• Nie Znaleziono Wyników

Comment to article Czy znajomość genetycznego podłoża chorób wpłynie na postępowanie lekarskie?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Comment to article Czy znajomość genetycznego podłoża chorób wpłynie na postępowanie lekarskie?"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Kardiologia Polska 2006; 64: 8

Czy znajomość genetycznego podłoża chorób wpłynie na postępowanie lekarskie?

p

prrooff.. ddrr hhaabb.. nn.. mmeedd.. TToommaasszz SSiimmiinniiaakk

Szpital Rehabilitacyjno-Kardiologiczny w Kowanówku, Akademia Medyczna, Poznań

Już w klasycznych, historycz- nych podręcznikach medycyny kli- nicznej zawarte są stwierdzenia na temat dziedzicznego charakteru niektórych chorób. Wysnute wy- łącznie z obserwacji empirycznych, lecz bez znajomości patomechani- zmu genetycznego podłoża tych schorzeń, wskazówki naszych mi- strzów w sztuce lekarskiej przypisywały szczególne znaczenie dziedziczeniu predyspozycji do występowa- nia szeregu chorób, w tym dotyczących układu krąże- nia. Gdy wprowadzano pojęcie czynników ryzyka choro- by niedokrwiennej serca, tzw. wywiad rodzinny był za- wsze jednym z elementów oceny prawdopodobieństwa wystąpienia zawału.

Obecnie dziesiątki tysięcy naukowców zajmują się wyjaśnianiem genetycznego podłoża chorób. Proste określenie dodatni wywiad rodzinny zmienia się w mo- zaikę możliwości udziału setek genów, a współczesna wiedza dotycząca roli poszczególnych genów w dziedzi- czeniu predyspozycji do niektórych chorób jest prawdo- podobnie jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Informa- cja o wystąpieniu zawału w młodym wieku u przodka naszego pacjenta nam nie wystarcza; weryfikujemy obecność hipercholesterolemii lub hipertrójglicerydemii rodzinnej, genetycznie przecież uwarunkowane pozio- my fibrynogenu czy homocysteiny, wkrótce prawdopo- dobnie będziemy oceniać genetyczne uwarunkowania poszczególnych rodzajów reakcji zapalnej prowadzącej do niestabilności blaszki miażdżycowej. Samo stwier- dzenie hipercholesterolemii rodzinnej również nam nie wystarcza: potrafimy określić występowanie mutacji w obrębie receptora LDL czy białkowych części poszcze- gólnych lipoprotein.

Chorobom strukturalnym włókien mięśniowych, za- równo kardiomiocytów, jak i komórek mięśni obwodo- wych, prawie od samego początku ich rozpoznawania przypisywano predyspozycje dziedziczne. Występowa- nie rodzinne z udowodnionym istnieniem mutacji pre- dysponujących do występowania choroby stwierdzono zarówno w niektórych przypadkach kardiomiopatii przerostowej, jak i rozstrzeniowej. Praca doc. Z. Biliń-

skiej i wsp., autorów od lat zajmujących się genetycz- nym podłożem patomechanizmu kardiomiopatii i mają- cych znaczny dorobek w tej dziedzinie, opisuje wystę- powanie mutacji genu LMNA, kodującego białka struk- turalne laminy A i C, u 2 z ponad 60 pacjentów z rozpo- znaniem kardiomiopatii rozstrzeniowej w populacji pol- skiej. Obydwie opisywane mutacje dziedziczą się praw- dopodobnie w sposób autosomalny dominujący, nato- miast stwierdzone zmiany strukturalne jąder komórko- wych wydają się potwierdzać istnienie związku mutacji z klinicznymi objawami choroby. Jak zauważają autorzy, z analizy piśmiennictwa wynika, że u ok. 1/4 pacjentów z kardiomiopatią rozstrzeniową można mówić o rodzin- nym występowaniu choroby, wynikającym z mutacji jednego z 20 znanych dotychczas genów odpowiedzial- nych ze jej występowanie.

Nasuwa się oczywiste pytanie: czy wiedza dotyczą- ca genetycznego podłoża chorób serca jest przydat- na dla kardiologa-praktyka i czy na podstawie tej wie- dzy będziemy modyfikować nasze postępowanie? Jesz- cze kilka lat temu wydawało się, że kwestią najbliższe- go czasu jest wprowadzenie do praktyki klinicznej me- tod inżynierii genetycznej w celu naprawiania błędów natury i eliminowania lub modyfikowania genetycz- nych przyczyn rozwoju objawów chorobowych. Obecnie badania kliniczne dotyczące wprowadzenia terapii ge- nowej do praktyki klinicznej zostały istotnie zahamo- wane z powodu dosłownie pojedynczych błędów nie- których naukowców w planowaniu eksperymentów kli- nicznych. Doprowadziło to do restrykcyjnych zmian w przepisach, zwłaszcza amerykańskich, dotyczących zasad prowadzenia badań klinicznych dotyczących tera- pii genowej, a także, i to jest – jak sądzę – istotniejsze, spowodowało psychologiczną barierę u samych na- ukowców i spadek entuzjazmu dla planowania kolej- nych badań nad klinicznym zastosowaniem terapii ge- nowej. Osobiście uważam, że terapia genowa powróci, jako że jest oczywistym i jedynym leczeniem przyczyno- wym niektórych chorób. Musimy jednak najpierw odro- bić lekcje, zwłaszcza z zakresu tzw. wektorów, czyli opracowania narzędzi biologicznych do wprowadzania genów precyzyjnie do komórki chorego, a także z zakre- su kontroli ekspresji wprowadzonych genów.

820 Komentarz redakcyjny

(2)

Kardiologia Polska 2006; 64: 8 Zanim to nastąpi, z pewnością wiedza dotycząca

genetycznych uwarunkowań poszczególnych chorób może być wykorzystana do ewentualnego prewencyj- nego zastosowania rutynowych metod terapii stosowa- nych klinicznie. Stwierdzenie u pacjenta z hiperchole- sterolemią mutacji w obrębie genów kodujących recep- tor LDL lub jednej z lipoprotein zachęca do badań gene- tycznych lub co najmniej okresowej kontroli lipidogra- mu także u jego krewnych, zwłaszcza dzieci. W kon- kretnych przypadkach, gdy stwierdzamy szczególnie podwyższone stężenie cholesterolu, decydujemy się na zastosowanie statyn także u dzieci, jako że pacjenci z najcięższymi postaciami hipercholesterolemii rodzin- nej doznają zawałów serca niekiedy w wieku kilkuna- stu lub dwudziestu kilku lat. Jak zauważają autorzy ko- mentowanej pracy, również stwierdzenie laminopatii rodzinnej może być przyczynkiem do profilaktycznej

implantacji ICD ze względu na częstość występowania nagłej śmierci sercowej u nosicieli tych mutacji. Podzie- lam opinię autorów, że określenie wskazań do implan- tacji ICD u nastolatka z tą chorobą nie jest łatwe. My- ślę, że kolejne metaanalizy opisanych w piśmiennictwie przypadków, a także w przyszłości obserwacje odległe tych przypadków (w końcu metody oznaczania genów są zbyt nowe, abyśmy dysponowali prospektywnymi obserwacjami odległymi) umożliwią nam określenie wskazań do prewencyjnego zastosowania rutynowych metod terapeutycznych u nosicieli mutacji prowadzą- cych do powstawania poszczególnych chorób. Odrębnym zagadnieniem jest skuteczność leczenia poszczególnymi lekami w zależności od istnienia określonych mutacji.

Zajmuje się tym nowa dziedzina wiedzy – farmakogene- tyka, której rozwój z pewnością sprawi, że życie przy- szłych klinicystów będzie trudniejsze niż obecnie.

Komentarz redakcyjny 821

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na marginesie, stosowany przez Autorów zwrot „wielo- ogniskowa arytmia komorowa” nie jest obecnie zalecany przez ekspertów [4], ponieważ wielokształtność

Chodziło o przypadek niewątpli- wie trudny, choć nie do końca typo- wy, bo na szczęście wstrząsy anafilak- tyczne po obecnie stosowanych kon- trastach zdarzają się wyjątkowo

Sugeruje się, że adipo- nektyna przedostaje się do uszkodzonych naczyń, wiążąc się z kolagenem znajdującym się bezpośrednio pod komórkami śródbłonka.. Miejscowo białko

implantacja stentu pokrytego lekiem (DES), nie powiodła się ze względu na problemy anatomicz- ne w przypadku prawej tętnicy wieńcowej, natomiast zakoń- czyła się sukcesem w

W moim przekonaniu na jego wartość składa się również fakt koincydencji stwierdzonej w toku procesu diagnostycznego PE anomalii rozwojowej tęt- nic wieńcowych, a dokładnie

Pozostawienie za- awansowanych postaci rozwarstwienia bez implantacji stentu, obecnie możliwe chyba tylko w przypadku technicznej nie- możności stentowania, często powoduje

Wprowadzenie leczenia fibry- nolitycznego, a potem pierwotnych przezskórnych interwencji wieńcowych dawało nadzieję, że przynajmniej będą one rzadziej występować.. Tak się jed-

Fakt skutecznej implan- tacji sztucznej zastawki w ujście mitralne oraz wszczepie- nie tętnicy piersiowej wewnętrznej lewej do tętnicy przed- niej zstępującej (z jej podwiązaniem