Izabela Jarosińska
[Szanowna Redakcjo, już myślałam...]
Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 4 (118), 274-275
2
74
Listy do Redakcji
Szanowna Redakcjo,
już m yślałam , że tych parę p rzykrych błędów w m oim tekście o b ry tyjskim k u ch a rzu („Teksty D ru g ie ” 111/2008) - np. D ow ning Stres 10 zam iast D ow ning S treet 10 - było tak zw anym w ypadkiem p rzy pracy, toteż siedziałam cicho. Ale to, co się dzieje w szkicu o C hatw inie („Teksty D ru g ie ” 116/2009) w yczerpało m oją anielską cierpliw ość. Żebym się n ie w iem jak starała, przeszło tu z in przeinaczeń (zob. niżej) w siedm iostronicow ym eseju niczym w ysypka odstręczy od niego Sza cow nych C zytelników pism a. A przecież za każdym razem błagam o u d o stę p n ie n ie m i korekty, uczciwie deklaru jąc, że zrobię ją sta ra n n ie i od ręki. W szystko na próżno.
W szakże teraz już wiem , skąd te szykany: w przyw ołanym już num erze 111 „Tekstów D ru g ic h ” w nocie o m n ie (s. 231) inform acja o m ojej pracy nauczyciel skiej opatrzona została cudzysłow em („Pani od polskiego”), co w jakim ś dziw nym św ietle staw ia tę pracę. Z apew niam , że nauczycielką byłam dobrą (jeszcze żyją św iadkowie). Zaś w o sta tn im n um erze, tym z C hatw inem , nie m a w ogóle noty o m nie, przypuszczalnie dlatego, że obecny mój status określiłam , zgodnie z praw dą, jako gospodyni dom owa. N ajw yraźniej daje m i się do zro z u m ien ia, że „Teksty D ru g ie ” nie są organem gospodyń dom owych - i m am się n ie w trącać. M im o to jed n ak u p rzejm ie proszę o zam ieszczenie tego listu w raz z poniższym w ykazem n ajb ard ziej dotkliw ych błędów (o m ożliwość zrobienia korek ty też proszę)
Z góry dziękuję.
Z n ależnym i w yrazam i Izabela Jarosińska
A oto errata:
s. 263
-jest: W Patagoni, pow inno być: W Patagonii
jest: ...co m i się przypom ina? Powinno być: ...co m i to przypom ina?
Listy do Redakcji
s. 264
-jest: Pola Valéry, pow inno być: Paula Valéry
jest: .. .poszedł na l’A ncienne C om édie, pow inno być: .. .poszedł na ru e de l’A n cienne C om édie
s. 265
-jest: . c o tu dziś u k r y w a ć . , pow inno być: . c o tu u k r y w a ć .
s. 266
-jest: Posromienia złośnicy, pow inno być: Poskromienia złośnicy
jest: . o wizycie starej, schorow anej [N.M .], pow inno być: . o wizycie u starej, schorow anej [N.M.]
jest (w cytacie z M andelsztam a): Czysta n afta ta k słodko cuchnie, pow inno być: Czysta n afta ta k słodkawo cuchnie
s. 267
-jest: .p rz y w o ły w a n y [Saint-E xupéry], pow inno być: przyw ołany jest: . r z e c z jasna,. Powinno być: rzecz jasna.
jest: K in k y ’ego, pow inno być: K insky’ego (2x)
jest: . a l e C hatw inem i H e r z o g i e m ., pow inno być: ale z C hatw inem i H erzo g i e m .
jest: . c h o ć trzeba p r z y z n a ć . , pow inno być: choć trzeba przyznać i t o .
s. 268
-jest: H offm ann, pow inno być: H offm anna.
Boże odpuść, bo ja nie mogę. I.J.