• Nie Znaleziono Wyników

Emazet & Procent - Znasz zasady tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Emazet & Procent - Znasz zasady tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Emazet & Procent, Znasz zasady

Pić to trzeba umieć to moja zasada

chociaż czasem zdarza mi się puścić zbrodniaka pas za pas ząb za ząb królestwo za linijkę

progres wciąż najebka za winklem trzymać pion rap nie milknie

wiedz, że zawsze będę stąd bez ciśnień pierdolić to co głosi głupi Babilon

bo na co graczom na poziomie kiepski coach

znasz zasady masz zasady w ogóle jedziesz z żurem albo z alko z najwyższych półek

nie piszczymy słowa przechodzą w czyny piękne dziewczyny wy i wasze przyjaciółki bez zamułki chodźcie napić się z nami wódki nie ma sensu czekać z tym do zaślubin ziombel nie pij nigdy na pusty żołądek

nie zmelanżuj się za bardzo kiedy grasz koncert pisz pod bity które mają coś w sobie

jak ema walcz tak żeby było ciągle

Kac to gracz, szmata to szmata skurwysynu

w imię zasad będę besztać z tego co beszta mego rapa co kręci jak smród po gaciach co?

zapraszam cię do mego świata ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca Ziom to mój hip-hop nie myl go z biglem jadę z gadką zepsutą z nawijką nieczystą idź stąd jak szukasz dla hajsu pogardy

nie znajdziesz tu prawdy z kamiennych tablic to prawo rap gry to sztuka i lans

to kokaina posypana po winylach

chcesz życia w bibach willach w chwilach ciemnych jak kolei jak Violetta Villas w stylu upadłego anioła

tu warsztat gaża dolar w garażach laps na kołach u mnie jest w kostkach koka zamiast biedy na blokach opluj to lub pokochaj to moja prawda

szczerość wobec słuchacza która nie zawsze jest ładna wasz hip-hop to panna co ma miękkie podbrzusze dziś hajsem jej rzucę a ona mi da

ślepa jak Temida kocha złoto jak Midas to jasne chyba że znamy te jej wady zz znasz zasadę? no to poznaj ją szybko Rudy Procent Emazet ej kładź się dziwko Kac to gracz, szmata to szmata skurwysynu

w imię zasad będę besztać z tego co beszta mego rapa co kręci jak smród po gaciach co?

zapraszam cię do mego świata ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca Skup się nie potrzebna mi

dobrze rozumiem to że chodzi o hajsy

ten rodzaj motywacji prowadzi do szewskiej pasji zarwasy typu drobne cwaniaczki jebane lapsy mają tyle odwagi by pierdnąć i zniknąć

będąc zwykłą cipką wyszło z wora szydło psie Mokotów jest moją małą ojczyzną

w imię zasad w trosce o przyszłość ciągle z ekipą

nie znajdziesz mnie na trackach jak disco nie w Polsatach szanuj moje nazwisko szanuj bo będzie bydło

to co się dzieje wokół to kurwa kino bracia pokój i miłość z nami cannabinol

(2)

Kac to gracz, szmata to szmata skurwysynu

w imię zasad będę besztać z tego co beszta mego rapa co kręci jak smród po gaciach co?

zapraszam cię do mego świata ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca Kac to gracz, szmata to szmata skurwysynu

w imię zasad będę besztać z tego co beszta mego rapa co kręci jak smród po gaciach co?

zapraszam cię do mego świata ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca ktoś tam coś tam pierdoli po kątach zasada jest prosta będziemy tu do końca

Emazet & Procent - Znasz zasady w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nasze czasopismo stanowi odpowiedź na brak stałego i ściśle naukowego forum, na którym spotykaliby się regularnie badacze wszystkich generacji, podejmujący tematykę literatury

Poczuć jeszcze raz ten stan Rzucić los w nieznane Tańczyć nieprzerwanie Cieszyć się każdą z chwil Odnaleźć gdzieś najdalej Noce nie przespanie. OD nowa spełniać wszystkie sny I

Żebym poczuł że do życia znowu nabrałem sił Własnymi oczami w głowie nagrałem film Jest to mój najlepszy czas, a ty razem z nim Ucieknijmy razem na parę chwil. Żebym poczuł że

[Bo jesteś dziecinny] oj tam oj tam Kotku nadskakuje ci jak Gortat [Lepiej byś posprzątał] oj tam oj tam Na parkiecie wywijam jak Travolta [Bo jesteś pijany w trupa] oj tam oj

Nim odejdę głośno mów, że tego jest wart Żadnych łez, nie uwierzę w nic?. Otwórz lecz już nie ufaj mi Kto

DOM NA RECEPCJI ZOSTAWIAM GŁOŚNO MILCZEĆ PRAGNĘ WIOSNĄ JESIENI WYGLĄDAM NA WOJNIE POKÓJ WYNAJMĘ. CHCĘ BYĆ WSZĘDZIE TAM - GDZIE TERAZ MNIE NIE MA KOCHAĆ CIĘ

Chcę ofiarować mu, Mój zarost tam i tu Jak Feniks z popiołów, Więc klękajcie pospołu Żywioły: ogień z wodą Wolność, miłość Baba z brodą. Więc

strach rozcieńczyć chcę niosę ci jeżyn kosz na pociechę jedz śpiewam czas każdy dzień co spopielił się ziarna te z których plon marny?.