• Nie Znaleziono Wyników

Związek Narodowy Polski w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Jego rozwój, działalność i stan obecny. Na pamiątkę stuletniej rocznicy Powstania Kościuszkowskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Związek Narodowy Polski w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Jego rozwój, działalność i stan obecny. Na pamiątkę stuletniej rocznicy Powstania Kościuszkowskiego"

Copied!
112
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

a

(3)
(4)
(5)
(6)

POSIEDZENIE RZĄDU CENTRALNEGO ZW IĄZKU NAR, POL, W STAN, ZJEDN, P, AMERYKI,

F r. H . J a b ło ń s k i. S. F . Acłalia S ataleck i, , r „ , T T , ■ o 01

\ f M ajew ski A M nłłek. J . J . C h rzan o w sk i. S. Sło n im sk i.

J F S n m lsk i, W , B ard o ń sk i.

F . Ś m ietan k a, » A» G roenw aM f.

(7)

■A

ZJE ,

7-1

(8)

B ib lio te k a i M u z eu m N a r. po d o p ie k ą Z. N . P . w S t. Z j. P. Am.

(9)

a g ? M

ii '

ü

'M

(10)

...

W id o k z e w n ę trz n y B iu ra A d m in is tra c ji, R e d a k c ji i D ru k a rn i „ Z g o d y '

(11)
(12)

B iu ro S e k r e ta rz a J e n e ra ln e g o i S e k r e ta rz a „ Z g o d y ’

(13)

S T A N A C H Z J E D N O C Z O N Y C H

AMERYKI POŁNOCKEJ.

Jego rozwój, działalność i stan obecny.

■ ''I'.'' C Y Y P Y : V ■> ;'

N A P A M I Ą T K Ę

S T U L E T N IE J ROCZNICY P O W S T A N IA KOŚCIUSZKOWSKIEGO

W Y D A J-.

Z a rz ą d Z w iąz k u N aro d o w e g o P o lsk ie g o .

o i z i c ^ł o -o , x x j X j i o s r o i s .

D rukarnia „Zgody”, organu Zw. N. P. w Stanach Zjedn. Póln. Am.

1894

.

(14)

& A i

(15)

WSTĘP.

P o c z ą te k w y cłio d źctw a p o lsk ieg o do S ta n ó w Z je d n o czo n y c h A m . P ó łn . się g a czasów k o n fe d e ra c ji b a rsk ie j. P u ła sk i, K o ściu szk o i ich to w arz y sze , ofiary p rzem ocy rzą d ó w zaborczych, ja k b y p ro ro ­ czym d u ch e m w ied z en i, w stą p ili na te n lą d d a le k i i w łasn ą k rw ią p rz y g o to w a li g r u n t d la ty c h m ilionów ziom ków sw oich, k tó r e tu n a s tę p n ie osiadły.

K a ż d e z p ó źn ie jsz y c h p o w sta ń n asze g o n a ro d u spro w ad za do p o rtó w am ery k a ń sk ic h se tk i, a n a w e t ty sią c e w ychodźców p o lity c z ­ nych, Je d n o c z e śn ie z nim i śc iąg a lakże w yehodźtw o a w a n tu rn icz e, o p u sz cz ają c s ta rą E u ro p ę d la u n ik n ię c ia k a r za p rz e w in ie n ia p o p e ł­

n io n e lu b w n ad z ie i sz y b k ie g o z b o g a ce n ia się za oceanem . W i ę ­ kszość je d n y c h i d ru g ic h , n ie p rz y w y k ła do p ra c y ro ln e j, o sie d la ła się po m iastach', w io d ąc żyw ot efe m ery cz n y , n ie p e w n y ju tr a i choć nie b ra k b y ło d o b ry c h chęci i szcz erej m iłości o jczy zn y , to je d n a k w szelk ie u siło w a n ia sk u p ie n ia ro zrzu c o n y ch je d n o s te k ro z b ija ły się zaw sze o b r a k p o p arc ia, o b ra k p o d sta w y działan ia. P o d sta w ą ta k ą m ó g ł b y ć ty lk o lu d sta le o sia d ły n a ro li, ciężko p ra c u ją c y n a k a w a ­ łe k ch leb a , lecz sp o k o jn y o p rzyszłość.

D ow odem p o w y ższ eg o tw ie rd z e n ia j e s t k ró tk o trw a ło ść w sze lk ic h ó w czesn y ch pism p e rjo d y c z n y c h , w y d aw an y c h n ie je d n o ­ k ro tn ie z w ielk iem p o św ięcen iem i ch ęcią słu ż en ia o jczy źn ie. T a k ie

„E c h o z P o ls k i” (1863-64)-, „ N ie p o d le g ło ś ć ” (1865-66), „O rz e ł P o lsk i” (1870-72), i ty le , ty le in n y c h — p rz e ż y ły zaledw ie po k ilk a la t, a n a w e t ty lk o m iesięcy.

P rz e d la ty c z te rd z ie s tu zaczęli p rz y b y w a ć d o S ta n ó w Z j e ­ d n o cz o n y ch w ych o d źcy ro ln ic y ze S z lą z k a i P ru s Z ach o d n ich . O sie d lili się oni . w p o łu d n io w o -za ch o d n ic h sta n ac h , g d z ie w ielkie o b szary ziem i, le żą ce o d ło g ie m , d o sta ły się w rę c e to w a rz y stw ko- lo n iz a c y jn y c h n ie m ie c k o -k m e ry k a ń sk ic h . B y ło to je szc ze w ychodź- ctw o złożone z p o je d y ń c z y c h rodzin, n ie z n a n e i nieśm iałe. D o p iero coraz to p rz y k rz e js z y sta n ek o n o m icz n y i coraz to w ięk sze p rz e ś la ­ dow anie żyw io łu p o lsk ie g o w g ra n ic a c h d a w n e j P o ls k i — w yw ołało

(16)

— 4 j p g j

wyoHodźetwo g ro m a d n e , u c ie k a ją c e za o cean p rz e d widnicnn n ęd z y m a te r ja ln e j i m o ra ln e j. S z c z e g ó ln ie od czasu w o jn y fra n cu z k o - p r u s k ie j, d e sp o ty c z n y c h rz ą d ó w B ism ark a , ro zw ie lm o żn ien ia się ży d o stw a w G alicy i, p rze ślad o w a ń re lig ijn y c h n a L itw ie i R u s i oraz u le p sz e n ia śro d k ó w k o m u n ik a ey in y ch i sta n ie n ia ta k o w y c h w sk u te k k o n k u re n c y i — w ychodźctw o to w zm ogło się do te g o sto p n ia, że za­

lało w szy stk ie p o rty a m e ry k a ń sk ie , u tw o rz y ło w p u sty c h ste p a c h i g łu c h y c h b o rac h k o lo n je , osady, a n a w e t całe o k ręg i czysto p o lsk ie.

Z n a n e je s t k a ż d e m u g o rą c e p rzy w ią z a n ie n asz e g o lu d u do w ia ry n a sz y c h p rzo d k ó w . N ie d ziw w ięc, że n ie ro z u m ie ją c ję z y k a m ie jsc o w eg o , p o s ta ra ł się on n a ty c h m ia st p o u tw o rz e n iu p ie rw sz y ch osad, p sp ro w ad ze n ie k a p ła n ó w , k tó rz y m o g lib y p rze m aw ia ć doń w ję z y k u o jczy sty m . W k ró tk im czasie, p rz y zad ziw iają ce j ofiar­

no ści te g o lu d u , p o w sta ły w o sa d ac h w sp an iałe św ią ty n ie , a słow o boże, w y g łasza n e w ję z y k u po lsk im , ro z le g ło się od o ce an u do oceanu. O b o k św ią ty ń p a ń s k ic h p o w sta ły ta k ż e szk ó łk i. D ziesiątk i ty się c y d z ia te k z a lu d n iły je n ie b aw em i zdaw ać b y się m o g ło , że P o ls k a odro d zi się w ty c h p o k o le n ia c h w y ch o w an y c h n a d a le k im lądzie.

N ie s te ty , p ię k n e te n a d z ie je n ie ziszczały się ; lu d nasz ró sł w d o b ro b y t, le c z n ie d la ojczy zn y . J e d y n ą in s t y tu c j ą , k tó ra z je g o g łę b o k ie j w iary k o rz y ść c ią g n ę ła — b y ł kośció ł!

W ie lo k ro tn e p ró b y z e b ra n ia d a n y c h , ty c z ą c y c h się lic zb y n aszy c h ro d a k ó w n a obczy źn ie sp e łz ły n a niczem . W p rz y b liż e n iu za le d w ie, i to w p rz y b liż e n iu b a rd z o n ie d o k ła d n e m , m ożem y ocenić tę liczbę. P o w o d e m ta k ie g o s ta n u rze czy je s t ta okoliczność, że lu d nasz, o p u sz cz ają cy o jc zy z n ę, b ard z o często nie w ie lu b boi się w yznać, że j e s t polskim .. T w ie rd z e n ie to za k raw a n a p rze sad ę , a je d n a k je s t fa k te m ty s ią c k ro tn ie stw ie rd z o n y m . N a z a p y ta n ie zk ą d p o ch o d z ą? — w ych o d źcy n asi o d p o w ia d a ją p raw ie bez w y ją tk u : Z p o d p ru sa k a , z p o d a u s try a k a lu b z p o d ru sk a. C óż w ięc d z iw n e ­ go, że w d a n y c h s ta ty s ty c z n y c h w ładz am ery k a ń sk ic h z n a jd u je m y n a d zie sią tk i ty się c y n iem ców , a u s try a k ó w i ro s ja n — za le d w ie t y ­ siące p o la k ó w , g d y w rze c z y w isto śc i j e s t p rz e ciw n ie ! W o b e c te g o czy n ie b y ło o bow iązkiem k a p ła n ó w p o lsk ic h b u d zić w śró d w y c h o d ź­

ców u śp io n ą m iło ść clla n ieszczęśliw ej ojczy zn y , w y k azać im , że n ie ty ik o są k a to lik a m i, lecz i p o la k am i i że ty m się ch lu b ić p o ­ w in n i ?

T y m czasem , z m ałem i ty lk o w y ją tk a m i, n ie m y ślan o o tern w cale. N a u k a w szk o łach p ara fia ln y c h o g ra n ic z a ła się n a p r z y g o - - w an iu dzieci do spo w ied zi i p ie rw sz ej ko m u n ii. O bchodzono s k r u ­ p u la tn ie w sze lk ie u ro c z y sto śc i k o śc ie ln e , zapom inano je d n a k zu p e łn ie o o b ch o d a ch n arodow ych.

(17)

— 5 —

G d y w ychodźctw o zap u ściło ju ż g łę b o k ie ko rzen io w ty m k r a ju g o śc in n y m ,-g d y u sta liło się n a d o b re , zaznaw szy d o b ro b y tu ta k ie g o , o ja k im n a w e t nie m arzy ło w k ra ju ro d z in n y m — zw iększyły się je g o p o trz e b y n ie ty lk o m a te r ja ln e , lecz i duchow e. D z ie n n i­

k arstw o lu d o w e m iało w ięc ju ż p o d sta w ę b y tu , m ogło p o w stać i rzeczy w iście p o w sta ło , lecz w p ły w d u ch o w ie ń stw a b y ł ta k w szech ­ w ła d n y , że żad n e z czasopism ów czesnych, z k tó ry c h n ie k tó re p rz e trw a ły do d n ia d zisie jsze g o , nie śm iało p rze m ó w ić sw obodnie, w yjaw ić sw e zd a n ie otw arcie. T o te ż w sz y stk ie , d la za p ew n ie n ia sobie p o p arc ia, a te m sam em b y tu , m u siały się obracać w ciasnym z a k resie p o w ia ste k m o raln y ch , n a u k k o ścieln y ch , w iadom ości b ie ­ żących, ra d g o sp o d a rsk ic h i p o le m ik osobistych, doch o d zący ch do w ym yślali i o szczerstw . P om im o te g o je d n a k i pom im o że dosyć b y ło w ziąść je d n o z n ic h do ręk i, b y m ieć d o k ła d n e p o ję cie o w sz y st­

k ic h in n y c h , ta k b y ły bliźniaczo p o d o b n e p o d w zg lę d em tre ś c i i pod*

w zg lę d em k ie ru n k u — d z ie n n ik a rstw o ro zw ijało się coraz b a rd z ie j i doszło do zn aczen ia n ie p o śle d n ie g o .

O b ja w te n d a się w y tło m aczy ć p ań stw o w y m u stro je m S tan ó w Z je d n o czo n y c h . U s tr ó j f e d e ra c y jn y , p o z w a la ją c y k a ż d e m u z oby- te li b ra ć c z y n n y u d z ia ł w p o lity c e , d ąży ć d o g o d n o śc i n a w e t n a jw y ż ­ szych b ez ż a d n y c h za strz e ż e ń i o g ra n ic z e ń , ta k siln ie o d d ziały w a n a w ychodźcę, n a w e t po k ró tk im je g o p o b y cie w S ta n a c h Z je d n o c z o ­ n y c h , że m im ow oli zw raca je g o u w ag ę , i s ta je się p rze d m io te m ro z ­ m yślań,. k sz ta łc i g o , pom im o siln e j c e n z u ry d u ch o w e j, u n a tu r zaś n ie p o zb a w io n y ch zm ysłu k ry ty c z n e g o , s ię g a je szc ze g łę b ie j, a lb o ­ w iem każe im z a sta n aw ia ć się p orów naw czo n a d .p rz y c z y n a m i u c isk u w k r a ju ro d zin n y m a w olnością, p a n u ją c ą w te j n ow ej icii ojczyźnie.

S z c z e g ó ln ie j w m ia sta ch , g d z ie osiadło n ie m ało n asze j i n t e ­ lig e n c ji, te n ru c h um y sło w y p o w o ln y , lecz c ią g ły / z a c z ą ł o b ja w iać się coraz siln iej. R o sła chęć w ypow iedzenia o so b isty ch p rze k o n ań , w y k a z a n ia sam o d zieln o ści, w y k rz y k n ię c ia g łośno, że się je s t czło ­ w iek iem , że się je s t nie ty lk o k a to lik ie m le cz i po lak iem .

P ie rw sz e u siło w a n ia ta k ie g o sa m o d zieln e g o , o tw a rte g o w y ­ stą p ie n ia w idzim y ju ż w r. 1866 w m. C hicago, g d z ie p o w sta je G m i n a P o l s k a , p ie rw sz e w A m e ry c e to w arz y stw o p o lsk ie o szerszy m z a k resie d ziałania.

G m in a t a u tw o rz o n a g łó w n ie d zięk i sta ra n io m m a jo ra w o jsk p o lsk ich M ik o łaja M ichalskiego, w sk u te k listó w je n e ra ła Bosaka- H a u k e i odezw p atry o ty c z n y c h , u m ie s z c z o n y c h w w ychodzącym p od ó w czas ty g o d n ik u „ N ie p o d le g ło ś ć ” , w zorow ała się n a G m i n i e E u r o p e j s k i e j założonej w r, 1864 w S zw ajc arji. B ra k odpq^

(18)

w ied n ich żyw iołów nie p o zw o lił j e j ro zw in ąć się szerzej i o b ją ć całe S ta n y Z je d n .; w k aż d y m raz ie g o rliw a i n ie zm o rd o w an a je j p raca w p rz e c ią g u la t b lisk o trz y d z ie s tu p rz y c z y n iła się n ie m ało do roz- k rz e w ie n ia m iłości o jc zy z n y i w y tw o rz en ia no w y ch to w arz y stw n a ­ ro d o w y ch , słu szn ie więc" p rz y s łu g u je je j m iano m a tk i to w arz y stw p o lsk ic h w A m e ry c e .

W osiem la t p o zało żen iu G m in y tw o rz y się, w 1874 ro k u , za sp ra w ą ty g o d n ik a „ P ie lg rz y m ” , istn ie ją c e g o pod ó w czas w rn.

W a s z y n g to n , st. M issouri, O r g a n i z a c y a P o l s k a w A m e r y c e , do k tó r e j p rz y łą c z a się o d ra z u 360 członków . D la n a ra d n a d s p r a ­ w am i te j o rg a n iz a c y i zw ołano w r. n a s tę p n y m se jm do m. D e tro it.

W iększość d e le g a tó w sk ła d a ła się z d u ch o w ie ń stw a , popro w ad zo n o w ięc ta k ro zp raw y , że w pływ osób św ie ck ic h został z u p e łn ie w y k lu ­ czony, o rg a n iz a c y a zaś p o ls k a z ła m a n ą i zam ien io n ą n a Z j e d n ó - c z e n ie R z y m s k o —K a t o l i c k i e, sta w ia ją c e sp ra w y k o ścio ła k a ­ to lic k ie g o n a p ierw szy m p la n ie , ą u su w ając e' p ra w ie z u p e łn ie z p ro g ra m u dążn o ści p a try jo ty c z n e .

Z je d n o c z e n ie to w eg e to w a ło p rz e z la t k ilk a , n ie tro szc zą c się w cale o sp ra w y n aro d o w e, w reszcie ta k u p a d ło p rz e z c ią g łe z a ta rg i p o m ię d z y d u ch o w ie ń stw e m , że śla d u ży c ia o sobie n ie daw ało.

I zn ó w b ra c ia n a si p o zb a w ie n i łą c z n o śc i szli p rz e z życie b ez id e i p rz e w o d n ic z e j.

W r.1 8 7 9 p o ja w ia się w „ O g n iw ie ” , ty g o d n ik u w y ch o d z ąc y m w .‘N o w y m Y o rk u , a n a s tę p n ie zo staje p rz e d ru k o w o n y p rze z „ G a z e tę P o ls k ą ” , w y ch o d zącą w C hicago, a r ty k u ł p ió ra z n a n e g o p a tr y j o ty A g a - o h a G ille ra , z a ty tu ło w a n y : O o r g a n i z a c y i p o l a k ó w w A.n.: e ry - c e , a w zy w ając y do zg o d y , je d n o śc i i d z ia ła n ia d la sp ra w y o jc z y s te j.

A r ty k u ł te n w y w arł w ielk ie w rażen ie, ro z b u d z ił chęć czynu. | p ra c y p o d sz ta n d a re m n arodow ym b ez n a rz u c o n e j ź g ó r y o pieki. P rz y k ła d O rg a n iz a c y i P o lsk ie j i Z je d n o c z e n ia R z y m s k o -K a to lic k ie g o w y k a ­ zał d o b itn ie , że p ra w d z iw a o rg a n iz a c y a p o lsk a , n aro d o w a, m u si b y ć n ie z a le ż n ą . W o b e c je d n a k o g ro m n e g o w p ły w u , ja k i p o sia d ało d u ­ ch ow ieństw o, b y ło rz e c z ą ry z y k o w n ą p o d n ie ść m y śl ta k ą , s ta n ą ć do b o ju w im ię n łe ty lk o B o g a , lecz i o jc zy z n y , k a ż d y w ięc o c z e k iw a ł chw ili o d p o w ied n iej, k a ż d y lic z y ł n a d ru g ic h . N a d e s z ła n a re sz c ie ta chw ila, z n a le źli się lu d z ie odw ażn i — p o w sta je Z w i ą z e k N a - r o d o w y P o l s k i , k tó re g o p rz e jś c ia i rozw ój zam ierzaitiy s k r e ­

ś lić 'w n in ie jsz e j k siążce.

N ie m am y w cale p r e te n s ji a b y p ra c a t a b y ła w o ln ą od u ste - - re k , p o pie rw sz e bow iem b ra k czasu, a po d r u g ie b ra k d o k u m e n tó w , ty c z ą c y c h się p ie rw sz y ch la t is tn ie n ia Z w iąz d u s to ją w o b e c n e j ch w ili n a p rze ch o d zie, to te ż z w d zięczn o ścią p rz y jm ie m y w sze lk ie

(19)

--- 7 —

sp ro sto w an ia i z u ż y tk u je m y je w n a s tę p n y m w y d an iu , je ż e li' okaże się p o trz e b a ta k o w e g o ,

J e d n o c z e śn ie u w ażam y sobie za obow iązek za strze d z s ię od w szelk ich p o są d z e ń szk o d ze n ia k o m u k o lw ie k p odaniem szczeg ó łó w , k tó re n ie k tó ry m osobom , w iem y z g ó ry , p o d o b ać się nie b ęd ą . W całej te j p ra c y sta ra liśm y się u n ik a ć o ile m ożności w szelkich kw e- s ty j drażliw y ch , nie m o g liśm y je d n a k pom in ąć m ilczeniem faktów ,, sto ją c y c h w ścisłym zw iązku z rozw ojem i d ziała lo n o śc ią n asze j or- g an izacy i.

(20)
(21)

c z ^ ä G i .

ZARYS D ZIEJÓ W

ZWIĄZKU NARODOWEGO POLSKIEGO

w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h P ó łn o c n e j A m ery k i.

O d dnia założenia do 1894 roku.

(22)

1 8 8 0 . Z p o cz ątk iem 1880 ro k u S zlą sk z o s ta ł n aw ie d zo n y p rz e z k lę sk ę gło d o w ą. W ie ść o n ie j p rz e k ro c z y ła A tla n ty k i o . b i­

ła się sm u tn e m echem w serc ac h w ychodźców o sie d lo n y c h w S ta n a c h Z je d n o czo n y c h . O bow iązkiem ic h b yło d o p o m ó d z w sp ó ln e m i siłam i cierp iąc y m ro d ak o m , lecz ja k to u cz y n ić , g d y osady nasze ' ro z d z ie ­ lone o lb rzy m iem i p rz e strz e n ia m i, n ie p o sia d a ły ż a d n e j s p ó jn i, nie w ied z ia ły często o w sp ó łb raciach , m ie sz k a ją c y c h w są sie d z tw ie ?

T a k ie p y ta n ie zadało sobie g ro n o ro d a k ó w n aszy c h , m ie ­ szk ań có w m. Ehladelfii, ze b ra n y c h d n ia 15 lu te g o 1880 r. d la n a ra d n a d w sp ó ln y m losem oraz stanow iskiem , ja k ie p o w in n i za ją ć p o ła c y w A m e ry c e . P rz e w o d n ic z ą c y te m u g ro n u ob. J u liu s z A n d rż e jk o - w icz ro zw in ą ł w te d y m y śl rzu c o n ą p rzez A ga to n a G ille ra i za p ro p o ­ n o w ał p o łą cz en ie w szy stk ich to w arz y stw p o lsk ic h w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h w je d n ą lig ę czyli zw iązek p o d o g ó ln ą naz w ą Z w iąz k u N a ro d o w e g o P o lsk ie g o , n a za sa d ach fe d e ra c ji, w aru ją c e j k a ż d e m u z to w arz y stw z u p e łn y sam o rząd w e w n ę trz n y . O b ec n i na p o sie d z e n iu tern ob. ob. J u lia n S z a jn e r t, J u lia n L ip iń sk i, W in c e n ty D o m a ń sk i, J a n B ia ty ń s k i, A n to n i AV o jc zy ń sk i, J a n N e p . P o p ie liń - ski, J a n B łac h cw sk i, T eo fil K u d e ls k i i P io tr B ecz k iew ic z g o rąc o przy k lasn ął i te m u w nioskow i. O ni więc raz em z p rze w o d n iczą cy m , ob. J . A n d rz e j ko w iczem są . rze czy w isty m i za ło ży cielam i Z. N . P ., m iasto z a ś -F ila d e lfia , ta k o le b k a w olności a m e ry k a ń s k ie j, je g o k o le b k ą ,

D o p ra c y n a d u rze czy w istn ie n iem w ie lk ie j m y śli z je d n o c z e ­ n ia ro d ak ó w p rz y stą p io n o n ie z w le k ając . N ą p o n o w n y w n io se k ob.

A n d rz e jk o w ic z a , w ystosow ano lis t do A g a to n a G ille ra , prosząc g o o ra d ę , w y słan o do ty g o d n ik a „ O g n iw o ” , w y ch o d z ąc eg o pod ó w czas w N o w y m Y o rk u , sp raw o zd a n ie z p ra c ro zp o c zęty ch , a ta k ż e z re d a ­ g o w an o n a s tę p u ją c y o k ó ln ik do w szy stk ic h to w arz y stw p o lsk ic h w S ta n a c h Z je d n o czo n y c h :

Do Polakóio

i d

Ameryce!

R o d a cy ! R o z p ro sze n i po całym o b sz arze te g o N o w e g o Ś w iata, o d d z ie le n i p rz e strz e n ią od sie b ie , w ied ząc je d n i o d r u ­ g ic h je s te ś m y przecież',żyw ym i członkam i w ie lk ie g o P o lsk ie g o

(23)

S n

N a ro d u . Ż jc ie n aro d o w e w re w ży łach naszy ch i.n a p ró ż n o by k tó ry k o lw iełc z n as p ró b o w a ł się w ynarodow ić. T ę sk n o ta do o jczy zn y zam iast ź w iekiem u sy p ia ć, b ęd z ie się w zm agać, życie sta n ie m u się n ie zn o śn e m w odosobnieniu.

Ż y w o tn o ść narodow ości n asze j j e s t b ow iem w ielk a a d o ­ w odzi je j n a jle p ie j p o trz e b a ja k ą cz u je m y g d z ie k o lw ie k się nas k ilk u sp o tk a z g ro m a d za n ia się w zw iązki, w g m in y , oganizow a- n ia się. G d zie j e s t życic ta m w n e t ro d zi się org an izm , to je s t zbiorow a siła. T e j n ie p rz ez w y c ię żo n ej sk ło n n o ści u le g a ją c k o ch a n i b rac ia sk u p iliśc ie się ju ż po całym k r a ju w g m in y , w p a ra fie i w T o w arzy stw a ró ż n e g o ro d z a ju . T ó d o b rze je s t, ale czyż n a tern k o n ie c ? C zyż-siła n aro d o w ej żyw o tn o ści n aszej z o stała ju ż w y cz erp an ą tern żeśm y się częściow o po p o je d y ń - czych m ia sta c h 'p o łą c z y li? N ie c z u je m y ż w szyscy g w a łto w n e j p o trz e b y i św ię teg o obow iązk u p o łą cz y ć ty c h w szy stk ich to w a ­ rzy stw w je d e n w ie l k i' Z w iązek N arodow y, w je d e n p o tę żn y o rg an iz m k tó ry b y s ta n ą ł n a n o g i ja k o w ielk i trz e c h k ro ć sto ty - się cz n y zastęp W y c h o d ź tw a P o lsk ie g o w A m ery c e, b iją cy je d n e m sercem d la M atki n asz e j O jc z y z n y a g o to w y p racow ać d la n iej' p o ż y te c z n ie i sk u te c z n ie ?

W ty m -to zam iarze założyliśm y tu w k o le b c e N ie p o d le ­ g ło śc i Ś w iata N o w e g o , w F ilad e lfii, T o w a rz y stw o , p o d nazw ą Z w i ą z e k N a r o d o w y P o l s k i i w zyw am y W a s do w sp ó łd z iałan ia .

B ra c ia R o d a c y ! P ro sim y W a s se rd e cz n ie do dzieła w s p ó ln e g o o rg a n iz a c y i w ych h o źtw a w A m e ry c e w te n sposób.

D a jc ie nam w ied z ie ć,,ż e się zg a d za cie n a ce l nasz, a sk o ro t y l ­ ko w iększość g m in i to w arz y stw n a to p rz y sta n ie , u g o d z im y się g d z ie i k ie d y m a b y ć zw o łan y m se jm P o słó w od k a ż d e j g m in y lu b osady d la u sta n o w ie n ia k o n s ty tu c y i o k re śla ją c y obow iązki g m in w z g lę d e m o g ó ln e j o rg a n iz a c y i i d la w y b o ru k o m ite tu C e n tra ln e g o cz y li R z ą d u d la W y c h o d ź tw a .

R o d a cy ! M am y tu p u n k t op arcia, m am y w olność sto.- w arzyszenia, p ra sy i m ow y, m am y liczbę, ale b ra k nam siły, bo . je s te ś m y ja k zia rn k a p ro c h u ro zsian e po p ow ierzchni ziem i.

Z e b ra n e w . k u p ę , w sy p an e do m iny, te z ia rn k a tw o rz ą siłę, co g ó ry ro zsad za. W ro zsy p c e, w o sa m o tn ie n iu je s te ś m y niczem , n ie zd o ln i p o ra d z ić sam ym sobie an i pom ódz K ra jo w i. Z e b ra n i i u o rg a n iz o w a n i w p o tę ż n y Z w iąz ek n ie ty lk o d źw ig n iem y sam i sieb ie m o raln ie i m a te ry a ln ie ale u tw o rz y m y p o w aż n ą siłę, k tó r e j b ęd z ie m y inogj;. użyć d la d o b ra O jczy zn y . Co n a j ­ w aż n iejsza u tw o rzy m siłę opinii p u b lic z n e j, k tó r a dziś je s t m o-

(24)

— 12 —

o n ie jsz ą o d d ział i b a g n e tó w , opinii o p a rte j n a za sa d ach w o l­

ności, ró w n o ści i b ra te rs tw a , opinii, co je s t su m ien iem naro d ó w a k tó r a ja k cień B a n k a p rz e jm u je d resz cz em u k o ro n o w a n y ch z b ro d n ia rz y .—;

Ł ąc zm y się w ięc w -Zw iązki N aro d o w e, p rz y s tę p u jm y do O rg a n iz a c y i, u tw o rz y m y zbiorow ą siłę, d a jm y je j m ą d ry k ie ru n e k . W g ra n ic a c h p rz e p isa n y c h praw am i S ta n ó w Z j e ­ d n o c z o n y c h u ż y jm y te j siły n a do b ro O jcz y zn y ja k n a m su m ie ­ n ie i p o c z u c ie o b o w iązk u n a k a z u ją .

Jidjan AncfazejJcowięZy Prez.

Juljan Szajn&rt, Sehr.

O k ó ln ik te n tc h n ą c y z a p a łe m , sz la c h e tn ą siłą i p raw d ziw ą m iłością o jczyzny. — w yw arł p o ż ą d a n y sk u te k . N ie b a w e m zaczęły n a p ły w a ć do F ila d e lfii o d p o w ied z i ro z m a ity c h to w a rz y stw , z g a d z a ­ ją c y c h się n a p rz y s tą p ie n ie do zw iązku. P ie rw sz e m i, k tó r e sta n ę ły do a p e lu , b y ły n a s tę p u ją c e to w a rz y stw a , is tn ie ją c e d o ty c h cz as:

T o w arzy stw o G m in a P o ls k a w C hicago, 111.,

T o w arzy stw o P rz em y sło w e R z em ie śln ik ó w P o lsk ic h , ta m że , T o w arzy stw o H arm o n ia , ta m że ,

T o w arzy stw o P o lsk ic h K ra w có w tam że,

T o w arzy stw o P o la k ó w w K alifo rn ii, w S an F ra n c isc o , Cal.

T o w arzy stw o P o lsk ie w S h en an d o a h , P a.

Se jm I . T a k p o w sta ła w A m e ry c e o rg a n iz a c y a p o lsk a w oln a, n ie z a le ż n a i p raw d ziw ie naro d o w a. P ierw sze m ie sią ce je j is tn ie n ia pośw ięcone b y ły pracom p r z y g o to w a c z y m ,u k ła d a n iu u sta w itp . G d y p ra c e te zo stały u k o ń cz o n e ob. J . A n d rz e jk o w ic z zw ołał n a d z ie ń 20 w rz e śn ia 1880 r. p ie rw sz y sejm m ło d e j o rg a n iz a c y i do m.

C hicago. Z e b ra n o się w h o te lu P a lm e r H o u se. N a ra d y b y ły b ardzo ożyw ione. U d z ia ł w n ic h p rz y jm o w a li o b y w a te le : J . A n d rz e jk o ­ w icz, S t. K o cie m sk i, F r . G ry g la sz e w sk i, K . M a łłe k , M. K u c e ra , W . D o m ań sk i, J . B o rc h a rd t, I g . W e n d z iń s k i, E d . O drow ąż, J . R ew er- ski, J . G łó w c z y ń sk i, F . S o w a d zk i, R . S to b iec k i, W . D yniew icz oraz w ielu in n y c h ro d a k ó w n aszy c h p rz y b y ły c h do C hicago n a w ieść o se jm ie n aro d o w y m . *)

N a se jm ie ty m p o stan o w io n o , że za rząd Z. N . P . m a sk ła d ać się z k o m ite tu c e n tra ln e g o (n azw a ta zo stała zm ien io n ą n a s tę p n ie n a rz ą d c e n tra ln y ) oraz z cen zo ra, sp e łn ia ją c e g o fu n k c y ę n a jw y ż sz e g o

*)' Protokuł z tego sejm u zaginął, nie możemy więc'wymienić wszyst­

kich osób, które w nina brały udział, ani wyszczególnić wszystkich jego czynności.

(25)

— 13 —

u rz ę d n ik a zw iązku, k o n tro lu ją c e g o w szelkie czynności k o m ite tu i b ac zą ce g o n a to, ab y w niczem nie p rze k ra c z a n o u staw , p o sta n o w io ­ n ych p rze z ciało p ra w o d a w c z e t. j. sejm y .

W sk ła d p ie rw sz eg o za rząd u w eszli: ob. J . A n d rz ejk o w icz ja k o cenzor, ob. M. K u c e ra -—p rez es k o m ite tu c e n tra ln e g o , ob. Jó z . R e w e rsk i— w ice-p rezes, ob. E . O drow ąż— s e k re ta rz je n e ra lü y i ob, St. K ociem skk : k a sje r. N a stę p n ie uzn an o p o trz e b ę o rg a n u zw iązko­

w e g o i o brano za ta k o w y ty g o d n ik „O g n iw o ” , w ychodzący p o d ó w ­ czas w N ow ym Y o rk u , w reszcie opracow ano i p r z y ję to k o n sty tu c y ę , k tó r e j p r o je k t o p rac o w a ł ob. J . A n d rz ejk o w icz.

P om im o lic zn y c h zm ian, ja k im u le g ła ta k o n s ty tu c y a p rzez sz e re g la t n a s tę p n y c h , zasadnicze cele zw iązk u w n ie j o kreślone- p o zo stały ta k iem i, ja k ie m i b y ły . C ele te są ta k sz la c h e tn e a z a ra ­ zem u m ia rk o w a n e, że k a ż d y p ra w y p o la k m usi zg o d z ić się n a nie.

A je d n a k dążności te ta k w zniosłe i n ie w in n e z n a la zły p rz e c iw n i­

k ó w zacięty ch , n ie u b ła g a n y c h je d y n ie d la te g o , że za ic h pom ocą chciano u cz y n ić z k ato lik ó w , m ów iących po p o lsk u — p o la k ó w w iary k ato lic k iej.

P rz y k o ń c u te j p rac y załączam y k o n s ty tu c y ę zw iązkow ą w całości, tu w ięc p rz y ta c z a m y ty lk o a rty k u ły I I . i III . d la za zn a cz e­

n ia p a ra g ra fó w , k tó re sta ły się p rz y c z y n ą k ilk u n a s to le tn ie j w alki.

A rty k u ł I I . C ele Z w iązku. — § 1. S ta ra ć się o rozw ój m o­

ra ln y i m a te ry a ln y żyw iołu p o lsk ie g o w S ta n a c h Z je d n o czo n y c h , a to p rze z z a k ła d an ie odp o w ied n ich in ty tu c y j n a zasad ach k ościoła k a to lic k ie g o . *) D o rz ę d u ta k ich in s ty tu c y j n a le ż ą dom y polskie, szkoły i w o g ó le za k ła d y do b ro czy n n o ści i p rz e m y słu p o lsk ieg o .

§ 2 . O p ie k a n a d w ychodźtw em p o lsk iem .

§ 3. U re g u lo w a n ie p o lity c z n e w y ck o d ź ty ra p o lsk ie g o , ja k o o b y w a te li S ta n ó w Z je d n o c z o n y c h za pom ocą o rg a n u Z w iązkow ego, oraz p rze z w ejście w sto s u n k i z d zien n ik a m i a m ery k ań sk iem i dla ob ro n y naszych in te resó w . K a ż d y członek p rz y s tę p u ją c y do Z w ią ­ zk u p o sta ra się o p a p ie ry o b y w a te lstw a S tan ó w Z je d n o czo n y c h .

§ 4 . O b c h o d y p - a m ł ą t k o w y c h r o c z n i c k u c z c i P o l s k i i s p e ł n i a n i e o b o w i ą z k ó w , k t ó r e n a m z a ­ l e c a h o n o r n a r o d o w y .

' *) W pierwszym wydaniu paragraf ten brzmiał, jak następuje:

„Kłaść fundam enta pod i n s t y t u c j e d l a m a t e r j a l n e g o i m o r a l n e g o rozwoju żywiołu polskiego w Stan. Zjedn., jako niezbędne uznane za pomocą funduszu żelaznego, jako stałej i niepodzielnej własności Związku.”

Sejm V II. uchwalił jego zmianę.

(26)

II

§ 13. P o p ie ra ć i zalecać m ie rn o ść i u m ia rk o w a n ie w u ży ciu tru n k ó w .

A r ty k u ł I I I . — §1. P o n ie w a ż W ia r a R z y m sk o -K a to lic k a j e s t p a n u ją c ą w ia rą w n aro d z ie polskim , p rz e to u w ażam y za sw ój o b o w iąz ek p rz y n ie j ob staw ać w n ie j żyć i w e w szy stk iem b y ć je j p o d le g ły m i. *)

§ 2. W ro z trz ą sa n ie sp ra w re lig ijn y c h Z w iązek A a rodow y P o ls k i n ie w d a je się, Ido to j e s t rze c z ą S to lic y A p o sto ls k ie j i B is k u ­ pów .

§ 3 . P o n i e w a ż n a r ó d P o l s k i m a w s o b i e t a - k ż e p e w n . ą l i c z b ę P o l a k ó w i n n y c h w y z n a ń , w i ę c i d ą c w ś l a d y k o n s t u c y i 3 - g o M a j a 1 7 9 1 r . , z a p e w n i a m y i in p o s z a n o w a n i e i c h w y z n a ń i p r z y - p u s z c z a m y i c h , j a k o P o l a k ó w o b y w a t e l i , d o p r a ­ c y w r z e c a o h p o l i t y c z n y c h o k o ł o d o b r a n a r o d u p o l s k i e g o . **) -

N a jw ię c e j r e lig ijn e to w a rz y stw a p o lsk ie w E u ro p ie n ie za­

w ie ra ją c h y b a w sw y ch u sta w ac h p a ra g ra fó w b a rd z ie j zachow aw ­ czych, n ie m o że b n em w ięc z d a je się, ab y u s tę p y w y d ru k o w a n e p o w y ż e j i w p rz y p isk a c h ro zsta w io n em i czcionkam i m o g ły w yw ołać o b u rz e n ie i sta ć się p rz y c z y n ą za ta rg ó w .

A je d n a k ta k b y ło i d o p ra w d y je d y n ie ty lk o n ie z ło m n e j w oli i w y trw a ło śc i te g o lu d u , k tó r y się d o k o ła n a s z e g o sz ta n d a ru z g ro ­ m a d z ił i b ro n i g o ca łą siłą m iłości o jc zy z n y d o p ie ro co w se rc ac h je g o ro z b u d z o n e j — zaw dzięczyć m ożem y to, że Z. N . P . n ie ty lk o że n ie u p a d ł, le c z ro śn ie w siły z k aż d y m rokiem .

I B S ! . Se j m I I . J u ż w sp raw o zd a n ia ch z d ru g ie g o z k o le i se jm u , k tó r y się z e b ra ł n a s tę p n e g o ro k u w N o w y m Y o rk u i ra d z ił n a d sp raw am i zw iązkow .ęm pdni c z te ry , od 21 - 2 4 w rz eśn ia, z n a j­

d u je m y śla d y te j w alk i, n a w n io sek bow iem d e le g a ta i se k re ta rz a se jm u , ob. S t. A rtw iń sk ie g o ,-p o sta n o w io n o w y d aw ać w łasn y o rg a n p . t . „ Z g o d a ” d la w y ja ś n ie n ia — ja k m ów i sp raw o zd a n ie — d ąż eń i ce ló w ja k n iem n iej, o b ro n y w łasn y ch in te re só w od n ap a śc i p rz e c i­

w n eg o zw iązkow i stro n n ic tw a .

. *) Pierwotnie paragraf ten brzm iał ja k następuje:

„Dodajemy, iż jako wiara rzymsko-katolicka jest wyznaniem przewa­

żnej większości N arodu Polskiego, przeto za nasz obowiązek uważamy, z a ­ p e w n i ć j e j p o s z a n o w a n i e , n i e p o z w a l a j ą c p r z e k r a c z a ć w n i c z e m j e j p r a w. i z a s a d . ”

N a sejmie V.I.L z powodu ciągłych prześladowań Z. N. P., uchwalono zmienić go tak, jak podano w tekście.

**) Paragraf ten nie istniał w pierwszej redakcyi konstytucyi Zwią­

zkowej. Został dodany dopiero na sejmie V II.

(27)

— 15 ^

O b ec n i n a se jm ie d e le g a c i za d ek laro w a li złożyć n a te n cel, w im ien iu to w arz y stw $649.oo, oh. zaś Äclasz p o d aro w ał zw iązkow i cały k o m p le t czcio n ek d ru k arsk io k . W ięk sz o ścią gło só w o b ran o sied lisk iem „ Z g o d y ” m . N o w y Y o rk , re d a k c ję zaś pow ierzo n o ob.

E . O drow ążow i.

S e jm te n w aż n y m j e s t w d z ie jach Z. N . P . i z te g o pow odu, że podczas je g o trw a n ia m ło d z iu tk a o rg a n iz a c ja w y stę p u je po raz p ierw szy w sp raw ie p u b lic z n e j w im ien iu n a ro d u p o lsk ieg o .

J a k w iadom o w sie rp n iu te g o ro k u zam ordow any został p r e ­ z y d e n t S ta n . Z je d n . G arfield. O tó ż n a w n io sek p rze w o d n iczą ce g o se jm p o sta n o w ił je d n o g ło śn ie w y sto so w a ć do n aro d u a m e ry k a ń s k ie ­ g o a d re s k o n d o le n c y jn y .

A d re s ów , k r ó tk i lecz d o b itn y , brzm i ja k p o n iż ej:

„ T h e D e le g a te s of N a tio n a l P o lish A llia n c e in c o n v e n t­

ion asse m b le d in N e w Y o rk C ity reso lv e d to ex p re ss i n t h e n a m e o f t h e P o l i s h N a t i o n w h i c h h a s n o v o i c e , th e ir d e e p e s t sorrow a t th e u n tim e ly d e a th of th e A m eric a’s great! .Chief a n d m a rty r, P re s id e n t G arfield, an d th e ho rro r at th e ab o m in ab le crim e to w hich h e fe ll a v ic tim ” .

(D e le g a c i Z. N . P. z e b ran i n a se jm ie w m. N ow ym Y o rk u p o sta n o w ili w yrazić, w i m i e n i u n a r o d u p o l ­ s k i e g o , k t ó r y n i e p o s i a d a g ł o s u , n a jg łę b s z y żal z p o w o d u p rz e d w c z e sn e j śm ierci w ielk ieg o w odza A m e ry k i i m ę czen n ik a, p r e z y d e n ta G arfield a , a ta k ż e o b u rze n ie w yw ołane zb ro d n ią, k tó r e j on p a d ł ofiarą).

A d re s te n zo stał sk w ap liw ie p o w tó rzo n y m p rz e z w szystkie d z ie n n ik i n o w o jo rsk ie p rze z co istn ie n ie n aszej o rg a n iz a c y i sta ło się znanem w śró d am ery k an ó w ,

Ż e Z. N . P. sta ra ł się o u rze c z y w istn ie n ie celów w y tk n ię ty c h w je g o k o n sty tu c y i, dow odzi i ta okoliczność, iż n a ty m sam ym se jm ie polecono ob. Fr. G ry g la sz e w sk ie m u sta ra ć się u rz ą d u S tan . Z je d n . o p o lsk ie g o a je n ta e m ig ra c y jn e g o w C a stle G a rd e n — p r z y ­ sta n i o k rę tó w w ychodźczych. S ta ra n ia te p rz y n io sły tę ko rzy ść, że choć n ie p rz y ję to o d d z ie ln e g o u rz ę d n ik a d la w ychodźców p o lsk ich , g d y ż w ta k im raz ie k a ż d a n arodow ość m ia ła b y p raw o u pom inać się o to sam o, to je d n a k postan o w io n o b y choć je d e n z u rz ę d n ik ó w w O astle G a rd e n w ła d a ł p o lsk im ję zy z iem i n ie je d n o k ro tn ie od te g o czasu d aw an o ta m p o sa d y naszy m rodakom .

U cz y n iw szy n ie k tó re p o p raw k i w k o n sty tu c ji, d e le g a c i z a ­ k o ń cz y li p ra c e sejm o w e w yborem członków zarząd u . N ajw y ż sz y u rz ą d w h ie ra rc h ji zw iązkow ej p o zo stał p rz y w ielce zasłużonym ob.

J . A n d rz e jk o w ic z u . N a p re z e sa rz ą d u c e n tra ln e g o w y b ran o ob.M .

(28)

— 16 —

K u o e rę , n a w io e-p rez esa ob. J . R e w e rsk ie g o , n a s e k re ta rz a je n e ra l- n e g o ob. M. O sucha, n a w ic e -se k re ta rz a ob. W . S o w a d zk ie g o , n a k a s je r a w reszcie — ob. S. K ocie-m skiego. S ied lisk ie m rz ą d u m iało b y ć C hicago, ja k o n a jw ię c e j c e n tra ln y p u n k t k o lo n ij p o lsk ich n a zachodzie.

B y dać p o ję cie cie o p ó ź n ie jsz y m ro z w o ju n a sz e j o rg a n iz a c ji, zaznaczam y iż w ty m se jm ie b ra ło u d z ia ł 11 d e le g a tó w , ja k o p r z e d ­ sta w icieli 9 ciu to w a rz y stw i że k a p ita ł zw iązku w y n o sił zaled w ie 255 d o la ró w , 79 cen tó w .

P om im o ta k tr u d n y c h p o c z ą tk ó w , w iern i sw em u h a s łu b rac ia zw iązkow i nie_ u sta w a li w p rac y . G ło w n em ich sta ra n ie m b y ło p rz e ła m a ć u p ó r n ie k tó ry c h k sięży , w y k azać, że Z. N . P . w niczem n ie chce sprzeciw iać się w ład z y d u c h o w n e j, p ra g n ie je d n a k p ra c o ­ w ać n ie za leż n ie d la d o b ra o jczy zn y . A le tr u d n ą zaiste je s t w a lk a z p rze ciw n ik ie m , k tó ry m p o w o d u je z ła w ola, to te ż i Z w ią z e k p o ­ m im o szcz ery ch u siło w a ń w sk ó ra ł b ard z o m ało i b y ł c ią g le p o tę ­ p ia n y z k a z a ln ic w p o só b b ru ta ln y .

1882

, , Sb j m I I I . N ie dość n a tern, w n a s tę p n y m bow iem ro k u

p e w n a część d u ch o w ie ń stw a p o lsk ie g o łączy n a now o w ęzłam i w sp ó l­

n y c h in te re só w w szy stk ie to w a rz y stw a k o śc ieln e i p o w o ły w a do ży c ia d o g o ry w a ją c e ju ż od la t ośm iu Z je d n o c z e n ie R z y m sk o -K a to lic k ie p o d o p ie k ą B os. S er. J e z u s d la sp a ra liż o w a n ia ro zw o ju Z. N . P ., g d y zaś w e w rz eśn iu te g o ro k u d e le g a c i zw iązkow i z e b ra li się n a trz e c i se jm do C hicago — odm aw ia im o d p ra w ie n ia n a b o ż e ń s tw a n a pom yślność o b ra d sejm ow ych.

M a się ro zu m ieć, że o b jaw te n n a jw y ż sz e j n ie to le ra n c ji i za cofania w y w o łał o b u rz e n ie i sta ł się pow odem w ystosow ania s k a rg i do w yższych w ład z d u ch o w n y c h . C zynności te j p o d ję li się o b y w a te le J . A n d rz e jk o w ic z , F r. G ry g la sz e w sk i i M ańkow ski.

T a k im sposobem sp ra w a b y tu n asze j o rg a n iz a c ji o p a rła się o b is k u ­ p ó w a m e ry k a ń sk ic h a n a w e t zaw ęd ro w ała p ó ź n ie j do R zy m u .

Z p o w o d u szcz u p ły ch zasobów p ie n ię ż n y c h o rg a n zw ią zk o ­ w y n ie m ó g ł ro zw in ą ć się n ależ y cie , a n a w e t g ro z ił u p a d k ie m , se jm w ięc trz e c i u ch w a lił u tw o rze n ie to w arz y stw a a k c y jn e g o z k a p ita łe m

$2500, g w a ra n to w a n y m p rz e z rz ą d c e n tra ln y . P rz e d się b io rstw o doszło do s k u tk u n a ty c h m ia st d zięk i ludziom d o b re j w oli. J e d n o ­ cześnie p o stan o w io n o p rz e n ie ść r e d a k c ję do C hicago. P o stan o w ie n ie t o n atra fiło n a siln y o p ó r d e le g a tó w n o w o jo rsk ich i p rze szło z a le ­ d w ie w ięk szo ścią je d n e g o g ło su . T u zauw ażyć n ależ y , że od p o ­ c z ą tk u p o w sta n ia Z. N . P . to w arz y stw a w schodnich i zachodnich p ro w in c y j S ta n ó w Z je d n o c z o n y c h w iodły s p ó r zacięty o to , g d z ie m a b y ć sie d lisk o rz ą d u c e n tra ln e g o i re d a k c ji Z g o d y . D oszło naw et.

(29)

17 —

do te g o , że d o ty c h cz aso w y cenzor, ob. J . A n d rz e jk o w ic z , p o d ją ł się sp raw o w an ia te g o u rzę d u i n a d a l ty lk o po d w aru n k ie m za p rz e sta n ia sporów , nie lic u ją c y c h z p o w a g ą o rg an iz ac ji. C enzor d o m a g a ł się ta k ż e w y zn a cz en ia za stę p cy , k tó r y m ó g łb y g o w y ręczać w razie słabości. S ejm m ia n u je n a te n u rz ą d ob. F r. G rryglaszew skiego.

K ażd y ro k zastosow ania w p ra k ty c e k o n s ty tu c ji zw iązkow ej w y k az y w a ł w n ie j p ew n e b ra k i i u ste rk i, k tó re u z u p e łn ić lu b n a ­ praw ić należało. 1 w ty m w ięc ro k u zab ran o się do je j p rze jrz en ia.

J a k zobaczym y d a le j, to sam o p o w tarz ało się n a p raw ie w szy stk ich se jm a ch p ó źn iejszy ch . N ie n a le ż y k ła ść te g o n a k a rb n ie sta ło ści lu b b u rz liw e g o c h a ra k te ru zw iązkow ych. Ż ycie n asze w tym k ra ju n a w sk ro ś p ra k ty c z n y m p ły n ie ta k sz y b k im p rąd e m , ta k w ielk im u le g a zm ianom , że zm uszeni je ste śm y dziś m y śleć o tern, czego w czoraj p rze w id zie ć nie było sposobu. N ie m a łą te ż ro lę o d g ry w a c ią g ły n a p ły w żyw iołów now ych, c ią g łe ro zsz erza n ie w id n o k rę g u — celów i d z ia ła ń naszych.

Z p o m ię d zy w ielu u c h w a ł p rz y ję ty c h p raw ie je d n o g ło śn ie n a se jm ie trzecim , zaznaczyć n a le ż y za k u p ie n ie k ilk u d z ie się c iu e g z e m p la rz y dzieła S o b o lew sk ie g o p. t. P o e t s a n d P o e t r y o f P o l a n d i ro ze słan ia ta k o w y c h do g łó w n y c h b ib lio te k A m e ­ ry k i i A n g lji; w y d an ie o dezw y do b rac i ru sin ó w , W zyw'ającej ich do z g o d y i je d n o śc i z n am i; z a ję cie się p rzy g o to w a n ia m i do u ro c z y ­ ste g o o bchod . .dwu wiek o w ej ro czn icy zw ycięztw a J a n a I I I . po d W ie d n ie m ; w y g o to w an ie m e m o ry ału o ty m fak c ie h isto ry c zn y m d la ro ze słan ia g łó w n y m d zien n ik o m S ta n ó w Z je d n o czo n y c h , w reszcie m ian o w an ie w m ia sta ch N o w y m Y o rk u i F ila d e lfii a je n tó w zw iąz­

k ow ych d la u d z ie la n ia w sk az ó w ek em ig ran to m .* )

R z ą d c e n tra ln y Z w iąz k u u le g ł p rz y w y b o ra ch zn a cz n ej zm ianie, a m. p rez ese m z o stał m ia n o w an y ob. S t. K ociem ski, vice- p rez ese m ob. J . R ó ż eń sk i, s e k re ta rz e m je n e ra ln y m J . M o rg e n ­ ste rn , v ic e-sek retarze m ob. R . S to b iec k i, kasy erem ob. J . M ikityński, a re d a k to re m Z g o d y ob. I. W e n d z iń z k i.

I B 8 3 . R o k 1883 b y ł p a m ię tn y d la n as w szy stk ich ja k o d w u c h se tn a ro czn ica od sieczy w ied e ń sk ie j. Z. N . P. p rz y g o to w y w a ł się d łu g o do u ro c z y ste g o je j św ięcenia, nie dziw te ż , że o bchód w y ­ p a d ł w sp a n ia le i zw ró cił n a sieb ie u w a g ę am ery k an ó w . P rz y te j sposobności zw rócić n a le ż y u w ag ę n a w pływ , ja k i w y w arła nasza

*) Uchwała ta została zniesioną na następnym sejmie, natomiast obo­

wiązek zajmowania się wychodźcami włożono na towarzystwa, znajdujące się w tych miastach. ,

(30)

o r g a n iz a c ja n a ro z b u d z e n ie p a try o ty z m u w śró d lu d u p o lsk ie g o w A m e ry c e p rze z u rzą d zan ie p e rjo d y c z n e ta k ic h uroczystości.

P r z e c L j e g o zaw iązaniem w sze lk ie p u b lic z n e o b chody rocznic p a m ię tn y c h w d z ie ja c h n aszy c h n ie w y ch o d z iły po za o b ręb kółek' p ry w a tn y c h .* )

W to w arz y stw ac h k o śc ieln y ch n ie p o m y ślan o n a w e t'o nich, ja k w spom inaliśm y ju ż w przedm ow ie. W ra ż e n ie w ięc w yw ołane n iem i b y ło ta k w ie lk ie , ta k o d d ziały w ało n a m asy, k tó re do p iero po d ic h w p ły w em za cz ęły uczuw ać ożyw cze ciepło m iłości o jc zy z n y w serc ac h u śp io n y c h i rw a ły się k u nim ca łą siłą p ro sta c z e j, chciw ej w ra ż e ń d u sz y — że d u ch o w ie ń stw o p o lsk ie zostało n ie ja k o z m u ­ s z o n e do w p ro w a d ze n ia te j lib e ra ln e j now ości do p ara fij, p ó jś ć za p rz y k ła d e m naro d o w có w . O to je szc ze je d n a ż b e z p o śre d n ic h zasłu g Z. N . P ., n a k tó r ą w ielu lu d z i n ie chce zw rócić u w a g i lu b z g o ła nie chce m u p rzy z n ać.

O b ch o d y te b y ły d a le j p ie rw sz y m bod źcem do zap o zn an ia szerszy ch k ó ł n asze g o sp o łe c z e ń stw u ź lite r a tu r ą o jc zy stą, o n e 'to s ta ły się p ie rw sz em hasłem łą cz n o ści z k raje m . I c h p o w o d ze n ie ro zpow szechniło w śró d lu d n o śc i n aszej zam iło w an ie do u tw o ró w d ra m a ty c z n y c h sw ojskich, stw o rzy ło d z ie sią tk i k ó łe k am atorskich,**) p rz y c z y n iło się do u sz la c h e tn ie n ia ję z y k a i o b y cz ajó w .

Z a rz u c a ją nam n ie k tó rz y , żeśm y n ie sta w ia li kościołów i sz k ó ł. P ra w d a . A n i sto su n k i, an i fu n d u sz e n ie p o zw a lały nam n a to. N ie c h je d n a k ci, k tó rz y n am ta k ie z a rz u ty czynią, s p y ta ją się n asz y c h b ra c i zw iązkow ych, k to ic h n a u c z y ł k o c h a ć m a tk ę-P o lsk ę, k to im w y k azał, że są p o la k am i, k to w p a ja ł i w p o ił w nich p o trz e b ę łą c z e n ia się m y ślą i czynem z ty m sta ry m , b ie d n y m k ra je m , z k t ó ­ r e g o n ie w y n ieśli nic p ró c z w sp o m n ie ń n ie d o li, a k tó ry pom im o to k o c h a ć n a le ż y ? , C zy n ie te n w y k lin a n y , b ez cz esz cz o n y Z . N . P .?

O ta k , k a ż d y z n ic h to pow ie i z d u m ą u k a ż e n a p ie rsi sw ej g o d ło n asze : O rła, P o g o ń i A rc h an io ła, a n a d nienii, ja k o sy m b o l zg o d y , d w ie złączone d łonie!***)

*j Pierwszy obchód narodowy polski na lądzie am erykańskm i urzą­

dziło towarzystwo Gmina Polska w Chicago <Ł 21 stycznia 1867 r l juko w czwartą rocznicę rozpoczęcia ostatniego powstania.

**) Pierwsze przedstawienie teatralne polskie zostałó dane przez kółko amatorów także w Chicago w r. 1872.

***) Z powodu owych złąpzonych dłoni nieprzyjaciele, Z. IST. P. głosili, że herb nasz zawiera w sobie godło masońskie, nie zważając na to, iż taki sam svmbol zgody posiada w swym herbie zakon św. Franciszka.

(31)

— .19 —

O p ró c z te j p a m ią tk o w e j u roczystości n ie w iele m am y do za­

notow ania z d ziała n ia Z. N . P. w ty m czasie, ch y b a jeszcze w y d an ie n ak ład e m zw iązk u stu d y u m p o lity c z n e g o .N adbużanina p. t. „ J a k ie praw o m a M oskw a do o p ie k i n a d S ło w iań szczy zn ą i ja k im sposobem zapew nić p o k ó j E u ro p y ” .

K n o w an ia naszych w ro g ó w oraz w ew n ętrzn e niep o ro zu m ien ia p odziałały, tak , że k ilk a to w arz y stw w y k re śla się z n asze j o rganiza- cyi przez co lic z b a czło n k ó w sp ad a chw ilow o z 455 n a 295. D o tk liw a ta s tra ta nie p rz e sz k a d z a b y n a jm n ie j w p rac y w y trw a ły m k ie ro w n i­

kom n aw y zw iązkow ej.

Se j m I V . C z w a rty sejm , z e b ran y w; M ilw au k ee od 21— 24 w rześnia w zyw a k a p ła n ó w p o lsk ich do zg o d n e j p ra c y n ad ludem , k tó re g o zn a cz n a część m oże b y ć stra c o n ą d la k ra ju oraz m ia n u je honorow ym i członkam i Z. N . P . J a n a M a te jk ę , H e n r y k a S iem ira d z­

k ieg o , J . T. K ra sz e w sk ie g o , W ła d y s ła w a hr. P la te ra , założyciela m uzeum n aro d o w eg o w R a p e rs w y lu i ks. J . R odow icza, se rd e cz n eg o p rz y ja c ie la zw iązkow ców .

P rz y w y b o ra ch o k a z u je się, że ob. J . A n d rz e jk ie w ic z zrz ek a się u rz ę d u ce n zo ra z p o w o d u p o d eszłe g o w iek u , cenzorem w ięc zostaje w y b ra n y ob. F r. G ry g la sz e w sk i, vice-cen zo rem P io tr W o - dzicki,*) v ic e-p re ze sem rz ą d u c e n tra ln e g o ob. E , D an k o w sk i, kasye- rem zaś J ó z e f K o w alsk i. I n n e u rz ę d y p o zo stają bez zm iany.

N o w y ce n zo r, p ra g n ą c załatw ić n ie p o ro z u m ie n ia w y ­ nikłe p o m ię d zy w ielom a g ru p a m i zw iązkow em i a zarząd em zw iązku z pow odu p o b ie ra n ia p rze z za rząd z b y t w y g ó ro w a n y c h p o d atk ó w na w y p ła tę p o śm ie rtn e g o , zb iera sejm n ad z w y c z a jn y do m ia sta C h i­

cago w dniu 21 lu te g o 1884 r.

S e j m n a d z - w y c z a j n y . N ie w ie lk a lic zb a d ele g a tó w , a lb o ­ wiem ty lk o ośm iu p rzy b y w a n a w ezw anie, Z ałatw iw sz y się ty m ­ czasowo

zdaniu z V I. se jm u , cen zo r w y k a z u je n a d u ż y cia a je n tó w e m ig ra c y j­

nych i zaleca u tw o rz e n ie w ie lk ie j k o lo n ji p o lsk ie j p o d o p ie k ą Z, N . P . P o dłu ższy ch o b rad a ch , p r o je k t o ddano sp e cy a ln ej ko m isji do ro zp a trz e n ia . N a n a s tę p n y c h se jm a ch p o ru szan o jeszcze tę spraw ę i choć o sta te c z n ie sp e łz ła n a n ic z e m z pow odu b ra k u za u fan ia i k ap itałó w , to je d n a k zaznaczam y ją , ja k o d o w ó d p ra c y i zacnych usiłow ań.

1805«

N a d c h o d z ą do A m e ry k i w ieści o b ez p raw iac h rzą d u ro sy jsk ie g o , k tó ry za b ra n ia po lak o m n a b y w a n ia g r u n tó w n a L itw ie i R usi.

ze sp ra w ą p o śm ie rtn e g o , o k tó re m pom ów im y p rz y sp ra w o -

') Wjdrreślony następnie z liczby członków Z. N. P.

(32)

— 20 —

Se j m V . O b. J . A n d rz e jk o w ic z p rz y sy ła n a sejm , k tó ry się z b ie ra d n ia 14 lu te g o 1885 r. do m ia sta L a C rosse, W is,, p a try jo ty - czny w n io se k z a p ro te sto w a n ia p rze ciw k o ty m n ad u ż y cio m . W y g o ­ to w an iem o dezw y z a jm u ją się o b y w a te le L e sz cz y ń sk i, M o rg e n ste rn i Z ie liń sk i, i ro z sy ła ją do w szy stk ic h d z ien n ik ó w am ery k ań sk ich .

Do za rz ą d u Z. N . P . w ch o d zą: ob. F r. G ry g la sz e w sk i, o b ran y po now nie n a cenzora, ob. W . P rz y b y sz e w s k i, ja k o vice-cen zo r, ob.

S t. K o ciem sk i, p o n o w n ie ja k o p re z e s rz ą d u c e n tra ln e g o , ob. A . B ła- szczy ń sk i — vice p re z e s, ob. J . M o rg e n ste rn — s e k re ta rz je n e ra ln y , ob. J . W le k liń s k i — v ic e -se k re ta rz , ob. M. K u c e ra — k a s je r.

■ D oty ch czaso w y re d a k to r Z g o d y , ob. J . W e n d z iń s k i u s tę p u je ze sw eg o stan o w isk a, n a je g o w ięc m ie jsc e o b ran y m zo sta je przez rz ą d c e n tra ln y i zarząd ak c y o n a ry u sz ó w Z g o d y o b y w a te l Z b ig n ie w B ro d o w sk i.

P o d k o n ie c te g o ro k u , d zięk i ła d o w i oraz w sp ó ln e j a g o rliw e j p ra c y rz ą d u w o d p ie ra n iu za rzu tó w , c z y n io n y c h n asze j o rg a n iz a c y i, lic z b a czło n k ó w p o w ięk sza się zn aczn ie i le p sz a d o la z d a je się n a d ­ chodzić, k ilk u bow iem k a p ła n ó w p o lsk ic h w y s tę p u je c z y n n ie w p ra -

■ cach zw iązkow ych.

1886 .

Se j m Y I. W y w ie ra to w pływ ta k zb a w ien n y , że p rz y o tw a rc iu Y I. se jm u zw ią zk o w e g o d n ia 5 lip c a 1886 r. w B a y C ity , M ich., do a p e lu s ta je 60 d e le g a tó w , ja k o p rz e d sta w ic ie li 44 to w arzy stw , w o g ó le zaś Z. N . P . w y k a z u je 48 to w arz y stw , lic z ą c y c h o g ó łe m 1893 członków .

N a w n io sek ks. D . M a jera, ob. B ro d o w sk i r e d a g u je w im ie ­ n iu s e jm u p ro te s t przeciw k o g w ałto m w y rz ąd z o n y m naszy m braciom p o d zab o rem p ru sk im i p rz e sy ła ta k o w y do B e rlin a, W ie d n ia i L w o ­ w a, oraz c g ła sz a w m ie jsc o w y ch d zien n ik a ch .

J e d n o c z e ć n ie se jm u ch w a la w y sła n ie o dezw y do sz la c h e tn e g o p re m ie ra g a b in e tu a n g ie ls k ie g o , W . E G la d s to n e ’a w u z n a n iu je g o z a słu g n a d p o p ra w ą lo su irla n d c z y k ó w .

W h e r e a s b rz m i t a odezw a — The- H o n . W . E . G la d s to n e , M. P . a n d p re m ie r of th e U n ite d K in g d o m of G r e a t B rita in and I re la n d , h as th o ro u g h his effo rts in b e h a lf of I r e ­ la n d e n d e a re d h im self to e v e ry frie n d of lib e rty , an d

W h e r e a s, T h e cau se of I r e la n d is also th e cau se of ev e ry o p p re sse d n a tio n in th e w orld, a n d

W h e r e a s, th e H o n . W . E . G la d s to n e , b e in g h im self n o t an Iris h m a n h as ta k e n u p a ju s t ca u se o u t of sy m p a th y for th e r ig h ts of Iris h citizen s, th e re fo re be it

Re s o l v e d, T h a t th e se re so lu tio n s b e sp re a d u p o n th e

(33)

• - 21

m in u te s of th is C o n v e n tio n a n d th e S e c re ta ry b e in tru s te d to fo rw ard a co p y to th e H o n . W . E . G lad sto n e.

G iv e n u n d e r o u r h a n d th is 7 th d a y of J u ly A . D . 1886.*)

P o d p isa n a p rze z w szy stk ich o b ecn y ch , odezw a t a została w ysłaną p rz e z p o cz tę do W . E . G la d s to ń e a i p o w tó rz o n a p rzez w szystkie d z ie n n ik i am e ry k a ń sk ie , d r u g ą zaś, w sk ró c e n iu , posłano te leg raficzn ie. W od p o w ied zi n a n ią ce n zo r o trz y m a ł z L o n d y n u serd eczn e p o d zięk o w an ie d la Z. N . P .

Z e w zro stem lic z b y członków n aszej o rg an iz ac y i zw iększało się ta k ż e i je j znaczenie. Z ac z ę ła ona p rz e n ik a ć do n a jd a ls z y c h za k ą tk ó w S tan ó w Z je d n o c z o n y c h i w yw ierać sw ó j w p ły w n a coraz szersze koła, to te ż p ia sto w an ie u rz ę d ó w zw iązkow ych sta ło się nie m ałym zaszczytem d la rod ak ó w naszych. N a jja s k r a w ie j w y k az ała się ta dążn o ść p rz y w y borach n o w eg o zarządu. J a k o w spó łzaw o d n ik d o ty ch czaso w eg o ce n zo ra ob. F r. G rygla.szew skiego s ta n ą ł ob. E . Je rz m a n o w sk i, zn a n y b o g a c z i fila n tro p . P o d w u k ro tn e m g ło so w a­

niu zw y c ięż y ł p ie rw sz y 36 gło sam i p rze ciw k o 18. W sk ła d zarządu w eszli ta k ż e : ob. G ro d z k i, ja k o v ic e-cenzor; ob. W . V . P rz y b y sz e w ­ ski, — p re z e s rz ą d u ce n tr., ob. A l. M ę c z a rs k i,— v ice-p rezes. ob. F . W iśn ie w sk i, — s e k re ta rz je n ., ob. A . L esz cz y ń sk i, — v ic e-sek retarz oraz J . B re sk i, — k a s je r. S ie d z ib ę rz ą d u c e n tra ln e g o u chw alono p rze n ieść z C hicago d o B a y C ity, M ich.

P o n ie w a ż lic z b a czło n k ó w zw ięk szy ła się o ty le , że o rg a n zw iązkow y m ó g ł być ju ż w y d aw an y b ez p o śre d n io z fu n d u szó w zw iązkow ych, rząd c e n tra ln y p o sta n o w ił znieść to w arzy stw o ak c y jn e przez sp ła c e n ie a k c y o n a rju sz ó w i p rz y ją ć w y d aw n ic tw o n a siebie.

S ejm p o tw ie rd z ił to z a p a try w a n ie rzą d u i uchw alił, a b y Z g o d a p rz e ­ szła znów n a w y łą c z n ą w łasn o ść Z. N . P ., a n ależn o ść za akcye, w kw o cie $3727.50 zo stała sp ła co n ą z fu n d u sz ó w zw iązkow ych. Z e w z g lę d u ta k ż e n a p o w ię k sz a ją c y się m a ją te k Z w iązku, a tem sam em

*) P rzekład: Ponieważ czcigodny W. B. Gladstone, członek parla­

m entu i prem ier połączonego królestwa W ielkiej Brytanii i Irlandyi stał się drogim każdem u przyjacielowi wolności przez swoje usiłowania na korzyść Irlandji i

Ponieważ sprawa Irlandji jest sprawą wszystkich w świecie narodów uciśnionych i

Ponieważ czcigodny W. E. Gladstone, nie będąc sam Irlandczykiem podjął się sprawy zacnej, uznając prawa obywateli irlandzkich, a więc -

Postanawia się, aby rezolucya niniejsza była umieszczoną w sprawo­

zdaniu tego sejm u i aby sekretarz wysłał kopję takowej czcigodnemu W. B.

Gladstone.

(34)

i większą, o d p o w ied zialn o ść u rzę d n ik ó w , w k tó ry c h r ę k u spoczyw ał, p o sta n o w io n o , ą b y n a d a l se k re ta rz je n e r a ln y s k ła d a ł p o ręc zen ie w sum ie $5.000, k a s je r zaś $3.000.

N a jw a ż n ie js z ą u ch w a łę sz ó ste g o s e jm u sta n o w i u re g u lo w a ­ nie sp raw y p o śm iertn eg o .

Z ało ży ciele Z. N . P , p o stan o w ili, d la w ięk sze g o p rz y c ią g n ię ­ cia ro d a k ó w do n o w ej o rg a n iz a c ji, w p ro w a d zić w za k res j e j d z ia ­ ła ln o śc i k a s ę w sp arć p o śm ie rtn y c h , a m ianow icie w razie śm ierci cz ło n k a Z w iąz k u p o śm ie rtn e , w y p łac an e w dow ie lu b spadkobierco(P , m iało w ynosić $500, w ra z ie zaś śm ierci żony cz ło n k a $200. Z p o ­ w o d u je d n a k p o w o ln e g o ro zw o ju o rg a n iz a c y i, se jm d r u g i zaw iesza tę u chw ałę. Sejn} trz e c i p o sta n a w ia znów ..w prow adzić j ą w życie.

P o stan o w ie n ie to n atra fia n a o p ó r n ie k tó ry c h to w arz y stw , s z c z e g ó l­

n ie j ch icag o sk ich , g d y ż p o d a te k o b cią ż a ją c y w szy stk ich członków p rz y k aż d y m w y p a d k u śm ierci, o k a z u je się z b y t w y g ó ro w a n y m . S ejm w ięc n a d z w y c z a jn y , zw o łan y do C hicago, znosi je sz c z e ra z tę u ch w a łę i p o sta n aw ia n a w n io sek ob. M. K u c e ry , ab y w szyscy zw iąz­

ko w cy p ła c ili po 50 c e n tó w p o d a tk u p rz y k aż d y m w y p a d k u śm ierci członka, a po 25 cen tó w p rz y k aż d y m w y p a d k u śm ierci żony k tó - - r e g o z członków .

N a re sz c ie se jm szó sty , ze w z g lę d u n a zn aczn y w zro st lic zb y członków , p o sta n a w ia o sta te c z n ie , a b y w raz ie śm ierci cz ło n k a p o ­ śm ie rtn e w ynosiło $500, w raz ie zaś śm ierci ż o n y k tó r e g o z c z ło n ­

k ó w $250. « '

N a ty m sam ym se jm ie u ch w alo n o o g ło sić d ru k ie m k o n s ty ­ tu c ję zw iązkow ą w ję z y k a c h polsk im i a n g ie lsk im d la ro ze słan ia je j członkom zw iązku.

N ie p rz e rw a n y sz e re g n ap a śc i w iększości d u c h o w ie ń stw a p o l­

sk ie g o n a Z. N . P . z n iew o lił p rz y ja z n y c h nam o b y w a te li E . J . J e r z ­ m a n o w sk ieg o i W . Z ó łn o w sk ie g o z N o w eg o Y o rk u do p rz e d ło ż e n ia k o n sty tu c ji zw iązkow ej a rc y b isk u p o w i n o w o y o rsk iem u i b isk u p o w i n e w a rsk ie m u d la 'o trz y m a n ia ic h są d u . O b aj ci d o sto jn ic y k o ścio ła k a to lic k ie g o , p rz e jrz a w sz y w ręczone sobie k o p je zaap ro b o w ali je w zupełności n a d o w ó d czego n a d e sła li p o w y że j w y m ie n io n y m o b y w ate lo m tu p rzy to c zo n e listy , z n a jd u ją c e się o b ec n ie w p o sia d a ­ n iu rz ą d u c e n tra ln e g o Z. N . P .

N e w Y o rk , D e c e m b e r 1st, 1886.

D r. Y . Z olnow ski.

D e a r S ir:

T h e M ost R ev . A rc h b ish o p d ire c ts m e to r e tu r n to yo u w ith h is c o m p lim e n ts th e co p y x rf th e C o n s titu tio n o f th e P o lish

(35)

— 23 —

N a tio n a l A llia n c e . H is G ra c e is p le ase d to see th a t provision is m ad e fo r th e case of P o lish im m ig ra n ts, in w hose w elfare he is v e ry m uch in te r e s te d a n d for w hom h e is w illin g to do w hat he can in p ro v id in g fo r th e ir s p iritu a l needs.*)

I am

R e s p e c tfu lly y o u rs

C. E . Me D o s s k i., S ecre tary .

S eto n H a ll C o lleg e.

S o u th O ra n g e , N . J., D ec em b e r 1st, 1886 D e a r M r. Je rz m a n o w sk i:

I h a v e also c a re fu lly e x a m in e d th e C o n stitu tio n of th e P o lis h N a tio n a l A llia n c e in th e U n itq d S ta te s of N o rth A m e ­ ric a (as tr a n s la te d in to E n g lis h ) an d find n o th in g o b je c tio n a b le in it, or a n ta g o n is tic to th e te a c h in g as p e rc e p ts of th e C hurch.

I th e re fo re a p p ro v e it.**)

j- W . M. Wig g e k, Bishop of Newark.

A p ro b a ty te w y w arły zb aw ien n y w p ły w n a ro zw ó j Z. N . P ., nie m n iej je d n a k w ażn em p o d ty m w zg lę d em b y ło p ostępow anie cenzora ob. F . G ry g la sz e w sk ie g o , k tó ry , otrzym aw szy rząd o w ą p o ­ sa d ę in s p e k to ra w szy stk ic h b u d o w li rząd o w y ch w S tan a ch Z je d n o ­ czonych i b ę d ą c zm u szo n y z u rz ę d u do c ią g ły c h ro zja zd ó w po całem te ry to rju m rz e c z y p o s p o lite j, n ie z a n ie d b a ł n a jm n ie jsz e j okoliczności, b v k rz e w ić W szędzie tełowa p raw d y o naszej o rg an iz ac ji, zachęcać do g a rn ię c ia się p o d je j sz ta n d a r, ośm ielać bo jaźliw y ch , ośw iecać źle p o inform ow anych.

*) Przewielebny Arcybiskup poleca mi zwrócić Panu, oświadczając swe życzenia,,konstytucję Z. N. P. Jest on rad, że zajęto sie polskimi imi­

grantami, których los obchodzi go bardzo i dla których, uczyni wszystko, co leży w jego mocy, by zaspokoić ich potrzeby duchowne,

0. E. McDohnel, sekretarz.

**) Przejrzałem także konstytucję Z. N. P. w Stanach Zjednoczonych Am. Półn. przetłomaczoną na język angielski, i nie znajduje w niej nic na­

gannego lub, przeciwnego nauce kościoła. To też aprobuję takową.

t M. W. W l o o k b , Biskup Newark u.

(36)

— 24: —

O b d a rz o n y w y m o w ą p r z e n ik a ją c ą do se ro p ro sta o zy o li, a p r z y - te m o d cz u w ają c w ażność obow iązków w łożonych n a ń p rze z o g ó ł zw iązkow ych, zd z ia ła ł on b ard z o w iele, czeg o dow odem są n ie z li­

czone k o re sp o n d e n c je , n a d s y ła n e do o rg a n u zw iązk o w eg o ze w sz y s t­

k ic h stanów .

1087.

W a ż n ą ta k ż e sp ra w ą p o d n ie sio n ą p rze z ó w cz esn y rz ą d c e n tra ln y , b y ło za ło żen ie s k a rb u n a ro d o w e g o po d o p ie k ą Z. X. V.

„ N a m ocy p rz e to — m ów i o d n o śn a od ezw a w y d a n a przez rz ą d c e n tra ln y d n ia 14 m a rc a 1887 r. — a r ty k u łu IV . k o n s ty t u c ji Z w iąz k u N a ro d o w e g o P o lsk ie g o , k tó r y o piew a:

„ P o n ie w a ż Z w ią z e k N a ro d o w y P o lsk i u w ażam y za p o w sta ły ź w oli n a ro d u p o lsk ie g o w A m e ry c e , p rz e to te n ż e Z w iąz ek , ja k o p rz e d sta w ic ie l n a ro d u d ziałać b ę d z ie le g a ln ie n a k o rz y ść n ie p o d le ­ g łości ziem p o lsk ic h w E u ro p ie , w szelk iem i g o d ziw em i śro d k a m i” , o d zy w a m y się do w sz y stk ic h to w arz y stw ze Z w iąz k iem N a ro d o w y m P o lsk im ju ż po łączo n y ch , do w szy stk ic h d o b rze m y ślący ch p o la k ó w , k tó ry m los n ie szc zę śliw e j p o lsk i n ie je s t o b o ję tn y , do p o le k p a try o - te k , a b y n as p o p rre ć rac zy li w u tw o rz e n iu s k a rb u narodo-wego, k tó r y z n in ie jsz ą o d ez w ą o tw ie ra m y i p o d k iero w n ictw o i o p ie k ę Z w iąz k u N aro d o w eg o o d d a je m y ” . ,

O d ez w a ta w y w arła p o ż ą d a n y sk u te k . S k ła d k i zaczęły n a ­ p ły w a ć ta k , że w n a s tę p stw ie o kazało się nieo d zo w n em u tw o rz e n ie o d d z ie ln e g o z a rz ą d u d la te j in s ty tu c ji.

Z . N . P . zaw sze s ta ra ł sią ro zw ijać p o cz u cie n a ro d o w o śc i w śró d ro d ak ó w naszy ch p rze z u rz ą d z a n ie w sp ó ln y c h u ro cz y sto śc i p am ią tk o w y c h . P rz y te m je d n a k k a ż d e z to w a rz y stw n aro d o w y ch , w zię te o d d zieln ie, po czu w ało się in d y w id u a ln ie bez ro zk azó w i n a ­ w o ły w ań do g o rliw e g o sp e łn ia ń ia o b ow iązków p atry o ty c z n y o h . P i ę ­ k n e m te g o św iad ectw em je s t o b ch ó d ż a ło b n y za sp o k ó j d u sz y J , I.

K ra sze w sk ie g o , u rz ą d z o n y w C hicago d n ia 18 czerw ca 1887 r. za in ic ja ty w ą to w a rz y stw a G m in y P o lsk ie j. K o m ite t złożony z o b y ­ w a te li: J a n a M oszczyńskiego, K a je ta n a P o k rz y w iń sk ie g o i S. F . A . S a ta le c k ie g o (o b ec n eg o p re z e sa rz ą d u c e n tra ln e g o ) w y w iąz ał się ze sw eg o za d an ia d o sk o n a le. I t u ta j je d n a k n a p o tk a n o n a o p ó r m ie j­

scow ego d u ch o w ie ń stw a p o lsk ie g o , k tó r e odm ów iło o d p raw ie n ia m szy ża ło b n e j.

P o stę p o w a n ie ta k ie w y w arło b a rd z o p rz y k re w rażen ie w śród c a łe g o o g ó łu p o lsk ieg o . Ja k o d o w ó d p rz y ta c z a m y w y ją te k z. listu n ad e sła n e g o k o m ite to w i p rze z ś. p. k się d za P io tra C how ańca, ów­

czesn eg o p roboszcza p arafii św. S tan isław a w S w a n R iv e r, M inn.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W dalszej części artykułu podejmę próbę porównania czynników sprzyjają­ cych populizmowi w Stanach Zjednoczonych oraz krajach Unii Europejskiej, ujmowanych na

Podobnie ja k w stanach, w których występuje rozdzielność majątkowa, majątek nabyty przed zawarciem związku małżeńskiego, a także na skutek darowizny czy

To właśnie rozważanie o pochodzeniu i znaczeniu wła­ dzy królewskiej oraz opis wyniesienia króla, który z łaski wielkiego króla Jhwh staje się suwerenem buntujących się

Boże Słowo nie jest tylko dźwiękiem czy też tylko jego zapisem tekstowym, lecz stanowi hipostazę Boga, który biorąc proroka w swoje posiadanie, staje się z nim

Nale¿a³oby skonstatowaæ, ¿e neokonserwatyzm przede wszystkim odniós³ siê do pozycji Stanów Zjedno- czonych na œwiecie, œciœle okreœlaj¹c rolê, jak¹ powinno pe³niæ to

Yiannis Gabriel oraz Tim Lang wskazali na pięć zasadniczych płasz- czyzn konsumeryzmu jako doktryny moralnej, ideologii konsumpcji, ekonomicznej ideologii globalnego

Świadectwa na temat ruchu pielgrzymkowego do Piekar, pochodzące z XVII i XVIII w., wymieniają parafie, z których udawali się pielgrzymi do Piekar 11. Można jednak oprzeć się

Przykładem mogą być pierwsze lekcje w klasie VIII, na któ- rych program nauczania Centrali przewiduje na języku polskim omówienie czytanki Staszek u generała Pułaskiego i