• Nie Znaleziono Wyników

Dzieje „litewskiego Wielopolskiego” : hr. Wiktor Starzeński i projekty autonomii prowincji litewskich przed powstaniem styczniowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzieje „litewskiego Wielopolskiego” : hr. Wiktor Starzeński i projekty autonomii prowincji litewskich przed powstaniem styczniowym"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Głębocki

DZIEJE „LITEWSKIEGO WIELOPOLSKIEGO”. PROJEKTY AUTONOMII PROWINCJI LITEWSKICH PRZED POWSTANIEM STYCZNIOWYM

Działalność polityczna i społeczna Starzeńskiego

Wiktor Wacław Starzeński (1826–1882) – marszałek szlachty guberni grodzieńskiej, reprezentujący środowisko szlachty litewskiej i ziem zabranych – w epoce przed po- wstaniem styczniowym, równolegle do działań Aleksander Wielopolskiego w Kongre- sówce formułował projekty ugody polsko-rosyjskiej, obejmujące prowincje litewskie.

Zainteresowanie historyków tą postacią w ostatnich latach wiązało się z próbami wy- pełniania luk w badaniach nad polityką Rosji wobec kwestii polskiej i zachodnich

„okrain” Imperium, szczególnie w epoce powstania styczniowego1.

Wiktor Starzeński (1826–1882) wywodził się ze znakomitego rodu szlacheckiego, którego przedstawiciele osiedli w Galicji i na Podlasiu2. Wykształcony w kolegium OO. Jezuitów we Fryburgu w Szwajcarii (ok. 1844), później na uniwersytecie w Mo- nachium, w 1846 r. wstąpił do pułku kawalergardów gwardii cesarskiej, w stopniu junkra, i dosłużył się stopnia sztabs-rotmistrza. Za miłosną przygodę – gdy bez zezwo-

1W referacie wykorzystano zbiory następujących archiwów: warszawski AGAD (archiwum Starzeń- skich), dokumenty Hotelu Lambert w Bibliotece Czartoryskich (BC), Biblioteka Jagiellońska (BJ), Biblio- teka Narodowa (BN); w Wilnie: Lietuvos Valstybes Istorijos Archyvas (Centralne Archiwum Historyczne – LVIA), Biblioteka Litewskiej Akademii Nauk (BLAN); w Grodnie: Narodowe Archiwum Historyczne Białorusi (NAHB); w Moskwie: Gosudarstwiennyj Archiw Rossijskoj Fiedaracyi (GARF), Rossijskij Gosudarstwiennyj Wojenno-Istoriczeskij Archiw (RGWIA), Rossijsskaja Gosudarstwiennaja Bibliotieka (RGB); w Sankt Petersburgu: Rossijskij Gosudarstwiennyj Istoriczeskij Archiw (RGIA), Rossijskaja Nacy- onalnaja Bibliotieka (RNB), Institut Russkoj Litieratury (IRLI). Zob. bibliografię i zarys biograficzny weryfikujący wiele mylnych informacji: H. Głębocki, Wiktor Starzeński (1825–1882), PSB, z. 174 (t. 42/3).

Por.: D. Fajnhauz, Śladami Wielopolskiego. Wiktor Starzeński i jego projekty ugody polsko-rosyjskiej na Litwie i Białorusi (1861–1863), „Przegląd Historyczny”, t. LXXXV, 1994, z. 3, s. 241–253; D. Staliunas, Litewscy biali i władze carskie przed powstaniem styczniowym: między konfrontacją a kompromisem,

„Przegląd Historyczny”, t. LXXXIX, 1998, z. 3, s. 383–401; S. Szpoper, Pomiędzy caratem a snem o Rze- czypospolitej. Myśl polityczna i działalność konserwatystów polskich w guberniach zachodnich Cesarstwa Rosyjskiego w latach 1855–1862, Gdańsk 2003.

2 Niekiedy przytaczano inną, błędną wersję biografii Starzeńskiego; zob. np.: D.A. Milutin, Wospomi- nanija 1860–1862, Moskwa 1999, s. 59–60.

(2)

lenia, porzucając pułk, wyjechał za granicę, do Włoch, za ukochaną kobietą, którą poślubił – został zdegradowany i zesłany na Kaukaz do griebieńskiego liniowego pułku kozackiego, w którym służył w latach 1847–1850. Odznaczony Orderem św. Jerzego za odwagę w walce z kaukaskimi góralami, dosłużył się stopnia chorążego i funkcji setnika. We wrześniu 1849 r. otrzymał cztery miesiące urlopu, następnie przedłużone- go, a w maju 1850 r. zgodę na zwolnienie z armii i powrót do guberni grodzieńskiej, do rodzinnych dóbr w Strabli. Znalazł się pod „sekretnym” nadzorem policyjnym, nie stwierdzono jednak wtedy jego zaangażowania w działalność polityczną3.

Starzeński od 1856 r. pełnił obowiązki marszałka powiatowego, a w latach 1861–

1863 marszałka szlachty guberni grodzieńskiej, pozostając zarazem marszałkiem szlachty powiatu białostockiego, co stworzyło mu pole dla aktywności politycznej i społecznej. W okresie „odwilży posewastopolskiej” po wojnie krymskiej, w epoce wielkich reform w Imperium Rosyjskim Starzeński aktywnie uczestniczył w przygotowaniu projektów reformy uwłaszczeniowej, konsultując się z centralnymi komitetami redakcyjnymi, co ułatwiło kontakty z elitami rosyjskimi. Ambitny, o „szerokiej naturze”, zabiegał o popularność wśród szlachty, a dzięki swym konek- sjom z rosyjską arystokracją uważany był za osobę wpływową. Odgrywał też jedną z głównych ról w obozie „białych” na Litwie. Blisko współpracował z mieszkającym w Wilnie Aleksandrem Oskierko. Zaprzyjaźniony z hr. Andrzejem Zamoyskim, stojącym na czele Towarzystwa Rolniczego (w którym działali – spokrewnieni z hr. Wiktorem – Henryk i Kazimierz Starzeńscy), uważany wręcz za jego reprezentanta na Litwie, usi- łował na wzór Królestwa Polskiego prowadzić działalność organiczną i powołać na Litwie towarzystwo kredytowe oraz poświęcone sprawom rolniczym pismo polskie w Wilnie.

W swoich poglądach lokował się wówczas Starzeński między zdeterminowanym zwolennikiem ugody, marszałkiem szlachty wileńskiej Aleksandrem Domeyką a bardziej radykalnym Jakubem Gieysztorem, z którym był wprawdzie zantagonizowany, ale w wielu sprawach potrafił jednak współdziałać. Starzeński pozostawał też w kontaktach z Hotelem Lambert. Brał udział w kolejnych zjazdach reprezentantów szlachty litewskiej w latach 1861–1862, a także w ogólnokrajowym zjeździe reprezentantów „białych”

w Warszawie, w grudniu 1862 r., gdzie praktycznie poparł program J. Gieysztora równo- ległych działań „białych” i „czerwonych” na rzecz niepodległości, poprzez prowadzenie zarówno pracy organicznej, jak i przygotowań do ewentualnego powstania.

A. Wielopolski, starając się o pozyskanie do swego programu obozu „białych”, la- tem 1862 r. zaproponował Starzeńskiemu funkcję prezydenta Warszawy, ten odmówił jednak ze względu na stanowisko i obowiązki marszałka grodzieńskiego. Namiestnik Królestwa, carski brat, w. ks. Konstanty użył go wówczas do delikatnej i poufnej misji nawiązania kontaktu z umiarkowanym skrzydłem polskiej emigracji, spod znaku Hote- lu Lambert. Z inicjatywy, a przynajmniej za wiedzą A. Wielopolskiego i w. ks. Kon- stantego, ok. 18 sierpnia 1862 r. Starzeński udał się z tajną misją do Paryża4. Choć

3 Zob. materiały dotyczące nadzoru policyjnego: NAHB (Grodno), f. 1, op. 27, nr 1013; ibidem, f. 1, op. 29, nr 218; por.: GARF, f. 109, 1 eksp., 1850, nr 210, O nadzorie za otstawnym sotnikiem grafom Star- żinskom 1850.

4 Korespondecja namiestników Królestwa Polskiego, z lat 1861–1863, red. S. Kieniewicz, I. Miller, przedmowa S. Kieniewicz, Wrocław 1973, s. 304; I. Koberdowa, Wielki Książę Konstanty w Warszawie 1862–1863, Warszawa, s. 102–105.

(3)

później wobec władz rosyjskich tłumaczył, że miał jedynie starać się o wyjaśnienie w prasie zagranicznej wypadków w Kongresówce, w rzeczywistości podjął kontakty z przedstawicielami Hotelu Lambert, namawiając ich do ugody z Rosją i poparcia kur- su reprezentowanego przez polityczny duet Wielopolski – w. ks. Konstanty.

Trudno jednak wykluczyć „spiskową” tezę, powtarzaną przez nieprzychylnych Sta- rzeńskiemu rosyjskich dziejopisów powstania styczniowego, widzących w nim wciele- nie polskiego wallenrodyzmu i twierdzących iż, być może, w tajemnicy przed Wielo- polskim usiłował on uzgodnić działania szlachty na Litwie z Hotelem Lambert, zalecającym wówczas demonstracje na rzecz jedności „ziem zabranych” prowadzone wspólnie z „białymi” z Królestwa Polskiego. Pogląd ten podzielał również Dawid Fajnhauz5. Fakt rozmów znany też był wywiadowi rosyjskiemu, informacje o nich otrzymał za pośrednictwem III Oddziału JCM generał-gubernator wileński Władimir Nazimow, który Starzeńskiego traktował jak osobistego wroga. Możliwe, że akcepto- wał te kontakty minister spraw wewnętrznych Piotr Wałujew, skoro nie reagował na monity Nazimowa. Car natomiast dowiedział się o wyjeździe Starzeńskiego do Francji dopiero jesienią 1862 r., żądając wyjaśnień od w. ks. Konstantego.

Program Starzeńskiego: Litwa połączona z Królestwem Polskim i Imperium Rosyjskim

Nazywany nieraz „litewskim Wielopolskim”, równolegle do zabiegów tegoż, Sta- rzeński zabiegał w imieniu guberni litewsko-białoruskich o autonomię kulturalno- administracyjną dla Kraju Północno-Zachodniego.

Obaj docierali do najwyższych kręgów rządzących Imperium tymi samymi ścież- kami, poprzez salony rosyjskiej arystokracji. Jak potwierdzał w swym dzienniku sam minister spraw wewnętrznych Piotr Wałujew, Starzeński był protegowany przez posia- dającą liczne koneksje na dworze carskim Marię Calergis. Znał też namiestnika Króle- stwa Polskiego hr. Karola Lamberta. Przyjmowany był w Sankt Petersburgu przez P.

Wałujewa razem z innymi reprezentantami konserwatywnej szlachty kresowej, mar- szałkami szlachty z ziem litewsko-białoruskich (Aleksander Łappa, hr. Jan Tyszkie- wicz)6.

Wielopolski usiłował w tym czasie ograniczyć swój program autonomii jedynie do Kongresówki, co do której można było powołać się na międzynarodowe gwarancje mocarstw i obietnice złożone przez Rosję na kongresie wiedeńskim, by nie drażnić kwestią ziem zabranych elit Imperium. Traktował litewskiego kolegę z rezerwą; po spotkaniu z nim pisał: „jest to Hamlet polityczny, który na próżno siląc się o zabicie

5 D. Fajnhauz, Śladami Wielopolskiego..., s. 247–248; por.: idem, 1863. Litwa i Białoruś, Warszawa 1999, s. 88–91. Por. D. Szpoper, Pomiędzy caratem..., s. 517.

6 Ibidem, zapis z 21 IX 1861 r.

(4)

zbrodniarza, w końcu ni stąd ni zowąd zabił za zasłoną niewinnego i głupiego Poloniu- sza”7.

Starzeński usiłował powtórzyć strategię Wielopolskiego wobec guberni litewskich.

Ograniczał postulaty i przedstawiał je jako związane z programem trwającej moderni- zacji Imperium i przebudową systemu zarządzania na „okrainach”. Eksponował w listach i projektach krytykę błędów lokalnej administracji imperialnej w Kraju Za- chodnim, wyrażając gotowość kompromisu i współpracy szlachty z imperialnym cen- trum na zasadzie wzajemnych konsultacji.

Marszałek grodzieński przedstawiał memoriały i projekty reform najpierw generał- gubernatorowi wileńskiemu W. Nazimowowi, a wobec jego niechęci, bezpośrednio w Petersburgu u ministrów Imperium, w rozmowach i listach do ministra spraw we- wnętrznych Piotra Wałujewa i ministra wojny Dmitrija Milutina oraz szefa III Oddzia- łu ks. Wasilija Dołgorukowa (w marcu 1861 r.). Następnie, w sierpniu 1861 r., pod wrażeniem demonstracji patriotycznych, które objęły Litwę, szczególnie po zmasa- krowaniu przez wojsko rosyjskie demonstracji w Wilnie 18 sierpnia 1863 r., na skutek listów kierowanych do Wałujewa, w których krytykował postępowanie lokalnej rosyj- skiej administracji i proponując rozwiązania służące uspokojeniu nastrojów, został telegraficznie wezwany go do Petersburga na rozmowy z ministrem spraw wewnętrz- nych. Dzięki tym kontaktom znalazł się na audiencji u cara w grudniu 1861 r. i wiosną roku następnego.

Memoriały i listy Starzeńskiego zawierały powtarzające się elementy, które były wspólne z wystąpieniami innych przedstawicieli konserwatywnych kręgów szlachty litewskiej. Starzeński, krytykując represyjną politykę administracji rosyjskiej, propo- nował poddanie jej działań zasadom prawa, postulował autonomię kulturalno- oświatową guberni litewsko-białoruskich, zgodę na tworzenie towarzystw naukowych i gospodarczych, zwłaszcza towarzystwa kredytowego, przywrócenie Uniwersytetu Wileńskiego i wileńskiego okręgu naukowego, Statutu Litewskiego, zaprzestanie dys- kryminacji Kościoła katolickiego, dopuszczenie większej ilości reprezentantów guber- nii litewskich do stanowisk w administracji. Prawdopodobnie w bezpośrednich roz- mowach z carem i ministrem spraw wewnętrznych P. Wałujewem wysuwał też postulat autonomii i administracyjnego wyodrębnienia Litwy oraz nadania jej statusu podobnego do Królestwa Polskiego. Projekt ten wprost nawiązywał do idei z okresu unii personalnej między Królestwem Polskim a Imperium czasów Aleksandra I oraz wcześniejszych idei odtworzenia Wielkiego Księstwa Litewskiego połączonego unią z Rosją, wysuwanych w latach 1811–1812 przez ks. Michała Ogińskiego i życzliwie przyjmowanych przez Aleksandra I.

Starzeński, skonfliktowany z generał-gubernatorem wileńskim W. Nazimowem i cywilnym gubernatorem grodzieńskim gen. Hallerem, oskarżał ich w listach do mini- stra spraw wewnętrznych P. Wałujewa o sabotowanie polityki pozyskania szlachty i wykorzystywanie przeciwko niej nienawiści klasowej chłopów. Starania o utworzenie w Wilnie ziemskiego towarzystwa kredytowego na wzór istniejących w Królestwie, a także „Przeglądu Rolniczego” – pisma w języku polskim, poświęconego sprawom gospodarczym zablokował W. Nazimow, dotknięty lekceważącym stosunkiem Sta-

7 Zob.: A.M. Skałkowski, Aleksander Wielopolski w świetle archiwów rodzinnych 1871–1877, t. 3, Po- znań 1947, s. 76; P.A. Wałujew, Dniewnik, wwiedienije, komientarii P.A. Zajonczkowskogo, Moskwa 1961, t. 1, s. 168.

(5)

rzeńskiego i obawiający się wpływów kultury i języka polskiego na miejscową lud- ność8.

Tłem zabiegów Starzeńskiego o autonomię prowincji litewskich były trwające wówczas w kręgu elit Imperium dyskusje nad kształtem polityki wobec wielonarodo- wościowych peryferii państwa. Tradycyjny, konserwatywny model polityki imperialnej Mikołaja I, utrzymujący pewien stopień autonomii części „okrain” w zamian za lojal- ność ich elit wobec monarchii, po 1856 r. zaczął ustępować na rzecz koncepcji centra- listycznej. Program nacjonalistyczny i unitarystyczny, często wiązany z koncepcjami modernizacji Rosji, reprezentowali działacze związani z kręgiem liberalnych biurokra- tów. Nawiązywał do tych idei osobisty wróg Starzeńskiego, generał-gubernator wileń- ski Nazimow, zwolennik metod polityki divide et impera na kresach Imperium. Wyło- żył on swoje koncepcje w jednym z memoriałów z lata 1862 r., nazwanym przez P.

Wałujewa „manifestem à la Garibaldi ku czci narodów”. Nazimow proponował w nim podjęcie szerokich działań mających na celu odciągnięcie od spodziewanego powstania chłopów litewskich, białoruskich i ukraińskich. Służyć temu miało otwarcie sieci szkół ludowych, szczególnie na ziemiach białoruskich należących do wileńskiego okręgu naukowego, które miały kształtować „odrodzenie narodowe Litwinów i Rusinów”9.

Założenia takiej polityki były jednak sprzeczne z linią ministra spraw wewnętrz- nych Piotra Wałujewa, który usiłował oprzeć carskie samodzierżawie na sojuszu ze szlachtą niezadowoloną z wyniku reformy uwłaszczeniowej, w tym także z elitami

„okrain”. Próby pozyskania konserwatywnej szlachty zachodnich kresów Imperium obejmowały nie tylko ziemian guberni bałtyckich (Wałujew był wcześniej gubernato- rem w Kurlandii), ale także Kraj Zachodni. Na arenie polityki zewnętrznej posunięcia te miały umożliwić polepszenie stosunków z najbliższym partnerem dyplomatycznym Rosji – Francją Napoleona III. Najważniejszym projektem związanym z tym kursem politycznym było wsparcie dla politycznego eksperymentu w. ks. Konstantego i Wie- lopolskiego w Kongresówce.

Program Starzeńskiego znany był z krążących odpisów (jeden z nich z 1862 r. opu- blikował krakowski „Czas”10). Najbardziej sprecyzowany został w memoriałach do P.

Wałujewa z wiosny 1862 r. i listopada 1862 r. W obu „litewski Wielopolski” propo- nował w zamian za lojalność i poparcie szlachty kresowej dla rządu przywrócenie au- tonomii kulturalnej i administracyjnej guberni litewsko-ruskich. Propozycje ugody polskiej kresowej szlachty z Rosją uzupełniała krytyka dotychczasowego systemu rządów rosyjskich na Litwie, opartych na reżimie wojskowo-policyjnym, który wzmacniał separację kraju, zamiast wiązać go bliżej z Rosją. Otwarcie wykazując błędy i ucisk ze strony miejscowych władz, proponował zastąpić go programem roz- woju lokalnej autonomii, szkolnictwa, stowarzyszeń naukowych i gospodarczych, przywróceniem Uniwersytetu Wileńskiego i okręgu szkolnego. Ostrzegał też przed wykorzystaniem chłopstwa przeciwko polskiemu ruchowi narodowemu w zamian za

8 Zob. negatywną opinię W. Nazimowa w sprawie inicjatywy W. Starzeńskiego, starającego się o po- wstanie pisma rolniczego w Wilnie: RGIA, f. 773, op. 1, nr 121, k. 4–4v.

9 E. Aleksandravicius, A. Kulakauskas, Pod władzą carów. Litwa w XIX wieku, przeł. B. Kalęba, Kra- ków 2003, s. 88.

10 Zob. streszczenie memoriału, prawdopodobnie z lutego 1862 r.: „Czas”, nr 95 z 25 IV 1862 r., s. 2–3, dział: Królestwo Polskie.

(6)

wynagrodzenie kosztem szlachty11. Najważniejsze postulaty sformułował następująco w memoriale z wiosny 1862 r.:

1. Mając na celu przywrócenie statutu litewskiego, dla przejrzenia tego prawa można by urządzić w Wilnie specjalną komisję spośród członków wybranych przez szlachtę litewską i z ekspertów, mianowanych przez rząd.

2. Zwrócić uwagę na potrzeby i ograniczenia którym poddawane były poprzednie prawa Ko- ścioła rzymskokatolickiego.

3. Przywrócić Uniwersytet Wileński i Okręg Szkolny.

4. Obsadzać większą liczbę urzędów miejscowymi mieszkańcami lepiej znającymi potrzeby kraju.

5. Zatwierdzić Towarzystwo Kredytowe, którego statut został już przedstawiony.

6. Otworzyć zebrania szlachty, które zawieszono na skutek ogłoszenia w guberniach stanu wojennego12.

Przedstawiając osobiście w Petersburgu swe projekty, Starzeński prawdopodobnie postulował też administracyjne wyodrębnienie prowincji litewskich. W liście do P.

Wałujewa z września 1861 r. wprost wykazywał, że dążeniem Litwy jest:

(...) być zjednoczonym z cesarstwem i z Królestwem, jak niegdyś była zjednoczona z samym Królestwem; posiadać pełną wolność sumienia, sąd najwyższy i uniwersytet w Wilnie, prawo na- uczania i sądownictwo we własnym języku i organ dla wyrażania swych życzeń13.

Tę samą argumentację zawarł Starzeński w memoriale z końca listopada 1862 r., który najpierw przedstawił P. Wałujewowi, a następnie udał się z ministrem spraw wewnętrznych do Moskwy pod pretekstem spotkania cara z gubernialnymi marszałka- mi szlachty. Wręczył ów memoriał także naczelnikowi żandarmerii i III Oddziału ks.

W. Dołgorukowowi, a przez niego carowi, któremu osobiście wyłożył swój program (20 lub 21 listopada, tj. 2 lub 3 grudnia 1862 r.). Został też łaskawie przyjęty przez cesarzową. Z Moskwy udał się następnie do Warszawy w celu przedstawienia memo- riału w. ks. Konstantemu, namiestnikowi Królestwa Polskiego.

Starzeński ponownie wówczas postulował przywrócenie instytucji z czasów Alek- sandra I, w postaci autonomii kulturalno-oświatowej, a zwłaszcza wprowadzenie me- chanizmu konsultowania się koordynującego od jesieni 1862 r. politykę Imperium wobec Kraju Zachodniego, Komitetu Zachodniego z przedstawicielami społeczeństwa guberni litewskich, zaproszonymi lub wyłonionymi w drodze wyborów. Ważną kwe- stią miało być pozwolenie na zakładanie instytucji, jak banki, towarzystwa kredytowe, naukowe, literackie, rolnicze. Charakterystyczne dla tego i innych memoriałów Sta- rzeńskiego było uzasadnienie odwołujące się w sferze polityki wewnętrznej do sojuszu elit i czynników konserwatywnych przeciwko polskim i rosyjskim radykałom, uosabia- jącym groźbę rewolucji socjalnej. W wymiarze polityki zagranicznej odwoływał się do charakterystycznej dla większości projektów ugody frazeologii panslawistycznej, uza- leżniając od zażegnania konfliktu polsko-rosyjskiego możliwość skutecznego oddzia- ływania i pozyskania przez Rosję innych narodów słowiańskich.

Starzeński dowodził carowi, że ruch narodowo-rewolucyjny w guberniach zachod- nich można powstrzymać jedynie przez nadanie im szerokiej autonomii; przestrzegał

11 Memoriał ten znajduje się w: RGWIA, f. 484, nr 9, kopia pisarską ręką; omówienie tego memoriału:

I. Koberdowa, Wielki Książę Konstanty..., s. 37.

12 RGWIA, zesp. 484, inw. 1, nr 9, k. 315.

13 List Starzeńskiego, cyt. w: P. Wałujew, Dniewnik..., t. 1, s. 111.

(7)

też przed groźnymi dla spokoju społecznego w samym cesarstwie skutkami odwoły- wania się władz rosyjskich do nienawiści klasowej miejscowego chłopstwa jako narzę- dzia przeciwko polskiemu ruchowi narodowemu14.

Odrzucając te żądania, Aleksander II, P. Wałujew i w. ks. Konstanty jesienią 1862 – wobec trudności pozyskania do programu ugody obozu „białych” w Królestwie i narastania na „ziemiach zabranych” manifestacji na rzecz zjednoczenia pod berłem cara guberni zachodnich z Kongresówką – starali się podtrzymać za pośrednictwem Starzeńskiego dialog z obozem szlacheckim, usiłując go zarazem przekonać do rezy- gnacji z żądań autonomii na rzecz przywrócenia instytucji oświatowych15.

Litewski badacz D. Staliunas, na podstawie projektów Wałujewa zgłaszanych Ko- mitetowi Zachodniemu, wysuwa tezę, iż władze rosyjskie (a przynajmniej Piotr Wału- jew) gotowe były na pewne koncesje, ograniczone w praktyce do form autonomii oświatowej. Wałujew usiłował rozwiązać kwadraturę koła: nie chciał zastosować pro- ponowanej przez generał-gubernatora wileńskiego W. Nazimowa polityki demagogii socjalnej, z obawy przede wpływem takich przykładów na inne gubernie cesarstwa;

z drugiej strony – niewiele mógł obiecać litewskim ugodowcom. Tym bardziej nie chciał wypuszczać z rąk kwestii chłopskiej, w celu utrzymania pełnej kontroli nad ludem przez administrację, tak aby uniemożliwić jego pozyskanie przez polską szlach- tę skłanianą do takich prochłopskich gestów przez Hotel Lambert. Rozwiązaniem wy- dawało się zaproponowanie ograniczonej jedynie do sfery elit (polskiej szlachty) auto- nomii kulturalno-oświatowej, tak jednak zorganizowanej, aby uniemożliwić jej oddziaływanie na szerokie masy chłopskie – litewskie i ruskie, które miały być wy- chowywane pod opieką rosyjskiej administracji. Jeśli taki kształt ugody z polskim ziemiaństwem kresowym był w ogóle możliwy, to chyba wyłącznie na ziemiach litew- sko-białoruskich, ale już nie ukraińskich, pomimo formułowanych równocześnie przez tamtejszych konserwatystów, jak znany pisarz Michał Grabowski, projektów zbież- nych z programem „litewskiego Wielopolskiego”16. Charakterystyczne, że w ich uza- sadnieniu, jak w złożonym P. Wałujewowi memoriale M. Grabowskiego ze stycznia 1863 r., odwoływano się do tej samej argumentacji i podobnych wzorów jak w projektach Starzeńskiego (np. koncepcje ks. Michała Ogińskiego z czasów Aleksan- dra I)17.

Wobec zaostrzenia sytuacji w związku z polskimi demonstracjami politycznymi wyrażającymi dążenie do jedności „ziem zabranych” z Kongresówką, rozmowy W.

Starzeńskiego z P. Wałujewem i carem w listopadzie 1862 r. wskazywały na próbę podtrzymania dialogu, a być może rozbicia frontu odmowy „białych” wobec programu ugody Wielopolskiego i w. ks. Konstantego, poprzez pozyskanie umiarkowanej części

14 BC, rkps 6761, memoriał w jęz. francuskim: Presenté en novembre 1862; inny odpis: BC, rkps 6975 IV, w dokumentach E. Żeligowskiego. Por. omówienie: D. Szpoper, Pomiędzy caratem..., s. 543–549.

15 Aleksander II do w. ks. Konstantego, Moskwa, 20–21 XI/2–3 XII 1862 r., Korespondencja namiest- ników..., 1861–1863, Nr 361, s. 303. Por.: ibidem, dok. nr 366, s. 313, Aleksander II do Konstantego, Mo- skwa, 1/13 XII 1862 (car oceniał w tym liście przedstawione mu przez Starzeńskiego projekty).

16 Zob. szerzej: H. Głębocki, Między Imperium, Rzeczpospolitą a etnonacjonalizmami. Polska – Rosja – Ukraina w myśli Michała Grabowskiego w epoce powstania styczniowego [w:] idem, Kresy Imperium.

Szkice i materiały do dziejów polityki Rosji wobec jej peryferii (XVIII–XXI w.), Kraków 2006.

17 RGIA, f. 908, nr 132, M. Grabowski, Excellence, Je suis..., z prawdopodobnie pomyloną datą: 6 I 1862 r. (winno być: 6 I 1863 r.). Zob. omówienie tego nieznanego dotąd memoriału: D. Szpoper, O niezna- nym memoriale Michała Grabowskiego ze stycznia 1863 roku, „Czasopismo Prawno-Historyczne”, t. LVII, 2005, z. 2, s. 303–322.

(8)

litewskich „białych” za cenę ograniczonych koncesji w postaci pewnych form autono- mii kulturalno-oświatowej i wprowadzenia instytucji samorządu szlacheckiego (ziem- stw), planowanych w całym imperium. Starzeńskiego, jako reprezentanta litewskich konserwatystów, do takiego rozwiązania usiłowali nakłonić car, Wałujew i w. ks. Kon- stanty jeszcze w listopadzie–grudniu 1862 r. W żadnym wypadku nie wchodziła w grę jednak jakakolwiek forma wyodrębnienia guberni litewskich, o co prawdopodobnie starał się wcześniej Starzeński, który w swych memoriałach proponował nadanie im w ramach Imperium statusu podobnego do Kongresówki. Co ciekawe, jak wynika z uwag Aleksandra II skreślonych na marginesie memoriału Starzeńskiego przedsta- wionego na przełomie listopada i grudnia 1862 r., car aprobował ideę przywrócenia niektórych instytucji z czasów Aleksandra I i zasadę konsultowania się z reprezentan- tami litewskiej szlachty. Nie zgadzał się jednak na szerszą autonomię ani na przywró- cenie Uniwersytetu Wileńskiego18.

Rozmowy ze Starzeńskim jesienią 1862 r. służyły więc prawdopodobnie jedynie

„grze na czas” i podtrzymywaniu za jego pośrednictwem nadziei umiarkowanej części szlachty litewskiej na jakieś koncesje19. Potwierdzał to również P. Wałujew w liście do Nazimowa z października 1862 r., wprost stwierdzając (o ile nie było to usprawiedli- wienie tolerowania zbytniej samodzielności poczynań Starzeńskiego), że stara się utrzymać Starzeńskiego w przekonaniu o szansach na przyjęcie jego projektów. Po- dzielając pogląd Nazimowa, że należy nad Starzeńskim ustanowić stały nadzór poli- cyjny i że „szczególnie w ostatnim czasie nie można na nim bezwarunkowo polegać”, stwierdzał:

Jest oczywiste, że przeznaczył on sobie w kraju litewskim z pewnymi odcieniami rolę margrabiego Wielopolskiego w Królestwie. Pewien niesprecyzowany stosunek do niego ze strony rządu i podtrzymywanie jego oczekiwań nadal uważam na jakiś czas za pożyteczne20.

Czy możliwa więc była przed wybuchem powstania 1863 r. jakaś forma ugody gwarantującej zachowanie stanu posiadania nie tylko materialnego i społecznego, ale i kulturowego oraz politycznego przez szlachtę polską na Kresach? Na taką możliwość wskazuje litewski badacz Darius Staliunas. Dowodzi on, że „biali”, jak Starzeński, nie poszliby do powstania, gdyby otrzymali od władz rosyjskich pewne minimum, jak np.

obiecywana autonomia kulturalno-szkolna. Zgodzić się można z D. Staliunasem, że efekty rozmów z jesieni 1862 r. nie wykluczały jakiejś formy takiej autonomii szkolno- kulturalnej w guberniach litewskich, która miała rozładować separatyzm wyrażony w adresach szlachty ziem litewsko-ruskich21. Jednak wydaje się, że zawarcie takiego kompromisu było trudne nie tylko ze względu na postawę samego cara, a z drugiej strony „patriotyczny szantaż”, któremu ulegali polscy „biali”, ale także na skutek napo- ru nowych sił społecznych w Rosji odwołujących się do programu unarodowienia Im- perium i rusyfikacji jego „okrain”, szczególnie Kraju Zachodniego, traktowanego jako kolebka Rusi – „idealnej ojczyzny” Rosjan.

18 D. Staliunas, Litewscy biali..., s. 398–399.

19 Zgodzić się tu należy z D. Fajnhauzem, Śladami Wielopolskiego..., s. 245.

20 LVIA, f. 378, op. p/o 1861, nr 92, k. 6–6v., Po otnoszenii G. Ministra Wnutriennich Dieł, ob ispr[wliajuszczem] d[ołżnost’] Grodnienskogo Gubiernsk[ogo] Priedwod[itielia] Dworianstwa Grafie Starżynskom, – po priedmietu wosprieszczenija otpuskow w Sankt Pietierburg i Warszawu, 30 XI 1861–10 VI 1863, P. Wałujew do W. Nazimowa, 8 X 1962 r. (s. s.).

21 D. Staliunas, Litewscy biali..., s. 399.

(9)

„Litewski Wallenrod” (?)

Prowadzone jesienią 1862 r. rozmowy ze Starzeńskim podtrzymywały jednak złu- dzenia co do możliwości zawarcia konsensusu z władzami Imperium i otrzymania pewnych koncesji. Nadzieje takie wydawał się podzielać zimą 1863 r. sam Starzeński.

Niewątpliwym przełomem był wybuch powstania 22 stycznia 1863 r., wymuszający zajęcie postawy wobec dramatycznych wydarzeń. Ostateczny kres złudzeniom litew- skich „białych” o możliwości „pojednania”, zadała tak zwana poprawka z 1/13 III 1863 r. do ukazów uwłaszczeniowych, w sposób natychmiastowy kończąca zależność chło- pów od dworu i polepszająca warunki, na jakich otrzymali oni ziemię. Wykonanie tego ukazu zlecono nie polskim marszałkom szlachty czy mirowym pośrednikom, lecz Ro- sjanom – naczelnikom wojennym. Oznaczało to próbę przejęcia pełnej kontroli nad stosunkami z włościanami przez rosyjską administrację i prze to zaszachowania pol- skiej szlachty. Starzeński w tym czasie znajdował się niewątpliwe w stałych kontak- tach z przywódcami „białych”, nie zrywał jednak wciąż mostów porozumienia z wła- dzami Imperium, o czym świadczy obfita korespondencja z P. Wałujewem z tego okresu. W ocenie rosyjskich dygnitarzy i oficjalnych publicystów stało się to podstawą oskarżania Starzeńskiego o dwulicowość i postrzegania go jako modelowego wręcz przykładu polskiego wallenrodyzmu (czynili tak kolejni generał-gubernatorzy wileń- scy: W. Nazimow, Michaił Murawiow, Konstantin Kaufman). Szczególnie gen. Wasilij Ratcz, uczestnik pacyfikacji powstania na Litwie, a zarazem jeden z jego pierwszych rosyjskich kronikarzy, autor pracy poświęconej powstaniu na Litwie odwołującej się do akt śledczych, przedstawiał Starzeńskiego jako „polskiego Konrada Wallenroda”, który miał obok. A. Oskierki odgrywać przywódczą rolę w konspiracji litewskich „bia- łych”.

Także według W. Przyborowskiego na zjeździe „białych” po wybuchu powstania proponowano Starzeńskiemu dyktaturę na Litwie, której przyjęcia odmówił, miał wejść jednak do kierującego ruchem komitetu „białych”. Zaprzecza temu w swych wspo- mnieniach Jakub Gieysztor, a za nim większość opracowań, wskazując, iż jedynym kandydatem do dyktatury był właśnie Gieysztor, a Starzeńskiego nie wymienia się nawet wśród członków komitetu „białych”.

Zgodnie z wersją gen. W. Ratcza, Starzeński miał utrzymywać za pośrednictwem Karola Ruprechta potajemne kontakty z Rządem Narodowym. Proponował też ponoć wprowadzenie na Litwie dyktatorskiej władzy komisarza podziemnego rządu. Tuż przed aresztowaniem, w kwietniu i maju 1863 r., miał zgłaszać Rządowi Narodowemu przez Ruprechta projekty formowania nowych oddziałów w guberni augustowskiej w celu wkroczenia na Litwę i odnowienia walki, obiecując pokrycie części związanych z tym wydatków i prosząc o powierzenie mu komendy projektowanej ekspedycji22.

Gdyby rewelacje gen. W. Ratcza miały ziarno prawdy, byłyby dowodem „linii wal- ki i pojednania”, jaką miał popierać na zjeździe „białych” w Warszawie w końcu 1862 r. sam W. Starzeński, wzywając do równoległego z działaniami organicznymi przygo-

22 V. Ratch, La question polonaise dans la Russie Occidentale. Matériaux pour servir à l’histoire de l’insurection de 1863, Paris 1868, s. 119–124, 176–182, 218–223, 246–247, 254–264; por.: D.A. Milutin, Wospominanija 1860–1862..., s. 59–60, 333; idem, Wospominanija 1863–1864, Moskwa 2003, s. 145, 153, 186, 240.

(10)

towywania się do przyszłego powstania. Zaangażowanie w działania konspiracyjne potwierdzałoby także rolę owego „patriotycznego szantażu”, który wymuszał na wielu przeciwnikach walki zbrojnej udział w powstaniu narodowym.

Po wybuchu insurekcji Starzeński przeniósł się do Grodna, gdzie kontaktował się z działaczami szlacheckimi i marszałkami szlachty. W listach do władz rosyjskich (P. Wałujewa) ostro krytykował politykę rosyjską na Litwie, a szczególnie ostrzegał przed wykorzystywaniem nienawiści klasowej chłopów przeciwko szlachcie, czego wyrazem był ukaz z 1 marca 1863 r., polepszający warunki uwłaszczenia chłopów w Kraju Zachodnim. Na wezwanie Rządu Narodowego, aby Polacy porzucili służbę rzą- dowi rosyjskiemu, 4 marca 1863 r. (s. s.) podał się do dymisji23, 28 marca 1863 r.

otrzymał zgodę ministra spraw wewnętrznych na dymisję, zatwierdzoną przez cara.

Zatrzymano go jednak w Grodnie.

Po długich staraniach, pomimo stanu wojennego pozwolono mu na wyjazd do cho- rej matki w Warszawie, co wykorzystał do spotkania z w. ks. Konstantym, który prze- konywał Starzeńskiego do pozostania w służbie. Opublikowanie relacji z tego spotka- nia w gazetach, m.in. w krakowskim „Czasie”, jak uznały władze rosyjskie – z inicjatywy samego Starzeńskiego, miało świadczyć o jego nielojalności i rozsierdziło przedstawicieli Imperium. Starzeński podczas audiencji, w rozmowie z w. ks. Konstan- tym wyraził zamiar złożenia dymisji, przytaczając argumenty wykładane w korespon- dencji z władzami rosyjskimi i stwierdzając, że pomimo wysiłków podejmowanych przez ostatnie dwa lata na skutek postawy administracji rosyjskiej, jako uczciwy czło- wiek nie może dalej pełnić swej funkcji. Konstanty starał się go odwieść od tego za- miaru, zachęcając: „Niech Pan służy mnie, jeśli nie chce pan służyć mojemu bratu”.

„Polak może służyć jedynie królowi polskiemu” – odpowiedział Starzeński. „Być pol- skim królem to rzecz niezwykle niebezpieczna” – zauważył cesarzewicz, któremu krą- żąca wówczas plotka przypisywała zainteresowanie polską koroną24.

Po złożeniu dymisji Starzeński napisał list cyrkularny do marszałków szlachty, wy- jaśniający powody dymisji i krytykujący politykę władz rosyjskich. W ślad za nim do dymisji podali się marszałkowie powiatowi, z za nimi pośrednicy mirowi i inne osoby urzędowe w guberni grodzieńskiej, a także większość w pozostałych guberniach litew- skich i białoruskich (ok. 250 osób). Ogłoszono też bojkot urzędów i języka rosyjskie- go25. Odebrane to zostało przez władze rosyjskie jako demonstracja polityczna wobec Europy. Nazimow proponował Wałujewowi wykorzystanie tej sytuacji do obsadzenia zwolnionych funkcji lojalnymi urzędnikami26.

Prawdopodobnie głównym powodem aresztowania Starzeńskiego w 1863 r. były jego kontakty z działaczami powstania, oficjalnie jednak stało się to na skutek wyda- nego przez niego listu cyrkularnego, który przedrukowała prasa zagraniczna (m.in.

„Journal des Débats” z 25 III 1863, „Independence Belg”, „Czas” nr 67 z 22 III 1863).

Był on także odpowiedzią na stosowanie wobec powstańców metod demagogii socjal-

23 RGIA, f. 1282, op. 3, nr 766, k. 2–2v., Dieło ob uwolnienii ot służby grodnienskogo gubiernskogo priedwoditielia dworianstwa Starżienskogo..., 1863–1867.

24 „Czas” 1863, nr 67. Por. korespondencję administracji rosyjskiej w sprawie tej audiencji i „przecie- ku” na jej temat do prasy: LVIA, f. 378, op. p/o 1861, nr 92, k. 14–14v.

25 BC, rkps 6762 IV: list Starzeńskiego do marszałków szlachty z 16 III 1863 r. Por.: W. Czartoryski, Exposé des affaires de Pologne, Paris, Décembre 1863, s. 18–19.

26 RGIA, f. 1282, op. 3, nr 766, k. 2–2v.

(11)

nej ze strony administracji rosyjskiej, przeciwko czemu Starzeński ostro protestował w listach do P. Wałujewa z zimy roku 186327.

Nic więc dziwnego, że władze rosyjskie od marca 1863 r. szukały podstaw do ukara- nia Starzeńskiego. Marszałek musiał złożyć wyjaśnienie na temat wydanego listu, pod- kreślając, iż opublikowanie go za granicą odbyło się bez jego wiedzy. Nowy generał- gubernator wileński Michaił Murawiow uznał jego obecność w Grodnie za szkodliwą. 24 maja 1863 r. (s. s.) dokonano u Starzeńskiego rewizji i aresztowania. Przewieziony do Wilna, został uwięziony w cytadeli, a następnie na Antokolu w tzw. „Nr 14.” dla więź- niów politycznych, a później na hauptwachcie od wiosny do jesieni 1863 r.

„Wieszatiel” wykorzystał list cyrkularny Starzeńskiego i zawarte w nim sformuło- wania do przedstawienia jego autorowi zarzutu obrazy rządu i wywołania niesubordy- nacji marszałków oraz publikacji listu w prasie zagranicznej. W śledztwie (od czerwca 1863) usiłowano przypisać Starzeńskiemu rolę kierowniczą ruchu na Litwie. „Litewski Wielopolski” przed wileńską komisja śledczą i sądem wojskowym, bagatelizując kry- tykę władz rosyjskich zawartą w cyrkularzu, zaprzeczał, iżby miał on charakter poli- tycznej demonstracji, i wskazywał, że został przedrukowany przez prasę zagraniczną bez wiedzy autora. Bronił też swego programu ugody w zamian za autonomię kultural- ną. Sąd wojskowy uznał go jednak winnym rozpowszechnienia listu, w którym ośmie- lił się krytykować i obrażać władze, na podstawie Wojskowego Kodeksu Kryminalne- go, zgodnie z przepisami wydanymi w trakcie powstania.

Chodziły słuchy, iż Murawiow chciał go skazać na śmierć, na pewno zaś zamierzał ukarać znanego ze swych stosunków i protekcji w elitach petersburskich polskiego arystokratę na tyle przykładnie, aby stanowiło to ostrzeżenie dla reszty litewskiej szlachty i pozwoliło złamać jej morale. Ujawniając rolę Starzeńskiego w kontaktach w.

ks. Konstantego z polską emigracją, zmierzał do skompromitowania carskiego brata i innych zwolenników polityki primirienija.

Jak wynika z korespondencji z Petersburgiem, Murawiow chciał go skazać przy- najmniej na pozbawienie wszelkich praw i zesłanie na Syberię. Musiał jednak złago- dzić wyrok na skutek postawy dygnitarzy carskich, jak i zabiegów dyplomacji brytyj- skiej oraz francuskiej. W obronie Starzeńskiego interweniował w listopadzie 1864 r. ze strony Francji ks. Charles Morny (według przekazu syna Starzeńskiego – z inicjatywy samego Napoleona III). Z inicjatywy Hotelu Lambert rząd brytyjski polecił wystąpić w obronie Starzeńskiego lordowi Francisowi Napierowi, ambasadorowi brytyjskiemu w Petersburgu28. Dzięki staraniom matki, Marii Starzeńskiej, sprawą jej syna zajmował się osobiście car oraz arystokracja i dygnitarze Imperium.

27 Obawy przed użyciem przez Rosjan klasowej, chłopskiej nienawiści, uzasadnione były posunięciami rosyjskiej administracji, m.in. generał-gubernatora W. Nazimowa: zob.: D. Fajnhauz, Śladami Wielopol- skiego..., s. 240. Por. korespondencję P. Wałujewa ze Starzeńskim: AGAD, Zespół Starzeńskich, nr 34, k.

45–54, listy P. Wałujewa do W. Starzeńskiego z 6 I 1863 i 21 oraz 22 II 1863 r. (st. st.). Por. także GARF f.

945 (W.A. Dołgorukowa), op. 1, nr 107 (listy P.A. Wałujewa).

28 W. Czartoryski, Pamiętnik 1860–1864. Protokoły posiedzeń Biura Hotelu Lambert, cz. 1 i 2: En- trevues politiques, opr. i wstęp H. Wereszycki, Warszawa 1960, s. 155. Por.: P. Wałujew, Dniewnik..., t. 1, s. 230, 235, zapis z 19 VI 1863 r., o interwencji brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Johna Russela u ministra spraw zagranicznych Rosji, A. Gorczakowa: ibidem, przyp. na s. 324. Por.: M. Murawiow (Wie- szatiel), Wspomnienia, opr., przekład i wstęp Zbigniew Podgórzec, red., posłowie i przypisy P. Wieczor- kiewicz, Warszawa 1990, s. 29–31. Por. materiały dotyczące śledztwa i policyjnego nadzoru nad Starzeń- skim na zesłaniu i powrocie do Polski: GARF, f. 109, 1 eksp., 1863, op. 38, nr 23, cz. 81, O grafie Starżyńskiem.

(12)

Murawiow, zmuszony do złagodzenia wymiaru kary, powierzając los Starzeńskiego decyzji cara, proponował jednak prócz okresu spędzonego w więzieniu podczas śledz- twa skazanie go na rok twierdzy, a następnie na zsyłkę i osiedlenie w jednej z oddalonych guberni, pod nadzorem policji. „Wieszatiel” z premedytacją wykorzystał przy tym sentencję wyroku, ujawniając rolę Starzeńskiego we wcześniejszych, przed wybuchem powstania, kontaktach w. ks. Konstantego z polską emigracją, do skom- promitowania carskiego brata i innych swych przeciwników w elitach władzy, którzy – jak P. Wałujew – byli wówczas zwolennikami polityki primirienija, zmierzającej do pozyskania polskiej szlachty.

Po konsultacjach między MSW a szefem żandarmów i III Oddziałem został osta- tecznie zatwierdzony wyrok roku więzienia, pozbawienia praw, a następnie zesłania do guberni permskiej na „osiedlenie”. Car konfirmował wyrok w swej rezydencji na Kry- mie, Liwadii, 22 października 1863 r. (s. s.), wyznaczając twierdzę w Bobrujsku jako miejsce wykonania wyroku. Wysłano tam Starzeńskiego 22 listopada 1863 r. (s. s.).

Postarano się jednak o złagodzenie warunków odbywania kary29.

Dzięki staraniom matki, z powodu złego stanu zdrowia więźnia, zamieniono też miejsce zsyłki na położoną bardziej na południu niż Perm, w łagodniejszym klimacie, gubernię woroneską, gdzie Starzeński przybył 8 marca 1865 r. (s. s.). Osiedlono go w Bobrowie. Starzeński przebywał najpierw w ujeździe niżniediewickim, następnie z powodu stanu zdrowia – w Woroneżu, do wiosny 1866 r., a następnie w ujeździe ziemlianskim, 15 wiorst od Woroneża i 25 wiorst od Ziemliańska.

Powrót Starzeńskiego do guberni grodzieńskiej uniemożliwiało stanowisko następcy

„Wieszatiela”, generał-gubernatora wileńskiego K. Kaufmana, który kontynuował poli- tykę Murawiowa. Na skutek uparcie powtarzanych próśb matki, w czerwcu 1867 r. ze- słaniec otrzymał carskie ułaskawienie. Pomimo starań u władz nie udało mu się ocalić majątków w guberni grodzieńskiej. Osiadł z matką w Warszawie, pozostając pod ścisłym nadzorem policyjnym. W 1869 r. przeniósł się do Galicji, skąd po śmierci żony, w 1876 r. wrócił do Królestwa i do Warszawy. Z czasem otrzymał prawo zamieszkania w Kraju Zachodnim i niejednokrotnie przebywał w Sankt Petersburgu, gdzie w gwardii cesarskiej służyło dwóch jego synów. Tutaj też zmarł 31 maja/1 czerwca 1882 r. na skutek wrodzo- nej wady serca; pochowany został w rodzinnej Strabli.

Choć tajny raport III Oddziału z 1876 r. charakteryzował go jako stroniącego od Rosjan, „przepojonego polskim patriotyzmem i nienawiścią do [wszystkiego] co rosyj- skie w sferze politycznej, nie zasługującego na żadne zaufanie i wymagającego stałej obserwacji”30, to w listach kierowanych do władz, jak i w prywatnej korespondencji pozostał Starzeński wytrwałym zwolennikiem ułożenia stosunków z Rosją w zamian za gwarancję swobodnego rozwoju narodowego dla Polaków, krytykującym równocze- śnie politykę represji i depolonizacji Kraju Zachodniego31. Jednak skutkiem powstania styczniowego stało się dla litewskich ugodowców wykluczenie ich z aktywnej gry politycznej na pół wieku. W polityce Imperium do początku wieku XX nie było miej- sca dla projektów Starzeńskiego i konserwatywnej szlachty litewskiej.

29 Sprawę dymisji Starzeńskiego, śledztwa i zesłania przedstawiam na podstawie obszernej korespon- dencję urzędowej: RGIA, f. 1282, op. 3, nr 766; LVIA, f. 378, op. p/o 1861, nr 92; GARF, f. 109, 1 eksp., op. 1863, nr 23, cz. 81.

30 GARF, f. 109, 1 eksp., op. 1863, nr 23, cz. 81, k. 153 v.,

31 Zob. np.: GARF, f. 109, 1 eksp., op. 1863, nr 23, cz. 81, k. 134, list W. Starzeńskiego, 4 X 1867 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przy zastosowaniu gramatycznej wy­ kładni w praktyce wyglądać to może w ten sposób, że obrońca powinien zwrócić się do skazanego, odbywającego karę często w

These elements serve other functions than flood protection and regarding this flood protection function, they only provide extra loads on structural elements that

Based on the experience from the years 2000-2003 it can be stated that the biogas surplus presently available in the Waste Treatment Plant of WARTA S.A. in Czêstochowa is sufficient

Zaś w polszczyźnie zasób takich formuł nie jest tak rozbudowany, mało te- go, upraszcza się, co prowadzi do tego, że poza Dzień dobry w zasadzie nie istnieją inne

Słowa kluczowe: onomastyka literacka, onomastyka w przekładzie, przekład literatury dziecię­ cej, nazwy własne w literaturze dziecięcej, nazwy własne w

Od 2008 roku w Zakładzie Socjologii Wychowania i Resocjalizacji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy prowadzone są badania umożliwiające poznanie różnych aspektów

W 2011 roku podjęto w IRM pracę badawczą 1 , mającą na celu uzyskanie odpowiedzi na pytanie: czy proces umiastowienia sieci osadniczej w Polsce przyczynia się do

W celu poznania opinii na temat roli nauczy- ciela jako stymulatora rozwoju zainteresowań uczniów przeprowadzono badania sondażowe, które dały możliwość diagnozy