa m iętajm y, że p rzy od b yw a n iu p ow in n ości p o sp olitego ruszenia g łów n ie osobiście, ja k to m iało m iejsce p rzy m a ły ch d ob ra ch , w ięk szość o b o w ią zk ó w św ia d czy się n ieja k o w naturze, a nie w gotow iźn ie. Sum a zaś re lu c ji ob liczon a w ysok o, n a jp ra w d op o d o b n ie j w edłu g k osztó w opłacania zastępcy — po 5 fl. przez 2,5 k w artały — b y ła zbyt uciążliw a.
N ic w ię c dziw n ego, że przy popisach , a następnie w p ła ca n iu sam ych sum będą p ow sta w a ły coraz w ięk sze tru dności, sp ory i k łótn ie ro zb rzm iew a ją ce na całą P olskę. W pierw szy m okresie ch o d ziło o sam popis, popis o ty le w ażn y, że od n iego zależał w przyszłości ciężar p rzy p a d a ją cy na k ażd ego ze zob ow ią zan y ch . P rzy ok a zji też p op isów d ojd ą w yra źn ie do głosu an tagon izm y w łon ie sam ego stanu szlacheck iego, n ajg łośn iej ro zb rzm iew a ją ce w ziem i k ra k ow sk iej.
P op is ziem i k ra k o w sk iej m iał się o d b y ć 19 m aja 1513 roku w P roszow icach . W iem y jednak, że n astąpiły sp ory i k łótnie, w rezultacie k tóry ch popis się nie odbył. P rzypu szczać należy, że rozb ił się o brak d a w n iejszy ch rejestrów p os p o li
298
A N D R Z E J W Y C Z A Ń S K Itego ruszenia z 1507 roku, k tóre w o je w o d a k ra k ow sk i M ik ołaj K am ien ieck i m iał p u bliczn ie zn iszczyć przed r o zp ocz ęcie m sporządzan ia n o w y c h 35.
K r ó l zb ytn io za u fa ł ostatnim p o w od zen iom i słabo p rzy g otow a ł p olity czn ie popis p roszow sk i p o m ija ją c m ilczeniem szereg żądań szlachty k ra k o w sk ie j. D opiero w k ró t ce p o popisie w y d a ł g w a ra n cję p ra w i w o ln ości żądaną w K orczy n ie, teraz zaś po porażce, o b u rzon y w p ra w d zie g łę b ok o na n iesforn ość i n ieposzan ow a n ie u ch w ał se jm ow y ch i sejm ik o w y ch u szlachty, p rzy ch y lił się do d e zy d e ra tów k orczy ń sk icb w sp ra w ie u lg dla K ra k o w a w ciężarach p osp olitego ruszenia — b y ć m oże, by pozysk a ć bog ate m iasto — oraz w y d a ł akt k a s u ją cy d a w n e zagu bion e r ejestry p op isow e 3IS.
P o naradzie z sen atoram i o d b y te j w R adom iu w yzn aczy ł k ró l term in n ow e g o popisu w P roszo w ica ch na 13. V II. 1513. W w ysła n y ch m andatach i le g a c ji do P r o szow ic n ap om in a ł szlachtę, tłu m aczył, karam i n a w et groził, b y sk łon ić ją d o d o pełn ien ia p o p is u 3;. Nie obeszło się jed n a k bez p ow a żn iejszy ch sp orów m iędzy szlachtą a m agnaterią. P oszło bow iem o to, kto, w o je w o d a i kasztelan czy depu taci szlachty m a ją p rze ch o w y w a ć r ejestry p op iso w y ch . S p raw a re je stró w b y ła o tyle ważna, że m o g ły on e nie ty lk o u lec ew en tu a ln ym ce lo w y m za fałszow a n iom , ale i bez tego m og ły d o w o ln ie stan ow ić g roźb ę dla w r o g ó w nie w pełn i za dość czyn ią cy ch p ow in n ościom , a z dru g iej stron y ch ron ić p r z y ja c ió ł i p o k ry w a ć n adu życia. Spór ten o w yra źn ie sp ołe cz n o -p olity czn y m obliczu , źle w p ły n ą ł na przebieg popisów , tak że pow ażn a część szlachty u ch yliła się od poddania się p o p is o w i38.
A b y d op ro w a d zić popis p roszow sk i d o k oń ca, w y zn a czy ł król, d ow ied zia w szy się o u zysk an ych w y n ik a ch n ow y jeszcze, ostatni ju ż term in na 21 w rześnia 1513, żą d ając kategoryczn ie, b y ci, k tórzy dotąd nie spełnili ob ow ią zk u popisu w tym term inie, d op ełn ili go p od groźbą kar n ie od w oła ln y ch 39. O w y n ik a ch tego trzecie go z rzędu popisu w P roszow ica ch nic n ie w iem y.
Nie w iele w ia d om o rów n ież o popisach w in n ych ziem iach M ałopolsk i. W iem y tylko, że tru dn ości istniały w w o je w ó d ztw a ch ruskich. P od oła n ie w b r e w oczek iw a n iom u ch ylali się w czerw cu 1513 od popisu, tak że w styczn iu 1514 doszło na tym tle do k o n fis k a t40.
W praw dzie sum a szczeg ółów ty czących p rzeprow a dzen ia p o p isó w w 1513 roku w M ałopolsce jest b a rd zo nikła, ale znane p rzyk ła d y nie w różą n ic d ob rego, a sam Z yg m u n t I w yraźn ie stw ierdził w listopadzie 1513 roku , że „o w a obron a z popisów ’ bardziej nas naraża na n iebezp ieczeń stw o niż zabezpiecza“ ,1. W iem y też, że p ie n iądze szczególn ie z popisu w ziem i k ra k ow sk iej p ły n ęły opieszale i w m inim alnej il o ś c i 42.
W tej sy tu a cji z d ecy d ow a ł się k ról, w b rew d a w n iejszy m u ch w a łom w aru jącym , że w ob ręb ie p ięciolecia se jm y zw o ły w a n e nie będą, ze w zględ u na d o b ro państw a, ja k sam m ów ił, zw oła ć pod sw ą n ieob ecn ość sejm do P io trk o w a na m arzec 1514 r o k u 13. :K C. I. P. III, 136, 143. 33 C. I. P. III, 142. B' A . T. II, 262, 265. 83 A . T. II, 192, 307 i T. G, I, 2. 39 А . 'Γ. II, 308. 4,) A . T. II, 299, III, 7. A. T. III. 3, 6. 42 A . T. II, 308 . 43 A. T. II, 3, 6.
R E F O R M Y S K A R B O W O -W O J S K O W E
299
Dla króla n ajg roźn iejsze b y ło ob ecn e zaham ow an ie rea liza cji n ow e g o system u ob ron y przy przekreślen iu d a w n ego opa rtego na u ch w a la n y ch pob ora ch . T y m cza sem zaś n iebezp ieczeń stw o nie zm n iejsza ło się, T atarzy grozili stale, nad W oło sz czyzną, a zarazem i P olską w isiało n iebezp ieczeń stw o tu reckie. L itw a uw ikłana w w o jn ę p otrzeb ow a ła p om ocy , a n aprężen ie z Z ak on em na p ółn ocy nie m ijało. Na te też n iebezp ieczeń stw a w sk a zyw a ł k ról, w y s y ła ją c z W ilna w sw ym im ieniu na sejm K rzy sztofa S z y d ło w ie ck ie g o 44. S e jm je d n a k w n ieob e cn ości k róla od b yty trudno b y ło p op row a d zić, tym ba rd ziej, że nie obeszło się bez sp orów . D oszedł bow iem n o w y m om ent, gdy p osłow ie, a n aw et św ieccy sen atorow ie stan ow czo za żądali, by kler w y w ią za ł się ze sw y ch p rzyrzeczeń fin a n sow y ch i łoży ł na w o jsk o , tw ierdząc, iż w p rzeciw n y m razie n ikt ze św ie ck ich nie będ zie w y k o n y w a ł ze sw ej strony o b o w ią z k ó w o b ro n y kraju . Ż ądania te i zastrzeżenia w eszły rów n ież do u ch w ał sejm o w y ch :r’.U ch w a ły sejm u P iotrow sk iego stały na stan ow isku utrzym ania o rga n iza cji ob ron y ustanow ion ej w Pozn an iu i K orczy n ie z p ew n y m i ty lk o je j u zupełnieniam i i to raczej w szczegółach orga n iza cyjn y ch . P o linii żądań szlach eck ich poszło dodanie do k om isji szacu n k ow ej na p opisie nie 2 a 6 szlachty, w tym p o 2 z każdego spi syw an ego pow iatu, p on adto zaś zaprzysiężenie całej k om isji. O k reślon o też sz czeg ółow o m etodę szacunku i załatw ian ia ew en tu a ln ych sp orów z popisow ym i, zastrzegając, że k ażdy ze zob ow ią zan y ch m a p ra w o zam iast op ła ty odsłu żyć w n a leżytym w ym iarze 2,5 k w artału na P od olu . Z r a cji pien iężn ego charakteru p o w in n ości pociąg n ięto do opła t w o jsk ich i bu rgra b iów , w zasadzie zw oln ion y ch od p o sp olitego ruszenia 4e.
W ob ec n iew yk on an ia u ch w ał k orczy ń sk ich przez M ałopolsk ę w 1513 roku sejm przesunął term in całego cyklu , żą d ając w yk on a n ia ob ow ią zk u przez w o je w ó d ztw a m a łop olsk ie w 1514 i 1515 roku i u stalając n o w e term iny p o p isów w m a ju i paź dziern iku 1514 r., p o d a ją c też jed n ocześn ie daty składania pieniędzy. W ielk opolsk a n atom iast m iała w ed łu g ostatnich u ch w a ł d źw ig ać ciężar o b ron y w latach 1516— 1518. U stalono też, że n adw yżk i pien iędzy będą przezn aczone na obron ę, zaś rejestry po w yliczen iu się z zebranej g otó w k i zostaną zniszczone. Na k on iec nie zapom n ian o o żądaniu n o w y ch g w a ra n cji ze stron y króla 47.
U ch w a ły sejm u p iotrk ow sk ie g o w roku 1514, za tw ierd zon e w k ró tce przez króla, idąc po lin ii zabezpieczen ia p raw szlachty, zda w a ło się że raczej w zm a cn iały i roz b u d ow a ły system re lu cji. M im o tego pozorn eg o w zm ocn ien ia system u ob ro n y rze czyw istość okazała się tru dniejsza i cały system atak ow an y przez szlachtę w m iarę p ostępu je j żądań, raczej słabł jeszcze bardziej.
N ow e popisy, o ile z fra g m en ta ryczn ych źród eł w iem y, różnie się udały. W ziem i h a lick iej, a częściow o i lu belsk iej p oszły gładk o, n atom iast w k ra k o w sk iej pow stała b u r z a J8. Z am iast popisu pow iatu k ra k ow sk ieg o i le lo w sk iego w P roszow ica ch z je ch a ły się tłu m y szlachty, doszło, ja k m ożna się d om yśleć, d o k łótni z d y gn ita rzam i, a przede w szystk im w o je w o d ą k ra k ow sk im M. K am ien ieck im . Szlachta tw ierdziła, że ostatnie u ch w a ły piotrk ow sk ie, na które p osłow ie k ra k ow scy nie m ieli p ełn o m o cn ictw , w p row a d ziły n ow e szk od liw e dla szlachty i je j w oln o ści p ostan
o-44 A . T. III, 47.
45 C. I. P. III, 149, A. T. III, 49, 135. 40 C. I. P. III, 149.
47 ibid.
3 0 0 A N D R Z E J W Y C Z A Ň S K I
w ienia. O bu rzała się też na lek cew a żą cy i ob ra źliw y do niej stosunek dygn itarzy, a szczególn ie w o je w o d y k ra k ow sk ieg o, n ie w ła ściw e og łoszen ie popisu itd. Zebrani w y d e le g o w a li ze sw eg o gron a M ik oła ja T aszy ck ieg o, k tó ry m iał się udać ze skar gam i i poselstw em od szlachty k ra k ow sk iej do k róla 4e.
F ragm en taryczn ość da n ych n ie p ozw ala g łęb iej p rzejrzeć przyczy n i przebiegu sp o rów w P roszow icach . N iew ą tp liw e jest jed n a k, p o d rob n ych zew nętrznych w zm ia n k a ch sądząc, że doszedł tu d o głosu z dużą siłą antagon izm m iędzy m a - gnaterią p op iera ją cą reform ę, a szlachtą p rzeciw n ą sy stem ow i re lu c ji i n a rzu co n ym przez to ciężarom .
Z y g m u n t I p rzy ją ł T a szy ck ieg o z obu rzeniem . C h ociaż ten tw ierdził, że jest p o słem całej p raw ie szlachty k ra k ow sk iej, żądał odeń listów u w ierzy teln ia ją cy ch , g n iew a ł się na sa m ozw ań czy zjazd szlachty z in n ych p o w ia tó w w P roszow ica ch , a ig u m en tó w p o s ła 'n ie ch cia ł u znać i starał się dow iedzieć, kto tej bu rzy je st p rzy czyną i śm ie łam ać ustaw y sejm ow e. O d p ow ied zi T aszyck iem u bezp ośred n io u d zie lić nie chciał, je d y n ie na zw oła n y m na 24. V III. 1514 sejm ik u w W ojn iczu m iała szlachta u słyszeć od p o w ie d ź k r ó le w s k ą 50.
P o selstw o J. K a rn k ow sk ieg o od k róla u siłow a ło przede w szystk im polem izow a ć z zarzutam i szlacheckim i, stw ierd za ją c p ra w om o cn ość u ch w a ł p iotrk ow sk ich , po-.._ szan ow anie p ra w i w oln ości szlach eckich i w y rzu ca ją c n iesforn ość szlachcie k ra k ow sk iej. N ie m n iej b y ło on o w ła ściw ie podsu m ow a n iem n iep ow od zeń całej r e fo r m y. Jak u stosu n k ow an o się d o n iego w W o jn iczu , nie w iem y , m oże ju ż jed n a k ba rd ziej w p ły w o w i w radzie zaczęli się orien tow a ć w w ad a ch sam ej refo rm y i antagonizm ach u tru d n ia ją cy ch je j przeprow adzen ie.
D la sam ego Z yg m u n ta I bilans pa roletn ich w y s iłk ó w b y ł sm utny. W stąpiw szy na tron zn alazł pu stki w skarbie, a w o jn y lu b naprężenia p olity czn e z w ięk szością sąsiadów . O d 1511 rok u sy tu acja jeszcze ba rd ziej się k om p lik o w a ła . S tosu n ki z Z a k on em zaostrzyły się, co sp ow o d o w a ło w dużej m ierze w ro g ie n astroje w Rzeszy i stałe in tryg i w k u rii rzym sk iej. W tym rok u zaostrza się antagon izm Z yg m u n ta I z M ak sym ilian em I na tle r y w a liza cji o w p ły w y na W ęgrzech . S p ra w y tatarskie i w ołosk ie, groza tu recka i stale od n a w ia ją ca się w ojn a lite w sk o-m osk ie w sk a p o tę gu ją tru dn ości położenia. N ic w ię c dziw n ego, że Z y g m u n t I d ą żył w szelk im i siłam i d o w zm ocn ien ia państw a od w ew n ątrz, a szczególn ie je g o siły o b ron n ej, b y m óc się oprzeć zew sząd grożą cy m n iebezp ieczeń stw om i ciągle tw o rzą cej się k oa licji.
P ierw szy m w ię c dążeniem jeg o, ju ż od sam ego w stąpien ia na tron, b y ło ja k w iem y zorga n izow a n ie skarbu i w ojsk a , b y zysk ać p od sta w y do rozw iąza n ia p a lą cych zagadnień p olity k i zagran icznej. O p iera ją c się na senacie a n ta gon izm ów sp ołecz n ych nie rozum iał, w id zia ł ty lk o n iesforn ość, u p ór i brak legalizm u u szlachty, a co gorsze rzeczy w iście nie sp ostrzegał w ięk szej p o p ra w y w orga n iza cji sił zb ro jn y ch i n a p ły w ie śro d k ó w na nią. Na sen a torów nie zaw sze m óg ł liczy ć — rozdziela ły ich fa k c je i zazdrości, w popisach nie zaw sze ch cieli da w a ć p rzyk ła d szlachcie, często n ieod p ow ied n im p o d ejściem rozogn ia li ty lk o spory. P opisy zaś, ja k w iem y, szły bardzo ciężk o, nie o d b y w a ły się w ca le, lu b ty lk o częściow o, g d y zaś o b ję ły ja k o tak o całość, pien iądze n a p ły w a ły z opóźn ien iem , a n iekiedy, m im o g roźb y kar, nie n a p ły w a ły w ca le. Co gorzej w o b e c n iepełn ej rea liza cji p op isó w w M ałopolsce
40 A . T. III, 79, 189. 50 A. T. III, 182, 185, 189.
R E F O R M Y S K A R B O W O -W O J S K O W E 301
i W ie lk op ola n ie w strzy m y w a li się z popisam i, czek ają c, aż M ałop olan ie zob ow ią zan i do w cześn iejszego ich w yk on a n ia s w o je z a k o ń c z ą 51.
B rak p ow a żn ie jszy ch sk u tk ów fin a n sow y ch , a ciągłe n iebezp ieczeń stw o od T ata rów , T u rk ów , K rzy ża k ów , nie m ów ią c o w a lk a ch litew sk o-m osk iew sk ich , gdzie p o siłki k oron n e stale b y ły potrzebne, d op row a d zić m u siały Z yg m u n ta I i p ro m oto rów ostatnich r e fo rm do zaniku w ia ry w ich sk u teczn ość i m o ż liw ość p ełn eg o zrealizow a nia. O ile b o w ie m w p ie rw szy ch latach pa n ow an ia p ra w ie rok roczn ie u ch w ala n e poda tk i p ozw a la ły na ja k ą taką stałą o b ron ę, o tyle system n o w y ok azał się za w o d n y i ilo ś cio w o n iew ysta rcza ją cy , p rzy n a jm n iej w o b e c p otrze b chw ili, a w y k lu czał, poza u ch w a lo n y m szosem , o d w o ły w a n ie się do n orm a ln y ch p od a tk ów . R e form a zaczęła się rzeczy w iście załam yw ać. Nie p om o g ła nagła p op raw a sy tu acji p olity czn ej dzięki odn iesionem u w tym m om en cie (8. IX . 1514) zw y cię stw u p od Orszą. W ob ec tru dn ości rozw iązania p r o b le m ó w w e w n ę trzn y ch nie m ożna b y ło ży w ić zb yt w ielk ich n adziei na p o w od zen ia p olity czn e — n ależa ło raczej w yzy sk a ć w ra żenie su k cesów dla załagodzen ia stosu n k ów z cesarzem , a przez to i zm niejszen ie n apięcia na in n y ch od cin k a ch p olity k i za gran icznej. W y d a je się w ię c p r a w d o p o dobne, że n iep om y śln y ro z w ó j r e fo rm w o js k o w o -s k a r b o w y c h b y ł jed n ą z p rzyczy n zw rotu w p olity ce Z yg m u n ta I i d op ro w a d ził do zjazdu w iedeń skiego.
W ob licz u załam ania się r e fo rm y i k on ieczn ości w y ja z d u k rólew sk ieg o na W ęgry, a późn iej do W ied nia n ależało zw oła ć n o w y se jm dla obm yślen ia sp osobów , które z a gw aran tow ałyb y bezpieczeń stw o państw a p rzy n a jm n iej na ok res n ieobecn ości k ró la i dały środk i na za w a rcie p o k o ju czy k on tyn u ow a n ie w o j n y 52. S ejm k ra k o w ski o b r a d u ją c y w lu tym 1515 rok u p rzeszed ł do p orządk u nad nieudaną refo rm ą i w ró c ił do d a w n ych , w y p r ó b o w a n y ch fo r m o rg a n iza cji ob ron y. U ch w a lon o w ięc p o b ó r w w y so k o ści 12 gr. z łanu dla M ałopolsk i, 15 gr. zaś z łanu dla W ielk opolsk i, ja k o d zieln icy n ieob cią żon ej dotąd' fin a n so w o przez poprzedn ią relu cję . Jako g w a ra n cję p ełn iejszeg o bezpieczeń stw a u ch w a lon o p o sp olite ruszenie, w da w n ej z w y c z a jo w e j form ie. P otęp ien iem n ie ja k o ostatnich re fo rm b y ło zobow iązan ie Z ygm u nta I, dane na prośbą szlachty, że przez p ozostałe z cyk lu 3 lata będ zie u trzym yw a ł na ob ron ę za ciężn ych z u ch w a lon y ch p o d a tk ó w i bez zg od y sejm u ża dn ych n o w y ch fe r m o b ro n y ustanaw iać nie będzie. J ed yn ym śladem p rzep row a d zon ej przedtem r e fo rm y była u ch w ała, że ci k tórzy u ch ylili się od popisu czy uiszczenia relu cji, a w in ni b y li to zrobić, są w dalszym ciągu do tego zo b ow ią zan i i n ależn ości będą od nich eg zek w ow an e z pełn y m za stosow a n iem ry g o ró w i k a r 53.
K on s ty tu cje k ra k ow sk ie za m k n ęły rozdzia ł re fo rm w o js k o w o - sk a rb ow y ch za Z ygm iťnta I, nie dały je d n a k rozw iązań, n a w ró ciły ty lk o do d a w n iejszy ch m etod i środ k ów . N ic też dziw n ego, że m y śli i p ró b y r e fo rm y będ ą w latach następn ych p o ja w ia ć się zn ow u , ch o ć nie tak pełn e i orygin aln e, w y stę p u ją c raczej w form ie d oraźn ych p rób niż g łębszych reform . Z asadę podziału państw a na kilk a części (tym razem 3) k o le jn o zob ow ią za n y ch do p osp olitego ruszenia p r z y ję ły k o n sty tu cje s e j m u k ra k ow sk ieg o 1518, u sta n a w iając tego rod za ju orga n iza cję ob ron y od Tatarów . M yślały o ta k sa cji i o ja k ich ś postan ow ien iach o b e jm u ją cy ch n ow ą orga n izację o b ron y sejm y 1525 i 1527 roku , lecz bez w yn ik ów . S p raw a się w lek ła i pozostała n adał otw arta.
31 A . T. III, 189. 52 A . T. III, 404.
53 C. I. P. III, 165, 166, 167, 170.