• Nie Znaleziono Wyników

Młoda Polska. Dodatek do No 27 (1838)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Młoda Polska. Dodatek do No 27 (1838)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

105

DODATEK DO N- 27.

Dnia 30 września 1838.

Ot w a r c i e t e a t r u w d u b l i n i e i p a n To m a s z Mo o r.

(W y c ią g z M o rn in g C h ro n ic ie p o d d n iem 1 9w rześnia 18 3 8 r . )

« Patronem nowo otwartego Teatru w Dublinie jest P an T o­

masz M oore, poeta Irlandski, autor sławnych melodji Irland- skich (k tó re przez niejednego na Polski język były tłumaczone.) Pierwszego wieczora przy otw arciu, Pan Moore zaraz pokazał się w loży swojej (trzeciej ze sceny) i zaledwie go ujrzano aż p arter powstał cały i razem.z galerią powitał go oklaskami.

P an M oor k łan iał się tylko. Po przegraniu sztuki orkiestra zagrała kilka melodji Irlandskich.— Każda śpiewka przyjęta była oklaskami którym sam poeta zdawał się przywodzić ; a po prze­

g raniu ostatniej, publiczność wy wołała Pana Moora. Ten powstał i okryły powszecbnemi i ognistemi oklaskami rzekł: » T rudno, niepodobna po tylu znakach uprzejmości z waszej strony zachować m ilczenie. Ale zarazem jak przy słabym głosie moim i z miejsca gdzie stoję dziesiąta część z was usłyszy co powiem, m usiałbym chyba miec głos Stentora a wymowę Demostenesa albo waszego Okonella żebym oddał wam uczucia m oje. « A teraz, » rzekł dalej Pan Moor « mówiąc słowami sceny j j r a teraz nuż do ora- cii » ( Wielki śmiech :) nie powiem że zupełnie niezasługuję na do­

broć waszą, bo tak mówiąc uwłaczałbym opinii przyjaciół moich.

Powiem raczej, że mam pew ne prawo do względów ziomków moich , bom się starał być tłumaczem owych głębokich uczuć oddychających we wszystkich melodiach którym się w tej chwili

(2)

przysłuchiwaliście (O klaski). Jedna s pieśni moich zawiera Ig przepowiednią.

The stranger shall her thej lam ent on his p ljin s, The sigh of Ihe harp w hall be sent o’er the deep.

Cudzoziemiec słyszeć będzie twe skargi na swojej niwie , W estchnienia twćj harfy przelecą za morze. ( Wielkie oklaski) Przepowiednia ta spełnioną została. Obcy słyszeli krzywdy i żale Irlandii i sympatyzowali z niem i. Obcy słyszeli jej żale na niwach swoich i westchnienia jej harfy przeszły aż za morze ( o klaski}; zapewnić was mogę że Irlandskie pienia rozlegają się nad brzegami W isły i karm ią duszę tego walecznego ludu Pola­

ków, którzy skwapliwie je poryw ają i stosują dziś do położenia swego (W ielkie oklaski). Przyjmcie zapewnienie że żadnego zaszczytu niecenię tak wysoko jak zaszczyt bycia waszym poetą za którego mnie tak łaskaw ie uważać chcecie.»

106

DONIESIENIA LIT ER A C K IE .

— Z W arszawy. Pierwiosnek, Noworocznik na r. 1839. Z a­

chęcona dobrem przyjęciem redaktora Noworocznika, wydanego pod tym tytułem na rok bieżący, przedsięwzięła zająć się redakcyą podobnegoż Noworocznika na rok przyszły, który pod tymże tutułem , lecz nierównie ozdobniej i wcześniej niż pierwszy ma być wydanym. Noworocznik ten równie jak tegoroczny, poświę­

cony jest wyłącznie pismom dam , i obejmować ma artykuły tak wierszem jak prozą, oryginalne lub przekładane , lecz odznacza­

jące się pięknością stylu lub m y śli, w duchu zgodnym z pow o­

łaniem i usposobieniem kobiet pisane.

— Z W ilna. W. Tugenhold, cenzor literatury hebrajskiej przy Akademii W ileńskiej, zamierza ogłosić drukiem ważne dzieło, obejmujące wyjaśnienia przedmiotów tyczących się ludu staro- zakonnego a szczegulniej nauki rabinizm u.

— Literatura wołoska. List z Bukarestu umieszczony w D zień-

(3)

n iku g iełd y lipskie'/ dla niemieckiego handlu księgarskiego, za­

w iera ciekawe doniesienia o postępie, jaki od lat dziesięciu lite­

ratura narodowa i przemysł literacki uczyniły na Wołoszczyźnie pod opieką i wsparciem tamtejszego rządu. Przed owym czasem była tylko jedna gazeta w języku narodowym a teraz już ich jest trzy. Prócz tego wychodzi pismo perjodyczne: Muzeum national, przez korektora Aarona wydawane, i Gazeta Mody, któreto oba- dwa pism a znaczny odbyt m ają. Przed rokiem 1837 była w Bu- karesie tylko jedna drukarnia, lecz od tego czasu jest ich już cztery, do których wkrótce jeszcze piąta przybędzie. Aaron opi­

suje w języku krajowym dzieje W o ło szczyzn y; których trzeci tom już wyszedł na widok publiczny. Słownik Wołoski przez nauczycieli w szkole S. Sawa, pod przewodnictwem dyrektora Marka Comejza i kawalera Pojenar od kilka lat wypracowany, w krótce ukończonym będzie. Prócz tego professor V ailland wy­

daje słownik W ołozko-francuzki, a professor Malitsch słownik Francuzko-wołoski. Nadworny księgarz W axbaum wydal z wiel­

ką starannością w języku wołoskim i francuzkim wypracowany kalendarz dw oru i państwa na r. 1838 zaopatrzony historyczne- mi i statystycznemi uwagami; ten sam wydał także kalendarz po­

w szedni, którego tysiąc exemplarzy pomiędzy uboższe klassy ludu rozdaje bezpłatnie. Czynny ten m aż, który r 1828 założył k się g arn ię, i odtąd przyłączył do niej drukarnię i instytut lito­

graficzny, za usilność dostarczenia mieszkańcom krajowym spo­

sobu do rozszerzania oświaty i ukształcenia narodu, otrzyma! od rządu publicznie obwieszczoną pochwalę.

107

D o k o ń c z e n i e d o d a t k ó w b i b l i o g r a f i c z n y c h B e n t k o w s k i e g o ( P a t r z d o d a t e k d o n u m e r u a f i d . a o w r z e ś n i a 1 8 3 8 - 3

U.) Krótka Annotacya Sejmów Warszawskich, Grodzieńskich,

także

Elekcyi i Koronacyi

N.

Królów Idem. Polskich : Jana Ka­

zimierza, Michała, Jana III. i Augusta II, tudzież za panowania

ich kampanii corocznie odprawionych ; publicznicjszych dziejów

(4)

i rewolucyi ab A u. 1638 ad A n. 1735 zebrane przez Franc. na Pułaziach Pułaskiego , podczaszego Województwa Podlaskiego, pułkownika J . K. Mości i rzeczypospolitej pisarza wojskowego za buław y czterech Hetmanów W. K. Kasztalanów Krakowskich.

Apostrofa jego do druku podana przez Baltazara Pułaskiego, Starostę Radenickiego r. p. 1740, Lublinie w drukarni Sociela- tis Jesu , in folio k art nicliczbowanych 86. Śm iało można po­

wiedzieć że jak przedtem G ó rn ic k i, tak podobnie Pułaski jest wiernym reprezentantem tej E p o k i, której nam różnobarwny dorywczy a nieraz zajmujący opis zostaw ił. Badacz dziejów znaj­

dzie w nim ważne m ateryały d o h is to ry i, poeta wielu żywiołów do tła swoich utworów, a pisarz powieści niemało zasiłków do uchwycenia i wystawienia owoczesnych narodowych obycza­

jów . Są lo pamiętniki historyczne pisane stylem m akaroni­

zmami przeplatanym.

12.) Sukces świata czyli historja uniw ersalna i t. d. do teraź­

niejszych czasów krótko opisana przez Gaudencyusza Pikulskie- go— we Lwowie u Ja n a Szlichtera in 4 . Rok wydania wydarty.

Dzieło to zawiera stronic 8 1 9 . Od str. 439 całą drugą jego poło­

wę poświęcił historji p o lsk iej, w której wystawia nietyłko wy­

padki od założenia m onarchii polsk iej, aż do końca panowania Augusta III-, ale i wydarzenia owoczesne rok po roku wyszczegól­

nia. Są to źródła do dziejów Augusta III. A utor w końcu dzieła przytacza rok 1762, snadźże w tym lub zaraz w następnym było drukowane. Napisane jest stylem naturalnym i łatw ym bez ska­

żenia mowy.

DONIESIENIA PŁA TN E.

— Napoleon Kembieliński mieszkający dawniej na ulicy S S . Pćres N . 36 w Paryżu, zgłosi się do pocztamtu Paryskiego po odebranie ważnego dlań listu. (73)

— Kunslanly Włodecki z Podola zgłosi się do Księgarni Polskiej po odebranie listu. (74)

— Jeden z ziomków znany Księgarni Polskiej pod imieniem C. de Itasaec a mający micsżkać w Bordeaux, zgłosi się do niej po odebranie pieniędzy (75).

108

W O i l C K A R K I R O U R G O G N E E T M A U T I N E T . RU E J A C O E , 3 0 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spotkali się w fortyfikacjach wzniesionych zam iliony w ydartePolsce : «je- go wysokość, rzekł Cesarz, obaczy twierdzę, która jest tem obok innych twierdz, czem

rodów; nawet Rio * Janeiro ma swoje towarzystwo historyczne, które wydaje bardzo ciekawe pismo tyczące się ojczystej jego historyi.. Orzelskiego, z których parę

Mieroszewski Jacek był niegdyś ogniskiem do którego kilku poczciwych ludzi zbiegało się — i często godność rządu ocaloną została, teraz nie ma nikogo

Po dwa razy grał przed P aganinim , różne trudne dzieła, i ośmielił się dedykować mu warjacie własnej kompozycji, które potćm exekwował na wieczorze danym

rek, położone w gubernii Kaliskiej i obwodzie tegoż nazwiska, do wysokości czystego rocznego dochodu złp. Dowódzcy 17tej pieszej dywizyi, Je- nerał-m ajorow i

mej pracy, Wiarą przodków naszych kierowany, wysoki jedna szacunek autorom. Spodziewać się wolno, że posiane tak ziarna, chociaż by niektóre, jak ewangelijny siew,

mi bynajmniej nic zgadzają; nie jest to więc z woli wywodne, z zamiaru przez następność środków wywiązujące się działanie, lecz jedynie przypadkowy zbieg okoliczności,

bezskutecznie powiedziały dzienniki em igracyjne; ale mówi się tu o płochości która ńa oślep wyprawia się tam naw et gdzie stan swój pogorszą* w na- d zie