• Nie Znaleziono Wyników

Widok Nieprzyjaciele w Psalmach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Nieprzyjaciele w Psalmach"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

K S. S T A iP B Ä W ŁAC H

NIEPRZY JA C IELE W PSALM ACH

C ||s t o jest I i i | | i a w MfijM eat P salm ach o niepjipjhacielach, któ rzy prześladow ali P salm istę czy::, jego naród, lub którzyj czynią to obecnie. 0 nieprzyjacielach prześladujących w przeszłcjsci je st m ow a w P salm ach dziękczynnych, zaś o nieprzyjacielach prześladujących w teraźniejszości jest znów m owa w tzw . P salm ach narzekających, czyli L am entacjach. K im są ci niepr^gjacl i lj i w y stępujący w obu ty ch gatunkach Psalmów? Zwłaszcza kim są oni w P salm ach dzi^kcfypr^ych je d r ij ite w y c l|i c z y też w LamentaHiach jednostkow ych, llä Jy K B t a l e r f l iJijii|l|§jaciół w Ifa lm a c h l ^ kcffigpgfrch czy narzek|B|^a c f cjh narodu je$t j spijavfg. sto ­ sunkowo ła tw ie jlią , bo mogą n am t j p H ponijScą tzw. hist<jdyc§he flH g i biblijne, o p isu ją c e ia sp c ię stw a i llę s k i narodu Psalm istów .

Odpowiedź n a to p y ffp ie niejjpastręczała w ię k g S e h trudności, do­ póki pojm ow ano P salm y jako u tw ory napisartö prżfez D a w id a 1, gdyż wówczas, zgodnie zresztą ze starą tra d jifją żydowską, ujaw niającą się często w tytu łach , utożsam iano ich z n ię]|rzy j|ció łm i D aw ida i widziano w nich już to S aula, już to jego syna A^paloma lub kogoś inn§f||i z oto­ czenia Dawida, nie w ykluczając F ilistynów czy też innych j a Ä j J | w ro ­ gów, k tó ry c h Dawid m iał proroczd: papowSedzieć, że będą nękać jego następców w ładających Iz ra e le m s. T rudiflść w y s tą p ił» dopiero w ów ­ czas, gdy poddano w wątpliw ość utożsam ianie P salm istów z D aw idem 1 gdy w m iejsce D aw ida zaczęto przyjm ow ać różnych anonim ow ych P salm istów pochodzących z różnych okresów.

Nie stanow iło jijeż w iększych trudności ustalenie nieprzyjaciół 1 P ierw sz y F. H itzig (D ie P s a lm e n , Bd. 1-2, L eip zig 1363 i 1865) odrzuci! po­ chodzenie w ie lu P sa lm ó w od D aw id a, ptfiłlŁisując je różnym znanym osobom ze ST. P odobn e op in ie w y p o w ia d a ł już W. M. L. de W ette (C o m m e n ta r ü b e r die P sa l- TOe^liHifdetfoesg 1823. W yd. 5, 1856), k t § | j nadto u w ażał P sa lm y za p ie śn i n arodo­ w e , | s nrieprzyjsiSół jaSnisam iał z nieprzyjaqidlfeit Izrä&Eaü T ak też są d ził J. O lshau - se n P sipim en e r /d H li L eip zig 1853). Nj&w^ Bderunek zapoczątkow ał H. H up feld

(D ie P s a lm e v m K ie rle g t i n d a n g e le g t. W i f i 3, G otha 1888), u w ażając n iep rzyjaciół w P salm ach za p a r t ię ttezbozrryctr, która wiałcfey z pg§ti4li?°bożrM §J

2 T aką zapoczątk ow ał D ip io r z Taijfu, a iftjrzjjrpajijje s ||: ona aż do czasów n d iÄ zaln jiS h . Por. L. M a r i e s , E tu d e s p tM im in a m iJ ü ä l’e d itio n de D iö d ö r e d e T m ise s u r les P saum .es, P a n i 1933; s. 62, 88.

(2)

34 K S . S T A N I S Ł A W Ł A C H

w--Psalmach dla tych uczonych, którzy hołdow ali opinii R. S m e n d a3

o znaczeniu w yrazu „ ja ” w Psalm ach, gdyż dla nich nie

było "raecżowej iBfer fWi m iędzy P salm am i indyw idualnym i a P salm am i narodu. TJedne i drugie tra k tu ją o całym narodzie w yb ran y m lub o jego lepszfflPczji|ci, prześladow anej już to przez jakichś śiw n ętrz n y ch nie- przy|aciół, jugś to przez ich w spóigptaków , pozostających w zmowie z ty m ij|faw n q ||zn y m i ru tp r|||ja c ió łm i. M ieliby to być głów nie Izraelici w ierni Ffrawu Mojżeszowemu w czSsach szerzącego się hellenizm u, po- p ie ra n fio przez władli& cych w óv|§0fc Jerozolim ą greckich Seleucydów, przeg M w ani nie tylko Piyjjłp tych pogańskich władcfrpjj ale i przez ulegającifjfeh hellenizm ow i i|rdów . I tak H. G ra e tz4 do nieprzyjaciół w Psalm ach zalicza kapłanów i bogaczy, a do prześladow anych ludzi prostycht i ubojpph (hebr. ’ębtjonim i 'änäwim). Zaś W. W. Baudissin 5 sądzi, że z n ^ m e nieprzyjaciół w P salm ach zależało od znaczenia 'änijjim , czyE ubogichr W czasach przed niew olą w yrażenie to miało znaczenie ekonomiczne i oznaczało jśiarstwę ubogich, zaś po okresie wy­ gnania term in ów oz® czał ||pbożn|jjch, =fj konsekw entnie nieprzyjaciele przed niewolą ozn acz® bogaczy, a w czasach późniejszych bezbożnych. Podobnie sądzi R. K i l g l 6, k l l r y m niem a, że nieprzyjaciele w Psalmach w yrośli z k o n trastu społeczifip), kjM Sf z kolei w yw arł swój wpływ na dziedzinę religijną. R ygorystyczni czfjlciele Jahw e, skrup u latn i Iwyko- naw cy P raw a zostali S|azw ani „pobożnymi, spraw iedliw ym i” , zaś §§§j przeciwnicy byli to ludzie kom prom isu, usiłujący godzić nakazy religii jahw istycznej ljgjpierw z d ly czajam i k an ary jsk im i, a potem baMJpński- mi czy greckim u Podobne zapatryw ania w y rażają A. Causse f|j A. Rahlfs 8 i i n n i 9.

Późniejsze |jd n a k badania nad w8ic i |i |f c i a m i poezji hebrajskiej w ykazały, że „ ja ” w ystępujące w P sJjm ach jg jt tak żywo w nich przed­ staw ione i w ykazuje i y t e , cech indyw idualnych,; -iż owe „ ja ” oznacza

3 Ü b er d as Ich d e r P sa lm e n , ZAW , R. 8: 1888, s. 56—60.

4 C ritis c h e r C o m m e n ta r zu d e n P s a l « i i | Bd. 2, B reslau lK B li 1883. S v i j d y p rzegląd o p in ii dal G. M arsch all g Ä ie r s if t lP s a ir n e n b u c h e s , M ün­ ste r i. W. 1929).

5 D ie a ltte s ta m e n tlic h e R e lig io n u n d d ie A r m e n , B erlin 1912, s. 204—226. # D ie P sa lm e n . W yd. 4, L eip zig 1922, s. 284— 288. K itte l (G e sc h ic h te des

V o lk e s Isra el, Bd. 3, S tu ttgart 1927, s. 702) sądził, że do p artii p rześlad ow an ych n a ­

le ż e li tradycyjn i żydzi, tzw . A ltgläu b igen , k tórzy p rz etrw a li do czasów greckich (tj. 333— 63 przed Chr.).

7j£f§!S p a u v r e s d ’Isra el. PropheteĘ.1 P sa lm iste s , M e ssia n istes , P aris 1922. 8 j j n i p m d 'a n a w in d e n P sa lm e n , G öttin gen 1892.

9 Por. P. K. M u n c j j E in ig e B e m e r k u n g e n z u d e n 'a n iy y im u n d d e n r e -

s h a 'im in den P g|Im en , jjŁ* M onde O riental”, R. 30: 1 9 |i|§ |. 12—36. G u n k e l , D as

P r o b l ä j ü e s R e ic h tu m s in d en P sa lm e n 37, 49, 73, ZAW, R. 55: 1937, s. 36— 46. Por. A. G e l i n , EÄ" PauWlte de YWiue, P ar|§ 1953.

(3)

raczej jak ąś osobę określoną, a nie tylko jakąś w iększą czy m niejszą społeczność. Są tu znam ienne zwłaszcza stjjjflia H. G u Ä e la nad g atu n ­ kami* •Psalmów, gdzie ów uczony zarówno w Psalm ach dziękczynnych, ja k i w P salm ach laS erifiB fevch rozróżnia dwa odm ienne gatunki, z któ ry ch jeden dotyczy ; jpdjSpsteji a drugi narodu 10. Szczególnie w aż­ n ą rolę odegrał tu uczeń;jprunj|ela E. B alia 11, k tó ry • |j|J if c o uzasadnił jednostkS reti znaczenie form y „jääf, ihwwjtępująoe w ::Ps®lmach. Dalsze stu d ia w ty m przedm iocie, zwłaszcza teksfflw liturgicznych pozabiblij- nych, zmusił®: uczonych do p rzyjęcia tzw. osobowosśi zbiorowej (tzw. corporate peHtaj&lity) p o d a j ą c e j na tym , że pew ien p o c m p t wyposażony jest równoeźesiiife w jakieś cechy indyw idualne i zb io ro w e12. W edług tej opinii mifgJiyi osobą a s|ji)łecj|o ścią nie zachodzi pijfeciwstawienie, ale istnieje w zajem ne przenikanie. Społeczność czy grupa w ypow iada się przez jednego zeiśw ych członków, zwłaszcza gdy tym iczłonkiem jest — jak w P salm ach — kąpłąljj, prgjrok czy król.

Inną trudność 'w |||istaleniu nijg>rzyjaciół w P salm achj^tanow i zapa­ try w an ie nowszjggi u U H Ifch , zwłaszcza skandynaw skich, którzy w brew

trad y c ji szukali pochodzenia Psalm ów nie ty le w twórczości

indyw idualnych pisarzy, ale w potrzebach kultow ych. P satójy tedy m iałyby swe źródło w różHych in sty tu c ja ch kultow ych i tym że k u lto ­ w ym in sty tu cjo m m iałyby służyć. Z apatryw ania te d a ją wHjbstatnich

czasach początek coraz to nów ym opiniom, usiłującym w Większym czy

m niejszym stopniu wyjaśnić|::kim byli nieprzyjaciele w Psalm ach, przy pom ocy pow iązania ich z'k u ltem .

Z adaniem niniejszego studium | | s t krytyczne przypatrzenie się w aż­ niejszym opiniom o nieprzyjaciołach w Psalm ach (1) i próba podania w łasnego rozw iązania (2).

1. Jed n e z ty ch opinii p ojm ują nieprzyjaciół jedncB pow o (a), inne zbiorowo jako zew nętrznych nieprzyjaciół (b), jako przedstaw icieli ludzi czy to oskarżających niewinnego ( 4 czy to ścigających go naw et do m iejsc azylu (d), czy wreszcie posługujących się różnym i insty tu cjam i izraelskim i, np. sądem , ab y ; m u w ten sposób w yrządzić szk§pyj|je).

a) N ajbardziej może oryginalną jest opinia S. Mowiftckela 13, k tó ry 10 Za in d y w id u a ln ą it iM j iS lk c j ą „ S ” w y stęp u ją ceg o w Pdklmalch w y p o w ie ­ d ział się H. G un kel (A u s g e w ä h lte P s a lm e n . W yd. 2, G ö ttin g en j|p07); t e n ż e (E in ­

le itu n g in th e P s a lm e n . W yd. 2 ,|" p ö ttin |S n 1966, § 6 i 7) om aw ia D a n k lijd er des

E in zeln en und K la g e lied er des E in zeln en . Za n iep rzy ja ció ł w tych P salm ach , p o ­ w s ta ły c h p rzew ażn ie przed nnpitHą, u|§(sflj||: choroby.

11 t)a s Ich d e r P s a lm e n , G&ttingen 1912, F R L A N T 16.

is H. W. R o b i n s o n , T h e H et|§ § b C o n c ep tio n .o f C orporate P e r so n a lity ,

G ie ssen 1936, s. 49—62, BZAW 66.

13 P s a lm e n s tu d ie n , Bd. 1-6, Oslo 1921— 1924. T ak sam o sądzą J. P ed ersen (Is r a e l its L ife a n d C u ltu r e , T. 1-2, London— C openhagen 1926, s. f i ) i A. H jelt

(4)

36 K S . S f H U v Ł A C H

w oparciu o zachodzące w niektórych Psalm ach określenia nieprzyjaciół term inem pö'äle ’äwen (Ps 5, 6b; 6, ® 14, 4-53, 14; 28, 3; 36, 13; 59, 5; 64, 3; 92, 8. 10; 94, 4. 16; 101, 8; 125, 5; 141, 4. 9; por. Iz 31, 2; Oz 6, 8; Jb 34, 8. 22) utożsamia nieprzyjaciół Psalm istów z czarow nika­ mi. U siłuje bowiem nadać w y r^ fflfc heljlajskiem u ’äw en znaczenie siły czarodziejskiej u . Przez tę siłę M p bwnicy powodowali u swoich ofiar różne nieszczęścia, zwłaszcza choroby (Ps 41, 4. 7. 9 i 140, 2-6). Psalm am i w spom inającym i nieprzyjaciół usiłowali Izraelici, podobnie jak to czy­ nili i Babilończycy, obronić się przed i s p d liw y m działaniem czarowni­ ków.

Hipoteza M owinckela spotkała się I Ł słusznym sprzeciwem. N aj­ pierw należy stwierdzić, że hipotefeąj w ikłada, iż Izrael m iał bardzo prym ityw ne poglądy religijne na ideę B iga, co jest niezgodne z nauką proroków, tak wcześniejszych, jak też w|spółczesnJźCh ®salmist6mi

Ponadto hebrajskie w yrażenie ’äw en nie oznacza w Piśm ie św. czaro­ dziejstw a, ale ma znaczenie ogólne.-czegoś złego. A utorzy biblijni na oznąęzim e czarodz^ej?|wa, jąk jsłusznie zauw aża E. König ls, posługują się szeregiem innych słów, ja k hereś (Iz 3, 3) czy lähas m ’kass’ fim (Wj 7, 11; 22, 17; P w t 18, 10 i Dn 2, 2).

K ontekst b iblijny w Psalm ach, w których zachodzi określenie nie­ przyjaciół jako pö'äle ’äwen nie m usi bynajm niej oznaczać czarowników, tylko zw yczajnych nienaw istnych ludzi, którzy na wszelki sposób, prze­ ważnie skrycie, usiłu ją szkodzić człowiekowi. Toteż G. W. Andersen 16 zakw estionow ał siłę dowodową argum entacji M owinckela, jakoby dzia­ łalność pö'äle ’äw en m iała jakąś łączność z m agicznym i praktykam i. Zaś inny uczony R. C. D river 17 podał również w w ątpliw ość babilońskie paralele, przytaczane przez M o w iS k ela na pijpb.fclS ŚwEjltf^y. Sam też M owinckel w późniejszej sw ej p llc y n i P salm am i odstąpił od swych początkowych zapatryw ań na nieprzyjaciół w Psalm ach, uw ażając ich przew ażnie za nieprzyjaciół zSwnętrznjśch, pojm ując w ystępujące w P salm ach „ja” za kolektyw ne, a nie za indyw idualne 1S.

(S ju k d o m s lin d a n d e t och fie n d e r n a i p sa lm e rn o , „Studia O rien talia”, R. 1: 1925, s. 61), który tw ierd zi, że ’ä w e n m iało zna'C2enieł tz a ru , ale poza Izraelem .

i* W P s 59, 1 TM m a bog‘d e ’ä w e n , a l j s | £ i W ig czytały tutaj -pö'äle ’äw en. W yrażenie to w y stęp u je w P s 28, 3 i 141, 4, al^j|tutaj n ie oznacza n iep rzyjaciół, ale pew n ą k la sę ludzi, z którą P sa lm ista n ie c h ce m ieć nic do czyn ienia.

i® Die P sa lm e n e in g e le ite t, übersetziiflm d erk lärt, G ütersloh 1927, s. 277. 16 E n em ie s a n d E vild o e rs in th e ijiofc o f P sa lm s, M anchester 1965.

17 T h e P sa lm s in th e L ig h t o f BaWĘUmicm R esea rch , [W:] T h e P s a lm is ts . Wyd. D. C. Sim pson, O xford 1926, s. 109— 175.

is O ffe r sa n g or S a n g o ffe r, O slo 1951; t e n ż e , T h e P s a lm s in Is r a e l’s W o rs h ip , T. 1-2, O xford 1962, s. 193.

(5)

Podobnie należy ocenić a n a l o g i m i opinię N. Nikolskiego 19, k tó ry też usiłow ał n a podstaw ie tekstów S | l ę ć babilońskich, skierow anych przeciw czarownikom, określonych term inem sum erskim uh-burruda, dopatrzeć się podobieństw a do nieprzyjaciół w Psalm ach.

b) Na innej drodze pragnął rozwiązać problem nieprzyjaciół w P sal­

m ach H. B irkenland 20, wychodząc w sw ych badaniach od wspom nień wrogów w P salm ach królew skich, w ykazując, że chodzi w nich niew ąt­ pliw ie o nieprzyjaciół zew nętrznych. A ponieważ w P salm ach jednost­ kowych nieprzyjaciele są określani tym i sam ym i term inam i i tym i sa­ m ym i obrazam i, dlatego w jednych i drugich utw orach nieprzyjacielam i są rów nież nieprzyjaciele zew nętrzni, a narzekającym i na ich postępo­ w anie jest tu i tam ta sam a osoba, król. A zatem nieprzyjaciółm i w P sal­ m ach są rzekomo sąsiednie narody, k tóre ciągle usiłu ją szkodzić Izrae­ lowi.

Przez tę in te rp re ta c ję zbliżył się B irkenland do in terp re tacji Sm enda, 0 ty le się jedynie od niego różniąc, że gdy ten przez „ ja ” rozumie spo­ łeczność, to B irkenland króla, a nie jakąś osobę pryw atną, jak czynił Balia. Można tę in terp re tację uw ażać za pokrew ną z teorią o korpora- tyw nej osobowości. Aczkolwiek opinia B irkenlanda słusznie obaliła po­ przednią hipotezę, utożsam iającą n iep i|j^ ja<Mjj w Psalm ach z czarovS I kam i sprow adzającym i na Psalm istę różne nieszczęścia, a głównie cho­ roby, to jednak i ta hipoteza okazała się nieuzasadniona, gdyż bezpod­ staw nie zaprzecza istnieniu w Psałterzu indyw idualnych Psalm ów dzięk­ czynnych i lam entujących. Sam e P salm y ązęsto podkreślają, że nie- przfffpjcifle w nich w spom inani są w spółrodakam i. I tak w Ps 94 P sal­ m ista zaznacza, że tak go uciskają nieprzyjaciele, iż jest bliski śm ierci 1 żyje tylko dzięki pomocy Jahw e:

K tóż sta n ie u boku m ego przeciw n iegodziw com , kto m ię obroni przed czyn iącym i zło?

G dyb y J a h w e n ie przyszed ł m i z pom ocą,

du sza m oja p rzeb yw ałab y w krainie m ilczen ia (w. 16. 17).

Nieco w cześniej zw raca się do nich z apelem do rozwagi: Z w a żcie w y g łu p cy w narodzie,

w y tęp i, k ied y w reszcie zrozum iecie (w. 8).

W P s 43, 1 nieprzyjaciół.sw oich nazyw a ludem bezbożnym, wołając:

19 S p u r e n m a g is c h e r F o r m e ln in P sa lm e n , G iessen 1927, BZAW 46.

20 'A n i u n d 'a n a w in P s a lm e n , L eip zig 1933; t e n ż e , T h e E v ild o e r s in th e

(6)

38 K S . M T A N IS Ł A W Ł A C H

Osądź m ię Boże i B a j i m ojej sp raw y

ptzfed-Iudertt. bezbożnym [ZBłj h ä sid 'am]

i w y b a w irp§ od m ężó w zfflad liw ych i n iegod ziw y|fi.

Birfifenland pochopnie jednak dowlodzi tego utożsam iania nieprzyjaciół P salm isty z obcymi narodam i, g d j i na pewno u Iz 1, 4 tak ie sam o okre­ ślenie oznacza lirae litó w .

c) Jeszcze bardziej oryginalne rozw iązania problem u nieprzyjaciół

w P salm ach usiłow ała dać szjfpła M yth and fjfe ia l. W edług te j szkoły w narzekaniach na n ie p rz y jp ió ł m ielibyśm y opłakiw anie n ad śm iercią króla, a w d z ię k c z y n ie n ia ^ jg0§ llę k o w ||iie za przyw rócenie do życia um arłego króla; nieprzyjaciółm i w jediiych i drugich utw orach byłyby tajem ne siły ukryte, które tę śm ierć spcBodcjSrały, ale po jakim ś czasie sam e zostały pokonane. Tłum aczenie to, którego n a terenie Psalmów głów nym szerm ierzem jest Th. G aster 21, jest nieuzasadnionym przeno­ szeniem do Biblii pew nych zw yczajów z tere n u biblijnego Wschodu, gdzie religia m iała wszędzie ch a rak ter kosmiczjiy, p o le g a ją c « na ubóst­ w ianiu sił przyrody, m ającej swoje cykliczne pow tarzania się pogody po słocie, śm ierci po życiu, g f f t y m c J s A r e l f t a izraelska jest religią historyczną, w k tó rej od początku tkw ijprzekonanie o w ybaw ieniu Izra- j j j z niew oli egipskiej przez Jahw e. P odlegają .zaś Jah w e nie tylko na- |H y , ale i w szystkie siły pjjjfyrody, jako sw em u S tw órcy. Toteż w Psal­ m ach biblijnych — gdy jest mowa o nieprzyjaciołach, to albo Psalm ista dziękuje Jahw e, że go w ybaw ił od ich zasadzek, albo też — jak w La­ m entacjach — jest zaznaczona gorąca prośba do Jah w e o przyjście mu z pomocą. L am entujący dla uzyskania od Jah w e w ysłuchania przytacza wiele motywów, skarży się, że jest u kresu w ytrzym ałości, że J a h w i m usi zainterw eniow ać i nie może pozostać obojętnym względem niegöj bo jest szczególniejszym obrońcą potrzebujących. P onadto przedstaw ia się jako niew innie prześladow any, a Jah w e je st spraw iedliw y i k a r ż | niesprawiedliwość. Po zaniesieniu ta k iiilliotywowanej m odlitw y do Ja h - we :i:|ako P an a potężnego, ale sprawije&Ii^fego i łaskawiegjf budziła się u lam entującego ta k a pew ność w ysłuchania (§> przez Jahw e, że naw et

21 T h e s p is , R itu a l, M y th a n d D ra m a in TPiel A n c i m t Near* E a st, N e w Y ork 1950;

jgj. W. A h l s t r ö m , P s a lm 89 e in e L itu r g ie a u s d e m R itu a l d e s le id e n d e n K ö n ig s, Lund: 1959; X. E n gn ell (S tu d ie s in D iv in e K in g s h ip in th e A n c ie n t N e a r E a st, U p p sa ­ la 1943, s. 176nn.) sądzi, że w P salm ach ty tu ł l 'd a w id oznacza: n a u żytek króla. Ddkła-ine i krytyczn e p rzed staw ien ie takiej egzegezy P sa lm ó w p rzez zw o len n ik ó w B ir k e n la n ji zob,.. K. H. B e i n h„£ r djt»- J2tt5MPrjłiE)Jejn -tde.r., ja lto r ie n tc lis c h e n -K ö -

n ig s id e o lc m ß m . A lte n T e & a m e n t, L eigen 1961, s. 183—242, V T S 8. D otąd n ik t je ­

(7)

niektórzy uczeni, jak J. BegricjS22, H. J. KijSus 23 czy inni usiłow ali w yjaśnić tę pew ność w ysłuchania zbawczą w yrocznią, której m iał udzie­ lać kapłan w im ieniu Jahw e. Jed n a k da się w yjaśnić tę pew ność i to nagłe przejście od narzekań do ufności uprzytom nieniem sobie przez P salm istę w ielkości Jah w e i Jego dobroci.

d) P om ijając inne m niej oryginalne poglądy uczor|jfeh na bliższe

określenie nieprzyjaciół w P salm ach 35 należy ograniczyć się jeszcze do k ilku bardziej ciekaw ych opinii w te j spraw ie. P rzede w szystkim na­ leży tu uw zględnić opinię H. S c h m id ta 26, k tó ry w nieprzyjaciołach Psalm ów chce widzieć niespraw iedliw ych oskarżycieli, którzy fałszyw y­ mi oskarżeniam i w trącili;n iew in n y ch sw ych w spółrodaków do w ięzienia śledczego. Toteż P salm y błagalne czy dziękczynne m ają być prośbą czy podziękow aniem uwięzionych czy uw olnionych z więzienia. Twórca te j in terp re tacji pow ołuje się n ajp ierw n a słowa m odlitw y Salom ona przy poświęceniu św iątyni jerozolim skiej, że w nowo poświęconej św iątyni będą dokonyw ać się sądy (3 K ri 8, 31-32), czy na przepis P w t (17, 8'nn.), nakazujący tru d n e spraw y przekazyw ać najw yższem u trybunałow i przy św iątyni, oraz n a P s 107, 10-16, gdzie uw olnieni z w ięzienia dziękują Jah w e za uw olnienie.

In terp retac ja S chm idta nie tłum aczy n am jednak, kim są niep rzy ja­ ciele w spom inani w Psalm ach.

N ajpierw trzeba zaznaczyć, że w P salm ach nieprzyjaciele są przed­ staw ieni nie tylko jako niespraw iedliw i oskarżyciele, ale i jako tejfiifvcy różnych innych nieszczęść i jako szydercy czy przeklętnicy oraz spraw ­ cy chorób P salm isty.

Po w tóre bezpodstaw ne jest też utożsam ianie skarg Psalm istów n a nieprzyjaciół ze skargajgiii faijzyw ych oskarżycieli przed sądem i z prośbam i o szczęśliwy dla nichsw yrok, w ym ierzany im przez Boga za pośrednictw em kapłana.

B l^drii' tö i Jöstl" utożsam ianie Psalm ów oskarżonych z P salm am i nie­ w innych 27, gdyż bez w ątpienia większy jest zakres Psalm ów pierw szych niż drugich.

22 D as p r ie s te r lic h e H e ils o ra k e l, ZA W, R. 52: 1934, s. 81— 92. 23 P sa lm e n , N eu k irch en 1961.

24 R. K i l i a n , P s 22 u n d d as p r ie s te r lic h e H e ilso ra k el, BZ, R. 12: 1968,

s. 172— 185.

25 A. P u u k k o (D er F e in d in d e n a ltte s ta m e n tlic h e n P sa lm e n , OTS, R. 8: 1950, s. 47— 65) zajm ow ał się id en ty fik a cją n iep rzyjaciół w P salm ach z F ilisty n a m i, A sy - ryjczyk am i, B ab iloń czyk am i i n iep rzy ja ció łm i z czasów m achabejsk ich czy z m i­ ty czn y m i n iep rzyjaciółm i, jak R ahab, L ew iatan itp.

26 D as G e b e t d e s A n g e k la g te n im A lte n T e s ta m e n t, G iessen 1928, s. 28, BZAW 49; t e n ż e , D ie P s a lm e n , T ü b in gen 1934.

(8)

4 0 K S . S T A N IS Ł A W Ł A C H

Nieuzasadniptie w ydaje się tw ierdzenie Schm idta, jakoby oskarżeni w św iątyni {pukali ra ip n k u u Boga przez i r y t a c j ę odnośnych Psalmówfj po których kapłan ogłaszał lä ||jÄ in e m u w yrok przy pomocy ordaliów 28. Sądy ST nie znają rozstrzygania o w inie czy niew inności przy pomocy ordalićjlij! czyli próby ognia czy wody, pozostaw iając sam em u bóstwu osądzenie oskarżonego. Jedyną form ą o rd jió w , i to złagodzoną, j | p ofiara zazdrości, w w y p a ^ f t posądzania żony przez jej męża o cui|Zo- łóstwo (por. Lb 5, 10-31) czy w w ypadku nakazu przysiggilóczyszczają- oej (por. W j 22, 10 i K pł 5, 22). Ifedy w Izraelu kładły, jak w iem y, w iel­ ki nacisk na dostarczenie św iadków przez oskarżającego czy przez oskar­ żonego (3 K ri 21, 10. 13; Mich 6, 1; J r 26, 17; Iz 43, 9). Praw o, dla ska­ zania kogoś n a śm ierć żądało przynajm niej dwóch świadków (Lb 35, 30; P w t 17, 6; Dn 13, 14; por. Mt 26, 59-60); także dla każdej m niejszej spraw y (Pw t 19, 15; por. Iz 8, 2 ) 29.

W szystkie przytoczone przez Schm idta dowody nie ukazują zwycza­ ju recytow ania Psalm ów o nieprzyjaciołach przez oskarżonego. Nie ma 0 tym mowy w 3 K ri 8, 31-32. J e s t tylko zaznaczone, że król Salomon modlił się do Boga, aby ukarał tych, którzy będą fałszyw ie przysięgać w procesach przeciw bliźniem u. Nie jest jednak ani słówkiem zazna­ czone, aby m iała być recytow ana wówczas m odlitw a przez niew innie oskarżonego. Nic też nie ^wspominają o m odlitw ie przepisy w P w t 19, 6 nakazujące spraw y w ażniejsze przekazyw ać sądowi przy sanktuarium , gdzie otrzym a rozstrzygnięcie, którego w inien s |j ||B ||j (por. W j 22, 6 nn. 1 Lb 3, 11 nn.). Zresztą i w Babilonii również, jak się okazuje z k o d s lib H am m urabiego (§§ 20, 103, 106, 107, 126 i 131), is t ń ip nakaz, aby oskar­ żeni składali przysięgę uniew inniającą, a nigdzie nie m a mowy o odma­ w ianiu jakichś specjalnych modlitw. A już żadnej siły dowodowej nie ma powoływanie się na P s 107, a w szczególności n a w. 10-16, gdzie jest mowa o takich, którzy siedzą w cieniu śm ierci skuci boleścią i żelazem (w. 10), a których po odbyciu pokuty uw olnił Jah w e z ciemności m roku śm ierci i rozerw ał ich więzy (w. 13. 14. 16). W całym tym Psalm ie, liczącym 43 wiersze, przedstaw iona jest potęga, ale i m iłosierdzie Jahw e, Który Ä rz e za g rz e ę h j, ą.ie;Jit-Uje się nad grzesznikiem i uw alnia |;go z nędzy, gdy się doń zwróci o pomoc. Nie m a i w tym tekście ani sSBia o ordałwich. ani o oskarżycielu, afii o^-eskftFŻotiyłn. Nie m a też praw do­ podobnie mowy o więzieniu, gdyż takie term iny, jak „w ięzy” czy „żelaz­ na bram a”, m ają m etaforyczne znaczenie i oznaczają, podobnie jakEIWnl razy „niedola” czy „ucisk” chorobę gnębiącą Psalm istę. Gdyby naw et

28 R. P r e s s, D as O rdal im A lte n T e s ta m e n t, ZA W, R. 51: 1933, s. 101__140, 227—255.

29 Por. o sądach w Izraelu R. de V a u x, L e s I n s titu tio n s de V A n c ien 2 lS ta -

(9)

p g y ję to , że w y ijż e n ie „w iaS w m a oznaczaę§więzienie we w łaściw jgn znajizeBlu, jak to rozunHjRlH. G u n k e f lp to i tak nie mógłby Schm idt czerpać dowodu n a swoj^ptezę o Istnieniu p riS p s u odm aw iania specjal­ nych m odlitw przed dokonaniem ordaliów. Nie m a bowiem tu ta j mowy o ludziach niesłusznie oskarżonych, ale o tych, którzy w zgardzili słowem Boga i ra d ą Najwyższego (w. 11) i dlatego Jahw e zesłał n a nich utrapie- n ie jj potknęlif]|ię, i nie było w ybaw cy (w. 12b). Wówczas to w uniesie­ n iu wołali do Jahw e i u w o lm llc h od ucisku (w. 13).

Inaczej przedstaw ia się spraw a p rzy sądzie Bożym. Oskarżony nie je sjjtu ta j z a s ||z a n y ani uniew inniany. K to byw a niew inny, byw a uw al- niaj!|§j a kto jest wkifiy, byw a karany. W om aw ianym Psalm ie jjlld z i o takiejgo, k tó ry rzeefaw lście byljgrzesznikiem , a k tó ry nie p rz U sąd Boży, file p r iiz szczdSpipokutę został z grzechów uwolniony. Nie ma też nigdzie w ty m Psalm ie zaznaczone, aby oskarżony by ł zaprowadzo­ ny do [Jfięzienia śledczego, o czym m a też być mowa, ani o tym , że lęka sięgfam zasądzenia przez ordalia.

Schm idt uzasadnia sfjjrój pogląd także przez pow oływ anie się na róż|jS iP salm y, które więcej czy m niej w yraźnie m ą § | potw ierdzać jego d o ^ p d y wyłożone poprzednio. P rzede w szystkim rr || o ty m świadczyć P s 118, 31 gdzie P salm ista ma dziękować J |h w e za w ysłuchanie jego prcjgpy, jaką zanosił z w iąg e n ia (hebr. m in hamm{§far). Tłum aczy ów w y ra z m esar przez w ięzienie (Gefängnis) 31l | ^ j frzez areszt (Kerker) 32. U zasadnia zaś takie tłum aczenie Schm idt tym , że jeśli KSÄtoista d zię­ k u je za uw olnienie, to musjjjł być uwięziony. P raw ie jjvszyscy jednak koijj^rif|torow ie n ad ają w yiffioBft« hebrajskiem u m ftM tfeHHfczenie prze- nośttW; i przew ażnie przypij§|ją m u znaczenie ucisłj|| (B edrängnis)33, (dBM Ült) 34 lub trw ogi (Aligsi'J3S, ściśnięcia (Enge) 36 czy potrzeby (Not) 37 itp.

A pitttem nikt ze współczesnych kom entatorów nie tłum aczy w yra- ż e n ia i ji li a r przez więzienie, ale Zgodnie z LXX, m ającą thlipsis, tłu m a­ czą' przew ażnie przez ucisk.

A rjaw et przyjąw szy, że chodzi tu o więzienie |jlej|ęze (U ntersu-30 H Ml P sa lm e n . W yd. 5, G öttin gen 1968. s. 470.

31 EBHBIärung d es 118 P sa lm s, ZAW, R. 40: 1920. 32 D as G e b e t, s. 14 nn.

33 .TŚa&jjjturnaczą: E. K ö n i g,,-.£)ie.P salm en, G ütersloh 192‘5.§<£.411; F. B a e t - g e n ,iff|i|:|P s a lm e n , G öttin gen 1904, s. 6; H. G u n k e l , D ie fS h lm en . Wyd. 5, Götti»gjeh: 4968, s. 504; F. W u t z, S i e P sa lm e n , M ünchen 1925, s. 306.

34 III: C a 1 e s, L e lim e d es Psfflüm es, T. 2, P aris 1936, s. 395ji E. P a n n i e r , H. R e n a r d , L es P sa u m e s. W yd. 2, P aris 1950, s. 620.

35 R. K i 11 e 1, D ie P sa lm e n , T. 2, L eip zig 1922, s. 370. 36 B. D u h m, D ie P sa lm e n . W yd. 2, T üb ingen 1922, s. 412.

(10)

42 K S . S T A N IS Ł A W Ł A C H

chungshaft) i o m odlitw ę liturgiczną odm aw ianą przez uwięzionego, to bezpodstawnie usiłuje Schm idt tłum aczyć w yrażenie U be'öz‘räj znajd u ­ jące się na początku w. 7 tego Psalm u słowami: którzy mi pom agają — o kapłanach, gdyż zaraz w w. 8 mówi w ogóle o ludziach, a nie tylko o kapłanach.

Oprócz Ps 1 iS usikr\y$l S c h m id t38 zaliczyć do m odlitw odm aw ianych rzekomo przez niewaffiftB oskarżonych i liS lp jfia n y c h w w ięzieniu aż 26 P sąpfów . Miał sifcm m i modlić oskarżony do JaM §|§gspodż||w ając się rozstrzygnięcia podczas nocy, k tórą prawdopodobnie jspsicfeał w św ią­ tyni. Taki wniosek w yprow adza Schm idt np. z Ps 57, 9 zegsów:

Obudź się chw ało m oja, obudź się harfo i cytro. O budzę jutrzenk ę czy z Ps 17, 15:

a le ja w sp raw ied liw ości oglądać będę T w oje oblicze i sy cić się będę T w oją postacią w czas przebudzenia.

Ja k jednak nie ma racji przyjm ow ania kapłańskiej w yroczni w yba­ wienia, gdyż n|j: m a o niej nigdzie mowy w Piśm ie św., tak też nie ma również mowy o sądzie Bożym (tj. o ordaliach), gdyż w szystkie przy­ puszczenia Schm idta opierają się tylko na m etaforach. O rdalia bowiem są też rodzajem wyroczni. Nigdzie w Psalm ach nie m a mowy, aby skarżący się na nieprzyjaciół spał w św iątyni. Je st w praw dzie w Ps 57, 2 mowa o schronieniu się prześladow anego w cieniu Bożych skrzydeł, ale jest to w yrażenie obrazowe, a nie opisujące fakt rzeczyw isty, bo — jak słusznie zauważa A. Szörenyj 89 — trzeba by przyjąć, że chodzi tu 0 spędzanie nocy przez niew innie oskarżonych i spanie w m iejscu n a j­ świętszym, co jest przecież niemożliwe do przyjęcia.

Na zakończenie naszych krytycznych uwag o in terp re tacji Schm idta należy jeszcze dodać, że w ydaje się niemożliwe, aby w szystkie Psalm y wspom inające nieprzyjaciół dotyczyły jedynie niew innie oskarżonych 1 aby zawsze te m odlitw y znały jeden jedynie w yrok uniew inniający. Czyżby tylko niew innie oskarżeni przychodzili do św iątyni?

38 H. Sch m id t ( D a ffp e b e t, s. 4) w y m ien ia 6 P salm ów , które m ają k oloryt m o­ d litw oskarżonego: 142; 31; 19; 28; 27, 7-14; 7, 17; 57), zaś w drugim sw y m dziele,

D ie P sa lm e n , aż 26 P sa lm ó w ...

39 D ie P sa lm e n u n d K-uit im A lte n T e s ta m e n t, B u d ap est 1961, s. 318. Zob. G. M a r s c h a l l , D ie „ d S i p i e r i ”, s. 87 nn.; E. A. L e s l i e , T h e P sa lm s. T r a n s la ­

(11)

Reąjlcją przeciw in terp re tacji S chm id® wfgslaje się być opiniaf jaką przed paru la ty w yraził L. D elekat® , któ ry znów. w oparciu o te i l S i i Psalm ów, w których Psalm iści w lęku przed nieprzyjaciółm i skierow ują prośbę do Jahw e o ochronę, sądzi, że P salm y te łączą się i w y­ wodzą z in sty tu c ji azylu w św iątyni n a Sionie. Rzeczywiście w P sa l­ mach, w których j e | | mowaj§> niepr^yjaęjolaęh, jest też często m owa 0 opiece, jakiej J a h v || udziela ty m ®S& Jfkim, którzy doń się u c ie k a ją 41. 1 tak w Ps 7, 2-3 narzek ający na nieprzyjaciół woła do Boga w lten sposób:

Jahw e, B oże m ój, w T obie szuk am ucieczki, w y b a w m ię od w szy stk ich m oich p rześlad ow ców i ocal m ię,

alb ow iem jak le w p orw ą i rozszarpią m oją duszę i n ie znajdę w yb a w cy .

Identyczne m yśli p rzew ijają się w P s 64, 2b-3, gdzie znów tak się modli do Jah w e prześladow any przez nieprzyjaciół P salm jfla:

Od strach u przed n iep rzyjacieffen ocal m oje życie.

U k ryj m n ie przed grom adą m ifeów czyn iących n ie p r a w o ||.

Jed n ak i ta in te rp re ta c ja m a sz e llg trudności. N ajpierw należy za­ znaczyć, że D elekat zw rócił głów ną uw agę na jeden tylko rodzaj w ypo­ wiedzi Psalm istów , a m ianowicie n a szukanie ucieczki u Jahw e. A prze­ cież w Psalm ach tych są rów nież inne w ezw ania, jak w ezw anie nieprzy-l jaciół przed sąd, aby zostali tam u k a r a li za swój wrogi stosunek do P sal­ m isty. W praw dzie D elekat usiłował tę trudność w yjaśnić tym , że p ra ­ wo azylu miało w Izraelu nie tylko ch a rak ter defensyw ny, ale i ofen­ syw ny. To tłum aczenie nie m a jed n ak oparcia w P salm ach n arz e k a ją ­ cych na wrogów. Tam mocniej jest podkreślony sąd nad nieprzyjaciół­ mi 42, a dopiero n a drugim m iejscu znajd u ją się wypowiedzi o opiece Bożej. A przecież inaczej powinno by być,r gdyby te P salm y pow stały dla szukających azylu w m iejscu św iętym .

Ponadto D elekat zbyt szeroko pojm uje ch arak ter m iejsc azylu, trak-ji tu jąc je jako m iejsca schronienia przed różnego rodzaju nieprzyjaciółm i, a tym czasem in sty tu c ja azylu m iała na oku tylko złagodzenie praw a o zemście krw i, k tó re było p ra k ty k o w a n y w Izraelu aż po czasy nie­ woli 43. Azyl był m iejscem ucieczki dla nieśw iadom yih fiabójców,lgdlyż świadom i m ordercy w łasną śm iercią m usieli zmazać krew (Wj 21, 14;

40 A s y lie u n d S c h u tz o r a k e l a m Z io n s h e ilig tu m . Ę in e U n te rs u c h u n g z u d e n p r iv a te n F e in d p s a lm e n , L eid en 1967, s. 6 nn.

« P s 3, 8; 5, 7; 7, 7-17; 11, 4b-7; 17, 13-14; 26, 9-10; 27, 2b; 57, 7 b | 63, 10-11. 42 P s 27; 57, 2-3. 5-6. 12; 63, 8b. 10-11. 12b.

(12)

44 K S . S T A N IS Ł A W Ł A C H

Lb 35, 16-2(1 31. 33-34; P w t 19, 11-13). O takim zacieśnfesiu azylu do niedobrow olnych zabójców w spom inają te tek sty biblijne, w których jest mowsipi m iastach ucieczki44, Hj§>re zajęły m iejsca daw nych m iejsc azylu przy ifp|ä|ych lokalnych sa n k tu a ria c h 4S. T rudno w y k a z a ć ,, QZS w innych wfflpHklfth można było S orzystać z praw azylu. Z 3 K ri 1, 50, gdzie jest wznaaMga o ucieczce do świąBfni Adoniasza, p reten d en ta do tro n u Dawidowego, nie można wij j a j cować, że korzystano żlbzylu w in­ nych w ypadkach, |||cJyż z 3 K ri ljl>3 wiemy, że Salom on kazał A donia­

sza oderwać i sprowadzić do siebie.

Zastanaw ia ||a l ||i że w żadnynjgpsalm ie, gdzie mieszczą się narzeka­ nia na n i e p r z y j ę t e nigdzie nie jest zaznaczone ani słówkiem, że te n a ­ rzekania pocfjodzą od tych, którzyiiaiieświadomie i bez w iny dopuścili się rozlew u krw i. D elekat widzi tꧧłabą stronę sw ej in terp retacji i są­ dzi, że azyl daw ał ;sfhronienie i w innych w ypadkach, co nie m a uza­ sadnienia w praw odaw stw ie starotestam entow ym . Je st też dziwtte, że pobyt w m iejscu azylu m usiał trw ać krótko, a tym czasem w Psalm ach jest mowa o pobycie pod opieką Jahw e przez całe życie czy p r ie z długie lata (por. Ps 23, 6; 27, 4-5 czy Ps 5 ||2 ) .

Jest w prost nieprawdopodobne, aby jedynym środkiem obronnym na w szystkie obwiniania P salm isty, i to niespraw iedliw e, był a z y l46. Chyba jest to bezpodstawne z u b ila n ie życia izraelskiego w jego orga­ nizacji i sprowadzanie go do jedyn«g form y azylu. Toteż §gg|atnio W.

B eyerlin 47 w oparciu znów o te teksty, które zaw ierają w ołania P sal­ m istów o pomoc Bożą przeciw ^jgp f j nieprzyjaciołom , którzy ich oskar­ żają o różne występki, jakich nie popełnili, dowodzi, że pew ni swej nie­ w inności poddaw ali się sądom IjB jtfk lub składali przysięgę Hnftigw^ nie­ winność. Sądzi on, że P salm y ng|gpkające na nieprf§§f^ciół są mocJM tw am i ludzi przed dochodzeniem iiądow ym swej nSw inności. Należeć

tu m ają Psalm y: 3; 4; 5; 7; 11; 17; 23; 26; 27; 57; 63 4S.

Ale i B e y e rlin49 nie rozwiązał zagadnienia, kim są nieprzyjaciele w Psalm ach, gdyż w sw ym studium nad P salm am i w spom inającym i

nie-44 Lb 35, 9-34; P w t 19, 1-13; Joz 20, 1 -9 .

45 L ö h r , jw., s. 209. P isze on^jjpdnak słuszn ie, aby alu zji do azylu w P s a l­ m ach n ie brać dosłow nie, ale przenośnie: „Ist es danach zu kühn anzun eh m en , dass bestim m te R edew end ungen der P salm en , die im jetzigen Z u ip S m e n h a n g von V er ­ fassern w oh l im üb ertragenenden S in n g em ein t sind [...] u H p rtiaglich aus dem In ­ stitu t des T em p elasyls und der S ituation der d ieses In stitu tl l l i h iessen d en h erv o r­ gegangen sin d ”.

46 PS 4, 3-6; 5, 10-11; 7, 9-17; 11, 2. 4b-7; 27, 11-13; 57, 3. 5b-6; 63, 10-13. 47 D ie R e ttu n g d e r B e d r ä n g te n in den F e in d p s a lm e n d e r E in z e ln e n a u f in s ti­

tu tio n e lle Z u s a m m e n h ä n g e u n te r s u c h t, G öttingen 1970.

48 Mają to ud ow od nić w ołania p r z eła d o w a n y c h o p o m o ljb o Jah w e, zaw arte w P s 4, 6; 5, 4. 11; 27, 6 i 57, 9.

(13)

p jjy ja c ió ł (tzw. Feinijpsalm en) aż 14 Psalm ów uw aża za nie m ające charakteru m odlitw odm awianych! w sądzie przez niesłusznie oskarża­ nych. jj|ą tó P salm y: 9-10; 12; 25; 54; 55§|Ü; 59; 62; 64; 86; 94; 140; 142; 143.

A żatem n a in n ej drodze należy szukać odpowiedzi na pytanie, kim są nieprzyjaciele w Psalm ach.

2. A jaka to m a być droga, k tó ra by nas mogła doprowadzić do roz­ strzygnięcia przejszlo wiekowego sporu, dairozpoznania, kim są nieprzy- jacjgle w spom niani w Psalm ach.

N l jp e r w w y l i je się, że w spólnym błędem dotychczasowych prób było usiłow anie sprfjvadzenia w szystkich niepr^jgpaciół do jednej k a te ­ gorii; drugim n ie d o p a trz Ä e m jest to, że u siło w aip tegg dowieść przez literalne tłum aczenie pew nych określeń nieprzyjaciół czy różnych czyn- nc^c|i; określających ich dziajpffiość, czy też <j|§jronę przed ich działalno­ ścią. 41!f||flipS lim ani jedłna, ani druga m etoda nie j e j | słuszna.

| | JużB śm o bogactwo o k r Ä e h owych nieprzyjaci jg w Psalm ach zda się wskazpWać n a błędność [jjjtakiego postępow ania. N afizęścifj, jbo'~E!ż 37 razy, ifjlprzyjaciele są o k r ||le n i w P salm ach w yrazem ’< f|b ®°. T er- rmiE w pochodżf :od słowa ’5jeb, k tó re w k się g a ® ST w ystępuje aż 233 razy i znaczy: być n ie p rz y ja ź ||e fj» § |j§ ||o n y m w z g l« e m ja k |||jś osoby czy względBtn jakiejś w ięksA j Społeczności (Rdz 22, 17; N ah 1, 2; Iz 63, 10).

Innym f a n i e m , jakim FSąlmiści o k r e ś l||ą nieprzyjaciół, jest w y­ raz sar czy ja ire r. Zachodzi ów w yraz irajp tylko w J g a lm a c h 51, • ale także w if||illu innych k s ig a c h bibli j n # f r §§ Oznajfta on nie tylko

człowieka, dcfiktórego niecBfŚi ale ją także czynnie okazuje.

Jeszcze in n e zabarw ienie ma term in räsä' w ystępujący aż 260 razy w k g f f jlf h b ib lijn y c h53 i to w różny^|KjŻnaczeniach, jak w ynika z LXX, która:ii.4i2 razy oddała je przez äcreßriq, 7|j|razy przez &napTCoX.oę> 31 razy prffez &vo(ioę. T erm in ów oznacza z t § m kogoś w innego w określonym w ypadku (Wj 2, 13; 9, 27; 23, 1. 7; P w t 25, 1), i to tak winnego, że pow inien ponieść śm ierć (Lb 35, 31). Zazwyczaj chodzi tu

so G. L iso w sk y (K o n k o r d a n z , S tu ttg a rt 1958, s. 51 n.) pod aje n a stęp u ją ce te k ­ sty: P s 9, 4. 7; jjfe, 1. 415. 49; 21, 9; 27, 26; 31, 9. 16; 41, 3; 42, 1; 43, 2; 44, 17; 54, 9; 55, 4; 59, 2; 61, 4; 64, 2; 68, 22. 24; 69, 5. 19; 92, 10, 106, 10; 110, 2; 119, 98; 127, 9; 138, 7; 139, 22; 143, 9. 51 P s 3, 2$!Ü3, 5; 27, 2. 12; 44, 6. 8. 11; 60, 13; 74, 10; 78, 42. 61. 66; 81, 15; 89, 24. 43. 44; 105, 24§jl06, 11; 107, 2; 108, 13; 112, 8; H||g;!|39. 157; 136, 24. 52 P w t 3 2 ,# 7 . 41. 43; Joz 5, 13; 2 Sm 24, 13; Iz 1, 24; 9, 10; 26, 11; 59, 18; 63, 15; 64, 1; 3¥:30, 16; 46, 10; N ah 1, 2; Jb 19, 11; A m 3, 11; M ich 3, 11; M ich 5 ,8 ; Zach 8, 10.

53 Z tych 260 razy w yraz räSä' zach odzi 81 razy ijjjEP, 78 razy w Prz, 26 razy u Ez i 26 razy u H ioba, czy li 211 razy.

(14)

46 K S . S T A N IS Ł A W Ł A C H

o winnego wobec Boga, czyli o przestępcę Jego przykazań (Iz 3, 11; 11, 4; 13, 11; 14, 5; 26, 10; 48, 22; 53, 9; 57, 20; J r 5, 26; 12, 1; 23, 19; 25, 31; 30, 23; Ezd 3, 18). Często term in räsä' jest antytezą term in u saddlq, tj. człowieka sprawiedliw ego (3 K ri 8, 32; Iz 5, 23), lub synonim em term inu ’is ’äwen i oznacza męża niegodziwego (Iz 55, 7). W tak im też znaczeniu zachodzi ów w yraz w Psalmach 54, gdzie też oznacza bezbożni­ ka, grzesznika, przestępcę.

Innym częstym określeniem nieprzyjaciela jest w yrażenie śóne’ 5S, oznaczające dosłownie: nienaw idzi drugiego człow ieka56. Dla uw ypuk­ lenia złośliwości takiego nieprzyjaciela łączy się w yrażenie śóne’ z w y­ razem saddiq i w tedy oznacza nienawidzącego spraw iedliw ego 57.

20 razy określa Psalm ista nieprzyjaciół term inem r ö d e f58, który oznacza: iść za kim ś w celach szkodzenia m u (niem. verfolgen), prześla­ dować kogoś i dążyć gorliw ie do tego, by m u w yrządzić szkodę. Do rzadszych określeń nieprzyjaciół w Psalm ach należą term in y takie, jak zed, tj. pyszny 59, 'arts, tj. silny, zadający kom uś g w a łt60. Takie samo znaczenie m a zachodzące 3 razy w Ps 140, 2. 5 w yrażenie opisowe ’iś hamasim (hämäs), tj. mąż g w a łto w n y 61. Raz Psalm ista nazywa swego nieprzyjaciela gózel, tj. złodziejem (35, 10), a raz bäzim, tj. grabieżcami (109, 11), a raz nóśeh, tj. lichw iaraem (109, 11).

Do innych rzadszych określeń nieprzyjaciół w Psałterzu należą takie w yrażenia, jak ge’im, tj. wyniośli (140, 6), czy m agdilim 'alä’w (35, 26), tj. uw ażający się za wyższych od innych, czy ’ädäm ra ' (140, 2), tj. źli ludzie, czy hośebe rä'äh, tj. przem yśliw ujący złe rzeczy, söm ’him , tj. cie­ szący się z nieszczęścia innych ludzi itp.

Jedne z tych term inów świadczą, że nieprzyjaciele m ają charakter 54 w P sa łte r z u w yraz raśa' jako pod m iot w y stęp u je 25 razy, a m ianow icie w następ u jących P salm ach: 1, 4. 5; 9, 17. 18; 10, 3. 4. 13; 12, 9; 31, 18; 37, 10. 12. 14. 20.21. 32; 39, 2; 58, 4; 68, 3; 75, 9; 94, 3; 104,35; 112,10; 119,95. 110; 141, 10, a 11 ra zy jako przedm iot: P s 9, 6; 1, 5; 34, 22; 37, 35; 10, 1. 8; 106, 18; 109, 6; 19, 111; 139, 19; 145, 20; 147, 6.

55 P s 9, 14; 18, 18; 35, 19; 38, 20; 41, 8; 69, 5. 15; 86, 17; 106, 10. 41; 118, 7; 120, 3.

56 w P sa łte r z u w yraz sän ä h zachodzi 28 razy, w tym 20 razy w Qal: 5, 16; 11, 5; 25, 19; 26, 5; 31, 7; 34, 22; 36, 3; 45, 8; 50, 7; 69, 5; 97, 10; 101, 3; 105, 25; 119, 104; 119. 128. 163; 120, 6; 139, 21. 22; w P iel: 18, 41; 44, 8. 11; 55, 13; 68, 2; 81, 16; 83, 3; 89, 24; 139, 21. 57 Zob. P s 37, 12. 14; por. 112, 10. 58 Zob. P s 7, 2. 6; 18, 38; 23, 6; 31, 16; 34, 15; 35, 3. 6; 38, 21; 69, 27; 71, 11; 83, 16; 109, 16; 119, 84. 86. 150. 157. 161; 142, 7; 143, 3. 59 Zob. P s 86, 14; 119, 21. 41. 64. 78. 85. 122. 60 Zob. Ps 86, 10; por. 37, 35.

61 N iek ied y w yraz h ä m ä s łączy się ze słow em ’ä hab, tj. m iłow ać, np . P s 118, 49

(15)

wojenny:;{ffip. 'ójeb, sar, śo n e \ rö d e ß i a inne znów iw sK zijją, że m ają oni c h a ra k te flm o ra ln p (räsä', ’iś ’äw en, some ah).

N a podstągjfie w ym ienionych tenflp£ów nie rn S n llfo k reślić nieprzy­ jaciela P salm isty, gdyż często w tym sam ym P salm ie w ystępuje on pod różnym i term inam i. Dla przykładu w ystarczy tu powołać się n a Ps 35, gdzie raz P salm ista nieprzyjaciół sw ych określa term inem ’ojeb (3 5, 19), a drugi raz term inem rod ef (35, 3), a także term in em gdzel (35, 10), magdil 'alä’w (35, 26) czy śomeah (35, 26). Różne określenia w ty m sa­ m ym Psalm ie w skazują, że nie należy ich brać dosłownie, ale przenośnie.

b) To samo należy powiedzieć o różnych m etaforach odnoszonych

w Psalm ach do nieprzyjaciół. Raz są porów nani do zapaśników w a l­ czących z P salm istą (loham im : Ps 35, 1), in n y m razem do żarłocznych zw ierząt poszukujących paszy (m.ebaqstm najśi: Ps 35, 4), tj. godzącymi n a czyjeś życie, a jeszcze in n y m razem do człowieka zarzucającego sieć (reset) czy w ykopującego dół (sahat) dla pochw ycenia sw ej ofiary (Ps 10, 9; 35, 7; por. Ps 140, 6). N iekiedy porów nuje ich P salm ista do lw a (’arV 22, 17b) czy do węża (nahaś — Ps 58, 5; 140, 4), do pszczół (debórim — 110, 12) püü do żmii ('aksüb — ; 140, 4), gdyż są niebezpieczni dla otacza- l^ p jb h ich ludzi. S ip o mężowie k rw i 191 däm im ) i zdrady (m irm äh Ps 5, 8), czyniący zło ( p ö 'o lil'ä Ä n — Ps 5, 7 itp.), u sta ich są pełne oszu­ stw a, a pod językiem m ają c h g g ą p E i zdradę (por. P s 10, 7; 12, 4). Czę­ sto P salm ista m r o m t S B r ow vch nieprzyjaciół, jak szukają św iadków

g w ałtu ('eUje 35, 1 1), tj. takich, którzy daliby się przekupić

do złożenia fałszyw ych zeznań na szkodę prześladow anego przez nich człowieka.

M etafory te i ty m podojiie już z n a tu ry sw ej niew iele m ogą nam pomlU do charakteH t||foki i|e jÄ y ja c i§ || w Psalm ach. N a tu raln ą trudność potęguje j e ą N a p i to ,H e często te różne m etafory w y stęp u ją w ty m sam ym Psalm ie. Mcffiha dla przykładu podać P salm 35. Raz tu nieprzyjaciele -są* przp ftp aw iem jako w of M mcy walczący z P salm istą (w. jffj), to z łó w jako kłusow nicy zastav|Jający nań sieci czy w ykopu­ jący dół (w. fj, czy jako procesow nicy (järib — w. 1) w ystaw iający fa ł­ szyw ych św iadków (w. 1 1), czy też jako j j ® napadające na sw ą ofiarę (w. 17), czy też jako szydercy, k tćjp y kpinam i zadają ból Psalm iście (w. 20.1:25). Łatw ości z jaką P salm ista zm ienia te różne m etafory ozna­ c z a j ^ je§6 nieprzyjaciół, w skazuje, że na podstaw ie ty ch m etafor jak

i oznaczeń nie m ożna bliżej nieprzyjaciół P salm isty ani też ich

w rogiej działalności.

J jlijp jr wniosek, jak i można z ty c h obrazów i określeń w yciągnąć to tej|g, że czciciele Jahw e, jak spraw iedliw y Hiob, muszą znosić w iele cierpień zarówno fizycznych jak i m oralnych od tych, którzy ich p rag­ ną odciągnąć od w ierności przykazaniom Jahw e, Je st bowiem znam

(16)

ien-48 U S . S T S tN IS Ł A W Ł A C H

rsĘ 2pś w Psalm ie dydaktycznym 119 jest często mowa o różnych nie- B rzäp ciÄ ach P salm is^i pilnie strzegącego P raw ||| którzy n a próżno usi- łtg||ą go odwieść od l l j wieraiości. Je st także charakterystyczne, że i w tym Psajjnie nieprz^ Ł d l l e Spalm isty są o|Sgj!śleni podobnym i nazw am i, lak tyj Psklmijch dzllkciiynnpch czy laÄfentacjach, a mianowicie ’5jeb p i 98), sali(w . 139), rä sa' (g . w. 95®.10)p§5rtft(w. 113), rödej (w. w. 84. 86. 150. l i i . 161), czys|ed (w. w. 21. 41. 64. life 85. l | | | Oto vi i l jcfeisze frag m en ty jz tego P lIH iu :

L udziggpyszni m i i|jjliż |||S a ja i ||! odstęp uję od Tw ego

G n ip p S m ię o g a |P i| z pow odu B B Is z n ik ó w [fijflita'irn] porzuca ją cy ch -T w e P raw o (w. 5®S3).

czy

■ D oły w yk op ali dla m nf e a p sMS ||ld im ] , którzy nie p ostęp ują S N B n ^ if iM ir a (w. 85). czy

C z ek J il na njlffli g r z B u f i s i l l i l M p ] . aby mi꣹Mftjć, a jdlililkważam U w e P raw o (w. 91).

c) Na tak ą in terp retację nieprzyjaciół P salm isty w skazuje i to, że |g |p |n iś c i prześladowani, przez sw ych nieprzyjaciół są w |fa M ie j p iiö ijl staw ieni jako ludzie niew inni, bez powodu cierpiący w ielkie udręczenia, różnorakie utrapiefiia (69, 2. 4. 18. 21; 86, 7; 109, 23). U fają jednak Jahw e, że przyjdzie im z pomocą," bo jfjflw szczególny sposób Bogiem tych, którzy są 'änäw lm i ’ebjóftm§|Pf4!40, 17; 70, 5) i tych, którzy szukają Boga i po­ trzebują Jego w y ilw ie n ia (’ohabe j esü 'ätekä). Często jest zaznaczone w Psalm ach, że owi 'ä r^u ü ^i czy 'ämwäjro, czy w reszcie ’ebjönim są to ludzie spraw iedliw i, gdyż te w yrażenia zacłiodzą w paralelizm ie czy to z 'ebed, tj. s ł u |l.|j a h w e ) (]§g;;86, 2; 109, |§ ), czy z ’em ńnim (Ps 12, 2), |l.;w ie rn i, czy z ä m q im (Ps 140, 14)JRj. spraw iedliw i czy j lsarim (Ps 140, 16), tj. prawi, czy z w y ra ja ||i häsid (Ps 12, 2; 86, 1), tj. pobożnym. ViW 8ft)Ui9 ci pritiSBadowani p r liz nieprzyjaciół jako ]§B §if|szukający Boga (Ps m i||ją c y Go (Ps 40, 17; 70, 9 6 9 , 37) i ufający Mu (9, 11; 86, 2), i wiedzący, że Jahw e ftM B i sąd (din) dlg. 'äni i przyzna słuszność jjraäspat) dla ’e b jja fe . i w ów czS jśpraw iedliw i będą sław&5§: Jego imię, pgttg i zasiądą przed Jego ofcSlcÄn (Ps 140, 1:3). W Ps 9, 11 P salm ista tak każe, yrołąp_ pr£eśladow arj|S|E lo sw ychjnieprzyjaciół:

U fać C jfW dą, którzy z n Ä T w e im ię, bo n ie oposzczasz sziM j f i y c h Cię, Jatrare-.

A ufn ość biedn ych [tiqPjjf 'änijjim] n ie .zaginie na v ig d i n ie bę<feie zapom niany na w iek i biec|j§|:ji’e{>jön].

Jahw e jest b ofcem twiercJżjpdla prześladow anych i biednych (m iś- Wab Zaddäfi— P s 9, 10) czy \ ||p p - n i ą ocalenjt ('oz j ‘sü 'ätz — Ps 140, 8).

(17)

Je st On dla nich dob ry (Ps 86, 5) i łaskaw y (hänän — P s 9, 14; 86, 3. 15. 16), bogaty w życzliwość (hesed — 69, 14. 17; 96, 5. 13. 15), m iłosierny (raham lm — P s 69, 6), m ający upodobanie w sw ym słudze (Ps 35, 27) i chętnie błogosław iący prześladow anem u (Ps 109, 26), poniżający pysz­ nych, a w yw yższający pokornych (Ps 113, 7-8, por. Łk 1, 46-55).

P rześladow any przez nieprzyjaciół modli się ufnie do Jah w e o pomoc, bo w ie, że go usłyszy (Ps 86, 6; 140, 7), odpowie n a jego prośbę ('änäh — Ps 69, 14. 17; 86, 17), zw róci uwagę (hiqsib ’äzan — P s 10, 17), obróci

nań ’alä’w lip- P s 69, 17) i mie u k ry je sweg<&blic2Ä (P s 69,

18), ale pow stanie na pomocj pnSJślacifwanemu do pokonarp|i;:jego nie­ przyjaciół (Ps 10, 12; 12, 6; $5, 2. 23) ®2.

Powyższe ted y analizy m o d l i S l p łieśladow anych, jak i ich w ffr- ności P raw u Bożemu w skazują, że nieprzyjaciółm i P s a lm f^ -g f są ci, ktoł§i|f lich pragną, odwieść od tej w jjjfności, w ykorzystując cz]f to ich różne nieszczęścia, jakie na nich spadają, czy to pow odując różne cier­ pienia fizyczne i m oralne.

E N p q g p l n s r a E p s a l m s s i p i h a l f

( j j e r e o ften arises th e problem o ffijsen im its” in th e P sa lm s p iit e t u t in g th e p s a lm ists . S in ce in th e s t u S e s th e PsaSnistssfare no longer id en tified w ith D avid th ere e x is ts an u n ceasin g discu ssion am on g sc h ojg| s n ot o n ly abou t th e id e n tifi­ cation o f the P sa lm ists them selv-ßs b u t also abou t the id en tifica tio n of their p erse­ cu tin g en em ies. No sa tisfa cto ry answ er has been given b y th ose w h o fo llo w in g S m en d ’s h f^ o th es is, w h ic h e x p la in s a c o lle ctiv e „I” in th e P sa lm s, considered t h e p ersecu ted to be th e d evou t (h a s td im ) Isra elite s and th e persecu tin g en em ies to be th e d islo y a l Isra elites w h o abandoned th eir L a w (Rahlfs). N o su ffic ien t a n sw e r has b een also giv en in th e stu d ies o f th o se w h o, regarding a cu lt th e origin o f th e P sa lm s, considered „ en em ies” to be: eith er sorcerers bringing about m isfortu n es on th e oth ers (M ow inckel), or fortigirt:fcnemies o f Israel jffhom th e Israelit kin gs intended to d efea t w ith J a h v e ’s h|Ep (B jikeniand ), or thfr-fälSÖ accu sers o f th e in ­ n ocen t (Schm idt), or th e ones w h o <Jggg£d th o se w h o sougjft sanctuary in th e tetjgg p ie (D elekat) or dem anded a righ teou s ju d gem en t (Beyerlin).

A fte r a critica l ex am in ation o f the Igb ove-m en tion ed opinions th e aiap or p re­ sen ted d ifferen t d efin itio n s o f „ en em ies” as w e ll as variou s J jh a n g es occu ring in th e P sa lm s as regards a denotation of „ en em ies” and th eir h o stile activ ities. On th e grounds o f th is m aterial and e sp e cia lly on thfjjjgrounds of contents o f th e prayers of th e p ersecu ted the author arrieved at th e conclu sion th a t „ en em iesE in the P s i|t a £ f ii|^ f p li^ p y m o u s p riv a te ind ivid u als jgho intenj|pd c o n s c g u s ly or u n - consciojfcftlyfllipdissuade th e P sa lm is t (Balia) from a f ||e l i t y |||o Jah ve and H is T e ­ stam ent.

62 P o ś l ic . B a r t h | l p i e E re ttu n g v o m T o d e in d e n in d iw a u ä tte m lfä a g e u n d

D a n k lii$ e r n d es A lte n lĘ k ta m e n ts , Z ürich 1947, s. 124— X46. P o ll G. J. Bjp t t e r -

w e c k, ’f/^öra* T h e & ö g ü c k e s W ö rte rb u c h z u m A ltć ń T e stca ń kn t, S t u t t ® i|f i9 7 0 , s. 28—43.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zane są do zeznawania prawdy, czego, oczywiście, od nieletniego nie można wymagać i co nie da się pogodzić z przysługującym nieletniemu prawem do obrony.3 Zwracano też

Proszę pamiętać, że wpisy pojawiają się automatycznie na stronie, natomiast strony statyczne nie pojawią się dopóki nie zostaną dodane do menu lub nie zostaną umieszczone

Działanie sprawiedliwości Boga rodzi jednak równocześnie radość w samym grzeszniku (złoczyńcy), który mocą tej stwarzającej na nowo sprawiedliwości został odrodzony.

Does that mean not just thinking about the product but also how it’s made, which raw materials are used, its life cycle, etc... “Yes, a more

Z niew ym ow nym bólem spojrzała na oblicze Jezusow e, na którym w szechw ładnie zapanow ał m a jestat śm ierci.. uczynienia czegoś dla

[r]

49  Odrzucanie przez wiernych z nauki Kościoła pewnych prawd czy norm moralnych i wybieranie tylko tych, które im odpowiadają, jest dowodem selektywności oraz wybiórczości

Prawo naturalne jest zatem „partycypacją pra­ wa boskiego w ludzkiej naturze rozu­ mnej.” Przez „partycypację” w Absolu­ cie rozumie Tomasz to, że byty istniejące