skonfliktuje Mszanę
Rozbiórka hałdy na Wilchwach
z Wodzisławiem? ...aiiMiitliiiM
STR 3
Wyniki egzaminu gimnazjalnego
- każda szkoła, każda gmina
Raport Nowin Wodzisławskich
c CZYTAJ NASTRONIE 16-17
Bariery architektoniczne i słaba strona www
- klienci ocenili Urząd Miasta Wodzisławia
O CZYTAJ NA STRONIE 4
NOWINY
• Edward Socha wraca na Bogumińską
ISSN 1508-8820
9 771508
882108
WTOREK 12 LIPCA 2016 r.
cena 2,80 zł (8% VAT)WŁAMANIA Z RUSZTOWANIA
WODZISŁAWSKIE
Rok XVIIALARM n X aXo Xs -liee c d ilau
c CZYTAJ NASTR8
Nr indeksu 323942 | ISSN 1508—8820| www.nowiny.pl | nw@nowiny.pl |Nr 28 (817)
KONFLIKTEM ŻYJE CAŁA SYRYNIA
► CZYTAJNASTR6-7
Matka od dwóch miesięcy nie miała kontaktu z dziećmi. Nie pozwala jej na to mąż, policjant raciborskiej drogówki. Nie wypełnia postano
wień sądu, który każe mu wydać dzieci matce. Mężczyzna walczy o swe prawa w sądzie apelacyjnym. 8 lipca kurator i policjanci interwe
niowali już drugi raz w tej sprawie (na zdjęciu).
WOJNA
matki z ojcem policjantem
o dzieci Misi
Panie komendancie, czy zgłoszono nękanie?
Radny z Pszowa pytał komendanta policji o to, czy zgodnie z zapowie
dziami TS Górnik Pszów zgłosił, że jest nękany przez miasto.
GORZYCE, GODÓW
Dotować zakupy kotłów ekologicznych mieszkańcom, którzy już raz skorzystali
cCZYTAJNASTR 9
z dofinansowania
C CZYTAJ NASTR12REKLAMA
Konstrukcjestalowe
GARAŻE BLASZANE O 32/793-90-00
TRANSPORT i MONTAŻ GRATIS
_______PRODUCENT
- garaże, bramy, kojce - typowe i na wymiar
_____ ____ I - blaszaki na budowę
3x5 od <290 z*
www.garaze.rybnik.pl
693/600-800
Deska sedesowa wolnoopadająca Eurostandard
c o Q-
"O O
oszczędzasz36%
Nakrętki mix wzorów
pakowane po 8 szt. 5,52zł/zgrzewka
38% Słoiki 900ml
oszczędzasz
Szeroki wybór akcesoriów ciesielskich
Urządzenie do cięcia glazury MGŁ-400
Cialmer
dł.cięcia 40 cm“
Remont Budowa Hobby
Radlin ul. Rybnicka 125c
Piękne wnętrze z firmą BOVELACCI: rozety, listwy ozdobne
od 1,89 szt
oszczędzasz
38%
BOlfEUCC/
Na wstępie
’ Tomasz Raudner
Redaktor naczelny . (Nowin
■ źMM Wodzisławskich Po co mi „mercedes”? Wystarczy
„passat” - takie opinie słyszy się wśród mieszkańców podczas roz
mów o dopłatach do wymiany pieców na przyjazne środowisku.
Dotowane są wyłączenie urządzenia piątej generacji, najwygodniejsze w użyciu, spełniające najbardziej rygo
rystyczne normy spalin, ale też - co podkreślają mieszkańcy - najdroższe i lubiące się psuć. Dlatego kalkulują, czy warto kupić „mercedesa” z do
płatą i mieć kilka lat komfortu, ale z ryzykiem kosztowniejszych napraw, czy wybrać urządzenie bez dopłaty, wymagające większej obsługi, ale mniej skomplikowane i przez to mniej awaryjne, za to z punktu wi
dzenia ekologii z gorszymi parame
trami. Gorzyce postanowiły pomóc mieszkańcom w decyzji. Gmina ta uruchamia program umożliwiają
cy wzięcie dopłat osobom, które już kiedyś skorzystały z dofinansowania do zakupu eko - kotłów. Gmina chce tym samym wyrobić w mieszkańcach przekonanie, że nawet jeśli zdecydu
ją się kupić „mercedesa”, to będzie ich stać na wymianę na nowego „merce
desa”. Z pożytkiem dla nich samych i dla jakości powietrza.
ZWIERZAKI CZEKAJĄ NA DOM
w sprawie adopcji:
Dwa niesforne koty utknęły w studzience deszczowej przy ul. Młyńskiej.
Uratowali je strażnicy miejscy. Wszystkiemu przyglądał się trzeci kot, który pełen wiary w powodzenie akcji czekał na swych „kumpli” przy krawężniku.
Koty uwięzione w studzience.
Oswobodzili je strażnicy
RADLIN Ulica Młyńska w Ra
dlinie. Niewielka studzienka deszczowa, ale duże zamie
szanie wokół niej. Widok ludzi pochylających się nad kratką studzienki zaniepoko
ił rzecznika Urzędu Miasta w Radlinie, który akurat tam
tędy przyjeżdżał. - Razem z dziewczyną zatrzymaliśmy się, żeby sprawdzić, co się dzieje. Okazało się, że w stu
dzience deszczowej znajdo-
Jeden z kotów uwięzionych w studzience kanalizacyjnej. Głębiej znajdował się jego koci kompan
wał się kot - mówi rzecznik urzędu, Marek Gajda.
Otworzenie kratki spowo
dowało, że kot wycofał się w głąb studzienki. Nie potrafił się wydostać. W tej sytuacji decyzja rzecznika była jedna - telefon do straży miejskiej.
Szybko okazało się, że kot nie jest w studzience sam. W niedoli towarzyszył mu dru
gi. Co więcej, dwójce uwię
zionych przyglądał się trzeci kot, ich „kumpel”. Czekał na swoich kompanów przy kra
wężniku.
Patrol straży miejskiej, który przyjechał na miejsce, szybko pomógł kotom w potrzasku.
Wykorzystując narzędzie do chwytania bezpańskich psów strażnicy wyciągnęli koty. Cała trójka kocich przy
jaciół pobiegła w stronę lasu.
Nie wiadomo, w jaki sposób koty znalazły się w studzien
ce. Apelujemy - nie bądźcie obojętni, pomagajcie zwie
rzakom.
(mak)
W tej studzience utknęły dwa koty. Trzeci czekał na nie „na wolności” przy krawężniku
Dla małych tancerzy festiwal w Rimini będzie wielką przygodą
Vladislavia reprezentantem Wodzisławia w Italii i Słowenii
Mali tancerze Zespołu Pieśni i Tańca Vladislavia reprezen
tują Wodzisław Śląski na festi
walu 7th International Festival Folklore, Choirs & Orchestras Gioiello dell'Adriatico, odby
wającym się od 12 o 19 lipca w Rimini we Włoszech. Razem z Vladislavią polską kulturę sła
wić będzie zespół Mały Śląsk z Radzionkowa. Do udziału w festiwalu zakwalifikowały się również zespoły z Fran
cji, Grecji, Serbii oraz Węgier.
- Udział w wydarzeniu jest sporym sukcesem dla grupy z Wodzisławskiego Centrum Kultury, ponieważ w kwalifi
kacjach do festiwalu oceniano jakość prezentowanego folk
loru, atrakcyjność strojów czy muzykę. Zespół Vladislavia jest Oednym z filarów działalności Amatorskiego Ruchu Arty
stycznego w naszej placówce - mówi Krzysztof Jaroch, dy
rektor Wodzisławskiego Cen
trum Kultury.
Z kolei w dniach 6 - 10 lipca Vladislavia aby jako jedyna grupa z Polski brała udział w Mediterranean International Folklore Festival w miejscowo
ściach Piran, Portoroz i Koper na Słowenii. Prócz tańca, śpie
wu i ludowych strojów zespół zaprezentował również polską kuchnię z różnych regionów naszego kraju.
Aby wystąpić podczas festi
walu grupa musiała przejść proces kwalifikacyjny. Vladi- slavia oceniana była przez ko
misję, w skład której wchodzili międzynarodowi folkloryści, przedstawiciele Stowarzy
szenia Wspólnota Piran oraz zarząd festiwalu. Oceniana była jakość prezentowanego folkloru, oryginalność, stroje, muzyka oraz referencje grupy z poprzednich festiwali. Osta
tecznie do udziału zakwalifiko
wało się: dziewięć zespołów z całej Europy.
(tora)
EURO, EURO I PO EURO FELIETON REMI GIUSZA RĄCZKI
Powiym wom, że nie noleża do wielkich fanow i kibicowfusbalu, ale latosi Euro dało mi dużo adrenaliny. Bo przeca nasi tak piyknie grali, że aże było miło na sercu dziwać sie na mecze. Yno trocha żol człowiekowi, że doszli tak daleko i brakło szczynścio.
Bo z fusbalym je jak z grom w karty, abo mo człowiek szczyn- ści, abo przewali wszysko i zostanie z niczym.
My na pewno z niczym nie zostali, bo duma z chopcow je na lata. Lewandowski, Milik, Błaszczykowski, o tych nazwiskach bydymy godać latami.
Ale jak se yno pomyśla, że mistrzym Europy je Portugalio, to mie bierom nerwy. Praktycznie ani jednego meczu nie wy
grali, z nami w karnych, a maksa rżli.
Do tego tyn cały Ronaldo, do kierego nojważniejsze chyba było to, żeby mieć dobrze położony żel na gowie. I choć w finale se popłakoł, to mu życza zdrowio.
Ale i tak dali myśla, że w finale zamiast Portugalie mieli my grać.
Dzisio płacze cołko Francjo, kiero była se pewno za mistrzo
stwo, a tu taki psikus na pora minut przed końcym. Szkoda.
Powitym wom, że jednoo e pewno, Euro 20 16 na dło- go zapamiyntomy. Pyrsk!
Fusbal - piłka nożna
rżnyć Maksa - zadzierać nosa.
Audycja „Rączka gotuje”
również w Radiu Vanessa FM od poniedziałku do soboty o 11.45 i 16.45
Wykonujemy:
domy pod klucz | dekarstwo roboty interwencyjne
REKLAMA Z’
Kwuicimarn
AUTOPROMOCJA
44-361 Syrynia ul. Raciborska 4a
FIRMA
BUDOWLANA
ciesielstwo wykończenia wnętrz
tel. 697 177 760 506 193 315
Oferujemy:
wiązanki ślubne i okolicznościowe wiązanki i palmy pogrzebowe dekoracje samochodów i kościołów wykonujemy kompozycje na zamówienie
JustynaKomolec
ul. Raciborska 54, Kornowac tel. 604 233 034, 32 419 10 80
Godziny otwarcia:
pon.-pt.: 8.00 -18.00 soboty: 8.00 -15.00
SZUKAJ
Z o
0 O U (IW
UNAS
nowiny.pl
<.
Nie będzie zgody włodarzy gminy na wywóz kamienia z rozbieranej hałdy po drogach biegnących przez Mszanę
Rozbiórka hałdy na Wilchwach
skonfliktuje Mszanę z Wodzisławiem?
WODZISŁAW ŚLĄSKI, MSZANA Podczas ostatniego posiedzenia komisji rady gmi
ny w Mszanie zastępca wójta Błażej Tatarczyk poinformo
wał o planach wywożenia urobku z rozbieranej hałdy na Wilchwach m.in. ulicami Tur- ską i 1 Maja w Mszanie. - Po
dobno firma, która dokonuje rozbiórki chce się zwrócić o zniesienie ograniczenia to
nażu na ul. 1 Maja. Wszystko przez to, że do tej pory cięża
rówki jeździły przez osiedle 1 Maja na Wilchwach, co nie po
dobało się tamtejszym miesz
kańcom - powiedział Błażej Tatarczyk.
Sauna przy Mancie - powtórka przetargu
WODZISŁAW ŚLĄSKI MOSiR Centrum powtarza przetarg na zagospodarowanie terenu przy Krytej Pływalni Manta. Oferty złożone w pierwszym postępo
waniu okazały się zbyt drogie.
MOSiR czeka na oferty do 22 lipca. Przy wyborze najko
rzystniejszej w 90 proc. decy
dować będzie cena, w 10 proc.
- długość gwarancji i rękojmi za wady. Zadanie obejmie wykonanie tarasu drewnia
nego z saunami beczkowymi, banią z piecem zewnętrznym na węgiel i stanowiskami na
trysków zewnętrznych, wy
konanie ścianki gazonowej od strony zachodniej i północnej, instalacji wodociągowej i ka
nalizacji sanitarnej, instalacji elektrycznych zasilania saun i oświetlenia tarasów. Zadanie ma być wykonane do 31 paź
dziernika 2016 r.
(tora)
Wbijają szpilę
Zapowiedział też, że gmina podejmie wszelkie działania by zapobiec scenariuszowi, wedle którego ciężarówki mają przejeżdżać przez cen
trum Mszany. Włodarze gmi
ny wbijają przy tym szpilę władzom Wodzisławia. - Sko
ro miasto Wodzisław sprzeda
ło teren hałdy, to niech teraz samo rozwiązuje problem z transportem kruszywa - mówi Tatarczyk.
Najpierw poznajmy fakty
- Komentując wydarzenia, warto znać fakty. A fakty są takie, że to nie miasto Wodzi
sław Śląski sprzedawało te
ren pokopalniany, ale Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Po
nadto rozmawiamy o drogach publicznych, czyli ogólnodo
stępnych dla użytkowników ruchu. Istotne jest, by ci użyt
kownicy dostosowywali się do nałożonych przez zarządców dróg ograniczeń. Co do same-
Frekwencja na linii kolejowej Katowice - Rybnik - Wodzisław - Chałupki jest niezła, ale mogłaby być lepsza
Koleje Śląskie obniżają ceny, żeby przyciągnąć pasażerów
WODZISŁAW ŚLĄSKI Od 1 lipca obowiązuje nowy cennik biletów Kolei Śląskich. Z punk
tu widzenia pasażerów powia
tu wodzisławskiego zmiany są korzystne, bo bilety potaniały.
Z Wodzisławia Śl. do Rybnika czy z Rydułtów do Raciborza i Rybnika za bilet normalny pła
cimy 4 zł. Z Wodzisławia do Chałupek pojedziemy za 3 zł.
Bilety miesięczne kosztują od
powiednio 110 zł i 70 zł. Koleje Śląskie zdecydowały się obniżyć
Mszana chce zablokować transport urobku z hałdy przez teren gminy
go terenu pokopalnianego - to dla nas ważne, że ta strefa ma przed sobą przyszłość. Z na
szej strony prowadzimy pra
ce, które mają ją odpowiednio skomunikować. Pracujemy nad dokumentacją konieczną do zbudowania na tym terenie nowych dróg w najbliższym czasie - Mieczysław Kieca.
ceny biletów na tych odcinkach, gdzie frekwencja była niska. Ma to zachęcić pasażerów do częst
szego korzystania z oferty Kolei Śląskich. Byliśmy ciekawi ilu pa
sażerów podróżuje pociągami KŚ w powiecie wodzisławskim.
Spółka nie ujawnia jednak do
kładnych danych o frekwencji.
Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich tłuma
czy, że są to dane wrażliwe, których ujawnienie mogłoby pomóc konkurencyjnym prze-
Nikt nie złożył wniosku
Z naszych informacji wynika, że na Wilchwach rzeczywiście protestowano przeciwko ciężarówkom wożącym urobek z hałdy przez centrum osiedla 1 Maja. Konflikt zażegnano, bo ustalono, że firma będzie korzy
stać z innych dróg. Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu wy-
woźnikom autobusowym w dopasowaniu własnej oferty i podebraniu pasażerów, na co Koleje Śląskie gospodarujące mieniem publicznym nie mogą sobie pozwolić. Podaje jednak dla przykładu, że linia S71 Ka
towice - Rybnik - Wodzisław Śl. - Chałupki pod względem popularności plasuje się w poło
wie stawki wszystkich linii Kolei Śląskich. - Frekwencja nie jest więc najgorsza, ale mogłaby być lepsza - kwituje rzecznik.
jaśnia, że o ile na ul. Turskiej/
Mszańskiej (która znajduje się najbliżej rozbieranej hałdy) nie ma ograniczenia tonażowego, to na ul. 1 Maja takie ograni
czenie funkcjonuje. - Mogą się nią poruszać samochody o do
puszczalnej masie całkowitej do 12 ton. Na ten moment nikt nie zwracał się do nas z wnioskiem o zniesienie tego ograniczenia - mówi Wojciech Raczkowski z biura promocji Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu.
Jak dodaje jedyna możliwość wyjazdu załadowanych cięża
rówek z ul. Mszańskiej/Tur- skiej istnieje przez ul. Armii Ludowej (a więc znów przez osiedle 1 Maja), albo przez ul.
Skrzyszowską/1 Maja w Skrzy
szowie. Nie ma możliwości wy
jazdu z Mszańskiej w kierunku Turzy lub na ul. Czarnieckiego.
Takie rozwiązanie uniemożli
wia uszkodzony wiadukt nad dawnym torowiskiem przy końcu ul. Mszańskiej w Wodzi
sławiu.
art, tora
To pierwsza od trzech lat korek
ta cen biletów śląskiego prze
woźnika kolejowego i pierwsza, w której są też obniżki. Dotąd zmiany cennika oznaczały wy
łącznie obniżki.
Koleje Śląskie zrezygnowały ponadto z opłaty za przewóz wózka dziecięcego. Natomiast podniosły kary finansowe dla osób podróżujących bez waż
nego biletu.
(tora)
portfele
RZEŚWIETLAMY
DARIUSZ SZYMCZAK, 45 l., I zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.
oszczędności: 137 796 zł 55 gr, w tym 24 145 zł 18 gr polisy ubezpiecznia na życie z funduszem kapitałowym, 97 198 zł 67 gr środków pieniężnych na rachunku oszczędnościowym w banku, 16 452 zł 70 gr na rachunku bieżącym w banku papiery wartościowe: ING Subfundusz Akcji Plus na kwotę 500 zł
nieruchomości: mieszkanie o pow. 70 m kw. o wartości 145 tys. zł
dochody: 145 324 zł 64 gr ze stosunku pracy
samochód: opel mokka z 2015 r.
kredyt: 40 162 zł pożyczki z ING Bank Śląski, do spłaty na koniec 2015 r. - 34 831 zł 68 gr
Barbara Chrobok, 44 l., II zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.
oszczędności: 233 tys. zł na rachunkach bankowych, lokatach papiery wartościowe: nie dotyczy
nieruchomości: dom o pow. 140 m kw. o wartości 450 tys. zł; dom o pow. 140 m kw. o wartości 270 tys. zł - 1/2 własności z bratem; działka o pow. 0,30 ha o wartości 150 tys. zł zabudowana budynkiem; działka o pow. 0,079 ha o wartości 80 tys. zł, 1/2 własności z bratem dochody: 118 584 zł 42 gr z tytułu zatrudnienia, 3364 zł 56 gr z umów zlecenia
samochody: renault clio z 2013 r., ciężarówka mercedes benz citan z 2014 r., vw polo z 2009 r.
kredyt: 96 210 zł 75 gr kredytu hipotecznego na zakup mieszkania, do spłaty na koniec 2014 r. zostało 89 628 zł 18 gr
Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.
REKLAMA
Racibórz, ul. Kościuszki 32 •
tel.32 415 30 02
Rozruch
r d©
k ciężarowych 1L krajowych
0 aachoCnflch,
^ naczep, przyczep
©raz akcesofa
SKLEP I SIEDZIBA: 47-400 Racibórz, ul.Opawska 172
tel./fax 32 419 92 51,32 415 05 90
e-mail: rozruch@iem.pl
www.rozruch-startgum.pl
P.P.H.U.
WDWJ
s.c& ■
ph.u.DR EWRAJ
Turza Śl
ąska, PRODUCENT
ul. Bogumińska 21 i
domów d rewn ian y
cltel./fax 32 4514129
|
. ....www.drewraj.pl,kontakt@drewraj.pl 1
I domków letniskowych!
I handlowyo^|P^\
tel. kom.502452 347^^^.
tel. kom. 69514801^^
sprzedaż'"^
I drewnochron I impregnaty IMPRA I Finish parkiet I parkiety i mozaiki
tel. kom.501448 629
Poznaliśmy wyniki badania stopnia zadowolenia klientów z usług świadczonych przez pracowników Urzędu Miasta Wodzisławia Śląskiego
Bariery architektoniczne i słaba strona www - klienci ocenili Urząd Miasta Wodzisławia
WODZISŁAW ŚLĄSKI Ba
danie przeprowadzono od 1 kwietnia do 31 maja. Ankieto
wani oceniali jakość usług od
powiadając na 9 pytań. W sumie swoimi opiniami podzieliło się 1386 ankietowanych. 1379 wy
pełniło formularze papierowe, 7 ankiet przesłano drogą elek
troniczną.
Dobra ocena urzędników
- Przeprowadzenie badania satysfakcji klientów Urzędu Miasta Wodzisławia Śląskiego pozwoliło po raz kolejny na uzyskanie informacji o ich opi
niach w odniesieniu do jakości funkcjonowania jednostki. Na podstawie wyników przeprowa
dzonego badania stwierdzono, że klienci dobrze oceniają pracę naszych urzędników. Na wyso
kim poziomie ocenili zarów
no kompetencje, jak i kulturę osobistą pracowników, którzy załatwiali sprawę. Ankieta wy
kazała również, że w zdecy
dowanej większości klienci są zadowoleni z jakości i precyzji udzielanych informacji oraz ter
minowości załatwienia spraw - wyjaśnia prezydent miasta Mieczysław Kieca. Respondenci
chętnie dzielili się swoimi spo
strzeżeniami i propozycjami zmian. Najistotniejszymi czyn
nikami, które wpływają na po
prawienie jakości świadczonych usług są, ich zdaniem, szybkość załatwiania spraw, zachowanie pracowników urzędu i podwyż
szanie ich kompetencji.
Poprawić warunki lokalowe
Porównując badanie prze
prowadzone w poprzednich latach, zauważyć można, że ankietowani w dalszym ciągu największą uwagę zwracają na
konieczność poprawy warun
ków lokalowych, a w szczegól
ności dostosowanie budynków Urzędu Miasta dla osób niepeł
nosprawnych oraz klientów z wózkiem dziecięcym. - Niedo
statki infrastruktury technicznej budynków urzędu niewątpli
wie stanowią problem, dlatego sukcesywnie podejmowane są działania zmierzające do popra
wy ich wizerunku oraz funkcjo
nalności. Zaplanowane prace modernizacyjne w budynkach urzędowych znacząco popra
wią warunki obsługi klientów - mówi prezydent.
Strona internetowa do zmiany
Podobnie jak w roku ubie
głym, ankietowani często zwracali uwagę na brak przej
rzystości miejskiej strony in
ternetowej oraz dostępności formularzy do pobrania. - Tuż po zakończeniu tegorocznego badania udostępniono nową stronę internetową Urzędu Miasta, która w nowej odsło
nie powinna zaspokoić ocze
kiwania klientów. W badaniu oceniana była jeszcze stara wersja miejskiej strony. Mamy nadzieję, że jej nowa odsłona
pozwoli naszym klientom na łatwiejszy i przyjemniejszy do
stęp do potrzebnych informacji - informuje Anna Szweda-Pi- guła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Płatności kartą?
Klienci zwracali również uwa
gę na brak możliwości dokony
wania płatności w urzędzie za pomocą karty płatniczej. W po
wyższej kwestii poczyniono już działania i w najbliższym czasie zostanie wprowadzona moż
liwość realizacji opłat w kasie przy użyciu karty. (tora)
15 lipca na terenie wokół tężni w Radlinie rozpoczną się prace związane z rozbudową terenu rekreacyjnego wokół obiektu. Umowa została już
podpisana, a planowane zakończenie robót wyznaczono na początek grudnia.
Domek przy tężni jak górskie schronisko
RADLIN Przypomnijmy, że w tym roku teren rekreacyjny wokół tężni wzbogaci się o obiekt przypominający „schro
nisko górskie”. Będzie to lokal gastronomiczny z zapleczem sanitarnym. Na trasie od tężni do istniejącego już dziś stawu pojawią się ścieżka do relaksa
cji stóp oraz zbiornik wodny do leczenia zimną wodą metodą księdza dr. Kneippa. Pojawią
się również nowe elementy małej architektury, kolejne ławki, a w pewnym oddaleniu od tężni - plac zabaw dla dzie
ci wraz z siłownią na wolnym powietrzu.
Teren budowy zostanie od
grodzony od tężni w taki spo
sób, aby można było z niej korzystać przez cały okres trwania budowy. - Inhalacje nie powinny być więc nara-
żone na jakieś większe utrud
nienia, jednak za ewentualny dyskomfort kuracjuszy już dziś z góry przepraszamy. Liczymy na zrozumienie mieszkańców i przyjezdnych. Po tej inwesty
cji tężnia będzie zdecydowanie atrakcyjniejszym punktem tu
rystycznym na mapie Radli
na - podkreśla Marek Gajda, rzecznik Urzędu Miasta w Ra
dlinie. (mak) Wizualizacja budynku gastronomicznego, który powstanie przy tężni
REKLAMA
BIURO NIERUCHOMOŚCI
NOWA
chatąwww.nowa-chata.pl
INFOLINIA
kompan
technika grzewcza i sanitarna
fi 511
511016
® 32
4530 826
BIURA:
Rybnik
ul Miejska 13Rydułtowy
ul Ofiar Terroru 44Wodzisław
Śl.uL. Ks. Konstancji 28
heating technology
SPRZEDAŻ HURTOWA I DETALICZNA MONTAŻ
NIERUCHOMOŚCI PREZENTUJEMY NAJLEPIEJ
W REGIONIE Z NAMI DOBRZE SPRZEDASZ
I KUPISZ NIERUCHOMOŚĆ SPRAWDŹ
www.nowa-chata.pl
47-400 Racibórz, ul. Rybnicka 47 tel. 32 415 98 31, fax: 32 415 45 81
tel. kom. 660 512 658 e-mail: kompan.bialuski@wp.pl Czynne: Pn.-Pt.
8.00-17.00,Sob. 8.00-12.00www.kompan-raciborz.pl
AKRONIS
Nowość
KONSTRUKCJE SCHODOWE
płoty kute
/
nowoczesnebramy
przesuwnebramy
dwuskrzydłoweautomatyka
do brambalustrady
również ze stalinierdzewnej
mebleogrodowe garderoby
kwietnikikonstrukcje
metalowewww.akronis.pl
Racibórz, ul. Sudecka 41 b "
kom. 601 159 834, tel. 32 348 78 81
k
NAJWIĘCEJ ofert
Największy portal informacyjny
w regionie
\
\-4~___=______Granicę przekroczysz tylko w wyznaczonych miejscach. Wróciły kontrole
Polska wprowadziła ograni
czenia w przekraczaniu gra
nic państwowych. Powodem
Pół kg marihuany w aucie - diler z Wodzisławia zatrzymany
WODZISŁAW ŚLĄSKI W ręce policjantów pionu krymi
nalnego z Wodzisławia wpadł 36-latek, który przewoził w sa
mochodzie ponad pół kilograma marihuany. Ponadto w mieszka
niu wodzisławianina znaleziono kolejne porcje narkotyku a także telefony komórkowe i pieniądze różnych walut. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków gro
zi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci mieli na oku dilera od dłuższego czasu. Z zebra
nych przez siebie informacji wynikało, że 36-latek miał 5 lipca przewozić narkotyki mer
cedesem. Samochód zatrzyma
li do kontroli około godz. 14.00 na ul. Wałowej w Wodzisławiu.
Kierowcę poddali kontroli oso
bistej i dokładnie przeszukali mercedesa. Informacje okazały się prawdziwe. W bagażniku, w pudełku kartonowym operacyj
ni ujawnili dwie torby foliowe z
są szczyt NATO oraz Światowe Dni Młodzieży. Do 2 sierpnia granice państwa można prze-
zawartością ponad 0,5 kg suszu roślinnego, z którego można przygotować ponad 500 dzia
łek dilerskich marihuany. Na miejsce zatrzymania wezwano technika kryminalistyki oraz funkcjonariusza Izby Celnej w Katowicach wraz z psem służ
bowym specjalnie wyszkolonym do odnajdywania środków odu
rzających i psychotropowych.
Po kontroli pojazdu, funkcjona
riusze wraz z psem pojechali do miejsca zamieszkania 36-latka.
W mieszkaniu czworonożny po-
kroczyć tylko w wyznaczonych miejscach. Podróżni muszą się też liczyć z kontrolami doku-
mocnik zaznaczył w pokoju ślad obecności substancji psychotro
powej, po czym właściciel wydał dobrowolnie torebkę z zielo
nym suszem ukrytym w „pu- fie” o łącznej wadze 33 gram.
Policjanci zabezpieczyli jeszcze wagę elektroniczną, trzy telefo
ny komórkowe oraz złotówki, korony czeskie i euro. O losie wodzisławianina zadecyduje wkrótce prokurator. Może spę
dzić nawet 10 lat za kratkami.
(tora)
mentów prowadzonymi przez Straż Graniczną.
W naszym regionie dopusz
czone jest przekraczanie grani
cy m.in. w Jastrzębiu-Ruptawie (tylko ruch pieszy i rowerowy), Bolesławie, Borucinie, Cieszy
nie, Chałupkach i Chałupkach- -Śilcherovicach, Gołkowicach, Gorzyczkach (autostrada A-1), Gorzyczkach-Vernovicach, Gródczankach, Kaczycach Dolnych, Kaczycach Gór
nych, Krzanowicach-Chuchel- nej, Krzanowicach-Rohovie, Krzanowicach-Strahovicach, Łaziskach, Owsiszczach, Pietra- szynie, Rudyszwałdzie, Skrbeń- sku i Tworkowie (wszystkie ruch pieszy i towarowy).
W Beskidach otwarte dla ru
chu pieszego i rowerowego są przejścia na szlakach m.in. w Zwardoniu, na Wielkiej Raczy,
REKLAMA
CZAS NA GRILLA
na Wielkiej Czantorii, na Pil- sku, w Jaworzynce (Trójstyk) i w Istebnej.
Do 2 sierpnia tymczasowo przywrócono również kontrole graniczne. W tym czasie obywa
tele państw Unii Europejskiej, Norwegii, Islandii i Liechten
steinu, a także innych krajów, które na podstawie umów zawartych z UE korzystają z prawa do swobodnego prze
mieszczania, mogą wjechać na terytorium Polski na podstawie ważnego dowodu osobiste
go lub paszportu. Obywatele innych państw muszą spełnić warunki wjazdu określone w przepisach i posiadać paszport oraz wizę, jeśli jest wymagana.
Jak zapewnia Straż Granicz
na, kontrole prowadzone są w sposób wyrywkowy, a działania dostosowane do realnego za
grożenia. Same czynności kon
trolne niekoniecznie odbywają się na terenie przejść granicz
nych, ale zawsze w miejscach oznakowanych (np. na auto
stradzie A-1 w Gorzyczkach punkt kontrolny znajduje się kilka kilometrów od granicy).
Warto więc zapoznać się z dokładnym wykazem przejść i pamiętać o potrzebnych do
kumentach, by nie narazić się na problemy. Pamiętajmy, że przekroczenie granicy poza wyznaczonymi punktami, na
wet podczas pieszej wycieczki w górach, może być potrako- wane jako przestępstwo.
(tora)
Na
portalu nowiny.pl pu
blikujemy kompletną listę przejść
granicznychw woj.
śląskim.
list do redakcji
Szanowna Redakcjo „Nowin Wodzisławskich”
Z dużym zdziwieniem przyją
łem publikację anonimowego
„Listu otwartego” w numerze
„Nowin Wodzisławkich” z 5 lipca. W samorządzie tego typu pisma, bez jednoznacznego au
tora, nie są rozpatrywane już z samej mocy prawa. Jednak sko
ro zdecydowaliście się Państwo na opublikowanie anonimu, to chciałbym zwrócić uwagę, że zawiera on wiele informa
cji mijających się z prawdą, w tym są to m.in. moje rzekome wypowiedzi i to nawet w for
mie bezpośredniego cytatu (!). Dosłowne przyjęcie przez czytelników tych treści może prowadzić do fałszywych wnio
sków. Przed publikacją listu w
„Nowinach Wodzisławskich”
nie otrzymałem od Redakcji żadnych pytań w tej sprawie.
Liczę jednak, że dla rzetelno
ści dziennikarskiej opublikują Państwo tych kilka słów wy
jaśnienia. Brak możliwości skomentowania pewnych frag
mentów zamieszczonego tek
stu, również odnoszących się bezpośrednio do mojej osoby, daje zdecydowanie nieobiek-
tywny obraz całej sytuacji.
Podczas spotkań z załogą nig
dy nie użyłem sformułowania, że „wybierzemy dyrektora z wi
zją” (choć to chyba oczywiste, że dyrektor musi mieć wizję).
Szpitale miały wtedy swojego dyrektora, w osobie Pani Bo
żeny Capek i to ona miała za zadanie uporać się z zaistniałą sytuacją. Po jej nagłej rezygna
cji natychmiast rozpoczęło się postępowanie mające na celu wyłonienie nowych zarząd
ców powiatowych szpitali.
Podkreślam, jako nowe wła
dze powiatu mieliśmy odwagę jednoznacznie pokazać jak zła jest w rzeczywistości kondycja Powiatowych Publicznych Za
kładów Opieki Zdrowotnej i nie ukrywaliśmy tego faktu przed załogą. Przykro stwierdzić, ale eskalowanie napięcia przez autora (autorów?) anonimu świadczy moim zdaniem o bra
ku poczucia odpowiedzialności za dalsze losy naszych szpitali.
Warto dodać, że samo wypraco
wanie porozumienia z załogą, reprezentowaną przecież przez związki zawodowe, było trudne i też wymagało bezpośredniego zaangażowania władz powiatu.
Również nadawanie działa
niom wokół szpitala kontekstu politycznego nie służy dalszej stabilizacji. Apeluję o spokojne
działania wszystkich pracowni
ków, dyrekcji i związków zawo
dowych, bo tylko tak jesteśmy w stanie skutecznie rozwiązać problemy powiatowej służby zdrowia. Przed nami sporo niewiadomych, w tym dalszy kształt funkcjonowania Naro
dowego Funduszu Zdrowia i nowe zadania związane np. ze zmianami ustawy o działalno
ści leczniczej. Przypominam, że Zarząd Powiatu podjął szybką decyzję w sprawie ogłoszenia konkursu na stanowisko Dy
rektora PPZOZ. Biorąc pod uwagę terminy związane ze zgłaszaniem się kandydatów i pracami komisji konkursowej, nowego dyrektora PPZOZ po
znamy prawdopodobnie jesz
cze przed końcem wakacji. I wtedy właśnie będzie można podjąć bardziej zdecydowane działania. Przypominam raz jeszcze. Obecne władze Po
wiatu Wodzisławskiego mia
ły zaledwie kilka miesięcy na wdrożenie działań napraw
czych, a zła sytuacja szpitali narastała przecież od wielu lat. Z tym faktem akurat nikt nie polemizuje. Autorzy „Listu otwartego” zdają się jednak o tym zapominać.
Starosta Wodzisławski Ireneusz Serwotka
CZOSNKOWA Kiełbasazłocista
Kiełbasaze
Szynka Romska
Madej Wróbel
Madejwróbel
•Ti
Kiełbasazgospody Kiełbasapodwawelska
NISKIE CENY NIE TYLKO OD ŚWIĘTA
www.spolem.wodzislaw.pl
Pani Bożena nie miała kontaktu z dziećmi już prawie dwa miesiące
Bożena Malinowska od dwóch miesięcy nie miała kontaktu ze swoimi dziećmi: Mają i Oskarem. Nie pozwala na to jej mąż, policjant. Mężcz apelacyjnego. Inaczej już nigdy nie odzyskam dzieci - mówi zrozpaczony ojciec.
Sąd kaze policjantowi oddać dzieci mai
MATKA
Bożena Malinowska jest zdruzgotana. Od prawie dwóch miesięcy nie miała kontaktu ze swoimi dziećmi: 4-letnią Mają i 8-miesięcznym Oskarem.
- Pewnego dnia mąż, który pracuje jako policjant w raci
borskiej drogówce, po prostu nie wpuścił mnie do mieszka
nia, a później wywiózł dzieci do teściów w Syryni - rozpacza kobieta. Mężczyzna ignoruje postanowienia sądu, że dzieci mają przebywać razem z mat
ką. Nie pomogła nawet wizyta kuratora i funkcjonariuszy po
licji.
Zazdrość, kłótnie
Bożena i Wojciech Mali
nowscy pobrali się 5 lat temu.
Zamieszkali w Raciborzu - w mieszkaniu, które należy do pana Wojciecha. Początkowo małżeństwo było udane. Ale wkrótce pojawiły się kłopoty.
- Kiedy zaczęłam więcej praco
wać i więcej zarabiać, mężowi to się nie podobało. Uznał, że
traci nade mną kontrolę. Była zazdrość, kłótnie. Zabierał mi kluczyki do samochodu. Mó
wił, że nie mogę wyjeżdżać z domu, bo wymieni zamki.
Do tego szantaże, że pozbawi mnie wszystkiego i zabie- rze mi dzieci. Najpierw godziłam się na takie traktowanie, bo bałam się, że bez męża sobie nie poradzę - przed
stawia swoją wersję zdarzeń pani Boże
na.
Wyprowadzka do Bytomia
Konflikt pomię
dzy małżonkami narastał. Wreszcie 8 kwietnia pani Bożena wy
jechała z dziećmi do swoich rodziców i brata, do Bytomia.
- Powiedział mi, że mam się wyprowadzić, bo nie jestem mu do niczego potrzebna. Mu- siałam jechać z Raciborza tak
sówką, bo zabrał mi kluczyki do samochodu - mówi kobieta.
Pan Wojciech mógł odwie
dzać dzieci w Bytomiu. - Przez pierwsze dni w ogóle się nie od
zywał, ale później przyjeżdżał co drugi dzień. Nie utrudnia
łam mu kontaktów - zapewnia pani Bożena.
Trzy warunki
Do przełomu doszło w maju.
Pani Bożena powiadomiła męża, że wniesie do sądu o se
parację, przyznanie opieki nad dziećmi oraz alimenty. - Wte
dy zaczął prosić i błagać, żebym wracała do domu. Obiecał, że się zmieni i że chce ratować nasze małżeństwo - wspomi
na kobieta. Pani Bożena uwie
rzyła mężowi i zgodziła się na powrót, ale pod pewnymi warunkami: rozpoczną tera
pię rodzinną, a mąż uczyni ją
współwłaścicielką mieszkania.
- Dla mnie było to ważne, bo wcześniej wyrzucał mnie kilka razy z mieszkania, którego jest właścicielem. Mąż zgodził się na wszystko - podkreśla kobie
ta.
16 maja mąż przyjechał po żonę i dzieci. - Byłam pełna nadziei. Sądziłam, że coś do niego trafiło - mówi pani Boże
na. Stało się inaczej. Gdy wszy
scy byli już w Raciborzu, mąż wpuścił do mieszkania dzieci, a przed matką zatrzasnął drzwi.
Od tego dnia pani Bożena ani razu nie spotkała się z dzieć
mi. Miała tylko jeden kontakt telefoniczny z córką. To od niej dowiedziała się, że dzieci prze
bywają u rodziców jej męża w Syryni. - 18 maja zadzwoniła do mnie córka. Błagała, żebym po nią przyjechała. Wtedy mąż zabrał jej telefon i mówił, że nie będzie mieszana w sprawy dorosłych - mówi z żalem pani Bożena.
Plakaty, balony
Pani Bożena rozpoczęła dra
matyczną walkę o dzieci. Wie
szała na terenie Syryni plakaty z informacją, że dzieci zostały podstępnie zabrane i że są siłą przetrzymywane. Na jakiś czas przeprowadziła się nawet do sąsiadów swoich teściów, bo chciała być bliżej dzieci. Wie
szała balony na płocie domu swoich teściów. Liczyła na to, że dzieci zobaczą kolorową niespodziankę i będą wiedzia
ły, że mama cały czas o nich pamięta. - Najgorsze jest to, że wszystkie rolety w domu, gdzie przebywają dzieci, są cały czas opuszczone. Dzieci nie mogą wychodzić na dwór. Były wi
dziane na zewnątrz tylko dwa razy. Nie wiem jak się czują i co się z nimi dzieje - obawia się matka.
Walka matki
Pani Bożena zawiadomiła policję, że dzieci są przetrzy
mywane. Wniosła też do sądu o przyznanie jej prawa do opieki nad córką i synem.
30 czerwca Sąd Okręgowy w Gliwicach z wydziałem za
miejscowym w Rybniku prze
prowadził rozprawę dotyczącą separacji małżonków. Wydał postanowienie, że do czasu dalszych rozstrzygnięć pieczę nad dziećmi ma sprawować matka. Ojciec został zobowią
zany do niezwłocznego wyda
nia dzieci. Sąd przyznał matce alimenty na dzieci w wysokości 900 zł. Ojciec otrzymał prawo do widywania się z dziećmi w każdą sobotę przez trzy godzi
ny.
Pan Wojciech zignorował postanowienie sądu. Powie
dział, że nie odda dzieci. Mat
ka zwróciła się więc ponownie o pomoc do wymiaru sprawie
dliwości. W efekcie 6 lipca Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śl.
na niejawnym posiedzeniu postanowił zlecić kuratorowi przymusowe odebranie dzie
ci.
Przymusowe, ale nieskuteczne
Do przymusowego odebrania dzieci miało dojść 8 lipca (pan Wojciech znał termin, został wcześniej powiadomiony o da
cie i godzinie przez kuratora).
O godz. 11.00 przed domem rodziców pana Wojciecha w Syryni pojawili się policjanci, pracownicy opieki społecznej i kurator sądowy. Była też matka z postanowieniem sądu. Liczy
ła na to, że wreszcie odzyska dzieci. Okazało się jednak, że 20 minut przed wizytą kurato
ra ojciec odjechał z dziećmi w kierunku Raciborza. Kurator i policjanci zostali wpuszczeni
Pan Wojciech zapewnia, że odpowiedzialnie i kochająco zajmuje się dziećmi. Dziec mojej żony, że przetrzymuję dzieci zamknięte w domu rodziców. Wychodzimy codz świeżym powietrzu. Jeździmy na różne place zabaw, spacery. Mam mnóstwo zdjęć Na zdjęciu w czasie zabawy z córką.
do domu. Ale wewnątrz dzieci nie było.
Pani Bożena czuje się bez
silna. Prawo wydaje się nie
skuteczne. Kobieta zapowiada dalszą walkę o dzieci. - Aż do skutku. W przyszłym tygodniu będziemy tu z kuratorem i po
licją po raz kolejny - podkreśla kobieta.
Powinien wykonać
Według sądu, pan Wojciech jest zobowiązany do tego, by przekazać dzieci matce. Obydwa postanowienia sądu mówią wprost, że dzieci mają natych
miast wrócić do matki. Nie trzeba nawet czekać na upra
womocnienie. - Już pierwsze postanowienie sądu powinno być przez ojca wykonane. Pan powinien się mu bezwzględ
nie podporządkować - zazna
cza sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzecznik prasowy Sądu Okrę
gowego w Gliwicach. Nie sto
sując się do postanowień sądu ojciec musi liczyć się z odpo
wiedzialnością. - W sprawach dotyczących dzieci sądy ro
dzinne działają bardzo szybko.
Nadrzędną sprawą jest zawsze dobro dzieci - podkreśla pani rzecznik.
OJCIEC
Na rozmowę z nami zgodził się także Wojciech Malinow
ski. Początkowo nie chciał dzielić się szczegółami swego życia prywatnego. Dla dobra dzieci. Uznał jednak, że musi się bronić, bo matka dzieci robi wszystko, by go zniszczyć. - Ko
cham swoje dzieci. Wiem, że jeśli oddam je teraz matce, to nigdy ich nie odzyskam. Chcę zaczekać do decyzji sądu apela
cyjnego, bo we wcześniejszych etapach postępowań sądowych były luki - mówi ojciec.
Agresja i dominacja żony
Wojciech Malinowski pracuje w raciborskiej drogówce. Jest magistrem resocjalizacji. Żonę Bożenę poznał na studiach i zakochał się. Z czasem w młodym małżeństwie pojawiły się kłopoty. - Żona coraz częściej REKLAMA
OGRODY XXI
ŹRÓDŁO DOBRYCH ROŚLIN
^GALLUX Produkujemy i montujemy estetyczne wyroby ze stali:
Pełny wybór nich roślin kwitnących
Żurawki w odmianach Szeroki wybór traw ozdobnych
v\' 1
ZAPRASZAMY---
ul. Gliwicka 157, tel./faks 32-42 46 366, Rybnik
(trasa Rybnik - Gliwice)I balustrady: balkonowe, schodowe, poręcze, ze stali nierdzewnej oraz czarnej
I ogrodzenia posesji, furtki, bramy skrzydłowe, bramy przesuwne, kraty zabezpieczające okna I zadaszenia ze stali nierdzewnej oraz czarnej zabezpieczone antykorozyjną powłoką cynkową I konstrukcje: schody terenowe, podjazdy dla osób niepełnosprawnych
oraz konstrukcje stalowe na indywidualne życzenie klienta
14-351 TURZA ŚLĄSKA, UL. MSZAŃSKA 20 A
■I.: 32 455 28 88,663 909 808, faks: 32 455 28 88, e-mail: gallux07@wp.pl 'ww.gallux.pl / www.gallux-slaskie.pl / www.balustrady-wodzislawslaski.pl
yzna za nic ma postanowienia sądu, by przekazać dzieci matce. - Kocham swoje dzieci i robię to dla ich dobra. Moja żona kłamie i manipuluje. Poczekam na wyrok sądu
tce, on mówi: nie. Cała Syrynia żyje konfliktem
i są bezpieczne i zadbane. - To kłamstwo iennie. Córka potrzebuje ruchu i zabaw na , które to potwierdzą - podkreśla ojciec.
wpadała w furię. Z byle jakie
go powodu. Zachowywała się wobec mnie agresywnie. Je
stem spokojnym człowiekiem, dlatego zawsze starałem się łagodzić konflikty - zapewnia pan Wojciech.
Ze strony żony było ocze
kiwanie, by mąż całkowicie zrezygnował z kontaktów ze znajomymi. - Przez całe 5 lat małżeństwa miałem zakaz.
Żona nie zgadzała się nawet na to, bym zaprosił kolegów z dziećmi do nas. Akceptowałem to, bo liczyła się rodzina. Nato
miast żona sama spotykała się z koleżankami - podkreśla męż
czyzna. Do tego doszły podej
rzenia o zdrady, bo „przecież wszyscy policjanci zdradzają”.
- Nigdy żony nie zdradziłem.
Nigdy - zapewnia mężczyzna.
Terapia dla
współuzależnionych
Sam wychowywał się w spokojnym i pełnym ciepła domu.
Wierzył, że taki sam stwo
rzy swoim dzieciom i żonie.
- Trudno mi o tym mówić, ale
żona wiele przeszła w swoim życiu. Wychowała się w rodzi
nie, w której był alkohol. Nie
raz opowiadała mi o libacjach, skarżyła się na matkę. Twier
dziła, że ma syndrom DDA (zespół utrwalonych osobowo
ściowych schematów funkcjo
nowania psychospołecznego powstałych w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej).
Współczułem jej i wspierałem ją - podkreśla pan Wojciech.
Dodaje, że kobieta - po kolej
nej z wywołanych przez siebie awantur - udała się do psycho
loga i dostała skierowanie na terapię dla osób współuzależ- nionych.
Policjant uważa, że był dobrym mężem, chętnie dzielącym się obowiązkami domowymi. Charakter służby wymagał od niego dużego za
angażowania. - Do pół godzi
ny po pracy musiałem być w domu. Ale bywało, że podczas służby doszło do jakiegoś wy
padku. Wtedy czynności prze
dłużały się i kończyłem pracę później. W domu spotykała mnie za to awantura, przekleń
stwa. Ale nie chciałem się roz
wodzić. Chciałem, by rodzina była pełna - mówi.
Matka żądała mieszkania, ale bez kredytu
Od wiosny „cichych dni”
było coraz więcej. Padły słowa o wyprowadzce i ona wywiozła dzieci do rodziców, do Byto
mia. Pan Wojciech przez mie
siąc jeździł odwiedzać dzieci.
Przywoził dzieciom jedzenie i ubranka. Tęsknił i martwił się o otoczenie, w którym wychowu
ją się jego pociechy. - Dziennie tam dzwoniłem. Córeczka pła
kała mi do telefonu, że mama ją szczypie, chciała być ze mną, w domu w Raciborzu. Powie
działa, że wujek wziął ją do pia
skownicy i zostawił, bo poszedł po papierosy. Bałem się o swoje dzieci - opowiada zrozpaczony pan Wojciech.
Po wielu rozmowach kobie
ta zdecydowała się wrócić. We
dług Malinowskiego zrobiła to pod warunkiem, że ten przepi
sze jej mieszkanie. - Tłumaczy
łem jej, że mieszkanie wziąłem na kredyt, który będę spłacał jeszcze wiele lat. Żony kredyt nie interesował. Chciała być współwłaścicielką mieszka
nia, ale nie zgadzała się na to, by i na niej ciążył mój kredyt.
Kazała nawet córeczce, żeby mi powiedziała przez telefon, że
bym przywiózł „ten dokument, bo mama powiedziała, że ina
czej nie wrócą do Raciborza”.
Chodziło o dokument od nota
riusza - mówi pan Wojciech.
Strach ojca o dzieci
Ostatecznie tych dwoje już się nie pogodziło. Pan Wojciech nie chciał dopuścić do tego, by jego dzieci przeby
wały w mieszkaniu rodziców pani Bożeny. - Matka i brat mojej żony nadużywają alko
holu. Nie chciałem, by dzieci wychowywały się w domu, z powodu którego nieraz pła
kała moja żona - żali się pan Wojciech. Mężczyzna miał też poważne podejrzenia, że jego żona ma uknuty plan: stać się współwłaścicielką mieszkania, rozwieść się, odebrać mu dzie
ci i doprowadzić do tego, by za wszelką cenę opuścił mieszka
nie i został z kredytem do spła
cenia.
16 maja mąż zamknął się w mieszkaniu z dziećmi i nie chciał wpuścić tam małżonki.
Od tamtej pory broni się przed zarzutem, że nie pozwala matce na kontakt z nimi. - To pierwszy raz, kiedy musiałem
nagiąć swoje normy moralne.
Ale kierowałem się celem nad
rzędnym, czyli dobrem mych dzieci - bije się w pierś pan Woj
ciech. Co więcej - podkreśla, że żona ani razu nie zapukała do drzwi domu jego rodziców, by spotkać się z dziećmi. - Przy
chodzi pod dom, fotografuje, zostawia ulotki, pokrzyczy i idzie do sąsiadów. Tam przez kilka godzin śmieją się, biesia
dują i piją piwo. Mam na to do
wody - dodaje mężczyzna.
Skargi, pisma, plakaty
Od ojca i brata żony policjant słyszy groźby, porysowali mu auto. W domu swoich rodziców, gdzie przebywa z dzieć
mi, założył monitoring, bo obawia się, że może dojść do linczu. Czuje się jak wróg nr 1.
Jest zdruzgotany tym, co żona opowiada sąsiadom. - Wszyst
ko to jest wielkie kłamstwo - broni się. Nazwisko racibor
skiego policjanta staje się gło
śne w regionie i poza nim. Jego żona - prócz plakatów i ulotek - pisze pisma do ministra spra
wiedliwości Zbigniewa Ziobry, senatora Adama Gawędy oraz komendanta raciborskiej poli
cji Łukasza Krebsa. Wszędzie skarży się na męża. Temat zna także „policja w policji” - Biuro Spraw Wewnętrznych. Kobieta kontaktuje się także z media
mi. Poza naszym tygodnikiem sprawie przygląda się „Uwa
ga!” TVN.
Detektyw i specjalista od praw ojców
Pan Wojciech rozmawiał o całej sytuacji z psychologiem komendy wojewódzkiej policji.
Później trafił do prywatnego detektywa Sebastiana Klimka z wodzisławskich Kokoszyc.
On sam wywalczył prawo do opieki nad swymi dziećmi i
zajmuje się wieloma podob
nymi przypadkami. Doradza Malinowskiemu i pomaga mu przetrwać trudny moment życia. Obaj liczą na wsparcie prawne Dariusza Szenkow- skiego - prawnika zaangażo
wany w walkę o prawa ojców.
Zarówno Malinowski, jak i Klimek dostrzegli wiele luk w postępowaniu rybnickiego i wodzisławskiego sądu. Naj
pierw w sądzie w Rybniku mężczyznę miano przesłuchać pobieżnie, a wielu dowodów nie uznano. Później sąd w Wo
dzisławiu zadecydował o przy
musowym odebraniu dzieci na posiedzeniu, które było niejaw
ne, i o którym policjant nie wie
dział.
Pan Wojciech odwołuje się też do art. 26 kodeksu cywil
nego, że „jeżeli władza rodzi
cielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u które
go dziecko stale przebywa”.
Czyli u pana Wojciecha. - Sąd w Rybniku uznał inaczej. Dla
tego złożyłem apelację do sądu w Katowicach. Wierzę, że tam moje dowody zostaną dopusz
czone, a dzieci pozostaną przy mnie. Jeśli sąd apelacyjny uzna inaczej, to oddam dzieci matce - zapewnia pan Wojciech.
KOMENTARZ RACIBORSKIEJ POLICJI
Pytaliśmy w raciborskiej komendzie jak traktowana jest tam sprawa policjanta Wojciecha Malinowskiego. Do momentu zakmnięcia tego numeru nie uzyskaliśmy oficjalnej odpowie
dzi, którą - jak nam powiedziano - miano wysłać 12 lipca. Z rozmów z rzecznikiem prasowym Mirosławem Szymańskim wynika, że raciborska policja traktuje tę sprawę jako prywatną sferę swojego funkcjonariusza. - Każdy policjant zdaje sobie sprawę, że gdy złamie prawo to pożegna się ze służbą - pod
kreślił M. Szymański. Nieoficjalnie wiemy, że komendant Łukasz Krebs zna temat, bo rozmawiał z W. Malinowskim i dostawał korespondencję od jego żony.
Wiara, że sąd apelacyjny pomoże
Dlaczego więc nie chce prze
kazać dzieci już teraz i czekać spokojnie na rozstrzygnięcie sądu apelacyjnego? Prawda jest taka, że dla niego to jedy
na szansa. Proszę wyobrazić sobie, że teraz pan Malinow
ski odda dzieci, a za chwilę udowodnimy, że sąd w Rybni
ku i Wodzisławiu popełnił błąd.
Tylko co z tego, skoro sąd nie poniesie za to odpowiedzialno
ści, a pan Wojciech nie odzyska już dzieci - wyjaśnia detektyw.
Dodaje też, że policja i kurator nie mogą siłowo wtargnąć do domu i odebrać ojcu dzieci, je
śli nie jest zagrożone ich życie i zdrowie.
Jako policjant Wojciech Ma
linowski zdaje sobie sprawę, że jest pod szczególnym nad
zorem i nie wolno mu łamać prawa. - Zawsze dbałem o to by mieć nieposzlakowaną opi
nię. Gdybym wiedział, że moje dzieci będą bezpieczne ze swo
ją matką, nie walczyłbym tak.
Ale robię to dla ich dobra i wie
rzę, że sąd apelacyjny wysłu
cha mnie, przyzna mi opiekę nad dziećmi, a matce wyzna
czy widzenia. Dzieciom jest u mnie dobrze, są bezpieczne i kochane - puentuje ojciec.
Magdalena Kulok, Mariusz Weidner
REKLAMA
KREDYT KONSOLIDACYJNY
WYMIKSUJ SIE Z WIELU KREDYTÓW
Przenieś je do nas i ciesz się lekkostrawnym oprocentowaniem.
Zapraszamy do Placówek Partnerskich Banku BPH:
Wodzisław Śląski, ul. Wyszyńskiego 43 (dojazd i parking od ul. Rybnickiej)
tel. 32 456 00 62
(koszt połączenia wg taryfy operatora)Przyznanie i wysokość kredytu zależy od zdolności kredytowej klienta. Taryfa opłat i prowizji jest dostępna w oddziałach i placówkach partnerskich Banku i na bph.pl. Placówki partnerskie są upoważnione do z Banku BPH SA umów o kredyt konsumencki oferowany przez Bank BPH SA oraz umów niezbędnych do ustanowienia prawnego zabezpieczenia, a także do dokonywania czynności faktycznych związanych z zav W powyższym zakresie pośrednik kredytowy jest upoważniony do udzielania dalszych pełnomocnictw osobom pozostającym z nim w stosunku pracy. Bank BPH SA, ul. płk. Jana Pałubickiego 2,80-175 Gdańsk.
BankBPH
Poprostu fair
grupa GE Capital
Radlin zainwestował w nowoczesny system monitoringu. Problem w tym, że nikt nie patrzy w kamery nocą.
SĄ KAMERY, NIE MA LUDZI
RADLIN Miasto może pochwa
lić się nowoczesnym i rozbudo
wanym systemem monitoringu miejskiego. Kamery rejestrują obraz całodobowo. Niestety, system nie jest obsługiwany przez całą dobę, a tylko w go
dzinach pracy straży miejskiej, kiedy funkcjonariusze są na komendzie i mogą śledzić ob
raz na monitorach. To powo
duje, że w nocy i w weekendy nie można na gorąco reagować na przypadki łamania prawa.
W Nie chciałbym się spotkać z zarzutem - a takie zarzuty w Polsce
już były, że dyżurny mając do obsługi monitoring nie zareagował na prze
stępstwo, bo akurat wykonywał inne czynności - Adam Grobelny, komen
dant Komisariatu Policji w Radlinie
Przy bocznej ul. Rybnickiej w Radlinie ktoś bezmyślnie wyrzucił śmieci.
Sprawcę zdradziły pisma, które znaleźli strażnicy miejscy. Mężczyzna został ukarany mandatem.
Zostawił śmieci na poboczu. Myślał, że jest bezkarny
RADLIN 16 czerwca patrol ra
dlińskich strażników miejskich zauważył dzikie wysypisko przy bocznej ul. Rybnickiej. Była to sterta worków ze śmieciami.
- Funkcjonariusze postanowili odszukać materiały, które mo
głyby doprowadzić do ustalenia sprawcy. Zawsze działamy tak w tego rodzaju przypadkach - podkreśla komendant Straży
Jeśli wtedy wydarzy się coś niedobrego, pozostaje jedynie
„wrócenie” do tego momentu i sprawdzenie, czy został on za
rejestrowany.
Niech policja patrzy
Radny Ludwik Blanik wpadł na pomysł rozwiązania problemu braku obsługi kamer.
Przypomniał, że od niedaw
na radlińska straż miejska i policja działają w jednym budynku przy ul. Mariackiej.
Zaproponował bardziej ścisłą współpracę obu służb. - Jeste
ście w tym samym budynku, wchodzicie jednym wejściem.
Straż miejska nie pracuje w nocy, ale za to dyżurni policji są 24 godziny na dobę. Czy by
łaby możliwość porozumienia, żeby dyżurni policji korzysta
li z monitoringu straży miej
skiej? - dopytywał na ostatniej sesji radny Blanik. - Przecież do największej liczby niebez
piecznych zdarzeń dochodzi w nocy i podczas weekendów - dodał radny Andrzej Gaca.
Nie mieszajmy kompetencji służb
Do propozycji z rezerwą odniósł się komendant policji w
Miejskiej w Radlinie, Andrzej Porębski.
Strażnicy znaleźli m.in. pi
sma, na których widniał adres.
Udali się w to miejsce. Szybko ustalili, że sprawcą jest mieszka
niec Radlina. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysoko
ści 500 zł. Został też zobowiąza
ny do tego, by uprzątnąć teren.
- Mężczyzna posprzątał już te-
Komendant radlińskiej policji - Adam Grobelny oraz komendant radlińskiej straży miejskiej - Andrzej Porębski, byli gośćmi ostatniej sesji Rady Miasta w Radlinie. Sesja poświęcona była tematowi bezpieczeństwa
Radlinie. Podał kilka powo
dów, dla których pomysł nie jest możliwy do realizacji.
Najważniejszy to ten związa
ny z bezpieczeństwem osób i mienia. Policja i straż miejska mają osobne dyżurki. W nocy dyżurny policji jest sam na komisariacie i ma pod swoją opieką m.in. magazyn bro
ni. Nie może więc opuszczać stanowiska pracy. Poza tym dyżurny policji ma swoje obo
wiązki, które musi wykonać.
- Nie chciałbym się spotkać z zarzutem - a takie zarzuty w Polsce już były, że dyżurny ma
jąc do obsługi monitoring nie zareagował na przestępstwo, bo akurat wykonywał inne czynności. Moim zdaniem do obsługi monitoringu wizyjne-
ren - dodaje komendant.
Sprawcą nie jest przedsiębiorca, a osoba prywatna. Mężczyzna robił porządki i wybrał sobie tak bezmyślny sposób na pozbycie się nadmiaru śmieci (przypo- mnijmy, że zgodnie z obowią
zującymi przepisami odpady są odbierane od mieszkańców w każdej ilości).
(mak)
go powinna być wyznaczona osoba, która zajmuje się wy
łącznie tym - mówił komen
dant Adam Grobelny.
Temat do dyskusji
Takie postawienie sprawy spowodowało, że powróciła kwestia ewentualnego zatrudnienia dodatkowych strażni
ków miejskich. Sęk w tym, że to oznaczałoby większe wy
datki. Problemu nie rozwiąże bowiem zatrudnienie jednego strażnika. Są urlopy, zwolnie
nia lekarskie - wszystko to trze
STRAŻ MIEJSKA W RADLINIE:
zatrudnienie - 6 funkcjonariuszy. W 2015 roku - 1020 interwen
cji, 546 ujawnionych wykroczeń, 42 sprawców ukaranych man
datami, przeciwko 36 sprawcom skierowano wnioski o ukara
nie do sądu
Strażnicy przeszukali worki i znaleźli dokumenty, które doprowadziły ich do sprawcy
ba mieć na uwadze, jeśli chce się, by monitoring był obsługi
wany przez cały czas. - Potrzeb finansowychjest w mieście bez liku. A wpływy do budżetu nie zwiększają się - przypomniał radnym wiceburmistrz Zbi
gniew Podleśny. Dodał, że je
śli taka jest wola radnych, to w przyszłości trzeba będzie prze
dyskutować temat i podjąć de
cyzję - czy wyłożyć pieniądze na zatrudnienie dodatkowych strażników miejskich do ob
sługi monitoringu? Czy zostać przy takim stanie zatrudnie
nia, jak obecnie. - W Radlinie nigdy nie było straży miejskiej, która zakłada blokady na ko
łach. Straż miejska w Radlinie zajmuje się utrzymaniem po
rządku publicznego. W ciągu tygodnia, pracując na dwie zmiany, wykonuje zadania w zakresie gospodarki wodno
-ściekowej, gospodarki odpa
dami i bezpieczeństwa - dodał wiceburmistrz.
(mak)
Drogi
bezpieczniejsze dla pieszych
POWIAT Ruszyła budowa chodnika dla pieszych przy ul. Wiejskiej w Gogołowej, w rejonie Karczmy Śląskiej).
Przewidywany koszt to około 70 tys. zł. Planowany termin zakończenia robót to 15 sier
pień. Wkrótce ruszy też budo
wa chodnika na ul. Centralnej w Połomi. Plac budowy prze
kazano 1 lipca, a wykonawca ma czas na zrealizowanie ro
bót do końca sierpnia.
W tym roku zakończyły się już budowy chodników przy ul. Gorzyckiej w Czyżowi- cach (na długości 238 m) i ul. Wodzisławskiej w Ro- gowie (na długości 226 m).
Łącznie kosztowały one 173 tys. zł. Drogowcy rozpoczęli już też budowę trotuaru przy ul. 3 Maja w Syryni na odcin
ku 320 m. Ponad niebawem w tej miejscowości ruszą po
nadto prace przy budowie czterystumetrowego chodni
ka przy ul. Powstańców Ślą
skich. Nowy ciąg dla pieszych powstanie także w Radlinie przy ul. Rymera. Jego długość to prawie ćwierć kilometra, a inwestycja obejmuje także przebudowę nawierzchni drogi na długości 400 m. W sumie wspomniane remonty pochłoną ok. 670 tys. złotych.
Do połowy września powsta
ną jeszcze nowe chodniki przy ul. Rydułtowskiej w Radlinie i ul. Bolesława Chrobrego w Wodzisławiu. - Dzięki współ
pracy z samorządami gmin
nymi, które wspólnie z nami finansują budowy chodni
ków, poprawia się jakość in
frastruktury drogowej, a co za tym idzie wzrasta poziom bezpieczeństwa mieszkań
ców - podkreśla Leszek Bi
zoń, członek zarządu Powiatu Wodzisławskiego.
(art)
REKLAMA______________________________________________________________________________________________
SPRZEDAŻ I WYNAJEM
SAMOCHODÓW DOSTAWCZYCH
47-400 RACIBÓRZ, ul. Piotrowska 12
www.weiser.xo.pl
tel./fax 32-415-59-73e-mail: romanweiser@wp.pl tel. kom. 602-794-286, 696-012-587
HORMANN
Bramy • Drzwi • Napędy
Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej, Rybnik ul. Zebrzydowicka 152 Tel. 32 42 44 066, 42 44 067, www.rcsb.pl