Tropem anonimu czyli o stosunkach
w pewnej szkole
Bronisław Kowalski
Maciej Podgórski
demaskuje...
Stanisława Harasimiuka str. 10
LUBLIN 15 IV 1979 N R 8 (676) D W U T Y G O D N I K S P O Ł E C Z N O - K U L T U R A L N Y
Światło Filipiaka
Ireneusz J. Kamiński
Władysław Filipiak
W a l d e m a r Michalski
UCHANIE
LUBELSKA WIOSNA
1919
Mirosław Derecki
ŚWIĘTA Wielkanocne wypada-
|y w 1910 r., pierwszym roku ftj niepodległości Polski, 20 i 21 kwietnia. Karnawał był dłu- gi, trwał całych tygodni dziewięć, po Popielcu szybko mijały w tegorocz- nej, niecodziennej atmosferze kolejno niedziele — Wstępna, Sucha, Głucha, Sródpostna, Męki Pańskiej, Palmowa...
Rok 1919 ery chrześcijańskiej był za- razem — jak informowały popular- ne kalendarze — 6632 rokiem okresu
Juliańskiego, 7427 rokiem ery Kon- stantynopolitańskiej i 5080 — ery ży- dowskiej. Minęły 954 lata od za pro- wadzenia chrześcijaństwa w Polsce, 446 od urodzenia Mikołaja Kopernika i 427 od odkrycia Ameryki przez Ko- lumba.
W Lublinie firma „Reklama" przy ul. Krakowskie Przedmieście konty- nuowała szacowne, pół wieku Już so- bie liczące, wydawnictwo M. Kossa- kowskiej — ..Kalendarz Lubelski" W tym roku nosił on na okładce dobrze wyeksponowaną liczbę „51" — rozpo- czynało się drugie półwiecze „Kalen- darza" — okoloną bogatą secesyjną girlandą; powyżej widniał rysunek Bramy Krakowskiej. Kwiecień zapo- wiadał się według przewidywań „Ka-
lendarza Lubelskiego" nienajgorzej:
słońce wstępowało w znak Byka Z pogodą miało być różnie: do 8 kwiet- nia zimno i mroźno, 8 wiatr I deszcz, od 19 do 25 zmienne powietrze, po- tem zimno 1 pochmurno aż do końca miesiąca. To była prognoza długoter- minowa, przygotowana przez redak- torów wydawnictwa Już szereg mie- sięcy temu, pod koniec ubiegłego ro- ku, gdy zecerzy składali kolejne stro- ny „Kalendarza". Skąd brano dane meteorologiczne w dobie, gdy nie by- ło balonów stratosferycznych i sput- ników — nie wiadomo. Ale widocz- nie były sposoby. Nie istniał no przy- kład południowy sygnał radiowy s obserwatorium astronomicznego w Krakowie „z dokładnością do pół se- kundy", lecz „Kalendarz Lubelski"
miał na to radę: Kiedy na kompasie godzina 12.00, na zegarze, 18 kwietnia»
być powinna godzina 11.59. A 21 kwietnia — godzina 11.58.
Duchu
jesteś tu?
SZPALTA O SPORCIE
Tropem anonimu
Bronisław Kowalski
W 10-LECIE ŚMIERCI WALDEMARA BABINICZA
Lublinianin spoza
Lublina
Henryk J. Kozak
LAMENT
Jan Górec-Rosiński
P T A K I M Ą D R O Ś C I
Józef P a ł k a
MIŁOWANIE
Wrzesień 1962 r. Prof. Czekanowski I W. Babinlcz w Łańcucie
Z DZIEJÓW AKADEMII BIALSKIEJ
Kazimiera Pyrka
PRASA
LUBELSKA PISAŁA
CI
W S P A N I A L I LOTNICY...
Tadeusz Chwałczyk
GALIMATHIAS MUSICUM
Stefan M ü n c h
Światło Filipiaka
Kazimier/ 1971 r. Tadeusz Chabros i Władysław Filipiak
Ireneusz J. Kamiński
LUBLIN PRZED I PO WYZWOLENIU
Co się działo 22 lipca?
Ireneusz C a b a n
LUBELSKA WIOSNA 1919
„Teatr Wielki przy Namiestnikowskiej, róg Kapucyński ej...". Dziś Teatr Im. J. Osterwy
Nie powiedziałem jeszcze pas...
Bolesław Resch
WIERSZE WARŁAMA SZAŁAMOWA
KAMEA
w przekładzie M a r i i Bechczyc-Rudnickiej
Mirosław Derecki
POLENIKI
Maciej Podgórski demaskuje...
Stanisław Harasimiuk
KSIĄŻKI
Z dziejów kultury na Lubelszczyźnie
Halina Kosienkowska
KOLUMNY POŚWIĘCONE TWÓRCZOŚCI LUDOWEJ
Stefan Sidoruk (Stawki, woj. chełmskie)
Józef Skura (Sandomierz)
H a n k a N o w o b i e l s k a
(Białka Tatrzańska w o j
n o w o s ą d e c k i e j
Pisanki r. okolic Chełma
Spadnę gwiazdą...
H e l e n a C h ł o p k o w aNAD GROBEM
Jan Kowalski
TAK NAGLE
Cóż milszego nad mą wioskę?
Teofil Ruczyński
DO SKOWRONKA
H a n k a N o w o b i e l s k a
PO
ŚMIERZCI
LIST
Z K A T O W I C Topografia miasta
Stanisław Piskor
MARGINAŁKI ZNAD SEKWANY
Ulica Mouffetard
W i S L K O K O N K U R S
„ « B U C Z Ą W S P Ó Ł C Z E S N O S C I "
KRONIKA
KULTURALNA
Przechytrzyć los
nie czekać, lecz żyć
ROZMOWA Z JANEM NOWICKIM
Rozmawiał: Maciej Kuczewski
B a ś ń
z przyszłości
dla Amerykanów (I Europejczyków)
T R A M W A J E W LUBLINIE?
O B R A Z Y W M A G A Z Y N A C H
R E Z E R W Y P A P I E R U
M I K R O E L E M E N T Y N A J E Z D N I
Pismo Lubelskiego Oddziału Związku Literatów Polskich Założyciele: Kazimierz Andrzej Jaworski i Zenon Waśniewski
To przecież było tak dawno
Czesław Kuriata
Robert K a r p a c z lanusz G a u d y n
KSIĄŻKI Z E S T R Y C H U Z Wersalu do klasztoru T. Straszewski