O b y w a t e l e !
Spraw iedliw ości dziejow ej staje się zadość! nad Polską św ita ju trzen k a wolności! Państw o P o’skie zm artw ych w staje!.
Serca nasze przepełnione są radością i w dzięcznością dla Opatrzności.
Ale jednocześnie piętrzą się przed nami trudności i niebez
pieczeństw a.
N aw ą narodową w strzą sa ją w alk i partyjne, burzą>jedność i zgodę, za tru w a ją życie nasze publiczne, w yw o łu ją zamęt i chaos.
W rogow ie nasi jątrzą sp raw ę żydow ską w kraju i dążą do stw orzen ia judeo-Polski.
Ze w schodu zdąża do nas bolszewizm, uosobienie g w a łtu i prze
m ocy, krzew iciel rozkładu i anarchji. Zrujnow ał ju ż państw o
i
lud rosyjski, zn iszczył kulturę i zdepraw ow ał dusze. D ąży do tego sam ego u nasi
szu ka oparcia na m ętach społecznych, a g ita torach, którym obce je st uczucie m iłości O jczyzny, na domorosłych T rockich
i
Sobelsonach.C hw ila je s t ciężka i poważna, ale nie rozpaczliw a.
Musimy się skupić i stanąć ram ię przy ram ieniu. Partie i grupy polityczne m uszą się podporządkować dobru O jczyzny.
Ludność żydow ska musi się w yzw o lić od w p ływ ó w ją trzą cych i stan ąć lojalnie w obronie interesów Polski.
Robotnik
polski
winien się p rzeciw staw ić zakusom w rogim narodowi naszem u.