Stanisław Fita
"Listy zebrane", t. 17, Eliza
Orzeszkowa, do druku przygotował i
komentarzem opatrzył Edmund
Jankowski, Polska Akademia Nauk,
Instytut Badań Literackich :
[recenzja]
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce
literatury polskiej 65/2, 352-368
rzeszy, druga — p rzyk ład em n arzu cen ia a trak cyjn ej g en ezy p rzeciętn em u ob iek tow i. A u tork a refera tu o m ó w iła rów n ież zw iązan e z k o n fed era cją reg io n a ln e m o ty w y p ołu d n io w o m a ło p o lsk ie w p row ad zon e do litera tu r y p ięknej.
P r z e m i a n y t r a d y c j i b a r s k ie j to k siążk a bardzo potrzebna. N ie m ieliśm y d o
tych czas pracy u k azu jącej, z jakich przyczyn i w jak i sposób doszło do nad an ia ru ch o w i b arsk iem u tak w ie lk ie j rangi, którą p rzyzn ali m u rom an tycy. Z grom a dzone tu stu d ia h isto ry czn e i h isto ry czn o litera ck ie przynoszą obraz e w o lu c ji, jakiej uległa p am ięć o k o n fed era cji barskiej w p olskiej św ia d o m o ści k u ltu ra ln ej — a n a le ży do niej i p ojm ow an ie d ziejów narodu, i tw órczość litera ck a — w ciągu n ie s p e ł na stu lecia , d zielącego (lub raczej: łączącego) k o n fed era cję barską i p o w sta n ie sty cz niow e. N a to m ia st prace fo lk lo ry sty czn e, k tóre na rów n i z p o p rzed n im i przynoszą w ie le cen n y ch spostrzeżeń i in form acji, dają w y cin k o w y obraz tra d y cji barskiej poza jej n u rtem g łów n ym , w yrażan ym w piśm ie.
O m aw ian a k siążk a n ie w y czerp u je o czy w iście tem atu. W yd aje się, że in te r e su jące b y ło b y np. stu d iu m ik on ografii k on fed eracji barskiej (to sp o strzeżen ie n a su n ęły m i sta ra n n ie dobrane ilu s tr a c j e 1). Jed n ak że na g łó w n e p y ta n ie: jak i d la czego doszło do k ariery ruchu b arsk iego w trad ycji narodow ej — d a je ona odpo w ied ź sa ty sfa k cjo n u ją cą w szy stk ich za in tereso w a n y ch tym prob lem em .
W i e s ł a w L ip k a
E l i z a O r z e s z k o w a . LIST Y ZEBRANE. D o druku p rzy g o to w a ł i k o m en tarzem op atrzył E d m u n d J a n k o w s k i . T. 1— 7. P olsk a A k a d em ia N auk. In sty tu t B ad ań L iterackich.
T. 1. DO R ED AK TOR ÓW I W YDAWCÓW: JÓ ZEFA SIK O R SK IE G O , G E B E TH N ER A I W O LFFA , F R A N C ISZ K A SALEZEG O LEW E N TA LA , W A C Ł A W A M A KOW SK IEG O , ERA ZM A P IL T Z A , S T A N ISŁ A W A PO SN ER A . P od red ak cją J a n a B a c u l e w s k i e g o . W rocław 1954. Z akład im ien ia O ssoliń sk ich — W y d a w n ictw o P olsk iej A k a d em ii N au k , ss. X , 420, 8 w k le je k ilustr. + errata na w k le jc e .
T. 2. DO L EO PO LD A MÉYETA. Pod red ak cją J a n a B a c u l e w s k i e g o .
W rocław 1955. Z akład im ien ia O ssoliń sk ich — W y d a w n ictw o P o lsk ie j A k a d em ii N auk, ss. 456, 8 w k le je k ilu str.
T. 3. DO LITERA TÓ W I LU D Z I N A U K I: JA N A K AR ŁO W IC ZA , F R A N C ISZ K A
R A W IT Y -G A W R O ŃSK IEGO , H E N R Y K A N U SB A U M A , T A D E U SZ A G A R BO W -
SKIEG O. P od red ak cją J a n a B a c u l e w s k i e g o . W rocław 1956. Z ak ład im ie nia O ssoliń sk ich — W yd a w n ictw o P olsk iej A k ad em ii N auk, ss. 564, 8 w k le je k ilu str. T. 4. DO LITER ATÓ W I LUD Z I N A U K I: JÓZEFY SA W IC K IE J (OSTOI), W ILH ELM IN Y ZY N D R A M K O SC IA ŁK O W SK IEJ, JA D W IG I Ł U SZ C ZE W SK IE J (DEOTYM Y), IG NACEG O B A R A N O W SK IEG O , JÓ ZEFA K O T A R B IŃ SK IE G O , K A ZIM IER ZA ZDZIECHOW SKIEGO , A URELEGO DRO GO SZEW SK IEG O , E U G EN II ŻM IJEW SK IEJ, M A R II CZESŁAW Y PRZEW Ó SK IEJ, M A R IA N A D U B IEC K IEG O . R edaktor n a u k o w y J a n B a c u l e w s k i . W rocław 1958. Z akład N a ro d o w y im ien ia O ssoliń sk ich — W yd aw n ictw o P o lsk iej A k ad em ii N auk, ss. 456, 8 w k le je k ilu str.
1 P o m y łk o w o jed n ak zam ieszczono p ortret M ichała K azim ierza P a ca , X V II I- -w ieczn eg o h etm an a lite w sk ie g o , jako podobiznę M ichała P aca, m arszałk a k o n fe d eracji lite w sk ie j. Zob. J. J e d l i c k i , K s i ą d z M a r e k na c ze le s z w a d r o n ó w . „L ite ratu ra” 1973, nr 15.
T. 5. DO PR Z Y JA C IÓ Ł : T A D E U SZ A BO CHW ICA, JA N A BOCHW ICA, JA N IN Y SZOBERÓW NY. R ed ak tor n a u k o w y J a n B a c u l e w s k i . W rocław —W arszaw a— K rak ów 1961. Z ak ład N a ro d o w y im ien ia O ssoliń sk ich — W y d a w n ictw o P o lsk iej A k ad em ii N au k , ss. 460, 16 w k le je k ilu str.
T. 6. DO P ISA R Z Y : JÓ ZEFA IG NA CEG O K R A SZE W SK IEG O , Z Y G M U N T A FO R TU N A T A M IŁK O W SK IEG O (T. T. JEŻA ), M A R II K O N O PN IC K IEJ, M IC H A ŁA BA Ł U C K IEG O , W Ł A D Y SŁ A W A ST A N IS Ł A W A REYM ONTA. W rocław — W arsza w a —K rak ów 1967. Z akład N a ro d o w y im ien ia O ssoliń sk ich — W y d a w n ictw o P o l sk iej A k a d em ii N au k , ss. 540, 6 w k le je k ilu str. + errata na w k lejce.
T. 7. DO R O D ZIN Y , PR Z Y JA C IÓ Ł I KO R ESPO N D EN TÓ W RÓŻNYCH: L U C Y N Y K O T A R B IŃ SK IE J, ED W A RD A PAW ŁO W ICZA , H IPO L IT A W A W ELBER G A , JERZEGO A LE K SA N D R O W IC Z A , W IT O LD A CZECZOTTA, F R A N C ISZ K A G O D
LEW SK IEG O I IN N Y CH . S k orow id z op racow ała B a r b a r a J a n k o w s k a * .
W rocław —W arszaw a—K rak ów —G dańsk 1971. Z akład N arod ow y im ien ia O ssoliń sk ich — W y d a w n ictw o P o lsk ie j A k a d em ii N auk, ss. 682, 6 w k le je k ilu str. + errata na w k lejce.
E dycja L i s t ó w z e b r a n y c h O rzeszkow ej, rozpoczęta w r. 1954, n ie jest d ziełem d okończonym **. Z za p o w ied zia n y ch w ó w cza s d ziesięciu to m ó w o trzy m a liśm y dotąd siedem . Z ajm u jem y się w ię c d ziełem b ęd ącym cią g le w p rocesie sta w a n ia się, d zie łem stale rosn ącym na w a rszta cie E dm unda Jan k ow sk iego. N ie ty lk o zresztą brak d o ty ch cza so w y k ilk u to m ó w p o zw a la w ten sposób ca łe p rzed sięw zięcie określić. M ateriał, k tórym d y sp o n o w a ł ed ytor w m o m en cie rozpoczynania p racy i k tóry b y ł pod staw ą za p la n o w a n ia tej w ie lk ie j im prezy, rozrósł się i rozrasta stale, w sk u te k czego trudno p rzew id zieć i liczb ę tom ów , k tóre jeszcze w y jd ą drukiem , i ich za w artość. N a w e t — o czym w k ró tce p o w iem y d ok ład n iej — zesp o ły listó w już opra co w a n e i w y d a n e zd ą ży ły p o w ięk szy ć się o n o w e zn alezisk a.
Jed n ak już dziś m ożem y o k reślić — n ie b ójm y się „ w ielk ich ” słó w — całą e d y cję jako m on u m en taln ą na tle coraz b u jn iej rozw ija ją ceg o się „ruchu ed y to rsk ieg o ” w o k ó ł e p isto lo g ra fii k la sy k ó w litera tu r y p olsk iej. S w o je w y ją tk o w e m iejsce w śród in n y ch p rzed sięw zięć z tego zak resu zap ew n ia om aw ian ej ed y cji i pozycja O rzesz k ow ej w ep isto lo g ra fii p o lsk iej okresu p ozytyw izm u , i charak ter op racow an ia L i
s t ó w z eb r a n ych .
N a dw óch p r zeciw leg ły ch b iegu n ach e p isto lo g ra fii ów czesn ej m ożna p o sta w ić B o lesła w a P rusa i E lizę O rzeszkow ą.
P rus znany b y ł ze sw e j n iech ęci do p isan ia listó w . A je ś li już p isał, to — z n ieliczn y m i w y ją tk a m i — lis ty krótk ie, rzeczow e, „su ch e”. W ydany w r. 1959 tom jego L i s t ó w z e b r a n y c h (w op racow an iu K ry sty n y T okarzów ny) p rzyn iósł ty lk o 247 pozycji; od tej pory w y sz ło na ja w sto k ilk a d ziesią t n o w y ch listó w . Czy jed n ak k ied y k o lw iek zb ierze się ich choćby pół tysiąca?
P isarz ten n ie p r zy w ią zy w a ł tak że szczególn ej w a g i do k o resp on d en cji o trzy m y w a n ej od różnych osób i in sty tu cji. W ięk szość tych listó w w ęd ro w a ła ch yb a do kosza. T oteż np. zach ow ało się ty lk o 171 listó w do B o le sła w a P ru sa (łączn ie z d e
* Barbara J a n k o w s k a u czestn iczy ła w op racow an iu k om entarza do w s z y s t kich tom ów oraz z e sta w iła do n ich skorow idze.
** N in iejsze o m ó w ien ie p rzed sta w io n e b yło jak o refera t na k o n feren cji ed y torsk iej, zorgan izow an ej przez In sty tu t B adań L itera ck ich P A N (W arszaw a, 19— 20 X I 1973).
p esza m i i ad resam i ju b ileu szo w y m i). P odobnie, jak za u w a ży ł J u lia n K rzyżanow sk i, tra k to w a ł otrzym yw an ą k oresp on d en cję S ien k iew icz К
N a to m ia st w życiu i tw ó rczo ści O rzeszkow ej lis ty o d g ry w a ły isto tn ą rolę. P isa ła ich w ie le , i to bardzo różnych, do w ie lu osób (podobno n a p isa ła ich w ży ciu ponad 10 000!). P rzech o w y w a ła też sta ra n n ie w sz y stk ie o trzy m y w a n e lis ty , n ieza leżn ie od tego, czy poch od ziły od b lisk ich p rzyjaciół, czy od lu d zi z u p ełn ie n ie znanych.
S ied em tom ów , ja k ie się d otych czas w ciągu 17 la t (1954— 1971) u k azały, p rzy n io sło 1975 listó w p isa rk i do 52 adresatów . A rch iw u m E lizy O rzeszk ow ej w IB L P A N przech ow u je ponad 9000 listó w do au tork i N a d N ie m n e m .
O rzeszkow a — jak w id a ć — sztu k ę „ listo w a n ia ” u w a ża ła za isto tn ą potrzebę i u czy n iła z niej w a żn y sk ła d n ik w ła sn ej b iografii. M ieszkając w p ro w in cjo n a ln y m G rodnie, osam otniona, pozb aw ion a na co dzień in te le k tu a ln y c h partn erów , bez d ostępu do in sty tu cji ży cia u m y sło w eg o i litera ck ieg o , przytłoczon a duszną atm o sferą m ia steczk a na zach od n ich ru b ieżach carsk iego im p eriu m — z n a jd o w a ła rek o m p en sa tę w listo w y c h rozm ow ach z p rzyjaciółm i, k olegam i po p iórze (byn ajm n iej n ie w szy stk im i), rep rezen ta n ta m i różnych zaw od ów i środ ow isk sp ołeczn ych . W ym iana listó w zastęp ow ała jej u czestn ictw o w tak ich sk u p isk ach ży cia in telek tu a ln eg o , ja k im i dla jej w a rsza w sk ich k o leg ó w b y ły salon y, k a w ia rn ie, lo k a le red a k cji czaso pism . P isa ła do E dw arda P a w ło w icza : „M nie tu cięży najb ard ziej ab so lu tn y brak w sz e lk ie g o u m y sło w eg o , artystyczn ego, to w a rzy sk ieg o ru chu i życia. T e w ieczn e cztery ścian y i za ok n am i u lica tak g n iotą m y śl i w yob raźn ię, że często m a rtw ieją o n e i n a jm n iejszej isk ry w y d o b y ć z n ich n ie m ożna. P rzy ty m i m o ra ln ie czu je się chłód n iezn o śn y ” (t. 7, s. 137).
P rzyw iązu jąc tak w ie lk ą w a g ę do k o resp on d en cji i p ie c z o ło w ic ie ją grom adząc, O rzeszkow a sam a tw o rzy ła jak b y w ła sn e a rch iw u m listó w . M iała też oddanych przyjaciół, którzy po jej śm ierci zad b ali o zab ezp ieczen ie, a n a stęp n ie p ośred n io 0 u d o stęp n ien ie tej b ogatej sp u ścizn y. Tak zaczyna się p r e h i s t o r i a o m a w ia n ego p rzed sięw zięcia ed ytorsk iego. S ięg a ona sw y m i p oczątk am i r. 1920, k ied y to b y ła sek retark a p isark i Z ofia G orzkow ska przek azała T o w a rzy stw u P rzy ja ció ł im . E lizy O rzeszkow ej (p rzem ian ow an em u później na T o w a rzy stw o im . E lizy O rzesz kow ej) liczn e m a teria ły , k tóre n astęp n ie, u zu p ełn ia n e i w zb ogacan e, zło ży ły się n a w y ją tk o w o zasobne arch iw u m . W oparciu o te zb iory p o w sta ło 2 4 -to m o w e w y d a n ie
P i s m O rzeszkow ej „Pod zn a k iem P A L ”, w op racow an iu A. D ro g o szew sk ieg o 1 L. B. S w id ersk ieg o , a tak że — co nas bezp ośred n io obchodzi — 2 -to m o w a ed y cja listó w p isark i (w yd an a w la ta ch 1937— 1938) 2. N ad ca ło ścią teg o w y d a n ia c z u w a ł k o m ite t red ak cyjn y, w k tórego sk ła d zie — obok prof. J ózefa U je jsk ie g o — b y ły osoby
1 J. K r z y ż a n o w s k i , Pół ty s ią c a lis t ó w H e n r y k a S i e n k i e w ic z a . „Z eszyty W rocław sk ie” 1951, nr 1. P rzed ru k w : P o k ło sie s i e n k i e w i c z o w s k i e . S z k i c e l i t e
rackie. W arszaw a 1973.
2 E. O r z e s z k o w a , L is t y . S taran iem K o m itetu W y d a w n iczeg o T o w a rzy stw a im . E lizy O rzeszkow ej, w sk ład zie: A. D r o g o s z e w s k i , J. H o l e n d e r s k a , L. B. S w i d e r s k i , J. U j e j s k i . Т. 1: D w u g ł o s y . P od k ieru n k iem J. U j e j s k i e g o op racow ał L. B. S w i d e r s k i . W arszaw a—G rodno 1937; t. 2 (1938), cz. 1:
Do li te r a t ó w i lu d z i nauki. P od k ieru n k iem J. U j e j s k i e g o o p ra co w a ł L. B. S w i -
d e r s k i ; cz. 2: D o l i t e r a t ó w i lu d z i nauki. O pracow ał L. B. S w i d e г s к i. W tej o sta tn iej części w sk ła d zie K om itetu W yd aw n iczego n ie fig u r u je n a zw isk o U je j sk ieg o (zm. 8 V II 1937).
z k ręgu zn ajom ych i k oresp on d en tów O rzeszkow ej: Ja d w ig a z N u sb au m ów H o le n d erska (w jej w a rsza w sk im m ieszk a n iu zn ajd ow ało się w ó w cza s to archiw um ) oraz A u reli D rogoszew sk i. C ałą jed n ak p racę ed ytorsk ą w y k o n a ł czw arty czło n ek tego k o leg iu m — L u d w ik B ru n on Ś w id ersk i, w a rsza w sk i p olon ista rodem z G rodna, zap alon y zbieracz „ o rzeszk o w ia n ó w ”, ich k om p eten tn y i w y ją tk o w o rz e te ln y e d y tor 3. W yd an ie S w id ersk ieg o (jak je w dalszym ciągu b ęd ziem y n a zy w a li) m ia ło sk ład ać się z ' czterech to m ó w i za w iera ć w y b r a n e lis ty O rzeszkow ej. Z z a m ie rzon ych czterech u k a za ły się ty lk o d w a tom y w trzech w o lu m in a ch . T om 1, z a ty tu ło w a n y D w u g ł o s y , za w iera d ia lo g i k oresp on d en cyjn e O rzeszkow ej z K ra szew sk im , J eżem , B ału ck im , K on op n ick ą, S ta n isła w e m K rzem iń sk im , H en ryk iem S k irm u n ttem i R eym on tem . W D o d a t k u zam ieszczon o listy K on op n ick iej z lat, z k tórych n ie d o ch o w a ły się listy O rzeszkow ej do n iej pisan e, oraz listy A lek san d ra Ś w ię to c h o w sk iego. T om 2, opatrzony ty tu łe m Do l i te r a tó w i lu d z i n au ki, m ie śc ił w c zęści 1 lis ty do Jan a K a rło w icza , F ran ciszk a R a w ity -G a w ro ń sk ieg o , H en ryk a N u sb au m a i T ad eu sza G arb ow sk iego, w części 2 zaś — listy do J ó zefy S a w ick iej, W ilh elm in y Z yn d ram K o ścia łk o w sk iej, D eotym y, Ign acego B a ran ow sk iego, J ózefa K o ta rb iń sk iego, K azim ierza Z d ziech ow sk iego, A u releg o D rogoszew sk iego, E u gen ii Ż m ije w sk iej, M arii C zesła w y P rzew ó sk iej, M ariana D u b ieck iego. U zu p ełn ia ten tom D o
d a t e k za w iera ją cy d w u g ło sy z Iw a n em F ranką, J a ro sła w em V rch lick im i M arylą
W olską. P la n o w a n y tom 3 m ia ł ob ejm o w a ć lis ty do red ak torów i w y d a w c ó w , a tom 4 — do rodziny i p rzyjaciół.
W szy stk ie listy zn ajd u jące się w dw óch p ierw szy ch tom ach opatrzone zo sta ły k o m en tarzem , w k tó ry m o b fic ie w y k o rzy sta n o m a teria ły arch iw u m O rzeszk ow ej, zw ła szcza zaś listy różn ych osób do pisarki. .T a k w ię c np. często jed n y m z p o d sta w o w y c h źród eł są tu fra g m en ty k oresp on d en cji z L eop old em M éyetem , której jed n ak S w id ersk i n ie u zn ał za godną w łą czen ia do ed ycji, gd y ż — jak p is a ł w k o m en tarzu — listó w tych za ch o w a ło się ta k dużo, że one sam e w y p ełn iły b y ... cztery tom y.
P rzed w o jen n y w y d a w ca sięg a ł do zasob ów w ie lu b ib lio tek i a rch iw ów , a ta k ż e do zb iorów p ryw atn ych . M iał jeszcze w ó w cza s d ostęp do B ib lio tek i O rd yn acji K ra siń sk ich i do zb iorów ra p ersw ilsk ich w B ib lio tece N a ro d o w ej, do O ssolin eu m i do A rch iw u m im . T arasa S zew czen k i w e L w o w ie, do b ib lio tek i T ow arzystw a P r z y ja c ió ł N a u k w W iln ie i do ro d zin n ego a rch iw u m S k irm u n ttó w w M ołod ow ie.
P od czas d rugiej w o jn y zb ioram i arch iw u m za o p iek o w a ł się prof. J u lia n K r z y żan ow sk i. Z n ajd ow ały się one przez d łu ższy czas w jeg o m ieszk an iu , n a stęp n ie w 1944 r. z ło ży ł je w B ib lio te c e Z am oyskich. S tąd rozp oczęły sw ą p o p o w sta n io w ą w ęd ró w k ę k ilk o m a szlak am i. P o w o jn ie część m a teria łó w od n alazła się w p iw n ica ch k lasztorn ych w P io trk o w ie, część w K rólew cu , część zaś — w M oskw ie.
G dy zbiory te p o w ró ciły do W arszaw y w r. 1945, p rzejęła je u tw orzon a sp e c ja l n ie p la có w k a organ izacyjn a pod nazw ą: A rch iw u m E lizy O rzeszk ow ej, istn ieją ca zrazu przy G ab in ecie F ilo lo g iczn y m K orbutianum w T o w a rzy stw ie N a u k o w y m W arszaw sk im , a n a stęp n ie w In sty tu cie B ad ań L itera ck ich P A N . O piekę nad tą p la c ów k ą ob jął E dm und J a n k o w sk i i — zacytu jm y op in ię prof. J. K rzy ża n o w sk ieg o — „doprow adził do stan u ta k dosk on ałego, iż m ogą on e słu ży ć jako w zór a r c h iw u m - -p ra co w n i n a u k o w ej, u trzym an ej na p oziom ie n ie do o sią g n ięcia w in sty tu cja ch dużych, gd zie — z n atu ry rzeczy — niep od ob n a sp ecja ln ą opieką otaczać zesp o łó w
3 Zob. A. S i e c z k o w s k i , L u d w i k B r u n o n S w i d e r s k i . „P am iętn ik L ite r a c k i” 1946, z. 3/4.
o ch arak terze in d y w id u a ln y m , rep rezen tu jącym tw órczość jed n ego, choćby n a j w y b itn ie jsz e g o tw ó rcy ” 4.
Do o ca la ły ch zb iorów p rzed w o jen n y ch p rzyb yw ają w A rch iw u m E lizy O rzeszko w ej coraz to n o w e ręk o p isy , a ta k że fo to k o p ie i od p isy m a teria łó w . P ro w a d zi też ono sy stem a ty czn ą pracę nad p oszu k iw an iem i rejestra cją ręk o p isó w p isark i w b i b lio tek a ch i a rch iw a ch p olsk ich oraz zagranicznych. J ed n y m sło w e m — sta le rozbu d o w u je ja k n a jp e łn ie jsz y w a rszta t do prac nad ży cie m i tw ó rczo ścią E lizy O rzesz k ow ej. Tu w ła śn ie p o w sta je w ielo to m o w a ed ycja L i s t ó w ze b r a n y c h .
Tom 1 tej ed y cji u k a za ł się w r. 1954, w k ró tce p o tem w y sz ły w od stęp ach rocz nych dw a k o lejn e tom y, n a stęp n e p o ja w ia ją się co k ilk a la t, o sta tn i — tom 7 — o trzy m a liśm y w roku 1971.
W ydaw ca, jak w sp om n ian o, za p la n o w a ł całą ed y cję na d ziesięć tom ów . Jej k o n cep cję, u k ład i zaw artość p rzed sta w ił w e w stę p ie do tom u 1. P rzy p o m n ijm y w skrócie:
t. 1: lis ty do red ak torów i w y d a w c ó w — J. S ik o rsk ieg o , S. L ew en ta la , G eb eth nera i W o lffa , W. M ak ow sk iego, E. P iltza , S. Posnera;
t. 2: do L eop old a M éyeta;
t. 3: do lite r a tó w i lu d zi n au k i — jego zaw artość m iała b y ć id en ty czn a z z a w a rto ścią w o lu m in u 1 tom u 2 w w y d a n iu Sw id ersk iego;
t. 4: m ia ł za w iera ć p o zy cje ob jęte w o lu m in em 2 tom u 2 w w y d a n iu S w id e r skiego;
t. 5: do J. i T. B o ch w icó w , F. W idackiej, K. i K. K ru szew sk ich , M. M an - te u ffla , J. i K. S k irm u n ttów ;
t. 6: do różn ych p isarzy i k ry ty k ó w , m. in. P. C h m ielow sk iego, F. H oesick a, E. J elin k a , A. K raushara, E. L eo, E. P a w ło w icza , M iriam a, M. S a łty k o w a -S z c z e - drina;
t. 7: m ia ł ob ejm ow ać lis ty O rzeszkow ej do pisarzy, k tóre m ie śc i t. 1 w w y d a n iu Ś w id ersk ieg o ;
t. 8: do B. H olen d ersk iego, J. O strom ęck iej, K. P o n ia to w sk ieg o , J. S zob erów n y, L. K o ta rb iń sk iej i innych;
t. 9: lis ty do różnych a d resa tó w , u zu p ełn ien ia, sp rostow an ia, in d ek sy , k a le n darium ;
t. 10: m ia ł za w iera ć w y b ó r listó w p isan ych do O rzeszkow ej.
J e st rzeczą zrozum iałą, że w tok u rea liza cji m u sia ły n astąp ić zm ian y. Z a w a r to ść p ierw szy ch trzech to m ó w zgodna jest z p rzed sta w io n y m plan em . Z tom u 4 u le g ły p rzesu n ięciu do p óźn iejszych lis ty do F ranki, V rch lick ieg o i W olsk iej. T om 5 z a w iera — zg o d n ie z p ro jek to w a n y m u k ład em — lis ty do B o ch w icó w , a le tak że, p rzew id zia n y uprzed n io do jed n ego z p óźn iejszych w o lu m in ó w , n ied u ży zesp ó ł lis tó w do n a u czy cielk i w e flo r ia n o w sk im d w orze, J a n in y S zob erów n y, tw o rzą c w ten sp o sób zw artą całość, którą m ożn a by określić: „listy do p rzy ja ció ł z F lo r ia n o w a ”. T om 6 p rzy n o si listy , k tóre w e d łu g pop rzed n ich za m ierzeń m ia ły się zn aleźć w to m ie 7. P rzesu n ięto stąd do jed n eg o z n a stęp n y ch d w a n ied u że b lo k i k oresp on d en cji: d o K rze m iń sk ieg o i do S k irm u n tta. Tom 7 w reszcie, n ajo b szern iejszy z d o ty ch c za s w y d a n y ch , za w iera 420 lis tó w do 23 a d resatów , k tóre p ie r w o tn ie m ia ły w e jść d o in n ych tom ów . Są też zu p ełn ie n o w e, n ie zn an e poprzednio tek sty , ja k np. lis t
4 J. K r z y ż a n o w s k i , D z i w n e lo s y k s i ą ż k i w o k u p o w a n e j W a r s z a w i e . W:
W a l k a o d o b r a k u t u r y . W a r s z a w a 1939— 1945. K sięga zb iorow a pod red a k cją S. L o -
do A. L. P otap ow a, p rzyp ad k ow o od k ryty w trak cie stu d io w a n ia a k t śled czy ch P iotra O rzeszki w w ile ń s k im arch iw u m .
Z anim zatrzym am y się d łużej nad kon cep cją całości, p ostarajm y się częścio w o w y ja śn ić te zm ian y, k tóre rzu cają ch a ra k tery sty czn e św ia tło na źródła ow ej ed y cji
i ich dość o so b liw ą h istorię. ,
G łów n ym i n a jw a żn iejszy m źród łem zasob ów te k sto w y c h jest o czy w iście A rch i w u m E lizy O rzeszkow ej — stąd w zięto w ięk szo ść p u b lik o w a n y ch lis tó w i dużą część m a teria łó w do kom entarza. W iele tek stó w pochodzi z e zb iorów B ib lio te k i N a rodow ej i B ib lio tek i P u b liczn ej m. st. W arszaw y. Sporo te k stó w u ży czy ł na p o trze b y tego w y d a n ia prof. J. K rzyżan ow sk i (m. in. cen n y zesp ó ł listó w do D ro g o szew - skiego). Z n ajd u jem y też m a teria ły ze zb iorów w ro c ła w sk ie g o O ssolineum , B ib lio te k i J a g iello ń sk iej, A rch iw u m klasztorn ego na Jasn ej G órze, B ib lio tek i im. R a czy ń sk ich w P ozn an iu , M uzeum K u ja w sk ieg o w e W łocław k u , a tak że te, k tó ry ch r ę k o p isy u d o stęp n ili ich p r y w a tn i posiadacze. S zereg tek stó w , zw łaszcza w p ierw szy ch tom ach, sta n o w i p rzed ru k z w y d a n ia Ś w id ersk ieg o lu b z in n y ch p u b lik acji. O gła szając lis ty do Jan a K a rło w icza (w t. 3), w y d a w ca z d o ła ł zebrać, łą czn ie z rozpro szo n y m i drobnym i fra g m en ta m i, z a le d w ie 86 pozycji, a w ię c m n iej niż m ia ł ich
w ręk u S w id ersk i. L isty , k tóre n ieg d y ś zn a jd o w a ły się w zb iorach lw o w sk ie g o O sso lin eu m i w ile ń sk ie g o T o w a rzy stw a P rzy ja ció ł N auk, u zn ał ed ytor za zagin ion e pod czas w ojn y.
A le już w n astęp n y ch tom ach sp otyk am y w k o m en tarzach cy ta ty np. z listó w do M éyeta, n ie zn an ych w y d a w c y w m om en cie p r z y g o to w y w a n ia do druku odpo w ie d n ie g o tom u. D op iero później b o w iem w y sz ły na ja w k o p ie m a szy n o p iso w e c a łego szeregu tych listó w sporządzone przez S w id ersk ieg o . C enne zn a lezisk a p rzy n osi ta k że każda podróż n a u k o w a J a n k o w sk ieg o do G rodna i W ilna. Już w r. 1957, a w ię c w k ró tce po rozp oczęciu sw ej ed ycji, d otarł on do 503 listó w O rzeszkow ej w zbiorach w ileń sk ich . „W yd aw n ictw o L i s t ó w z e b r a n y c h E lizy O rzeszk ow ej za jed n y m zam achem p o w ięk szy ło się o półtora czy d w a to m y ” — don osił w r ela c ji z w y p r a w y „śladam i p an i E lizy ” 5.
N a stęp n e jego podróże p o zw a la ją na dalsze p en etra cje b ib lio tek i a rch iw ó w w ileń sk ich . Stam tąd np. pochodzą n ie znane poprzednio — i n ie w łą czo n e do to m u 3 — listy do Jana K a r ło w ic z a 6. U d ało się też u zy sk a ć m ik ro film y
listów ze
zb iorów lw o w sk ich ; n iek tó re z ty ch zn a lezisk w e sz ły już do o d p ow ied n ich tom ów , n iek tó re za sygn alizow an o i w y k o rzy sta n o po części w k o m e n ta r z a c h 7 J e ś li ta k o b fite m a teria ły u ja w n iły się dotychczas, w obrębie la t k ilk u n a stu , jest rzeczą jasn ą, że w dalszym ciągu m ogą się u ja w n ia ć coraz to n o w e niesp od zian k i.
O m aw iana ed y cja gru p u je lis ty w u k ład zie o s o b o w y m , c a ły m i b lo k a m i — do p oszczególn ych ad resatów . W ram ach tak iego b lok u k o le jn e p o zy cje zam ieszcza się w porządku chron ologiczn ym . Z ryw a się tu z k o n cep cją d w u głosów , b o g a te za sob y listó w do O rzeszkow ej w y k o rzy stu ją c o b ficie w kom entarzu.
O zaletach i w ad ach p o w y ższeg o sy stem u m ożna m ó w ić w ie le . S zereg isto tn y ch argu m en tów na k orzyść jed n o liteg o u k ład u ch ron ologiczn ego p rzy to czy ł w recen zji tom u 1 Jan Józef L ip s k i8, d ek laru jąc się jako z w o le n n ik tak iego w ła śn ie układu.
5 E. J a n k o w s k i , S ia d a m i p a n i Elizy... „T w órczość” 1958, nr 1, s. 104. 6 E. J a n k o w s k i , S p r a w o z d a n i e z p o d r ó ż y n a u k o w e j do Z S R R . „ B iu lety n P o lo n isty czn y ” z. 9 (1966), s. 116— 117.
7 F ragm en ty od n alezion ych listó w w y k o r z y sta ł r ó w n ież E. J a n k o w s k i w k siążce: Eliza O r z e s z k o w a . W arszaw a 1964 (w yd. 3: 1973).
A rg u m en ty to na p ew n o w a żk ie i po części słuszne. M ożna n a w e t w sk azać ich w ięcej. W w y d a n iu o u k ła d zie ch ron ologiczn ym o trzym u jem y „b iografię w lista c h ”. W są sia d u ją cy ch te k sta c h zn a jd u jem y o św ie tle n ie tych sam ych fa k tó w i p rob le m ów . Ł a tw iej np. p rześled zić p roces p o w sta w a n ia ja k ieg o ś u tw o ru literack iego. A ju ż k on k retn ie: k w e stia w sp ó łp ra cy p isarki z „O gn iw em ” zo sta ła szeroko p o tra k to w a n a w jej lista c h do P o sn era (t. 1) i do D ro g o szew sk ieg o (t. 3). Z w ierzen ia o w p ły w ie p o ezji K r a siń sk ie g o na p rzem ian y św ia to p o g lą d u O rzeszk ow ej m ieszczą się w lista ch do D ro g o szew sk ieg o (t. 3) i B och w ica (t. 5). L ip sk i w sp o m in a ł już o isto tn y ch w y p o w ie d z ia c h w zw ią zk u z w y d a rzen ia m i r. 1905, za w a rty ch w lista ch O rzeszkow ej do ró żn y ch osób, w lista c h rozsian ych — d odajm y teraz — w różnych tom ach. P o w ie d z ie liśm y ju ż o to m ie 5, że sta n o w i jed n o litą ca ło ść „ flo ria n o w sk ą ”. A ró w n o cześn ie w tr a k c ie le k tu r y od czu w a się tam nieraz b rak są sied ztw a listó w do R eym on ta, sy g n a liz o w a n y c h ty lk o i częścio w o cy to w a n y ch w kom entarzu. C h cia łob y się sk o n fro n to w a ć od razu np. opinie o D zie ja c h g rz ech u Ż erom sk iego, w y p o w ia d a n e w r. 1908 i do B o ch w ica , i do R eym onta. A lbo czy n ie b y ło b y in teresu ją ce z n a lezien ie w b lisk im są s ie d z tw ie listó w O rzeszkow ej do K ra szew sk ieg o , w których, ty tu łu ją c go „M istrzem ”, zw ierza się, jak to „ch ło n ęła ” jego k siążk i, jak m arzy o m o żliw o ści o so b isteg o p ozn an ia pisarza i o „ustnym za n iesien iu do N ieg o prośby 0 b ło g o s ła w ie ń stw o na drogę pracy [...]” (t. 6, s. 19), a z d rugiej stron y — ta k ieg o oto listu do M éy eta z n a stęp u ją cą opinią o p o w ieścia ch „M istrza” : „ P o w ieści K r a s z e w s k ie g o ] sp ra w ia ją na m n ie w p ły w u sy p ia ją cy i og łu p ia ją cy . A leż bo g a duła, a p ła czliw y , a pob ożn y!...” (t. 6, s. 266). P odobnych sy tu a c ji jest o c z y w iśc ie w iele.
A le są i ta k ie a rg u m en ty , które sk ła n ia ją do u znania c e lo w o śc i u k ładu w ed łu g ad resatów . P o p ierw sze: osoba, p ozy cja sp ołeczn a, zaw ód ad resata, jak te ż — sp r a w a isto tn a — rodzaj k o n ta k tó w łączących go z autorką listu sp raw ia, że k ażdy zesp ół k o resp o n d en cji p osiad a sw o je in d y w id u a ln e oblicze, sw o ją ch a ra k tery sty czn ą „ p o ety k ę”. J a k że bardzo różn e są np. listy do fir m y G eb eth n era i W olffa, gdzie d om in u ją in te r e sy w y d a w n ic z e i k sięg a rsk ie — oraz, z d rugiej strony, lis ty do redaktora „K raju” E razm a P iltza , tak n asycon e rea lia m i p o lity czn y m i i litera ck im i. A lbo o w e „ to m y ” p isa n e do A u releg o D rogoszew sk iego, n ie z w y k le b ogate w z w ie rzenia osob iste. A lb o jeszcze bardziej osob iste i liry czn e w n astroju — w ie lo s tr o n i co w e lis ty - „ m e w y ”, z k tó ry ch n ie je d e n p isan y b y ł w ciągu k ilk u dni, w y sy ła n e do T adeusza B och w ica. C zy w reszcie, od m ienne od całej reszty tej k oresp on d en cji, 'lis ty do T adeusza G a rb ow sk iego, to w a rzy szą ce ich „ p o w ieścio w em u d w u g ło so w i”:
A d astra. W yd aje się, że d la poznania O rzeszk ow ej-p isark i, operującej ta k bogatą
1 różnorodną sk a lą s ty ló w w ep isto lo g ra fii, u k ład p rzy jęty w om aw ian ej e d y c ji jest n ajb ard ziej celo w y . J e st on też bard ziej czy teln y i — p rzyd atn y dla b ad aczy życia litera ck ieg o ok resu czy p o szczególn ych in d y w id u a ln o ści p isa rsk ich tej epoki. W reszcie i zasób źród eł, i ok oliczn ości, w jak ich się do n ich dociera, sta n o w ią d o d a tk o w e u za sa d n ien ie słu sz n o śc i p rzyjętego rozw iązania.
O m aw ian a ed y cja św ia d o m ie w y łą c z a tzw . lis ty o tw arte, p rzy n a leżn e raczej do p u b lic y s ty k i9.
9 W n iek tórych , n ie lic z n y c h w yp ad k ach od stęp u je się od tej zasady. T ak np. zam ieszczon o ju b ile u sz o w y lis t do M arii K onopnickiej z 19 X 1902 (t. 6, s. 198), m im o że m a on ra czej ch a ra k ter od ezw y. Z d ecyd ow an o się jed n ak w łą c z y ć go do
L i s t ó w z e b r a n y c h (zob. p rzyp is na s. 448) ze w zg lęd u na tra d y cję ed ytorsk ą: d ru k o
P o d sta w ą w y d a n ia zn acznej w ięk szo ści te k stó w są r ę k o p i s y . N ie za w sze jed n a k m o żliw e b y ło d otarcie do nich. Z arysow an e p o w y żej w sk ró cie lo sy r ę k o p iśm ien n ej sp u ścizn y O rzeszk ow ej sp ra w iły , że duża część a u to g r a fó w p rzep ad ła b ezp ow rotn ie, in n e zn ów na sk u tek różnych zb ieg ó w o k o liczn o ści „ u k ry w a ły s ię ” przez dłu ższy czas w n ied o stęp n y ch lu b trudno d o stęp n y ch m iejsca ch . S tąd też, jak w sp o m n ia n o , n iek tó re o p u b lik o w a n e te k sty oparte z o sta ły ty lk o n a przedrukach (zw łaszcza z w y d a n ia S w id ersk ieg o ), in n e ogłoszono na p o d sta w ie k opii, k tó ry ch w iern o ść w stosu n k u do o ry g in a łó w trudno b yło stw ierd zić. J eszcze in n y m za p o d sta w ę p u b lik a cji p o słu ży ły od p isy i n otaty sporządzone w ie le la t tem u z n ie d o stęp n y ch dziś zbiorów , o c zy w iście ró w n ież n ie m o ż liw e do sk o la cjo n o w a n ia z r ęk o p isam i. Zdarza się, że w y d a w c a m u sia ł d ok on yw ać b e n e d y k ty ń s k ie j rob oty „ sk le ja n ia ” fra g m en tó w tego lu b in n ego listu z rozproszonych u ło m k ó w . D o ty czy to n ie k tó ry ch listó w do Jana K arłow icza. S p otyk am y w ty m z esp o le je d n o stk i ep istolarn e, tak w ła śn ie „ sk lejo n e” z d w óch lu b k ilk u p a ro zd a n io w y ch o k ru ch ó w w y d o b y ty c h np. częścio w o z k om en tarzy S w id ersk ieg o , częścio w o zaś z — u d o stęp n io n y ch n a p o trzeb y ed ycji — od p isów i n otatek prof. B ro n isła w a N a d o lsk ie g o , sp orząd zon ych przed 1939 r. z ręk o p isó w w lw o w sk im O ssolineum . W ta k ich w y p a d k a ch ed ytor p o stęp o w a ł z m ak sy m a ln ą ostrożnością, n ie ty lk o czy n ią c o d p o w ied n ie zastrzeżen ia w k om en tarzu , a le ró w n ież fra g m en ty tek stó w oparte ty lk o na od p isach w y r ó ż n ia jąc in n y m krojem czcion ek (tzn. ku rsyw ą).
W yd aw ca sk rzętn ie w y ła w ia ł tak że drobne c za sem w y ją tk i c y to w a n e bądź w różnych opracow an iach h istoryczn oliterack ich (np. c y ta ty z n ied o stęp n y ch dziś listó w O rzeszkow ej do K o n op n ick iej za w a rte w k sią żce J. S ło m c z y ń sk ie j M aria K o
n o p n ic k a lu b w arty k u ła ch S w id ersk ieg o d ru k ow an ych w p rzed w o jen n y ch cza so
p ism ach), bądź też w kom en tarzach S w id ersk ieg o do L i s t ó w lu b do p o szczególn ych to m ó w w y d a n ia P ism . J eszcze bardziej o so b liw y p rzyp ad ek sta n o w i k ilk a fr a g m e n tó w zagin ion ych listó w do J a d w ig i O strom ęckiej, za c y to w a n y c h d o sło w n ie przez a d resa tk ę w jej o d p ow ied ziach k iero w a n y ch do O rzeszk ow ej. W sk u tek tego i tak dość obszerny b lo k listó w do O strom ęckiej i jej sió str p o w ię k sz y ł się o k ilk a p o zycji.
P iln ie p rześled ził J a n k o w sk i w sz e lk ie in fo rm a cje i w z m ia n k i o lista ch , k tóre n ie za ch o w a ły s ię do dziś, rozsian e w k om en tarzach do w c z e śn ie jsz y c h ed ycji. Tu z o sta ły — w e w stęp a ch do poszczególn ych zesp o łó w — zam ieszczo n e c h ro n o lo g ic z n e w y k a zy ty ch w z m ia n e k z k ró tk im za sy g n a liz o w a n ie m te m a ty k i p o szczeg ó l n y ch listó w (dotyczy to np. zagin ion ych listó w do O stoi, K o ścia łk o w sk iej, D rogo- szew sk ieg o , K arłow icza).
N a szczęście w ięk szo ść listó w za ch o w a ła się w a u to g ra fa ch , czasem n a w e t w p o sta ci k ilk u (czy ch oćb y ty lk o dw óch) przekazów . Z god n ie z w y m o g a m i w y d a n ia k rytyczn ego k on fron tow an o w sz y stk ie zach ow an e p rzek a zy d an ego tek stu , bad ając ich ch ron ologię i w y b iera ją c za p o d sta w ę p u b lik a cji w e r s ję n a jb ard ziej w ia r y godną. P oddano su m ien n ej k on troli te k sty ogłoszon e w w y d a n iu Ś w id ersk ieg o , p rzyw racając w n iek tó ry ch m iejsca ch p opraw ne b rzm ien ie. N a w e t w w y p ad k ach , gd y w y d a n ie to było jed y n y m p rzek azem , ed ytor b a c z n ie a n a liz o w a ł p op raw n ość k szta łtu języ k o w eg o listó w , p rzyw racając, gdy b y ły k u tem u p o d sta w y , o ry g in a ln e i ch a ra k tery sty czn e dla język a i p iso w n i O rzeszkow ej fo rm y (np. p ro w in cjo n a lizm y czy archaizm y).
T rzeba w resz c ie za sy g n a lizo w a ć k ilk a ciek a w y ch „przygód filo lo g ic z n y c h ” w y d aw cy, k tórych w y n ik ie m b y ło o d n a lezien ie i u p o rzą d k o w a n ie ca ło śc i te k stó w n ie k tórych listó w lu b też od k rycie tek stó w n ie ro zp ozn an ych dotychczas. T ak np. „złożono w ca ło ść” rozb ity na d w ie części, p r z ech o w y w a n e w d w óch różn ych zb io
-rach (O ssolin eu m i A rch iw u m E lizy O rzeszkow ej), lis t do J ó zefa S ik o rsk ieg o z w rze śn ia 1869. A lb o też — przyp ad ek jeszcze bardziej o so b liw y ! — odszukano i u p o rząd k ow an o c a ły tek st listu O rzeszkow ej do K ra szew sk ieg o (z 11 III 1881) rozbity n a dw a fr a g m e n ty w o b io r a c h B ib lio te k i J a g iello ń sk iej: część tek stu zn ajd ow ała się na w ła ś c iw y m m iejscu , w śród listó w O rzeszkow ej do K ra szew sk ieg o , część zaś w in n y m p o szy cie, w śród a n o n im o w y ch listó w do tegoż pisarza. P a sjo n u ją cą przy godą b y ło od n a lezien ie oraz z id en ty fik o w a n ie bardzo w c z e sn e g o listu p isa rk i do K ra sz e w sk ie g o (z 5 X I 1865): lis t ten, opatrzony p seu d on im em „G abriela L itw in k a ”, fig u r o w a ł w e w sp o m n ia n y m zesp o le an on im ow ych , na d od atek z b łęd n ie odczytaną d atą (1863). Edytor p rzep row ad ził sk ru p u latn e bad an ia p o ró w n a w cze z in n y m i r ę k o p isa m i O rzeszkow ej z tego czasu. P od d ał w ię c szczeg ó ło w em u o g lą d o w i ch a rak ter p ism a, k szta łty p o szczególn ych liter i cyfr, n a stęp n ie — ch arak terystyczn e d la język a m łod ej O rzeszkow ej cech y fon etyczn e, sk ła d n io w e i frazeologiczn e, oraz, rzecz o czy w ista , rea lia — i na tej p o d sta w ie d oszed ł do z u p ełn ie p ew n eg o u sta le n ia a u to rstw a listu .
Z asadą n a czeln ą ed y c ji w za k resie m etod y u sta la n ia p o p ra w n o ści i podania te k stó w jest w i e r n o ś ć w s t o s u n k u d o a u t o g r a f ó w . W yłan iają się w zw ią zk u z ty m trzy przede w szy stk im prob lem y: 1) p iso w n ia i zakres jej m od er n iza cji, 2) sto p ień m od ern izacji in terp u n k cji i 3) sk o m p lik o w a n a w tym w yp ad k u k w e stia d a to w a n ia listó w .
P iso w n ię zm od ern izow an o zgod n ie z ob o w ią zu ją cy m i norm am i. Z ach ow an o jed n a k in d y w id u a ln e w ła śc iw o śc i język a p isark i (cech y fo n ety czn e, arch aizm y, p ro- w in c jo n a liz m y , o so b liw o ści sk ład n i itp.). T ak w ię c od n a jd u jem y tu w sz e lk ie cech y c h a ra k tery sty czn e dla w y m o w y k resow ej: różne cóś, k toś, n i e w y m o w n y czy też —
r a d o ś n y , b o le ś n y , W y s p ia ń s k i . U szan ow an o przy ty m n iek o n se k w e n c je w id o czn e
w p iso w n i a u tork i, resp ek tu ją c oboczności, w y stę p u ją c e n ieraz d ość g ęsto w ram ach teg o sam ego listu , a n a w et na tej sam ej stronicy. M am y w ię c : p o s é l a m /p o s y ł a m ,
n a z é w a m / n a z y w a m , w e r a n d a / w e r enda, o jc z y ź n i e / o j c z y ź n i e itd.
Jed n ą z g łó w n y ch zasad p o stęp o w a n ia ed ytorsk iego jest tu p o w śc ią g liw e u ż y cie w y k r z y k n ik a sy g n a lizu ją ceg o o so b liw o ści tek stu . W szelk ie ew id en tn e „błędy p ió ra ” czy sp orad yczn ie w y stę p u ją c e , p o w sta łe jako w y n ik n ieu w a żn eg o pisan ia, o c z y w iste p rzein a czen ia im ion lu b o m y łk i w p iso w n i n a zw isk pop raw ian o, sy g n a li zu jąc każdą tak ą w er y fik a c ję w kom entarzu.
P o d o b n ie p o stęp u je się z in terp u n k cją. J est ona ró w n ież m od ern izow an a, przy za ch o w a n iu jed n a k p ew n y ch szczególn ych zw y cza jó w in terp u n k cy jn y ch au tork i (np. bardzo lic z n e m yśln ik i).
N a jw ię c e j k ło p o tó w p rzysp arzała w y d a w c y k w e stia dat. O rzeszk ow a z a p isy w a ła je b o w iem zarów no w ed łu g starego jak i n o w eg o stylu . M ieszk an k a Grodna, p rzy zw y cza jo n a z k o n ieczn o ści na co dzień do k a len d arza ju lia ń sk ieg o , datow ała w e d łu g sta reg o sty lu lis ty w y sy ła n e do R osji i tzw . za ch od n ich ziem C esarstw a. L isty do k o resp o n d en tó w z K ró lestw a i — o c z y w iśc ie — z G a licji o p a try w a ła d a ta m i w e d łu g n o w eg o sty lu lu b czasam i pod aw ała d atę podw ójną. N ie zaw sze zresztą ro b iła to k o n sek w en tn ie. S tąd też u sta len ie rzeczy w istej d a ty w ią za ć się m usi z różn ym i, n iera z sk o m p lik o w a n y m i zab iegam i i w y m a g a n ie ty lk o u w ażn ej a n a lizy r e a lió w listu , n ie ty lk o p iln eg o o d czytyw an ia stem p li p o czto w y ch (jeżeli za ch o w a ły się k op erty), a le rów n ież sięg a n ia do źródeł p om ocniczych. S ą n im i bardzo często lis ty in n y ch k o resp o n d en tó w O rzeszkow ej, listy a u tork i do in n y ch a d resa tó w z n a j d u jące się w b ezp ośred n im lu b b lisk im są sied ztw ie ch ron ologiczn ym , czasem jeszcze in n e m a teria ły . Za każd ym razem kom en tarz p rzynosi szczeg ó ło w e u za sa d n ien ie p rzy jęteg o rozw iązan ia. S am zap is dat p rzeszed ł m ałą ew o lu c ję w d oty ch cza so w y ch d ziejach ed ycji. W p ierw szy ch czterech tom ach daty w e d łu g k alen d arza ju lia ń sk ieg o
o p a try w a n o ad n otacją: „starego sty lu ”. G dy przy d acie a d n o ta cji ta k ie j n ie b yło, ozn aczało to, że p o słu ży ła się au tork a n o w y m sty lem . Od tom u 5 p rzy datach w e dług starego sty lu d o p isu je się w k lam rach datę w ed łu g k alen d arza g reg o ria ń skiego.
J eszcze w ię k sz y k ło p o t w ią ż e się z n ied o k ła d n y m d a to w a n iem lis tó w przez autorkę. N ie trzeb a w y ja śn ia ć , ilu sk o m p lik o w a n y ch za b ieg ó w w y m a g a rek o n stru k cja b rak u jącej daty. W ięk sze jed n ak n ieb ezp ieczeń stw a czy h a ją n a ed ytora, gdy p o sta w io n a data, p ozorn ie w ia ry g o d n a — jest w ła śn ie m yln a. A p o m y łk i teg o ro dzaju zd arzały się p an i E lizie dość często. T ak np. za m ia st m ie sią c III p isze II^ za m ia st VI — V. B y w a ły i ta k ie w yp ad k i, jak w jed n y m z lis tó w do L u cy n y K o ta rb iń sk iej — p o w sta ły 29 w rześn ia 1908, za w iera b łąd w d a cie rocznej: jak im ś fa ta ln y m p o cią g n ięciem pióra „nap isał się ” O rzeszkow ej rok 1903! W szy stk ie rea lia listu w sk a zu ją jed n ak w y ra źn ie, że b y ł on zn aczn ie p óźniejszy. J a k że ła tw o b y ło b y n ieu w a żn em u i b ezk ry ty czn em u c zy teln ik o w i au tografu p rzesu n ąć rz e c z y w istą datę n a p isa n ia listu i — co za ty m id zie — daty p ew n y ch fa k tó w z b io g r a fii pisark i o... 5 la t w stecz!
W yd aw ca jest szczeg ó ln ie w y c z u lo n y w tej m aterii. W n ik liw e „ śled ztw o ”, m a jące na celu w y k r y c ie rzeczy w istej daty, prow ad zi n ie ty lk o w sto su n k u do a u to grafów . K on trolu je ró w n ież — w te d y gdy lis t jest przed ru k iem — w sz y stk ie u sta le n ia S w id ersk ieg o , n ieraz w p row ad zając k orek ty, lub, p rzyjm u jąc jego ro zw ią za nia, szuka dla nich d o d a tk o w y ch , m ocn iejszych argum entów .
D ata w id n ie je w tej ed y cji zaw sze, n ieza leżn ie od lo k a liza cji w ręk o p isie, nad tek stem listu , z praw ej strony. U sza n o w a n e zostały jed n ak ch a ra k tery sty czn e z w y czaje O rzeszkow ej w sp osob ie za p isy w a n ia , a w ię c u m ieszcza n ie n a zw y m ie jsc o w o ści n ajczęściej po d acie, jak ró w n ież b liższe o k reślen ie pory dnia (np. „8 [21] X II [19]08. P o n ie d z ia łe k ], 10 w iecz[ó r, G rodno]”, „16 [29] X II 1908, p o łu d n ie, [G rodno]” ; t. 5, s. 72, 84).
D odać w reszcie n a leży , że ed ytor zazn aczył w sz e lk ie b ra k i i u szk od zen ia w tek sta ch , skróty zaś rozw iązał, w p isu ją c u zu p ełn ien ia w k lam rach. C hodzi b o w ie m o to, by tek st O rzeszkow ej b y ł m a k sy m a ln ie czyteln y.
P ełn ą czy teln o ść u zy sk u ją lis ty o c z y w iśc ie d zięk i k o m e n t a r z o w i .
T ek sty listó w op atrzon e z o sta ły u dołu od p ow ied n ich stron ic z w ię z ły m i, n a jw y żej k ilk u w y ra zo w y m i p rzyp isam i (zw yczaj p rzejęty z w y d a n ia S w id ersk iego), u ła tw ia ją c y m i zrozu m ien ie n ajbardziej elem en ta rn y ch realiów .
N as in teresu je tu jed n ak w ła śc iw y kom entarz. D ruga część każdego tom u, za ty tu ło w a n a K o m e n t a r z e , sk ła d a się ze W s tę p u , który ch a ra k tery zu je b lo k i k o res p o n d en cji zaw arte w d anym tom ie, oraz z p rzy p isó w d o k o lejn y ch listó w .
W ow ych w stęp a ch m ieszczą się b io g ra fie adresatów , u w z g lę d n ia ją c e zw ła szcza d zieje k on tak tów ty c h osób z O rzeszkow ą, ch a ra k tery sty k a k oresp on d en cji, p o d sta w o w e in form acje o tek sta ch , sta n ie ich zach ow an ia, m iejscu p rzech o w y w a n ia , a ta k że o e w e n tu a ln y c h w c z eśn iejszy ch p u b lik acjach fra g m en tó w listó w z dan ego zespołu.
S y lw e tk i a d resa tó w d a le k ie są od sch em atyczn ego w zorca en cy k lo p ed y czn y ch b iogram ów . N iek tó re z n ich p o w sta w a ły w w y n ik u d łu gich i tru d n ych d ociek ań oraz p en etra cji n ajrozm aitszych źródeł. Są i tak ie, które zdołano z a le d w ie n aszk icow ać, bez b liższych szczegółów . W yd aw ca stara się jed n ak za w sze w y czerp a ć w sz e lk ie m o żliw o ści i z w ła śc iw ą so b ie in w en cją p o tra fi n a k reślić ż y w e w izeru n k i p ostaci często zu p ełn ie lu b p ra w ie n ie zn an ych , tak ich n a w et, o k tó ry ch d o w ied zieć się m ożna ty lk o z ich listó w k iero w a n y ch do p isark i, i to ty le , ile sa m i za ch cie li o so
-b ie pow ied zieć. T ak p rzed staw ion o np. S te fa n ię S k ro-bońską, m łodą „kandydatkę na lite r a tk ę ”, a d resatk ę dw óch ciek a w y ch listó w p rob lem ow ych O rzeszkow ej, czy też ad resa tk ę listu „p astersk iego” o m a łż e ń stw ie — W ła d y sła w ę Ć w ierd ziń sk ą. P o d sta w ą op racow an ia s y lw e te k tych postaci b y ły w zasad zie ich lis ty do O rzeszkow ej, p rzech o w y w a n e w A rch iw u m . T ego rodzaju m a teria ły , ich sk ru p u latn a an aliza p o z w o liły też na z id e n ty fik o w a n ie ad resata jednego z w czesn y ch listó w , „Szanow nego K siędza D ob rod zieja”, k tórym ok azał się b y ły p refek t O rzeszk ow ej z p en sji sióstr sak ram en tek w W arszaw ie, ks. F ran ciszek S ła w ia n o w sk i. W stęp zaś d otyczący dw óch listó w do n ik om u n ie znanej ziem ian k i z Ilg ien ik , W ik torii M odlińskiej, w p row ad za nas w p ra w d zie n ie w szczegóły jej b iografii, bo tę trudno choćby n a szk icow ać, a le w szerok ie tło zdarzeń h istoryczn ych na L itw ie po r. 1905, na k tórym
to tle doszło do n a w ią za n ia ow ego kontaktu.
Z najdują się w k om en tatorsk ich w stęp a ch sy lw e tk i — to o k reślen ie n ajlep iej od p ow iad a biogram om opracow an ym przez J a n k o w sk ieg o — w ie lu zap om n ian ych postaci, jak E dw ard P a w ło w icz, krajan M ick iew icza, za m ieszk a ły później w e L w o w ie, n ieg d y ś zn ajom y Zana i C zeczota, troch ę litera t, troch ę m alarz, tak że p a - m iętn ik arz, za p a m ięta le w a lczą cy o zab ezp ieczen ie i u św ie tn ie n ie m iejsc zw iązan ych z m łod ością M ick iew icza. A lbo — zn an y ty lk o d zięk i kon tak tom z O rzeszkow ą — geom etra i u rzęd n ik w ile ń sk i, K azim ierz P o n ia to w sk i; czy też pop u larn y n iegd yś k azn od zieja i z a w z ię ty p o lem ista — ksiądz W itold Czeczott. S y lw e tk i te, k reślo n e jak litera ck ie w izeru n k i, sty le m w ła śc iw y m p isa rstw u E dm unda J an k ow sk iego, p rezen tu ją każdą p ostać w szech stro n n ie w m ia rę m o żliw o ści, u k azu jąc i k o leje jej życia, i ok oliczn ości n a w ią za n ia k o n ta k tó w z O rzeszkow ą, i ch a ra k tery sty czn e cech y osob ow ości, n a w et w y g lą d zew n ętrzn y. Jako p rzyk ład p rzytoczm y p oczątk ow y fra g m en t ch a ra k tery sty k i E dw arda P a w ło w icza :
„W ysoki, chudy, w y p ro sto w a n y do późnych la t starości, z g ęsty m i w ło sa m i, fa n ta sty czn ie sp iętrzon ym i, zrazu czarnym i, potem z siw ieją cą czupryną, z bródką »hiszpanką« — tak iego E dw arda P a w ło w icza za p a m ięta li w sp ó łcześn i (np. A ntoni C hołon iew sk i), gdy p rzek roczył sied em d ziesią t la t życia. Pod k o n iec w iek u X IX w y d a w a ł się o b serw u ją cy m go G alicjan om jak im ś za b y tk iem arch aicznym , rodza
jem ż y w eg o m u zeu m p a m ią tek lite w sk ic h . W jego p o sta w ie i rysach tw arzy m ożna b y się doszukać p ew n eg o p od ob ień stw a z D on K ichotem , jakim go stw o rzy li C er v a n tes i Doré. R zeczy w iście b y ło w P a w ło w ic z u coś z szla ch etn eg o i zagubionego w ś w ie c ie co d zien n ości rycerza z La M anchy, z tym jednak, że w p rz e c iw ie ń stw ie do sw eg o p ierw ow zoru P a w ło w ic z n ie w a lc z y ł n ig d y a r m a t a m anu. C ałe jego ży cie b yło jak b y now ą — m oże zaścian k ow ą — w ersją a u to d efin icji S ło w a ck ieg o , rycerza n ap ow ietrzn ej w a lk i, która się o n a ro d o w o ść n aszą toczy.
B ogata to osob ow ość i zu p ełn ie n iem a l zap om n ian a” (t. 7, s. 395).
M etoda p rezen tacji postaci a d resa tó w jest zróżn icow an a w zależności od ich cech in d y w id u a ln y ch , ta len tu p isa rsk ieg o (gdy o litera ta ch m ow a), od ok oliczn ości zew n ętrzn ych ich życia czy też — od sty lu koresp on d en cji. N ie brak tu p o m y sło w y ch skojarzeń i a lu zji, jak np. w ta k im oto fra g m en cie b io g ra fii B ału ćk iego:
„Z m uszony w a ru n k a m i życia, a le i rodzajem ta len tu do p rod u k cji p ośp ieszn ej i n ie d opracow anej, B a łu ck i dość w c z e śn ie w y czerp a ł sw ą in w e n c ję tw órczą i sp o tk a ł się z o strym i zarzu tam i k rytyk i. W praw dzie autor G r u b y c h r y b w y zn a ł O rzeszkow ej w jed n ym z listó w , że on sam b y łb y n a jsu ro w szy m sędzią sw y ch u tw orów , g d yb y go lo s p o sta w ił w ta k iej roli, a le od su row ej sa m o k ry ty k i do c ier p liw eg o znoszenia przygan z ło śliw y c h zo iló w droga jest bardzo daleka. N ie p rzeszed ł też jej szc z ę śliw ie i B ału ck i. S m u tn ia ł coraz b ardziej i w reszcie, p rzyb ity n iep ow od zen iam i — los to dość n ie w y ją tk o w y u h u m o ry stó w — p a ln ą ł sob ie
w łeb. D ziało się to 17 p aźd ziern ik a 1901 r. na b łon iach krak ow sk ich . M ożna b y na m a rg in esie tej śm ierci dopisać n o w ą w e r sję fraszk i in n ego sa ty ry k a -sa m o b ó jcy : »Idylla m a leń k a taka...« W r. 1870 b o w iem p rzew ra żliw io n y lir n ik m a zo w ieck i sk a r ż y ł się K ra szew sk iem u , że »biedny psiuk«, »szlach cic na b a ły k u B a ły k u ck i« , jak p ies n a szczek a ł na jego poezję... O B a łu ck im m ów ion o, że zgin ął od u k ąszeń k ry ty k i, przy czym o sta tn i cios m ia ł m u jakoby zadać L u cjan R ydel. T en sam R yd el, o k tó rym z k o le i g o to w iśm y m ó w ić, że go n ie ty le W y sp ia ń sk i w W es elu , co B oy w z ło śliw y c h fe lie to n a c h »uśm iercił« jak o p oetę, przez zaśm ieszen ie w ob ec p o to m n o ści” (t. 6, s. 281— 282).
Inne zn ów , ch cia ło b y się rzec — m n iej p ow ażn e, p ostaci ad resatów p o tra k to w an e z o sta ły z łagod n ą ironią, a ich b io g ra fie pop rzetyk an e (z u m iarem o c z y w iście!) ele m e n ta m i a n egd otyczn ym i. Tak np. w b iografii L u cyn y K otarb iń sk iej, która aż prosi się o ta k ie sp o rtreto w a n ie, zn ajd u jem y pa ss u s n astęp u jący:
„L ucyna K otarb iń sk a b yła jak b y za p rzeczen iem sw ego m ęża. Jego pow ad ze i sp ok ojow i, a n a w e t p ew n ej n iezarad n ości ży cio w ej, p rzeciw sta w ia ła u sp o so b ien ie n ie sta łe i ż y w e aż do lek k o m y śln o ści, en erg ię i ducha in icja ty w y . [...]
G dy J ó zef K otarb iń sk i, łącząc zajęcia a k to rsk ie i reży sersk ie z p ro fesją k r y ty k a i litera ta , sta le p ogrążon y b y ł w pracy w y m a g a ją cej sk upienia, L u cyn a czu ła się w sw o im ż y w io le , g d y b y ła otoczona ru ch em i gw arem , gośćm i, w ie lb ic ie la m i, a tm osferą p ełn ą p od n ieęen ia. N ieła d n a , m oże n a w et zu p ełn ie brzydka, za w sze m ia ła tzw . p ow od zen ie, k tóre bardzo często p ociągało za sobą fa lę p lotek i in tryg. S am a K otarb iń sk a od n o to w a ła w sw y m p a m iętn ik u n ie bez w id oczn ej sa ty sfa k c ji, że W ła d y sła w B o g u sła w sk i p ił jej zd row ie na k lęczk ach , a b yć m oże — choć tego... n ie p a m ięta ła — p o ca ło w a ł ją w sz y ję ” (t. 7, s. 391— 392).
C h arak terystyk a k o n ta k tó w a d resa tó w z au tork ą listó w za w iera w w ie lu w y padkach m n ó stw o u sta le ń fa k to g ra ficzn y ch i stw ierd zeń w a żn y ch dla pozn an ia życia litera ck ieg o , sp ołeczn ego i o b yczajow ego epoki.
S zczególn ą u w a g ę trzeba zw rócić na te p artie w stęp ó w , w których w y d a w c a d a je krótką c h a ra k tery sty k ę danego zesp ołu k o resp on d en cji. Z aw sze są o n e r e z u l ta tem zarów n o w n ik liw e g o rozpoznania całej m a terii r ea lió w w lista ch O rzeszkow ej jak też a n a lizy jej a r t is ep is to la n d i, p rzejaw iającej w ie lk ie zróżn icow an ie w z a le ż n ości od partn era, od typ u k o n ta k tó w i od ca łeg o szeregu in n y ch okoliczn ości. T e w ła śn ie sp ostrzeżen ia w y d a w c y p rzekonują o od ręb n ości poszczególn ych zesp o łó w listó w i — co za ty m id zie — o słu szn o ści p rzyjętej k on cep cji układu całej edycji.
Oto ch a ra k tery sty czn y przykład. O dużym zesp o le listó w do T adeusza B o ch w ica p isze Jan k ow sk i:
„Jest w n im p o łą czen ie listó w »problem ow ych« (tak ch a ra k tery sty czn y ch d la rozm ow y listo w e j p isa rk i z A u relim D rogoszew sk im ) z kron ik am i sp ra w c o d zien n ych (jak ie często sp o ty k a się w p isan in ach do L eopolda M éyeta) i z »podtekstem « osobistym , k tó ry ty le a tra k cy jn o ści w n ió sł do d ia lo g ó w O rzeszkow ej ze w sp ó ła u to rem A d astra. [...]
To jo u r n a l in t i m e O rzeszk ow ej i zarazem diariu sz n a jp o w szed n iejszy ch zdarzeń; doku m en t sp ołeczn ej d zia ła ln o ści p isark i i sy n tety czn y w y ra z jej św ia to p o g lą d u z ostatn ich la t życia; u tw ó r lite r a c k i p o w sta ją cy w zasad zie bez św ia d o m o ści sztu k i p isarsk iej (bo n ie ob liczo n y na druk, a n a w e t zastrzegający n a jściślejszą ta jem n icę tej koresp on d en cji) i zarazem jednak od czasu do czasu lis t »literacki«, za w iera ją cy p rzekład ja k ieg o ś w iersza [...], p arafrazę prozy p oetyck iej [...], in k ru sto w a n y a fo ryzm am i [...] lu b sam w so b ie sta n o w ią cy m a leń k ą ca ło stk ę a rtystyczn ą [...]” (t. 5, s. 315— 316).
w stę p ie do tom u 7 ch a ra k tery sty k a zam ieszczon ych w n im lis tó w p rob lem ow ych (n iek tó re z nich ok reśla edytor jako „ p a stersk ie”) i listó w -k r o n ik z w y k ły c h cod zien n y ch zdarzeń czy też su b teln a analiza listu -p o d a n ia m łodej O rzeszk ow ej do g e n e rała A. L. P ota p o w a — „podanie zdradziło p ierw sze b ły sk i ta le n tu przyszłej p o w ieścio p isa rk i, m n iej ob iecu jąco rek om en d ow ało ją n a to m ia st od stron y p rak tycz n e j” (t. 7, s. 383).
N ie sposób objąć jedną fo rm u łą zak resu p rob lem atyk i o w ego k om entarza. W y pada w y p u n k to w a ć ty lk o k ilk a spraw , n iek tórym p rzyjrzeć się b liżej. O bejm uje on zarów n o ele m e n ty aparatu k ry ty czn eg o jak też w śc isły m ro zu m ien iu k om entarz rzeczo w y , bardzo rozb u d ow an y i sta n o w ią cy w su m ie jak b y „m ozaik ow ą m on ogra fię ” o ży ciu i d ziełach au tork i N a d N i e m n e m na tle jej epoki.
W spom niano ju ż w cześn iej, że k ażdy lis t zaop atrzon y zo sta ł w m etry k ę tek stu , a ta k że — bardzo często — w n otę d ok ład n ie a rgu m en tu jącą jego chron ologiczn ą lo k a liza cję. W p rzypadku gdy istn ia ło k ilk a przek azów d anego te k stu (a u tograf- -b ru lio n , a u to g ra f-czy sto p is, kopia sporządzona przez sam ą au tork ę, kopia z jej w ła sn o ręczn y m i sk reślen ia m i lu b p opraw kam i, kopia w y łą c z n ie cu dzej ręk i czy też w cześn iejsza p ublikacja), podano szczeg ó ło w e u za sa d n ien ie k ry terió w w yb oru pod sta w y tek sto w ej oraz od n otow an o w o d p ow ied n ich m iejsca ch w sz y stk ie w arian ty. Z aznaczono ta k że w k om en tarzu w sz e lk ie in terw en cje ed y to ra w tek st, np. p o p ra w k i o c zy w isty ch n ieśw ia d o m y ch b łęd ów w p iso w n i, za sy g n a lizo w a n o w sz e lk ie le k c je w ą tp liw e.
J ed n y m z g łó w n y ch źród eł tego bogatego kom entarza są m a teria ły A rch iw u m E lizy O rzeszkow ej. T oteż w y k o rzy sta n o w szy stk ie ok azje do zap rezen to w a n ia np. n iezn a n y ch u tw o ró w p isark i, o których m ow a w lista ch , c y to w a n o n ieraz w całości poch od zące z tych zb iorów te k s ty in n ych autorów , p rzede w sz y stk im zaś czerpano „pełną g a rścią ” z o w ego „skarbca” ponad 9000 listó w różnych k oresp on d en tów O rzeszk ow ej. K om en tarz b o w iem stara się sk orzystać z każd ego p retek stu , jak i stw arza od p ow ied n i fra g m en t listu , do w p row ad zen ia czy teln ik a w b ogaty w arsztat lite r a c k i autorki, w jej b io g ra fię czy też w różne p rob lem y ów czesn ej epoki.
W k om en tarzu w ię c zn ajd u jem y ta k ie in e d ita au tork i, jak „artyk u ł n ie do d ru k u ” — od p ow ied ź na k ry ty k ę d ziałaln ości w y d a w n iczej, prow adzonej przez w ile ń s k ą k sięg a rn ię O rzeszkow ej i S p ó łk i (t. 1, s. 338—344), p rzem ó w ien ie ju b i le u sz o w e p isa rk i do grona g o ści w jej grod zień sk im m ieszk a n iu w r. 1892, o p u b li k o w a n e z ręk o p isu -b ru lio n u (t. 3, s. 423); ocalały fra g m en t n ie d okończonej b ro szu ry Do P o ls k i e j P a r ti i S o c ja l is ty c z n e j , ró w n ież na p o d sta w ie jego w e r sji b r u lio n o w ej w A rch iw u m (t. 4, s. 398— 407); w y p o w ied ź z r. 1906 o k arze śm ierci (t. 7, s. 634— 636) 10. W yliczając te in e d i ta w sp om n ieć w arto o in teresu ją cy m d o k u m en cie litera ck im , jak im jest w a ria n t n ie dokończonego rozdziału A d a s t r a pióra R o m sk ie- go -G a rb o w sk ieg o (t. 3, s. 504— 506), bardzo k ry ty k o w a n eg o przez O rzeszkow ą w jed n y m z listó w (t. 3, s. 254— 255). Z n ajd u jem y też p ełn e te k sty tak ich źródeł, jak p ro jek t u m ow y S. L ew en ta la z O rzeszkow ą na w y d a n ie jej P i s m (t. 1, s. 328— 330), jak p rzek ład recen zji n iem ieck ieg o k rytyk a o M e i r z e E z o jo w ic z u , cy to w a n y z listu tłu m aczk i, A lek sa n d ry E rlich (t. 3, s. 406—407). D o rzędu c iek a w o stek lite - ra ck o -o b y cza jo w y ch za liczy ć w y p a d a n iezn an y w iersz O r-O ta, w y p isa n y na ozd ob nym „ad resie” p rzesłan ym a u to rce N a d N ie m n e m , b a w ią cej la te m 1905 „u w ó d ” 10 N iek tó re te k sty O rzeszkow ej zo sta ły w kom entarzu p rzed ru k ow an e w całości, np. lis t do m iesięc zn ik a „Русская мысль” ogłoszon y w „K raju” w r. 1898 (t. 1, s. 368— 372) lu b L i s t o t w a r t y do p a n a W a l e r e g o P r z y b o r o w s k i e g o p u b lik o w a n y w „K urierze C od zien n ym ” w r. 1881 (t. 2, s. 297—300).