• Nie Znaleziono Wyników

Tabele prestacyjne jako źródło wiadomości o przemianach wsi Królestwa Polskiego w połowie XIX wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tabele prestacyjne jako źródło wiadomości o przemianach wsi Królestwa Polskiego w połowie XIX wieku"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

ZBIGNIEW STANKIEWICZ

Tabele prestacyjne jako źródło wiadomości

o przemianach w si Królestwa Polskiego

w połow ie XIX wieku*

W prow adzając w życie p rzep isy uk ażu z 7 czerw ca 1846 K om isja S p ra w W ew n ętrzn y ch zleciła w łaścicielom m a ją tk ó w p ry w a tn y c h spo­ rządzenie tzw . ta b e l p re sta c y jn y c h *. Sam pom ysł tego ro d za ju zestaw ień uposażenia i obow iązków w si nie b y ł o ry g in a ln y : w poprzedn ich lata ch zaczęto w prow adzać podobne ta b e le (inw entarze) w n iek tó ry ch g u b e r­ niach C esarstw a, w cześniej jeszcze spisyw ano tab ele w dob rach rzą d o ­ w ych K ró lestw a Polskiego. Z resztą ta b e le pow inności stosow ano często w w iększych kom p lek sach dó b r p ry w a tn y c h , p o słu g u jąc się dow olnym i w zoram i b lankietó w ; tab e le te zazw yczaj sp ro w ad zały się do w y m ie­ n ien ia nazw iska ro ln ik a oraz pow inności n a rzecz dom inium . Tabele z ro k u 1846 b y ły b ard ziej szczegółow e i o b ejm o w ały zgodnie z ty tu łe m „uposażenie, obow iązki i pow inności ro ln ikó w po w siach i m iastach o siad ły ch“ . W m yśl p ierw o tn y ch w szakże zam ierzeń rzą d u tab e le te stać się m ia ły p od staw ą do ścisłego o k reślen ia i zniesienia darem szczyzn oraz n a jm u przym usow ego 2.

* A r ty k u ł n a p isa n y w z w ią z k u z b a d a n ia m i n ad p ra w a m i g r u n to w y m i ch ło p ó w w d o b ie re fo r m y u w ła sz c z e n io w e j, op arty z o sta ł na zb iorach ta b e l w W arszaw ie, L u b lin ie i K ielca ch . W zesp o le K o m isji W o jew ó d ztw a K a lisk ie g o (A G A D ) z a c h o ­ w a ły s ię — p ra w d o p o d o b n ie n ie p e łn e — zb iory ta b e l z p o w ią tó w k a lisk ie g o , k o n iń ­ sk ieg o , łę c z y ck ieg o , sie r a d z k ie g o i w ie lu ń s k ie g o (tutaj w y k o r z y sta n y p o w . łęczyck i); w W y d zia le S k a rb o w y m R ząd u G u b ern ia ln eg o L u b elsk ieg o (W A P Lub.) — k o m p lety ta b el z p o w ia tó w h ru b ieszo w sk ieg o , k ra sn o sta w sk ieg o , lu b e lsk ie g o , łu k o w sk ieg o i zam ojsk iego, n ie p e łn e z e sta w y z p o w ia tó w ra d zy ń sk ieg o i sied leck ieg o , bardzo fra g m en ta ry czn y z p o w . b ia lsk ieg o . W z e sp o le ak t K o m isji W o jew ó d ztw a K r a k o w ­ sk ieg o (W A P K iel.) zn a jd u je s ię k o m p le tn y zb iór ta b e l z p ow . sto p n ick ieg o , oraz m n iej lu b w ię c e j p e łn e zb io ry z p o w ia tó w m ie c h o w sk ie g o , k ieleck ieg o , o lk u sk ieg o oraz k ilk a ta b e l z op o czy ń sk ieg o . W in n y c h a rch iw a ch , o ile m i w ia d o m o , p o je d y n ­ cze ta b e le p resta cy jn e są ro zp ro szo n e w ró żn y ch zesp o ła ch ak t p a ń stw o w y c h i p o ­ d w orsk ich . P o n ie w a ż m a te r ia ł d o sta rcza n y p rzez ta b e le je s t w za sa d zie m a so w y ogran iczam s ię tu do c y to w a n ia p o je d y n c z y c h w p isó w , o d p o w ia d a ją cy ch z r eg u ły w ię k sz e j ilo śc i a n a lo g iczn y ch w ia d o m o ści; w p rzeciw n y m ra zie sy g n a liz u ję je d n o s t- k o w o ść z n a lezio n eg o przek azu .

1 O d p o w ied n ie b la n k ie ty w y d a n e z o sta ły w p oczątk u w r z e śn ia 1846.

2 Jak p isa ła K R SW iD do R G W arsz. 5 lu te g o 1848, „ ta b ele p r e sta c y jn e w 1846 r. z dóbr p r y w a tn y c h śc ią g n ięte, jed n o str o n n ie p rzez d zied zica u ło żo n e, słu ż y ły ty lk o za m a teria ł do w y k a z a n ia d a rem szczy zn i p rzy m u so w y ch n a jm ó w do u c h w a len ia

PRZEGLĄD H ISTOR YCZNY T o m L III — zeszy t 2

(3)

T abela odnosiła się w zasadzie do je d n e j w si łub m iasta rolniczego, p rzy m ałej liczbie m ieszkańców sporządzano łączne tab e le dla k ilk u gro ­ m ad. Podobnie w łaściciele znaczniejszych dóbr zapisyw ali k ilk a lub k ilkan aście wsi jed n e po d ru g ich w szereg u blank ietów , k om asu jąc zw y­ k le po w tarzające się w iadom ości np. o służebnościach n a początku lub n a końcu. O soby w pisane dzielono n a zasadzie a rt. 1 u k azu na 2 g ru p y : ro ln ikó w po siadających 3 i w ięcej m orgów ziemi oraz m ają cy c h m n ie j­ sze uposażenie. T abela sk ła d a ła się z 6 działów, p rze d staw ia jąc y c h u p o ­ sażenie w łościan, obow iązki wobec w łaściciela dóbr, in sty tu tó w duchow ­ nych, gm iny, rz ą d u i D y re k c ji Ubezpieczeń. Poza ty m istn ia ły ru b ry k i zaw ierające n r k olejny, n r dom u m ieszkalnego, nazw isko i im ię, zawód, zarobk i dodatkow e itp. 3

Ju ż z pobieżnego w yliczenia w idać, ja k doniosłe znaczenie m oże m ieć to źródło, przez h isto ry k ó w dotąd p raw ie nie w y k o rz y s ta n e 4. Rzecz oczyw ista, że nie w szystkie r u b ry k i m a ją dla badacza jed nako w ą w a r ­ tość. B iorąc np. na w a rsz ta t k w estię uposażenia g ru nto w ego w łościan trz e b a pam iętać, iż ty lk o w m a ją tk a c h niedaw no u reg u lo w an y ch w łaści­ ciel m ógł w zględnie d o kładnie podać s ta n posiad ania w si w o p arciu o r e ­ je s try i p la n y pom iarow e. W pozostałych w yp ad k ach w ielekroć szcze­ gółowe podanie o b szaru tzw . siedliska, ogrodu, pola ornego etc. było po p ro stu fik c ją o p a rtą na m n iej lu b w ięcej uzasad nio ny ch p rzypuszcze­ k w a lifik u ją e y c h się , co zaś do p o w in n o śc i sta ły ch , ta b e le te n ie b y ły b y n a jm n iej ro zp o zn a w a n e i w ło śc ia n sta n o w czo n ie o b o w ią z u ją ”. W A P Ł. R G W arsz., 1619, k . 3.

W dobrach rzą d o w y ch i su p ry m o w a n y ch d arem szczyzn y i n a jm y p rzy m u so w e z o sta ły z n iesio n e przez n a m iestn ik a K ró lestw a P o lsk ie g o w p r a w d z ie je sz c z e w roku 1819, jed n a k w p ro w a d zen ie w ż y c ie teg o ro zp orząd zen ia cią g n ę ło się p rzez k ilk a d z ie sią tk ó w lat. W zw ią zk u z u k azem 1846 r. R ada A d m in istra cy jn a n a k a za ła śp ie sz - n e z n ie s ie n ie darm och i n a jm ó w p rzy m u so w y ch je sz c z e istn ie ją c y c h w dobrach r z ą ­ d o w y ch oraz pod o p iek ą rząd u zo sta ją cy ch — in s ty tu to w y c h , g m in n y ch i p o je z u - ick ich ta k , ab y u p rzed zić z n ie sie n ie tafcichże cięż a ró w w m a ją tk a ch p ry w a tn y ch . S e k reta rz sta n u p rzy R. A. do K R P iS 17/29 czerw ca 1846 (kopia). W A P R ad. ZDP. [ = Z arząd D óbr P a ń stw o w y c h ], R G Rad. 65, k. 3— 5; K R P iS d o ra d o m sk ieg o g u ­ b ern atora cyw . 9/21 lip ca 1846, ta m że, k. 1— 2. D ob ra rzą d o w e zn a jd u ją ce się w p o ­ sia d a n iu w ie c z y sty m , n a leżą ce do fu n d u sz u ed u k a cy jn eg o , in s ty tu tó w i g m in n ie z o sta ły o b ję te c a ło k szta łtem p o sta n o w ień ukazu . A rt. 6, w y m ie n ia ją c y g w a ra n cje n a d a n e m ieszk a ń co m ty ch dóbr (u trzym an ie m ieszcza n ro ln y ch i w ło śc ia n p rzy d o­ ty c h c z a s o w y c h p o sia d ło ścia ch i o b o w ią zk a ch o p isa n y ch in w en ta rza m i lu b in n ym i ty tu ła m i, r o zstrzy g a n ie sp o ró w p rzez w ła ś c iw e w ła d z e a d m in istra cy jn e) p o d k reśla ł p rzez sw e sfo r m u ło w a n ie o d m ien n ość refo rm y w ty c h k a teg o ria ch m a ją tk ó w .

3 S ta n p o sia d a n ia o m a w ia ły rubr. 4— 12 (ile ziem i pod za b u d o w a n ia m i i w o g ro ­ d zie w a r z y w n y m , ile orn ego p o la , łą k i p a stw isk , ja k i jest w y s ie w Oiziminy i ja rzy ­ ny; d an e o b u d y n k a ch m ie sz k a ln y c h i g osp od arczych , o w a r to śc i u b ezp ieczen ia od ognia, o załod ze d w orsk iej w za siew a ch , in w en ta rzu ż y w y m i n a rzęd zia c h g o sp o d a r ­ sk ich , o słu żeb n o ścia ch , zap om ogach d w orsk ich , za rob k ach u b oczn ych i w re sz c ie o m o żliw o ścia c h p o lep szen ia b y tu rolnika). R ubr. 13— 21 o b e jm o w a ły p o w in n o śc i d o m in ia ln e (stała p a ń szczy zn a ty g o d n io w a sp rzęża jn a i ręczna, d arm och y, n a jem p rzy m u so w y , podróże, czy n sz w g o to w y m groszu, osep w zbożu, d a n in y w naturze). M n iejsze g ru p y ru b ry k p o św ię c o n e b y ły ob cią żen io m n a rzecz d u c h o w ie ń stw a (d zie­ sięcin a), g m in y (sk ład k i, d a n in y i robocizna), p a ń stw a (p od atk i i szarw ark ) oraz D y rek cji U b ezp ieczeń (składka o g n io w a od b u d ow li).

4 W ia d o m o ści o tr y b ie sp o rzą d za n ia i k o n tr o li ta b el, ja k ró w n ież o g ó ln e uiwagi o ich zn a czen iu sp o ty k a m y w p r a w d z ie w litera tu r ze (N . M i l u t i n , W. G r a b s k i , H. G r y n w a s e r , S. K i e n i e w i c z , St. S r e n i o w s k i i in.), a le c ią g le je s z ­ cze b ra k szczeg ó ło w ej a n a lizy w p isó w do ta b e l i — z a p ew n e o k a że się to m o ż liw e choć częścio w o dla p e w n y c h p o w ia tó w p o sia d a ją cy ch k o m p le ty ta b e l — ja k ieg o ś u jęcia sta ty sty c z n e g o . Z ta b e l p r e sta c y jn y c h k o r z y sta ła J. L e sk ie w ic z o w a w sw ej m o n o g ra fii dóbr osieck ich .

(4)

n iac h lu b n a daw no zd ezak tu alizow any ch in w en tarzach . Gdzie indziej p ió rem dziedzica k iero w ała znów chęć upozorow ania dokładności d a ­ nych, łu b n a w e t — ja k to u jaw n ia ło się w czasie rea liz a c ji refo rm y uw łaszczeniow ej — w zględy ta k ie j czy in n ej p o lity k i wobec wsi. W la ­ ta c h późniejszych sam i w łaściciele p rzy zn aw ali się do fikcyjnego zap i­ sy w an ia danych. „Różnica m iędzy rzeczyw istą p rze strz e n ią ziemi w u ż y t­ k o w aniu w łościan — tłu m ac z y ł jed e n z dziedziców — a p rze strz e n ią w y ­ k a zan ą przez tab e le p re sta c y jn e pochodzi stąd, że rozległość g ru n tó w w łościańskich w ta b e la c h z r. 1846_była w p isan a ty lk o przez p rzy p u sz ­ czenie. P o m y łk a w p o danych rozległościach nie b yła do u nik nięcia, alb o ­ w iem k ró tko ść te rm in u pozostaw iona na podanie ta b e l p re sta c y jn y c h nie dozw alała now ego p om iaru, a re je s tra pom iarow e i m a p y dóbr Bąkow a G óra zn a jd o w ały się naów czas w rę k u daw nego w łaściciela ty ch że dóbr, to jest rz ą d u “ 5. S ta n ta k i u trz y m a ła pow ierzchow na k o n tro la ta b e l do­ k o n a n a pośpiesznie przez w ładze, głów nie zresztą pod k ą te m w idzenia legalności darm och i n a jm ó w przy m u so w ych e.

Z achow ały się — p raw dopodobnie jed y n e — uw agi u rzę d n ik a s p ra w ­ dzającego z ram ien ia R ządu G u b ern ialn eg o W arszaw skiego tab ele z pow. raw skiego; dzięki te m u m ożem y m ieć w yo brażenie o sposobie p rze p ro ­ w ad zan ia ow ej k o n tro li. B yła ona czysto fo rm aln a, bez n ajm n iejszy ch p ró b k o n fro n ta c ji ze sta n e m fak ty czn y m . N aw et i ta k a k ry ty k a w pisów u jaw n ia ła czasem ab su rd aln o ść tw ierd z eń stw a rz a ją c y c h pozory leg al­ ności p ew n ych w y m agań dw oru. Jeżeli dziedzic w spom niał w sposób n ie ­ określo n y o jak im ś k o n trak cie, staw iano p y tan ie, o ja k ą k o n k re tn ie cho­ dzi u m o w ę 7. Podobnie kw estionow ano m g liste w zm ianki o p rzy w ile ­ jach 8. N ajw ięcej zastrzeżeń w zbudziło nad u ży w an ie a rg u m e n tu zw y­ czaju 9. P rz ep ro w a d z a ją c y k o n tro lę tab e l u rzę d n ik w ykazyw ał, że dowód

5 D zied zic dóbr B ą k o w a Góra P r u sin o w sk i w sierp n iu 1846. W A P Ł. A rch. O stro w sk ich i P o to ck ich z M a lu szy n a , nr 1/41, p. 8. Zob. Z. S t a n k i e w i c z , Z d y ­ s k u s ji n a d r e fo r m a m i c z y n s z o w y m i w K r ó le s tw ie P o ls k im 1846— 1862, „R ocznik Ł ó d zk i” t. III, 1960, s. 90 n.

6 S p orząd zan e p rzez d z ie d z ic ó w i p o św ia d cza n e p rzez w ó jtó w g m in y ta b e le b y ­ ły n a stę p n ie o p in io w a n e przez rząd g u b e r n ia ln y i za tw ierd za n e p rzez K R SW . Ju ż sa m e k r ó tk ie te r m in y tej k o n tro li w y k lu c z a ły m o żliw o ść d o k ła d n eg o n a w e t form a! ■ nego sp ra w d zen ia w s z y stk ic h ta b el, n ie m ó w ią c o ja k iejś k o n tro li m erytoryczn ej. H. G r y n w a s e r , K w e s ti a a g ra rn a i ru ch w ło ś c ia n w K r ó le s tw ie P o ls k im w p i e r w ­ s z e j p o ło w ie X I X w ie k u (1807— 1860), P ism a t. II, W arszaw a 1951, s. 136.

7 W A P Ł. R G W arsz. 1754, k. 3. w ie ś L iśn a, deb ra P sary. W tab. w s i B o ró w d zied zic p o d a w a ł ja k o p o d sta w ę p o w in n o śc i u m o w ę p ry w a tn ą w ło śc ia n z p o­ p rzed n im i w ła śc ic ie la m i m a ją tk u , istn ie ją c ą od c za só w n a jd a w n iejszy ch . „Skoroć u m ow a is tn ie j e — r e p lik o w a ł u rzęd n ik — czas jej za w a rcia i o sn o w a onej m u si b yć w ia d o m a , je ż e li za ś u w aża d zied zic, że u m o w a ta zw y c z a je m n a jd a w n ie jsz y m je s t u tw ierd zo n a , sk ą d ż e m a w ia d o m o ść, że d arm och y p o w sta ły za p a stw isk o ? ” T am że, k. 24.

8 „T ytu ł p o w in n o śc i w ło śc ia n op iera d zied zic [dóbr M rąga D o ln a i G órna] na ja k im ś p r a w ie o d w ieczn y m u p r z y w ile jo w a n y m , k tórego d a ty n ie p o w o łu je, p raw a •przecież i p r z y w ile je b ez d a ty b y ć n ie m ogą i z ta k ie g o w y ja ś n ie n ia d zied zica d o ­

w od u czerp ać n ic n ie m ożna, iżb y darm och y w y łą c z n ie za d o zw o lo n e p a stw isk o w y n ik a ły ” . T am że, k. 24— 25.

9 W ła ściciel dóbr B u k ó w za n o to w a ł w u w a g a c h o g ó ln y ch , iż w ło śc ia n ie za p a ­ stw isk o i o g ro d y o b o w ią za n i są odrabiać darm ochy; ty m cza sem w rubr. 21 p od ał jako ogóln ą p o d sta w ę p o w in n o śc i „ zw yczaj z a d a w n io n y ”. W obec te g o w ła d z e w y ­ ra z iły p ogląd , iż tw ie r d z e n ie d o ty czą ce d arm och „in aczej u sp r a w ie d liw io n e b yć n ie m oże ja k u d o w o d n ien iem , że w ło ś c ia n ie d a w n y m i cza sy p a stw isk n ie m ie li i d ar­ m o ch n ie r o b ili i w ty m cza sie w y k a z a ć n a le ż y s p e c ja ln ie k ie d y p a stw isk a o trzy ­ m a li i k ie d y za to d arm och y o d b y w a ć z o b o w ią z a li s i ę ”. T am że, k. 19. W ła ściciel

(5)

te n o braca się przeciw ko sam y m dziedzicom , bo ,,ze zw yczajów n a j­ d aw niejszych p ra w n y i słu szn y w niosek te n ty lk o daje się czerpać, iż za uposażenie w łościan w ogólności w łożone są n a n ich pow inności“ 10. U rzędnik ów jako jed y n ie re a ln e k ry te riu m w e ry fik a c ji pow inności nie m ający ch u zasad n ien ia w dow odzie n a piśm ie, w y su w ał w spółczesną pow szechną p ra k ty k ę u .

K o n tro la ta b e l z R aw skiego w ykazała, że n ag m in n ą niem al fo rm ą fa ł­ szyw ych w pisów było podaw anie św iadczeń se rw itu to w y c h jako rze k o ­ m ego ek w iw a len tu za znoszone p o w in n o śc i12. A rt. 3 u k a z u z 1846 r. zapow iadał zniesienie przez R adę A d m in istra c y jn ą ty c h darm o ch i n a j­ m ów „p rzy m u szo n y ch “, k tó re nie m ają o parcia w ty tu ła c h praw n y ch . R ealizu jąc to R ada A d m in istra c y jn a w e w stęp ie do p o stanow ienia z 26 listo pad a 1846 jak o dodatkow e k ry te riu m obok b ra k u um ow y w y ­ m ien iła b ra k w y m iaru ro b o ty lu b u sta le n ia liczby dni rob ó t n a d zw y czaj­ n y c h i n ajm ó w p rzym usow ych. O prócz zaś darem szczyzn i n ajm ó w R ada zakw alifik o w ała do zniesienia obow iązek d ostarczan ia n iek tó ry ch p ro ­ d u k tó w za sta łą o p łatą 13. W łaśnie w obronie ty c h pow inności w ielu w ła ­ ścicieli uciekało się do w y n a jd y w a n ia nie istn ieją cy c h zw iązków m iędzy s e rw itu ta m i a darem szczyznam i i n a jm a m i p rzym usow ym i. Jeżeli n a w e t nie u d ało b y się w te n sposób u trz y m ać zagrożonych pow inności, ja k za­ pew n e sądzili w łaściciele, m ożna było spodziew ać się jednoczesnej lik w i­ dacji po obu stro n a c h rzekom o ściśle połączonych św iadczeń. Je d n i w y ­ m ieniali d arm ochy i n a jm y przy m u so w e jako w ynagrodzenie w r u b r y ­ kach pośw ięconych służebnościom , czyniąc to sam o w od w róconym sto ­ su n k u w ru b ry k a c h dotyczących darm och i n ajm ów . In n i stw ierd zali w prost, że w łościanie za opał i p astw isko o d ra b ia ją ta k ie czy in n e darem - szczyzny, lu b są obow iązani do n a jm u za u sta lo n ą o p łatą u . N iek tórzy pró bo w ali uzasad n iać ta k ie w p isy bliżej nie o k reślo n y m i u m o w a m i15, w s i W ierch y s tw ie r d z ił w je d n e j z ru b ryk , że w s z e lk ie p o w in n o śc i w ło śc ia n o p ie ­ rają się je d y n ie n a z w y c z a ja c h od n ie p a m ię tn y c h c z a só w zap row ad zon ych , w in ­ nej zaś r u b r y c e w y ja ś n ił, iż d o zw a la zb iórk i d rzew a za n a je m p rzy m u so w y . Z d a­ n ie m w ła d z d zied zic w in ie n u sp r a w ie d liw ić , „na czym to tw ie r d z e n ie je g o jest o p arte i w y ja śn ić , c z y li w ło ś c ia n ie ró w n ie ż o d n a jd a w n ie jsz y c h c za só w p o sia d a li i m ają u ż y w a ln o ść o p ału — w ta k im b o w iem r a z ie an i n a je m p rzy m u so w y , an i p o­ z w o le n ie d z ied zica d o tej u ż y w a ln o śc i sto so w a ć się n ie m oże, lecz b y ło b y obo­ w ią z k o w e ”. T am że, k . 36—37.

10 T am że, k. 24. P rzez u p o sa ż e n ie w ło śc ia n ro zu m ia n o „ogóln ą p o sia d ło ść i u ż y ­ w a ln o ść m ie jsc o w y c h d o g o d n o ści”. T am że, k. 9.

11 Zob. u w a g ę n a te m a t ta b e li w s i P sary. T am że, k. 3·—4. P r a k ty k i w ła ś c ic ie li w tej d z ie d z in ie o p isa ł H. G r y n w a s e r , op. cit., s. 103.

12 S zerzej o tej sp r a w ie p iszę w p ra cy o se r w itu ta c h w K r ó le stw ie P o lsk im 1815—1871 (m aszyn op is).

13 D zie n n ik P r a w K r ó l. P ol. t. X X X V III, 1846, s. 253 n. N ie je s t jasn e, co u sta ­ w o d a w c a m ia ł na m y ś li, p iszą c, „że w n iek tó ry ch dobrach o d b y w a ją s ię d otąd p rzez w ło ś c ia n ty tu łe m d arm och ta k ie p o w in n o ści, k tó re u sta w ą z ro k u 1807 zo­ s t a ły u c h y lo n e ”. O ty m ż e p o sta n o w ie n iu R. A. zob. S. K i e n i e w i c z , S p r a w a w ło ś c ia ń s k a w p o w s ta n iu s ty c z n io w y m , W ro cła w 1953, s. 20 n.; H. G r y n w a s e r , op. cit., s. 135; S t. S r e n i o w s k i , U w ła s z c z e n ie c h ło p ó w w P o lsce, W arszaw a 1956, s. 293.

14 W A P Ł. R G W arsz. 1574, w s ie B u k ó w , B o g u sła w k i M ałe, T y m ia n k a , S tu - d zia n k a , C zern iew ice, K a w ę c z y n i Ł ę g o w ic e w p o w . ra w sk im .

(6)

p rz y w ile ja m i16, lu b z w y c z a je m 17, rzadziej k o n k re tn y m i a k ta m i p ra w ­ ny m i 18.

Innego ro d za ju fałszow anie w pisów , lu b pom ijan ie p ra w chłopskich, niew ygodnych dla dw orów , da się stw ierd zić dopiero p rzy k o n fro n ta cji z in n y m i źródłam i odnoszącym i się do ty c h sam y ch wsi. R ów nież dopiero w y niki b a d ań m onograficzn y ch m ogą ustalić, czy tab ele o b jęły w szystkie go spodarstw a chłopskie w danej w si i czy rzeczyw iście w szy stk ie wsie zostały opisane w tab elach . W w ielu w ypad k ach jed y n ą ręk o jm ię p ra w ­ dziw ości tw ierd zen ia, że tab e la nie została w y p ełn io n a dla b r a k u w łoś­ cian posiadających trz y lu b w ięcej m orgów , było pow ołanie się dzie­ dzica „na w łasną z osoby i m a ją tk u odpow iedzialność“, lu b też n a swói a u to ry te t u rzęd o w y jako w ó jta g m in y 19.

Pow yższe zastrzeżenia sy g nalizu ją, że opracow anie tab e l 1846 r. w y ­ m ag a k ry ty czn eg o podejścia i w d o d atk u odm iennego tra k to w a n ia ró ż­ nych ru b ry k , m n iej lu b w ięcej n a rażo n y ch n a zam ieszczenie n ie p ra w ­ dziw ych w pisów . To w szystko nie u m n iejsza w arto ści ta b e l jako źródła historycznego. Co w ięcej m ożna zaryzykow ać tw ierdzen ie, że ze znanych n a m źródeł tego ty p u ta b e le p re sta c y jn e są stosunkow o n a jb a rd zie j w szech stro n n e i zestaw iają w u jed n o lico n ej fo rm ie n ajw ażn iejsze dane o gospodarce w si i jej zw iązkach z fo lw ark iem . W łaśnie ta różnorodność p ro b le m aty k i zm usza a u to ra a rty k u łu do pew n ej selekcji. P o m ijam r u ­ b ry k i zaw ierające u jęcie liczbow e s ta n u posiad ania oraz pow inności chłopskich. W pisy tego ro d za ju zaliczyć trz e b a do n ajw ażn iejszy ch ; m ogą stać się p o dstaw ą ro zm aity ch u jęć sta ty sty c z n y ch , ale nie w idzę sposobu przep ro w ad zen ia w ram a ch niew ielkiego a rty k u łu głębszej ich analizy. O graniczam się w ięc do stw ierd zen ia, że ta b e le um o żliw iają nie ty lk o u sta le n ie w ielkości całych w si czy poszczególnych gospodarstw , ale n a d ­ to ry s u ją w e w n ętrzn ą s tr u k tu rę nadziałów , po dając szczegółow y podział n a obszar siedliska i ogrodu w arzyw nego, pola ornego, łą k i pastw isk.

W n iek tó ry ch tab e lac h zam ieszczono osobne w k ład k i p rzed staw iające dokładnie położenie nadziałów , g a tu n e k gleby, z uw zg lędn ieniem 6 k las pól o rn ych , oraz 4 k las łą k oddzielnych i ty lu ż k las łąk p o ln y c h 20. W zestaw ieniu z dan ym i o w ysiew ach ozim iny i ja rz y n y oraz o stan ie hodow li (w tab e lac h m am y d okładne w iadom ości o liczbie sztu k tzw . in w e n ta rz a założnego, oraz in fo rm acje pośredn ie o w ła sn y m in w e n ta rz u w łcścian, w y p ły w ające n iek ied y z w pisów serw itu to w y ch), o b u d y n kach, se rw itu ta c h , zaro b k ach ubocznych itd., a w reszcie z ciężaram i re n ty feu d a ln ej — m oże to pozw olić n a w yciągnięcie w niosków o w arto ści n a ­ działów, ich efek ty w n o ści p ro d u k cy jn e j, a tak że n aśw ietlić w ażn y p ro ­ blem zależności gospodarki chłopskiej od ro zm aity ch fo rm pom ocy do­ m in ialn ej, albo jej sam ow ystarczalności ekonom icznej. N asu w a się tu m ożliw ość bliższego zb adan ia dostrzeżonego w lite ra tu rz e b ra k u k o re ­ lacji pom iędzy w ielkością n ad ziałó w a ich obciążeniem , często w p rz e li­ ie W A P Ł. R G W arsz. 1574, k. 24, w s ie M rąga D o ln a i G órna w p ow . ra w sk im .

17 W A P Ł. R G W arsz. 1754, k. 37, w ie ś W ierzch y w p o w . ra w sk im .

18 Np. d zied zic dóbr S ie d lis k a o d w o ła ł s ię d o in w e n ta r z a zap row ad zon ego w 1904 r. p rzez w o je w o d ę P io tr a M a ła ch o w sk ieg o ; w ła ś c ic ie l w s i T rzeb n ió w do in ­ stru k tarza z 1798 г., w sp o m in a ją c je szcze d la w z m o c n ie n ia a rg u m en ta cji o ja k ie jś ..u m o w ie u stn ej d o b ro w o ln ej” i „ zw y cza ja ch od d a w n a p r z y ję ty c h ”. W A P K ieł. k w K r a k ., ta b . prest. ipoiw. o lk u sk iego.

18 A G A D , K W K al., n r 3140, k. 174— 176, w ie ś W argaw a S ta ra w p o w . łęcz y ck im . го W A P L ub. R G Lub., skb., n r 243, tab. p rest. p o w . ra d zy ń sk ieg o , w ie ś K alin k a.

(7)

czeniu n a m órg o d w rotn ie p ro p o rc jo n aln y m do ro zm iarów o s a d 21. M ożna w reszcie spróbow ać uchw ycić w o p arciu o p o rów nan ie tab e l p re sta c y j- ny ch 1846, d o datkow ych 1861 i lik w id a c y jn y c h 1864 zm iany w osobach posiadaczy osad, w w ielkości n ad ziałów oraz pow inności. Tego ty p u b a ­ d an ia w y m a g a ją je d n a k m o nograficznych stu d ió w n a d poszczególnym i m a ją tk a m i lu b reg ion am i gospodarczym i czy różn ym i k ateg o riam i dóbr, p rz y w y k o rz y sta n iu w szystkich istn iejący ch k a te g o rii źródeł. T u ta j za­ cieśniam p ro b le m aty k ę do ty c h ru b ry k tab e li p re sta c y jn e j, k tó re m ają c h a ra k te r opisu czy k o m en ta rz a ; ty m sam ym w sk azu ję na m ożliw ości badaw cze, jak ich d o starczają tab ele. W p ew nym sensie jest to rów nież p ró b a hipotetycznego sp o jrzen ia n a m e ritu m ty c h zagadnień przez p ry z m a t w pisów do tabel.

Do uposażenia w łościan zaliczano oprócz g ru n tó w b u d y n k i (dw orskie i w łasne), tzw . załogę dw o rsk ą oraz p raw a zw iązane z posiad any m n a ­ działem — służebności. Załogę dw orsk ą stan o w ił in w e n ta rz żyw y i m artw y , n a d a w a n y ro ln ik o m zazw yczaj p rz y obejm ow aniu gospodar­ stw a 22. F o rm u la rz ta b e li p re sta c y jn e j podciągał pod to m iano zasiew y (ozime i jare), in w e n ta rz ży w y (konie, w oły, krow y, św inie) i narzęd zia gospodarcze (wozy, płu g i, brony, kosy, siekiery). Załoga obliczona b y ła p rzede w szy stk im n a um ożliw ienie w łościanom w y k o n y w an ia obow iąz­ ków pańszczy źn ian y ch (zw ierzęta pociągow e, n arzęd zia p rac y i śro d ki do w yżyw ienia ludzi i zw ierząt). Załogę oprócz podstaw ow ych n arzęd zi p ro ­ d ukcji w y m ien ion y ch w tab e li m ogły stan ow ić rów nież przed m io ty d ro ­ b niejsze: tzw . w a ń tu c h y p łócienne do zboża, półkoszki i d rab in y półkosz- kow e do wozu, u prząż końska, jarz m a i o k u te d rążk i do zaprzęg ania w o­ łów, lin y etc.23 N iek ied y zam iast w y m ien ion ych zw ierząt i narzędzi dw ór daw ał odpow iednią sum ę pien iężn ą n a ich zak up 24. Dziedzic m ógł tra k to w a ć załogę jako fo rm ę czasow ej pożyczki, zw racan ej w n a tu rz e, gotów ce lu b o d ro b ku ; w p rzeciw n y m razie załoga stan o w iła tzw . fu n d u sz żelazny. In sty tu c ja ta polegała n a obow iązku w łościanina p rzek azan ia sw em u n a stę p c y lu b dw orow i załogi w ta k im stanie, w ja k im ją o d e b r a ł23. W m yśl n ie k tó ry c h b a rd z iej szczegółow ych w pisów p rzy ta k im p rz e k a ­ z y w an iu w in ien być obecny p rzed staw iciel dw oru; obow iązek p rzek aza­ n ia fu n d u sz u żelaznego ciążył n a ro ln ik u „pod sk u tk a m i p raw a w y n a ­ g rodzenia za u ro n ie n ie lu b uszkodzenie“ 26. W razie w y k u p ie n ia załoga p rzechodziła n a w łasność ro ln ik a. T ra n sa k c ja ta b y ła dodatk ow ym źród­ łem w yzysku, bow iem w łościanin m u siał przez czas dłuższy w nosić o pła­

21 P ró b ę ta k ic h badań w op arciu o ta b e le d o d a tk o w e z 1861 r. d ała F. B o r t ­ k i e w i c z , N a d z ia ły i p o w in n o ś c i c h ło p ó w p a ń s z c z y ź n ia n y c h w d o b ra c h p r y w a t ­ n y c h K r ó le s tw a P o lsk ie g o 1846— 1861, W arszaw a 1958. S ąd zę, że m etod a b ad aw cza p rzy jęta p rzez au tork ę m oże zn aleźć za sto so w a n ie ta k że p rzy ta b ela ch p r e sta c y j- n ych . Por. re c e n z ję m o ją z p o w y ższej k sią ż k i P H L, 1959, n r 3, s. 623 n.

22 A rt. 5 d ek retu F ry d ery k a A u g u sta z 21 g ru d n ia 1807 u z n a w a ł za ło g ę d w o r­ ską i z a sie w y za b ezsp orn ą w ła sn o ś ć g ru n to w ą d zied zica, p o d leg a ją cą zw ro to w i w razie w y p ro w a d za n ia się ro ln ik a ze w si. D zie n n ik P r a w . K s . W a rsz. t. I, 1807.

23 Tab. prest. w s i C h arszn ica i D ąb row ice. W A P K iel. K W K rak., tato. p rest. pow,·. m iech o w sk ieg o .

24 Tato prest. w s i B y sz e w , B u d k i i T opola S zla ch eck a , dobra B y sz e w w p ow . łęcz y ck im .' A G A D , K W K al., n r 3136, k. 274— 281.

25 Tato. prest. w s i P o k rzy w n ica , dobra t. n., pow . łęcz y ck i. A G A D , K W K al., nr 3138, k. 443—450.

20 Tab. prest. w si K om a ró w k a i S ta re K om arow o, W A P L u to.. RGLuto., sk b ., n r 243, tato. prest. p ow . ra d zyń sk iego.

(8)

ty bądź o d rab iać zw iększoną pańszczyznę 27.W ielekroć w y k u p b y ł obo­ w iązkow y. P o n ad to ry zy k o u trz y m a n ia in w e n ta rza żyw ego przechodziło całkow icie n a nabyw cę, k tó ry m u siał uży w ać do pańszczyzny swego sp rzężaju 28. P rz y zm n iejszan iu nadziałów i przechodzeniu na pań szczy­ znę pieszą re g u łą było o d b ieran ie załóg 2fl. T akże czynszow nicy i o k u p - n icy n iem al nigdy, ja k m ożna sądzić, załóg nie p o s ia d a li30. W now ym układ zie sto su n k ó w coraz częściej d w o ry u trz y m y w a ły w łasn y sprzężaj, niezb ęd n y z pow odu ro zpow szechniającej się p rac y n ajem n ej.

J a k ju ż w spom niałem , p o siadanie załogi dw orskiej zw iązane było ściśle z od b y w an ą pańszczyzną, zwłaszcza ze sp rzężajn ą. D latego załóg pozbaw ione b y ły częstokroć ta k ie k a te g o rie w łościan, k tó re obciążone b y ły ty lk o robocizną pieszą — chału p nicy , kom ornicy, w y ro b n icy i i n . 31

Jeżeli załoga stan o w iła fu n d u sz żelazny, dziedzic pozw alał paść in ­ w e n ta rz ,,założny“ na dw orskich p astw isk ach , a niekied y u zu p ełn iał go w razie np. k lęsk żyw iołow ych lu b p o m oru bydła. Część w szakże dzie­ dziców dobitnie zaznaczała w tab elach , że jak k o lw iek załoga jest fu n d u ­ szem żelaznym , dw ór nie u zu p ełn ia jej w żad n y m w y p a d k u 32. W śród inn ych zastrzeżeń w y p ad a w ym ienić jed y n ą znalezioną przeze m nie u w a ­ gę o m ożności oddan ia załogi przez w łościan rów now ażącej w zajem ne p raw o dw oru do o d e b ra n ia te jż e załogi. M iało to p raw dopodobnie u w y ­ p u k lić n ietrw a ło ść s ta n u posiad an ia in w e n ta rza i narzędzi p rzez w łoś­ cian; w zm ianka o dozw olonej rezy g n acji ty ch o sta tn ic h z załogi pozo­ staw iała w olną drogę do rzekom o dobrow olnych um ów o zam ianę pań sz­ czyzny sp rz ę ż a jn e j n a pieszą 33.

Przechodząc do zagad n ien ia w pisów se rw itu to w y c h trz e b a zastrzec, że ru b ry k a ta m oże w w iększym sto p n iu niż in n e w y p e łn ia n a b yła przez dziedziców ten d e n c y jn ie , a m iaro d ajn o ść jej m oże być kw estionow ana. O ile nie m ożna polegać n a w pisach p a trz ąc przez ich p ry zm a t n a okres p op rzedzający ukaz 1846 r., bo dziedzice w pisyw ali służebności tak, jak im było a k u ra t dogodnie i z m y ślą o drogach ich przy szłej likw idacji, o ty le po ro k u 1846 tab e le znacznie p rzy czy n iły się do dalszego u k sz ta ł­

27 „Z asiew u w a ża s ię ja k o fu n d u s z żela z n y , zaś sp rzężaj c z y li in w e n ta r z w y r a ­ b ia częścio w o , któren p o w y r o b ie n iu ich w ła sn o ś c ią sta je się. T acy w ię c w ło śc ia n ie o b o w ią za n i są , o ile m o żn o ść d o zw a la , n ad rab iać p a ń sz c z y z n ę ”. Tab. prest. w s i M i­ la n ó w . W A P L ub. R G Lub., skb., n r 243, tab . prest. p ow . rad zyń sk iego.

28 „K ażdy w ło śc ia n in w e w s i K ie tlin ie w z ią ł na za ło g ę d w orsk ą w p ien iąd zach rs. 24 k. 30, lecz przed la ty 10 w sz y sc y d o b ro w o ln ie z a p ła c ili za tę ż za ło g ę w ła śc iw ą su m ę sza cu n k o w ą [...] i z r o b ili u k ła d z w ła śc ic ie le m , ż e k a żd y z n ic h sw o im w ła ­ s n y m sp rzęża jem b ę d z ie o d ra b ia ć w p o ło w ie ro b o cizn ę cią g łą , a w p o ło w ie p ieszą [...]”. T ab. prest. w s i K ie tlin w p o w . p io trk o w sk im . W A P Ł. N a c z e ln ik p ow . n o w o - rad om sk iego, n r 1 1.

2e J a k za n o to w a ł w ła ś c ic ie l w s i G rotow ice, ta m te js i g osp od arze w lic z b ie sześciu „już od k w a r ta łu m a ją w y p o w ie d z ia n e so b ie gru n ta, k tó rzy po o d d a n iu z a łó g d w o rsk ich p o zo sta ją p rzy ch a łu p a ch , og ro d a ch i 2 m orgach g ru n tu ornego, z n ieg o po d n i p ieszy ch 2 na d z ie ń odrabiać są o b o w ią z a n i”. W A P Ł. R G W arsz., n r 1575, к. 248a (dobra Ł ę g o n ic e w p ow . raw sk im ).

30 Tab. prest. w s i Ł u b ian k a i kol. W o jciech ó w w dobrach D rzew ce, p o w . ł ę ­ czyck i. A G A D , K W K al., n r 3137, k. 57— 64; tab. prest. w s i S z c z u k i D uże, gm . C h od - n ó w w p cw . ra w sk im . W A P Ł. R G W arsz., nr 1574, k. 131.

51 T ab. presit. w s i R y sin y , K a m ie n ie c i K orytk o, d. R y sin y w p ow . łęcz y ck im . A G A D , K W K al., n r 3138, k. 535— 542.

32 Tab. prest. w s i B u b ile, dobra Z d ziech ó w w p o w . łęczy ck im . A G A D , K W K al., nr 3140, k, 370— 377.

33 Tab. prest. w s i B ełd ó w , dobra t. n., p o w . łę c z y c k i. A G A D , K W K al., n r 3136. k. 98— 105.

(9)

to w an ia służebności. W pisy do ta b e l sta n o w iły w ów czas w oczach w ładz podstaw ę p ra w chłopskich, zw łaszcza od czasu re fo rm y uw łaszczeniow ej 1864 r. dlatego też m ożna p ew n iej o p ierać się n a ta b e lac h b a d ająę sto ­ su n k i po 1846 r. nie zap o m inając w szakże o istn ie n iu p ra w pow stały ch później, a u trw a la n y c h przez uw łaszczenie. To w szystko, ja k sądzę, nie w yk lu cza — wobec m asow ości m a te ria łu tabelow ego — m ożliw ości ogól­ nego u sta le n ia p rz y n a jm n ie j ty p ó w służebności istn ieją cy c h p rze d u k a ­ zem 1846 r., p rz y jednoczesnym b ra k u pew ności co do rzeczyw istych ich ro zm iaró w w poszczególnych w y p ad k ach 34.

N a po d staw ie w pisów tab elo w y ch m ożna podzielić p raw a s e rw itu ­ tow e n a k ilk a g ru p : 1) służebność drzew a budulcow ego, 2) służebność drzew a opałow ego, 3) służebność p astw isk a i 4) służebność ściółki i in. B u d ulec b y ł najczęściej u d zielan y wówczas, g dy w łościanie k o rzy stali z b u d y n k ó w stan o w iący ch w łasność dw oru, k tó ry dostarczał m ate ria łó w n a budow ę i rep e ra cję , a n iek ied y n a w e t w y k o n y w ał te ro b o ty p rz y po- . m ocy p a ń s z c z y z n y 35. Służebność ta n ie była w tab e lac h bliżej określo na co do ilości i jakości m ateriałów an i term in ó w ich w y daw ania. S łużeb ­ ność op ału w zględnie u g a ju w yw odziła się z daw niejszego p ra w a w ol­ nego w y ręb u . R ozróżniano u g aj sp rzężajn y , obliczany n a fu ry jedno lub p arok on ne, oraz u gaj pieszy, z p łac h tą lu b tzw . sa m o c iąż k a m i36, O g ra n i­ czenia u g a ju b y w ały tere n o w e (we w sk azan ych p a rtia c h lasu) i czasowe (sprzężajny niem al zawsze w zimie, la te m pieszy); określan o czasem spo­ sób k o rzy sta n ia ze służebności op ału (bez żadnego narzędzia, z tzw . k u l­ ką, w y jątk o w o z siekierą) lu b też odw oływ ano się do zasad p rz y ję ty c h w lasach sk arb o w y ch 37.

S łużebność opału, ta k sam o ja k i in ne służebności, b yła stosow ana niejedn olicie; u g a j sp rz ę ż a jn y dotyczył przew ażnie g o sp odarstw zw ięk­ szonych, zbiórki pieszej dozw alano nie ty lk o u ży tko w n ikom nadziałów g ru n to w y ch , ale tak że chału pn ik om , ogrodnikom czy kom ornikom . O pał daw ano b ezp ła tn ie lub w zorem leśn ic tw rząd ow ych za op łatę pieniężną; dw ory w y m ag ały n ie je d n o k ro tn ie i odrobków 38.

S łużebność p astw isk a w y p ły w a z p o trzeb y u trz y m a n ia przez w łoś­ cian in w e n ta rz a założnego — b y d ła roboczego lub koni, p rze k a z an y c h im do w y k o n y w an ia pańszczyzny; w ów czas to dw ór dozw alał paść b e z p ła t­ nie. B yw ało, że służebność ta p rzy słu g iw a ła ty m ty lk o członkom g ro­ m ady, k tó rz y fak ty czn ie posiadali in w e n ta rz założny, podczas gdy pozo­ sta li chłopi b y li całkow icie pozbaw ieni p raw a p astw isk a 39. P ra w a w łoś­ ciańskie m ogły być zrów now ażone analogiczną służebnością p rz y słu g u ­ jącą w łaścicielow i do te re n ó w c h ło p s k ic h 40. In n ą fo rm ą „w spólności“

34 Por. Z. S t a n k i e w i c z , S e r w it u ty w K r ó le s tw ie P o ls k im 1815— 1871 (m a­ szyn op is).

35 T ab. p rest. w s i K o lech o w ice, dobra t. n., porw. ra d zy ń sk i. W A P L ub. R G Lub., skb., n r 243.

38 U rząd le ś n y S a m so n ó w d o RG R ad., 2/14 listo p a d a 1846. W A P R ad. ZDP, K W Sand., a. le ś n e , n r 1750, w . 132.

37 Tab. p rest. w s i M otycz, dobra .t. n., p o w . lu b elsk i. W A P L ub. R G Lub., skb., n r 250.

38 T ab. p rest. w s i Ł ężk i, dob ra P o d d ęb ice w p o w . łęcz y ck im . W A P Ł. A rch . Z a­ k rzew sk ich z P od d ęb ic, n r 150.

39 Tab. p rest. w s i P r z y b y sła w ic e , d o b ra t. n. w p o w . o lk u sk im . W A P K iel. K W K rak., nr 1916.

40 Tab. p rest. w s i Z ak rzew , dbra t. n., p o w . k r a sn o sta w sk i W A P L ub. R G L ub., sk b ., n r 2 12.

(10)

b y ły osobne p astw isk a, przeznaczone zarów no dla in w e n ta rz a dw orskie­ go, ja k i w ło śc ia ń sk ie g o 41. D w ór rzadko zezw alał w łościanom paść w dw o rsk im lesie bez ogran iczen ia; zazw yczaj uzależnian o to od ró w n o ­ czesnego w p ęd zan ia b y d ła dw orskiego; sp o ty k a m y też w a ru n e k , że wieś m ogła uży tko w ać p a stw isk a leśn e jed y n ie w tedy , k ied y nie uszczuplało to p aszy dla in w e n ta rz a fo lw a rc z n e g o 42. W ielu w łaścicieli podkreślało tym czasow ość służebności p astw isk a — zresztą ta k ja k i in n y ch sto su n ­ k ów se rw itu to w y c h — z astrzeg ając sobie sw obodę u rząd zen ia lu b sp rze­ daży la s ó w 43. B ardziej przed sięb io rczy dziedzice id ąc znów za p rz y k ła ­ dem s k a rb u p a ń stw a w p row ad zali o p łaty za p a san ie w lasach i n a p a s t­ w isk ach fo lw arczn y ch 44.

W o k resie sporząd zan ia ta b e l służebność p astw isk a — jeśli w ierzyć dziedzicom — w w ielu m a ją tk a c h b yła skasow ana. F a k t te n m oty w o ­ w ano różnie, najczęściej pow o łu jąc się n a w y starczaln o ść ug o ró w w ie j­ skich lu b p a stw isk grom adzkich. N iek tó rzy dziedzice odm aw iali jed n a k służebności n a w e t w siom pozbaw ionym całkow icie p astw isk , n ie godząc się n a od płatno ść w g o tó w c e 45. Z tego pow odu w okolicach ubogich w p astw isk a w łościanie zm uszeni b y li w y n ajm ow ać je w są sie d n ic h .m a ­ ją tk a c h lub' lasach 46.

P ra w o g rab ie n ia liści i m ch u m iało dużą doniosłość w okolicach, gdzie n ieu ro d z ajn y g ru n t d aw ał m ało słom y, a skąp e łą k i i p a stw isk a zm uszały do całkow itego zu żyw ania słom y n a paszę. W ted y ściółka zastępo w ała słom ę w p o d esłan iu obory, sta ją c się w te n sposób sk ła d n ik ie m naw o ­ zu — obo rn ika. S łu ży ła rów nież do tzw . ogacania ścian dom ów i obór. Służebność ściółki b y ła je d n a k szkodliw a dla lasów , k tó ry c h roślinność niszczyło g rab ienie. S tą d w p isy teg o p ra w a do ta b e l tra f ia ją się sto su n ­ kowo rzad k o 47.

Z in n y ch fo rm sto su n k ó w se rw itu to w y c h zn alazłem nieliczne służeb­ ności p o legające n a p raw ie o trz y m y w a n ia drzew a n a p ło ty o raz n a w y ­ ró b sp rz ę tó w g o sp o d a rsk ic h 48.

T ab ela p re s ta c y jn a o k reśla ła tak ż e p o dstaw ę u trz y m an ia każd ej oso­

41 T ab. iprest. w s i B ia ła B ło tn a , d obra t . n., p ow . o lk u sk i W A P K ieł. K W K rak., n r 1916.

42 T ab. .prest. w s i W y g n a n o w ice, d obra t. n. o ra z w s i O rch ow iec, dobra t. n., p ow . k r a sn o sta w sk i. W A P L ub. RGLufo., skb., nr 212; tato. p rest. Wisi B ra to szew ice, R o k itn ica , W ysk ok i, W ola B łę d o w a i W o łisk a <w d o b ra ch B r a to szew ice, p ow . r a w ­ sk i. W A P Ł . A rch. R z e w u sk ic h z B r a to sz e w ic , n r 13.

43 Tab. .prest. w s i S tr y jó w , dobra t. n., p o w . K ra sn y sta w . W A P L ub. R G L ub., skb., n r 212.

44 Tato. p rest. w s i W ą so sz i A lek sa n d ró w , d obra C hirząstów w .pow. olk u sk im . W A P K iel. K W K rak., nr 1916. Por. R. G a w i ń s k i , D o b ra Ł a g ie w n ik i w la ta c h 1800— 1864, „R oczn ik Ł ó d z k i” t. II, 1959, s. 156 nn. P o d o b n e og ra n icze n ia i za k a zy d o ty c z y ły r ó w n ie ż opału. F a k t zm n ie jsz a n ia b ą d ź lik w id o w a n ia słu ż e b n o śc i p od czas p rzech o d zen ia n a c zy n sze lu b ok u p n a jd o b itn iej p rzed sta w ia s ię w m a ją tk a ch , k tó ry ch n iek tó re ty lk o w s ie p r z e sz ły r e g u la c ję c zy n szo w ą . Por. tato. k o lo n ii D ąb ro­ w a i w s i H u ta Jagodndeka, dobra Ja g o d n ica . A G A D , K W K al., n r 3138, k. 24— 34.

45 T ab. p rest. w s i M y szk o w ice, dobra t. n. w p o w . o lk u sk im . W A P K ieł. K W K rak., n r 1916.

43 Tato. prest. w s i S ie d lis k a , d obra B u rzec w p o w . łu k o w sk im . W A P Lub. RGLuib., n r 233.

47 T ab. p rest. w s i U dorz, d ob ra t. n . w p o w . o lk u sk im . W A P K ie l. K W K rak., n r 1916.

48 T ab. prest. w s i B e r e jó w i A b r a m o w ic e w p o w . lu b e lsk im . W A P L u b . R G L ub., skb., n r 217.

(11)

b y w p isan ej. W tab e lac h m iast roln iczych przew ażały tu raczej zajęcia rzem ieślnicze, w tab e lac h w iejsk ich roln ictw o (często z określeniem : gospodarz całorolny, półroln ik , m orgow nik, zagrodnik, ch a łu p n ik itp.), ale też sp o ty k a się rzem ieśln ik ó w zaw odow ych 49, lu b połączenie pełno- rolnego gosp o d arstw a z dodatk o w y m zajęciem rzem ieślniczym (np. „ g o ­ spodarz całoroln y i m u la rz “) 50. S p raw a ta wiąże się z ru b ry k a m i tab eli, odnoszącym i się do m ożliw ości „zaro bkow an ia w m iejscu lu b w b lis­ kości“, o raz do ew e n tu aln y c h in n y ch źródeł m ogących w pływ ać n a po­ m yślność w łościanina. A naliza odpow iedzi ziem iańskich na te p y tan ia pozw oliła St. S ren io w sk iem u w y su nąć tezę, że w om aw ianym okresie n iew y sta rcz a ln e pow szechnie n ad z ia ły chłopskie w y m ag ały dodatkow ego zarobkow ania, będącego z d ru g iej stro n y jeszcze jed n ą fo rm ą ek sp lo atacji w s i 51. Z apoznanie się z dalszym i tab e lam i p re sta c y jn y m i pozw ala n a rozw inięcie ty c h spostrzeżeń.

D odatkow e zarobki to rzem iosło chałupnicze, h a n d e l targ o w y i j a r ­ m arc zn y o raz n ajtn o w an ie się do p racy . Istn ia ły one i wów czas, gdy u stró j p ań szczy źn ian o-fo łw arczn y p an ow ał niepodzielnie; po zniesieniu poddaństw a, w dobie refo rm czynszow ych i tw o rzen ia się system u k a p i­ talistyczneg o p rz y b ra ły n a znaczeniu. W w ielu okolicach zarobki te um ożliw iały chłopom p rz e trw a n ie n a skąpy ch nadziałach i sp ro stan ie w ielo rak im ciężarom pańszczyźnianym ; dla czynszow ników b y ły zasad­ niczym źró dłem dochodów p ien iężn y ch .'

Nie we w szystkich częściach k r a ju w iejski ry n e k w e w n ętrzn y był jednakow o ro zw in ięty . J e d n ą z p rzy czy n izolacji gospodarczej m ogła być odległość od m iejsc targ o w y c h i tru d n o śc i k o m u n ik a c y jn e 52. T łum aczy to częściowo b ra k k o n tak tó w ry n k o w y c h n iek tó ry ch wsi, n aw et leżących w okolicach dobrze ro zw in ięty ch ekonom icznie 53. In n y m pow odem s ta ­ gn acji b y w ała niechęć dziedziców do uniezależn ian ia się gospodarczego wsi i „ m a rn o w a n ia “ czasu na zajęcia nie przynoszące dw orow i bezpo­

49 In teresu ją ce są w y p a d k i, k ie d y c a ła lu d n o ść w s i tru d n iła się za jęcia m i p o z a ­ r o ln iczy m i. P rzy k ła d em m oże b y ć w ie ś Ł op u szn o, w zach. c z ę śc i pow . k ieleck ieg o , dość zresztą o d d a lo n a od o środ k ów m iejsk ich . Z a m ie sz k iw a ło ją 9 w y ro b n ik ó w , 5 k r a w có w , 4 szew có w , 3 m u la rzy , p o 2 sto la rzy , g a r b o w n ik ó w , k o le ja r z y i k a m ie ­ n ia rzy , p iek arz, k arczm arz, k o ło d ziej, p otażn ik , g-rzebieniairz, oraz k ilk u w ła śc ic ie li k o lo n ii p o ło ż o n y c h w in n ej w s i. K a żd y z n ich z a jm o w a ł ty lk o 130 p r ę tó w ziem i pod sied lisk o , w y sie w a ją c p o 8 g a rn cy ja rzy n y , n a jczęściej k a rto fli. K ilk u p o sia d a ­ ło dom y w ła sn e , k ilk u d w o rsk ie, reszta w ie c z y śc ie w y d zierża w io n e. O d ra b ia li la tem p o 6 d n i ręczn y ch do ogrodu, w c z a sie k ie d y d zied zic te g o zażądał. W yroby sw e w y s ta w ia li w m ia sta ch , w „p o k o ja ch ” z a p e w n e w y n a ję ty c h w ty m celu . W A P K ieł. K W K rak., tab. prest. p o w . k ie le c k ie g o , dobra Ł opuszno.

50 Zob. tab. p rest. w s i Jab łoń , poiw. rad zyń sk i. W A P Ł ub. R Ç Lub., skb., nr 243. Por. H. B r o d o w s k a , K a p ita lis ty c z n e p r z e m ia n y p o d ló d z k ie j w s i C h o jn y , „R ocz­ n ik Ł ó d z k i” t. I, 1958.

51 S t. S r e n i o w s k i , O „ z a r o b k o w a n iu ’’ c h ło p ó w p a ń s z c z y ź n ia n y c h w K r ó le ­ s tw ie P o ls k im w la ta c h 4 0 -ty c h i 50- ty c h X I X w ie k u , K H L X III, 1956, nr 4— 5, s. 157— 179.

52 W ięk szo ść zn a n y ch nam .w y p o w ied zi d zied zicó w w y ja śn ia rozw ój rzem iosła i h a n d lu w ła ś n ie d o g o d n y m p o ło ż e n ie m w s i w z g lę d e m m ia st oraz szlakóiw h an d lo­ w y ch lą d o w y c h i w o d n y ch . Zob. tab. p rest. w s i B rzeście n a leżą ce j d o A . W ielo p o l­ sk ieg o . W A P K iel. K W K rak., tab . prest. pow . sto p n ick ieg o , dobra P iń czó w . W ło ścia ­ n ie ze w s i D a m ice o p ró cz zarob k ów przy b u d o w le szo sy c ią g n ę li z y sk i z tra n sp o rtu so li z K rak ow a, a w ty m sa m y m m ie śc ie m ie li „ ła tw o ść sp rzed a ży p r o d u k tó w ”. T am że, tab. prest. pow . m iech o w sk ieg o , dobra Iw a n o w ice.

53 W A P K iel. K W K rak., tab . p rest. p o w . op oczyń sk iego, w ie ś K osm a w dobrach B o b ro w n ik i; tam że, tab. p rest. p o w . m iech o w sk ieg o , w ie ś R aszów ek .

(12)

średniego poży tku . Ilu s tra c ją ta k ic h poglądów jest w ypow iedź w łaści­ ciela dóbr W ilków, k tó ry w y ra ż ał dość rozpow szechnioną obaw ą przed rzekom o d e stru k c y jn y m w p ły w em u d ziału wsi w życiu h an d lo w y m oko­ licznych m iast; dziedzic w śró d śro d kó w polepszenia b y tu w łościan w y ­ m ien iał n a stę p u jąc y : „Z niesien ie w m iasteczk ach pobliskich ta k częstych ja rm a rk ó w i targ ó w , k tó re niszczą ich siły m o ralne, p ozbaw iają sił m a ­ te rialn y c h , a częstokroć s ta ją się przeszkodą w k o rzy sta n iu z czasu go­ spodarczego, są pow odem do rozsiew ania bajeczn ych w iadom ości, k tó re gm in najczęściej na ta rg a c h udziela sobie w zajem n ie“ . Ci sam i w łościa­ nie k o rz y sta ją z m ożliw ości dodatkow ych zarobków p rzy „w łasn y m “ dw orze „w tenczas tylko , k ied y d o znają p rzednów ka, zaś k ied y m ają żyw ność, w olą bezczynnie pozostaw ać ja k zarab iać — i to w łaśnie pozba­ w ia ich dobrego b y tu , a zarazem i zapasów podczas n ieu ro d zajó w n a s tą ­ pić m ogących, co uw ażać n ależy za szczególniejszą w adę w łościan n a ­ szych“ 54. D ziedzice zgodni b y li w życzeniu, b y w łościanie oddaw ali się w ięcej p ra c y w roln ictw ie, p o rzu cając p ija ń stw o po k arczm ach i trw o ­ nien ie p r o d u k tó w 55. P ija ń stw o ro zp a try w a n o nie ty lk o ze w zględu na s ta n m o ra ln y chłopów i m ożność zarażenia b ak cy lem b u n tu w k a rc z ­ m ach p rz y okazji jarm ark ó w , n a k tó ry c h zjaw iali się tak że przybysze z dalszych stro n , zw łaszcza z G alicji; w szy n k arzach ziem ianie u p a tr y ­ w ali n a d to k o n k u ren tó w p ro p in a c y jn y c h 56. L e k a rstw a n a te bolączki proponow ano różnorodne. Poza w strzem ięźliw ością od p ija ń stw a , p ra c o ­ w itością, oszczędnością, zniesieniem , a p rzy n a jm n ie j og raniczeniem t a r ­ gów i jarm ark ó w , p rzy p isy w an o w agę zap row ad zeniu szkółek elem en ­ ta rn y c h dla przysposobienia w łościan „do p rze m y słu i ro zm aity ch za­ ro bków “ 57. U p o d staw p ro je k tó w „m agazynów żelazn ych “ i in n y ch in ­ sty tu c ji w zajem n ej pom ocy leżała tro sk a o zabezpieczenie wsi p rz e d s k u t­ kam i k lęsk żyw iołow ych, ale n iew ątp liw ie i ra c h u b a n a pozbycie się obow iązku zapom óg 58.

N iektó re w ypow iedzi ziem iańskie p o suw ały się w ko n serw aty zm ie

54 W A P K iel., K W K rak., tab. prest., paw . o lk u sk ieg o , dobra W ilk ów .

55 W A P K iel., K W K rak., tak. p rest. pow . m ie c h o w sk ie g o , dob ra Ja n o w iczk i. D zied zic dóbr Z agórze p isa ł o p o trzeb ie za ło żen ia „d om ów p o p ra w y d la p ija k ó w n ieu ży teczn y ch sp o łe c z n o śc i”. T am że, tab. prest. p ow . k ieleck ieg o .

58 Np. d zied zic w s i R zem ięd ziee w M iec h o w sk iem d om agał się „ zn iesien ia w sz e lk ic h p ro p in a to ró w i szy n k a rzy cz y n sz o w y c h , g d y ż ci p o 'n ajw ięk szej części n a b y w a ją za b ezcen za p ra co w a n y zb ió r w ło ścia n in a , u ła tw ia ją m u k rad zież przez n a b y w a n ie od n ieg o rzeczy cu d z y c h ”. K o n k lu zją ty c h w y w o d ó w było: „n iech k a ż ­ dy d w ór w ła s n ą w ó d k ę na sz y n k d a je ”. W A P K iel. K W K rak., tab. prest. p o w . m ie ­ ch o w sk ieg o , dobra R zem ięd ziee.

57 W A P Lub., R G Lub., sk b ., nr 243, tab . prest. p o w . ra d zy ń sk ieg o , dobra M i­ la n ó w i Jabłoń; W A P K iel. K W K rak., tata. prest. pow . k ieleck ieg o , p ro b o stw o K u - rzelów . R ea liza c ja p o stu la tó w ziem ia ń sk ich w d z ie d z in ie za k ła d a n ia sz k ó ł w ie js k ic h p rzyp ad ła dop iero na la ta b ezp ośred n io p o p rzed za ją ce p o w sta n ie sty c z n io w e , n ie b e z zw ią zk u z n a sile n ie m ruch u ch ło p sk ieg o i p rop agan d y d em o k ra ty czn ej. S. K i e ­ n i e w i c z , « p . cit., s. 79 i 186 n.

58 D zied zic ro zle g ły ch dóbr N ie z n a n o w ic e w K ieleo k iem u w a ż a ł za w sk a z a n e dla dobra w ło ś c ia n „1° Z a ło żen ie B a n k u G rom ad zk iego c e le m w sp ie r a n ia ich w la ta ch n ieu ro d za jn y ch lu b w n agłej potrzeb ie, a ty m sam ym u w o ln ie n ie ich od lic h w y ż y ­ d o w sk iej. 2° Z a ło żen ie m a g a zy n u k o m u n ia ln eg o [s]. 3 ° Z a ło żen ie szk o ły e le m e n ta r ­ nej g d zieb y z a n ie d b y w a n e d z ie c i w ło śc ia n m o g ły o tr z y m y w a ć g r u n to w n e zasad y r e lig ii i m o ra ln o ści i p rzek o n a n ie o p o trzeb y p r a c y ”. W A P K iel. K W K rak., tab. p rest. p o w . k ie le c k ie g o , w s ie N iezn a n o w ice, W ola W iśn iow a, B o ro w isk o , R ząb iec, O strów , Przyigradów i D o ło w a tk a .

(13)

aż do niedw uznacznego żąd an ia ogran iczen ia sw obody osobistej ro ln i­ ków , bow iem „ u trz y m y w an ie w łościan w p rzy w o ity m p o rząd k u i su b - o rd y n ac ji czyni ich lepszym i gospodarzam i“ . T adeusz Z akrzew ski, w łaściciel m a ją tk u C iechom in w Ł ukow skiem , w y su n ą ł a lte rn a ty w ę : albo rozw ój ośw iaty, p rzez k tó rą w łościanie poznaliby, że p rac a je s t je ­ d y nym śro d k iem polepszenia b y tu , albo „ p r z y w i ą z a n i e i c h b a r ­ d z i e j d o p o s i a d a n e g o p r z e z n i c h g r u n t u “. W olność p rzesied leń prow adzi ty lk o do w łóczęgostw a i p ró żn iactw a. „U w ażałbym zatem — k o n k lu dow ał Z akrzew ski — iżby przesied len ia u d zielan e były ludziom praco w itym , p o m n ażający m sw oje in w e n ta rze , a b y m ogli w ię­ kszych i ob szerniejszych siedzib poszukiw ać. P rzeciw nie zaś niedbalcom , leniw com , tru d n ią c y m się p ijań stw em , a b y tako w e u tru d z o n e zo stały “ 59. W ysuw ano „ p r z y m u s d o p r a c y “ n a czoło środ kó w p o p raw y b y ­ tu w s i eo. W ta b e la c h m ający ch służyć za podstaw ę do zniesienia n ajm ó w p rzym u so w ych dom agano się „nazn aczenia dnia przym usow ego n a n a ­ jem z w iększym w y n agrodzeniem , ja k w w ielu m iejscach się p r a k ty ­ k u je “ 61.

P o do bn a szczerość w łaścicieli pozw ala się przekonać, że tego ro d za ju p o stu la ty b y w a ły stosow ane w codziennej p rak ty c e. J a k tw ierd zili n ie ­ k tó rz y dziedzice, w łościanie nie k o rzy sta lib y z zarob kó w n a m iejscow ym fo lw ark u , g d y b y n ie byli „ n a g le n i“ przez dw ór. U bolew ano, że „bez użycia środków przy m u so w y ch w łościanie w olą cierpieć n ied o statek , ja k iść n a n a je m “. P rzeciw d ziałając w ychodzeniu w łościan do lep iej za­ p ew n e p ła tn y c h ro b ó t w in n y ch m ają tk a c h , w ym agan o n a to zezw olenia dw oru lu b w ó jta g m in y 62.

W ta k ie j sy tu a c ji nie dziw i zaak cen tow an ie w jed n e j z ta b e l, że w łoś­ cian in „m a łatw ość zarob k ow an ia z sto p y zupełnie w olnego człow ieka p rzy fa b ry k a c h g ro n to w y ch [s] i leśn y ch m iejscow ych i sąsied nich “ 6S. S k ra jn ie w stecznych e n u n c ja c ji, ja k się w y d aje, nie było je d n a k zbyt w iele. P rz eciw staw ić im m ożna szereg w ypow iedzi m n iej lu b w ięcej po ­ stępow ych. T ru d n o w praw dzie b rać dosłow nie frazes, że głów nym śro d ­ k iem p o p raw y doli chłopów jest „d obre obchodzenie się dziedzica z nim i i ciągła troskliw ość o ich b y t i zdro w ie“ M, ale ch yb a n iezb y t daleko od­

59 W A P K iel. K W K rak., tab. .prest. p o w . m iech o w sk ieg o , dobra Jan ik ow ice; W A P L ub. R G L ub., skb., nr 233, ta b . p rest. p o w . łu k o w sk ie g o , w ie ś C iech om in , P o w a ły i K a m io n k a (p o d k reślen ie — ZS).

eo W A P L u b . R G L ub., skb., nr 217, tab . p rest. p o w . lu b elsk ieg o , d ob ra B erejó w . T en że d zied zic p r o p a g o w a ł „ cią g ły n a d zó r z o jco w sk ą p ie c z o ło w ito śc ią n a d sp o so ­ b em g o sp o d a ro w a n ia i p r o w a d z e n ia s ię w ło ś c ia n ”, r y g o r n ie u częszcza n ia d o s z y n ­ k u oraz p ła c e n ie za p racę g o to w iz n ą a n ie k w ita m i do szyn k u .

91 „ Z a tru d n ien ie ch łop a p r z y d zisiejszej ich [s] o św ia c ie i w y o b r a ź n i k o n ie c z n ie jest potrzeb n e, in a czej p r ó ż n o w a n ie m o ż e d o w ie lk ic h zb rod n i w ie ś n ia k a d opro­ w a d zić”. W A P K iel. K W K rak., tab . p rest. p o w . m ie c h o w sk ie g o , dobra K lim o n tó w . 62 W A P L ub. R G Lub., sk b ., nr 233, tab. pow . łu k o w sk ieg o , w s ie C zyszk ów , C zy szk ó w ek i Z a w a d y w dobrach C zyszk ów ; W A P K iel. K W K rak., tab . prest. pow . k ieleck ieg o , dob ra N iezn a n o w ice; ta m że, ta b . p rest. p c w . m ie c h o w sk ie g o , w s ie K u - ch ary i G o stk ó w . Por. S. K i e n i e w i c z , op. cit., s. 6— 7. W ta b e li w s i p orząd ow ej K o le c h o w ic e u r e g u lo w a n e j p rzez n o w e g o w ła śc ic ie la , d zied zic n arzek ał, ż e w śr ó d w ło śc ia n „na n ie sz c z ę śc ie w ię k sz a je s t lic z b a ta k ich , k tó rzy ty lk o w ła d z ą lu b k o ­ n ieczn ą 'Potrzebą d o zarob k u n a k ło n ić się d a ją ”. W A P L ub., R G L ub., sk b ., n r 243, tab. p rest. p o w . ra d zy ń śk ieg o .

63 W A P L ub. R G L ub., tab . prest. p o w . łu k o w sk ie g o , w sie C h o ty n ia i W ólka O strożeń.

34 W A P K iel. K W K rak., tab. prest. p o w . k ie le c k ie g o , w s ie W ieleb n ó w i O rczów , dobra Ł op u szn o.

(14)

biega od sposobu rozum o w an ia św iatlejszego ziem iań stw a stw ierdzenie, że „ in te re se m je s t dziedzica czuw ać n a d dob rym b y te m włościan, od czego jego pom yślność zależy“ 65. T ylko w ty m ro zu m ien iu m ożem y p rzy ją ć zapew n ien ia o w y n a jd y w a n iu ro b ó t w łościanom w lata ch n ie ­ u ro d zajn y ch 66. To sam o odnosi się do często w y rażan eg o pop arcia do­ m in iu m dla rzem iosła i h a n d lu prow adzonego przez wieś. Je śli te zajęcia nie kolido w ały z obow iązkam i dom inialnym i, to lero w an e b y ły przez licz­ nych dziedziców jako n iezb ęd n y w a ru n e k praw idłow ego fun k cjo n o w an ia gospodarki chłopskiej, a co za ty m idzie, rów nież fo lw a rk u oparteg o na pańszczyźnie. U m ożliw iały poza ty m zm niejszanie nadziałów i likw id ację p ra w serw itu to w y ch , z re g u ły zastępow anych św iadczeniam i o d p ła tn y ­ m i. S tą d zapew ne w tab e lac h ty le w pisów , a p ro b u ją cy c h zw iązki chło­ pów z ry n k iem .

Zw iązki te b y ły różn orak ie. W sie położone w pobliżu m iasteczek za­ o p a try w a ły je w nab iał, drób i t p . 67, n ato m ia st sąsiedzi w iększych m iast n a sta w ia li się poza ty m n a re g u la rn e dostaw y sian a ®8, owoców ogro­ dow ych i leśn ych 69. N iek iedy w łościanie zak u p y w ali w lasach drzew o, b y sprzed ać je w m ieście, m ając z tego „m ałe zysk i“ 70, b ard ziej chyba rozpow szechniony b y ł n iele g aln y h a n d el drzew em „d e fra u d o w a n y m “ bądź w y rob am i rzem ieślniczym i z tak ieg o drew n a 71. W okolicach u p rz e ­ m ysłow ionych, zwłaszcza w o k ręg ach górniczych w łościanie m ieli „ w iel­ k ą łatw o ść“ zaro b ko w an ia p rz y tra n sp o rc ie fab ry c z n y m i rą b a n iu sążni, bow iem górnictw o rząd o w e za tru d n ia ło zarów no chłopów z ekonom ii skarb ow ych, ja k i z m a ją tk ó w p ry w a tn y c h 72. Sposobność do zarobków d aw ała budow a s z o s 73 i k o l e i 74. Tam , gdzie zn ajd o w ały się kam ien io ­ łom y, w łościanie w y ra b ia li k am ien ie m ły ńsk ie, b ru sy , osełki oraz p ro ­

es w a p K iel. K W K rak., tab. prest. pow . o lk u sk iego, w ie ś S ie d lisk a .

ее W A P K iel. K W K rak., tato. p rest. p ow . k ie le c k ie g o , w s ie O leszn o, Z eleźnica i Żaforody; W A P L ub. R G Lub.. sk b ., nr 243, tato. prest. p o w . ra d zyń sk iego, w ie ś K om arów k a. N ie b y ła to n a tu ra ln ie pom oc b e zin tereso w n a , ta k ja k n ie b y ły b ezin ­ te r e so w n e o m a w ia n e n iżej zapom ogi. Zob. tab. prest. w s i S to g n ie w ic e , W A P K ieł. K W K rak., tab. p rest. pow . m iech o w sk ieg o .

47 W A P K iel. K W K rak., tab . p rest. p o w . sto p n iek ieg o , w ie ś B rzeście, dobra P iń czó w .

68 Zob. tab . p rest. w s i C elejó w , Z a lesie, G u sin i L eśn ik i, p o ło żo n y ch w Ł u k o w - sk iem , w p o b liżu W arszaw y. W A P Luto. R G Lub., sk b ., n r 233, tab. p rest. p o w . łu ­ k o w sk ieg o .

ee W A P Lub. R G Lub., skb., n r 250, ta b . p rest. p o w . lu b elsk ieg o , w ie ś M otycz n ied a lek o L u b lin a.

70 Tab. prest. w s i C h w a ło w ice i B o rk ó w w p o w . sto p n ick im . W A P K ieł. K W K rak., 996 II.

71 S zerzej o tzw . d efra u d a cja ch le śn y c h , ic h p r z y czy n a ch i n a stę p stw a c h go­ sp od arczych p iszę w e w z m ia n k o w a n e j w y ż e j p racy o se r w itu ta c h w K r ó le stw ie P o l­ sk im 1815— 1871.

72 W A P K iel. K W K rak., tab. prest. p o w . o p o czy ń sk ieg o , w ie ś in s ty tu to w a W zdói P leb ań sk i; ta m że, tab . p rest. p o w . o lk u sk ieg o , w ie ś M y szk o w iee. Por. S. K o w ą l - s к a, Z a g a d n ie n ie s iły ro b o c z e j w g ó r n ic tw ie i h u tn ic tw ie r z ą d o w y m K r ó le s tw a P o l­ s k ie g o w la ta c h 1831— 1861, E k o n o m ik a g ó r n ic tw a i h u tn ic tw a w K r ó le s tw ie P o lsk im 1831— 1864, W arszaw a 1959. W la sa ch ta k r zą d o w y ch ja k p ry w a tn y ch ch ło p i z n a j­ d o w a li za ro b k i p rzy w y r ę b a c h i w y w ó z c e d rzew a n ie ty lk o na c e le p rzem y słu . Z a ­ rob k i t e m u s ia ły b yć dość a tra k cy jn e, sk oro jed en z d z ie d z ic ó w u b o lew a ł, iż w ten sposób z a n ied b u ją sw o je go sp o d a rstw o . W A P L ub. R G L ub., skb., nr 243, tab. prest. pow . ra d zy ń sk ieg o , w ie ś K ra sew .

73 W A P K iel. K W K rak., ta b . p rest. p o w . m iech o w sk ieg o , w ie ś K rzeszów k a i T rzonów , dobra K sią ż M ały.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In this context, export and import tend to be initial steps on the road to internationalization of Polish companies in the sector of micro, small and medium

Resentymentem naznaczona jest także twórczość Łucji Gliksman, która z perspektywy izraelskiej i w kontekście nieobecności w Polsce od 1939 roku pisze rozliczeniowy wiersz

The relative contact area of rough surface contacts depends linearly on reduced pressure, with proportionality

Z perspektywy stanowiska realistycznego, bliskie- go ujęciom zdroworozsądkowym, które jest „ilustrowane powszechnie znaną metaforą języka jako zwierciadła, w którym odbija

Uzyskane wyniki wskazują, że najmniej podobne genetycznie były ekotypy: pochodzący z hałd kopalnianych i porastający obszar zlokalizowany w odległości 250 metrów

Do podob- nych wniosków można było dojść, obserwując praktyczne zastosowanie zasady bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych.. W szcze- gólnym

Co istotniejsze, przypisanie Haraway do cyberfeminizmu nastąpiło przede wszystkim na podstawie Manifestu cyborgów, podczas gdy jej rozprawy z późniejszego okresu, zwłaszcza

Aan de geënquêteerden is ook een aantal strategieën voorgelegd met telkens de vraag, hoe belangrijk voor de eigen corporatie de betreffen- de strategie i n de voorafgaande