Anna
Sieradzka
Moda polska
NA STRAŻ Y TRADYCJI
u b i ó r
n a r o d o w y
w
x i x
i
p ie r w s z e j
p o ło w i e
XX
w i e k u
Rozbiory, utrata
niepodległoś ci
oraz zmienione
warunki politycz
ne, społeczne
i ekonomiczne
życia Polaków
sprawiły, ż e
w XIX stuleciu
ubiór narodowy
stracił rację bytu.
Funkcjonował
jednak aż do II
wojny ś wiato
wej jako strój
okazjonalny,
odś wię tny, noszo
ny z pobudek
patriotycznych,
tradycjonalizmu
czy rodowego
snobizmu.
W PIERWSZEJ POŁOWIE XIX
w i e k u z ie
m ia n ie i r z e m ie ś ln ic y , z w ła s z c z a c i
s t a r s i, o k o n s e r w a t y w n y c h p o g lą d a c h
i o b y c z a ja c h , n o s i l i je s z c z e c z ę s to n a
c o d z ie ń c z a m a r ę — u b i ó r p o p u l a r n y
w ś r ó d d r o b n e j s z la c h t y i m ie s z c z a n
w X V I I I w ie k u , s k r o m n i e js z y , a z a r a
z e m b a r d z ie j p r a k t y c z n y n i ż ż u p a n
i k o n t u s z . B y ło t o o k r y c i e w ie r z c h n ie
0 k r o j u p o d o b n y m d o k o n t u s z a , a le
z j e d n o l i t y m i , n a k ł a d a n y m i r ę k a w a
m i, w y ł o ż o n y m m a ł y m k o ł n ie r z e m
1 c h a r a k t e r y s t y c z n y m i d w u s t r o n n y m i
s z a m e r u n k a m i p r z y z a p ię c iu . S z y to
je z w e łn i a n y c h t k a n i n , n a jc z ę ś c ie j
o s t o n o w a n e j, s z a r e j lu b b r u n a t n e j
b a r w ie .
Czamara - a raczej jej zredukowana
długoś cią do kolan odmiana, zwana
czamarką - stała się niemalż e unifor
mem młodych Polaków uczestniczą cych
w powstaniu styczniowym w 1863 roku.
Historyczno-narodowe konotacje miały
takż e inne elementy powszechnie uż y
wanego ubioru powstań czego: podobny
do czamarki krótki koż uszek z szame
rowanym zapię ciem, obszerne okrycie
podbite futrem - burka, luź ne spodnie
wpuszczane w buty z wysokimi chole
wami, a przede wszystkim czapka-roga-
tywka, obszyta barankiem i ozdobiona
biało-czerwoną kokardą lub rozetą . Taki
wyglą d uczestników niepodległoś cio
wego zrywu przekazują zarówno ich
fotografie, jak i wizerunki plastyczne
w dziełach Artura Grottgera czy Maksy
miliana Gierymskiego.
Po upadku powstania styczniowego
noszenie ubioru narodowego czy nawet
jego elementów (zwłaszcza czapki-roga-
tywki) było zakazane i karane w zabo
rach rosyjskim i pruskim. Wyją tkowo
korzystnym miejscem dla kultywowania
szlacheckich tradycji - wyraż onych
m.in. w okazjonalnym przywdziewaniu
ubioru narodowego - stała się natomiast
Galicja czasów autonomii (1866-1914).
To właś nie w Krakowie czy w Lwowie
moż na było wówczas spotkać „ostat
nich Sarmatów” w paradnych ż upanach
i kontuszach. Zakładali je zarówno ary
stokraci, jak i „nieherbowi” przedstawi
ciele mieszczań stwa na specjalne okazje:
rocznice narodowe, ś wię ta koś cielne
i pań stwowe, celebrację wizyt w zaborze
austriackim cesarza Franciszka Józefa
I i członków cesarskiej rodziny oraz
uroczystoś ci rodzinne - chrzty, ś luby
i pogrzeby.
Od połowy XIX wieku wizerunki Pola
ków w ubiorach narodowych utrwalano
czę sto na fotografii, zwłaszcza z okazji ary
stokratycznych ś lubów, np. córek arcyksię -
cia Karola Stefana Habsburga z Ż ywca - Re
naty z księ ciem Hieronimem Radziwiłłem
(1909) i Mechtyldy z księ ciem Olgierdem
Czamara i czapka wzorowana na rogatywce.
B. Łaszczyń ski, portret Maksymiliana Jackowskiego, 1891
Czartoryskim (1913). Zarówno oblubień cy,
jak i przeważ ają ca czę ś ć goś ci weselnych
płci mę skiej nosiła tam ż upany, kontusze,
delie, długie buty oraz paradne karabele.
Sam arcyksią ż ę chę tnie natomiast nosił ega
litarną czamarę i w niej wystą pił nawet na
zaś lubinach córek. W narodowych ubiorach
fotografowali się i zwykli ziemianie oraz
m ieszc zanie - zwłaszc za c złonkowie kra kowskiego „ B rac t wa K urkowego” . P ojawiały się t akż e, na f ali popularnoś c i m alarst wa h ist oryc znego, „ kont uszowe” port ret y, kt óre wykonywali m .in. t ak znani art yś c i, jak J an M at ejko c zy K azim ierz P oc h walski.
W c zasac h I I R zec zyp osp olit ej rza dziej wp rawdzie, ale nadal przywdzie wano okazjonalnie p olski ubiór naro dowy. W yst ą pił w nim np. W ojc iec h K ossak na ś lubie swej c órki M agdaleny ( znanej p od lit erac kim p seudonim em S am ozwaniec ) z J anem S t arzewskim w K rakowie w 1 9 2 2 roku. P owst awały t eż nadal, c h oć już wyją t kowo, wize runki aryst okrat ów w ubiorac h narodo wyc h , m alowane m ię dzy innym i przez W ojc iec h a W eissa, T eodora A xent owi- c za, S t anisława L ent za c zy B ogusława C zedekowskiego.
J ak wyglą dał w om awianym okre sie p olski ubiór narodowy? Z nac znie odbiegał w kroju, barwac h i doborze dodat ków od swego „ kanonic znego” wzorc a, ost at ec znie ust alonego w XV I I I wieku. Ż upany i kont usze były krót sze ( zazwyc zaj się gają c e t ylko do kolan) , z p ref erenc ją do jednolit yc h , doś ć c iem nyc h zest awień koloryst yc znyc h . K oł p aki za t o st ały się wyż sze, ot oc zone szerokim f ut rzanym ot okiem i przybrane okazałym i kit am i z piór. B ut y, zam iast t radyc yjnyc h p odkówek, zaop at rzone były w obc asy. D o t akiego ubioru, szy t ego p rzeważ nie przez wiedeń skiego, krakowskiego c zy lwowskiego krawc a, zam awiano niekiedy również nową broń , wzorowaną wprawdzie na zabyt kowyc h szablac h , ale znac znie ozdobniejszą .
Ubiór powstań ca z 1863 roku: czapka-rogatywka, podbita futrem
burka, szamerowany koż uszek, spodnie wpuszczone w buty z
cholewami. Artur Grottger,
Poż egnanie powstań ca,
1865-66
U progu XXI wieku obserwujem y znów wzm oż one zaint eresowanie ubio rem narodowym . S t ał się on przedm iot em szc zegółowyc h badań h ist oryc znyc h i iko nograf ic znyc h , sym bolem narodowej t oż sa m oś c i, a nawet znakiem uwiarygodniają c ym róż norodne reklam y. N a aukc jac h st aryc h f ot ograf ii i poc zt ówek wizerunki „ ost at nic h S arm at ów” uzyskują c oraz wyż sze c eny...
Anna Sieradzka
jest profesorem w Instytucie Historii
Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego.
Zajmuje się głównie sztuką polską
XIX i XX wieku oraz kostiumologią i
rzemiosłem.
P olska w E u rop ie
W założ eniac h dzisiejszej U nii E uropejskiej znajdujem y wart oś c i bliskie pierwszej R zec zypospolit ej, a t akż e wizji „ innej E uropy” , w wiekac h X I X- XX jakż e c zę st o przec iwst awianej ist nieją c ej rzec zywist oś c i. O c zywiś c ie, nowa E uropa jeszc ze się t worzy, jesz c ze daleka jest od urzec zywist nienia kszt ałt ów w pełni ugrunt owanyc h . N asze doś wiadc zenia, i t e st are, i t e najnowsze, dają nam dobry punkt wyjś c ia do t wórc zego włą c zenia się w t ak niezwykle waż ne dzieło. L eż y t o w naszym najgłę bszym int eresie, ale zarazem wypływa z najlepszyc h t rady c ji naszej t ysią c let niej h ist orii.