Paweł Motyl, Proszę wróć
Nie mogę zasnąć proszę cię
boli mnie dusza dobrze wiesz oddaj mi moją moc gdzie ta miłość?
czuje jak w sercu twym coś sie zmieniło wołam cię
jak długo ze sobą mam walczyć kochasz albo nie
to wszytko nam już nie wystarczy wołam cię
przy tobie chce dzisiaj dziś zasnąć serce moje ciebie chce
nie ucieknę dziś przed prawdą kocham cie
ja to wiem moja mało
trudno zrozumieć poskłądac to wszytko jak mocno to boli prosze wróć
życie me straciło sens tutaj bez ciebie
jednego dnie nienawidzę
drugiego cche wracać do ciebie wołam cię
jak długo ze sobą mam walczyć kochasz albo nie
to wszytko nam już nie wystarczy wołam cię
przy tobie chce dzisiaj dziś zasnąć serce moje ciebie chce
nie ucieknę dziś przed prawdą kocham cie
ja to wiem moja mało
komplikuje si eme zycie keidy cie nei widze skarbie musiałem ciebi estracić by poczuć na prawde siedze dziś na plaży i rzucam kamien w wode kto by powiedziął ze chyba trzeba czasu byś mogła to zrozumieć bede tutaj czekał
inaczej już nie umiem wołam cię
jak długo ze sobą mam walczyć kochasz albo nie
to wszytko nam już nie wystarczy wołam cię
przy tobie chce dzisiaj dziś zasnąć serce moje ciebie chce
nie ucieknę dziś przed prawdą kocham cie
ja to wiem moja mało
Paweł Motyl - Proszę wróć w Teksciory.pl