• Nie Znaleziono Wyników

Ostatnio pojawiły się też prace poświęcone problematyce pamięci zbiorowej i kultu przeszłości, by wspomnieć książkę Jacka Connertona (How societies remember, 1996) czy pracę zbiorową pt

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ostatnio pojawiły się też prace poświęcone problematyce pamięci zbiorowej i kultu przeszłości, by wspomnieć książkę Jacka Connertona (How societies remember, 1996) czy pracę zbiorową pt"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Trzeba powiedzieć, że w kręgu dyskursu anglojęzycznego Lowenthal nie jest w swoich poszukiwaniach całkiem osamotniony. Podobną problematyką, acz w sposób bardziej usystematyzowany, zajmował się Erie Hobsbawm. Pisząc 0 tradycji czy manipulacji danymi historycznymi Lowenthal wyraźnie (czasem otwarcie) do niego nawiązuje. Ostatnio pojawiły się też prace poświęcone problematyce pamięci zbiorowej i kultu przeszłości, by wspomnieć książkę Jacka Connertona (How societies remember, 1996) czy pracę zbiorową pt. Social Memory (red. J. Fentress i Ch. Wickham; 1992). Wspomniane publikacje, jak 1 dwa tomy Lowenthala wyraźnie są próbą odpowiedzi na sytuację, gdzie przeszłość jest terra incognito, a przemyślenia i badania jej dotyczące są dostępne i interesujące tylko dla wąskiego grona profesjonalistów-historyków.

W rezultacie wszystkim, którzy nie mają stricte profesjonalnego stosunku do historii pozostaje tylko źle rozplanowane, rozrośnięte do nienormalnych roz­

miarów, chaotyczne muzeum przeszłości, nieciekawe, nie potrzebne, nie służące budowaniu tożsamości ani nie wzbudzające szacunku. Obce, dziwne, obojętne.

Katarzyna Korzeniewska

H AN N A PALSKA: Nowa inteligencja w Polsce Ludowej. Świat przedstawień i elementy rzeczywistości. Warszawa 1994, Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, 227 s.

O inteligencji polskiej napisano już sporo prac. Istotne jest jednak, iż samo pojęcie, popularne zarówno w języku potocznym, jak i dyscyplinach społecz­

nych, mimo upływu czasu nie doczekało się należnego sprecyzowania. Przy­

czynom tego stanu rzeczy należy poświęcić odrębną refleksję, były one zresztą wielokrotnie analizowane w przeszłości. W arto więc zwrócić uwagę na kolejną pracę, która jako swój cel stawia charakterystykę tworzącej się w warunkach powojennych inteligencji polskiej. Książka Hanny Palskiej Nowa inteligencja w Polsce Ludowej. Świat przedstawień i elementy rzeczywistości poświęcona została opisowi narodzin nowego elementu rzeczywistości społecznej. Nowego w podwójnym sensie: po pierwsze, tworzonego przez jednostki awansujące społecznie, po drugie - nie mającego swego odpowiednika w dziejach społeczeń­

stwa polskiego.

Omawiana praca składa się z dwóch części. Pierwsza z nich: „Świat przedstawień. Nowa inteligencja w publicystyce pierwszego dziesięciolecia Polski Ludowej” zawiera dwa rozdziały analizujące ideologiczne i polityczne uwarun k owania powstania nowej „kategorii” specjalistów. Punktem odniesie­

nia staje się sposób, w jaki tworzono inteligencję w Związku Radzieckim - poczynając od myśli klasyków: Marksa, Engelsa, Lenina i K autsky’ego, na ocenie realiów lat powojennych kończąc. A utorka konkluduje tutaj, iż „...

(2)

w przypadku polityki wobec inteligencji mieliśmy do czynienia z daleko idącą imitacją wzoru radzieckiego” (s. 28). Ten wątek analizy uzupełnia rozdział drugi, zawierający charakterystykę propagandowego wzorca „nowego inteli­

genta” w latach 1948-1956 pochodzącą z analizy ówczesnych materiałów prasowych. Za osie owego wzorca H. Palska uznaje z jednej strony awans społeczny i cywilizacyjny opisywanych postaci, z drugiej natomiast ich więź ze środowiskiem pochodzenia oraz wierność ludowym korzeniom. Warto zwrócić uwagę, iż charakterystyka przedstawionych realiów oddana tu została niezwyk­

le sugestywnie i przekonująco, z wykorzystaniem całego bogactwa materiałów faktograficznych: twórczości „klasyków”, wypowiedzi przywódców politycz­

nych, dokumentów partyjnych, wreszcie treści pochodzących z ówczesnej prasy.

Część druga poświęcona została głównemu zagadnieniu badawczemu, jakim jest analiza materiałów pamiętnikarskich. Wnikliwej ocenie podlegają tutaj - co warto podkreślić - nie analizowane wcześniej mimo upływu wielu lat pamiętniki jednostek awansujących do kategorii inteligenckich. Ten wątek analityczny zwraca uwagę ze względu na interesujące ujęcie: H. Palska wykracza tu bowiem poza „rutynową” analizę wątków treściowych, które przefiltrowane zostały przez analizę teoretyczną języka pamiętników, odwołując się do dorobku G. Simmela, F. Znanieckiego i V. Klemperera. Drugi rozdział wykorzystuje nowsze rozwiązania, bowiem zawiera analizę pierwotnego potencjału grupy w kategoriach habitusu, a więc koncepcji P. Bourdieu. Zwieńczenie stanowi część, którą zaliczyć można do nurtu socjologii wiedzy - mianowicie analizę zagadnienia, w jaki sposób język twórców pamiętników (oraz jego odniesienie - „nowomowa”) wpływa na kategoryzację świata realnego. Jak dalece więc nowa stylistyka warunkuje określony typ percepcji i wartościowania rzeczywis­

tości?

Mimo zarysowanego tu bogactwa sposobów analizy warto w tym miejscu zauważyć, iż tytuł pracy sugeruje znacznie więcej niż to, co autorka wyraźnie zresztą precyzuje na wstępie. Mimo bowiem zróżnicowania treści pojęcia inteligencja, m a ono jedną przynajmniej wspólną w różnych wersjach cechę - jest nią niedookreślenie jej społecznego składu. W pracy tymczasem znaleźć można analizę rozwoju jednego tylko z odłamów inteligencji - osób, których awans społeczno-kulturowy wynikał z przejścia ze środowisk wiejskich (i adekwatnych do nich ról społecznych) do ośrodków podlegających procesom urbanizacji. Nie podejmując tu próby definicji terminu inteligencja można założyć, iż zbiór ten stanowi znaczny, lecz nie jedyny składnik „nowej inteligencji” . M ożna więc zadać pytanie, co konkretnie jest obiektem zaintere­

sowania Hanny Palskiej?

W tym miejscu dochodzimy do wielu mocnych punktów pracy. A utorka postawiła sobie bowiem dwojaki cel - jest nim zarówno wnikliwa charakterys­

tyka określonej kategorii społecznej, jak też równocześnie - systemu społecz­

no-politycznego Polski lat powojennych. Wykorzystanie odmiennych perspek­

(3)

tyw poznawczych różni więc tę pracę od wielu wcześniejszych ujęć. Podstawę do analizy rzeczywistości ówczesnej inteligencji stanowił niepublikowany, jak wspomniano, zbiór pamiętników chłopskich stanowiących efekt konkursu z 1955 roku. N a znaczenie tego materiału wskazuje autorka pisząc, iż w wyniku splotu zróżnicowanych przyczyn znaczna część materiałów biograficznych z tego okresu uległa zagubieniu lub zniszczeniu. Po ostatecznej weryfikacji do analizy zakwalifikowano 52 pamiętniki. Drugim źródłem informacji jest prasa z lat 1946-1958, reprezentowana m.in. przez: „Nowe Drogi” , „Odrodzenie” ,

„Kuźnicę” , „Nową K ulturę” , „Pokolenie” , „Przegląd Kulturalny” i „Po prostu” .

Oba zbiory danych wykorzystane zostały pod kątem rozstrzygnięcia głów­

nego problemu pracy - autorka określiła go jako zlokalizowanie autentycznej ingerencji komunistów w system wartości, zwłaszcza w język, jak również w struktury poznawcze. Takie zakreślenie obszaru pracy zasługuje na uznanie z dwóch przynajmniej powodów. Pierwszym jest chęć dotarcia do tych faktów i danych, które niejako programowo skażone były określonym su­

biektywizmem (propagandą powojenną), co w znacznym stopniu utrudnia adekwatny opis ówczesnej rzeczywistości. Po drugie, metoda taka stanowi niezwykle interesujące uzupełnienie wielu innych analiz opartych w większości na badaniach typu surveyowego. W arto jednak zwrócić uwagę na pewną wątpliwość metodologiczną, a dokładniej - na ten fragment przyjętych założeń ontologicznych, które sytuują analizowaną zbiorowość na zewnątrz oddzia­

ływań komunistycznych. Prawdziwy bowiem wydaje się pogląd zakładający, iż powojenni inteligenci w jednakowej mierze stanowili zarówno przedmiot, jak i podmiot dokonujących się przeobrażeń społeczno-ideologicznych. W ty­

pologii inteligenci J. Szczepańskiego jedną z grup są „kierownicy i ogra- nizatorzy życia społecznego” . Trudno zakwestionować opinię, iż chodziło tu właśnie o osoby świeżo awansujące na główne stanowiska i spełniające jednocześnie system kryteriów ideologicznych, których podstawą było okre­

ślone pochodzenie społeczne.

Praca H anny Palskiej została skonstruowana oryginalnie, stanowi bowiem rekonstrukcję i wyjaśnienie dwóch jakościowo różnych problemów: pierwszym jest pewien świadomie zawężony typ analizy ustroju powojennej Polski; drugim - charakterystyka mentalności grupy podwójnie narażonej na manipulację - ze względu na brak dziedzictwa, jak i wypracowanej w swym obrębie ideologii.

Wspólnym mianownikiem obu typów analizy jest język jako odzwierciedlenie cech społecznych. W myśl założeń językoznawstwa przyjmuje się, iż analizowa­

ne dane - mimo upływu kilku dekad - są obiektywne, bowiem zmaterializowane zostały w konkretnych dokumentach. W arto zauważyć, że analiza propagandy oficjalnej, wyrażanej expressis verbis w powojennej prasie dokładnie ukazuje kierunki oddziaływań, którym podlegała inteligencja ludowa. Ze względu na istniejącą literaturę dotyczącą języka propagandy warto zwrócić uwagę na

(4)

sposoby użyte przez autorkę do charakterystyki inteligencji ludowej. H anna Palska świadoma jest istniejących ograniczeń metodologicznych. Wskazuje ona zarówno na nieostrość rozgraniczenia między podmiotem a przedmiotem badania zaznaczając, iż dotychczasowe charakterystyki inteligencji powstawały z reguły w jej obrębie. Podkreśla także, że „wyodrębnienie uniwersalnych kryteriów wyróżniania inteligencji i arbitralne ustalenie »raz na zawsze« ram terminu wydaje się daremne. Jest to bowiem jeden z tych skomplikowanych i kłopotliwych bytów społecznych, których socjologiczna charakterystyka wymaga uwzględnienia wciąż nowych aspektów” (s. 17). Wymienione wyżej, jak i inne wątpliwości doprowadziły do postawienia problemu najogólniejszej natury: czy przedwojenny termin „inteligencja” adekwatny jest do opisu kształtowanych po wojnie struktur społecznych? Wydaje się, iż przytaczane tu wątpliwości pozwalają lokować autorkę wśród tych badaczy, którzy nie zadowalają się przyjęciem kilku abstrakcyjnych (w znaczeniu - ogólnikowych) założeń po to, by następnie zweryfikować je na podstawie wątpliwej jakości wnioskowania. Przeciwnie - sformułowane trudności posłużyły do takiej konceptualizacji badania, która wykorzystuje teorie najbardziej chyba istotne i adekwatne. Zarysowanie trudności badawczych nie zostało jednak zwieńczone autorską propozycją charakterystyki inteligencji. Szkoda więc, iż H anna Palska nie proponuje własnej definicji (lub zarysu koncepcji inteligencji), w swej pracy odwołuje się jedynie do uzusu językowego lat powojennych.

W arto wreszcie odwołać się do przywołanych w książce ujęć teoretycznych.

Za szczególnie cenne autorka przyjęła rozważania nad rozumieniem pojęcia

„awans” jako kluczowego w charakterystyce badanej zbiorowości. Istotne jest zwłaszcza to, że eksponowane przez ówczesną propagandę pojęcie awansu zawierało immanentną sprzeczność - bowiem jednostki wstępujące do inteligen­

cji musiały jednocześnie akceptować tezę o jej podporządkowaniu klasie robotniczej i chłopskiej, jak również akceptować pogląd dotyczący jej najwyż­

szych kwalifikacji.

W omawianej pracy wykorzystana została koncepcja współczynnika huma­

nistycznego F. Znanieckiego - stanowiąca zresztą podstawę metody biograficz­

nej, jak również współczesne ujęcia, na przykład P. Bourdieu koncepcja habitusu rozumianego jako „zespół dyspozycji ukształtowanych w macierzys­

tym stanowisku (nieuświadomionych schematów myślowych i percepcyjnych), przyswojonych nieświadomie „reguł gry” , które na poziomie społecznym są obiektywnymi, empirycznie sprawdzalnymi prawidłowościami w zachowaniu się grupy ” (s. 136). A utorka przywołuje także koncepcję B. Bernsteina, M.

M arody, M . Ziółkowskiego, by wspomnieć tylko niektóre.

Ze względu na zasadniczą trudność w operacjonalizacji pojęcia habitusu H anna Palska dokonała analizy języka inteligencji ludowej w dwóch obszarach, analizując z jednej strony poziom stylu, przejawiający się w niepewności lingwistycznej, z drugiej poziom kodu językowego (niepewność poznawcza).

(5)

M ateriał empiryczny pozwala stwierdzić, że ograniczona kompetencja języko­

wa badanych jednostek w znacznym stopniu ograniczyła możliwość szerokiego poznania i interpretacji świata zewnętrznego.

Cenne jest wreszcie to, iż koncepcja pracy obejmuje także analizę zawierają­

cą się w paradygmacie soq'ologii wiedzy. Tak więc inteligencja ludowa scharak­

teryzowana została zarówno ze względu na pierwotny potenqał grupowy (habitus), język (zwłaszcza w jego charakterystycznej postaci - nowomowie), jak wreszcie pod kątem wiedzy potocznej badanej zbiorowości. Analizowane pamiętniki są dowodem tego, w jak znacznym stopniu struktury poznawcze awansujących jednostek zdeterminowane były stylem propagandy socjalizmu.

Poglądy autorów pamiętników jednoznacznie wskazują na zjawisko „ideo­

logizacji” całej ich wiedzy o świecie.

W ypada więc stwierdzić, iż omawiana praca warta jest uważnej lektury przynajmniej z dwóch - sygnalizowanych wyżej - powodów. Pierwszym jest charakterystyka inteligencji utworzona w nieschematyczny, niezwykle bogaty teoretycznie sposób. Jak wiadomo, w ostatnich dekadach upowszechniła się tendencja do przeprowadzania badań w sposób zrutynizowany, a sama proce­

dura ich przygotowania z reguły jest powtarzalna. Tym bardziej warto czytać prace realizujące odmienny, zróżnicowany poznawczo modus vivendi. Po drugie, na refleksję zasługuje pojawienie się książki, której autorka niezwykle uważnie analizuje ten fragment naszej tożsamości, który coraz bardziej staje się odległy.

W kontekście toczących się dyskusji nad tożsamością i postacią (postaciami?) współczesnej inteligencji oraz możliwościami jej przeobrażeń w nową klasę średnią, bądź knowledge class - warto pamiętać, jakie grupy były jej pierwo­

wzorem. To zestawienie obrazuje bezpośrednio skalę przeobrażeń nazywanych awansem cywilizacyjnym. Lektura książki Hanny Palskiej pozwala więc do­

strzec, jak kolosalnym zmianom podlegało społeczeństwo polskie w przeciągu ostatniego półwiecza. Wydaje się, iż zaabsorbowanie efektami transformacji w znacznym stopniu utrudnia nam dostrzeżenie skali zmian cywilizacyjnych, które dokonały się w obrębie całego społeczeństwa - mimo iż odbywały sie one w warunkach daleko odbiegających od idealnych.

Jerzy Leszkowicz-Baczyński

PAWEŁ STAROSTA: Poza metropolią. Wiejskie i małomiasteczkowe zbiorowo­

ści lokalne a wzory porządku makrospołecznego, Łódź 1995: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 256 s.

Recenzowana praca jest próbą wglądu w stan zbiorowości lokalnych w Polsce lat osiemdziesiątych oraz przełomu osiemdziesiątych i dziewięć­

dziesiątych na przykładzie pięciu wybranych miejscowości, ulokowanych na

Cytaty

Powiązane dokumenty

Takie podejście do problemu badawczego, jakim jest instytucjonalizacja stosunków międzynarodowych oraz systemu integracji europejskiej prowadzi nas do pogłębionej analizy

Potem, aby sobie udowodnić, że nie jestem jedynie tą nędzną szmatą, tą niestałą rzeczą, zmuszam się, by ich nienawidzić, dobrze wiedząc, że

Na pytanie dziennikarki, dlaczego jego zdaniem napotkani przypadkowi przechodnie, bądź też użytkownicy obiek- tów, podczas wykonywanych przez niego prac do albumu, proszeni

Wskazani uczniowi, gdy wykonają zadania, muszą niezwłocznie przesłać wyniki przez komunikator na e-dzienniku, lub mailem na adres: matematyka2LOpm@gmail.com skan rozwiązania,

teresowań badaczki znalazło się bowiem nie tylko słownictwo współczesne z za- kresu życia towarzyskiego, a również to, „co z dawnego życia towarzyskiego

W początkach wieku X X pod wpływem ponowionych badań nad filozofią Tomasza z Akwinu historycy i systematycy fi­ lozofii doszli do przeświadczenia, że

Polletta „symbolicznym wy- miarem wszystkich struktur, instytucji i praktyk […] Symbole s¹ znaka- mi, których znaczenie i pozycja wynika z ich wzajemnych powi¹zañ, wzór