• Nie Znaleziono Wyników

Ilustrowany Kurier Polski, 1946.01.10, R.2, nr 9

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ilustrowany Kurier Polski, 1946.01.10, R.2, nr 9"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Wydanie B.

Cena egzemplarza zł

Pobieranie wyższej opłaty

jest nadużyciem

ILUSTROWANY Prenumerata .

miesięczna £111 +

3 zł zadorę-

wynOSi Zł "T V

czenlemiejscowe

KURIER POLSKI

Rok II

Telefony Centrali w Bydgoszczy 33-41 i 33-42 (czynne całą dobą) Centrala zamiejscowa 90. Rozmównica publiczna 19-07

Redaktor naczelny 31-60. Sekretariat przyjmuje od 10 do 12

Czwartek, dnia 10 stycznia 1946 r.

Wydawca: SPÓŁDZIELNIA WYDAWNICZA „ZRYW.

Konto PKO „ZRYW Nr VI-135. PKO „I.K.P." Nr VI-U0

Konto bielące: Bank Związku Spółek Zarobkowych w Bydgoszczy

Nr 9

Londyn w przededniu wielkich wydarzeń

Przybyło już 4 premierów i 15 ministrów spraw zagranicznych

LONDYN (dr). Komisja przygc- towawcza ONZ odbyła posiedzenie, na którym uzupełniono plan obrad ge­

neralnego zgromadzenia.

W sali centralnej pałacu św. Ja­

kuba poczyniono już ostatnie przygo­

towania do czwartkowego posiedzę, nia. Umieszczono mikrofony, kory­

tarze zasłano dywanami. Nad bez­

pieczeństwem delegatów czuwają wzmożone oddziały specjalne. Karty wstępu na salę podlegać będą kilka­

krotnej kontroli. O godz. 15.45 odbę­

dzie się uroczyste otwarcie zgroma­

dzenia, a o godz. 16 premier Attlee wygłosi przemówienie powitalne, któ.

re będzie transmitowane przez radio.

W Londynie znajduje się 4 premie­

rów i 15 ministrów spraw zagranicz nych. Oczekiwane jest przybycie Wy.

szyńskiego i Bymesa, który odleciał już z Waszyngtonu.

Delegacja polska również już roz­

lokowała się w Londynie.

Na ukończeniu jest obszerny ra-

Wyjazd polskiej misji wojskowej do Berlina

WARSZAWA (PAP-G). W dniu 6 bm. wyjechała do Berlina stała pol­

ska misja wojskowa przy sojuszni­

czej komisji w Berlinie z pułk. J.

Trellem na czele.

Skon prof. Kutrzeby

KRAKÓW (PAP-ms). W Krakowie zmarł, przeżywszy lat 70, prezes Pol­

skiej Akademii. Umiejętności i profe­

sor uniw. Jagiellońskiego Stanisław Kutrzeba.

Premier bułgarski w Moskwie

MOSKWA (FA). Do Moskwy przy­

byli premier bułgarski oraz ministro­

wie spraw zagr. i wewnętrznych Buł­

garii. Delegację przyjął generalissi­

mus Stalin. Powodem wizyty jest przesilenie rządowe w Bułgarii, spo­

wodowane niemożnością skompletowa- nia i rozszerzenia składu rządu w myśl wskazówek konferencji mo-

Rekonstrukcja rządu w Rumunii

BUKARESZT (PAP-ms). Reali­

zując jedno z postanowień konferen­

cji moskiewskiej zrekonstruowano rząd rumuński, w skład którego we­

szli dwaj przedstawiciele stronnictw opozycyjnych.

Mięso argentyńskie dla Anglii

LONDYN (FA). Anglia i Argen­

tyna zawarły umowę na dostawę mię.

sa dla Anglii. Argentyna dostarczy Anglii nadmiar posiadanego mięsa, przy czym w styczniu Argentyna wy- śle ogółem 60.000 ton. Jest to nieco więcej niż połowa zapotrzebowania lu­

dności angielskiej, jednak mimo to Anglia znaczną część tych dostaw skieruje dalej dla państw kontynentu europejskiego.

Wojska amerykańskie we Francji

PARYŻ (PAP-G). Amerykańska służba informacyjna w Paryżu ogło­

siła informację o liczebności wojsk amerykańskich we Francji. Przed ro­

kiem na terytorium Francji znajdo, wało się 2 miliony żołnierzy amery­

kańskich. W dniu 1 bm. we Francji pozostało 305.000 żołnierzy amerykań­

skich, z tej liczby 150.000 odpłynie do Stanów Zjedn. w najbliższym czasie.

port dot. planu obrad ONZ sporzą­

dzony przez Komisję Przygotowaw­

czą. Będzie on ogłoszony przed rozpo częciem obrad.

Min. spraw zagr. Byrnes przed od.

Niemiec zasztyletował majora W. P.

Zwłoki zamordowanego wrzucił do rozpalonego pieca

KRZYŻATKA (ZAP). Dolny Śląsk wstrząśnięty jest zbrodnią, ja­

ka została popełniona w Krzyżatce (pow. Jelenia Góra), na osobie zde­

mobilizowanego majora Wojska Pol­

skiego — Piotra Michalskiego.

Mjr. Michalski, który był admini­

stratorem sanatorium dla gruźlików w Wysokiej Łące, koło Krzyżatki, wi­

zytował w dniu 2 stycznia popołudniu wraz z jednym ze swych urzędników Marianem Górnym budynki należące do kotłowni. W chwili kiedy weszli oni do kotłowni rzucił się na nich z bagnetem zatrudniony tam Niemiec, Herbert Kreisel. Nie spodziewający się napadu mjr. Michalski został za­

sztyletowany, a Górny otrzymawszy kilkanaście ran, stracił przytomność.

Bestialski zbrodniarz niemiecki dla ukrycia śladów zbrodni wrzucił zwło­

ki zamordowanego do rozpalonego pieca i chciał to samo zrobić z drugą ofiarą. Górny, który w międzyczasie odzyskał przytomność, zaalarmował krzykiem pracujących w pobliżu Po­

laków. Zbrodniarz niemiecki uciekł i wraz z żoną ukrywa się w okolicy, prowadzące jednak śledztwo Władze Bezpieczeństwa są już na jego tropie.

skiewskiej. Opozycja bułgarska nie zgodziła się bowiem na wysunięcie delegata, któryby miał wejść w skład rządu, domagając się wpierw rozpi­

sania nowych wyborów.

Prześladowanie Nowe rewelacje w procesie norymberskim katolików w Niemczech

NORYMBERGA (FA). Po wy­

czerpaniu materiału dowodowego od­

nośnie współodpowiedzialności nie­

mieckiego sztabu generalnego i na­

czelnego dowództwa w zbrodniach po­

pełnianych na ludności cywilnej i jeń each wojennych, tematem rozprawy były prześladowania kościoła katolic­

kiego przez hitlerowców.

Jednym ze świadków najbardziej obciążających dowództwo niemieckie był oficer SS Zalewski, który stwier­

dził, że z rozkazu Himmlera miało być wymordowanych ogółem 30 mi­

lionów Słowian i Żydów. Pod pozo­

rem walki z partyzantami sowiecki.

mi, armia niemiecka dokonywała ma­

sowych mordów na bezbronnej lud­

ności cywilnej w Związku Radziec­

kim. Usłyszawszy te kompromitują­

ce zeznania Goering cały czerwony i w najwyższym stopniu wściekły wstał i rzucił pod adresem świadka słowo „zdrajca".

Płk. Taylor przedkładający Trybu­

nałowi odnośny materiał dowodowy, wykazał, że Hitler w rozkazie wyda nym 18. 10. 1942 r. wyraźnie zazna­

czył, że wszyscy spadochroniarze, którzy w celach dokonywaniąaktów sabotażu odnalezieni zostaną poza niemieckimi liniami, muszą być bez­

litośnie wymordowani.

Rozkaz Keitla z 16. 9. 1941 roku stwierdza, że wszelka akcja przeciw­

stawiania się niemieckim wojskom o.

kupacyjnym musi być określana jako działalność o podłożu komunistycz nym. Za każdego zabitego żołnierza niemieckiego należy uśmiercić 50 do 100 mieszkańców danej miejscowości.

Adwokat Goeringa usiłował ujaw­

nione na rozprawie wypadki maso­

wych morderstw przedstawić jako po­

żałowania godne wykroczenia, nie mające nic wspólnego z rzeczywistym i prawdziwym duchem narodowo-so.

cjalistycznym.

Prześladowanie Kościoła Katolic­

kiego omówił płk. amerykański Wille.

Dokumenty pochodzą przeważnie ze Stolicy

Apostolskiej

w

Watykanie.

Adwokat Hansa Franka zwrócił się w imieniu swego klienta do Try­

bunału z zapytaniem, czy Kościół Ka.

tołicki przyłączył się do aktu oskar­

żenia jako formalny współoskarży- ciel. Od odpowiedzi na to pytanie, zaznaczył obrońca Franka, zależeć będzie, czy Frank w dalszym ciągu pozostanie wyznawcą Kościoła Kato­

lickiego (?!!!). Przy stawianiu tego pytania Frank wyraźnie potakiwał głową, zaś Rosenberg, który siedzi obok niego, po raz pierwszy od chwili rozpoczęcia procesu roześmiał się.

Jak wiadomo, Frank przystąpił do Kościoła Katolickiego zaledwie przed kilku miesiącami! Trybunał wnio­

sek obrońcy odrzucił stwierdzeniem, że kwestia ta nie należy do sprawy.

Odnośnie prześladowania Kościoła Katolickiego w Austrii na rozpra­

wie odczytano pisemne zeznanie bi­

skupa Insbruku, który stwierdza, że po aneksji Austrii, Niemcy rozwią­

zali wszystkie katolickie stowarzysze­

nia młodzieży, aresztowali księży, zamknęli mnóstwo kościołów i klasz torów.

W Tyrolu gestapo zamknęło 25 ko.

ściołów, 24 klasztory i 53 różnych in.

stytucji katolickich. Niesienie porno, cy jeńcom i obcokrajowcom było za- kazane. W Insbruku gestapo siłą u-

sunęło zakonnice z klasztoru.

Od 10 do 23 stycznia w procesie norymberskim oskarżać będą proku­

ratorzy francuscy.

lotem z Waszyngtonu do Londynu oświadczył, że w sprawie energii ato­

mowej delegacja Stanów Zjedn. w razie potrzeby użyje prawa veta.

Na miejsce zbrodni przybyły wła­

dze prokuratorskie Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, które przeprowa­

dziły sekcję zwłok mjr. Michalskiego.

Górnego w stanie b. ciężkim przewie­

ziono do szpitala.

Jlajnonsza zdobycu cywilizacji

Praktyczne i miłe wnętrze współczesne dla liczniejszej rodziny...

Krzycki opuścił Moskwę

MOSKWA (PAP-G). Prezes kon­

gresu słowiańskiego w USA i wybi­

tny działacz ruchu amerykańskiego, Leon Krzycki, opuścił Moskwę. W czasie swojego przeszło miesięcznego pobytu w Związku Radzieckim Leon Krzycki zapoznał się z warunkami ZSRR Krzycki zwiedził Moskwę, Le­

ningrad, Stalingrad i Magnitogorsk.

Konfident gestapo skazany na śmierć

KRAKÓW (PAP-G). Sąd specjal­

ny karny w Krakowie skazał 23-le- tniego Zdzisława Chwisteckiego na karę śmierci. Oskarżony, jako konfi- dent gestapo, działał na szkodę Pola­

ków, biorących udział w ruchu pod­

ziemnym na terenie Makowa, Suche;

i Żywca. M. in. wprowadził w zasadz.

kę partyzanta Stefana, którego ge­

stapo rozstrzelało.

Przed kongresem Kaszubów

Dwukrotnie

już

odkładany kon

­ gres

kaszubski ma się

ostatecznie odbyć

w

dniach 12 1

13 stycznia 1946

r. Niejasne

powody

prze­

suwania

tych terminów,

podobnie zresztą

jak i

niezbyt

jasno

skry­

stalizowana

jest

sama

kwestia ka­

szubska. Istnieją bowiem

w tej chwili dwie możliwości.

Albo

ca­

ła

kwestia kaszubska przejdzie do

gabinetów

uczonych, historyków, lingwistów,

etnografów,

a naze-

wnątrz

pozostanie

w

tradycjach lu

­

dowych, gwarze,

pieśni, tańcach i sztuce

— albo

też przerodzi

się

w

powszechny,

zorganizowany

ruch kulturalny o silnych

aspektach

społecznych i politycznych.

Nie­

wątpliwie

zapowiedziany

kongres wypowie

się

wyczerpująco

na

ten temat

1 pozwoli

się zorientować

w

kierunku,

jaki ruch ten

przybie- rze. Dlatego

też oczekiwany

jest

z

powszechnym zainteresowaniem.

Jak

w

tej

chwiliprzedstawia się kwestia kaszubska?

Wyodrębnić można trzy zasadni, cze

grupy

Kaszubów.

Pierwsza,

stosunkowo nieliczna, lecz

posiadająca

w

swym

gronie

najaktywniejszych 1 popularnych działaczy

kaszubskich, skupia się dookoła

własnego czasopisma

„Zrzesz Kaszebsko**. W

łonie tej grupy

założono regionalny

związek

zawodowy

literatów p. n. „V]l- trznio". Podjęła ona również pró

­

by zorganizowania

własnego ze­

społu scenicznego

i

chóru i zamie­

rza wydawać miesięcznik

litera-

cko-naukowy, a wydaje już

doda

­

tek literacki

w

Zrzeszy pt.„Checz**.

Tato grupa

jest

inicjatorem 1 orga

­ nizatorem

kongresu.

Celem

grupy

zwącejsiępopularnie

Zrzeszlncami jest

według

oficjalnych enuncjacji

wyrwanie Kaszubów z ich

do­

tychczasowej apatii, wciągnięcie ich

w

rydwan pracy

społecznej I politycznej, wywalczenie dla

nich równouprawnienia

na platformie ogólnopolskiej, a na

niwie

kultu-

ralnej

badanie

dziejów Indu

1 ję­

zyka kaszubskiego,

stworzenie

li­

teratury

kaszubskiej,

rozwój i kul.

tywowanie zdobyczy kulturalnych.

Ruch

ten koncentruje się

w

Wej­

herowie

a zasięgiem

swym,

dzięki własnemu czasopismu

1

popular

­ ności przywódców

obejmuje wszystkie powiaty,

w

których za

­

mieszkuje

ludność

kaszubska.

Po­

litycznie

Zrzeszlńcy stoją na

sta

­

nowisku, że

Kaszubi to jest

odrę

­

bny naród

słowiański, wolą swego ostatniego księcia

z dynastii

Gry- fitów złączony

z Polską dla obro

­

ny przed

wspólnym wrogiem Niemcem i

krzyżakiem. (Mocą u- kładu w

Kępnie

15 lutego

1282

ro

­ ku

pomiędzy

Przemysławem wiel­

kopolskim a Mestwinem II księ

­

ciem kaszubskim — Pomorze wschodnie

czyli kaszubskie

od Gdańska po Słupsk wchodzi po

śmierci

tego ostatniego w rokn

1294

w

skład

Polski).

Druga grupa,

bardziej

liczna składająca się przeważnie z

Inte­

ligencji

pracującej,

stoi w opozycji

do

pierwszej.

Nie jest

jednakże zorganizowana

i

nie

posiada tak

wybitnie aktywnych działaczy.

Grupa ta

nie

posiadająca ujętego

ściśle

programu,

dąży do

pielę­

gnowania regionalnych wartości

kulturalnych ludu

kaszubskiego,

poprzez

organizowanie

regional­

nych zespołów scenicznych, pio­

senkę i strój

ludowy,

wyroby

­

kodzielnicze, muzea itp. Do

dzia-

(2)

Ur 9 MB

M Srt. 2 ILUSTROWANY

KURIER POLSKI

łalnoścl politycznej podchodzi na platformie ogólnopolskiej, wycho­

dząc z założenia, że Polak i Ka­

szub to dwie różne nazwy, ozna­

czające to samo pojęcie, pierwsza w ogólnym, druga w szczegółowym znaczeniu. Grupa ta nie ujawnia jednak większej aktywnej działal­

ności poza negowaniem uprawnień do reprezentowania na zewnątrz ludu kaszubskiego, przywódców grupy Zrzeszińców. Najliczniej­

szych przedstawicieli ma grupa ta w Kartuzach i Wejherowie.

Wreszcie trzecia i najliczniejsza grupa, to wszyscy ci przeważnie rolnicy i część mieszczaństwa, któ­

rych te spory nie interesują i dla których Polak z Krakowa, Warsza- czy czy Katowic i innych to tylko mieszkańcy innych miast lub wsi o swoistych właściwościach i na­

zwach.

Niezależnie od tych ugrupowań ustalenie wspólnej wytycznej na­

trafia na trudności i wśród po­

szczególnych grup.

Wyliczmy najważniejszą z nich

— mowę kaszubską. Mowa ka­

szubska posiada w tej chwili — według znawców — 71 narzeczy, różniących się tak dalece między sobą, że np. Kaszub z Helu nie zro zumie Kaszuba spod Kościerzyny.

Większość kaszubów używa języ­

ka kaszubskiego w życiu codzien­

nym w słowie, a czyta i pisze po polsku, a starsze pokolenie po pol­

sku lub niemiecku. Czytającym po kaszubsku trudności sprawia pisownia, której istnieją trzy głó wne odmiany — jedna zbliżona do literackiej polskiej, druga do cze­

skiej o dużej ilości znaków dia krytycznych i wreszcie fonetyczna- gwarowa. Każda z tych p iwni ma znów swe odchylenia, ZŁ.-żnie od dowolnej interpretacji piszące- go. Brak prozy kaszubskiej — je­

dynym większym dziełem prozy li­

terackiej jest powieść Aleksandra Majkowskiego pt. „Źece i Przigode Remusa", drukowane obecnie w odcinkach w „Zrzeszy Kaszub­

skiej"

tt

Jak również wyczerpują cej gramatyki i słownika sprawia że każdy nowy talent literacki szu­

ka własnych dróg lub wzorując się na jednym ze sławniejszych po przedników (Cejnowa, Derdowski Majkowski) stara się go zmodyfi­

kować i ulepszyć. Niewielki od­

setek rodzimej Inteligencji ka­

szubskiej powoduje trudności wła­

ściwego ujęcia i poprowadzenia sprawy. Kaszubi bowiem niechę tnie oddawali dzieci do szkół a i to przeważnie tylko na księży. W czasie okupacji znaczna część du chowieństwa wyginęła, gdyż jej to głównie było zasługą utrzymanie polskości na Kaszubach a wie kszość pczostałycu ogranicza się do spraw religijnych, pozostając zdała od wszelkich sporów. Z inteligencji świeckiej również wie lu straciło życie za sprawę polsko w obozach, więzieniach lub party zantce, znikoma ilość zmieniła na rodowość na niemiecką.

Niemałą wreszcie rolę w braku jedności odgrywają nieporozumie nia osobiste pomiędzy poszczegól

W mundurze SS służył aliantom

BRUKSELA (FA). Sąd w Bruk­

seli uwolnił od winy i kary Belgów, ojca i syna, nazwiskiem Kaspers, o.

skarżonych o zdradę i współpracę z Niemcami. Ojciec zatrudniony byl w radio belgijskim w latach wojny, a syn należał do SS. Rozprawa wyka­

zała jednak, że stanowiska swoje wy­

korzystywali na to, aby służyć alian­

tom. M. in. zniszczyli listę Belgów, których Niemcy wysłać mieli na pra­

ce przymusowe.

Faszyści w Austrii

MOSKWA (PAP.G). Agencja TASS donosi z Wiednia, że w Styrii do tej pory przebywa 10.000 Niem­

ców i ponad 80.000 innych cudzoziem.

ców. Większość z nich stanowią fa­

szyści, którzy mają podstawę do te­

go, żeby nie wracać do kraju. Zaj­

mują się oni przeważnie spekulacją i rabunkami.

Kraków pragnie pomóc w odbudowie Warszawy

KRAKÓW (PAP-G). Realizując słuszną myśl „Kraków odbudowuje Warszawę" poszczególne powiaty woj. krakowskiego utworzyły komi­

tety, składające się z przedstawicieli partii politycznych, związków zawo- lowych, duchowieństwa i organizacji społecznych, mających wziąć udział w ikcji pomocy dla zrujnowanej sto­

icy.

Straty

rybołówstwa morskiego

GDAŃSK (PAP-Gdr). Straty wo­

jenne rybołówstwa morskiego sięga, ią cyfry ponad 36 milionów złotych wartości przedwojennej na przedwo­

jennym polskim Wybrzeżu oraz 28 milionów złotych na Wybrzeżu odzy.

skanym. Straty w osiedlach rybac­

kich są największe na półwyspie hel­

skim. Ludność rybacka została mo- cno przerzedzona.

Ruch statków w porcie gdańskim

GDAŃSK. W dniu 6 bm. zawinęły do portu gdańskiego: polski statek

„Kraków", szwedzki statek „Konung Gustaw V“ przyszedł z ładunkiem 40 wagonów kolejowych, przywożąc po­

nadto 83 worki poczty z zagranicy i 1 pasażera. W dniu 7 bm. weszły z redy do portu w Gdańsku: statek amerykański „Anna Dickenson" z ła­

dunkiem 6.000 ton drobnicy dla UNRRA. szwedzki statek ,,Knut“ z ładunkiem żelaza i sowiecki statek

„Ałtaj" przywożąc apatyt. Wyszły 4 statki szwedzkie z węglem i koksem, fiński statek „Borę IH" z koksem i norweski „Vigo“ z węglem i bun­

krem.

GDYNIA. Zawinęły do portu sta­

dek fiński „Kostka" po węgiel, „Hal- ,e“ — norweski po węgiel i „Lachti”

’iński przywiózł rudę ze Szwecji.

Wyszedł z portu szwedzki statek Trean" z ładunkiem węgla.

Po 6 latach tułaczki wrócił do kraju

GDYNIA. W niedzielę wieczorem wrócił do portu gdyńskiego polski notorowiec „Lewant", który przy­

wiózł z Anglii 1020 ton towarów JNRRA głównie urządzenia szpital­

ne i lekarstwa.

Posłowie angielscy w Polsce

LONDYN (FA). Z Londynu do Warszawy wyjechało samolotem 8 członków parlamentu angielskiego.

Delegacja ta, która zapoznać się ma

ze stosunkami panującymi w Polsce składa się z 5 członków partii pracy, 2 konserwatystów i 1 komunisty.

Pomoc dla Polski droga morska

WARSZAWA (PAP-dr). Min. że­

glugi dr Jędrychowski odbył konfe­

rencję z ambasadorem Bułgarii w sprawie przyszłych stosunków han­

dlowych między Polską a Bułgarią.

Poza tym min. Jędrychowski przy-

Monachium powraca

MONACHIUM (ZAP). „Suddeu’sche Zeitung” podaje, że Mo ’:um po­

woli, lecz systematycznie powraca do swej dawnej świetności jako miasto radości życia i bezstroski. Humor per­

li się jak najlepsze wino szampań­

skie i pogodny uśmiech zdobi oblicza mieszkańców miasta. Przed dancinga­

mi młodzież stoi w ogonku, aby w go­

dzinach po południowych zaż«'ć roz­

koszy tańca.

W największym stale przepełnio­

nym lokalu ro’-ywkowym od godz.

8 rano (!) aż do go’1 poliryjnej

Kraków uczcił Solskiego

KRAKÓW (PAP-ms). Z okazji uro­

czystości jubileuszu 70-letniej pracy scenicznej Ludwika Solskiego, stara­

niem komitetu organizacyjnego w Krakowie ukaże się zbiorowe wydaw­

nictwo jubileuszowe. W wydawnic­

twie tym zabiorą glos wybitni literaci krakowscy, znawcy teatru, autorzy dramatyczni i aktorzy.

Praca kolumn sanitarnych na Podkarpaciu

KRAKÓW (PAP-ms). Z Moskwy przybyła do Krakowa zmotoryzowana kolumna przeciwepidemiczna w skła-

jął delegację Polonii amerykańskiej, która uda się na Wybrzeże, by tam zapoznać się z pracami przeładunko­

wymi, gdyż przyszła pomoc Polonii amerykańskiej ma przybyć do Polski drogą morską.

do dawnej świetności

przygrywa piąć pierwszorzędnych or­

kiestr tanecznych, m. in. rkiestra rozgłośni monachijskiej. A co naj­

ważniejsze dla bawar zyków, znako­

mite piwo monachijskie jest nowu w sprzedaży.

Amatorzy przyrody i sportu zapeł­

niają sklep w których nabyć można po tanich cenach narty. Również księ- gtirrie są obficie zaopatrzone we wszelkie nowości wydawnicze z ca­

łego świata. Miasto ma elektrycz­

ność i gaz, a tramwaje kursują jak przed wojną.

dzie przeszło 20 osób, specjalnie szkolonych do walki z epidemiami.

Rozpocznie ona prace w terenie, z pomocą komisji do walki z epidemia­

mi, przede wszystkim na terenie pod­

karpackim, jako najbardziej zanie­

dbanym pod względem sanitarnym.

W turnieju szachowym rozgry­

wanym w Anglii, w dalszym cią­

gu prowadzi Polak dr Tartakower, który odniósł nowe zwycięstwo w spotkaniu z szachistą amerykań­

skim. Dr Tartakower ma obecnie 7*/« punktów. Każdy z zawodni­

ków ma jeszcze do rozegrania po 2 partie.

Przemysł portowy dźwiga się z ruin

GDYNIA (PAP-G). Jednocześnie z budową i ekspedycją podnosi się z gruzów przemysł portowy, stocznie portowe i rybackie, wykonując na­

prawę taboru pływającego oraz przy i mując zamówienia uruchomienia no­

wych fabryk konserw, olejarni i łusz- czarni ryżu. W toku są prace przy- gotoawcze do uruchomienia elewato­

rów zbożowych w Gdyni i Gdańsku.

Powstały również firmy handlowe i usług portowych. Zarejestrowano 10 firm maklerskich, przeszło 20 eks.

pedycyjnych oraz szereg cumowni­

czych. Z inicjatywy izby handlowej powołano sieć rzeczoznawców porto­

wych w celu unormowania pracy i handlu portowego.

Zatwardziali grzesznicy

WASZYNGTON (ZAP). Sprawo­

zdawca radia amerykańskiego — o- mawiając proces norymberski, stwier.

dził, że Niemcy nie wykazują tak wielkiego zainteresowania tym proce­

sem, jak można się było tego spodzie­

wać. Dochodzi on do wniosku, że Niemcy nie chcą, by im przypominać o tym, co jeszcze tak niedawno robili.

Okupacja belgijska w Kolonii

FRANKFURT n. M. (ZAP). Głó.

wnodowodzący amerykańskiej armii okupacyjnej w Niemczech zapowie­

dział redukcję wojsk amerykańskich, których stan liczebny do 1 lipca zmniejszony będzie z 615.000 na 300 tys., w tym 3 dywizje piechoty i od­

działy lotnicze w sile 62.000. Gene­

rał amerykański wypowiedział się da­

lej za szybkim ustaleniem zachod­

nich granic Niemiec, by jak najprę.

dzej rozwiązać zagadnienie Ruhry.

Koła francuskie stwierdzają, że francuska armia okupacyjna zmniej.

szona zostanie do 105.000.

Od 1 kwietnia Kolonię i tereny przy granicy belgijskiej okupować będzie dywizja wojsk belgijskich.

Sytuacja w pow.atach nadgranicznych Oświadczenie Marsz. Żymierskiego na posiedzeniu KRN.

Na interpelację posła Głowy i ko­

legów z PPS w sprawie palenia i mordowania ludzi w pow. przemy­

skim, imieniem rządu Marszałek Żymierski złożył w KRN następu­

jące oświadczenie:

„Sprawa dość ciężkiej sytuacji w naszych powiatach nadgranicz­

nych jest znana od dawna. Kiedy tylko wojna się skończyła, Rząd posłał tam kilka dywizji wojska, aby stworzyć w naszych powiatach granicznych możliwie spokojne wa­

runki pracy. W dalszym etapie swoich prac rząd wyłonił komisję pod przewodnictwem wicepremie­

ra Gomułki w składzie Ministra Administracji Publicznej, ministra Bezpieczeństwa i ministra Obrony Narodowej z tym, żeby ten problem jako całość załatwić. W związku z zawarciem umowy przez rząd polski z sąsiedzką Ukraińską Re­

publiką w sprawie repatriacji oby­

wateli i w związku z prowadze­

niem tej repatriacji, nasilenie band

rżanych ok. 3 500 osób, które prze­

kazano władzom bezpieczeństwa.

Zdobycie poważnej ilości broni świadczy o nasileniu tych walk.

Zdobyto 81 karabinów maszyno­

wych, 812 karabinów zwykłych, 179 automatów, 110 pistoletów, 1768 granatów, dużą ilość samochodów, wozów, koni i krów. Straty nasze w zabitych wynoszą: 6 oficerów i 72 podoficerów i szeregowych. Ran­

nych 19 oficerów i 62 podoficerów i szeregowych. W bandach tych znajdowali się przeważnie bulbow- cy, undowcy, własowcy, a nawet znajdowaliśmy żołnierzy i oficerów niemieckich, którzy tymi bandami kierowali.

Jakie są zamierzenia rządu na najbliższy okres czasu! Konse­

kwentnie w myśl planu przepro­

wadzić do końca repatriację z tych terenów, zjednoczyć akcję bezpie-

czeństwa i v.viska razem i bez­

względnie doprowadzić do zupeł­

nego zlikwidowania tych band, które częściowo znajdują u ludno­

ści ukrycie. Gdy skończymy całko­

wicie repatriację, jasne jest, że od­

działy undowców i bulbowców nie będą mieć tej podpory i dojdzie do uspokojenia tych terenów Ponadto rząd zarządził, żeby właśnie w po­

wiatach, zagrożonych bandytyz­

mem, specjalnie nie zmniejszano sił Bezpieczeństwa i Milicji Oby­

watelskiej, a zwiększano je, by dać możność ludności cywilnej jak naj­

bardziej spokojnej pracy.

Przyjmując tę interpelację, w imieniu Rządu oświadczam, że sprawa bardzo leży na sercu rzą­

dowi i rząd dołoży wszystkich sta­

rań, celem wytworzenia na tych terenach warunków spokojnej i bezpiecznej pracy."

€o pisxg inni ?

nymi działaczami kaszubskimi.

Przegląd dotychczasowego do robku, usunięcie różnic ideolo gicznych, ustalenie pisowni, uzgo dnienie wytycznych na przyszłość rozbudzenie społeczeństwa ka szubskiego, zainteresowanie świa- ta naukowego do badań nad kultu rą kaszubską, osiągnięcie pewnych zdobyczy politycznych — oto obok manifestacji uczuć patriotycznych z okazji odzyskania Niepodległości Polski — cele kongresu kaszub­

skiego. A. B.

■Kr. »

Niespokojne Filipiny

NOWY JORK (PAP-ms). Z Manili donoszą o wyposażeniu policji filipiń­

skiej w 10.000 karabinów maszyno­

wych. Filipiński min. obrony oświad­

czył, że potrzeba uzbrojenia policji jest niezbędna ze względu na wzrost elementów przekraczających przepi­

sy prawa. Korespondent Associated Press zwraca uwagę, Że elementami tymi są przede wszystkim biedni chłopi, którzy walczyli w oddziałach partyzanckich, a obecnie pragną re­

formy rolnej i sprawiedliwego podzia­

łu ryżu.

Do Budapesztu przybyło ze Szwe-

•ji 30 samochodów ciężarowych z ywnośćią. Żywność to rozdzie- ona zostanie pomiędzy ludność yęgierską.

W Berlinie na skutek przeprowa­

dzonej czystki zwolniono z posad 2 sędziów, 2 adwokatów’ i 2 urzę­

dników policji, znanych ze swoich sympatyj hitlerowskich.

Stany Zjedn. mają w chwili obec­

nej 5 mil. bezrobotnych i 1’/

j

mil strajkujących.

Strajki trwające w dalszym cią­

gu w Grecji pogarszają jeszcze bardziej niezwykle trudną sytuację gospodarczą tego kraju.

W Budapeszcie wigierska rada narodowa zatwierdziła wyrok śmierci wydany na zdrajcę Bar- dossy. Wyrokiem sądu ludowego skazano trzech b. ministrów wę­

gierskich, odpowiedzialnych za de­

portację 70.000 Żydów z Węgier.

Prymas Węgier po powrocie z Rzymu poinfo^nował premiera węgierskiego, żt* Watykan skłonny jest do nawiązania stosunków dy­

plomatycznych z Węgrami.

Undowskich i Bulbowców wzmo­

gło się na sile. W okresie walk bandy te, aby przeszkodzić w re­

patriowaniu się ludności podjęły walkę, niszcząc mosty i tory kole­

jowe oraz paląc wsie. Doszło do za.

ciętych walk, w których wojsko osiągnęło poważne efekty. Rząd po- czynił wszystkie możliwe starania i pragnął to zrealizować jeszcze do jesieni ub. r., to' znaczy do paź­

dziernika 1945 r„ aby repatriację przeprowadzono w warunkach jak najpomyślniejszych. Niezależnie od wysiłków rządu, wskutek braku transportu kolejowego repatriacja opóźniła się. Rząd osiągnął jednak bardzo poważne rezultaty, gdyż wykonano prawie 65’'» planu repa­

triacji, ustanowionego przez rząd RP wspólnie z przedstawicielami Republiki Ukraińskiej. Repatriacja pozostałych 35*/« ludności, która zgodziła się dobrowolnie na repa­

triację, będzie przeprowadzona w najbliższym okresie. Rzecz jasna, że okres zimow'y .cokolwiek ten ter­

min opóźni.

Za okres półroczny zlikwidowa­

no około 28 band. Zabito w wal­

kach 984 bandytów, wzięto do nie­

woli, względnie zatrzymano podej-

Jednomyślność n nożnej spranie

„Głos Ludu", nawiązując do zade.

klarowania przez członków wszyst­

kich klubów poselskich na IX sesji KRN całkowitego poparcia i współ­

pracy Min. Ziem Odzyskanych, stwier dza, że: „sprawy Olsztyna, Wrocła­

wia i Szczecina, sprawy Jeleniej’ Gó­

ry i świnioujścia stoją w zgodnym oświadczeniu wszystkich stronnictw politycznych na naczelnym miejscu zagadnień budowy naszej nowej pań­

stwowości. Troska o sprawy, nada­

jące Państwu Polskiemu nowe oblicze

geopolityczne i gospodarcze, znalazła wyraz w utworzeniu Ministerstwa Ziem Odzyskanych, w nadaniu temu Ministerstwu specjalnych uprawnień i kompetencji. W akcji repolonizacji w akcji osadnictwa i zagospodarowy­

wania Ziem Odzyskanych następuje w tej chwili druga faza. Otwiera się drugi etap powrotu tych ziem do Polski, etap, który doprowadzi do ostatecznego i całkowitego zjednocze­

nia obszarów śląskich, pomorskich i mazurskich z Polską".

ffraca nad ugruntowaniem pokoju

„Głos Narodu", rozpatrując sytu­

ację na arenie międzynarodowej w 1945 r. i wskazując na wzrost poro­

zumienia między trzema mocarstwa­

mi pisze: „Wojna skończyła się! Po sześciu latach krwawych zmagań wy­

dany zostaje oficjalny komunikat. Z morza krwi ma powstać lepszy świat.

Tego spodziewa się cała ludzkość.

Pierwszym krokiem na tej drodze ma być zwołana na 11 września do Lon­

dynu konferencja ministrów spraw zagranicznych pięciu mocarstw, która jednak po kilkunastodniowych obra­

dach kończy się fiaskiem. Jednakże!

wola współpracy międzynarodowej jest tak wielka, że mimo pewnej roz.

bieżności poglądów na połowę grud­

nia zwołana zestala do Moskwy dru­

ga konferencja, tym razem trzech ministrów, która kończy się pełnym sukcesem. Demokracja otrzymuje piękny prezent gwiazdkowy w posta­

ci trójporozumienia Bevin _ Byr­

nes — Mołotow. A trójporozumienie to zapowiada jak najlepsze nadzieje na przyszłość i pozwala wierzyć, że nowy rok 1946 będzie dalszym eta­

pem na drodze do zgodnego współży­

cia narodów".

(3)

■M Nr 9 ILUSTROWANY

* KURIER POLSKI Str. I

Środa, 9 stycznia Katolicki: Leokadii Słowiański: Wielisławy

BYDGOSZCZ

Dziś, w środę w Teatrze Polskim komedia w 3 aktach M. Bałuckiego pt.

Klub Kawalerów z ilustr. muz., śpiewa­

mi i tańcami. Pocz. o g. 18.30. Kasa czynna od g. 10—12 i od g. 15—18.30.

Z akcji radiofonizacji Pomorza

BYDGOSZCZ. Spoi. Kom. Radio­

fonizacji Pomorza w ścisłej współ­

pracy z Okr. Dyr. PR. w Bydgosz­

czy osiągnął w miesiącu grudniu przewidziane wyniki. W trudnych warunkach atmosferycznych zbudo­

wano 61 km linii przewodowej, pod czas gdy maksymalnie przewiduje się 54 km linii w miesiącach letnich. Li.

nie przewodowe budowano z uzyska­

nego drogą składek materiału druto­

wego, co wymagało niejednokrotnie lutowania linii co 20 metrów. Zain stalowano dotychczas 2.054 głośników.

Śp. Józef Zawitaj

W ub. poniedziałek odszedł od nas na zawsze zmarły w sędziwym wieku, zasłużony obywatel naszego miasta Śp. Józef Zawitaj.

Znana jest jego postać mieszkań­

com naszego miasta! Ci, którzy ni­

gdy nie stali z dala od życia społecz­

nego i nie tylko ci, znali Go jako ruchliwego, pełnego energii i zalet organizacyjnych b. prezesa Izby Rze­

mieślniczej w Bydgoszczy, oddanego sprawie przewodniczącego i członka Rady i Dozoru Kościelnego oraz nie­

strudzonego członka komisji budowla­

nej kościoła św. Trójcy w Bydgo­

szczy.

Społeczeństwo bydgoskie straciło w śp. Józefie Zawitaju jednego z tych, którzy w czasie dawnej okupa­

cji niemieckiej i po odzyskaniu Nie­

podległości w r. 1918 dumnie trwali przy sztandarze narodowym, a dla miasta i społecz ństwa położyli nie­

zapomniane zasługi: '

Eksportacja zwłok Zmarłego z ko Ścioła Najśw. Serca Jezusowego na cmentarz parafialny odbędzie się w czwartek, 10 bm. o g. 9.30. Ekspor- tację poprzedzi nabożeństwo żałobne, odprawione tego samego dnia o g.

8.30 w kościele na PI. Piastowskim.

Na Pomorzu

czynnych jest 1409 szkól powsz.

TORUŃ. W Toruniu odbyła się konferencja inspektorów i podinspe ktorów szk, Kur. Okr. Szk. Pom. Jak wynika z referatów, było na Pomo­

rzu w listopadzie 1945 r. 1.409 czyn­

nych szkół powszechnych, 4.168 nau.

czycieli. Dzieci w szkołach powsze­

chnych było w listopadzie 224.638.

Przedszkoli jest na terenie kurato­

rium 123 i uczęszcza do nich 8.031 dzieci.

W Bydgoszczy powstała Wojewódzka Rada Gospodarcza

BYDGOSZCZ. W gmachu Urzędu Woj. w Bydgoszczy odbyła się pod przewodnictwem wojewody pomor­

skiego Wojciecha Wojewody konfe­

rencja przedstawicieli nast. Zrzeszeń:

„Społem", Zjedn. Przem. Młynar, skiego, Polsk. Centr. Handl, i Zjedn.

Spółdz. Samop. Chł. celem przedy- skuowania aktualnych problemów handl. i gosp. i syntetyzowania wszystkich zagadnień gosp. na tere­

nie województwa, by je w realnym programie działania wcielić w życie.

Mając na uwadze, że program dzia­

łania wszystkich miejsc, czynników gosp. odpiewiedzialnych za przy­

szłość i rozwój ekonomiczny naszego województwa musi być umiejętny i skoordynowany, zebrani postanowili powołać do życia Radę Gospodarczą Województwa Pomorskiego. Na prze-' wdniczącego wybrano wojewodę po­

morskiego p. Wojewodę, na zast. p.

Hilgresa dyr. PCH. Jako członkowie weszli: dyr. Janusz, Wiśniewski Pryns oraz przedstawiciel Woj. Oddz Ziemiopłodów.

Niemiec zawiódł się na po'sk>ei tradycii

BYDGOSZCZ. Pracujący w Woj Urz. Ziemskim Niemiec Patschke Rudolf, mimo dobrych warunków pracy postanowił urządzić sobie święta „na tłusto". W wieczór wi­

gilijny dopuścił się kradzieży becz­

ki masła, z którą wymaszerował do miasta, chcąc zawartość jej spieniężyć. Ufał on, że zgodnie z polską tradycją w wieczór wigilij­

ny przepuszcza się wszystkie winy swym nieprzyjaciołom. Pomylił się. Nie tylko został ujęty przez Wydział Śledczy Komendy Miasta

MO, ale ponadto osadzono go w więzieniu, gdzie oczekuje wyroku Sądu Doraźnego. Chytry Niemiec, by móc w razie powinięcia się no­

gi podczas „roboty" zrzucić winę na Polaka namawiał usilnie do

„współpracy" niejakiego Paszkego, zatrudnionego również w Woj. Urz.

Ziemskim, na którego podczas pierwszych zeznań rzucił bezczelne posądzenie. Przyznał się jednak w końcu do kłamstwa. Oto jak pra­

cują pozostawieni u nas i łagodnie traktowani Niemcy.

Handel wymienny

BYDGOSZCZ. Państw. Centrala f Handl. Oddz. Pom. dążąc do polep- '

szenia sytuacji w dziedzinie zaopa / r fCsWiłw

trzenia woj. Pomorskiego w ’ w g IRp Hś uwagi pod zamierza uruchomić i prowadzi han-/ Robotniczego Domu Kultury del wymienny zboz i ziemiopłodów z/. . Q njesłuszności terenu województwa pomorskiego na / . . / tych uwag zas w następnym numerze. • , __.*-nnvnn numerze węgiel"_______________ _________ _/ Zatem IKP umieściło sprostowanie.

____ / Nie wchodzę w to czy słusznie, czy

£ niesłusznie. Faktem jest, że IKP u- /mieściło wyjaśnienie bez zwłoki.

/ Muszę wyrazić uznanie dla takiego /pisma. Niestety nie można tego po- / Znam wypadek, w którym tenden.

^cyjnie a może nawet złośliwie poin- / formowano jedno z pism tutejszych,

Pierwsze po wojnie „

posiedzenie Kół Str. Pracy / wiedzieć o wszystkich pismach.

Z terenu Bydgoszczy / Znam wypadek, w którym tenden.

✓cyjnie a może nawet złośliwie poin- W lokalu własnym przy ul. Ja- / formowano jedno z pism tutejszych, giellońskiej 24 odbyło się w ub. po- /które następnie na swych łamach niedziafek pierysze po wojnie zebra- y rżucjj0 kalumnię na pewnego rże­

nie zarządów kół Stronnictwa Pracy / mieślnika, który rzekomo miał zade- z terenu miasta Bydgoszczy. W obra- £ klarowad tylko jedną złotówkę jako dach, które cechowała duża troska o / ofiarę dla biednych dzieci.

dobro organizacji i którym przewodni- / Interwencja w redakcji danego czył prezes Zarządu Grodzkiego SP/pjsma była bezskuteczna i prawdziwe adw. H. Trzebiński, brało udział po-/ naświetlenie tej" sprawy nie nastąpiło, nad 50 osób. Po załatwieniu spraw or- / Rozumiem, że może ktoś wprowa- ganizacyjnych, które referował prze- / dzić w błąd redakcję pisma a przez wodniczący, wiceprezes Zarządu O-^to i opinię publiczną. Bez tego grze- kręgowego SP dr Studentowicz wy- / chu nie jesteśmy. Lecz bądźmy spra- głosił krótki referat, poświęcony wiedliwi. Po pierwsze „zaniechajmy aktualnym problemom ideowym i po-/ataków niezgodnych z prawdą*, ale litycznym. Na życzenie obecnych, i P° drugie w wypadku niesłusznych których poruszone zagadnienia żywo / insynuacji wyznajmy winy i napraw, zainteresowały, wyznaczono drugie /m>" krzywdy po chrześcijańsku.

zebrame już na następny dzień, aby 3 Chcemy prawdy, chcemy jej wszę- , ■ .Adzie, a przede wszystkim w prasie

sprawy ideowe > polityczne omowic. Kwzmn.

wszechstronnej i gruntowniej. Będzie „z/,///////////////

Zlodzief, defraudant i „turysta"

BYDGOSZCZ. Wydział Śledczy przy Komendzie Miasta MO ujął poszukiwanego od sierpnia 1945 r.

19-letniego Zygmunta Hetmana, zam. przy ul. Szczecińskiej 10 i pracującego uprzednio w Urzędzie Inf. i Prop, przy Al. 1 Maja 30 w charakterze gońca. Hetman do­

puścił się kradzieży maszyny do 'sania, którą sprzedał za sumę i75 zł dowodząc kupującemu, że pi z> wiózł ją z obszarów niemie­

ckich. Ponadto dopuścił się on kradzieży 2.800 zł, powierzonych mu jako gońcowi na zapłacenie

to pewnego rodzaju kurs polityczny.

SP na terenie Bydgoszczy wchodzi w nowy okres prac organizacyjnych.

ORGAN IZ ACM BYDGOSKICH

pewnego rachunku. Z pieniędzmi uciekł do Warszawy, a następnie do Świątkowa, trwoniąc je wśród wesołych zabaw. Na święta po­

wrócił do domu, sądząc, że został zapomniany przez ścigające go władze, które jednak ujęły go nie­

zwłocznie. Zapytany przez fun­

kcjonariusza MO złodziejaszek, czy .wie,' że będzie siedział W

„mamrze", powiedział z niewinną miną, że nie wie, co to jest. Nie- oświecony złodziej i defraudant ma obecnie możność przekonania się o tym na własnej skórze, (zz).

Fryzjerzy

przy stole gwiazdkowym

Sala RDK była miejscem pięknego obchodu gwiazdkowego, zorgamzowa-

SZCZECIN STAJE SIĘ POPULARNY

BYDGOSZCZ. Podjęta przez Ko.

mitet Osiedleńczy PZZ akcja prze­

siedleńcza bydgoszczan na teren Szczecina cieszy się już w przededniu jej faktycznego rozpoczęcia powodze­

niem. Dziennie rejestruje się w PZZ przeciętnie 50 ochotników na wyjazd.

ZJAZD DYREKTORÓW P. R.

Na każdym kroku czyha śmierć

TEATR POLSKI

Środa: Klub kawalerów, Czwartek:

Klub kawalerów, Piątek: Klub kawa­

lerów.

TEATRY ŚWIETLNE Pomorzanin: Papa się żeni, Wol­

ność: Świniarka i pastuch, Polo nla: Cztery serca, Orzeł: Konflikt, Bałtyk: Było ich dziewięciu.

NAJWAŻNIEJSZE TELEFONY Komenda Miasta M. O. 23-47 Pogotowie Ratunkowe 15-53

Straż Pożarna 11-11

DYŻURY APTEK

Centralna: Al. 1 Maja 27. Pod Zło­

tym Orłem: Stary Rynek 1.

Jest to zwykłe zjawisko powojen­

ne, że w różnych miejscach miasta i wsi, na polach, w ogrodach, w stodo­

łach, śmietnikach, zapomnianych ko­

mórkach i wielu innych kątach i “ką­

cikach leży zapomniana, zagubiona a- municja w postaci pocisków karabi­

nowych i artyleryjskich, min, ładun­

ków materiałów wybuchowych itp.

Nieświadome niebezpieczeństwa, czyhającego w tych niewielkich czę­

sto, zgrabnych walcach metalu, dzie­

ci a nierzadko dorosła młodzież lub nawet dojrzali ludzie, dyletanci pra­

gnący zaimponować innym znajomo­

ścią pirotechniki, bawią się, rozbie­

rają zamkniętą w mocnej , pozornie skorupie śmierć. I nierzadko wyzwa­

.RYZYKO NIEWIELKIE-SZANSE DUŻE

Na 70.000 numerów losów przypada w 4-ch klasac 35.000 wygranych

Ciągnienie I. Klasy 46-ej Loterii

dni° »<< stycznia 1946 roku CENA LOSU całego zł 200, */2 losu zł 1OO, '4 losu z< 50

lają ją z zamknięcia. W szczęśli­

wych wypadkach kończy się ta zaba­

wa ze śmiercią ciężkim, trwałym ka­

lectwem, niemożnością wykonywania pracy zawodowej. Człowiek staje się ciężarem dla rodziny i Państwa. Sam zaś nigdy nie wyzbędzie się poczucia własnej winy, lekkomyślności, roz­

bratu z rozsądkiem.

Cóż należy czynić w wypadkach zna­

lezienia na terenie własnego mieszka­

nia, czy posiadłości, w wypadku zau­

ważenia na miejscu publicznym zagu­

bionej amunicji?

Nie „dotykając" niebezpieczeństwa, należy w pewnej bezpiecznej odległo­

ści od znalezionych materiałów wybu­

chowych zatknąć w ziemi patyczek z uwidocznionym na jego końcu czy­

telnym ostrzeżeniem i natychmiast fakt ten zgłosić najbliższej placówce MO lub wojska, która z pewnością wydeleguje pirotechnika z zadaniem usunięcia lub fachowego unieszkodli­

wienia niebezpiecznego „znaleziska".

nego staraniem ZW. Prac. Fryzjer­

skich, Spóldz. Zakł. Fryzj. i Cechu Fryzj.-Peruk. W obchodzie wzięli bar­

dzo liczny udział fryzjerzy i ich ro­

dziny.

Zebranych powitał w imieniu Komi­

tetu org. obchodu p. Andrzejewski.

Następnie kilka okolicznościowych słów wypowiedzieli: Matuszewski i Gąsiorkiewicz a młodziutka Danuta Laskowska zaprezentowała się go­

ściom ślicznym wierszykiem Pro­

boszcz kościoła św. Krzyża, ks. Sta- szak nawiązując do 1‘radycji gwiazd­

kowej łamał opłatek z uczesrnikami obchodu. Po wspólnej kawie przybył na salę balet Kochańskiego wzoudza- jąc żywe zainteresowanie występami tanecznymi i zyskując gromkie okla­

ski. Nie mniej udatnie wypadły wy­

stępy taneczne oraz sceny humory­

styczne uczenie cechu fryzjerskiego.

Przybycie na salę „Gwiazdora” by­

ło kulminacyjnym punktem obchodu.

Wzbudził on szczery strach u obec- nych na sali pociech członków cechu.

Gwiazdor jednak obdarzył dzieci ślicz­

nymi podarkami. Z kolei odśoiewano kilka kolęd. Prezes Izby Rzem wyra­

ził swe zadowolenie z miłego na­

stroju obchodu i zaznaczył, że jest to symboliczny obchód wszystkich Ce­

chów bydgoskich.

Na zakończenie obchodu zainicjo­

wano dobrowolną składkę na cele ko­

ścioła rzemieślników przy pl. KoScie- leckich.

Zebraną kwotę w sumie zł 2038 wręczono proboszczowi kościoła Sw Krzyża, (j. f.)

BYDGOSZCZ. W Bydgoszczy od­

bywa się zjazd dyrektorów i kierów, ników programowych 4 dyrekcji Pol­

skiego Radia: poznańskiej, bydgo­

skiej, gdańskiej i szczecińskiej, celem ustalenia programu na rok bieżący.

Nowy program wejdzie w życie z dniem 15 bm.

_____ p «o

ROZGŁOŚNIA POMORSKA Czwartek 10 stycznia 7.00 Transm. z Warsz. 8.15 Progr.

na dz. bież. 8.20 Wiad. miej'sc. 8.25 Konc. por. 12.00 Transm. z Warsz.

13.30 Pogad. dla wsi dr A. Keiusa.

13.40 Sławni wykonawcy. 13.50 Skrz. posz. rodź. 14.00 Konc. z płyt.

14.10 Wiad. miejsc. 14.15 Kron. pom.

14.25 Przegl. prasy. 14.30 Konc. so­

listów: H. Ottoczko i J. Jasieński.

16.00Transm. z Warsz. 17.30 Myśl demokratyczna w literaturze polsk.:

„Stanisław Worcell" opr. A. Dzieni- siuk. 17.45 Muzyka rozrywk. 1800

„Pokrzywy nad Brdą" pośw. Polskie­

mu Radiu. 18.20 Fel. A. Kowalkow­

skiego „O trwałości kultury antycz­

nej"". 18.30 Muz. kam. 19.00 Konc.

reki. 19.15 Toruń na ant. bydg. 19.30 Transm. z Warsz. 20.30 Aud. reg. w opr. L. Kica. 21.00 Konc. życzeń.

21.30 Skrz. posz. rodź. 21.40 Transm.

z Warsz. 22.00 „W świetle rampy"

przegl. teatr, w opr. Cz. Nowickiego.

22.10 Konc. ork. tan. pod dyr. W. Za­

krzewskiego. 23.00 Progr. na dz. nast.

zak. aud., hymn.

Okręgowy Urząd Samochodowy w Bydgoszczy

OBWIESZCZENIE

Stosownie do obowiązujących przepisów o ruchu pojazdów me­

chanicznych na drogach publicz­

nych z dnia 27 października 1937 r (Dz. U. R- P. nr 85/37, poz. 616), podaje się do wiadomości, co na­

stępuje:

1. Każdy właściciel (posiadacz, użytkownik) pojazdu mech.) przy- czepki samochód.) niexarejestro- wanego lub niezaopatrzonego w znaki próbne, obowiązany jestzgła szać: a) nabycie i pozbycie pojazdu (wyprodukowanie pojazdu w kra­

ju, sprowadzenie z zagranicy, ku­

pno, sprzedaż itd), b) zmiany do­

tyczące charaktenstvki pojazdów, jak tip. zmiany konstrukcyjna (wbudowanie nowego silnika, prze­

robienie podwozia lub nadwozia

itp.), zmiany przeznaczenia poja­

zdu oraz zniszczenie lub rozebranie pojazdu na części, c) zmiany miej­

sca zamieszkania posiadacza po­

jazdu oraz zmiany stałego postoju (garażowania) pojazdu.

Obowiązkowi zgłoszenia podle­

gają również pojazdy zdekomple­

towane bez silnika, bez kół, bez nadwozia itp.

2- Zgłaszający otrzymuje po­

twierdzenie zgłoszenia.

3 Pojazdy mechaniczne należy zgłaszać: w Powiatowym Urzędzie Samochodowym w Grudziądzu: z terenu miasta Grudziądza i powia­

tów grudziądzkiego, wąbrzeskiego, brodnickiego i lubawskiego; w Po­

wiatowym Urzędzie Samochodo­

wym w Człuchowie: z terenu po­

wiatów człuch-iwskiego, chojnicke- go i tucholskiego; w Powiatowym Urzędzie Samochodowym w Złoto­

wie: z terenu powiatów złotowskie.

go i sępolińskiego; w Powiatowym Urzędzie Samochodowym w Świe ciu: z terenu powiatów świeckiego i chełmińskiego; w Powiatowym Urzędzie Samochodowym w Toru­

niu: z terenu powdatów toruńskie­

go i rypińskiego; w Powiatowym Urzędzie Samochodowym we Wło­

cławku: z terenu powiatów wło­

cławskiego i lipnowskiego; w Po ' itowym Urzędzie Samochodo­

wym w Inowrocławiu: z terenu miasta Inowrocławia i powiatu inowrocławskiego; w Powiatowym Urzędzie Samochodowym w Ale­

ksandrowie Kuj.: z terenu powiatu nieszawskiego, w Okręgowym U- rzędzie Samochodowym w Byd­

goszczy, ul. 3 Maja 20 a: z terenu miasta Bydgoszczy, powiatów byd­

goskiego wyrzyskiego i szubińskie go 4 Zgłoszenie o nabyciu, pozbyciu lub zmianach, dotyczących poja­

zdu powinno być dokonane w cią­

gu dni 14-tu na drukach, które są wydawane bezpłatnie w Okręgo­

wych i Powiatowych Urzędach Sa­

mochodowych. 14-to dniowy ter­

min zgłaszania oblicza się od dnia, w którym powstała okoliczność, nakładająca obowiązek zgłoszenia, a mianowicie od daty: a) zbudo­

wania (złożenia z części) pojazdu;

b) oddania pojazdu (np. w dzier­

żawę); c) nabycia (obojętnie na podstawie jakiego tytułu); d) po­

zbycia; e) przebudowy; f) zmiany miejsca postoju (garażowania);

g) zniszczenia pojazdu (rozebrania na części).

5. Złożenie wniosku o wydanie zaświadczenia na Nr próbny lub rejestrację tj. dopuszczenie poja­

zdu do ruchu, w terminie 14 dni <nl daty nabycia (zbudowania) poja­

zdu mechanicznego, zwalnia od o- bowiązku zgłoszenia. Wycofanie

pojazdu mechanicznego z ruchu, przez zwrot karty ewidencyjnej lub zaświadczenia na Nr próbny dokonane przez posiadacza poja­

zdu, przywraca obowiązek zgło­

szenia.

6. Niedokonanie zgłoszenia w przepisanym terminie będzie kaia- ne. 7. Przepisy zawarte w §§ 2, 3, 4 i 5 powołanego na wstępie rozporzą­

dzenia z dnia 27 października 1937 r. będą stosowane począwszy od dnia 1 stycznia 1946 r.

8. Właściciele (posiadacze użyt­

kownicy) pojazdów mechanicznych, podlegających obowiązkowi zgło­

szenia, obowiązani są dokonać tego obowiązku w terminie do dnia 15 stycznia 1946 r.

Bydgoszcz, dnia 12 grudnia 1945 Naczelnik

Okr. Urz. Samoch. w Bydgoszczy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spełnia się wizja i przepowiednia wielkiego Wieszcza Narodu, Adama Mickiewicza, który w Księgach Na­.. rodu i Pielgrzymstwa

W dniu święta Chrystusa Króla odbyła się w Bydgoszczy uroczystość poSwięcenia krzyża, postawionego w miejscu, gdzie wznosił się ten

Jak wiadomo, władze domagały się wydania tego generała przez sojuszników za po­.. pełniane pod jego dowództwem akty terroru

ringa i po zapachu w celi okazało się, że otruł on się cyankiem

Mówiło się o objęciu przez niego stanowiska ąmbasadora bryyjtskiego w Rzymie,

dent podniósł piękną inicjatywę akcji UNRRA, która opiera się również na zasadach przyjacielskiej współpracy i niesieniu pomocy tym państwom, które pomocy tej

Gwałtownie pogarszający Ź luźniają nierozerwalność związ się stan Jego zdrowia nie pozwolił ' małżeńskiego (co jest sprzeczne Mu już na pełnienie tego obowiąz-Z ideowymi

Jednak z tych wszystkich doniesień jeden można wysunąć wniosek: Niemcy starają się wmówić światu, że dzieje się im krzywda, że panuje u nich głód, nędza, że stoją